Mamusie czerwcowe 2015! :) część 13.

[201710041131]

Do mnie tylko raz dzwonili jak zmieniłam przychodnię. Teraz nie dzwonią ale sama zadzwoniłam o te pneumo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez marea

Prince gratulacje Szuu ale przecie masz jeszcze Zaspe i Kliniczna do wyboru. Kliniczna ma super porodowke i pielęgniarki są świetne i b mile. Studentki sztuk 2 tez byly b ale to b mile. W ogolr przy finale bylo u mnie w malej salce z 7 osob w tum anestezjolog ktory mbie znieczulal przyszedl popatrzec ale w tym momencie zwisalo mi wszystko...czułam się zaopiekowana. Na domiar wszystkiego i przedluzajacego się porodu jeszcze łożyska nie mogłam urodzić i poprosiłam swojego lekarza o dokończenie wszystkiego pod narkoza bo juz miałam dość i rana po nacięciu mnie b bolała i nie chciałam żeby mi na żywca grzebali i lyzeczkowali. Wzięli na stół, uspili i obudziłam się zszyta i po wszystkim.
Zaspa tez dużo plusów pod tym względem i są po remoncie...

Ja tam miałam praktyki i na Zaspie i nie chcę tam rodzić :P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marea]

Napisane przez szuuu

Do mnie tylko raz dzwonili jak zmieniłam przychodnię. Teraz nie dzwonią ale sama zadzwoniłam o te pneumo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------




Ja tam miałam praktyki i na Zaspie i nie chcę tam rodzić :P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie gdybyś miała praktyki w każdym innym szpitalu mowila byś o nich to samo...

[201710041131]

Napisane przez marea

Pewnie gdybyś miała praktyki w każdym innym szpitalu mowila byś o nich to samo...

I dlatego poszłam do Wojewódzkiego ;P

A serio to chciałam rodzic w domu, dobre kilka miesiecy jeczalam o to, ale Tz sie nie zgodził

Chociaż miałam praksy jeszcze w Kościerzynie i nie mam złych wspomnień związanych z czystością czy personelem jak dobrze pamietam, ale to było 8 lat temu. No i nie wiem czy bym dojechała :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marea]

Napisane przez szuuu

I dlatego poszłam do Wojewódzkiego ;P

A serio to chciałam rodzic w domu, dobre kilka miesiecy jeczalam o to, ale Tz sie nie zgodził

Chociaż miałam praksy jeszcze w Kościerzynie i nie mam złych wspomnień związanych z czystością czy personelem jak dobrze pamietam, ale to było 8 lat temu. No i nie wiem czy bym dojechała :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zbieraj na prywatny szpital 6 tysi Znajoma rodzila i zachwycona ;brzydal:

[201710041131]

Napisane przez marea

Zbieraj na prywatny szpital 6 tysi Znajoma rodzila i zachwycona ;brzydal:

Juz nie ma tam porodówki, moj Tz tam pracuje jeśli mówimy o tym samym miejscu...

Śniło mi sie dzisiaj ze sie zakochałam. Byłam po rozwodzie, pojechałam po zakupy do biedronki, kupiłam jabłka i róże i zobaczyłam GO. Najwyższy facet jakiego w zyciu widziałam, jeździł sportową mazdą, robił zakupy z babcią. Pykło miedzy nami, ale odjechał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[k a j a]

Napisane przez szuuu

Juz nie ma tam porodówki, moj Tz tam pracuje jeśli mówimy o tym samym miejscu...

Śniło mi sie dzisiaj ze sie zakochałam. Byłam po rozwodzie, pojechałam po zakupy do biedronki, kupiłam jabłka i róże i zobaczyłam GO. Najwyższy facet jakiego w zyciu widziałam, jeździł sportową mazdą, robił zakupy z babcią. Pykło miedzy nami, ale odjechał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udało mi się Lene uśpić i jeszcze pospałyśmy 1,5 h i obidzilysmy się o ludzkiej porze, 8..

[fartuch]

W zyciu bym nie chciala rodzic na zaspie, boxy do porodu jak dla krow.. dzieki.

