Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-04, 15:17   #91
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

DeviLady, polecam Ci lekturę tego wątku:
Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane)
Momentami historie są naprawdę zabawne, jednak w większości dość przerażające. Jednak nie dlatego, że niektórzy mężczyźni to skończeni idioci. Najbardziej przerażające jest według mnie to, że kobiety potrafią tkwić w związkach z takimi typami

Nie namawiam nikogo do rzucania swojego TŻ, tylko dlatego, że jest pierwszym chłopakiem na poważnie. Uważam jednak, że często dziewczyny, które bardzo wcześnie wchodzą w pierwszy związek, nie potrafią spojrzeć na siebie i swojego partnera z dystansem. Według mnie udziom, którzy mają za sobą kilka związków łatwiej jest poznać siebie samego, zorientować się w swoich potrzebach i stawiać wymagania.

Jeśli wszystko między dwiema osobami się układa - OK, tylko pozazdrościć. Nikomu nie każę zrywać z tym pierwszym, byle by nie był ostatnim Jeśli jednak coś zaczyna zgrzytać, może warto się zastanowić nad tym, dlaczego jest się z daną osobą. Czy to jeszcze miłość, czy jedynie przyzwyczajenie i tkwiąca w głowie myśl, że "przecież już tyle razem jesteśmy"?

Mówi się, że związki to sztuka kompromisów i ja się z tym jak najbardziej zgadzam. Postrzegam to jednak na swój sposób. Uważam, że w owej sztuce nie chodzi o to, żeby iść na kompromis za wszelką cenę, ale o to, by w tym wszystkim nie zatracić siebie i umieć powiedzieć sobie "dość", kiedy dochodzi do sytuacji, w której jedynie dajemy, nic nie otrzymując w zamian.
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 15:28   #92
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez BLACKITTEN Pokaż wiadomość
Ja rozumie moja siostrunie w 100%bardzo ciezko jest jej zakonczyc zwiazek po tylu latach,bo sobie nie wyobraza zycia bez swojego chlopaka,zzyla sie z nim,zawsze byli razem,choc nadal ze soba nie mieszkaja,spotykaja sie bardzo regularnie.
on byl i jest calym jej zyciem!!to da sie pojac ,bo rzeczywiscie tak jest,czlowiek potrafi sie zzyc ze wszystkim:domem rodzinnym,ulubionym zwierzatkiem,doslownie z wszystkim.i bardzo ciezko jest sie z tym pozegnac.
mysle ze ona najpierw musi z nim pomieszkac,tylko we dwoje.choc nie jestem pewna czy tydzien lub 2 sprawdza sie ,bo on juz wie ze zle zrobil,i juz sie popisuje zmianami.tak juz tez raz bylo jak mial sie oduczyc swego skapstwa,owszem troche sie zmienil a po roku czy nawet dluzej juz jest to samo.nie wiem ,ktora z was sobie wyobraza zeby wam facet przelewal kase(30 zl)na wasze konto ,na mikolajki,po to zebyscie same sobie cos kupily na prezent ,bo on nie wie co??albo na gwiazdke przyszedl do swojej ukochanej z pustymi rekami??jest jeszcze 1000 innych przykladow jego tzw.oszczednoscija bym nie potrafila zyc z takim facetam,a ona potrafi
Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
I do tego skąpiec? Same zalety.
No, niestety siostra prawde pisze. Ale i tak jest lepiej niz przed kilkoma laty kiedy ja sponsorowalam wszystko. Nastepnie bylo tak, ze dzielilismy koszty na polowe. Teraz jest w stanie sam zaplacic np. za pizze. Pasozytnictwo ma we krwi Nie wiem kto go tak wychowal. Moze ja tez zle robilam, ze zawsze oferowalam, ze zaplace, albo dawalam mu czesc pieniedzy, bo nie lubie jak ktos za mnie placi. Slyszalam kiedys jego mame: "No ta dziewczyna mi sie podoba, przynajmniej nie zdziera z ciebie pieniedzy" Bo z tego co wiem jego byla kazala placic za siebie (i dlatego jest byla).
Normalnie jak to czytam to sama sie sobie dziwie Musze jeszcze dac to jemu poczytac. Piekna lekturka na poczatek roku.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 16:20   #93
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Vretka, dzieki za linka. Na pewno poczytam jak czas pozwoli. Sluchajcie tego. Chlopak mnie dobil w tym momencie. Dalam mu linka do tej strony i mowie zeby sobie poczytal, bo to temat poswiecony jego osobie i niezbyt milo sie tam o nim wypowiadam, a on do mnie tak "nie chce mi sie tego czytac bo tam sa pewnie same poje**** baby co maja w lepie tylko kosmetyki kremy i tyle"
No comment!
O jeszcze jedno mi teraz napisal: ze to go nie obchodzi i ze niemozliwe jest to, ze odkochalam sie nagle. "Takie rzeczy to tylko w erze". Zatkalo mnie jak nigdy. Pustka i czarno przed oczami!
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 16:33   #94
catrineok
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

