% Zniżki, rabaty, kupony promocyjne - informacje o promocjach, cz. 9

[Aleksa_888]

Napisane przez Magda0210

ORSAY:
Zapraszamy do wzięcia udziału w akcji PRE SALE w dniach 31.05. – 09.06.2016. Oferta tylko dla Klubowiczek!







* Bon do wielokrotnego wykorzystania na całe Twoje zakupy. Oferta ważna do 9/6/2016, również na akcesoria i biżuterię. Promocja nie obejmuje zakupu NOWEJ KOLEKCJI oraz kart podarunkowych. Nie łączy się z innymi akcjami promocyjnymi, zniżkami ani bonami. Do wykorzystania w salonach ORSAY na terenie Polski za okazaniem KARTY KLUBOWEJ oraz online na orsay.com.

czym się różnią te dwa kody, bo nie bardzo rozumiem... przy pierwszym pokazuje mi "podany kod nie istnieje", drugi daje zniżkę -25%

od dawna jestem w klubie orsay i nie dostaję w ogóle ich newslettera - interweniowałam 3miesiące temu, niby miało wszystko być ok, ale nadal nic nie przychodzi

[Make4Up]

Napisane przez Aleksa_888

czym się różnią te dwa kody, bo nie bardzo rozumiem... przy pierwszym pokazuje mi "podany kod nie istnieje", drugi daje zniżkę -25%

od dawna jestem w klubie orsay i nie dostaję w ogóle ich newslettera - interweniowałam 3miesiące temu, niby miało wszystko być ok, ale nadal nic nie przychodzi

Piszą zawsze "jeden dla Ciebie drugi dla przyjaciółki". Oba są na -25%

Sprawdź czy nie wpada do spamu, albo czy nie masz jakiejś komendy która tam przerzuca, miałam podobnie z fakturami z kablówki, ochrzaniłam ich, a się okazało że coś to przez moje ustawienia poczty

Natomiast podobnie mam z newletterem Stradivariusa, niby jestem zapisana a nie dostaję nic kompletnie

[Aleksa_888]

Napisane przez Make4Up

Piszą zawsze "jeden dla Ciebie drugi dla przyjaciółki". Oba są na -25%

Sprawdź czy nie wpada do spamu, albo czy nie masz jakiejś komendy która tam przerzuca, miałam podobnie z fakturami z kablówki, ochrzaniłam ich, a się okazało że coś to przez moje ustawienia poczty

Natomiast podobnie mam z newletterem Stradivariusa, niby jestem zapisana a nie dostaję nic kompletnie

b. dziękuję za odp
w spamie pusto już nie wiem o co może chodzić będę musiała pokombinować, bo przez ten newsletter jestem "zmuszona" kupować u nich online, jak już się w ogóle dowiem że jest jakiś kod...

[motyla]

Napisane przez malgo96

Ale co z tego ze regulamin? Regulamin musi byc zgodny z ustawa, dopiero wtedy jest ważny Jesli było tak w sklepie gdzie pracowałaś, to uprzedzam ze to niezgodne. Płacisz gotówka, to w razie zwrotu ma byc gotówka, jak mówią przepisy.
Wiem ze sa sklepy w których zwroty sa robione na karty podarunkowe, na konta w sklepie, ale jest to nielegalne i jak najbardziej można sie ubiegać o zwrot gotowki
"Według artykuły 494. Kodeksu Cywilnego zwrot świadczeń po odstąpieniu od umowy musi być dokonany w takim sam sposób, jak przy zawieraniu umowy."
Nie ma wyjątków dziewczyny, pamiętajcie i nie dajcie sie oszukiwać

zacytowany przez Ciebie fragment pochodzi z tej strony:

http://kodyrabatowe.pl/na-zakupy/czy...a-jest-legalny

a tekst dotyczy zwrotu w ramach reklamacji lub gwarancji. jeśli zachce Ci się zwrócić bluzkę, bo nie podoba Ci się jednak jej kolor to sklep nawet nie musi jej od Ciebie przyjąć, ale jeśli zgadza się jednak to zrobić, to robi to na własnych zasadach, bo żadne przepisy tego nie regulują.

[malgo96]

Napisane przez motyla

zacytowany przez Ciebie fragment pochodzi z tej strony:

http://kodyrabatowe.pl/na-zakupy/czy...a-jest-legalny

a tekst dotyczy zwrotu w ramach reklamacji lub gwarancji. jeśli zachce Ci się zwrócić bluzkę, bo nie podoba Ci się jednak jej kolor to sklep nawet nie musi jej od Ciebie przyjąć, ale jeśli zgadza się jednak to zrobić, to robi to na własnych zasadach, bo żadne przepisy tego nie regulują.

