Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[AsiaPo]

Od razu jajka pierwsze słyszę
Mi mówili, ze tylko mleko krowie, więc kozie produkty pochłaniam.
Na początku tylko laktoza, ale nie było efektów.

Dzięki za info! Od razu też odstawię

U nas rocznica 19
Tydzień wcześniej jeszcze był negatywny, a ja rzuciłam robotę

[GGI]

Dzien dobry! Co tu taka cisza powyjezdzalyscie na dlugi weekend bez komorek i laptopow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

My po nocy w miare ok. Pogoda zapowiada sie fajna to i moze jakies opalanko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

Cisza jak makiem zasiał 🤔

Pewnie na fejsie dziewczyny piszą

U nas pochmurno, ale zaraz ruszamy na rowery

Adaś je trzeci dzien marchewkę, dostał tez juz z ziemniaczkiem, je bardzo chętnie, śpi po obiadku ponad 2h i kupki tez spoko wiec kurczę nie chce zapeszać, ale wyglada na to ze wskoczył w rozszerzanie diety jak w masło

[niulka_1985]

MALOS, takie jedzonko się troszkę soli czy nie?

☆☆☆

[tabaska25]

Nic sie nie dosala ani nie dosladza

[velika]

u nas fajny weekend, dużo spacerów, chociaż się obawiałam pogody, ale nie było tak źle ;]
kurde młoda usnęła o 17 i jeszcze śpi będzie chyba do 22 dzisiaj dokazywać
poza tym ma fazę na glonojada i zrobiła mi malinkę na ręce

[GGI]

Napisane przez velika

u nas fajny weekend, dużo spacerów, chociaż się obawiałam pogody, ale nie było tak źle ;]
kurde młoda usnęła o 17 i jeszcze śpi będzie chyba do 22 dzisiaj dokazywać
poza tym ma fazę na glonojada i zrobiła mi malinkę na ręce

Ha ha glonojada... padlam. Skad Ty bierzesz ye porownania. Moja tez zssie wszystko szyja reka noga co w poblizu ust.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Napisane przez tabaska25

Nic sie nie dosala ani nie dosladza

Dziękuję za odpowiedź,

☆☆☆

[patulinka94]

Napisane przez niulka_1985

MALOS, takie jedzonko się troszkę soli czy nie?

☆☆☆

Nie! Ani soli ani słodki. Nie ma takiej potrzeby dla niemowląt ani dzieci. Po co od razu uczyć dziecka złych nawyków? :/

[madziara889]

Napisane przez velika

u nas fajny weekend, dużo spacerów, chociaż się obawiałam pogody, ale nie było tak źle ;]
kurde młoda usnęła o 17 i jeszcze śpi będzie chyba do 22 dzisiaj dokazywać
poza tym ma fazę na glonojada i zrobiła mi malinkę na ręce

Moja też zasysa wszystko, co jest w pobliżu.

My mieliśmy jechać do Płocka do zoo ale nas szurnęło i przyjechaliśmy do Bełchatowa, do chrzestnego Ewki Różnica jedyne 150 km w jedną stronę.

[velika]

oj tam co to 150 km, 2 godzinki jazdy my za 2 tygodnie jedziemy do mojej babci i przyszłej chrzestnej, a potem prosto w góry rozbijamy podróż na Słowację na 2 razy, bo akurat moja babcia mieszka w 1/3 drogi. Zawsze to lepiej dla młodej cisnąć 4 godziny w foteliku, a nie 6 za jednym razem ;]
dziecko mi się naprawia, chyba 3 dzień z rzędu się konkretnie wyspałam chłop się z nią bawi od rana i zaciesza jak nie wiem

[lulka19]

Mój Bartek wczoraj dał mi pospać do 5:30 a dziś do 5. Szok tylko raz podeszłam żeby go ululać :P

[MaLoS]

Napisane przez niulka_1985

MALOS, takie jedzonko się troszkę soli czy nie?

☆☆☆

Póki co jadę na słoiczkach (w składzie nie ma soli ani cukru ani nic oprócz warzyw), ale jak zje zapasy to będę robić sama i tak jak dziewczyny piszą nie będę nic dodawać

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Dziewczyny smarujecie czymś pogryzienia od komarów? Czy dla takich maluszków nic nie ma?

Chyba skoki mijają u naszych dzieci

[lulka19]

Malos ja chyba jutro dam dynię, bo ze słoików mam już tylko jabłko marchew, a tego jeszcze nie chcę dawać. Dziś zrobiłam sama marchew


A co myślisz o mrożeniu tego?