nic

Edytowane przez catrineok
Czas edycji: 2008-07-29 o 22:34
catrineok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 16:57   #95
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

To, że mu się nie widzi czytanie wątku, nie zaskakuje, to, że myśli swoje, też przecież nie.

Życzę Ci dużo szczęścia, jak dla mnie pakujesz się w niezły syf.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 17:08   #96
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
To, że mu się nie widzi czytanie wątku, nie zaskakuje, to, że myśli swoje, też przecież nie.

Życzę Ci dużo szczęścia, jak dla mnie pakujesz się w niezły syf.
Teraz mnie tym zabił po prostu. Poszedł sobie do kolegów i olał to wszytsko. Może gdyby zaczął się starać cos z tym zrobic to inaczej bym na to patrzyła, a tak to odpowiedź jest prosta: Na olanie odpowiedziec olaniem.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 17:15   #97
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

devilady - cóż, całkiem-spoko która jest moją ulubioną osobą do czytania na tym forum wszystko bardzo trafnie podsumowała.

od siebie dodam tylko tyle, że kiedy czytałam kolejne posty robiłam się mniej-więcej:

przeczytałam nawet współlokatorce Twój post, skomentowała go 'co za kretynka', no ale G. zawsze wydaje szczere osądy.

syndrom matki polki i niewolnicy przerobiłam kiedyś z eksiem i był to największy (poza eksiem oczywiście ) błąd mojego życia. wiecznie czegoś ze strony tego zakompleksionego dziecka które było jak jego ojciec - prostackie, wulgarne i cwaniackie tym bardziej, im bardziej starało się od tego uciekać. dlatego ja robiłam za matkę, żonę i kochankę a on potem powiedział że ma mi to za złe i że nic z tego nie będzie. powtarzał wytarte skrajnie katolickie frazesy o tym że to normalne że kobieta w domu sprząta, pierze, gotuje wszystko robi. a jeszcze ma chodzić do roboty żeby nie pasożytować.
[uwaga uwaga, teraz najlepsze ]
kiedyś z rozmowy wynikło moje pytanie o to, czy skoro chce żebym ja gotowała w przyszłości to zrobi jak np. gdzieś wyjadę z pracy?
on odpowiedział z oburzeniem że kochająca żona przygotuje mężowi jedzenie na ten tydzień czy ileś. a jak powiedziałam 'no co ty?' to chodził obrażony. teraz to dla mnie komedia, ale jak ja kiedyś płakałam, że nie będę dla niego dobrą żoną i że mam zak
odowane jakieś bzdury typu partnerstwo, podział obowiązków

~

do meritum - TŻ ma wady, jak każdy człowiek.
więcej - ma kilka cech charakteru które mogą mnie wyprowadzić z równowagi i to tak poważnie.

ale żadna z nich nie odnosi się do tego, jak traktuje mnie. jego niska samoocena i to wieczne poczucie że jestem dziewczyną która może mieć każdego a wybrałam jego są straszne i smutne. ale się zmieniają.

nie zmienia się za to jedna rzecz - szacunek.
TŻ szanuje każdego - a najbardziej szanuje mnie.
i to jest właśnie ten fundament, na którym razem z nim buduję przyszłość. naszą przyszłość. nikt nikogo nie zbywa nie ma nawet takiej możliwości. wszystko traktowane jest poważnie, nad problemem się siada i rozmawia no i godzi najczęściej

ale DeviLady, nie obraź się ale ja z kimś takim jak Twój nawet nie chciałabym nawet stanąć i porozmawiać. nie wiem, to ja mam jakiś sensor czy moim zdaniem chamstwo i słomę z butów można zauważyć niemalże od razu?

