Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[tabaska25]

Mój moze z butli pil 4 razy, wiec tez nie pomogę..

GGI to prawda ze z upływem czasu coraz lepiej zna sie swoje dziecko, gdybym ja miala robic chrzciny miesięcznemu dziecku to byłby to sam stres, a teraz bylo praktycznie na luzie, mialam czas na przyszykowanie wszystkiego (robiliśmy w ogrodzie), siebie i małego ze spokojem

[kejka90]

Danice chodzilo raczej o to, ze dziecka trzeba uczyc jedzenia a nie podawania w butli.

Karmienie dziecka nie ma byc wygodne dla rodzicow tylko odpowiednie dla dziecka. Do roku butla z mlekiem, ew. z lekko zageszczone kaszka jest okej. Ale kaszka bardziej gesta czy zupa to jedzenie lyzeczka. Kiedy ma sie dziecko nauczyc normalnie jesc? Jak bedzie starsze to bedzie za pozno. Dziecko bez problemow po skonczeniu roku moze obyc sie bez butli.

[niulka_1985]

LULKA, Miłosz trzyma butelkę, ale krótko.

☆☆☆

[AsiaPo]

Tabaska: A jak zdrowie Igora??

Młoda śpi mi od 14:30 aż się boję momentu, w którym się wybudzi. Dziś drugi dzień bez kupki, więc będzie niezła jazda

[velika]

ty się ciesz, a nie się bój moja coś dzisiaj dospać nie może, cały dzień tylko krótkie drzemki - może się wyspała wreszcie porządnie w nocy bo się nie budziła?
kurde zaczęła już nosić 74 z pepco... dziwnie zakładać dziecku 3,5 miesiąca ciuchy oznaczone 6-9 miesięcy ale pepco ma takie małe te ubranka

[lulka19]

Napisane przez velika

ty się ciesz, a nie się bój moja coś dzisiaj dospać nie może, cały dzień tylko krótkie drzemki - może się wyspała wreszcie porządnie w nocy bo się nie budziła?
kurde zaczęła już nosić 74 z pepco... dziwnie zakładać dziecku 3,5 miesiąca ciuchy oznaczone 6-9 miesięcy ale pepco ma takie małe te ubranka

Ja mojemu też już takie zakładam Co prawda nie są idealne, ale z braku laku muszę bo te do 3 miesięcy są już za małe.


Jestem u mamy na 3 dni, dziś mam labę, ona bawi Bartka.

[tabaska25]

AsiaPo jechaliśmy jeszcze w Pt na kontrole prywatnie i lekarz stwierdził ze to jest katar splywajacy do gardła, potrzebna jest czesta higiena noska a osluchowo jest w porządku, kataru juz coraz mniej. Doktor stwierdził ze to rodziców trzeba uspokoić spanikowalismy troche, tym bardziej ze chrzciny sie zbliżamy, nie chcialam tez czegos zaniedbać lub przeoczyć wiec wolalam jechac kilka razy wiecej do lekarza niż czegos nie skontrolować.

[Avlis]

velika mój to samo, 74 a nawet 80 niektóre ubranka. Na kuchennej wadze wychodzi, że ma ponad 8 kg.

[sunshine1551]

