Piękne, młode i szalone, czyli 30+ 40+ c.d.

[caffeine]

Wonder, proszę - tu maseczki:

[caffeine]

Jak widać jestem fanką Tołpy
Pierwszy raz byłam w Hebe, teraz już wiem o czym pisałyście

Te skompresowane maseczki z Hebe mnie rozczarowały - są zrobione z bardzo grubego materiału... Zdecydowanie nie nadają się do hydrolatów, bo od razu cały wipiją... Do glinkowe maseczek powinny być ok. Obok - dla porównania - te z Muji.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Eva ID

Napisane przez Eva ID

Caffe, dlaczego pneumatyczne widelce sa niedobre?
Co to w ogole pneumatyczne widelce?
Blotniki chyba raczej nipotrzebne tutaj, auta tez nie maja blotnikow, moje chyba nie maja, az sprawdze

Eve - przednie koło "na resorach" - to odbiera nieco pazura, szybkość i zwrotność, stwarza dodatkowy opór.

[Wonder Woman]

z Dermaglinu też powinnaś być zadowolona.
Proszę o więcej

[Eva ID]

oooooo, piekny jest ten De Rosa


Phi, Porsche jest tanszy. Skandal!





Moja snobistyczna natura wybralaby Bianchi By Gucci - tylko 15 tys $
Tylko po to aby miec problem 1szego swiata, dlaczego nie zrobili go w wersji Dior z krysztalkami Swarovski?!




---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez caffeine

Eve - przednie koło "na resorach" - to odbiera nieco pazura, szybkość i zwrotność, stwarza dodatkowy opór.

Caffe, ale jak to ma byc rekreacyjny rower, dla tylkow co tylko w autach sie wyleguja, to takie przednie kolo na resorach pasuje co nie?
Jesli dobrze kombinuje, to zeby za bardzo kierownica nie trzesla na kamykach?
Myslalam, ze ten pneumatyczny system to jak w moim regulacja wysokosci auta.
NIC nie wiem o rowerach, ze wskazaniem na -} jestem Glebia Rowu Marianskiego, znam jedynie brands, jak kazda regularna Barbi zreszta, Biedny Mis

[caffeine]

Eve - De Rosa widziałam... raz w życiu - w ruchu są zbyt szybkie żeby zobaczyć co to... No i tych rowerów nikt nigdy nigdzie nie zaparkuje, są cenniejsze niż żona

no może tam u Ciebie parkują

De rosa to nie jest najdroższy rower


Jak kierownica "trzęsie" to po prostu jej nie trzymaj, a na pewno nie trzymaj kurczowo, tylko tak leciutko - rower i tak będzie jechał a ty oszczędzisz nadgarski.


Dobry rower to rower dobry - dla Ciebie. Teraz najpopularniejsze są hybrydy.
Nigdy nie kupiłabym roweru bez wypróbowania. Jeździłam min pół godziny po parkingach i stromych podjazdach pod sklepem.

Zupełnie nie rozumiem tych "miejskich" rowerów na których się siedzi na tyłku i do tego tak zupełnie pionowo... Rower to sport a nie... siedzenie? Poza tym - chyba tyłek boli?

[Kamlisa]

czesc Bambi Witaj ponownie
Caffe, muffinki to zawsze dobra opcja, byle nie kupne
Tamare de Lempicka znałam, lubie sztuke art. deco, zwłaszcza naczynia, meble itp. Ale na scianach wolałam powieści reprodukcje Muchy
Plazowanie lubie, logiczne, skoro jezdze w ciepłę kraje. ale cien, kapelusz, okulary i ksiazka ( ebook). Jak tylko się słonce przesuwa - ja tez. I to nawet nie z uwagi na fotostarzenie - nie lubie po prostu. no i potem ta przesuszona skóra, mimo intensywnego balsamowania
Caffe, jest cała bateria słodzików nie bedacych stevia Trzeba tylko poszukać. tu tez sa. sukraloza, tagatoza, ksylitol...Wypieki ze stevia wychodzą roznie, na pewno słabiej wyrastają. do smaku przywykłam...
http://stewiarnia.pl/

[Wonder Woman]

Caffe, daj zdjęcia reszty zakupów bom ciekawa coś przywiozła z naszej pięknej ojczyzny

[caffeine]

Wonder, zakupowego szaleństwa nie było, postanowiliśmy spędzić większość czasu na łonie natury - pogoda dopisała więc jesteśmy zadowoleni z wyjazdu.

