W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-25, 13:23   #2101
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Newsy ślubne .
Rodzice TŻ już wiedzą, mama się meega ucieszyła, tata umiarkowanie...chyba jest w niezłym szoku. Póki co zero nacisków i teksty że zrobimy jak chcemy etc więc o dziwo mega pozytywnie. Na początku myśleli że powiemy że będą dziadkami
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 20:51   #2102
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ale cisza....dziewczyny jak weekend?
Ja odkrywam w sobie nowa pasje do ...roweru. TZ mowi ze robię postępy
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:02   #2103
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

CptCook, to super Nie było pytań "czemu nie w Polsce, czemu bez rodziny?" itp.?

U nas weekend średnio, kot nam się pochorował. Właśnie próbuję wywabić z kanapy zapach moczu. Jestem przy okazji zniesmaczona, że w przychodni, do której normalnie chodzimy, nie dano nam emergency appointment. Człowiek zostawia kupę kasy, a jak przychodzi co do czego, to durna recepcjonistka nawet nie włoży krztyny wysiłku w swoją pracę. Też pracuję "w branży" i trzeba umieć zarządzać zasobami ludzkimi. Jak jej kurde mówię, że kot zrobił kupę do zlewu, wysikał się na kanapę, od tygodnia zawodzi co rano itp. itd. ,to chyba wypadałoby pogadać z weterynarzem i zapytac czy da radę, a nie od razu odmówić Zadzwoniłam do innej przychodni i nie dosć, że ściągnęli od naszej normalnej przychodni całą historię Alfiego, to jeszcze umówiono nam wizytę na dzisiaj.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-06-26 o 21:04
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:19   #2104
Żabcia22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 164
GG do Żabcia22
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Drogie Dziewczyny! potrzebuję porady. Robię porządki wśród ubrań. W tym roku wpadło mi kilkanaście ciuchów, w związku z tym, że przybrało mi się na wadze. U mnie tak jest, że tyję/chudnę i tak dalej. Nie w związku z jakąś chorobą, to wszystko wychodzi gdzieś z środka. Przychodzą takie dni, kiedy zaczynam się objadać i wtedy cała moja praca zostaje zaprzepaszczona. W zeszłe lato wchodziłam w mniejsze ciuchy. Teraz musiałam kupić nowe ubrania. Stare, w których chodziłam 3 lata temu, kiedy ważyłam podobnie, wydałam. Zmienił mi się styl. I uwaga. Biję się teraz z myślami, co zrobić z małymi ciuchami, tymi, które mi się podobają???? Wydać, bo nie wiadomo kiedy schudnę? Dać sobie taką nauczkę na przyszłość, że wszystko wydaję skoro nie umiałam się przypilnować, zmobilizować do schudnięcia? Wiem, że problem tycia jest skomplikowany i powinnam się nim zająć. Zostawiam to na potem. Doradźcie, co zrobić? A! dlaczego je chcę wydać? bo będą leżały i przypominały mi o kolejnej porażce. No i zajmowały miejsce
Żabcia22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:25   #2105
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Jakbys serio chciala schudnac i te ciuchy sa naprawde fajne, nieznoszone, to ja bym zostawila. Minimalizm minimalizmem, ale na pieniadzach sie nie spi. Szczegolnie jesli w tych zasobach na szczuple czasy masz jakies porzadne swetry, koszulki z dobrych materialow itp. No ale moze ktos ma inne podejscie, w sumie chetnie poznalabym inny punkt widzenia :P
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:28   #2106
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Dzisiaj powiedzieliśmy babci TZ i tez to jakos przełknęła , jutro jeszcze jedna wizyta i najbliższa rodzine mamy poinformowana.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:37   #2107
Żabcia22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 164
GG do Żabcia22
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62271651]Jakbys serio chciala schudnac i te ciuchy sa naprawde fajne, nieznoszone, to ja bym zostawila. Minimalizm minimalizmem, ale na pieniadzach sie nie spi. Szczegolnie jesli w tych zasobach na szczuple czasy masz jakies porzadne swetry, koszulki z dobrych materialow itp. No ale moze ktos ma inne podejscie, w sumie chetnie poznalabym inny punkt widzenia :P[/QUOTE]