[MaLoS]

Napisane przez lulka19

Malos ja chyba jutro dam dynię, bo ze słoików mam już tylko jabłko marchew, a tego jeszcze nie chcę dawać. Dziś zrobiłam sama marchew


A co myślisz o mrożeniu tego?

Lulka ja dzisiaj dałam dynie chyba bardziej mu marchewka smakowała, ale zjadł tez, Adek to chyba bedzie wszystkożerny jak jego tatka

A z mrożeniem... Hmmm no chyba ok? Czemu nie właściwie

[justyna_fli]

Malos, nie ma nic na ugryzienia dla takich maluchów. Moj byl mega pożarty na buzi i az purpurowy, smarowalam alantanem i nic, dopiero po moim mleku mu zbladlo.

[tabaska25]

Ja dostalam entil w aptece ale maly mial tylko kilka centkow

[AsiaPo]

Ja również niczym nie smarowałam śladów po komarach, a sporo ich M. miała po wizycie na wsi. Niby moskitiery w każdym oknie, ale te ku@#$ zawsze się przecisną drzwiami

U nas skok się dopiero zaczyna, ale M. jest prawie najmłodsza na wątku

Co do mrożenia - w temp. do -18 st.C. mrożenie jest jeszcze bezpieczne. Dopiero poniżej -25 st.C. zabija się większość dobrych rzeczy.
Najlepiej zblanszować warzywa przed mrożeniem.

[Smarrita]

Napisane przez AsiaPo

Ja również niczym nie smarowałam śladów po komarach, a sporo ich M. miała po wizycie na wsi. Niby moskitiery w każdym oknie, ale te ku@#$ zawsze się przecisną drzwiami

U nas skok się dopiero zaczyna, ale M. jest prawie najmłodsza na wątku

Co do mrożenia - w temp. do -18 st.C. mrożenie jest jeszcze bezpieczne. Dopiero poniżej -25 st.C. zabija się większość dobrych rzeczy.
Najlepiej zblanszować warzywa przed mrożeniem.

co to "zblanszowac" ?

[patulinka94]

Napisane przez Smarrita

co to "zblanszowac" ?

Obgotowac 😉

[tabaska25]

Obgotować i zahartować woda z lodem wtedy tez nie tracą koloru

[lulka19]

Kupiłam specjalne pojemniczki do mrozenia, i zrobiłam porcje dyni. Będzie miał na 4 razy. Tu sa fajne rady ;


http://www.bemam.pl/jak-przechowywac...-dla-maluszka/

[Smarrita]

Napisane przez patulinka94

Obgotowac 😉

Napisane przez tabaska25

Obgotować i zahartować woda z lodem wtedy tez nie tracą koloru

aaaa nie wpadłabym na to hahahaha. dzięki

[AsiaPo]

Martyna pierwszy raz się dziś śmiała (do mnie) w głos
Do TŻ śmiała się już wcześniej, ale tylko raz

Tak się ogólnie zastanawiam, czemu takim fenomenem jest BLW. Dla mnie to dość oczywiste, że dziecko ma prawo wyboru, mieć preferencje smakowe.
Gdyby nie podawanie całych warzyw to dziecko ma jeść papki do kiedy??
Mało to odkrywcze jak na moje

[sunshine1551]

Napisane przez cloche

rozszerzanie diety
ja zaczynam od kaszki - od kilku dni podaje mlodej malutka porcje kaszki holle (jaglanka, ryz) i robie to lyzeczka da sie... porcyjka jest naprawde mala, odciagam 30-50 ml mojego mleka i sypie kaszki. najpierw jest geste i mloda nie ogarnia, ale po chwili (po kontakcie z jej slina) kaszka sie uplynnia i jedzenie duzo lepiej idzie.
mialam wprowadzac po 6tym miesiacu, ale cholera wie z tymi alergiami jej, jak dlugo pociagniemy na piersi. a zeby bylo delikatnie i bezpiecznie dla jelit, to wlasnie kaszka na poczatek. jak jelita ogarna troche pokarmy "stale" a mloda zapozna sie z lyzeczka, to na spokojne wprowadze warzywa i mieso. pierwszy tydzien np. pasternak, drugi juz pasternak z ziemniakiem, a trzeci juz z dodatkiem miesa. do warzyw (z lub bez miesa) zawsze dobry olej.
owoce wprowadze dopiero jako trzeci posilek staly. najpierw niech bedzie to sniadanie kaszkowe, potem obiad, a potem "deser". na kolacje inna niz mleko przyjdzie czas, nie spieszy mi sie
dodawania cukru do butli (z zupka ) nie bede komentowac, bo to wg mnie patologia i nie bede sie nakrecac

