2008-01-17, 14:03 | #1441 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
kuseczko my tez meczylismy sie z biegunka pani doktor poleciła nam dodac do mleka kleiku ryzowego - to pomogłoi oczywiscie duuuuuuuuuuzo płynów
|
2008-01-17, 14:21 | #1442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
A moj duzy chlopczyk nauczyl sie chwytac zabawkiRobi to jeszcze nieporadnie, ale z uporem maniaka probuje zniszczyc karuzele Co chwile lapie zabawke (tak smiesznie wyczekuje az bedzie na najnizszym poziomie) i trzyma do oporu-az karuzela nie mogac sie krecic, zaczyna piszczec i przesuwac sie na szczebelkach (tak sie az wykrzywia) No widok nieziemski, ciekawe kiedy zniszczy ten mechanizm krecacy
|
2008-01-17, 14:32 | #1443 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
WOW Celka, super!! Wiesz co? Jak Ci jeszcze jakis lekarz powie cos o nieprawidlowym rozwoju, mozesz rozesmiac sie im w twarz
brawo Adas!
__________________
|
2008-01-17, 15:05 | #1444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dziekujemy Co nie zmienia faktu, ze nadal cwiczyc musimy Wlasnie maly padl po kolejnej serii cwiczen. Byl tak zmeczony, troche sie pozalil i zasnal ze smokiem w paszczy. I dzis (moze ma lepszy dzien) jak go podnosilam za raczki to juz troche trzymal glowke (moze nie za kazdym razem, ale czasem bardzo ladnie). Ale na brzuszku nadal nie potrafi lezec bez przechylania, chwiania i upadkow. Mysle, ze i to z biegiem czasu sie nauczy. Zreszta w koncu kiedys te cwiczenia musza zadzialac
|
2008-01-17, 16:29 | #1445 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 597
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
celko dla Adasia
a dla wszystkich specjalistów z bożej łaski a tak na pocieszenie dodam, że nasz siostrzeniec też chodził na rehabilitację, bo pani neurolog stwierdziła, że "jest za mało aktywny". Rezultat taki, że teraz dziecko (prawie 5 lat) ma tak wygimnastykowane ciałko, że przewroty, stanie na rękach i inne cuda to dla niego pikuś czego i wam życzę z całego serca Lista dla przypomnienia 1. Ag_nes - ur. 5.10.2007, Oskar, 2100g 2. agi_kn - ur.20.10.2007, Hubert 3. GosiaSusanka - ur.24.10.2007 , Bartus 4. celka2000 - ur. 26.10.2007, Adaś 3555g; 55 cm 5. gizelcia - ur. 29.10.2007, Oliwka 3300g; 54 cm 6. Paulincia - termin 03 listopada;Marysia 3900g; 60 cm 7. kuseczka - ur. 29.10.2007, Jas 2570g; 48 cm 8. Aniolek85 - ur. 02.11.2007, Kubuś 2500g; 50 cm 9. szperrr - ur. 05.11.2007, Hania 3696g; 55cm 10. bb-m - ur. 07.11.2007, Joasia; 2870g; 52 cm oraz Jaś; 2960 g; 54 cm 11. Medusia - ur. 09.11.2007, Melania; 3220g, 52cm 12. szprotusia - ur. 10.11.2007 Marysia; 4630g; 57cm 13. Laura_85 - ur. 11.11.2007 Patryk; 2650g; 52cm 14. *misia*- ur. 13.11.2007, Mateusz; 3260g; 58cm 15. ewcia123 - ur. 15.11.2007 Piotrek; 3550g; 54 cm 16. afiliks - ur. 18.11.2007 Kasia; 2365g; 49 cm 17. bingo30 - ur. 21.11.2007 Emilka; 3400g; 53 cm 18. bubbel - ur. 24.11.2007 Nathaniel; 3580g; 53 cm 19. ann_Lee - ur. 25.11.2007 Zuza 3330g 20. Yoolia - ur. 29.11 2007 Małgosia; 4230g; 58cm 21. martka83 - ur. 1.12.2007, Marcel; 3500g; 53 cm 22. betka72 - Aleksandra 23. koletynka - ur. 29.11.2007, Oskar, 3405g, 53 cm 24. Inka - ur. 6.12.2007, Mikołajek; 3350g; 55 cm 25. primavera - ur. 7.12.2007, Hubercik; 3900g; 52 cm 26. Tulis - ur. 21.12.2007, Oliwia; 3750g; 55 cm 27. Puszina - ur. 22.12, Marek 3300g; 54 cm 28. Inka1301- ur. 26.12.2007; Nikola 29. Sławka - ur. 26.12, Łukasz 3650g; 56 cm |