CUKIER

Poczytajcie na opakowaniu kaszek bobo vita czy nestle ile tam jest cukru, czy w tych kupnych soczkach czy słoiczkach. To jest mydlenie oczu rodzicom że to takie eko i bez dodatku cukru.
Gwarantuje że moja zupka którą gotuje na 2 dni czyli 500 ml na warzywach z domowego ogródka i jak dodam plaskom łyżeczkę cukru do tego to moje dziecko od tego cukru w tym nie umrze. Córa warzy 7 kg więc jak na zaczęty 6 miesiąc to nie jest otyła przez ten dodany minimalnie cukier. Moja mama jak byliśmy mali tak gotowała jak wprowadzała pokarmy i nam to za złe nie wyszło i żeśmy nie chorowali ani nadwagi nie mieli. W karcie u lekarza mieliśmy tylko wpisy ze szczepień a nie listę branych antybiotyków.
Ja też nie jestem za pasieniem dzieci cukrem i mojej nie będę w sklepie kupować słodyczy.Niektóre mamuśki trzęsą się żeby dziecku minimalnie niczego nie posłodzić a jak ich skarby skończą rok to tyłki będą im napełniać chipsami, colą,delicjami,żelkami itd
Dawanie zupki przez butelkę
Ja nigdzie nie pisałam że zamierzam cały czas podawać zupki przez butelkę a tym bardziej do roku. Dziecko jak ma rok to już je stale pokarmy i ma już czym gryźć.
Podawanie przez butelkę jest wygodne na początku gdy dziecko poznaje nowe smaki i nie powiem jest to wygodne rozwiązanie. Moja jest wcześniakiem, jeszcze nie siedzi sama i zamierzam do skończenia szóstego miesiąca właśnie karmić przez butelkę. A na naukę jedzenia łyżeczka ma jeszcze czas. Jak będzie siedzieć w krzesełku do karmienia to się namacha łyżeczka do woli. Mi mama z początku też podawała zupki przez butelkę i umiejętność posługiwania się sztućcami opanowałam.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Moja szwagierka jest dopiero odważna. Gdy jej córka zaczęła 5 miesiąc odstawiła w ogóle bebilon i wprowadziła mleko krowie ale nie to sklepowe. Zagęszczała to mleko na początku kleikiem ryżowym, kleikiem kukurydzianym. Teraz zaczęła dawać kaszę manne a młoda zaczęła 6 miesiąc. Nie trzęsie się bo nie wolno bo gluten itd.
Jak powiedziała lekarce że daje mleko krowie to ta o mało jej nie zlinczowała.
Dziecko je wszystko aż uszy się trzęsą, żadnych chrostek czy skaz nie ma a morfologia książkowa. Przesypia jej całą noc. A jak widzi butelkę to aż ręce wyciąga i się trzęsie tak jej smakuje.

[kejka90]

Sunshine nie chodzi o otylosc a o przyzwyczajenie. Poza tym to malenstwo jeszcze to po kiego grzyba ten cukier dajesz? Dziecko nie przyzwyczajone nie wie co to znaczy slodki obiad czy jakis inny kompot a porownywanie ze "nasze matki tak karmily i zyjemy" to takie troche z bo swiadomosc w tamtych czasach byla zerowa praktycznie. To sa Twoje wybory i masz do nich prawo ale zdecydowanie sa one DZIWNE i niczym nie uzasadnione. A pisanie ze kaszki bobovity maja tone cukru? Pokaz mi tu matke ktora dziecku TO poda, powidzenia w szukaniu bez odbioru!

[justyna_fli]

Sunshone sobie zupę warzywna tez slodzisz? Bo zaloze się ze nie, wiec nie ogarniam skąd pomysl żeby dziecku do obiadu cukru sypać xD a dawania z butli nie skomentuję...

[Ineso]

Napisane przez GGI

Wlasnie ja tez jestem zaskoczona tum cukrem. Chcialam Was zapytac czy moze znacie sposob zeby uniknac cukru w konfiturach? Moze jest jakiś sprawdzony przez Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kolezanka robi bez cukru ale nie jakos inaczej - grunt to podobno dobrze zapasteryzowac. Ona wyparza sloiki w piekarniku.

Napisane przez velika

no też uważam, że ten cukier to niepotrzebny ;/
zarejestrowałam się do tego klubu bobovity kurde nie pamiętam, czy do hippa też się rejestrowałam
tabaska super, że chrzciny udane! u nas 24,09 dopiero, ostatni chyba jesteśmy ale i tak jestem w szoku, że chłop to ogarnął bez mojej pomocy ;] bo już myślałam, że ją ochrzci za jednym zamachem z komunią
my wczoraj zaliczyliśmy grilla u znajomych, szkoda, że tak zimno było to pół imprezy mnie ominęło bo się schowałam z małą w domu. No ale wolałam ją wziąć ze sobą niż dobić dopiero po 20 ;] kochana była, a nasz kumpel któremu się urodziła siostrzenica miesiąc po Pyzolu nie dowierzał, że dziecko może tyle godzin nie płakać a ona akurat lubi ludzi i imprezki
a dziś jedna pobudka koło 4 ale dokarmiłam ją o 22 jak wróciliśmy do domu ;]

