artykuł o zimie - wątpliwości i niedosyt :)

[Ania.M.]

A jednoosobowa konsultacja w Warszawie - to gdzie, kiedy i za ile bylaby mozliwa pani Agatko ?

[Joey]

Kruszynka napisał(a):
> A teraz odnośnie pierwszego z prawej: mam koleżankę, której naturalny kolor włosów jest jeszcze jaśniejszy od tego. Jest prawie biały. Wszyscy myślą, że ona włosy farbuje, ale nie. Ona takie ma. Ma również białe brwi i białe rzęsy, a także bardzo jasno niebieskie oczy. No i oczywiście jaśniutką cerę. I dam sobie obie ręce uciąć, że jest 200-procentową zimą

Kruszynka, jak ona może być zimą skoro ma takie jasne włosy i brwi? Ja niby się na tym nie znam za bardzo, no ale chyba lato i zima chyba rozgranicza to jakie włosy są jasne? Lato i zima mi wygląda na to samo, z ta właśnie różnicą, że do lata zaliczamy osoby o jasnych włosach a do zimy o ciemnych. Więc twoja koleżanka pewnie jest latem

[sarenka]

to zobacz na obrazki załączone przez Panią Agatę

[sarenka]

Lazy_Morning napisał(a):
> sarenka napisał(a):
> > agatka napisał(a):
> > > 2. Oczywiście przy odpowiednim "przebieraniu sie" można uchodzić za inny typ, niż, się w rzeczywistosci jest...zastanawiam sie jednak po co?
> >
> > - bo ktoś jest mieszańcem i czuje, że w oczach innych wygląda jak by się "przebierał"
> > - bo nie wie jaki jest jego typ, więc woli sprowadzić się do konkretnego
>
>
> Ja bym jeszcze dodała- dla zabawy i z ciekawości "jak to jest być... " (Johnem Malkovichem hihi ) Od czasu do czasu odrobina wyważonej rozrywki w dziedzinie wizażu nie zaszkodzi

To też - jak najbardziej

[Joey]

Tak, ale z tego co zrozumialam to to są kolory na które Zima może FARBOWAĆ włosy bo są one w zimnych odcieniach. No nie wiem, ale we wszystkich opisach zimy które czytałam nie było nic że zimą może być blondynka

[sarenka]

masz rację.



ale czy to oznacza, że jak kobieta-lato siwieje to staje się zimą? - czyli zmienia typ

[Mała-Mi]

szkoda że z Katowic tak daleko do Poznania

[czekoladka]

Joey, dopiero teraz wlazłam do tego watku z powrotem... Dzięki za zidentyfikowanie mnie!!!!! Całuski!

[Lazy_Morning]

Z pewną taką nieśmiałością pytam- jak wyżej- kiedy pojawi się na wizażu artykuł o kolorystycznej jesieni? Już nie mogę się doczekać tego artykułu, ponieważ podejrzewam, że jestem właśnie jesienią hehe

[klarus20]

moze ktoras moze mi polecic dobry podklad dla zimy, szukam, szukam i nic. pozdrawiam i czekam na odpowiedz !;-)

[PATIS_79]

heh...mam taki sam problem jak większość z Was
Myślałam do niedawna, że jestem jesienią, później odkryłam w sobie wiosnę i tak też myślałam dopóki nie przeczytałam charakterystyki lata napisanej tu przez panią Agatę.

No mam te ciemno-szare obwódki wokół tęczówek, choć oczy mam raczej ciemne (piwne) ale z przebłyskami jaśniejszego odcienia szrego, zielonego...z bliska pod światło wydaje się, że są ciepłe w odcieniu, z daleka, że zimne no i poza tym zawsze wydawało mi się, że mam ciepłą karnację, nawet przy kupowaniu podkładów zawsze wybierałam te ciepłe, nawet brzoskwiniowe odcienie i tak też doradzały mi panie w drogeriach, ale może to wynikać z tego, że nigdy nie wychodzę bez makijażu i miałam zawsze na sobie ten cieplutki odcień...no a tu wychodzi na to, że lato jest zimne, ale włosy (naturalne) to faktycznie miałam myszowate jak "pani" lato, ehh już sama nie wiem...pogubiłam się

może będę musiała załączyć zdjęcie ale ze mną byłby o tyle problem, że nie mam swojego naturalnego kolorku (czego żałuję, bo tak bardzo chcę mieć już swoje ) no i nie pokazuję się bez makijażu (choćby minimalnego)

A co do koloru podkładu dla Zimy...wydaje mi się że kolorek podchodzący pod róż, zimny beż...jeżeli o odcień chodziło