Dzięki za poradę
Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Twoje pytanie coś mi uświadomiło. Otóż w ostatnim roku doedukowałam się z wiedzy o materiałach i wydałam rzeczy, które były kiepskiej jakości. Bardzo mi ta wiedza pomogła. Z tego też względu zostawiłam te najlepsze. I uzupełniłam garderobę. Jeśli chodzi o te za małe rzeczy, to są to na pewno spodenki, podkoszulki i jakieś koszule, spódnice. O! nie mam problemu z decyzją co z za małymi zimowymi spódnicami. Pewnie dlatego, że jeszcze trochę jest do zimy. Ale bardzo lubię te spódnice i nie chcę ich wydawać.
Rozpisałam się, a miałam Was jeszcze zapytać o to czy w Waszych szafach co sezon przybywa np. tylko kilka sztuk odzieży albo nawet nic i macie wciąż rzeczy sprzed kilku lat?
Żabcia22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-26, 21:38   #2108
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja dogorywam, mialam miec troche spokoju, ale wczoraj stwierdzilam ze skoro moge to zrobie dodatkowy dzien w pracy (zwlaszcza ze w piatek mialam wizyte w szpitalu, a jutro mam szkole rodzenia i tez wolne, poza tym mamy duzo pracy i w weekend placa duzo wiecej).

Dzis w nocy byla zmiana pogody wiec srednio spalam, a ze bylismy umowieni na zobaczenie wozka i kilku innych rzeczy wiec ponad 6 h na miescie. Jestem dramatycznie zmeczona, ale mamy wozek 3w1 i taka mini kolyske do salonu. Wszystko uzywane, ale w pieknym stanie, jak na razie wydalismy 285 euro, a z powaznych rzeczy jeszcze chcemy kupic wypasne lozeczko-dostawke za 130 euro i za 2 tygodnie odbieramy super przewijak (mebelek) + wanienka (tez uzywane), za 30 euro i to by bylo na tyle z grubszych zakupow.

Ciuszkow mam straszne ilosci od rodziny, ja tez cos kupilam i wydalam moze z 20 euro lacznie.

Zostaly mi do kupienia jeszcze pieluzki wielorazowe, ale brne przez temat na razie i nie moge sie na nic zdecydowac, bo temat rzeka.

Ogolem chce sie zamknac maksymlnie w 700 euro z cala wyprawka i uwazam to za osiagniecie.

Pochwalilabym sie wam zdjeciami, ale to nie dzieciowy watek wiec nie bede smiecic. A teraz padam na nos i ide spac, jutro rano jade na szkole rodzenia i chyba daruje sobie powrot do pracy na pol dnia, bo na sama mysl mi slabo mimo ze tylko tam siedze przy kompie w ciszy i spokoju.

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-06-26 o 21:40
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 21:53   #2109
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[QUOTE=Żabcia22;62272156
Rozpisałam się, a miałam Was jeszcze zapytać o to czy w Waszych szafach co sezon przybywa np. tylko kilka sztuk odzieży albo nawet nic i macie wciąż rzeczy sprzed kilku lat?[/QUOTE]
U mnie ogólnie niewiele rzeczy przybywa. Rzadko zdarza mi się robić wielkie zakupy. Na lato nie planuję zakupów. To, co mam, wystarczy.