Jednak gdzieś tam w przelocie moja przewrotna kobieca natura musiała się objawić

Proszę:

[Eva ID]

Napisane przez caffeine

Dobry rower to rower dobry - dla Ciebie.

Swiete slowa
To ja pozostane bez roweru, Harley jako jednoslad mi wystarczy.


Pokaz co jeszcze kupilas w Polsce, bardzo roznia sie towary w Norwegii od tych w Polsce?

[caffeine]

Kama, królowo wypieków, masz jakieś przepisy bez cukru?
Muffinki bananowe wypadły blado w porównaniu do czekoladowych, ale zrobię jeszcze jedno podejście, trening czyni mistrza

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Eve - Harley
Rower ma tu jedną przewagę - twój gluteus maximus będzie zabójczy

[caffeine]

I jeszcze:

[Eva ID]

Napisane przez caffeine

Rower ma tu jedną przewagę - twój gluteus maximus będzie zabójczy

Moj Gluteus juz JEST zabojczo Maximus no ale masz racje, rower to fajne urzadzenie.

[caffeine]

Eve, tak - tu u mnie nie ma np Biodermy, w Polsce kupuję też świetne rodzime marki - są naprawdę na wysokim poziomie.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez Eva ID

Moj Gluteus juz JEST zabojczo Maximus no ale masz racje, rower to fajne urzadzenie.

Dla mnie rower to pełnia szczęścia - wiatr we włosach i endorfiny

[Eva ID]

Ja tez mam wiatr we wlosach ale plus adrenalina

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Fajne zakupy Caffe, wychodzi na to, ze tylko ja tu nic prawie nie kupuje.


Z Polskich marek mialam Dermiki kolagenowy podklad pod makijaz I bardzo go lubilam, poza tym mamy tu Inglot, ale chyba nic nie mam z Inglota teraz, kiedys cienie kupilam, takie sobie byly.

[caffeine]

Eve, u mnie też są salony Inglot - i ja również nic Inglota jakoś nie kupuję...

Zaręczam, że na rowerze adrenaliny nie zabraknie

[Kamlisa]

Może wreszcie Was doczytam, bo dziś tak z doskoku czytam i pisze
Wonder, bioderma ma nowy micel, niebieski, tak samo dobry, jak sensibio dla mnie
Muffinki bananowe wyjda moim zdaniem mdławe, tu sa potrzebne jakies kontrasty - wisnie czekolada, sliwki, kwaśne jabłka...
Bez cukru wychodzi niezły ten fasolowiec - czyli fasola z puszki, banany, jajka, kakao i czekolada gorzka No i stevia, ja słodkolubna jestem...
Wypieki uwielbiam, testowanie nowego przepisu to orgiastyczna przyjemność Czyjes tez lubie probowac, choć tu nie zawsze mi podejdą. ostatnio znajoma przyniosła do pracy swoje dwa, które jej rodzina lubi - rogaliki kruche z nutella i jakies ciasto z kremem krówkowym. rogalik dyskretnie wyrzuciłam Mnostwo suchego, kruchego ciasta i słodkie mazniecie nutelli - dla mnie było to suche i przesłodzone. ciasto krówka było tak samo suche i słodkie+ bardzo słodki krem krówkowy...Nie moje klimaty...Nie twierdze, ze ja pieke lepiej, inaczej
Kawa Frappe konkretnie. Lubie, choć robie rzadko i to raczej wariacja na ten temat skoro nie mam spieniacza. Rzadko trafiam na dobra frappe, kawa musi być dla mnie słodka, a frappe w założeniu jest taka sobie...U siebie mogę dosłodzić stevia w płynie, cukier się tak nie rozpuści. Coffe Heaven miała niezła, ale już Costa ja spaskudziła
Wonder, ta vita Liberata jest niezła, ale delikatna. pianka się dobrze nakłada ( rekawica!), lecz efekt jest mało widoczny.