Oj nie strasz - jeszcze nic z pepco nie zakladalam dopiero wyjelam body 68 i na oko wyglada dobrze. Tyle ze wczoraj zakladalam na noc spiocha ktory tez wyglada na dobry a przykrotki sie okazal - maly wyl wiec nie chcialam go jeszcze przebieranie meczyc a na wprost wyciagniety nie spi wiec zostawilam.

Napisane przez GGI

Jak tak Was czytam to w sumie zaluje ze tak wczesnie robilam chrzciny. Nie znalam w tedy jeszcze mojej córki teraz wszystko jak w zegarku i wiem co i jak a w tamtym czasie to sam stres był.... ale przy 2 dziecku bede juz mądrzejsze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja sie ciesze ze szybko zrobilam. Teraz takiego duzego, silnego i humorzastego trudno by bylo utrzymac na rekach.

Napisane przez kejka90

Danice chodzilo raczej o to, ze dziecka trzeba uczyc jedzenia a nie podawania w butli.

Karmienie dziecka nie ma byc wygodne dla rodzicow tylko odpowiednie dla dziecka. Do roku butla z mlekiem, ew. z lekko zageszczone kaszka jest okej. Ale kaszka bardziej gesta czy zupa to jedzenie lyzeczka. Kiedy ma sie dziecko nauczyc normalnie jesc? Jak bedzie starsze to bedzie za pozno. Dziecko bez problemow po skonczeniu roku moze obyc sie bez butli.

Zgadzam sie.

Napisane przez velika

ty się ciesz, a nie się bój moja coś dzisiaj dospać nie może, cały dzień tylko krótkie drzemki - może się wyspała wreszcie porządnie w nocy bo się nie budziła?
kurde zaczęła już nosić 74 z pepco... dziwnie zakładać dziecku 3,5 miesiąca ciuchy oznaczone 6-9 miesięcy ale pepco ma takie małe te ubranka

Haha na telefonie nie widze calej cytowanej odpowiedzi i pomylilam komentarze do Twoich.
Wiec do poprzedniej - moj tez taki towarzyski ale trzeba do niego gadac ewentualnie obnosic zeby widzial atrakcje.

Napisane przez justyna_fli

Sunshone sobie zupę warzywna tez slodzisz? Bo zaloze się ze nie, wiec nie ogarniam skąd pomysl żeby dziecku do obiadu cukru sypać xD a dawania z butli nie skomentuję...

Tu Cie zaskocze bo moja mama dosladza zupy. To taka stara szkola gotowania. Trudno jej przegadac bo wlasnie uzywa takich argumentow ze co to jest taka ilosc.
Zreszta to jest dosc popularny poglad. Poniewaz od lat nie slodze ani kawy ani herbaty to mialam mnostwo okazji aby spotkac sie ze zdziwieniem i opinia ze bez przesady.
Smutne to jest ze mamy plage cukrzycy, prawie kazdy ma nadwage ale woli brac leki z apteki i uzywac cud-margaryny na cholesterol zamiast wyeliminowac cukier i biala bule.

[kejka90]

Ineso no wlasnie! Beznadziejna stara szkola- moj ojciec tez slodzi zupe a sam ma nadcisnienie i zagrozenie cukrzyca. To chore.
Ale pomijam. W dzisiejszych czasach to wielkie zaniedbanie wg mnie uczyc dziecko czegos, czego my dorosli ze swiadomoscia sie oduczamy.

[niulka_1985]

Jestem dumna z mojego synka! Dziś po raz pierwszy obrócił się z plecków na brzuszek no i dziś kończy 15 tygodni.