Fav, poka wyprawkę Jak ktoś nie chce oglądać, to nie musi otwierać zdjęć, a ja tam chętnie popatrzę :P Przeraża mnie w dziecięcych klimatach to, że potrzeba tyle gadżetów, ciuszków itp. i sama jestem ciekawa jak rozwiązałaś sprawę na tę chwilę. Poza tym CptCook zaraz się hajta i musi być na bieżąco z takimi tematami (żart)

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-06-26 o 21:55
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:08   #2110
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Ja dogorywam, mialam miec troche spokoju, ale wczoraj stwierdzilam ze skoro moge to zrobie dodatkowy dzien w pracy (zwlaszcza ze w piatek mialam wizyte w szpitalu, a jutro mam szkole rodzenia i tez wolne, poza tym mamy duzo pracy i w weekend placa duzo wiecej).

Dzis w nocy byla zmiana pogody wiec srednio spalam, a ze bylismy umowieni na zobaczenie wozka i kilku innych rzeczy wiec ponad 6 h na miescie. Jestem dramatycznie zmeczona, ale mamy wozek 3w1 i taka mini kolyske do salonu. Wszystko uzywane, ale w pieknym stanie, jak na razie wydalismy 285 euro, a z powaznych rzeczy jeszcze chcemy kupic wypasne lozeczko-dostawke za 130 euro i za 2 tygodnie odbieramy super przewijak (mebelek) + wanienka (tez uzywane), za 30 euro i to by bylo na tyle z grubszych zakupow.

Ciuszkow mam straszne ilosci od rodziny, ja tez cos kupilam i wydalam moze z 20 euro lacznie.

Zostaly mi do kupienia jeszcze pieluzki wielorazowe, ale brne przez temat na razie i nie moge sie na nic zdecydowac, bo temat rzeka.

Ogolem chce sie zamknac maksymlnie w 700 euro z cala wyprawka i uwazam to za osiagniecie.

Pochwalilabym sie wam zdjeciami, ale to nie dzieciowy watek wiec nie bede smiecic. A teraz padam na nos i ide spac, jutro rano jade na szkole rodzenia i chyba daruje sobie powrot do pracy na pol dnia, bo na sama mysl mi slabo mimo ze tylko tam siedze przy kompie w ciszy i spokoju.
Wyprawka jest w stylu minimalistycznym (tylko to co potrzebne i z drugiej ręki) więc nadaje się na wątek minimalistyczny . Czekamy na foty.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:13   #2111
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62272791]U mnie ogólnie niewiele rzeczy przybywa. Rzadko zdarza mi się robić wielkie zakupy. Na lato nie planuję zakupów. To, co mam, wystarczy.

Fav, poka wyprawkę Jak ktoś nie chce oglądać, to nie musi otwierać zdjęć, a ja tam chętnie popatrzę :P Przeraża mnie w dziecięcych klimatach to, że potrzeba tyle gadżetów, ciuszków itp. i sama jestem ciekawa jak rozwiązałaś sprawę na tę chwilę. Poza tym CptCook zaraz się hajta i musi być na bieżąco z takimi tematami (żart)[/QUOTE]

zart udany

pokaze wam zdjecia z neta, bo na zdjecia na zywo nie mam sily, na razie stos zalega w salonie i bedziemy sie z nim zmagac w tygodniu

kupilismy dzis kolysko-lezaczek, jest uzywany, 1/3 ceny i nie ma zadnych sladow uzytkowania moze byc rozlozony calkiem na plasko, a jak dziecko urosnie moze byc zlozony jak lezaczek. Ma plozy jak kolyska, ale ma tez blokady do stania na plasko i karuzele. Bedzie przenosnym lozeczkiem na dolnym pietrze w salonie. Dostalismy od pani jeszcze maly materacyk, ktory pasuje idealnie do srodka, ale nie jest sprzedawany z kolyska wiec suuper

takie cos: http://www.tinylove.com/en/baby-gear...ker-napper-red

lozeczko chcemy juz na 99% kupic (w kolorze dove grey) takie: http://www.chiccopolska.pl/produkty/....lozeczka.html
tez uzywane, a najwazniejsze ze moze stac dostawione do lozka, wiec licze ze lepiej sie wszyscy wyspimy