[caffeine]

Kama, myślę że moim błędem było dodanie stewi, daje dziwny posmak.
Zgadzam się co do kontrastu - dodałam maliny, bo banany same w sobie smakują trochę nijako...

Przepis bez cukru musi być również bez czekolady. Kiedyś gdzieś czytałam o marchewkowych, muszę poszukać.

Te mocno czekoladowe z wiśniami zawsze robią ogromną furorę, szczególnie na mące orkiszowej grubo mielonej, ale lepiej ich zbyt często nie piec - z wiadomych względów

[Soso]

Napisane przez Kamlisa

Może wreszcie Was doczytam, bo dziś tak z doskoku czytam i pisze
Wonder, bioderma ma nowy micel, niebieski, tak samo dobry, jak sensibio dla mnie
Muffinki bananowe wyjda moim zdaniem mdławe, tu sa potrzebne jakies kontrasty - wisnie czekolada, sliwki, kwaśne jabłka...
Bez cukru wychodzi niezły ten fasolowiec - czyli fasola z puszki, banany, jajka, kakao i czekolada gorzka No i stevia, ja słodkolubna jestem...
Wypieki uwielbiam, testowanie nowego przepisu to orgiastyczna przyjemność Czyjes tez lubie probowac, choć tu nie zawsze mi podejdą. ostatnio znajoma przyniosła do pracy swoje dwa, które jej rodzina lubi - rogaliki kruche z nutella i jakies ciasto z kremem krówkowym. rogalik dyskretnie wyrzuciłam Mnostwo suchego, kruchego ciasta i słodkie mazniecie nutelli - dla mnie było to suche i przesłodzone. ciasto krówka było tak samo suche i słodkie+ bardzo słodki krem krówkowy...Nie moje klimaty...Nie twierdze, ze ja pieke lepiej, inaczej
Kawa Frappe konkretnie. Lubie, choć robie rzadko i to raczej wariacja na ten temat skoro nie mam spieniacza. Rzadko trafiam na dobra frappe, kawa musi być dla mnie słodka, a frappe w założeniu jest taka sobie...U siebie mogę dosłodzić stevia w płynie, cukier się tak nie rozpuści. Coffe Heaven miała niezła, ale już Costa ja spaskudziła
Wonder, ta vita Liberata jest niezła, ale delikatna. pianka się dobrze nakłada ( rekawica!), lecz efekt jest mało widoczny.

A jaki masz odcień? Ja mam dwa różne, i jest też różnica w efekcie

Vita Liberata ma też emulsję, która daje szybszy i mocniejszy efekt.

[bambi1980]

Ja wlasnie siedze w samolocie i lece do domu do Polski - nareszcie! Dzieki za mile przywitanie. Juz nie moge sie doczekac na zakupy w polskich drogeriach! Piszecie o wypiekach,a ja bylam 2 razy na kursie che design .Moge wam ładnie udekorowac bo wprawdzie nauczyli nas designu ale pracowalismy na podkladach ze styropianu

Inviato dal mio SM-G900F utilizzando Tapatalk

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Mialo byc cake design..

Inviato dal mio SM-G900F utilizzando Tapatalk

[Kamlisa]

Soso, mam medium. a efekt jest fair, można powiedzieć Ale popatrze tez na inne. sama pianka mi pasuje, rekawica tym bardziej. natomiast jest za droga - 175 zł za 125 ml to przesada. to już wole wydac 80 zł na all na balsam stopniowo opalający fake bake - jest mocniejszy i jest go 200 ml
Caffe, zawsze pieke więcej muffinek ( fakt, ze moje sa bez cukru, a ze stevia, mniej tłuszczu i jest to oliwa i mniej mąki, sa płatki i otreby). mroze je zaraz po upieczeniu i potem wyciągam po 4 - po 2 na sniadanie ze szklanka mleka . Poza dniem pieczenia obżarstwa muffinkowego nie ma

[Soso]