[gapulinka]

Napisane przez szuuu

Juz nie ma tam porodówki, moj Tz tam pracuje jeśli mówimy o tym samym miejscu...

Śniło mi sie dzisiaj ze sie zakochałam. Byłam po rozwodzie, pojechałam po zakupy do biedronki, kupiłam jabłka i róże i zobaczyłam GO. Najwyższy facet jakiego w zyciu widziałam, jeździł sportową mazdą, robił zakupy z babcią. Pykło miedzy nami, ale odjechał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Kościerzynie na jakim oddziale miałaś praktyki?
Ja teraz rodzę w Kościerzynie, mój lekarz tam pracuje. Marcela tez mi prowadził ale nie chciało mi się tam jechać i wybrałam Bytów skąd miałam położna. Skończyło się beznadziejnie wiec teraz jadę do Kościerzyny. Tylko ze mój lekarz jest taki ze np wystawia przed terminem skierowanie do Kościerzyny na jego zmianę i stara się wywołać. A ja się booooje wywolywania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aika213]

Napisane przez szuuu

I dlatego poszłam do Wojewódzkiego ;P

A serio to chciałam rodzic w domu, dobre kilka miesiecy jeczalam o to, ale Tz sie nie zgodził

Chociaż miałam praksy jeszcze w Kościerzynie i nie mam złych wspomnień związanych z czystością czy personelem jak dobrze pamietam, ale to było 8 lat temu. No i nie wiem czy bym dojechała :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tez tu namawiali na poród w domu ale ja nie chciałam i dobrze bo po 2 h parcia Amy nie chciała wyjsć. Zaczelo jej i moje tętno spadać, robiło sie nieciekawie i wtedy zdecydowali o proznociagu. Co by było jakbym rodziła w domu? Zanim dojechalabym do szpitala mogłoby byc za późno dla niej.

[marea]

Napisane przez fartuch

W zyciu bym nie chciala rodzic na zaspie, boxy do porodu jak dla krow.. dzieki.

Fartuch. Dawno i nieprawda. Teraz zgodnie z nowymi normami są pokoje. Są w trakcie lub już po dużym remoncie...

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez gapulinka

W Kościerzynie na jakim oddziale miałaś praktyki?
Ja teraz rodzę w Kościerzynie, mój lekarz tam pracuje. Marcela tez mi prowadził ale nie chciało mi się tam jechać i wybrałam Bytów skąd miałam położna. Skończyło się beznadziejnie wiec teraz jadę do Kościerzyny. Tylko ze mój lekarz jest taki ze np wystawia przed terminem skierowanie do Kościerzyny na jego zmianę i stara się wywołać. A ja się booooje wywolywania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gapu jak nie ma potrzeby to nie wywołuj bo było dramatycznie. Skurcze od 13 do 20.00 co 2 min b silne cały czas...zero wstępnych z dłuższym odstępem. ..pewnie naturalnie jest o niebo lepiej...
Koleżanka tez miała wywoływane. Drugie dziecko. Pierwszy poród wspomina duuuzo lepiej aniżeli ten drugi

[groszkolino]

Napisane przez fartuch

Wyobraz sobie, ze moja siostra mieszkajac jeszcze w Gdańsku nikt zadnych przypomnien nie wysyłał. Nic zero zainteresowania zaległymi szczepionkami. Przeprowadzili sie pod bydgoszcz i zaraz w pierwszym tygodniu sanepid i milion przypomnien. wiec wszystko zalezy od miasta i przychodni i jak wredne i nadgorliwe baby tam pracuja. Mysle ze w mniejszych miasteczkach maja wieksza kontrole.