wozek dzis kupiony, Tako Captiva Mohican, tez uzywany, ale poza kolkami nie ma sladow uzywania, taki ladny i czysty . Takie ma kolory i dodatki: http://www.ewozki.eu/userdata/gfx/b5...acb3b596ce.jpg

biorac pod uwage klimat jaki mam, to zakochana jestem w glebokich daszkach i dodatkowych oslonach, a gondola na zime jest bardzo duza i ciepla

poszalalam dzis z kilkoma zabawkami tez:
osmiorniczka: http://www.mamasandpapas.com/product...882737/type-i/

zabawki do wozka: http://www.mamasandpapas.com/product...482701/type-i/

2 wypchane grzechotki (jednej nie znalazlam na stronie sklepu, ale tez zajaczek) http://www.mamasandpapas.com/product...535001/type-i/

no to sie pochwalilam


acha, w planie jeszcze nowe kocyki / pledy, przescieradla i podklad pod nie, nowe 2 reczniki i oczywiscie pieluchy, o ktorych pisalam

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-06-27 o 19:21
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-26, 22:15   #2112
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Żabcia22 Pokaż wiadomość
Rozpisałam się, a miałam Was jeszcze zapytać o to czy w Waszych szafach co sezon przybywa np. tylko kilka sztuk odzieży albo nawet nic i macie wciąż rzeczy sprzed kilku lat?
U mnie zależy od sezonu. Zazwyczaj kupuję ciuchy jak już znoszę wszystkie stare więc mam w szafie rzeczy które mają po kilka dobrych lat.

Na ten sezon kupiłam tylko sandały (bo w starych urwały się paski ktorych szewc nie chciał naprawić), japonki na basen (stare też 'wyszły") i jedną sukienkę maxi bo TŻ powiesił moją maxi spódnicę na prawą stronę do słońca i się odbarwiła w jednym miejscu

Innych rzeczy nie planuję kupować, ale po szafie widzę że w kolejnym sezonie będę musiała zainwestować w eleganckie letnie spodnie...Te w których chodze do pracy kupilam w 2012 roku więc już powoli wybierają się na emeryturę.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62272791]U mnie ogólnie niewiele rzeczy przybywa. Rzadko zdarza mi się robić wielkie zakupy. Na lato nie planuję zakupów. To, co mam, wystarczy.

Fav, poka wyprawkę Jak ktoś nie chce oglądać, to nie musi otwierać zdjęć, a ja tam chętnie popatrzę :P Przeraża mnie w dziecięcych klimatach to, że potrzeba tyle gadżetów, ciuszków itp. i sama jestem ciekawa jak rozwiązałaś sprawę na tę chwilę. Poza tym CptCook zaraz się hajta i musi być na bieżąco z takimi tematami (żart)[/QUOTE]

Hahah może i nawet w Dublinie tą wyprawkę będę montować Kto wie... tzn dowiemy się za jakieś 2 tyg...
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:18   #2113
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Zawsze mozesz kupic od fav jak mlody z rzeczy wyrosnie. Ekologicznie i minimalistycznie, a tez pewnie po kolezensku bedzie z ceny spuszczone

O lozeczko dostawne to fajna sprawa, chociaz boje sie, ze moje koty beda spac razem z niemowleciem Fav a jak tam ida formalnosci z kupnem domu? Cos sie ruszylo w temacie kasy i w ogole?

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-06-26 o 22:21
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:18   #2114
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Hahah może i nawet w Dublinie tą wyprawkę będę montować Kto wie... tzn dowiemy się za jakieś 2 tyg...
Nie masz pojecia jakie mam wyzuty sumienia wobec ciebie, ale moja doba to teraz o jakies 10 h za malo w porownaniu do zajec, a ogolnie zaczynam juz sie toczyc i sporo energii to ze mnie zabiera. Wysli mi na priv swoj adres mailowy to chociaz te oferty popchne do Ciebie.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:19   #2115
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Fav! Królik i wieszadło z rakietą najlepsze !
Mój chłop właśniekupuje bilet do Dublina na najbliższą niedzielę.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:22   #2116
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Fav! Królik i wieszadło z rakietą najlepsze !
Mój chłop właśniekupuje bilet do Dublina na najbliższą niedzielę.