2008-01-17, 19:15 | #1446 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
to teraz ja sie pochwale moim synusiem
|
2008-01-17, 19:25 | #1447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
super fotki Aniolku
Wyprawilam TZta z Hania do rodzicow na obiad, mialam zrobic cos pozytecznego, ale nie mam sily.. w uszach nadal mam placze Hanki. Od soboty bedzie fajnie - bede mogla wykorzystac siostre do pomocy
__________________
|
2008-01-17, 20:06 | #1448 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Ale Ci zazdroszcze Moja mama juz wraca do domu i zastanawiam sie jak sobie dam rade bez niej Czesto padam okolo 18 i ona zajmuje sie malym a ja drzemie. No a od poniedzialku wszystko mi sie skonczy, bede wygladac jak zombi Jeszcze gdyby maly spal za dnia to przespalabym sie razem z nim, ale ostatnio on nie chce spac w ciagu dnia Pozyjemy zobaczymy
Dziewczyny co ile karmicie swoje maluchy??? Nathaniel ostatnio juz sie robi glodny po 2,5h i jak mu nie dam cycka to bedzie sie okropnie darl ??? Zastanawiam sie w jakim wieku dzieci wydluzaj sobie czas miedzy posilkami? Myslalam , ze czym starsze to moze beda jesc mniej a tu niestety czesciej chce. Moze za malo pokarmu je i nie wystarcza mu???Nie wiem. W nocy pierwszy sen spi tylko ladnie tak do 5,5h ale tylko dlatego, ze zawsze dokarmie go sztucznym mlekiem (okolo 60ml) a potem czym blizej ranka tym budzenia sa co 2,5-3h. Jak jest u was??? Jak juz wspominalyscie pozycje na wilka to zapytam czy znacie pozycje na misia??? P.S. Szperrr swietne masz to czarnobiale zdjecie w galeri
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2008-01-17, 20:42 | #1449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
jaka to jest pozycja na misia? bo ja nie znam... prosze mnie doinformowac...
a co do jedzenia maluszkow... no to moja Łucja tez po butli spi dluzej... a przez dzien roznie... ok 3 godzin mniej wiecej, czasem wiecej czasem mniej |
2008-01-17, 20:48 | #1450 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Bubbel mój młody teraz je w dzień co 2h, a wczesniej jadł co 3 conajmniej... Też myslałam że im starsy tym przerwy będą dłuższe. Ostatnie wieczorne karmienie też daje mleko sztuczne, 60ml i jak chce to cycem dopcham, spi 4-5h i potem budzi się co 3h na jedzonko do 11. O 11 zaczynamy dzień
Nie martw się wyjazdem mamy. Moi rodzice byli 3 tyg i tez myślalam, że nie dam rady, ale tak naprawdę jak pojechali nie było źle. Mąż wicej czasu zaczął spedzać z Oskarem, nasz dzien jest teraz bardziej zorganizowany, wiadomo że nie zawsze obiadek jest na czas, jemy na raty, najpierw jedno potem drugie ale pewniej sie czujemy, gdy nasze ruchy nie są wciąż obserwowane. Wiadomo, że to były życzliwe obserwacje i bezcenne rady, ale dobrze jest też spróbować samemu jak to jest fajnie być rodzicem Kilka dni chodziłam jak zoombie a potem sie zorganizowalam i jest dobrze. Głowa do góry! |