Nie maja takiego prawa


Gapu mi dwa razy sie akcja zaczęła i dwa razy nie było postępu wiec dwa razy podali mi oxy. Owszem boli ale zaraz jest rozwarcie wiec tez znieczulenie- ekspresowo

[mycha_818]

Co do nicnikowania, nasza historia wygląda tak ;-) Najpierw zaczęłam sadzać na nocnik ale nie chciała za bardzo - schowałam. Później ponowna próba i zaczeła robić kupy, zawsze miała z tym problem, musialam rozwijać z pieluchy i dusić masować brzuszek. Na nocniku pozycja z podkurczonymi nóżkami jej to znacznie ułatwiała wiec szybko łykneła i jak jej się chciało kupę to zawsze z chęcią szła na nocnik. Siku robiła nieraz przy zmianie pieluchy jak ją sadzałam, ale nie zawsze. Później przyszedł taki moment że za każdym razem jak ją sadzałam to robiła siku. Kupiłam wtedy jeszcze dwa nocniki żeby był u babci i w łazience na dole. Ładnie robiła przez jakiś czas i nagle... Bęc! Skończyło się! Nocnik zrobił się bee i był ryk jak chciałam sadzać. Nie zmuszałam jej na siłę. Tylko kupy robiła bez zmian. Jakoś w lipcu kupiłam nakładkę na kibelek i to był strzał w 10! Mówię że musi zrobić tak jak mama ma duży kibelek, spuścić wodę, umyć rączki.cieszy się i robi. Był moment w wakacje że chodziła bez pieluchy już ale to było bez sensu, bo mogła cały dzień pięknie na kibelek chodzić a później np trzy razy pod rząd się zesikać w majtki i nie przeszkadzało jej to. Uważam wiec że było za wcześnie. Nadal chodzimy w pieluszce ale w międzyczasie cały dzień chodzimy na kibelek. Problem jest w tym że ona nie woła jak chce siku tylko odpowiada jak ją pytam. Nieraz pokaże że właśnie robi ;-) Myślę że jeszcze nie nadszedł jej czas po prostu i ma wszystko przyjdzie pora.
W nocy nie pije i nie je ale dostaje butelkę po kąpieli i zawsze w pampersie są siki. Nosimy rozmiar 4.

Co do szczepień. Laura zaszczepiona w 3 dobie pierwszy raz. Wszystkie pozostałe szczepienia w terminie. Dodatkowo ospa, rota, pneumokoki. Rozumiem odroczenie szczepienia gdy są ku temu powody, ale nie wiem jak można nie szczepić wcale i narażać na choroby nie tylko swoje ale i inne dzieci. Moja kuzynka właśnie rok temu zachorowała na gruźlicę. Poziom wyszczepialności jest coraz niższy niestety i wracają do nas dawno zapomniane choroby.

Prince gratulacje! Ja mam połówkowe w czwartek, też nie mogę się juz doczekać. I miałaś rację, od 3 dni czuję ruchy, i to takie widoczne gołym okiem, że nawet tż widzi gdzie brzuch skacze ;-)

[Princesika]

Napisane przez mycha_818

Co do nicnikowania, nasza historia wygląda tak ;-) Najpierw zaczęłam sadzać na nocnik ale nie chciała za bardzo - schowałam. Później ponowna próba i zaczeła robić kupy, zawsze miała z tym problem, musialam rozwijać z pieluchy i dusić masować brzuszek. Na nocniku pozycja z podkurczonymi nóżkami jej to znacznie ułatwiała wiec szybko łykneła i jak jej się chciało kupę to zawsze z chęcią szła na nocnik. Siku robiła nieraz przy zmianie pieluchy jak ją sadzałam, ale nie zawsze. Później przyszedł taki moment że za każdym razem jak ją sadzałam to robiła siku. Kupiłam wtedy jeszcze dwa nocniki żeby był u babci i w łazience na dole. Ładnie robiła przez jakiś czas i nagle... Bęc! Skończyło się! Nocnik zrobił się bee i był ryk jak chciałam sadzać. Nie zmuszałam jej na siłę. Tylko kupy robiła bez zmian. Jakoś w lipcu kupiłam nakładkę na kibelek i to był strzał w 10! Mówię że musi zrobić tak jak mama ma duży kibelek, spuścić wodę, umyć rączki.cieszy się i robi. Był moment w wakacje że chodziła bez pieluchy już ale to było bez sensu, bo mogła cały dzień pięknie na kibelek chodzić a później np trzy razy pod rząd się zesikać w majtki i nie przeszkadzało jej to. Uważam wiec że było za wcześnie. Nadal chodzimy w pieluszce ale w międzyczasie cały dzień chodzimy na kibelek. Problem jest w tym że ona nie woła jak chce siku tylko odpowiada jak ją pytam. Nieraz pokaże że właśnie robi ;-) Myślę że jeszcze nie nadszedł jej czas po prostu i ma wszystko przyjdzie pora.
W nocy nie pije i nie je ale dostaje butelkę po kąpieli i zawsze w pampersie są siki. Nosimy rozmiar 4.