ok, zbieram 4 litery zeby ci jednak te koszty opisac teraz bo widze ze potrzebujecie na juz
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:22   #2117
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Nie masz pojecia jakie mam wyzuty sumienia wobec ciebie, ale moja doba to teraz o jakies 10 h za malo w porownaniu do zajec, a ogolnie zaczynam juz sie toczyc i sporo energii to ze mnie zabiera. Wysli mi na priv swoj adres mailowy to chociaz te oferty popchne do Ciebie.
Ok napisze na priv. My też mieliśmy intensywny weekend więc rozumiem .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:39   #2118
Żabcia22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 164
GG do Żabcia22
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
U mnie zależy od sezonu. Zazwyczaj kupuję ciuchy jak już znoszę wszystkie stare więc mam w szafie rzeczy które mają po kilka dobrych lat.

Na ten sezon kupiłam tylko sandały (bo w starych urwały się paski ktorych szewc nie chciał naprawić), japonki na basen (stare też 'wyszły") i jedną sukienkę maxi bo TŻ powiesił moją maxi spódnicę na prawą stronę do słońca i się odbarwiła w jednym miejscu

Innych rzeczy nie planuję kupować, ale po szafie widzę że w kolejnym sezonie będę musiała zainwestować w eleganckie letnie spodnie...Te w których chodze do pracy kupilam w 2012 roku więc już powoli wybierają się na emeryturę.
Wow! mam takie okresy, kiedy nic lub prawie nic nie kupuję. Chyba przytłoczyła mnie ilość rzeczy jaką od maja zakupiłam. Ale potrzebowałam ich. Wydałam na nie sporo kasy, a jeszcze fajnie byłoby sandały dorzucić do zakupów i kilka bazowych tshirtów. Zastanawiam się w ilu rzeczach obchodziłam minione lato. Sporo ciuchów odpadło mi po czystce zimowej, kiedy to zaczęłam analizować składy. Mam takie fazy, że np w minionym roku lubiłam chodzić w podkoszulkach, w tym mam fazę na koszule. Po tym jak tyle wydałam znowu zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie jestem zakupoholiczką...
Zapisz
Żabcia22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:41   #2119
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

O kurcze, jak CptCook by sie przeprowadzila do Dublina, to ja bookuje lot i balanga Fav przy karmi
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-26, 22:47   #2120
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62274391]O kurcze, jak CptCook by sie przeprowadzila do Dublina, to ja bookuje lot i balanga Fav przy karmi [/QUOTE]

byloby super
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 22:58   #2121
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

No to byłby niezły zwrot akcji w naszym życiu , ale konkurencja jest spora i zobaczymy czy TŻ będą chcieli. Już się stresuję za niego
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-26, 23:05   #2122
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;62273741]
O lozeczko dostawne to fajna sprawa, chociaz boje sie, ze moje koty beda spac razem z niemowleciem Fav a jak tam ida formalnosci z kupnem domu? Cos sie ruszylo w temacie kasy i w ogole?[/QUOTE]

Łóżeczko dostawne to genialny pomysł ale wystarczy na 6-9 miesięcy, zależnie od długości młodego potem zmienimy na większe.

