Dla przyszłych i obecnych kursantek.

[Ewka:D:D]

Napisane przez bejbi19

ja miałam wczoraj drugie podejście i też zdałam aż nie mogłam w to uwierzyć ;D teraz tylko czekam na wydanie prawka i bede smigac

ja tak samo zdalam wlasnie za drugim podejciem juz sie nie moge doczekac kiedy odbiore plastik

[Leady]

Napisane przez karoolaaa

Leady a gdzie zdajesz ? W Lublinie?

w Lublinie

[karoolaaa]

Napisane przez Leady

w Lublinie

To tak jak ja

[Fuxia83]

Napisane przez asia_z

oo Fuxia, to wcześnie ja mam 6 dni po Tobie a o jakim skrzyżowaniu Ty mówisz?? o tym co jak się skręci w lewo, to się wyjedzie koło stadionu żużlowego ?? czy tym dalej ??

Tak własnie o tym skrzyżowaniu, tylko że tam można z kazdej strony skręcać w lewo i trzeba uwazac bo wczoraj tam pojechałam z chłopakiem chciałam zeby mi pokazał jak by on to zrobił i skrecamy w lewo stoimy na czerwonym a przed nami na srodku skrzyzowania ustawiły sie dwa samochody do skretu w lewo nie mogly przejechac bo duzoo jechalo aut no a nam sie zaswiecilo zielone i nie moglismy ruszyc bo oni nam blokowali, pierwszy gosciu pojechal a drugi dal wsteczny i spowrotem no ale oni nie musili sie bac ze nie zdadza, nawet mandatu nie dostali, a my musimy zrobic wszystko idealnie

A to drugie skrzyzowanie jest z sygnalizatorem kierunkowym wiec bajecznie proste jest trzeba tylko pamietac zeby wjechac na prawy pas, gorzej jak da Ci skret w prawo, a potem jak juz wiedziesz na DK-1 kaze ci skrecic na najblizszym skrzyzowaniu w lewo, to jest trasa gdzie jedzie sie dosc szybko mnostwo samochodow i trzeba szybko zmieniac pas na srodkowy, jeszcze przed mostem a potem szybko na lewy do skretu, duzo osob tam poleglo bo prawie do konca jechaly po prawym pasie a ruch jest tam spory i ciezko sie potem przebic

[asia_z]

no tam żeby na DK1 wyjechać to jest masakra, a potem pasy zmieniać tak samo ... zawsze tamtędy jeżdże na jazdach jak mam w czewie bo to jedyna sensowna droga do zawiercia

[Fuxia83]

Ostatnio instruktor mi powiedział że jeśli dobrze zaprezentuje samochód podczas pokazywania świateł i to co pod maską to już jest połowa sukcesu .... egzaminator zauważy że jesteś kumata i będzie inaczej na Ciebie patrzył

Zaraz sobie to wszystko na kartce rozpisze, bo mam pamieć bardziej wzrokową niż słuchową,

Trzeba sie dobrze przygotować dziewczyny

[asiuchna]

Napisane przez Fuxia83

Ostatnio instruktor mi powiedział że jeśli dobrze zaprezentuje samochód podczas pokazywania świateł i to co pod maską to już jest połowa sukcesu .... egzaminator zauważy że jesteś kumata i będzie inaczej na Ciebie patrzył

Zaraz sobie to wszystko na kartce rozpisze, bo mam pamieć bardziej wzrokową niż słuchową,

Trzeba sie dobrze przygotować dziewczyny

Jeżeli i moi egzaminatorzy tak na to będą patrzeć to się bardzo cieszę, ponieważ prezentacja jak na razie wychodzi mi niczego sobie, miejmy nadzieję że nie polegnę Ja miałam dłuższą przerwę w jazdach, teraz ferie więc już mam 3 dni pod rząd.

Dziewczyny, powiedzcie czy jak sie idzie zapisać na egzamin potrzebny dokument tożsamości?

[IR1988]

Napisane przez asiuchna

Dziewczyny, powiedzcie czy jak sie idzie zapisać na egzamin potrzebny dokument tożsamości?

Nie jest potrzebny

[asiuchna]

Napisane przez IR1988

Nie jest potrzebny

To mnie pocieszyłaś Dopiero złożyłam dokumenty na dowód i trzeba miesiąc czekać Ale w między czasie zapiszę się na egzamin, pewnie terminy są podobne.

[IR1988]

jak sie zapisywalam to bralam taki druczek tam wpisywalam swoje dane, kwote, szlam do kasy a potem wybieralam termin

[asia_z]

a ja nawet druczka nie pisałam, bo mi wszystko w szkole gdzie sie uczę jeździć wypisali.

[IR1988]

Napisane przez asia_z

a ja nawet druczka nie pisałam, bo mi wszystko w szkole gdzie sie uczę jeździć wypisali.

Mnie tez za pierwszym razem, ale potem to jzu samemu trzeba bylo

[berruska]

Napisane przez asiuchna

JDziewczyny, powiedzcie czy jak sie idzie zapisać na egzamin potrzebny dokument tożsamości?

za każdym razem kiedy się zapisywałam czy to na teorię czy praktykę- sprawdzała dowód osobisty (może być też paszport).

[Martusia7]

Dziewczyny dołączam do grona kursantek, boje się, bo nigdy jeszcze nie jechałam, a jak bylo u Was, jeździłyście wcześniej??

[berruska]

Martusia ja pierwszy raz prowadziłam samochod na kursie i to była chyba jedna z ciekawszych godzin w moim życiu tyle radości sprawilo prowadzenie samochodu
nie ma się czego bac, zawsze obok jest instruktor, ktory w razie czego szybko reaguje
zobaczysz jaka będziesz zadowolona jak już zaczniesz jeździc

[Aggis]

Napisane przez Martusia7

Dziewczyny dołączam do grona kursantek, boje się, bo nigdy jeszcze nie jechałam, a jak bylo u Was, jeździłyście wcześniej??

Chyba wiekszość z nas nie jezdzial wczesniej - dopiero pierwszy raz na kursie... Nie ma sie czego bac w kazdym razie, nauka jazdy to sama przyjemnść

[Fuxia83]

Ja umiałam już jeździć przed pójsciem na kurs .... ogólnie to chłopak mnie uczył plus oglądałam programy na TVN Turbo szkoła jazdy czy coś takiego zawsze pokazywali tam różne ciekawe informacje odnośnie techniki jazdy np ustawienie lusterek, kierownicy jak prawidłowo ustawić fotel jak trzymac ręce na kierownicy, no i ciekawsze rzeczy: jak omijać dziury, co zrobic gdy dziury ominąć sie nie da, co zrobic gdy wpadnie sie w poślizg itp
Bardzo ciekawy program
Dużo przepisów nauczyłam sie z programu Uwaga Pirat - mój ulubiony program

Ja teraz też mam przerwę - 3 tygodnie , zaczynam dopiero 26 marca, juz mi sie nudzi bez Corsy

Jestem straszną panikarą i nauka jazdy na samochodzie taty, troche czasu mi zajęła, wiec na pierwszej godzinie jazdy miałam juz opanowane podstawy a dodatkowo nie bałam sie samochodów jeżdżących obok mnie
Zresztą ja zawsze sie boje jechac za blisko innych samochodów, nie lubie im "siedzieć na dupie" nie mówiąc już o Tirach ugh

[Yen7]

Witam wszystkich.
Ja nie jeździłam wcześniej, no może ze dwa razy po leśnej drodze.
W każdym razie nie jest to takie straszne jak myślałam
Jeszcze jakieś 9 godzin jazdy i egzamin

[asiuchna]

Po chyba dwu tygodniowej przerwie sobie jeżdżę ostatnio dużo Już trzeci dzień pod rząd. I szczerze mówiąc bałam się wrócić po tej przerwie, że wszystko zapomniałam. Ale wprost przeciwnie wszystko idzie jeszcze lepiej A dziś właśnie mam swój półmetek zrobiłam 15 h

[asia_z]

asiuchna ja ostatnio z racji że egzam dopiero 10.03 a jazd mi 5 zostało też miałam 2 tygodnie przerwy i w sumie było ok, ale jeździłam trochę niestabilnie, zagapiałam się... ale wydaje mi się że to była wina niewyspania i mojego gorszego dnia. Następna jazda 25.02 Mam nadzieję, że będzie duuużo lepiej

[asiuchna]

Napisane przez asia_z

asiuchna ja ostatnio z racji że egzam dopiero 10.03 a jazd mi 5 zostało też miałam 2 tygodnie przerwy i w sumie było ok, ale jeździłam trochę niestabilnie, zagapiałam się... ale wydaje mi się że to była wina niewyspania i mojego gorszego dnia. Następna jazda 25.02 Mam nadzieję, że będzie duuużo lepiej

Na pewno będzie
Z tymi gorszymi dniami to też tak właśnie jest... wystarczy że się człowiek trochę nie wyśpi, albo brzuch mnie zacznie boleć i zaraz wszystko jakby gorzej idzie ;|
A z zagapianiem to też tak często mam i budzę się jak instruktor każe skręcić... a ja się zastanawiam czy to jedno- czy dwukierunkowa

[martini.]

Skończyłam dzisiaj kurs. Niby wszystko ok, ale jakoś jestem średnio przekonana o swoich możliwościach. Teraz muszę iść na wewnętrzną teorię i praktykę. A potem, jak już będę miała termin to wykupię sobie przed jakieś godz. Wszystko przez to, że miałam taką przerwę, jakbym poszła z rozpędu, to nie byłoby problemu.

[rozwydrzona]

A ja dziś miałam 2 jazdę... Zaczynałam we wtorek, a w niedzielę uczyłam się ruszać, także to był mó pierwszy raz ;p Najbardziej się bałam, że wyjadę od razu na miasto, bo to by była śmierć na miejscu... I co? I po 5 minutach jechałam ulicą 1,5 godz jeździłam po wiochach, potem przez miasto i do domu ;D No ale w sumie to była prosta droga. Dziś ponad godzinę jeździłam po mieście, rondach, światłach, krzyżówkach i kilka razy jak instruktor (przesympatyczny człowiek ) zwracał mi uwagę, to byłam zła na siebie! ale na koneic powiedział, że robię postępy no bo w końcu już jeździłam normalnie po mieście całym w ruchu w godzinach szczytu, a nie prostę drogą I nawet wycofywałam po łuku No i ani razu mi nie zgasło, ale z pomocą sprzęgła instruktora ;D

[xkatex]

witam wszystkie przyszłe i obecne szczesliwe posiadaczki prawa jazdy

ja mam juz za sobą pierwszą jazde nawet jeżdziłam już po miescie:P co wiecej wyprzedzalalam jak narazie dla mnie to nie lada wyczyn
mam naprawde swietna instruktorke i mowi ze jak na pierwszy raz to poszlo mi bardzo dobrze
starsznie mi sie spodobalo to cale prowadzenie autka:P
wczesniej myslalam ze zrobie prawko i kiedys tam bede miala autko
ale po pierwszej jeździe stwierdzilam ze zaczynam myslec o aucie

a moze są tu jakies osoby ktore bedą zdawały albo zdały egzamin w legnicy?

[Fuxia83]

Mnie też bardzo podoba sie prowadzenie

I ta nowa Corsa mhhh

I już nie moge sie doczekać 26 lutego kiedy znowu do niej wsiąde

No i żeby 4 marca nie nadszedł zbyt prędko - bo to termin mojego egzaminu

[asia_z]

Fuxia83 na pewno będzie dobrze nie ma innej możliwości ja mam jazdy w poniedziałek po Częstochowie miałam mieć u siebie a tu mi dzisiaj instruktor dzwoni, że w poniedziałek sobie Czewę zrobimy ostatni raz przed egzamem ale lubię jeździć po Częstochowie, a najbardziej po trasie

[Taverney]

puk...puk... ja się nieśmiało dołączam, bo zamierzam się właśnie na prawko zapisać... tylko się boję. troszkę.

[xkatex]

pewnie ze sie zapisuj! nie pozalujesz

[asia_z]

Taverney witamy i nie bój się nic a nic bo to nie jest takie straszne jak wsiądziesz 1 raz za kółko, to na pewno Ci się spodoba

[Taverney]

pewnie mi się spodoba... boję się tylko nie samej jazdy, ale tego, że będę stwarzać zagrożenie na drodze... ale mus to mus. 25 lat na karku, a prawka nie mam, więc mam postanowienie i basta Teraz muszę tylko podczytać sobie ten wątek i całą Auto Mariannę.
Mam tylko nadzieję, że uda mi się jakoś do lata zdać.