Co do szczepień. Laura zaszczepiona w 3 dobie pierwszy raz. Wszystkie pozostałe szczepienia w terminie. Dodatkowo ospa, rota, pneumokoki. Rozumiem odroczenie szczepienia gdy są ku temu powody, ale nie wiem jak można nie szczepić wcale i narażać na choroby nie tylko swoje ale i inne dzieci. Moja kuzynka właśnie rok temu zachorowała na gruźlicę. Poziom wyszczepialności jest coraz niższy niestety i wracają do nas dawno zapomniane choroby.

Prince gratulacje! Ja mam połówkowe w czwartek, też nie mogę się juz doczekać. I miałaś rację, od 3 dni czuję ruchy, i to takie widoczne gołym okiem, że nawet tż widzi gdzie brzuch skacze ;-)

Absolutnie sie zgadzam co do szczepien. Zresztą ja jestem proszczepienna więc na wątku nie wchodzę w dyskusje antyszczepionkowe

Dzielna Twoja corka, z tego co mówisz jednak łapie akcje nocnik, super.

A jak brzuch u Ciebie? U mnie poza mini oponka nie bylo nic do 19 tc i nagle w tym tygodniu buuum wyskoczyl brzuch.
Trzymam kciuki za polowkowe. U mnie na minus pepowina dwunaczyniowa czyli jest jedna tetnica mniej. Ale lekarz kazal sie nie martwic i nie przejmowac tym wiec nie myślę i nie czytam głupot w necie.

[Cos_]

Mycha zgadzam sie z toba

[masija]

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fartuch]

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zadzwon do gina, przepisze Ci luteine albo duphaston i bedzie ok ja jestem na luteinie od początku

[Princesika]

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A skad te plamienia?
Ja tez mam ale lekarz powiedzial, ze to zapalne, przepisal tabletki. No i ze moj mega kaszel trochę mnie nadwyreza. Ale szyjka dluga i ladna. ale ja polowa ciąży to pewnie inaczej.

[kejtiCe]

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się boję i też opóźniam, ale do dwóch lat na pewno nie, bo w czerwcu moja być juz upały. Mysle o kwietniu

[masija]

Mojego gina nie mogę złapać. złapać . W szpitalu mi nie przepisza bo musieloby mnie przyjąć muszę czekać do jutra i się gdzieś umówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cos_]

Masija a tz nie moze wziac opieki.?

[masija]

Napisane przez Cos_

Masija a tz nie moze wziac opieki.?

On ma teraz ciężka syt w firmie. Dostał dopiero co umowę i już w piątek brał urlop. Jakby mi było inne możliwości to weźmie ale na razie nie bardzo.
ostatnio gościa zwolnili unniego w firmie bo wziął opiekę na 2 dni..

Jak nie będzie rady to może mama zostanie z małą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marea]

Napisane przez Princesika

Absolutnie sie zgadzam co do szczepien. Zresztą ja jestem proszczepienna więc na wątku nie wchodzę w dyskusje antyszczepionkowe

Dzielna Twoja corka, z tego co mówisz jednak łapie akcje nocnik, super.

A jak brzuch u Ciebie? U mnie poza mini oponka nie bylo nic do 19 tc i nagle w tym tygodniu buuum wyskoczyl brzuch.
Trzymam kciuki za polowkowe. U mnie na minus pepowina dwunaczyniowa czyli jest jedna tetnica mniej. Ale lekarz kazal sie nie martwic i nie przejmowac tym wiec nie myślę i nie czytam głupot w necie.