Z domem to raczej się nie wyrobimy przed porodem, jeździmy oglądać nowe w naszym rejonie (budują się 2 osiedla). Teraz powoli sklaniamy się ku apartamentowi. Najważniejsze to że chcemy złożyć papiery o kredyt przed porodem bo lepsze są warunki i potem mamy pół roku na skorzystanie z tego kredytu lub nie. Więc mamy jeszcze około 10 tygodni :p

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
No to byłby niezły zwrot akcji w naszym życiu , ale konkurencja jest spora i zobaczymy czy TŻ będą chcieli. Już się stresuję za niego
Rozmowy kwalifikacyjne w Polsce a "na zachodzie" to niebo a ziemia.
Będzie miło, zobaczycie
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 05:59   #2123
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Jeszcze wam powiem, ze miałam moment zawahania z nazwiskiem. Koleżanka TZ która jest prawnikiem powiedziała ze cieżko jest zmienić nazwisko w trakcie trwania małżeństwa, jesli nie zrobi sie tego tuż po ślubie.
A ja myslalam ze ewentualnie jak będziemy mieć dzieci to zrobię sobie dwuczłonowe. Zaczęłam drążyć temat jak to jest ze zmiana dokumentów po ślubie i...odechciało mi sie

Strasznie dużo czasu i kasy wiec chyba zostanę przy jednym
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 06:42   #2124
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Dzień dobry wszystkim

Mieliśmy z moją lepszą połową cudowny weekend nad morzem, opaliliśmy się, wypoczęliśmy, obejrzeliśmy pełen emocji mecz. Zupełnym przypadkiem był też w tym samym czasie w Gdańsku byl nasz przyjaciel, więc gdyby nie ta pogoda od połowy niedzieli, byłoby zupełnie idealnie. Nie korzystalismy prawie z neta, dużo spacerowaliśmy. A dziś powrót do rzeczywistości

Odpisuję zbiorczo bo wyszedł by cytato-potwor.

Alma czytałam że po brexicie zaczęły się jakieś chore rasistowskie akcje, prawda to?

Fav zdjęć nie oglądam bo to totalnie nie moja działka, ale jestem pod dużym wrażeniem waszej determinacji. Wiele kobiet by opuściło i kupiło wszystko jak leci bez szukania etc

Żabcia22 niestety jako osoba która od jakiś 12 lat choruje na zaburzania odżywiania powiem tak-zamiast myśleć o ciuchach pomyśl o tym, jak możesz sobie pomóc duchowo, bo ciuchy to tylko skutek choroby niestety

Cpt Cook a ja myślałam że będziemy razem pracować no! Ale wiadomo że Dublin lepszy, jakby coś zaklepuje sobie odwiedziny, no i trzymam mocno kciuki

Z rzeczy okołominimalistycznych skończyłam Slow Life Asi Glogazy, o której już rozmawiałyśmymy. Bardzo mi się ją powoli czytało, na tym etapie życia kiedy przygniata mnie praca i życie była w punkt, ale ogólnie rady są dla typowej zamożnej hipsterii, która nie ma dzieci ani większych obowiązków (to chyba ja!) i mieszka w dużym mieście.

Wynajmowalismy w Gdn piękny apartament w stylu skandynawskim i mamy z TŻ postanowienie - pomyśleć nad tym, żeby nasze mieszkanie sprawiało wrażenie bardziej przestronnego, chociaż wiadomo że jak się mieszka a nie tylko śpi 1-2 noce to jest ciężej


Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 06:44   #2125
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Przeczytałam "Slow fashion" - jeśli ktoś nie cierpi na ciuchowe zbieractwo i zakupoholizm to strata kasy na książkę i czasu na jej czytanie - poleci w świat.

Co do ciuchów to większość dorosłego życia tyję i chudnę, rzeczy bdb jakości a za małe trzymam, zwłaszcza spodnie, te co teraz zaczynam ponownie nosić kosztowały 200-300zł, więc szkoda by mi było ot tak się pozbyć, a potem szukać ponownie. W przypadku rzeczy lepszej jakości jeśli często zmienia się rozmiar to strata kasy.