☆☆☆

[danika]

Nie spotkałam się nigdy że slodzeniem zupy Chyba że owocowa a fuj fuj :p

Ja na pewno żadnych słodzonych kaszek nie będę dawać.

Brawo dla młodego Niulka

Mój się właśnie bawi z siostrą olga się zakochała w braciszku odkąd się zrobił taki kontaktowy a jemu głowa tylko za nią chodzi w kółko

[velika]

Avlis, moja grubaskiem nie jest, zeszczuplała, ale jest długa, poza siatki centylowe wypada
niulka brawa dla synka
moja się nauczyła kilka dni temu podnosić na brzuszku na wyprostowanych rękach
Ineso lepiej sprawdź te ubranka mi na oko też niektóre wyglądają na wielkie, zakładam i są akurat albo na styk
co do słodzenia, gotowania to starsze pokolenie mam wrażenie, że gotuje dość beznadziejnie - wszystko przesolone, na kostkach i wegecie ;/ no i cukier do wszystkiego też. Ja przestałam słodzić herbatę już w podstawówce i nie tknę słodzonej blee
dzisiaj mamy bioderka, mam nadzieję, że wszystko ok

[GGI]

Ojej nie spotkałam sie z taka praktyka slodzenia zupy bleee. Ja tez nie slodze herbaty kawy itd.. ale makaron z jablkiem musi byc poslodzony jesli cjodzi o nowe umiejetnosci dzieci to wszystkim my jestesmy na etapie przewracania na bok a brzuch to zło nadal... ale walcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Nie wyslalo mi posta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

Moja babcia slodzi tylko pomidorowa ;P ja nie bo lubię kwaskowata. A herbaty poslodzonej nie wypije za żadne pieniądze. Na wymioty mnie ciągnie od niej

[lulka19]

Napisane przez justyna_fli

Moja babcia slodzi tylko pomidorowa ;P ja nie bo lubię kwaskowata. A herbaty poslodzonej nie wypije za żadne pieniądze. Na wymioty mnie ciągnie od niej

U nas tez daje się do pomidorowej trochę cukru by nie była zbyt kwaśna


A co do tego glutenu to kiedyś nie można go było wprowadzać wcześniej niż po 9 miesiącu, ale teraz niby należy wprowadzać go ok 5 miesiąca więc nie rozumiem Sunshine o czym piszesz. Chyba jednak kierujesz się wyłącznie "starą szkoła"

[patulinka94]

Napisane przez tabaska25

Mnie tez dziwi ze ten cukier dodaje, w poradniku wlasnie każą tego unikać, a zupki powinno dziecko jeść łyżeczka bo po to właśnie dziecko pokonuje kolejny krok nauki jedzenia i nabywa nowa umiejętność oprócz ssania

Napisane przez kejka90

Danice chodzilo raczej o to, ze dziecka trzeba uczyc jedzenia a nie podawania w butli.

Karmienie dziecka nie ma byc wygodne dla rodzicow tylko odpowiednie dla dziecka. Do roku butla z mlekiem, ew. z lekko zageszczone kaszka jest okej. Ale kaszka bardziej gesta czy zupa to jedzenie lyzeczka. Kiedy ma sie dziecko nauczyc normalnie jesc? Jak bedzie starsze to bedzie za pozno. Dziecko bez problemow po skonczeniu roku moze obyc sie bez butli.

Całkowicie popieram dziewczyny!
Wgl nie rozumiem podawaniu dziecku zupy przez butelkę a tym bardziej dosładzania!
Ale każdy robi jak uważa....

[Ineso]

O tak, vegeta to koszmar, a zaraz za nia maggi.

Mnie teraz czeka tydzien takich polskich obiadkow bom w gosciach. A najzabawniejsze jest ze to starsze pokolenie najpierw mi mowi jaka to mam swietna figure i w ogole nie widac ze w ciazy bylam a one takie grube, po czym w porze posilkow zaczyna sie ,,musisz wiecej jesc bo karmisz".