Ale do doczytaj tu http://biznes.onet.pl/bankomania/jak...skac-pieniadze
Pytałam nawet doktora z cywilnego i potwierdził ze zwrot musi byc dokonany w takiej formie jakiej była płatność, chyba ze chce sie inna opcje. Tyczy sie zwrotów internetowych oraz stacjonarnych
Sklep na własnych zasadach moze przyjmować bądź nie przyjmować zwrotów, nie moze jednak zmuszać do przelewu na kartę podarunkowa etc
Ostatnio prawo idzie coraz bardziej w stronę konsumenta

[TaPyskata]

Napisane przez Mrowina

H&M 25% na jeden produkt + bezpłatna dostawa kod 0448 , ważny do 01.06

Na to czekalam. Dzieki

[motyla]

Napisane przez malgo96

Ale do doczytaj tu http://biznes.onet.pl/bankomania/jak...skac-pieniadze
Pytałam nawet doktora z cywilnego i potwierdził ze zwrot musi byc dokonany w takiej formie jakiej była płatność, chyba ze chce sie inna opcje. Tyczy sie zwrotów internetowych oraz stacjonarnych
Sklep na własnych zasadach moze przyjmować bądź nie przyjmować zwrotów, nie moze jednak zmuszać do przelewu na kartę podarunkowa etc
Ostatnio prawo idzie coraz bardziej w stronę konsumenta

no to spójrz tutaj https://mikroporady.pl/component/k2/...c-trzecia.html na jakiej podstawie można odstąpić od umowy wzajemnej.

czy ten doktor prawa cywilnego mógłby Ci podać dokładną podstawę prawną sugerującą, że oddanie bluzki bo Ci się nie podoba spełnia znamiona zgodnego z prawem odstąpienia od umowy wzajemnej?

bo na moje oko zwracając niepasującą Ci już bluzkę nie powołujesz się na prawo do odstąpienia od umowy wzajemnej wynikające z k.c.

[malgo96]

Napisane przez motyla

no to spójrz tutaj https://mikroporady.pl/component/k2/...c-trzecia.html na jakiej podstawie można odstąpić od umowy wzajemnej.

czy ten doktor prawa cywilnego mógłby Ci podać dokładną podstawę prawną sugerującą, że oddanie bluzki bo Ci się nie podoba spełnia znamiona zgodnego z prawem odstąpienia od umowy wzajemnej?

Oczywiście ze jesli sklep daje możliwość zwrotu bo tak, to ma obowiązek sie tego trzymać. Jednak zwrot polega na zwracaniu, tzn sklep zwraca ci to co dalej, a ty zwracasz taki towar jaki kupiłaś

Ty podajesz podstawy do odstąpienia od umowy, ale to nie jest tutaj ważne, ponieważ jesli sklep daje możliwość zwrotu, to musi przestrzegać zasad jego przebiegu. Ale oczywiście nie musi tego zwrotu robic, wszystko zależy od polityki firmy

[kasia1608]

Cropp 30%

[motyla]

Napisane przez malgo96

Oczywiście ze jesli sklep daje możliwość zwrotu bo tak, to ma obowiązek sie tego trzymać. Jednak zwrot polega na zwracaniu, tzn sklep zwraca ci to co dalej, a ty zwracasz taki towar jaki kupiłaś

Ty podajesz podstawy do odstąpienia od umowy, ale to nie jest tutaj ważne, ponieważ jesli sklep daje możliwość zwrotu, to musi przestrzegać zasad jego przebiegu. Ale oczywiście nie musi tego zwrotu robic, wszystko zależy od polityki firmy

nie rozumiemy się. jeśli chcesz, żeby sklep przy zwrocie towaru trzymał się kodeksu cywilnego, to i Ty musisz trzymać się kodeksu cywilnego. to chyba jasne. jeśli Ty, zwracając towar, nie trzymasz się kodeksu cywilnego, to dlaczego sklep ma nagle trzymać się tego kodeksu? wszyscy są równi wobec prawa, zarówno konsument, jak i sklep. prawo owszem chroni konsumentów, ale to dlatego, bo w przeciwnym razie sklepy nadużywałyby swojej pozycji.

podsumowując - chcesz dokonać zwrotu towaru kupionego stacjonarnie, którego nie reguluje prawo (bo bluzka już Ci się nie podoba). a chcesz wymagać, żeby przy takim zwrocie sklep nagle przestrzegał prawa. bez sensu.

poza tym nie oszukujmy się, wielkie sklepy są już na polskim rynku od lat. gdyby łamały prawo zwracając pieniądze w postaci karty podarunkowej, to rzecznik praw konsumenta już dawno dobrałby im się do tyłka. a afera była by taka, że wszyscy by o niej słyszeli.