Leżaczek - bujaczek to zło i niesamowicie obciąża kręgosłup niemowlęcia co każdy fizjoterapeuta i ortopeda powie.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 07:25   #2126
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość

Leżaczek - bujaczek to zło i niesamowicie obciąża kręgosłup niemowlęcia co każdy fizjoterapeuta i ortopeda powie.
Wiem o tym, dlatego to jest płaska kołyska z opcją podniesienia oparcia do leżaczka. Właśnie specjalnie szukałam czegoś płaskiego

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Raise w zasadzie to nie było problemu ze znalezieniem tych rzeczy, najwięcej czasu zajęło poczytanie i zdecydowanie co chcemy mieć. Nad tym siedziałam tydzień, a załatwienie rzeczy to był jeden wieczór wysyłania maili i umawoania się i potem objazd w niedziele.
Tu jest świetna strona donedeal.ie gdzie ludzie wystawiają używane rzeczy i można błyskawicznie znaleźć to co się chce. Takie coś jak olx.

Poza tym chciałam też obciąć koszty, bo wiadomo że rzeczy dziecięce są drogie, a w Irlandii nawet jeszcze droższe niż nowe w Polsce. I dzięki temu jak policzyłam zwroty z ubezpieczenia zdrowotnego to kosztowo wyjdziemy prawie na zero z wyprawka. Jeszcze dziadkowie się odrobinę dorzucili i są szczęśliwi że mają udział, więc jest ok

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-06-27 o 07:47
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 08:03   #2127
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Żabcia22 Pokaż wiadomość
Drogie Dziewczyny! potrzebuję porady. Robię porządki wśród ubrań. W tym roku wpadło mi kilkanaście ciuchów, w związku z tym, że przybrało mi się na wadze. U mnie tak jest, że tyję/chudnę i tak dalej. Nie w związku z jakąś chorobą, to wszystko wychodzi gdzieś z środka. Przychodzą takie dni, kiedy zaczynam się objadać i wtedy cała moja praca zostaje zaprzepaszczona. W zeszłe lato wchodziłam w mniejsze ciuchy. Teraz musiałam kupić nowe ubrania. Stare, w których chodziłam 3 lata temu, kiedy ważyłam podobnie, wydałam. Zmienił mi się styl. I uwaga. Biję się teraz z myślami, co zrobić z małymi ciuchami, tymi, które mi się podobają???? Wydać, bo nie wiadomo kiedy schudnę? Dać sobie taką nauczkę na przyszłość, że wszystko wydaję skoro nie umiałam się przypilnować, zmobilizować do schudnięcia? Wiem, że problem tycia jest skomplikowany i powinnam się nim zająć. Zostawiam to na potem. Doradźcie, co zrobić? A! dlaczego je chcę wydać? bo będą leżały i przypominały mi o kolejnej porażce. No i zajmowały miejsce
Ja trzymam. Spakowane na niedostępną półke w szafie czy w garderobie. Dla mnie to są ciuchy motywujące.
CO jakiś czas je przeglądam, mierzę i jak coś przestaje mi się podobac, to wydaję.

Cytat:
Napisane przez Żabcia22 Pokaż wiadomość
Rozpisałam się, a miałam Was jeszcze zapytać o to czy w Waszych szafach co sezon przybywa np. tylko kilka sztuk odzieży albo nawet nic i macie wciąż rzeczy sprzed kilku lat?
Przez kilka lat nie kupowałam nic. Teraz zmienił mi sie rozmiar i styl ubierania, zarówno do pracy jak i po pracy wiec kupuje, ale rzeczy ponadczasowe, niekoniecznie modne w danym sezonie.
Nie kupuje dla kupowania. Kupuje, żeby mieć odpowiednią ilość danego rodzaju ciucha i nie martwić się że pranie nie chce schnąć, a ja nie mam się w co ubrać.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 08:43   #2128
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Żabcia22 Pokaż wiadomość
Drogie Dziewczyny! potrzebuję porady. Robię porządki wśród ubrań. W tym roku wpadło mi kilkanaście ciuchów, w związku z tym, że przybrało mi się na wadze. U mnie tak jest, że tyję/chudnę i tak dalej. Nie w związku z jakąś chorobą, to wszystko wychodzi gdzieś z środka. Przychodzą takie dni, kiedy zaczynam się objadać i wtedy cała moja praca zostaje zaprzepaszczona. W zeszłe lato wchodziłam w mniejsze ciuchy. Teraz musiałam kupić nowe ubrania. Stare, w których chodziłam 3 lata temu, kiedy ważyłam podobnie, wydałam. Zmienił mi się styl. I uwaga. Biję się teraz z myślami, co zrobić z małymi ciuchami, tymi, które mi się podobają???? Wydać, bo nie wiadomo kiedy schudnę? Dać sobie taką nauczkę na przyszłość, że wszystko wydaję skoro nie umiałam się przypilnować, zmobilizować do schudnięcia? Wiem, że problem tycia jest skomplikowany i powinnam się nim zająć. Zostawiam to na potem. Doradźcie, co zrobić? A! dlaczego je chcę wydać? bo będą leżały i przypominały mi o kolejnej porażce. No i zajmowały miejsce

