INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[beatiska]

Napisane przez dembi

Eloł? Anybody here?

Jedziecie z koksem, czy wam sie juz odechciało?

Ja biegam.

W październiku biegnę w Biegnij Warszawo Specjalnie wyprawa na tą imprezę mi się szykuje.

A wiadomo kiedy Szon będzie w Wawie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iixi]

Ja ćwiczyłam do zeszłego piątku włącznie. W sobotę miałam panieński wiec się wytańczyłam A od wczoraj robię sobie wolne

[dembi]

Napisane przez beatiska

Ja biegam.

W październiku biegnę w Biegnij Warszawo Specjalnie wyprawa na tą imprezę mi się szykuje.

A wiadomo kiedy Szon będzie w Wawie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez dalej biegam nic nie wiadomo

Napisane przez iixi

Ja ćwiczyłam do zeszłego piątku włącznie. W sobotę miałam panieński wiec się wytańczyłam A od wczoraj robię sobie wolne

Super czyli panienskie udane

[amelj]

Cześć piękne
Ja się powoli rozkręcić muszę, także na razie z Ewką ćwiczę, killera, albo turbo spalanie. Za jakieś dwa tygodnie, może tydzień wskoczę już w filmiki Jillian i ZUZKI

Aha no i muszę przejrzeć wszystko co tutaj polecałyście, ale to jak już na dobre się "rozbujam"

[NightwishLove]

Cześć dziewczyny

Wracam po dłuższej przerwie od forum, ale ćwiczę W poniedziałek zaczęłam drugi miesiąc z Insanity Max 30

[dembi]

Napisane przez amelj

Cześć piękne
Ja się powoli rozkręcić muszę, także na razie z Ewką ćwiczę, killera, albo turbo spalanie. Za jakieś dwa tygodnie, może tydzień wskoczę już w filmiki Jillian i ZUZKI

Aha no i muszę przejrzeć wszystko co tutaj polecałyście, ale to jak już na dobre się "rozbujam"

Ostrożnie Amejl

Napisane przez NightwishLove

Cześć dziewczyny

Wracam po dłuższej przerwie od forum, ale ćwiczę W poniedziałek zaczęłam drugi miesiąc z Insanity Max 30

Wracaj i ćwicz dalej Ja chyba jak skoncze moja hybryde Ruthless z Jillian, to walnę se albo Insanity, albo Insanity max 30

[amelj]

dembi ok Ale z moim sercem chyba już wszystko ok Będę niedługo mieć kontrolę, także zobaczymy

[dembi]

Napisane przez amelj

dembi ok Ale z moim sercem chyba już wszystko ok Będę niedługo mieć kontrolę, także zobaczymy

Super

[dembi]

Zaczęło się: 5.40 pobudka, 6.00 rano Ruthless gives back ( dziwny trening ) i Jillian Shred with kettles.
A teraz spadam do roboty

[NightwishLove]

Napisane przez dembi

Wracaj i ćwicz dalej Ja chyba jak skoncze moja hybryde Ruthless z Jillian, to walnę se albo Insanity, albo Insanity max 30

No będę ćwiczyć, będę Ale powiem Wam, że oprócz Shauna to chyba tylko ZWOWy Zuzki mi podchodzą do treningów. Próbowałam już Jillian, FitnessBlender, XHIT Daily... To ostatnie jestem w stanie jeszcze zrobić, bo lubię Rebeccę-Louise, ale reszta mnie nudziła

[amelj]

Napisane przez NightwishLove

No będę ćwiczyć, będę Ale powiem Wam, że oprócz Shauna to chyba tylko ZWOWy Zuzki mi podchodzą do treningów. Próbowałam już Jillian, FitnessBlender, XHIT Daily... To ostatnie jestem w stanie jeszcze zrobić, bo lubię Rebeccę-Louise, ale reszta mnie nudziła

Ja mam podobne odczucia, choć lubię też Jillian to mnie nudzi. Mimo, że wycisk daję i efekty są
W Zuzce wkurza mnie to, że muszę sobie sama łączyć ZWOWY, ale wycisk jest miażdżący

[dembi]