Napisane przez Kamlisa

Soso, mam medium. a efekt jest fair, można powiedzieć Ale popatrze tez na inne. sama pianka mi pasuje, rekawica tym bardziej. natomiast jest za droga - 175 zł za 125 ml to przesada. to już wole wydac 80 zł na all na balsam stopniowo opalający fake bake - jest mocniejszy i jest go 200 ml
Caffe, zawsze pieke więcej muffinek ( fakt, ze moje sa bez cukru, a ze stevia, mniej tłuszczu i jest to oliwa i mniej mąki, sa płatki i otreby). mroze je zaraz po upieczeniu i potem wyciągam po 4 - po 2 na sniadanie ze szklanka mleka . Poza dniem pieczenia obżarstwa muffinkowego nie ma

Ja mam medium i dark, i medium u mnie już daje widoczny efekt, a dark dozuję delikatnie ale może po prostu mam jaśniejszą skorę od Ciebie. Co do ceny to masz pewnie rację, ale ja dzięki VL w ogóle przekonalam się do samoopalających kosmetyków, wcześniej zawsze miałam nierówną opaleniznę i ten zapach Podobne w formie podania są pianki Bielenda, w sumie jedyne rożnice to cena, zapach i jednak Bielenda szybciej schodzi ze skóry.

[caffeine]

Bambi, szaleństwo zakupowe będzie - chyba zbliżają się wyprzedaże?

Cake design - fajnie! Zawsze miałam ochotę aby się pobawić tymi kolorowymi masami cukierniczymi, tylko cena mnie powstrzymywała.
Muffinki dekoruję po prostu kładąc dodatkowe owoce na wierzchu (trzeba bardzo dobrze docisnąć). Wygląda to apetycznie

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Kama, pieczenia ciast jest ogromną sztuką, wysuszone sucharki są niedopuszczalne także według mojego uznania.

Kiedy już sama zaczęłam się tym bawić zrozumiałam, że 'coś tam' może upiec każdy - ale zrobić to naprawdę dobrze, hmmm... to trzeba po prostu lubić i dużo eksperymentować.

Moje ciotki zawsze pyszniły się swoimi tortami, które owszem wyglądały okazale - ale tak naprawdę to smakowały nijako... właściwie smak był jeden: przeraźliwie słodki i tyle.

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Soso, dlaczego na swoim blogu nie podajesz składu kosmetyków?

[Anyzkowa]

Eva no rowery u Ciebie

Caffe na takim miejskim rowerze fajnie się jeździ Ostatnio miałam przejażdżkę na około jeziora (spokojnym tempem jakieś 4 h jazdy) i uznałam, że to fajny model roweru.

Ciasta lubię, choć nie powiem o sobie, że jestem bardzo za słodyczami. I każde domowe , każde, jest lepsze od kupnego. Jednak wiem o jakich wypiekach mówicie

[Kamlisa]

Ja zawsze byłąm słodkolubna Nawet teraz przegryzam kawałek sernika ( mojego, of course). mama tez dobrze piekła, choć niezbyt często z racji braku czasu. ale te smaki we mnie zostały...Sa tez pewna wytyczna do tego, co mi pasuje. Oczywiście nie wszystko - robi dobre bezy i pyszne pono babeczki z kremem czekoladowym - tz się nimi zajada. Ja mogę ich pilnować, a to osiągniecie Torty były rzadko i jeśli już - to niezbyt piękne, za to dobrze nasaczone, z kwaskowym dżemem, bez przesłodzenia. jak teraz trafiam na tort z suchym biszkoptem i bardzo słodkim kremem, obojętnie, czy jest domowy czy kupny - dla mnie jest niejadalny. Cos takiego było u rodziny na weselu - z 5 wielkich, jak młyńskie kamienie, pięknych, przyozdobionych recznie wykonanymi rozami z marcepanu tortów. sam cukier w cukrze i masło, roznica w kolorach. nie byłam w stanie zmeczyc malutkiego kawałeczka...
Gdy jestem na urlopie z nadzieją biegne na kolacji do kącika z ciastami. przeważnie sa piękne, rzadko smaczne, ale MUSZĘ sprobowac, by się przekonać. starannie odkrajam kawałeczki wielkości połowy pudełka od zapałek, bo inaczej ciekawość by mnie zabiła
Sąsiedzi dalej robia ogrodzenie albo cos we wnętrzu. uzywaja przy tym maszyn, które brzmia, jakby kosiarka jechała w betoniarce po kocich łbach Z racji upału okna musza być otwarte, wiec ma się wrazenie, ze kosiarka, betoniarka i cała reszta wjezdzaja nam do pokoju

[caffeine]

Dziś dla odmiany usmażyłam placuszki z cukinii... Pyszne!