i ja tkwiłam kiedyś w takim związku. dobry Boże.

dziewczyno, uciekaj! tyś nie mentalny dres jak TŻ.
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-04, 17:40   #98
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
devilady - cóż, całkiem-spoko która jest moją ulubioną osobą do czytania na tym forum wszystko bardzo trafnie podsumowała.

od siebie dodam tylko tyle, że kiedy czytałam kolejne posty robiłam się mniej-więcej:

przeczytałam nawet współlokatorce Twój post, skomentowała go 'co za kretynka', no ale G. zawsze wydaje szczere osądy.

syndrom matki polki i niewolnicy przerobiłam kiedyś z eksiem i był to największy (poza eksiem oczywiście ) błąd mojego życia. wiecznie czegoś ze strony tego zakompleksionego dziecka które było jak jego ojciec - prostackie, wulgarne i cwaniackie tym bardziej, im bardziej starało się od tego uciekać. dlatego ja robiłam za matkę, żonę i kochankę a on potem powiedział że ma mi to za złe i że nic z tego nie będzie. powtarzał wytarte skrajnie katolickie frazesy o tym że to normalne że kobieta w domu sprząta, pierze, gotuje wszystko robi. a jeszcze ma chodzić do roboty żeby nie pasożytować.
[uwaga uwaga, teraz najlepsze ]
kiedyś z rozmowy wynikło moje pytanie o to, czy skoro chce żebym ja gotowała w przyszłości to zrobi jak np. gdzieś wyjadę z pracy?
on odpowiedział z oburzeniem że kochająca żona przygotuje mężowi jedzenie na ten tydzień czy ileś. a jak powiedziałam 'no co ty?' to chodził obrażony. teraz to dla mnie komedia, ale jak ja kiedyś płakałam, że nie będę dla niego dobrą żoną i że mam zak
odowane jakieś bzdury typu partnerstwo, podział obowiązków

~

do meritum - TŻ ma wady, jak każdy człowiek.
więcej - ma kilka cech charakteru które mogą mnie wyprowadzić z równowagi i to tak poważnie.

ale żadna z nich nie odnosi się do tego, jak traktuje mnie. jego niska samoocena i to wieczne poczucie że jestem dziewczyną która może mieć każdego a wybrałam jego są straszne i smutne. ale się zmieniają.

nie zmienia się za to jedna rzecz - szacunek.
TŻ szanuje każdego - a najbardziej szanuje mnie.
i to jest właśnie ten fundament, na którym razem z nim buduję przyszłość. naszą przyszłość. nikt nikogo nie zbywa nie ma nawet takiej możliwości. wszystko traktowane jest poważnie, nad problemem się siada i rozmawia no i godzi najczęściej

ale DeviLady, nie obraź się ale ja z kimś takim jak Twój nawet nie chciałabym nawet stanąć i porozmawiać. nie wiem, to ja mam jakiś sensor czy moim zdaniem chamstwo i słomę z butów można zauważyć niemalże od razu?

i ja tkwiłam kiedyś w takim związku. dobry Boże.

dziewczyno, uciekaj! tyś nie mentalny dres jak TŻ.
To mialas z eksem tak, jak ja teraz mam mniej wiecej. Można się załamać, ja momentami rycze ze smiechu, bo dla mnie to jest teraz niezla komedia. Tez sie czuje jak matka, "zona", kochanka, sponsor, pomyslodawca, organizator i Bog wie co jeszcze. I rowniez (tak jak w Twoim przypadku bylo) TŻ udaje urazonego, ze ja mam do niego jakies "ale". Zastanawia mnie teraz juz na powaznie to, czy on ma wszystko w porzadku z głową.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 17:44   #99
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

