Invimed i Invicta Wrocław - część 2

[justka2209]

8 lutinusów i 4 estrofemy. Ja już dziś kupiłam dres i luźniejsze dżinsy, żeby nie uciskać brzucha

Motylek na pewno będę miała masę pytań. Pierwsze już teraz czy też miałaś taką różnicę więlkości między kropkami.

[witch_18]

Napisane przez 83kajusia

Justka, u mnie już 11 tc i już widać brzuszek. Właśnie muszę wybrać się na zakupy, bo wszystkie spodnie mnie już cisną A co do zwolnienia to oczywiście jest to sprawą indywidualną, ale sam fakt ciąży po in vitro przemawia za tym, żeby się oszczędzać A Ty Justka bierzesz 12 lutinusów na dobę???
Najkii, no właśnie jak tam u Ciebie?

Ja odliczam do 10tyg czyli do końca miesiąca i też już idę na zwolnienie. Tym bardziej po tym jak mnie tam dzisiaj zdenerwowali aż żałuję,że dopiero za 3tyg mam wizytę.

justka czyli jednak bliźniaki, cudnie

[justka2209]

Napisane przez witch_18

Ja odliczam do 10tyg czyli do końca miesiąca i też już idę na zwolnienie. Tym bardziej po tym jak mnie tam dzisiaj zdenerwowali aż żałuję,że dopiero za 3tyg mam wizytę.

justka czyli jednak bliźniaki, cudnie

Pewnie, nie ma się co męczyć.

A do jakich lekarzy teraz chodzicie i jak oni się ustosunkowują do zaleceń z kliniki? Sama nie wiem kiedy zacząć chodzić do swojego gina. Mam tonę różnych leków i zastanawiam się jak lekarze z poza kliniki do tego podchodzą.

[motylek1984]

Justka, na początku była różnica w wielkości, nawet lekarz mówił, że ma nadzieję, że jeden dogoni drugiego.
Ja po transferze nie byłam już w klinice, od początku ciążę prowadził mój ginekolog.

[motylek1984]

A to moje okruchy :-D

[justka2209]

Napisane przez motylek1984

A to moje okruchy :-D

Ale piękne słodziaki.
A można wiedzieć do jakiego lekarza chodziłaś?

[motylek1984]

Do dr. Tylnickiego, super specjalista i wspaniały człowiek. Skąd jestes??

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

My spod Krakowa.

[Luzia]

Justka, na jednym z wątków widziałam, ze jest mama bliźniaków z naturalnej ciąży, juz starszej o okolo 2,msce od twojej i dzieciaczki tez sa różnej wielkości.

Wiec to chyba normalne i nie masz sie co.martwic

Pamiętaj ze najważniejsze to nie czytać dr googla

[motylek1984]

Moje małe urodziły się z różnicą 800g.

[najkii]

Motylku piękne maluchy!❤ zdrówka dla nich i mamusi

Kajusia my szłyśmy podobnie, dobrze pamiętam? u mnie dziś 10tc4d ale brzucha chyba jeszcze nie mam..sama nie wiem. W koszulach i pizamie chodze to nawet nie mam jak odczuć czy coś mnie ciśnie

Justa ❤mega sie cieszę z Twojego sukcesu! Zaciskam kciuki cały czas. Ja chodziłam. Do zwykłego gina.Do Novum juz mi sie nie chcialo jechac U dr Jakubowa bylam 2 razy na szybko jak coś się działo. Różnice widze głownie w podejsciu do progesteronu. Lekarze od in vitro bardzo zwracaja na to uwage a Ci "zwykli" niechetnie badaja jego poziom i łapia sie za glowe jak widza jakie ilosci przyjmuje...

A u mnie bez zmian. Dobrze ze krwiaki nie rosna i od 2 tyg nie mialam mocnych krwawien. A Bobek we wtorek mial 3.3 cm i wierzgał na usg rączkami i nogami ❤ martwię sie tylko tym, że sie nie zmniejszaja...