2008-01-17, 21:00 | #1451 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Poczytaj u nas, rekordzistka Maatra dzisiaj w nocy karmiła 7 razy... Ja co 2 godziny... nasze maluchy z mam jesiennych na nowo robią się noworodkami. Słuchajcie dziewczyny, chciałabym Wam powiedzieć, że ja też w kółko tylko myślałam, czy mała nie głoduje, czy dokarmiać. I tak Wam powiem z mojego doświadczenia (a też był okres, że Olcię dokarmiałam), że od kiedy o tym wszystkim nie myślę, to i pokarmu mam dużo i Ola przybiera w końcu na wadze, jak powinna. Przestałam myśleć o tym wszystkim, jest dziecko głodne, nie myślę, czy mam pokarm, czy nie, tylko do cyca i już. Samo wszystko się wyprostowało. |
|
2008-01-17, 21:08 | #1452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
celko - brawa dla Adasia
Cytat:
|
|
2008-01-17, 21:13 | #1453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Pewnie gdybym nie zajęła się czymś innym tylko cały czas spradzała,ile naleciało - to wycisnęłabym ze 20 ml A dziś przyszedł mi laktator elektryczny |
|
2008-01-17, 21:33 | #1454 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Ja miałam tydzień temu podobną sytuację. Musiałam wyjść, więc rano Ola zjadła mleko z jednego cyca, a z drugiego chciałam ściągnąć na później. Jakoś tak mało czasu mi się zrobiło i tak się zestresowałam, że dosłownie nic nie chciało lecieć. Nigdy jeszcze tak nie miałam. A wiem, że mleko było bo pierś była twarda, no i po nocy. Co robić? Złapałam swój osobisty, niezawodny laktator zwany w skrócie Olcią całe szczęście, że ma ona niepohamowany apetyt, wszystko wyssała i z drugiego cyca. |
|
2008-01-17, 21:51 | #1455 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
A ostatnio po ważeniu młodego lekarz stwierdził, że mam dobry pokarm, bo młody przybiera w normie. Wiecie, ja nawet przez chwilę nie pomyślałam, że on na cycku może miec problemy z przybieraniem itd. Dla mnie to, że moje mleko jest dla niego najlepszym jedzonkiem jest tak oczywiste i tak naturalne, że nie myślę o wadze itd. A jesli już to boje się, że będzie miał nadwagę Może dlatego, że żadna ciotka/babcia/teściowa/mama nie gada mi o dokarmianiu. Jak miałam kryzysy też nikt nie zaproponował podawania butli, tylko przeczekanie. Faktycznie to całe karmienie siedzi chyba w naszym mózgu, a nie w cyckach To sie naprodukowałam |
||
2008-01-17, 21:53 | #1456 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Primavera daj znac jak sie sprawuje laktator elektryczny, bardzo jestem ciekawa. ja zakupiłam ręczny Avent i jak dla mnie rewelacja. Zreszta po tym rzęchu co miałam moja opinia nie jest miarodajna, wszystko mnie ucieszy.
|
2008-01-17, 22:35 | #1457 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Cytat:
A jesli chodzi o wyjazd mojej mamy to wiem , ze tylo pare dni na poczatku bedzie ciezkich a potem to sie przyzwyczaimy. Ja tak lubie sobie czasem pomarudzic
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
||
2008-01-17, 23:43 | #1458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Bubbel, ciesze sie, ze podoba Ci sie zdjecie. To jedna z prob - staram sie cos sklecic do oprawienia i powieszenia w jadalni.
Siostra przyjezdza niestety tylko na tydzien. I mam przeczucie, ze przez ten tydzien ona i jej corka zajma sie glownie Hanka Bede potrzebne tylko do karmnienia i usuwania tych gorszych kup Koletynko, ja tez mam elektryczny Medeli i jest super Mleko samo leci A teraz siedze i czekam na polnoc.. Musze nakarmic mego Chomiczka, ale jak sie poloze, to usne Ona tez nie obudzi sie do 3-4ej, musze pilnowac zeby zjadla teraz i oczy mi sie zamykaja.... Po nie przespanej poprzedniej nocy i przeryczanym dniu nie jest fajnie.