[malgo96]

Napisane przez motyla

nie rozumiemy się. jeśli chcesz, żeby sklep przy zwrocie towaru trzymał się kodeksu cywilnego, to i Ty musisz trzymać się kodeksu cywilnego. to chyba jasne. jeśli Ty, zwracając towar, nie trzymasz się kodeksu cywilnego, to dlaczego sklep ma nagle trzymać się tego kodeksu? wszyscy są równi wobec prawa, zarówno konsument, jak i sklep. prawo owszem chroni konsumentów, ale to dlatego, bo w przeciwnym razie sklepy nadużywałyby swojej pozycji.

podsumowując - chcesz dokonać zwrotu towaru kupionego stacjonarnie, którego nie reguluje prawo (bo bluzka już Ci się nie podoba). a chcesz wymagać, żeby przy takim zwrocie sklep nagle przestrzegał prawa. bez sensu.

poza tym nie oszukujmy się, wielkie sklepy są już na polskim rynku od lat. gdyby łamały prawo zwracając pieniądze w postaci karty podarunkowej, to rzecznik praw konsumenta już dawno dobrałby im się do tyłka. a afera była by taka, że wszyscy by o niej słyszeli.

To ty nie rozumiesz. Prawo działa tak: wszelkie regulaminy musza byc zgodne z prawem. Jesli sklep chce, to moze działać na korzyść powyżej w tym przypadku praw konsumenta czy kodeksu cywilnego, i ustaw.
Zwrot musi byc dokonany tak jak regulują powyższe. Jesli sklep ma robic przebieg zwrotu niezgodnie z jego definicja to nie jest to zwrot.

Co do tego ze sklepy to robią, tak robią, bo mało kto o tym wie jakie ma prawa
Ja miałam przyjemność rozwiązywać pare razy takie sytuacje i zawsze musiałbyc zwrot z obu stron

[motyla]

Napisane przez malgo96

To ty nie rozumiesz. Prawo działa tak: wszelkie regulaminy musza byc zgodne z prawem. Jesli sklep chce, to moze działać na korzyść powyżej w tym przypadku praw konsumenta czy kodeksu cywilnego, i ustaw.

ale jakim prawem? skoro sklep ustala regulamin na okoliczność zwrotu bluzki bo ktoś ma takie widzimisie, to żadne prawo tego nie reguluje. ergo nie mają jak dostosować takiego regulaminu do prawa, bo takowego prawa nie ma.

który artykuł prawa, która ustawa reguluje zwrot towaru kupionego stacjonarnie, bo mam takie widzimisię?

[malgo96]

Napisane przez motyla

ale jakim prawem? skoro sklep ustala regulamin na okoliczność zwrotu bluzki bo ktoś ma takie widzimisie, to żadne prawo tego nie reguluje. ergo nie mają jak dostosować takiego regulaminu do prawa, bo takowego prawa nie ma.

który artykuł prawa, która ustawa reguluje zwrot towaru kupionego stacjonarnie, bo mam takie widzimisię?

To regulamin musi byc na podstawie prawa zacznijmy od tego. Zwrot to zwrot, sklep moze w ogole nie robic tej opcji, ale jesli posługuje sie pojęciem zwrot, to niestety ale zwrot z obu stron tzn tak jak placilas

[motyla]

Napisane przez malgo96

To regulamin musi byc na podstawie prawa zacznijmy od tego. Zwrot to zwrot, sklep moze w ogole nie robic tej opcji, ale jesli posługuje sie pojęciem zwrot, to niestety ale zwrot z obu stron tzn tak jak placilas

nie ma prawa regulującego zwrot towaru, bo mam takie widzimisię. więc jak rozumiem nie powinny powstawać regulaminy dotyczące takich zwrotów?