Prince ja miałam dwunaczyniowa pepowine. Przyrastal ładnie wiec mu nie szkodzilo a i serce było dokładnie badane przy każdym usg i po porodzie maly miał usg serca i dopler bodajże i wszystko w porządku także nie martw się na zapas. Po porodzie lekarz dokładnie oglądał pepowine i mówił ze ta tętnic się wykształciła ale jakby zrosla w którymś momencie...

[201710041131]

Napisane przez gapulinka

W Kościerzynie na jakim oddziale miałaś praktyki?
Ja teraz rodzę w Kościerzynie, mój lekarz tam pracuje. Marcela tez mi prowadził ale nie chciało mi się tam jechać i wybrałam Bytów skąd miałam położna. Skończyło się beznadziejnie wiec teraz jadę do Kościerzyny. Tylko ze mój lekarz jest taki ze np wystawia przed terminem skierowanie do Kościerzyny na jego zmianę i stara się wywołać. A ja się booooje wywolywania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na neurologii i na rehabilitacji ktorej chyba juz nie ma, na porodówce nie byłam tam ale sam szpital bardzo mi sie podobał i gdybym miała bliżej to chyba bym zaryzykowała

Moze drugie mi sie trafi jak będę mieszkać tam gdzie chce sie budować to tam bym celowała

Albo Kartuzy, ponoć poprawiło sie tam bardzo. I chyba tam bym celowała jeśli mieszkalabym w Gd, moze bym dojechała. Albo i nie

Aika ja mam szpital 4 km od domu, serio żałuje ze nie rodziłam w domu

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chyba do 1,5 roku bo nie chce latem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marei]

Napisane przez marea

Fartuch. Dawno i nieprawda. Teraz zgodnie z nowymi normami są pokoje. Są w trakcie lub już po dużym remoncie...

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------



Gapu jak nie ma potrzeby to nie wywołuj bo było dramatycznie. Skurcze od 13 do 20.00 co 2 min b silne cały czas...zero wstępnych z dłuższym odstępem. ..pewnie naturalnie jest o niebo lepiej...
Koleżanka tez miała wywoływane. Drugie dziecko. Pierwszy poród wspomina duuuzo lepiej aniżeli ten drugi

Jak nie trzeba, to też uważam że bez sensu wywoływać. Lepiej dać działać naturze.

Wywołują w Polsce tabletkami na wrzody? W de tak i zazwyczaj działa po 2-3 dawkach, porod się zaczyna. Dziecku nie szkodzi nic.

Marea tez mialam wywolywany. :/ Przez pół roku miałam wyparcie wspomnień i pół porodu nie pamiętałam dopiero tz kiedyś mi kilka rzeczy powiedział, kilka mi się przypomniało. Masakra.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez mycha_818

Co do nicnikowania, nasza historia wygląda tak ;-) Najpierw zaczęłam sadzać na nocnik ale nie chciała za bardzo - schowałam. Później ponowna próba i zaczeła robić kupy, zawsze miała z tym problem, musialam rozwijać z pieluchy i dusić masować brzuszek. Na nocniku pozycja z podkurczonymi nóżkami jej to znacznie ułatwiała wiec szybko łykneła i jak jej się chciało kupę to zawsze z chęcią szła na nocnik. Siku robiła nieraz przy zmianie pieluchy jak ją sadzałam, ale nie zawsze. Później przyszedł taki moment że za każdym razem jak ją sadzałam to robiła siku. Kupiłam wtedy jeszcze dwa nocniki żeby był u babci i w łazience na dole. Ładnie robiła przez jakiś czas i nagle... Bęc! Skończyło się! Nocnik zrobił się bee i był ryk jak chciałam sadzać. Nie zmuszałam jej na siłę. Tylko kupy robiła bez zmian. Jakoś w lipcu kupiłam nakładkę na kibelek i to był strzał w 10! Mówię że musi zrobić tak jak mama ma duży kibelek, spuścić wodę, umyć rączki.cieszy się i robi. Był moment w wakacje że chodziła bez pieluchy już ale to było bez sensu, bo mogła cały dzień pięknie na kibelek chodzić a później np trzy razy pod rząd się zesikać w majtki i nie przeszkadzało jej to. Uważam wiec że było za wcześnie. Nadal chodzimy w pieluszce ale w międzyczasie cały dzień chodzimy na kibelek. Problem jest w tym że ona nie woła jak chce siku tylko odpowiada jak ją pytam. Nieraz pokaże że właśnie robi ;-) Myślę że jeszcze nie nadszedł jej czas po prostu i ma wszystko przyjdzie pora.
W nocy nie pije i nie je ale dostaje butelkę po kąpieli i zawsze w pampersie są siki. Nosimy rozmiar 4.