deviLady, jaja se jakieś ogólnie robisz w tym wątku czy naprawdę chcesz resocjalizować tego Twojego TŻta i być z nim "na dobre i na złe"?
Bo już się pogubiłam.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 17:56   #100
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
deviLady, jaja se jakieś ogólnie robisz w tym wątku czy naprawdę chcesz resocjalizować tego Twojego TŻta i być z nim "na dobre i na złe"?
Bo już się pogubiłam.
Hehe, no wlasnie widzisz, ze gosciu juz teraz przesadzil. Nie wiem czy bedzie co resocjalizowac w tym wypadku jak on ma mnie dalej niz w tyłku Ja tu mysle o rozstaniu, a ten mowi, ze go to nie obchodzi, ze idzie do kolegow pograc sobie i wszystkie dziewczyny z forum mysla tylko o kosmetykach i na zyciu sie nie znaja i on tego czytal nie bedzie.
Tym gorzej dla niego, bo komsetologie studiuje, to chyba wlasnie chcial mi pokazac, ze jestem jedną z tepych forumowiczek. Takie chamstwo to juz jest przegiecie naprawde. Separacja jak nic.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 17:58   #101
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Ja bym raczej zażądała rozwodu. Ze skutkiem natychmiastowym.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-04, 18:03   #102
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

jutro on sie wysili i bedzie mily, a Ty przyjdziesz na forum napisac nam, ze nie masz sily czytac jakie jestesmy niemile, chemy Cie zdolowac. On wcale zly nie jest, a Ty to napisalas w zlosci i frustracji.

(patrz strona poprzednia)

i tak w kolko...
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 18:20   #103
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
jutro on sie wysili i bedzie mily, a Ty przyjdziesz na forum napisac nam, ze nie masz sily czytac jakie jestesmy niemile, chemy Cie zdolowac. On wcale zly nie jest, a Ty to napisalas w zlosci i frustracji.

(patrz strona poprzednia)

i tak w kolko...
Nie, wczoraj i dzis mialam jeszcze jakas nadzieje. Ze moze to chwilowe, ze caly dzien spedzi na rozmowie ze mna zeby sobie wiele rzeczy wyjasnic, a on nic. Caly dzien sie nie odzywa, a wieczorem oswiadcza, ze go to nic nie obchodzi. Dawniej jak bylo zle to chociaz staral sie, wpadal w garniturze z rozami i przepraszal. Widac bylo ze mu zalezy i szanse dostawal (jaka ja glupia bylam) Teraz mu nie zalezy wiec szansy nie dostanie, bo po co. Przeciez on nawet tego nie chce.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 18:48   #104
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Właśnie - On tego nie chce.
A czego Ty chcesz?
Chcesz odejść raz a dobrze, czy chcesz go poolewać chwilę, a potem, jak mu się odwidzi, wrócić i próbować resocjalizować chama?
Bo tu jest pies pogrzebany.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 19:13   #105
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Właśnie - On tego nie chce.
A czego Ty chcesz?
Chcesz odejść raz a dobrze, czy chcesz go poolewać chwilę, a potem, jak mu się odwidzi, wrócić i próbować resocjalizować chama?
Bo tu jest pies pogrzebany.
Watpie w to zeby mu sie odwidzialo po tym co ostatnio robil i jaki byl. Widze, ze ma mnie dalej niz w ... Nie mam zamiaru juz nic robic w kierunku jego resocjalizacji. Poza tym on nadal nie widzi swoich bledow, to juz trzeba byc ograniczonym, naprawde! Wole odejsc raz a dobrze, niech on szuka osoby o podobnym do siebie toku myslenia. Lepiej bedzie dla niego i dla mnie.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 19:31   #106
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

wylodowalam w lozku ze ex po kilku godzinach 2008 bosko choc bylo cudownie
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 19:40   #107
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Nie bez powodu połowa małżeństw kończy się rozwodami; mam wrażenie, że (ludzka rzecz) nie do końca dociera do Ciebie, w jakiej jesteś sytuacji (że to Ty jesteś bohaterka tego dramatu ;-)), taki trochę szok , co nie - stąd dość lekko do tego podchodzisz, teraz piszesz o zrywaniu i odejściu, a przecież jest zupełnie oczywiste, że to takie pobożne życzenie, bo nawet nie deklaracja.
Naprawdę się nie dziwię (skoro już się stało, i wpakowałaś się w ten pasztet), jesteś młoda, w tym związku kilka lat, ale w niczym dobrym nie tkwisz i szykujesz sobie spanie na kamieniach. Pozdrawiam.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2008-01-05 o 12:36 Powód: skasowanie: 'eot'.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 19:52   #108
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez deviLady Pokaż wiadomość
Dawniej jak bylo zle to chociaz staral sie, wpadal w garniturze z rozami i przepraszal. Widac bylo ze mu zalezy i szanse dostawal (jaka ja glupia bylam) Teraz mu nie zalezy wiec szansy nie dostanie, bo po co. Przeciez on nawet tego nie chce.
Szczerze mówiąc, dla mnie takie przychodzenie w garniturze i z różami w celu przepraszania to jest ściema nad ściemami. Facet, który jest do rzeczy, owszem przeprosi, ale nie odstawia szopek na pokaz, tylko po prostu zmienia swoje postępowanie.
Jakoś mam już takie swoje dziwne podejście do takiego "przepraszania".
Nie o to w życiu chodzi, żeby się nieustająco pięknie przepraszać.