[lza_slonca]

Napisane przez malgo96

To ty nie rozumiesz. Prawo działa tak: wszelkie regulaminy musza byc zgodne z prawem. Jesli sklep chce, to moze działać na korzyść powyżej w tym przypadku praw konsumenta czy kodeksu cywilnego, i ustaw.
Zwrot musi byc dokonany tak jak regulują powyższe. Jesli sklep ma robic przebieg zwrotu niezgodnie z jego definicja to nie jest to zwrot.

Co do tego ze sklepy to robią, tak robią, bo mało kto o tym wie jakie ma prawa
Ja miałam przyjemność rozwiązywać pare razy takie sytuacje i zawsze musiałbyc zwrot z obu stron

chyba coś Ci się pomyliło....

http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/zwrot-towaru/

[malgo96]

Napisane przez motyla

nie ma prawa regulującego zwrot towaru, bo mam takie widzimisię. więc jak rozumiem nie powinny powstawać regulaminy dotyczące takich zwrotów?

Powtarzam jak działa prawo
Sklep moze jedynie iść na korzyść konsumenta ale wszystko musi byc zgodne z prawem

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez lza_slonca

chyba coś Ci się pomyliło....



http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/zwrot-towaru/

Zanim wkleisz doczytaj artykuł.
Jesli sklep ma w regulaminie ze przyjmuje zwroty na twoje widzimisie to musi tak robic
A podanego artykułu wynika ze sklep nie musi dawać takiej opcji w regulaminie, ale jesli jednak taka opcje ma, to musi sie z niej należycie i zgodnie z prawem wywiązać

[motyla]

Napisane przez malgo96

Powtarzam jak działa prawo
Sklep moze jedynie iść na korzyść konsumenta ale wszystko musi byc zgodne z prawem

a ja Ci powtarzam, że nie ma prawa regulującego zwrot towaru kupionego stacjonarnie, bo kupujący zmienił zdanie. prawo w takiej sytuacji nie chroni konsumenta, bo takiego prawa nie ma.

[malgo96]

Napisane przez motyla

a ja Ci powtarzam, że nie ma prawa regulującego zwrot towaru kupionego stacjonarnie, bo kupujący zmienił zdanie. prawo w takiej sytuacji nie chroni konsumenta, bo takiego prawa nie ma.

Jest, jesli posługuje sie słowem "zwrot" to jego przebieg musi byc zgodny z prawem, który definiuje to słowo odpowiednio

[motyla]

Napisane przez malgo96

Jest, jesli posługuje sie słowem "zwrot" to jego przebieg musi byc zgodny z prawem

poddaję się

[malgo96]

Napisane przez motyla

poddaję się

Wiem ze to skomplikowane. Gwarantuje ze jesli poszłabyś do tego H&M powiedziała ze zwrot maja obowiązek wydać ci w taki sposób jaki płaciłas to to zrobią

[motyla]

Napisane przez malgo96

Wiem ze to skomplikowane

po co ta złośliwość? nie do twarzy Ci z nią.

[evelinek_r]

Dziewczyny, jak już przytaczacie źródła, to może trochę bardziej wiarygodne niż onet.

Przyjęcie zwrotu towaru pełnowartościowego przez sklep jest jego "dobrą wolą" i tym samym forma zwrotu pieniędzy może zostać odgórnie ustalona przez sklep. Koniec i kropka. Już parę razy widziałam w stacjonarnych osoby wykłócające się chociażby o możliwość 14-dniowego zwrotu towaru i zasłaniające się ustawą. Faktycznie, ustawa konsumencka daje dużo praw nam - konsumentom, ale to nie znaczy, że daje nam prawa absolutne. Sama jestem wielką zwolenniczką korzystania z tych praw, bo szanuję swoje pieniądze, ale nie doprowadzajmy sytuacji do absurdu.

Przede wszystkim czytanie ze zrozumieniem i rozsądne googlanie

Btw, doktor prawa też może się mylić, zwłaszcza jeśli zadane pytanie nie jest wystarczająco precyzyjne

[malgo96]

Napisane przez motyla

po co ta złośliwość? nie do twarzy Ci z nią.