__________________
|
2008-01-18, 09:57 | #1459 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dzien doberek Az wstyd sie przyznac ale dopiero dzis bylam na wizycie kontrolnej u ginekologa Wszystko ok naszczescie.
Co do czestotliwosci jedzenia to maly zaczal jesc co 2 godziny. Wczesniej jadal tak co 2,5-3. Ale od kiedy mnie sutki nie bola - to mi nie przeszkadza W nocy roznie. Czasem cykl 6godz-3godz-1,5godz. Czasem 3godz-4godz-3godz... Czasem 4 godz-4godz-1,5godz-1,5godz... I nie da sie tego zaplanowac. Czasem zje o 19.00 i spi do 1.00, czasem zje o 20.30 i spi do 23.00 Wczoraj pisalyscie o tych odciskach stopek i raczek. Zrobilam sobie je sama - z masy solnej Koszt - moze 20 groszy Moze nie wyglada profesjonalnie, ale niekomu nie zamierzam tego dawac. Tylko zostawic sobie. Aniolek - sliczny bobasek i jak sie slodko chichra |
2008-01-18, 10:01 | #1460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Ja mam ręczny Aventu, ale różnie z tym było - przedwczoraj ściągnęłam 80 ml bez walki, a kiedyś 20 ml po wielkich bólach. No i nie chciało mi się tak machać ręką Kuiłam BabyOno, jest cichy, nie maltretuje piersi, dałam 119 zł i w tym jeszcze było pudełko wkładek laktacyjnych celko - odciski super Jak ci się udało taką rozprostowaną dłoń odcisnąć? Hubert zaciskał pięści na maxa. |
|
2008-01-18, 10:26 | #1461 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Edit: chcialam sie pochwalic, ze moj maly juz trzyma dosc ladnie glowke - spryciarz jeden - u lekarza tydzien temu to udawal noworodka - i normalnie myslalam ze mu glowa odpadnie, jak babka go chwytala za raczki. A teraz? Za kazdym razem trzyma. Pewnie jak pojde w przyszlym tygodniu do lekarza -to sie znowu oduczy No poissonivy mialas racje-ze czasem dziecko czegos nie umie, a juz nastepnego dnia sie nauczylo. |
|
2008-01-18, 10:31 | #1462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Celko, swietny pomysl
Hania pokryta jest cala wysypka - cale nozki i ramionka to sucha skorka, na nozkach to az sie jej odparzylo w faldce, bo taka sztywna sucha skorka nie rozprostowuje sie normalnie - nawet nie wiem jak to wyjasic, ale jest strasznie!! Caly brzuszek pokryty malymi krosteczkami. Na buzi sucha skorka, ale nie do tego stopnia. Od kilku dni nie jem prawie nabialu, nie uzywam juz zadnego plynu do plukania.. nie wiem co robic. Za chwile idziemy na konsultacje
__________________
|
2008-01-18, 11:31 | #1463 | |
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
a ja dziś sprzątam od 7 rano przed chrzcinami juz pomyłam okna cała łazienka blyszczy a teraz reszta a na popołudnie egzamin. Robie to dziś bo jutro mam 2 egzaminy i nie bede miała jak Miki z tatusiem na spacereku mąż ma 20 dni zaległego urlopu
__________________
Joanna Małgorzata |
|
2008-01-18, 12:10 | #1464 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Uff, moje dziecko w końcu usnęło nie przy cycu i dało się odstawić do łóżeczka
Posprzątałam, a teraz powinnam brać się za pieczenie ciast - ale najpierw wyprodukuję laurki dla dziadków U mnie takie wiatrzysko, że nie poszliśmy dziś na spacer :-( |
2008-01-18, 12:52 | #1465 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Tak i jeszcze jakas deszczowa aura.. I my tez nie ruszamy się dzisiaj..