Napisane przez amelj

Ja mam podobne odczucia, choć lubię też Jillian to mnie nudzi. Mimo, że wycisk daję i efekty są
W Zuzce wkurza mnie to, że muszę sobie sama łączyć ZWOWY, ale wycisk jest miażdżący

Dlatego robię codziennie inny jej workout, bo tez bym umarła z nudów
Dla mnie Zuzka jest sztywna i właśnie to kombinowanie z łączeniem

Rano Ruthless Nitro Burn i Jillian Killer Thighs & Buns na podeście z widokiem na jezioro Znowu jestem nad morzem
Zaraz lece na plaże smażyć swoje boskie ciało

[dembi]

Dajecie radę ćwiczyć w te upały ?

Ja ofkorz lece z koksem, ale dzisiaj cwiczyłam juz w domu i pot lecial ze mnie ciurkiem: Ruthless 100s i yoga inferno

Mam strasznie zmeczone cialo i strasznie sie ciesze, ze jutro REST DAYYYYYYYYYYYY

[Corii]

Skoro dałam rade jakos ciwczyć ostatni tydzien mocno osłabiona z antybiotykiem, a czasową gorączka, kaszlem ostrym, to i teraz daje, aczkolwiek dziwne, ale nie odczuwam tych upałów jakos mocno tym razem ...
Już mi zaczyna brakować tych ćwiczen na całego maxa i paru pod rząd. Bo jednak godzina to dla mnie za mało.
Ale jeszcze muszę tydzien wytrwać.

[dembi]

Napisane przez Corii

Skoro dałam rade jakos ciwczyć ostatni tydzien mocno osłabiona z antybiotykiem, a czasową gorączka, kaszlem ostrym, to i teraz daje, aczkolwiek dziwne, ale nie odczuwam tych upałów jakos mocno tym razem ...
Już mi zaczyna brakować tych ćwiczen na całego maxa i paru pod rząd. Bo jednak godzina to dla mnie za mało.
Ale jeszcze muszę tydzien wytrwać.

Uuu, ale cie wzieło choróbsko a jak ten ból w żebrach? Tez kiedys cwiczyłam podczas choroby i przez te 30 minut w ogole nie czułam sie chora

Ja właśnie wróciłam z lasu z psem. Oczywiście miałam zrobić tylko Nordic Walking, ale oczywiscie mój zrypany charakter mi na to nie pozwolil i biegłam ja i pies jestesmy dętki, aczkolwiek w lesie jest do wytrzymania

[beatiska]

Ja biegam. Dzisiaj z TŻ zrobiliśmy 12km, w ten upał to pod koniec była katorga. I nie wiem czemu po bieganiu bolą mnie plecy... Pewnie z bieganiem zostanę do jesieni, potem wrócę do dywanówek z Szonem lub Tonym

[Corii]

Napisane przez dembi

Uuu, ale cie wzieło choróbsko a jak ten ból w żebrach? Tez kiedys cwiczyłam podczas choroby i przez te 30 minut w ogole nie czułam sie chora
:

Zapalenie tchawicy - to chyba najgorsze cholertwo górnych dróg oddechowych jakie miałam
Od wczoraj duuuzo lepiej ogolnie, ale kaszel jeszcze sie pojawia.


Co de zebra, wczoraj juz prawie przeszło, a dzisiaj jak sobie dowalilam ćwiczenia tak jak lubie, to boli na nowo - z tym ze sporo niżej, teraz w boku jakby, wtf

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez beatiska

Ja biegam. Dzisiaj z TŻ zrobiliśmy 12km, w ten upał to pod koniec była katorga. I nie wiem czemu po bieganiu bolą mnie plecy... Pewnie z bieganiem zostanę do jesieni, potem wrócę do dywanówek z Szonem lub Tonym

Nikt by mnie za żadna kase nie zmusił do biegania w taki upał można udaru dostać

Czytałam w gazetach dotyczących biegania, ze ponoc zła postawa podczas biegania, w tym źle stawianie stop moze skutkować bólem pleców i kontuzjami.

[beatiska]

Napisane przez Corii

Nikt by mnie za żadna kase nie zmusił do biegania w taki upał można udaru dostać

Czytałam w gazetach dotyczących biegania, ze ponoc zła postawa podczas biegania, w tym źle stawianie stop moze skutkować bólem pleców i kontuzjami.