Chyba każdy ma jakieś wahania wagi? U mnie to jest 3-5kg, czyli jeden rozmiar. Trzymam te rzeczy, które są dobrej jakości, klasyczne. Niektóre mam już kilka lat, np. garnitur, w którym byłam na egzaminie do LO - nadal jest dobry. Mam też eleganckie ubrania, których w tej chwili nosić do pracy nie muszę, ale kto wie...? Jak zmienię prace nie będę biegać po sklepach za nową garderobą
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 09:31   #2129
krasulka7399
Zakorzenienie
 
Avatar krasulka7399
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 920
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Wynajmowalismy w Gdn piękny apartament w stylu skandynawskim i mamy z TŻ postanowienie - pomyśleć nad tym, żeby nasze mieszkanie sprawiało wrażenie bardziej przestronnego, chociaż wiadomo że jak się mieszka a nie tylko śpi 1-2 noce to jest ciężej
Mogłabyś podesłać link do tego apartamentu?
krasulka7399 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 09:48   #2130
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jeszcze wam powiem, ze miałam moment zawahania z nazwiskiem. Koleżanka TZ która jest prawnikiem powiedziała ze cieżko jest zmienić nazwisko w trakcie trwania małżeństwa, jesli nie zrobi sie tego tuż po ślubie.
A ja myslalam ze ewentualnie jak będziemy mieć dzieci to zrobię sobie dwuczłonowe. Zaczęłam drążyć temat jak to jest ze zmiana dokumentów po ślubie i...odechciało mi sie

Strasznie dużo czasu i kasy wiec chyba zostanę przy jednym
Moim zdaniem jesli niepotrzebne dwuczlonowe do pracy, bo np. jest sie rozpoznawalnym po panienskim, to lepiej sobie dac siana. Mniej pisania w formularzach. Kiedys na onecie pisali o jakiejs babce o nazwisku Fukacz-Cebula, no really? Razem daly te nazwiska komiczne polaczenie.

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość

Alma czytałam że po brexicie zaczęły się jakieś chore rasistowskie akcje, prawda to?
Niby tak, ale wiadomo, nizinami społecznymi nie można się przejmować, policja się nimi zajmie. Ja osobiście nie doświadczyłam przykrych sytuacji, wręcz odwrotnie-spotkałam się z dużą życzliwością.

Ale miałam dzisiaj nieprzespaną noc, co mój kot poszedł gdzieś z łóżka, to tylko śledziłam go czy nie idzie gdzieś nasikać Na szczęście odkąd dostał zastrzyk przeciwbólowy i antybiotyk, to zaczął znowu załatwiać się w kuwecie. Mój TŻ mówi, że ma wyrzuty sumienia, bo mówiłam mu, że kot chory, a on mi wmawiał, że pewnie mu z odpływu śmierdzi i dlatego tam sika, bo zajeżdża jak kuweta. Serca matki nie oszukasz

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-06-27 o 09:50
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:20.