Mała była zachwycona jak je zobaczyła, ale potem nie chciała jeść bo spodziewała się czegoś słodkiego

Tak to się kończy obżarstwo muffinkowe

[m@skotka]

Caffeine, nie dziwię się Twojej córce . Ja też wolałabym muffinki

[Kamlisa]

Soso, przez Twego bloga az poszłam na all i w perfumeriach poszukać kolekcji art deco

[caffeine]

Kama, ja właśnie dziś macałam te cuda ArtDeco

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Kama, ja też lubię próbować ciasta, ale pod warunkiem że są z czekoladą i owocami

Na specjalne okazje kupujemy tort we francuskiej cukierni Pascal. Właściwie nie jest to tradycyjny tort, ale na biszkoptowym spodzie - więc ujdzie
Jest zrobiony z czegoś w rodzaju zmrożonej czekoladowej pianki z chili, oblany prawdziwą gorzką czekoladą. Do tego świeże maliny - po prostu rozpusta nieziemska

Tak naprawdę ciasta jem sporadycznie, ale również bardzo lubię smaki dzieciństwa - makowce, serniki, szarlotkę.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Anyżku, na miejskich rowerach zawsze jeździmy w Danii, w Kopenhadze mają jakiś sens bo jest tam płasko...

Jednak nie przepadam, bo są okrutnie ciężkie, mało zwrotne i generalnie poszaleć na nich za bardzo nie można. Kwestia przyzwyczajenia. Na szosowym też nie lubię, bo muszę mieć szeroką kierownicę, żeby się dało wygodnie balansować.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Eva, dla Ciebie:

[aussiewoman]

Dzień dobry zapowiada się kolejny wspaniały, słoneczny dzień muszę szybko zaliczyć market budowlany, ale potem juz tylko łono natury miłego dnia

[Kamlisa]

wolna sobota A ja sama w domu Rodzinka rybaczy albo kartoli , więc chata wolna...Zaczełam ( po basenie) od czytania zaległych gazet. Troche to zajmuje Jeszcze pare zostało, choć stosik niby dość niepozorny...Po wpisie Aussie chciałam ogłosić, ze nie przepadam za łonem natury, poza plaza i morzem, ale wpadłam na pomysł, ze lepiej mi się będzie czytac na balkonie, niż w pokoju. nawet nogi wystawiłam do słonca, niech się ta witamina D streszcza, bo rzadko ma okazję do produkcji Teraz trochę wypadałoby pocwiczyc, troszeczkę chociaż. TYm razem nie na balkonie, choć może byłoby przyjemniej - za dużo sąsiadów wyległo do ogródków...Cos z kosmetyków - piling enzymatyczny, savon noir+ szczoteczka na dokładke, potem 2 maseczki. płatki pod oczy po ćwiczeniach...Potem tez samoopalacz...
Ponieważ wyjazd już za 2 tygodnie - opróżniłam 1 połke i zaczęłam układac rzeczy do zabrania na urlop. jak dobrze, ze tu ciepło i tam ciepło i samochodem na lotnisko - mogę zaszaleć... Dobrze tez, ze przymierzyłam wcześniej wszystkie moje ciuchy wiec dokładnie wiem, co jak lezy. Jedyna okazja do ponoszenia paru rzeczy - na przykład zeszłorocznej kiecki z Calzedonii z mnóstwem ażurów, która można nosic tylko do kostiumu i w kurorcie, by nie wygladac...hm..lekko wyzywająco. albo krótkich spodenek. z czystego sentymentu biore tez letnia bluzke, która moja mama kupila sobie w Paryzu. Koralowa, z seksownym dekoltem zsuwającym się czesto z ramion, wyglądem w niej nie gorzej, niż kiedys mama... Szkoda, ze nie mam już do niej rybaczków, które ona nosiła. NO, kiedy ja byłam w Paryzu po studiach - jeszcze w nich paradowałąm A bluzka zostałą kupiona tak w 1963 czy 1965, zanim ja w ogole stałam się projektem rodzicielskim