Zresztą, jak widać na Twoim przykładzie, psu na budę się te przeprosiny przydały, jak wylazła na wierzch paskudna natura Twojego TŻta - lenia do kwadratu, który musi dowartościowywać się robieniem służącej ze swojej dziewczyny.

Wydaje mi się, że jemu na Tobie nie zależy, że jesteście ze sobą tak jakby " z rozpędu", bo to już dość długi związek, bo dochodzi kwestia przyzwyczajenia i tak to się kula do przodu.
Gdy tymczasem odbierasz sobie szansę na wartościowy związek i tracisz czas...
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:00   #109
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

A całe życie trenowanie TZ-ta groźbą rozstania... Kiepska wizja dążenia do szczęścia, pomijam, że nie przejdzie.

Wynieś śmieci. Jego foch <fajniej ;-), gdy w wersji: czego sie, ku**a /potem: ku**o/ czepiasz> więc i Twój foch <i też do czasu>. Pozmywaj, foch. Kran cieknie, foch. Nie wstawiłeś po śniadaniu talerzyka do zlewu, foch. Foch, foch, foch. Sa tacy, którzy zostali wychowani przez głupie matki, ale tzw. wyszli na ludzi (i pod tym względem). Bo chcieli, bo dotarło do nich, zauważyli, że gdy partnerka sie skarży, że wszystko musi, czy miałaby robić: sama, sama, sama - to nie chodzi tylko o jakieś jej durnowate humory, że głupie sprzątanie to dużo więcej niż tylko trzepanie dywanów...
Ale tacy faceci, moim zdaniem, zbyt często się nie trafiają.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-04, 20:08   #110
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ale tacy faceci, moim zdaniem, należą do rzadkości.
A ja odczuwam dumę wychowawczą, bo zapodałam przed chwilą mojemu TŻtowi kolację (niedawno z pracy wrócił), a on powiedział: "Naczynia ja pozmywam".

A w domu, u mamusi, nawet ze stołu nie posprząta i nie przynosi talerzy, gdy podawany jest obiad. Pełna obsługa.

Ale ja jestem twardy zawodnik
No i TŻ ma sporo oleju w głowie...i zapewne marudzenia słuchać nie lubi, a bym za Chiny Ludowe nie darowała braku angażowania się w domowe obowiązki!!! Jestem stworzona do wyższych celów niż usługiwanie komukolwiek