Lol jaka złośliwość? Prawo serio jest skomplikowane i wiele rozmów i czytania trzeba zanim cos sie wyda jasne bo wiele jest odposnikow określających to samo a do tego jeszcze sie ciagle to zmienia

[Pakipsi]

Napisane przez motyla

a ja Ci powtarzam, że nie ma prawa regulującego zwrot towaru kupionego stacjonarnie, bo kupujący zmienił zdanie. prawo w takiej sytuacji nie chroni konsumenta, bo takiego prawa nie ma.

regulamin sklepu stacjonarnego w tym przypadku staje się prawem; jeżeli są wyraźnie zapisane w regulaminie zasady zwrotów (np. termin, paragon, metki, zwroty na kartę podarunkową itp.) to te zasady muszą być przestrzegane; powtarzam, wszystko zależy od dobrej woli właściciela sklepu i ustalonych przez niego zasad:
"Warunki takiego zwrotu ustala jednak właściciel sklepu i nie ma żadnej powszechnej regulacji w tym zakresie. Najczęściej sieciówki umożliwiają swoim klientom zwrot towaru w przeciągu 30 dni od daty zakupu. Niemniej warto mieć na względzie, że w takim wypadku sprzedawca może żądać od klienta dołączenia paragonu czy też faktury, ponieważ to on określa warunki zwrotu. Sprzedawca w sklepie stacjonarnym może także zastrzec, iż towary przecenione czy np. bielizna nie podlegają zwrotom."

[malgo96]

Napisane przez evelinek_r

Dziewczyny, jak już przytaczacie źródła, to może trochę bardziej wiarygodne niż onet.



Przyjęcie zwrotu towaru pełnowartościowego przez sklep jest jego "dobrą wolą" i tym samym forma zwrotu pieniędzy może zostać odgórnie ustalona przez sklep. Koniec i kropka. Już parę razy widziałam w stacjonarnych osoby wykłócające się chociażby o możliwość 14-dniowego zwrotu towaru i zasłaniające się ustawą. Faktycznie, ustawa konsumencka daje dużo praw nam - konsumentom, ale to nie znaczy, że daje nam prawa absolutne. Sama jestem wielką zwolenniczką korzystania z tych praw, bo szanuję swoje pieniądze, ale nie doprowadzajmy sytuacji do absurdu.



Przede wszystkim czytanie ze zrozumieniem i rozsądne googlanie



Btw, doktor prawa też może się mylić, zwłaszcza jeśli zadane pytanie nie jest wystarczająco precyzyjne

To poproszę źródło wiarygodne które mowi ze zwrot sklep ustala sobie jaki chce stacjonarnie. Ja wiem od wielu osób i książek ze jesli wiat to zwrot to sklep nie moze narzucać nic w takim typie.
Regulamin musi byc najpierw zgodny z przepisami

[motyla]

Napisane przez malgo96

Lol jaka złośliwość? Prawo serio jest skomplikowane i wiele rozmów i czytania trzeba zanim cos sie wyda jasne bo wiele jest odposnikow określających to samo a do tego jeszcze sie ciagle to zmienia

ja Ci tylko radzę poczytać wcześniejsze artykuły kodeksu cywilnego i wyciągnięcie na ich podstawie wniosków, bo artykuł 494 k.c. nie ma zastosowania w pojedynkę. najpierw musi być spełniony jeden z warunków opisanych w artykule 491, 492 lub 493. jeśli nie zostanie spełniony żaden z tych warunków, to art. 494 nie ma zastosowania. a pisanie, że jak sklep używa słowa "zwrot" to musi przestrzegać artykułu 494 k.c. jest, wiesz, troszkę niepoważne.

a gdyby sklep nie nazwał tego zwrotem, a oddaniem pieniędzy? i ani razu nie użył słowa zwrot? to może robić co chce?

powołujesz się na zły przepis i brniesz...

http://www.rp.pl/artykul/1170202-Zas...-sklepach.html

[malgo96]

Napisane przez motyla

ja Ci tylko radzę poczytać wcześniejsze artykuły kodeksu cywilnego i wyciągnięcie na ich podstawie wniosków, bo artykuł 494 k.c. nie ma zastosowania w pojedynkę. najpierw musi być spełniony jeden z warunków opisanych w artykule 491, 492 lub 493. jeśli nie zostanie spełniony żaden z tych warunków, to art. 494 nie ma zastosowania. a pisanie, że jak sklep używa słowa "zwrot" to musi przestrzegać artykułu 494 k.c. jest, wiesz, troszkę niepoważne.

a gdyby sklep nie nazwał tego zwrotem, a oddaniem pieniędzy? i ani razu nie użył słowa zwrot? to może robić co chce?

powołujesz się na zły przepis i brniesz...

http://www.rp.pl/artykul/1170202-Zas...-sklepach.html

Sama widzisz, jeden artykuł mowi tak, inny mowi inaczej
Czyżby wszyscy dookoła wprowadzali mnie do tj pory w błąd? Kolega na kasie w Carefour mówił ze jak przyjmuje zwroty to tez wciskał jakieś punkty czy bony ale wie ze jak by chciał to musi dać kasę
Doktor tez by sie mylił i cała reszta artykułów pisanych przez prawników?