Sama jesteś patologią dziewczyno.
Na tym forum to każda jest mądrzejsza od drugiej.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Niektóre są zielone w temacie a wymądrzają się jakby rozumy pozjadały dietetyczki z bożej laski. Przeczytają coś w necie a potem expertki się wymądrzają.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

I tak się nie chwal że łyżeczką karmisz dziewczyno bo to żaden wyczyn, moja z butli dostaje a łyżeczką też zje.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez MaLoS

Lulka ja dzisiaj dałam dynie chyba bardziej mu marchewka smakowała, ale zjadł tez, Adek to chyba bedzie wszystkożerny jak jego tatka

A z mrożeniem... Hmmm no chyba ok? Czemu nie właściwie

Moja też woli bardziej marchew niż dynie choć wedlug mnie dynia o wiele lepiej smakuje.

Ja swojej już wprowadziłam zółtko gotowane, groszek, jako deserek banana z krupiczką. Od jutra idzie zupka na kruliku- mam wiejskiego wystarczy na 42 obiadki zobaczymy jak młoda będzie wcinała.
Nie wiem od kiedy można dziecku podawać buraczka gotowanego startego muszę się swojej lekarki zapytać.

[justyna_fli]

Sunshine jak Ci się nie podoba ze ktoś na publicznym forum wyraża swoje zdanie (mając absolutną rację notabene) to wsiadaj na swojego wiejskiego "krulika" i wypdalaj

[lulka19]

AsiaPo niby ma się stopniowo zmieniać konsystencja, że po jakimś czasie jedzenie ma być już tylko siekane widelcem itd.


Sunshine Ja czytam internety, książki i się tego nie wstydzę. A Tobie przyda się też trochę pokory bo Twoje pomysły to są perełki, nie wiem co na to lekarz

[sunshine1551]

Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy bo to forum publiczne,ok zgadzam się ale jechać z grubej rury i pisać że któraś z nas to patologia to gruba przesada ja tu wcześniej nikogo nie obraziłam i od patologii nie wyzywałam.
Dla mnie osoba patologiczna to osoba która pije i ćpa w ciąży, ma po kilkoro dzieci zazwyczaj z każde z innym bieda aż piszczy.

A niektóre z was się nie zastanowiły ile przez dupe przeszło waszym dzieciom jak byłyście w ciąży. Nie piszę że wszystkie dziewczyny bo pamiętam że niektóre tu się zdrowo odrzywialy. Ale większość miało zachwiany na słodycze,lody i tym podobne rzeczy a potem ochy i lamenty że za dużo przytyły. Dla przypomnienia napisze że przez 7 miesięcy mogłam sobie pozwolić na kostkę gorzkiej czekolady co 2 tygodnie a herbaty nie słodzę od 7 lat bo po prostu uwielbiam gorzką.
A i też wyrażę pogląd swój na temat tych super zupek i deserków w słoiczkach bo to przecież forum publiczne. Ze sklepu nie kupicie marchewki do zupki bo nieznane pochodzenie produktu i nie wiadomo na jakich nawozach a myślicie że te jarzynki w tych słoiczkach są super ekologiczne i tu się mylicie. Mam sąsiadkę która wali opryskiem jak popadnie a potem na skup sprzedaje maline, truskawkę itd. A wy takie rzeczy w sklepach kupujecie. I myślcie że warzywa mają atesty etykieta wszystko przyjmie.
Dla mnie osoby dające te badziewie w słoiczkach zupki deserki i soczki to leniwe krowy które nie poświęcą chwili żeby dziecku świeże ugotowane i dać.
Justyna tak żebyś wiedziała że wsiadam na swojego wiejskiego krulika i wypadam z tego forum bo naprawdę nie ma co tu pisać i tak tu już garstka dziewczyn została.

[patulinka94]

😃

[justyna_fli]

No to szerokiej drogi hah! i przypominam Ci że żadna tutaj nie pisała ze sloiczki sa super tylko ze nie powinnaś sypać dziecku do wszystkiego cukru