Przypadek autorki wątku określam jako beznadziejny z prostego powodu - jej facet to zwykły burak pospolity.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:12   #111
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie bez powodu połowa małżeństw kończy się rozwodami; mam wrażenie, że (ludzka rzecz) nie do końca dociera do Ciebie, w jakiej jesteś sytuacji (że to Ty jesteś bohaterka tego dramatu ;-)), taki trochę szok , co nie - stąd dość lekko do tego podchodzisz, teraz piszesz o zrywaniu i odejściu, a przecież jest zupełnie oczywiste, że to takie pobożne życzenie, bo nawet nie deklaracja.
Naprawdę się nie dziwię (skoro już się stało, i wpakowałaś się w ten pasztet), jesteś młoda, w tym związku kilka lat, ale w niczym dobrym nie tkwisz i szykujesz sobie spanie na kamieniach. Pozdrawiam, i eot.
No, dlatego nie rozumiem dlaczego moje znajome po roku, max 2 latach znajomości biorą ślub. Po roku to ja tez mogłam brac slub, bo tak mi bylo dobrze...
Fakt, molda jestem, a 5 lat za sobą z jednym facetem. Nie mam porównań i to jest na moją obecną niekorzyść.
Teraz to jest jakis horror!
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że jemu na Tobie nie zależy, że jesteście ze sobą tak jakby " z rozpędu", bo to już dość długi związek, bo dochodzi kwestia przyzwyczajenia i tak to się kula do przodu.
Gdy tymczasem odbierasz sobie szansę na wartościowy związek i tracisz czas...
Też tak myśle, niestety.
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:13   #112
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Dlatego wlaśnie trochę zmieniłam ostatnie zdanie, bo przemyslałam sprawę , i doszłam do wniosku, że to wcale nie tak trudne. :-D Obstawiam do tego, że wielu domach mamy chowają chłopaków na książątka. Ale to już facet musi być na tyle pracowity (i bystry :P), by dać sie ucywilizować. ;-) Ale pewna część populacji, to, niestety, przez lenistwo, jak sądzę - niereformowalne neandertale - a potem niektóre mają, co mają.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:21   #113
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez deviLady Pokaż wiadomość
No, dlatego nie rozumiem dlaczego moje znajome po roku, max 2 latach znajomości biorą ślub. Po roku to ja tez mogłam brac slub, bo tak mi bylo dobrze...
Oj, bo teraz jest takie ciśnienie i moda na ślub, zaręczyny, coby se suwaczek w necie zaraz ustawić, czasem opis na gg (spotkałam się z takim smutnym przypadkiem), pochwalić się znajomym, pierścionek z dumą nosić...
Ja przynajmniej taki trend zaobserwowałam.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Dlatego wlaśnie trochę zmieniłam ostatnie zdanie, bo przemyslałam sprawę , i doszłam do wniosku, że to wcale nie tak trudne. Obstawiam do tego, że wielu domach mamy chowają chłopaków jak książątka. Ale to już chłopak musi byc na tyle pracowity, by dać sie ucywilizowac. Ale pewna część populacji, to, niestety, przez lenistwo - niereformowalne neandertale - a potem niektóre mają, co mają.
Brat mojego chłopaka ma 25 lat, wciąż mieszka z rodzicami, nie pracuje, nie studiuje (nawet pracy magisterskiej nie chciało mu się napisać - żeby dodać dramatyzmu sytuacji wspomnę, że siedział dwa lata studiów uzupełniających zaocznych praktycznie w domu), a mamusia złego słowa nie da na niego powiedzieć, broni go jak lwica (lubię to, nawet specjalnie jakimś tekstem zapodam, bo się mogę pośmiać wtedy). Cyrk normalnie. O dziwo, ma dziewczynę - na pewno jego pokroju, że z nim w ogóle jest. Choć nie umiem tego pojąć, co można w takim nieudaczniku widzieć.
Chociaż jak dla mnie facet tego typu jest skreślony z automatu, bo NIGDY nie będzie w stanie normalnego zdrowego związku stworzyć. Takie życie to już nic więcej tylko degeneracja

I ogromna jest w tym wina matek.

DeviLady, przyjrzyj się dokładnie relacjom Twojego TŻta z matką
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:29   #114
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A całe życie trenowanie TZ-ta groźbą rozstania... Kiepska wizja dążenia do szczęścia, pomijam, że nie przejdzie.

Wynieś śmieci. Jego foch <fajniej ;-), gdy w wersji: czego sie, ku**a /potem: ku**o/ czepiasz> więc i Twój foch <i też do czasu>. Pozmywaj, foch. Kran cieknie, foch. Nie wstawiłeś po śniadaniu talerzyka do zlewu, foch. Foch, foch, foch. Sa tacy, którzy zostali wychowani przez głupie matki, ale tzw. wyszli na ludzi (i pod tym względem). Bo chcieli, bo dotarło do nich, zauważyli, że gdy partnerka sie skarży, że wszystko musi, czy miałaby robić: sama, sama, sama - to nie chodzi tylko o jakieś jej durnowate humory, że głupie sprzątanie to dużo więcej niż tylko trzepanie dywanów...
Ale tacy faceci, moim zdaniem, zbyt często się nie trafiają.
Wizja takiego życia mnie przeraża Dlatego próbuje się ratować. Co do jego matki: ona się do niego zwraca per debilu, co mnie tez zaskoczylo ostatnio. Piękne mają relacje. Nie dziwie się w cale, że on potem tak traktuje innych. Juz moj ojciec mnie lepiej traktuje niz TZ. No ale za ojca nie wyjde, choc kiedys chcialam
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
A ja odczuwam dumę wychowawczą, bo zapodałam przed chwilą mojemu TŻtowi kolację (niedawno z pracy wrócił), a on powiedział: "Naczynia ja pozmywam".