[83kajusia]

Najkii, ogromne kciuki za Maluszka i za Ciebie! Wierzę, że wszystko się świetnie ułoży. Dobrze pamiętasz, miałyśmy w jednym dniu pick-up i transfer Cudowne uczucie zobaczyć wierzgającego Szkraba, prawda? A co to będzie jak go poczujemy?
Motylku, nie wiem co powiedzieć. Po prostu CUDA!!!
Justka, ja też miałam obawy o gina. Na dodatek po in vitro poszłam do całkiem nowego gina, bo mój poprzedni nie pracuje już w tutejszym szpitalu, a zawsze to lepiej mieć lekarza ze szpitala, w którym planujesz poród. Tak myślę. Lekarz jednak nie ingeruje w zalecenia z Invicty. Fakt, że nie każe badać hormonów i nie wyznacza wizyt tak często, ale skoro wszystko jest w porządku to myślę, że nie ma co się nakręcać. Hormony badam sobie sama, bo już jestem na tyle doświadczona, że wiem, kiedy może zrobić się niebezpiecznie. A w ogóle to jak pójdziesz do swojego i coś Ci nie podpasuje to zawsze możesz wrócić do Invicty.

[motylek1984]

Najki trzymamy cały czas kciuki za was :-D
Kajusia i Najki, ani się nie obejrzycie, a będziecie trzymać w ramionach swoje skarby :-D

[justka2209]

Motylku my jesteśmy spod Wrocławia.

Tak sobie myślę, że do końca 1 trymestru chyba zostanę z invikcie, a później przeniosę się do medfeminy, bo tam mam swojego lekarza. Boję się, żeby jakiś lekarz nie popełnił błędu, a przy dr WO jednak czuję się bezpiecznie. Wie wszystko od początku co i jak. Tymbardziej, że to bliźniaki.

Kajusia, Najki fajnje, że już widzicie w całości swoje maleństwa. Nie mogę doczekać się takiego widoku.

[83kajusia]

Justka, najważniejszy jest Twój spokój i poczucie bezpieczeństwa, więc skoro możesz sobie na to pozwolić to jak najbardziej zostań w Invikcie. Mnie po prostu na to nie stać, ale ogólnie nie mam nic przeciwko lekarzom tam pracującym, no może trochę naciągają czasem, ale... Wiadomo, że lekarz, który "siedzi" w in vitro cały czas będzie chuchał i dmuchał na pacjentkę, jednak to nie oznacza, że inni olewają.
Motylku, no chętnie bym sobie na pulpit ustawiła takiego bobasa, ale w pracy pomyślą, że zwariowałam Naprawdę cudne Maluchy!

[Luzia]

Napisane przez motylek1984

Najki trzymamy cały czas kciuki za was :-D
Kajusia i Najki, ani się nie obejrzycie, a będziecie trzymać w ramionach swoje skarby :-D

świetne te Twoje szczęścia

[salsa 83]

Dziewczyny trzymam kciuki za was wszystkie,wzruszam się za każdym razem jak czytam wasze wiadomości...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[83kajusia]

Salsa a Ty masz jakieś Śnieżynki?

[motylek1984]

Dzięki dziewczyny :-D

[kanwa]

Justka ile teraz wizyty ciążowe w Invicta kosztują?Ja chodziłam po 100zl a miały podróże do 250 podobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justka2209]

Napisane przez kanwa

Justka ile teraz wizyty ciążowe w Invicta kosztują?Ja chodziłam po 100zl a miały podróże do 250 podobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz miałam wizytę w ramach czwatrej weryfikacji i chyba 120 zapłaciłam. Następna wizyta to piąta weryfikacja to chyba też tyle. Dam znać po sobocie ile zapłacę.

[kanwa]

daj znać o serduszkach a przy okazji o cenie wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[83kajusia]

240 zł kosztuje wizyta ciążowa w Invikcie.

[Eleo765]

Matkobosko, co tak drogo? Chyba chcą wypedzic dziewczyny do zwykłych ginów a na tapetę brać kolejne nieplodne, które im zapłacą za ivf ;]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanwa]

właśnie pamiętam że jak byłam na ostatniej wizycie to W-O mi mówiła że dobrze że już idę do swojego gina bo te wizyty miały właśnie podrożeć. Ale chyba ich powaliło z tą ceną.Tym bardziej że nic nadzwyczajnego nie robią na tych wizytach. Tylko tak naprawdę usg .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justka2209]

U mnie kolejna wizyta jest oznaczona jako piąta weryfikacja. Zobaczę za tydzień w sobotę ile zapłacę. Jeśli faktycznie tak dużo to raczej przeniosę się do medfeminy szybciej niż planowałam.