[tabaska25]

Vegeta, slone posilki fuu moja matka i teściowa robią identycznie, będę musiała nauczyć je zdrowo gotowac zanim posle małego do babci na obiadek, chociaz moja mama juz przeszkolona przez siostrę wiec dla dzieci robi bez kostek i na warzywkach, ale teściową nie wie co to zdrowe odżywianie.

Mój maly ma nowa zabawe. Klade go na przewijaku, rozbieram, sięgam po pampka a ten leje w da i wzwyż Na odległość 2m i robi to ba dwa razy, jedno poscieram a zaraz leci kolejny sik

[Smarrita]

sunshine- to że są kaszki dla dzieci z cukrem to nie znaczy że są dobre i trzeba je kupowac. Uwierz mi jest spory wybór kaszek BEZ cukru, nawet bobovita wprowadziła serię bez cukru. Są jeszcze Holle czy lebenswert. Podobnie z sokami, nikt ich nie każe kupowac

[AsiaPo]

GGI: My też walczymy z pozycją na brzuszku. Młoda potrafi się już przeturlać z plecków sama, a nosem szoruje po podłożu. W środę idziemy na rehabilitacje, gdyż pediatra zasugerowała wzmocnienie mięśni brzucha. Skończyła mi się cierpliwość w 14 tygodniu. Poszłyśmy do lekarza, a ta głowę podnosi



Co do cukru popieram zdanie. Mam okropny problem z niejedzeniem słodyczy, wiec chciałabym żeby Córka uniknęła tego "nałogu". Będę musiała świecić przykladem i już podejmuję mizerne próby eliminacji.



Zupy bez kostki zrobić nie potrafię, gdyż słaba ze mnie kucharka. Od porodu to dopiero druga zupa, wiec problem olewam, jednak jak M. Zacznie jeść więcej niż mleko, to zmienię nawyki.



Gratuluje nowych umiejętności

[Ineso]

AsiaPo - zrob wlasne kostki do zamrozenia. Robisz bardzo mocny bulion z czego chcesz i zamrazasz w woreczkach na lod.

[danika]

Ineso też tak robię i dużo lubczyku do tego, wtedy pachnie jak maggi teraz będę mrozic marchewy od teściowej i buraczki

[GGI]

Napisane przez Ineso

AsiaPo - zrob wlasne kostki do zamrozenia. Robisz bardzo mocny bulion z czego chcesz i zamrazasz w woreczkach na lod.

O czyli jesteśmy na tym samym etapie i jak bedziesz mrozic w kostki lodu? Buraki i marchew starta na papke?

Napisane przez Smarrita

sunshine- to że są kaszki dla dzieci z cukrem to nie znaczy że są dobre i trzeba je kupowac. Uwierz mi jest spory wybór kaszek BEZ cukru, nawet bobovita wprowadziła serię bez cukru. Są jeszcze Holle czy lebenswert. Podobnie z sokami, nikt ich nie każe kupowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Ktoras z Was pisala o padteryzacji bez dosatku cukru tulko dlugo pasteryzowac.... kurka jakos mi sie nie widzi ze to sie nie zepsuje....



Tak calkowicie zmiana tematu. Czy Wasze dzieciakinie wyrosly juz z gotelikow? Moja dluga cora jeszcze gora 2 miesiace i bedzie miala fotelik za maly... jaki kolejny kupujecie na co zwrocic uwage bo nie mam pojecia doradzicie cos?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejka90]

GGI a po czym wnioskujesz ze bedzie za maly?

[GGI]

Napisane przez kejka90

GGI a po czym wnioskujesz ze bedzie za maly?

Ten wklad w srodku co jest to jyz podciagniety na maxa do gory cora ledwie miesci sie na szerokosc a nogi wystala 10cm po za fotelik... widze ze na szerokosc jej niewygodnie nie ma sfobody ruchu rękoma.
Moze jestem wbledzie jesli tak to prosze o oswiecenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Jaki masz fotelik? Moja ma jeszcze bardzo dużo miejsca, długo jeszxze będziemy jeździć w maxi cosi