[motyla]

Napisane przez malgo96

Sama widzisz, jeden artykuł mowi tak, inny mowi inaczej
Czyżby wszyscy dookoła wprowadzali mnie do tj pory w błąd? Kolega na kasie w Carefour mówił ze jak przyjmuje zwroty to tez wciskał jakieś punkty czy bony ale wie ze jak by chciał to musi dać kasę
Doktor tez by sie mylił i cała reszta artykułów pisanych przez prawników?

no niespotykane, doktor by się mylił i kolega na kasie w Carefour. sama pisałaś, że prawo jest skomplikowane.

jaka cała reszta artykułów pisanych przez prawników dokładnie?

gazeta prawna może być jako źródło? http://serwisy.gazetaprawna.pl/porad...arunkowej.html

albo ta stronka:
http://prawniczesprawy.pl/zwrot-pien...-na-to-godzic/

[malgo96]

Napisane przez motyla

no niespotykane, doktor by się mylił i kolega na kasie w Carefour. sama pisałaś, że prawo jest skomplikowane.

jaka cała reszta artykułów pisanych przez prawników dokładnie?

gazeta prawna może być jako źródło? http://serwisy.gazetaprawna.pl/porad...arunkowej.html

albo ta stronka:
http://prawniczesprawy.pl/zwrot-pien...-na-to-godzic/

Tak jak pisałam, i prawnik z artykułu. Ja tak to definiuje jako zwrot. Jednak nie ma w prawie definicji "zwrot stacjonarny" i dlatego jest podział na osoby które uważają ze tak a inne ze inaczej. Sklepy wiadomo ze beda używały definicji negatywnej dla tego działania,a jednak sa prawnicy którzy mówią ze jesli nie ma określonego ustawowo to powinno byc na korzyść konsumenta i zgodnie z warunkami zwrotu. Ja spotkałam sie z takimi osobami.
Myśle ze prędzej czy pózniej zostanie to działanie sprecyzowane na jakich warunkach ma sie odbywać. Jak ktoś nie lubi takich dyskusji to lepiej robic zakupy internetowe.
Pisze, sa rożne wersje, ja znam pro konsumencka i zgodnie z warunkami zwykłego zwrotu a wszystko co dodatkowe musi mu podlegać.
Więcej możemy popisać na prawie bo nasza rozmowa już zajęła sporo miejsca
Ja będę sie powoływać na KC i prosić o hajs i niech tak zostanie, koniec tematu sama widzisz ze nie jest to jednoznaczne

[motyla]

Napisane przez malgo96

Tak jak pisałam, i prawnik z artykułu. Ja tak to definiuje jako zwrot. Jednak nie ma w prawie definicji "zwrot stacjonarny" i dlatego jest podział na osoby które uważają ze tak a inne ze inaczej. Sklepy wiadomo ze beda używały definicji negatywnej dla tego działania,a jednak sa prawnicy którzy mówią ze jesli nie ma określonego ustawowo to powinno byc na korzyść konsumenta i zgodnie z warunkami zwrotu. Ja spotkałam sie z takimi osobami.
Myśle ze prędzej czy pózniej zostanie to działanie sprecyzowane na jakich warunkach ma sie odbywać. Jak ktoś nie lubi takich dyskusji to lepiej robic zakupy internetowe.
Pisze, sa rożne wersje, ja znam pro konsumencka i zgodnie z warunkami zwykłego zwrotu a wszystko co dodatkowe musi mu podlegać.
Więcej możemy popisać na prawie bo nasza rozmowa już zajęła sporo miejsca
Ja będę sie powoływać na KC i prosić o hajs i niech tak zostanie, koniec tematu

nie ma co uciekać na priv, bo ja nie mam w zasadzie potrzeby dalej o tym gadać. pamiętaj tylko, że gdy powołujesz się na kodeks cywilny, dokonując zwrotu, to wypadałoby jeszcze zwracać towar na którejś podstawie opisanej w tym samym kodeksie. a zwrot bluzki, bo mi się nie podoba, nie został przewidziany w przytaczanym przez Ciebie kodeksie. czyli na podstawie kodeksu niechcianej bluzki zwrócić byś nie mogła.

przyjmuję do wiadomości, że mamy odmienne zdania