Biegalismy my jeszcze rano po 9, więc takiego żaru nie było, ale czuć już było napływają ę ciepłe powietrze. Dzisiaj też wyjątkowo, jak nigdy mieliśmy ze sobą wodę.
Też mi się wydaje, że od złej postawy, ale kurcze zwracam uwagę na sylwetkę, taras się ją trzymać równo i "stabilnie". Będę miała chwilę czasu to poczytam i poszukam jakiś wskazówek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez beatiska

Biegalismy my jeszcze rano po 9, więc takiego żaru nie było, ale czuć już było napływają ę ciepłe powietrze. Dzisiaj też wyjątkowo, jak nigdy mieliśmy ze sobą wodę.
Też mi się wydaje, że od złej postawy, ale kurcze zwracam uwagę na sylwetkę, taras się ją trzymać równo i "stabilnie". Będę miała chwilę czasu to poczytam i poszukam jakiś wskazówek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W taki upał i 9 to za masakra juz prędzej wieczor

Niestety często wydaje sie nam, ze mamy prawidłowa postawę, a nie mamy :-( Korygować samemu nie jest wcale tak prosto

[dembi]

Napisane przez beatiska

Ja biegam. Dzisiaj z TŻ zrobiliśmy 12km, w ten upał to pod koniec była katorga. I nie wiem czemu po bieganiu bolą mnie plecy... Pewnie z bieganiem zostanę do jesieni, potem wrócę do dywanówek z Szonem lub Tonym

Brawo ty, 12 kilosów ja dzisiaj marne 6 km i myślalam, ze mi skora spłynie z ciala
Ja tez planuje biegac po pracy ale chyba nie dam rady codziennie: zależy jaki bede miala plan, ile korepetycji no i pogoda Wtedy bede robic "dywanówki"

Napisane przez Corii

Zapalenie tchawicy - to chyba najgorsze cholertwo górnych dróg oddechowych jakie miałam
Od wczoraj duuuzo lepiej ogolnie, ale kaszel jeszcze sie pojawia.

Co de zebra, wczoraj juz prawie przeszło, a dzisiaj jak sobie dowalilam ćwiczenia tak jak lubie, to boli na nowo - z tym ze sporo niżej, teraz w boku jakby, wtf

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------



Nikt by mnie za żadna kase nie zmusił do biegania w taki upał można udaru dostać

Czytałam w gazetach dotyczących biegania, ze ponoc zła postawa podczas biegania, w tym źle stawianie stop moze skutkować bólem pleców i kontuzjami.

Ja tak mialam z tym miesniem: najpierw cała piers z pachą, potem tylko cycek, potem ponizej cycka i przeszło po ponad miesiącu. ALe do tej pory jak robie flysy z ciezarkami to mnie troszku ciągnie

Corii a robisz dalej Ruthless? Bo ja juz zrobiłam wszystkie 20 treningow i teraz bede chyba tylko wybierac te najfajniejsze, bo niektore to mi za łatwe są i szkoda mi rano 20 minut na pitu pitu
Ponadto zrobie sobie chyba miesiąc z treningami na brzuch plus cd Jillian, bo mam bardzo ładnie zarysowane skośne mięśnie ale środkowa część, ta nad pępkiem, coś mi sie taka obwisła z celulitem zrobiła nie wiem, czy to nie jest po prostu luźna skóra, efekt schudnięcia. Nie jest to mega wielka fałda, ale mnie wkurza

Jeszcze 4 tygodnie miksu Jillian a potem nie wiem? Cos mnie Insanity Max 30 woła albo 21DFX albo Hammer & Chisel Jillian na razie chyba odstawie ( bo mam jeszcze do zrobienia Ripped in 30, Body Revolution, Yoga Meltdown, One week shred, Kickbox fast fix)

Ale tak przejrzałam Body revolution i moze jednak to plus Yoga meltdown

A i jeszcze musze gdzie s wcisnąć ten program, o ktorym wam pisalam co jest dostepny online Stronger