Mój mały smok tez sie opił i nyna słodko. ja wciagam stały zestaw- kurczak gotowany, ryż i buraczki.... Jestem wiecznie głodna dziewczyny. Słowo daje.. Tak mnie ssie jak mały wyciąga to mleko. Zostało mi ok. 4 kg do wagi sprzed ciąży. Ale ja nie przytyłam wiele bo tylko 13 kg. Co prawda biust gigant i on swoje wazy.. tak wiec jeszcze z dwa kg i będę zadowolona..Pewnie samo się zgubi jak tak dalej pójdzie.. No i pije tez dużo A zgrzeszyłam i wrąbałam dwa pierniczki do kawy zbozowej.. MNIAM MNIAM MNIAM..- takie z czekoladą na wierzchu..Nie mogłam sie powstrzymac.To chyba potrzeba magnezu się odezwała.. |
2008-01-18, 13:55 | #1466 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Puszinka ja na słodycze to jestem teraz............ Trzymajcie mnie bo nie mogę się powstrzymać!!!!!!!!! W życiu takiej ochoty na słodycze nie miałam, a w ciąży to nawet na nie patrzyłam. Teraz szkoda słów. A apetyty też mam lepsze niż jakbym w ciąży była.
Celka odciski rewelacja!!! A my na spacerku byliśmy bo słonko śliczne świeciło i było całe 10 stopni. Chodziliśmy sobie 1,5 godzinki. Teraz małe śpi a ja trochę sprzątam. Życie mam 100 razy łatwiejsze od kiedy Marcelek odkrył karuzelkę, a ja leżaczek. A chrzciny robicie normalnie na mszy? Bo my tylko sam chrzest - 20 minut i po imprezie.
__________________
Marcelek |
2008-01-18, 14:15 | #1467 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witam dziewczynki!
O jak dawno mnie tu nie bylo..Wasze dzieciaczki pewnie juz sie smieja,gaworza i wogole..Moja Oliwia smieje sie,grucha,miauczy,wydaje przeozne dzwieki i jest kochana..ucze ja chwytac zabawki ale dla niej najlepsza frajda jest ssanie paluszkow..oj mamusia kiedys je "utnie" Wklejam Wam moja niunie.. |
2008-01-18, 14:21 | #1468 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
a ja probowalam uspic brzdaca od 12.00...Lezelismy w lozku, glaskalam mu brzuszek, podawalam smoka...W koncu o 13.00 dalam cyca (praktycznie nigdy nie karmie na lezaco bo mi nie wychodzi, ale sie udalo tym razem) i spalismy razem do teraz Nie wiem jakim cudem on zasnal, bo ja padlam i nic nie pamietam Maly jeszcze spi
Na dworze nie bylismy... Jutro pierwszy raz wyjezdzamy za miasto - tzn do mojej rodzinki (70km). puszina - ja w nocy potrafie byc taaaaka glodna. No slowo daje, zjem cos o 2.00, wstaje na kolejne karmienie i kiszki mi marsza graja...A o slodyczach nie wpomne - chyba nigdy nie jadlam wiekszej ilosci niz teraz. |
2008-01-18, 14:27 | #1469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
gizelcia - śliczna Oliwka i jaki słodki uśmiech weźcie mi tu nie kuście słodyczami, bo normalnie zaraz zacznę po szafkach buszować w poszukiwaniu czegoś słodkiego.... chyba mam w zamrażarce jeszcze jakiegoś loda... |
|
2008-01-18, 15:13 | #1470 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witam
co do karmienia, to w dzień karmię dość często co 1-2 godziny, rzadko bywa że co 3, za to całą noc przesypiamy, coraz częściej 6-7 godzin bez przerwy, potem jest jedzonko i znów spanie ok 2-3 godzin. Mnie też ssie w żoładku, zamiast jesc normalnie i tracić kilogramy, to mnie ostatnio dopada okropny głód i wcinam kanapki, albo ciastka, a waga zamiast spadać stoi w miejscu A u nas katarku ciąg dalszy, jeszcze do mnie sie coś przyplątało, drapie mnie w gardle Na spacerku nie byliśmy od kilku dni, mieliśmy iść wczoraj i dzisiaj ale przez ten katarek nie poszliśmy A dziś Gosia ma swoje pierwsze imieniny a wyrodna mamcia nic jej nie kupiła, bo nie chce jej sie wyjsc z domu :p |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:48.