Co do szczepień. Laura zaszczepiona w 3 dobie pierwszy raz. Wszystkie pozostałe szczepienia w terminie. Dodatkowo ospa, rota, pneumokoki. Rozumiem odroczenie szczepienia gdy są ku temu powody, ale nie wiem jak można nie szczepić wcale i narażać na choroby nie tylko swoje ale i inne dzieci. Moja kuzynka właśnie rok temu zachorowała na gruźlicę. Poziom wyszczepialności jest coraz niższy niestety i wracają do nas dawno zapomniane choroby.

Prince gratulacje! Ja mam połówkowe w czwartek, też nie mogę się juz doczekać. I miałaś rację, od 3 dni czuję ruchy, i to takie widoczne gołym okiem, że nawet tż widzi gdzie brzuch skacze ;-)

Uważam, że nocnikowanie robisz bardzo mądrze.

Ruuchyyyyy o jej, ja do dzisiaj pamiętam jak M zaczął pierwszy raz pukać w brzuch

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam MOCNO kciuki, żeby przeszło szybko!

[mycha_818]

Napisane przez Princesika

Absolutnie sie zgadzam co do szczepien. Zresztą ja jestem proszczepienna więc na wątku nie wchodzę w dyskusje antyszczepionkowe

Dzielna Twoja corka, z tego co mówisz jednak łapie akcje nocnik, super.

A jak brzuch u Ciebie? U mnie poza mini oponka nie bylo nic do 19 tc i nagle w tym tygodniu buuum wyskoczyl brzuch.
Trzymam kciuki za polowkowe. U mnie na minus pepowina dwunaczyniowa czyli jest jedna tetnica mniej. Ale lekarz kazal sie nie martwic i nie przejmowac tym wiec nie myślę i nie czytam głupot w necie.

Ja miałam taką oponkę
właśnie, która wyglądała okropnie, absolutnie nie ciążowo ;-) Trafiłam do szpitala, wróciłam po 4 dniach i nagle się okazało że mam brzuch ciążowy ;-) To był początek 18 tygodnia. Mój brat mówi ze nieźle zaczęli w tym szpitalu karmić ;-)


Nie martw się tą pepowiną i właśnie przede wszystkim nie czytaj w niecie. Na pewno będzie wszystko dobrze Trzymam kciuki :-*

Napisane przez masija

Ja się boję zaszczepić L na mmr. Będę opozniala na pewno do 2 lat. Później zobaczę.
Tyle ode mnie.


Groszko pisz wiadomość


Od wczoraj mam trochę plamien. Byłam w szpitalu i kazali leżeć. Nie mogę zostać w szpitaly bo nie mam z kim zostawić L.
Jeśli mi nie przejdzie będę musiała iść ale i tak jutro do gina muszę jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Plamienia mogą być z różnych powodów. Może po prostu za bardzo się przemęczasz, jesteś cały dzień z L i to dlatego. Skoro jutro jedziesz do gina to dziś dużo odpoczywaj, najlepiej leż i się oszczędzaj. A on Ci jutro wpisze pewnie tabletki i wszystko się unormuje

[Marei]

Napisane przez szuuu

Na neurologii i na rehabilitacji ktorej chyba juz nie ma, na porodówce nie byłam tam ale sam szpital bardzo mi sie podobał i gdybym miała bliżej to chyba bym zaryzykowała