No nic, mam jeszcze miesiąc na zastanowienie

[dembi]

Mam straszny plan 4 razy na 8.00, czyli 3 razy bede wstawać o 5.20 żeby ogarnąć poranny trening bo poniedziałek mam rest day tylko w środę moge wstać poźniej a potem korepetycje i gdzie tu bieganie??? Dzisiaj wstalam o 5.45, zrobiłam Hard Body lvl2 (bardzo fajny trening ) plus Cardio Abs z Insanity, mialam 1 korepetycje i czekają mnie jeszcze 1 i juz wiem, ze mnie sie nie chce iść biegać Chyba zrobię stronger dla proby

IIxi, juz mężatka??? Jak było?

[amelj]

Napisane przez dembi

Mam straszny plan 4 razy na 8.00, czyli 3 razy bede wstawać o 5.20 żeby ogarnąć poranny trening bo poniedziałek mam rest day tylko w środę moge wstać poźniej a potem korepetycje i gdzie tu bieganie??? Dzisiaj wstalam o 5.45, zrobiłam Hard Body lvl2 (bardzo fajny trening ) plus Cardio Abs z Insanity, mialam 1 korepetycje i czekają mnie jeszcze 1 i juz wiem, ze mnie sie nie chce iść biegać Chyba zrobię stronger dla proby

IIxi, juz mężatka??? Jak było?

Wow... ja co prawda wstaję też o 5.00., ale ćwiczyć tak rano no way Jestem jednym wielkim flakiem i o ile mój mozg już w miare na pełnych obrotach (w miare;D) to miesnie jeszcze mam jak jedna wielka kluchę Muszę dwie godziny być na nogach, żeby zaczać cwiczyc

[dembi]

Napisane przez amelj

Wow... ja co prawda wstaję też o 5.00., ale ćwiczyć tak rano no way Jestem jednym wielkim flakiem i o ile mój mozg już w miare na pełnych obrotach (w miare;D) to miesnie jeszcze mam jak jedna wielka kluchę Muszę dwie godziny być na nogach, żeby zaczać cwiczyc

Jest ciężko zwłaszcza zimą

Jednak pobiegałam z psem sprawdziłam nową trasę, bo juz niedługo za ciemno mi będzie biegać w lesie i pies daje radę przy ulicy z samochodami, nie rozprasza sie zbytnio

[amelj]

Napisane przez dembi

Jest ciężko zwłaszcza zimą

Jednak pobiegałam z psem sprawdziłam nową trasę, bo juz niedługo za ciemno mi będzie biegać w lesie i pies daje radę przy ulicy z samochodami, nie rozprasza sie zbytnio

W zimę to już w ogóle szacun
Latem mój organizm sam budził się o 5 rano, teraz kiedy już jest ciemniej sama budzę się po 6, czasem przed 7, o piątej już tylko z budzikiem, choć jeszcze mi to jakiegoś wielkiego problemu nie sprawia, ale wiem, że w zimę to będzie koszmar
Ja cały czas z Ewką ćwiczę, chyba jeszcze tydzień przeciągnę Ewkę, zobaczymy.

[NightwishLove]

Ja póki mogę to śpię do 7:30-8:0, zależy jak się obudzę. Od połowy września będę musiała wrócić do wstawania około 5, żeby jechać na uczelnię...

Dzisiejszy trening zaliczony + fryzjer

[dembi]

Shred with weights level 2 jest boski dodałam insane abs z Insanity i jest git

Co popołudniu, to zobacze, ale pewnie pobiegam

[iixi]

Cześć dziewczyny

dembi cóż tu dużo mówić, było bosko

[SaiFari]

cześć

[dembi]

Napisane przez iixi

Cześć dziewczyny

dembi cóż tu dużo mówić, było bosko

To super i życzę cudownego życia z małżonem

Rano poleciało Killer Buns& Thighs i 10 mins Ab attack ( ale mi miesnie brzucha sflaczały bo juz tego nie zrobię bez przerwy , ale bede cwiczyc i zobaczymy kiedy bedzie max out )

[dembi]

Yoga Inferno lvl2 z cieżarami jest boska dowaliłam jeszcze Ab shredera z Asylum 2 i jestem happy