A w domu, u mamusi, nawet ze stołu nie posprząta i nie przynosi talerzy, gdy podawany jest obiad. Pełna obsługa.

Ale ja jestem twardy zawodnik
No i TŻ ma sporo oleju w głowie...i zapewne marudzenia słuchać nie lubi, a bym za Chiny Ludowe nie darowała braku angażowania się w domowe obowiązki!!! Jestem stworzona do wyższych celów niż usługiwanie komukolwiek

Przypadek autorki wątku określam jako beznadziejny z prostego powodu - jej facet to zwykły burak pospolity.
Zazdrosze takiego faceta. Przydaloby i mi się z nim troche pomieszkac i zobaczyc jak będzie się sprawował w warunkach domowych Ale to już chyba za pozno. Przesadził. Burak pospolity, moze nawet cukrowy - lubi slodzic (slodko mowi, a robi.. To już same wiecie co robi)
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:34   #115
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez deviLady Pokaż wiadomość
Zazdrosze takiego faceta.
Gdyby, jak to pięknie nazwała Hultaj, był niereformowalnym neandertalem, NIC bym z nim nie zrobiła. To, że jednak poczuwa się do wspólnych domowych obowiązków to jest zasługa JEGO rozumu. Ja po prostu jasno określiłam zasady, bo to moje życie i ma być po mojemu Nie zamierzam się męczyć we własnym związku, udzielnego księcia nie potrzebuję.

Jeśli facet ma rozum i naprawdę zależy mu na kobiecie, nieważne jakie zasady wyniósł z domu, to jednak będzie stanie stworzyć partnerski związek. Tak myślę.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:45   #116
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

A ja myślę, że deviLady wcale się nie chce nic robić. Tzn., chciałaby zmian, ale nie chce podejmować wysiłku z tym związanego, niech się samo zrobi
A nic się samo nie robi.
Ja tu widzę wpędzanie się w niezłe bagno
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 20:54   #117
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez izmonek Pokaż wiadomość
wylodowalam w lozku ze ex po kilku godzinach 2008 bosko choc bylo cudownie
Nie na tym wątek polega.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 21:02   #118
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez izmonek Pokaż wiadomość
wylodowalam w lozku ze ex po kilku godzinach 2008 bosko choc bylo cudownie
Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Nie na tym wątek polega.


I teraz sie poczailam o co chodzi Czytalam ten wpis Izmonek, dalej pelna powaga Aete i Calkiem Spoko..o co lata..

a tu dziewczyna przeczytala tylko tytul watku i sie wpisala

------------------------------
Moze on juz zmierza do rozstania i dlatego sie w ogole nie przejmuje teraz niczym. I nie przyszedl z rozami tylko u kumpli siedzi.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 21:24   #119
deviLady
Raczkowanie
 
Avatar deviLady
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
Moze on juz zmierza do rozstania i dlatego sie w ogole nie przejmuje teraz niczym. I nie przyszedl z rozami tylko u kumpli siedzi.
Tak mu wlasnie tlumacze, ze to nie moja wina, ze chce sie rozstac tylko jego. On mnie do tego nawet nie skłania, a zmusza. Nadal czuje sie niewinny, wina jest zwalona na mnie. Ja zrywam - ja jestem gorsza. A to co tu opisywalam to wg niego bzdury, ze tak nie jest, cos mi sie tylko wydaje, bo mu zalezy na mnie. Najlepszy kawał tego roku I jeszcze mi pisze, ze to ja nim pomiatam, bo sie tak wyrazam o nim na forum
__________________
**In beast or scripture?**
***In stars or temples?***
deviLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-04, 21:25   #120
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Nowy rok zaczął się FATALNIE, ponieważ...

teraz to urazona duma jego wychodzi chyba...
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.