[83kajusia]

Dziewczyny, ja miałam piątą weryfikację tydzień po czwartej ze względu na podejrzenie tego zarodka w szyjce. Było to na tyle wcześnie - 21 dpt - że nie było szans na serduszko. Dr J kazał się umówić za kolejny tydzień na wizytę serduszkową i p. Kasia z rejestracji pyta mnie jaka to ma być wizyta. Ja jej zapytałam co to za różnica i wtedy wyjaśniła mi o ci chodzi z tymi cenami. Poszła do tej kierowniczki, która siedzi za recepcją, porozmawiała chwilę i zgodzili się zapisać mnie jeszcze raz na 5 weryfikację. I to była moja ostatnia wizyta w Invikcie. U mojego Gina płacę 150 zł i przede wszystkim mam refundowaną luteinę.

[Shaggy86]

Hej dziewczyny mam pytanie do tych co PGD stosowały, ponieważ też nas to czeka ( mój M. translokacja 4 i 18 chromosom) ile uzyskałyście po punkcji zdrowych zarodków?Ile się czeka za wynikami zarodków i wogóle jak to tak Wam poszło...

[justka2209]

Napisane przez Shaggy86

Hej dziewczyny mam pytanie do tych co PGD stosowały, ponieważ też nas to czeka ( mój M. translokacja 4 i 18 chromosom) ile uzyskałyście po punkcji zdrowych zarodków?Ile się czeka za wynikami zarodków i wogóle jak to tak Wam poszło...

My jesteśmy po PGD. W tamtym roku mieliśmy 3 zarodki i tylko 1 okazał się zdrowy. Niestety transfer nieudany. W tym roku z pierwszej stymilacji 2 zarodki, ale nie szły do badań tylko czekały na "dorobienie" większej ilości. Po kolejnej stymulacji 6 zarodków czyli razem 8. Z tego 4 prawidłowe. 2 podane właśnie zadomawiają się u mnie. Na wynik czekaliśmy 2-3 tygodnie.
Płacisz jedną cenę nie ważne czy badasz 2 czy 8 więc jak uzyskacie małą ilość zarodków to lepiej podejść do stymulacji raz jeszcze.
Podobno 4 zdrowe na 8 to bardzo dobry wynik, więc czym więcej tym lepiej. Powodzenia!

[Shaggy86]

Ale w invimedzie jest podzial cen do 4 zarodków za ok 7000zł i od 5-9 za ok 10 000zł.
Ale jeśli rzeczywiście wyjdzie mało zarodków to lepiej ( i taniej) podejść do stymulacji jeszcze raz. A czy obowiązuje ta zasada max 6 zarodków? bo jeśli np z pierwszej stymulacji bedzie 5 zarodków i zamrożę to pozwolą mi z drugiej stymulacji zapłodnić jeszcze np 3? Jestem w Invimed. Gratuluję takiego podwójnego szczęścia Nie mieli obiekcji żeby włożyć dwa? Bo słyszałam, że to różnie jest

[justka2209]

Napisane przez Shaggy86

Ale w invimedzie jest podzial cen do 4 zarodków za ok 7000zł i od 5-9 za ok 10 000zł.
Ale jeśli rzeczywiście wyjdzie mało zarodków to lepiej ( i taniej) podejść do stymulacji jeszcze raz. A czy obowiązuje ta zasada max 6 zarodków? bo jeśli np z pierwszej stymulacji bedzie 5 zarodków i zamrożę to pozwolą mi z drugiej stymulacji zapłodnić jeszcze np 3? Jestem w Invimed. Gratuluję takiego podwójnego szczęścia Nie mieli obiekcji żeby włożyć dwa? Bo słyszałam, że to różnie jest

My jesteśmy w Invikcie. Tu płaci sie 8 tys za max 8 zarodków. U nas zapładniali zawsze wszystkie komórki bo to ja mam translokację i to zwiększało szanse powodzenia. Teraz podchodziliśmy komercyjnie, więc to był nasz wybór czy podajemy 1 czy 2.