Moze drugie mi sie trafi jak będę mieszkać tam gdzie chce sie budować to tam bym celowała

Albo Kartuzy, ponoć poprawiło sie tam bardzo. I chyba tam bym celowała jeśli mieszkalabym w Gd, moze bym dojechała. Albo i nie

Aika ja mam szpital 4 km od domu, serio żałuje ze nie rodziłam w domu




Ja chyba do 1,5 roku bo nie chce latem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj Szuuu z tymi szpitalami jest tak, ze w jednej placowce jeden oddzial może byc za☠☠☠isty, a drugi do bani na maksa, bo np personel beznadziejny.

[Aika213]

Napisane przez szuuu

Na neurologii i na rehabilitacji ktorej chyba juz nie ma, na porodówce nie byłam tam ale sam szpital bardzo mi sie podobał i gdybym miała bliżej to chyba bym zaryzykowała

Moze drugie mi sie trafi jak będę mieszkać tam gdzie chce sie budować to tam bym celowała

Albo Kartuzy, ponoć poprawiło sie tam bardzo. I chyba tam bym celowała jeśli mieszkalabym w Gd, moze bym dojechała. Albo i nie

Aika ja mam szpital 4 km od domu, serio żałuje ze nie rodziłam w domu




Ja chyba do 1,5 roku bo nie chce latem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaaa. Ja mam szpital 50 km, godz jazdy jak nie ma korków. Pamietam, ze wtedy sobie pomyslałam, ze dobrze ze mnie nie namówiły na poród w domu.

Co do szczepień mam takie samo zdanie jak Mycha. My wszystko w terminie szczepimy, mmr było w wieku12 mcy. Kolejne szczepienia jak bedzie miec 3.5 roku.

[masija]

Dzięki dziewczyny
Już lepiej bo nie widzę nic na wkladce.
Przemiła Pani doktor też pytała czy nie miałabym teraz okresu bo jest tez tak,ze podczas ciąży a miesiączki która powinna być, może wystąpić delikatne krwawienie. Ale i tak jutro idę do gina.


Kejti ja jeszcze zobaczę ale albo wiosną albo jesienią. Zobaczę jak będzie w ciazy i w ogóle.


Prince gratuluję dopiero teraz przeczytałam

Mycha cudownie z tymi ruchami

Mam pytanie o sprzętu domowe :która z Was na zmywarka do 1500 zl? I express do kawy też nie jakiś w ciul drogi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201710041131]

Napisane przez Marei

Oj Szuuu z tymi szpitalami jest tak, ze w jednej placowce jeden oddzial może byc zaisty, a drugi do bani na maksa, bo np personel beznadziejny.

Ja to wiem, tylko jak widzisz jak w pokoju personelu szczury biegają to moze Ci sie odechciewac wszystkiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edit: w szatni a nie socjalnym zeby nie było :P

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez masija

Dzięki dziewczyny
Już lepiej bo nie widzę nic na wkladce.
Przemiła Pani doktor też pytała czy nie miałabym teraz okresu bo jest tez tak,ze podczas ciąży a miesiączki która powinna być, może wystąpić delikatne krwawienie. Ale i tak jutro idę do gina.


Kejti ja jeszcze zobaczę ale albo wiosną albo jesienią. Zobaczę jak będzie w ciazy i w ogóle.


Prince gratuluję dopiero teraz przeczytałam

Mycha cudownie z tymi ruchami

Mam pytanie o sprzętu domowe :która z Was na zmywarka do 1500 zl? I express do kawy też nie jakiś w ciul drogi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na kapsułki? Ja mam fajny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[masija]

Napisane przez szuuu

Ja to wiem, tylko jak widzisz jak w pokoju personelu szczury biegają to moze Ci sie odechciewac wszystkiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edit: w szatni a nie socjalnym zeby nie było :P

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------




Na kapsułki? Ja mam fajny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie nie ma kapsułki. Ciśnieniowy czy jak to się zwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz