Powiedz to tutaj, część 42.

[Lubie Milke]

Jak mnie te książki ostatnio bulwersują

[wizazowna]

Jestem szczęśliwa


NARESZCIE

[tresca]

Napisane przez Ingran

Sama sie tu czuję, mimo wszystko. Niby mieszkam w sporym mieście (już prawie półtora roku!) a ani znajomych, ani sprawdzonych miejscówek, żadnego życia poza pokojem i pracą. Nie tak to sobie wyobrażałam.

jakbyś czytała w moich myślach.



''miało być pięknie,jest byle jak''

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Moje życie w ostatnich dwóch tygodniach to karuzela. W pozytywnym sensie. Spontaniczne decyzje. Jestem tu drugi dzień , ale kręci mi się w głowie. Tyle widziałam.

Pizza zamówiona w nocy. Czemu nie?

[pocaluj_zabke_w_lapke]

Napisane przez monilkaa

Kolejny wieczór, kolejny raz nie umiem się z tym pogodzić. Potrafiliśmy przesiedzieć i przegadać 8 godzin bez przerwy, buzie nam się nie zamykały, a teraz? Najgorsze uczucie na świecie, gdy bliska osoba staje Ci się tak cholernie obca... Jest mi okropnie.

zgadam się.

dodatkowo dorzuce fakt, że rzeczy, które lubiliście razem sprawiają Ci ból, nie cieszą tak samo... i okropne jest gdy kiedyś tak łatwo było wywołać w sobie radość i ekscytacje drobnostkami, a teraz... w 90% jest to besęsu
I robienie tego znowu mimo pewnego sentymentu męczy zamiast cieszyć,bo przypomina, że już nigdy nie będzie tak samo.

Nie jestem jedyna, której karma nie lubi. A wydaje mi się, że mam najgorzej. Złote rady przelatują mi przez uszy, nie wyciągam wniosków.
Mam tyle lat na karku i nic w tej mojej pustej głowie się nie zmienia...

[201703061208]

Le voyage m'appelle Wprawdzie wyjeżdżam w sprawach służbowych, ale zawsze to jakaś odmiana od codzienności. Bienvenue Nantes.

[antonina_bielska]

Do zobaczenia Kuba...
Wieczorem starałam się to wszystko wytańczyć, ale będzie nam źle przez długi czas...

[PixieDust]

Tak okropnie mi z tym, że nie mogę iść na tą imprezę tęsknię za tymi ludźmi, dałabym naprawdę wiele żeby tam pójść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

zaspałam na zajęcia

[monilkaa]

26.10.2017, mój dzień zguby. To ponad ROK, a ja już przeżywam. Czy ja się nie porywam z motyką na słońce? Czy ja nadaję się na prokuratora?

[enami]

Napisane przez monilkaa

Kolejny wieczór, kolejny raz nie umiem się z tym pogodzić. Potrafiliśmy przesiedzieć i przegadać 8 godzin bez przerwy, buzie nam się nie zamykały, a teraz? Najgorsze uczucie na świecie, gdy bliska osoba staje Ci się tak cholernie obca... Jest mi okropnie.

Takie prawdziwe. Dużo siły!

[monilkaa]

Napisane przez enami

Takie prawdziwe. Dużo siły!

I dla Ciebie.

___

Leje, ale dziś kino i kawa z przyjaciółką.

[natka07]

Napisane przez Dorotti666

Jest dużo kanałów na youtube gdzie gotują i pokazują krok po kroku co jak robić. Kotlet.tv na przykład

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem dlaczego nie pomyślałam od razu o youtube? Co prawda na tym kotlecie widzę więcej ciast i bardziej zaawansowanych rzeczy, ale natchnęłaś mnie do poszukiwań innych kanałów

Napisane przez Emilcia96

Jak będziesz miała jakieś pytanis odnośnie jak co zrobić, to pisz do mnie

Chyba byś szybko miała mnie dosyć, jakbym zaczęła wypisywać z byle pierdołą

Napisane przez dmuchawcelatawce

U mnie tym większa żenada, że tata gotuje jak natchniony, a mama świetnie. Tylko ja tej sztuki nie ogarniam.

U mnie za to w drugą stronę: nikt nie lubi, to taki przykry obowiązek, więc nikt nie chciał sobie jeszcze dokładać i mnie tego uczyć. Dlatego nie mam za bardzo kogo spytać co i jak, żeby ich nie denerwować Za to jeśli chodzi o mnie, to wydaje mi się całkiem fajne, gdyby jeszcze dobrze mi to wychodziło to już w ogóle byłoby super

[visionAM]

Nie miałam kiedy zachorować

[okapi]

Jak tylko mogę, to pomagam ludziom ze studiów, którzy w naszej grupie wstawiają pytania o jakieś prace domowe, czy notatki, a jak ja wstawiłam prośbę, żeby mi ktoś napisał, co robili na zajęciach, które opuściłam i czy było coś do domu, to z kolei cisza i nikt nic nie wie

[dieRaserei]

zawsze rozmowy o kupnie czy urządzaniu własnego mieszkania wywołują u mnie doła, bo wiem, że będę jeszcze wynajmować przez długi czas..A koleżanki, z którymi chodzę na obiad mają już swoje mieszkania

[PixieDust]

Co za klienci dzisiaj co się dzieje jezuuuuu?! Dobrze, że jeszcze niecałe 2,5h i do mami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilcia96]

Napisane przez natka07

Chyba byś szybko miała mnie dosyć, jakbym zaczęła wypisywać z byle pierdołą

No to najwyżej będę Cię miała dosyć, ale możemy próbować ;D

No to już mam po robocie ale w sumie to dobrze... przekonałam się, że praca, gdzie wymagany jest bezpośredni kontakt z klientem nie jest dal mnie...
I mam czas na zrobienie prawka ;d wysłałam zgłoszenie wstępne, czekam na jakaś odpowiedź

[nyana89]

Cholerne mięśnie łydek, przestańcie rosnąć

[Shevya]

Nie mogę zostawać sama ze sobą. Minęła dopiero godzina z trzech dni, a ja już czuję, że spadam. Co się ze mną dzieje, dlaczego wszystko mam chore...

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Mam wrażenie, że schudłam. Nie mam nic przeciwko. Nawet jakbym schudła jeszcze troszkę to ja chętnie. Nawet jeśli będę musiała się wtedy wykosztować na nowe spodnie...

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Każdy dzień na nowo mi udowadnia, że ten rok to pasmo nieszczęść.

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;66665251]Każdy dzień na nowo mi udowadnia, że ten rok to pasmo nieszczęść.[/QUOTE]
Zgadzam się.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;66665341]Zgadzam się.[/QUOTE]

Ja również.

-----
Naoglądać się pokazów Victoria's Secret i jęczybulić, że tak nie wyglądam

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Czemu powtarzanie sobie "uspokój się, idiotko" nie daje żadnym efektów

[sundaville]

Chciałabym bardzo

[katrina1991]

Napisane przez dieRaserei

zawsze rozmowy o kupnie czy urządzaniu własnego mieszkania wywołują u mnie doła, bo wiem, że będę jeszcze wynajmować przez długi czas..A koleżanki, z którymi chodzę na obiad mają już swoje mieszkania

Też marzę o własnym mieszkaniu. Ceny mieszkań w Polsce są zaporowe w porównaniu do zarobków młodych ludzi.

[okapi]

Rozpoczęłam w tym roku nowe studia. W zeszłym roku bardzo przytyłam przez rozmaite problemy osobiste (w tym nawrót bulimii). Na początku lamentowałam, że pewnie przez to nikt nie będzie chciał się ze mną zadawać (szczególnie faceci) i ogólnie będę tą brzydką, grubą dziewczyną, z którą nikt nie chce gadać. No i częściowo się sprawdziło. Tj. ja staram się olewać takie sytuacje - jestem dla wszystkich bardzo miła i zajmuję się swoimi sprawami, do tego (rozsądnie i powoli) się odchudzając, ale widzę, że w "hierarchii bycia fajnym" jestem gdzieś na samym dnie, choć nikt mi nie powie wprost. Wszystko wskazuje na to, że do wiosny/lata uda mi się wrócić do starej wagi, a nieskromnie dodając, to do brzydkich osób się nie zaliczam (biorąc pod uwagę takie rzeczy jak rysy twarzy, proporcje sylwetki) i już widzę, jak niektórych nagle "olśni", że w sumie jednak to mogliby zacząć się ze mną zadawać... Szczególnie faceci... Kto wie, może pozwolę sobie na kilka docinków, że w pierwszym semestrze, to jakoś mnie olewali

Przerabiałam to już raz na przełomie gimnazjum i liceum.... Jak ważyłam te 54 na 170 i przy tym potrafiłam się ładnie ubrać, czy uczesać, to ludzie najchętniej wchodziliby mi bez wazeliny, bo jak wspomniałam - brzydka nie jestem. A jak trochę przytyłam i zaczęłam zachowywać się ciszej przez poważne problemy osobiste i chorobę, to nagle wszyscy umywają ręce.

Niestety wbrew temu, co niektórzy próbują innym wmawiać - wygląd ma znaczenie w relacjach interpersonalnych. Nie kluczowe, ale dość duże...

[MrsSeductive]

Napisane przez okapi

Rozpoczęłam w tym roku nowe studia. W zeszłym roku bardzo przytyłam przez rozmaite problemy osobiste (w tym nawrót bulimii). Na początku lamentowałam, że pewnie przez to nikt nie będzie chciał się ze mną zadawać (szczególnie faceci) i ogólnie będę tą brzydką, grubą dziewczyną, z którą nikt nie chce gadać. No i częściowo się sprawdziło. Tj. ja staram się olewać takie sytuacje - jestem dla wszystkich bardzo miła i zajmuję się swoimi sprawami, do tego (rozsądnie i powoli) się odchudzając, ale widzę, że w "hierarchii bycia fajnym" jestem gdzieś na samym dnie, choć nikt mi nie powie wprost. Wszystko wskazuje na to, że do wiosny/lata uda mi się wrócić do starej wagi, a nieskromnie dodając, to do brzydkich osób się nie zaliczam (biorąc pod uwagę takie rzeczy jak rysy twarzy, proporcje sylwetki) i już widzę, jak niektórych nagle "olśni", że w sumie jednak to mogliby zacząć się ze mną zadawać... Szczególnie faceci... Kto wie, może pozwolę sobie na kilka docinków, że w pierwszym semestrze, to jakoś mnie olewali

Przerabiałam to już raz na przełomie gimnazjum i liceum.... Jak ważyłam te 54 na 170 i przy tym potrafiłam się ładnie ubrać, czy uczesać, to ludzie najchętniej wchodziliby mi bez wazeliny, bo jak wspomniałam - brzydka nie jestem. A jak trochę przytyłam i zaczęłam zachowywać się ciszej przez poważne problemy osobiste i chorobę, to nagle wszyscy umywają ręce.

Niestety wbrew temu, co niektórzy próbują innym wmawiać - wygląd ma znaczenie w relacjach interpersonalnych. Nie kluczowe, ale dość duże...

Jak Ciebie dobrze rozumiem. Głowa do góry. Trzymam kciuki. Ja miałam bardzo zbliżoną sytuację do Twojej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingran]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;66650961]gdzie mieszkasz?
[/QUOTE]
Blisko morza


---


Popołudnie dla siebie, tak tak tak.