Jak poznałyście drugą połówkę??

[Monniq]

ja na swojego TZ poznałam na imprezie, wymieniliśmy się numerami telefonu i jakoś tak wyszło, że jesteśmy ze sobą prawie 5 lat, razem mieszkamy i przymierzamy się do legalizacji naszego związku

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Monniq

ja na swojego TZ poznałam na imprezie, wymieniliśmy się numerami telefonu i jakoś tak wyszło, że jesteśmy ze sobą prawie 5 lat, razem mieszkamy i przymierzamy się do legalizacji naszego związku

no to powodzenia

[nietoperek22]

Poznałam go w akademiku w którym oboje mieszkaliśmy.

[PinkSlip]

Poznaliśmy się w sposób bardzo prymitywny i nieromantyczny.
Napisałam do niego na gg, zupełnie przypadkowo. Myślałam że jest kimś innym

[kamyczek89]

hej zakładam ten wątek, bo jestem ciekawa jak poznałyście swoich Tż-tów

zacznę od siebie
Mojego Mensiznę już widziałam kilka razy na baletach, ale nie wiedziałam, że jest z Polski ehehe. Jest dj`em i jak koło niego przechodziłam to nawijał po angielsku z takim akcentem, że szok, więc myślałam, że jakiś zagraniczny. Potem się skapnęłam, że jest jednak rodakiem

Dopiero po kilku miesiącach poznałam Go przez internet (kuzynka namówiła mnie na założenie profilu na znanej stronie). Szukałam tak i szukałam znajomych z mojej miejscowości, aż w końcu natknęłam się na Jego profil. Zaczęliśmy pisać ze sobą na portalu, później na gg i przez smsy. Byłam na wakacjach i po powrocie umówiliśmy się w klubie hmm..miło mnie zaskoczył Dla Niego rzuciłam wtedy jeszcze obecnego chłopaka (porażka!!!). Tak to właśnie mój Misio uwolnił mnie z sideł wstrętnego lalusia. Mój rycerz

Nigdy bym nie przypuszczała, że właśnie internet połączy mnie z kimś tak wyjątkowym jak mój Ukochany

[Vivienne]

Taki wątek już był.

[kamyczek89]

szukałam, nie znalazłam a ten wątek został usunięty? dawno był temu?

[Vivienne]

Watek dość stary, ale całkiem niedawno się w nim wypowiadałam, więc aktualny. Na wizażu wątków się nie usuwa.

[Vivienne]

I wątpię czy szukałaś, bo wystarczy do wyszukiwarki wpisać: jak poznałyście i od razu wyskakuje masę wątków.
Proszę bardzo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ozna%B3y%B6cie
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ozna%B3y%B6cie
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ozna%B3y%B6cie
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ozna%B3y%B6cie
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=236092

[rambo]

Łączę wątki

[morwa]

Bo mnie się nijak nie udaje Niby mam pracę, gdzie bez przerwy przewija się mnóstwo ludzi, grono znajomych z różnych środowisk, którzy poznają mnie ze swoimi znajomymi itp., ale też 25 lat na karku i coraz mniejszą nadzieję, że spotkam "tego jedynego"...

Może kiedy zbierzemy w jednym miejscu różne patenty/listę miejsc na poznanie TŻ, wyłoni się jakiś wzorzec?

[traci]

Moj mnie poderwal na dyskotece.
Dokladnie pamietam ten dzien.On tez.

[wywloczka]

Napisane przez traci

Moj mnie poderwal na dyskotece.
Dokladnie pamietam ten dzien.On tez.

tak samo

[eloteteie]

Ja poznałam mojego w szkole, a wypatrzyłam na egzaminach do LO.
W Twoim przypadku już raczej za późno na poznawanie TŻ w szkole, ale myślę, że warto poszukać w klubach, na siłowni, na kursach np. językowych, gotowania itp.

[vretka]

Proszę: Jak poznałyście swoją drugą połówkę?
Sposobów na poznanie TŻ, do wyboru, do koloru

[calkiem-spoko]

Przez Internet.
Ale nie przez jakieś obciachowe portale randkowe dla desperatów, tylko przez blogi.

[Renatka_2108]

W knajpce siedzielismy przy jednym stoliku pol wieczoru z wspolnymi znajomymi z krtorych juz sie wiekszosc ulotnila, i tak slodko sie patrzyl caly czas na mnie

[Editaphx]

myślę że nie ma wzorca ani miernika na dobre miejsca..

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez calkiem-spoko

Przez Internet.
Ale nie przez jakieś obciachowe portale randkowe dla desperatów, tylko przez blogi.

A ja poznalam mojego TZ na obciachowym portalu randkowym. Sama juz nie wiem kto byl bardziej zdesperowany

[biankapianka]

Właściwie obecny TŻ był w moim życiu zawsze gdzieś obok, jedno miasto, ta sama szkoła, wspólni znajomi etc, podobno od zawsze miał mnie na oku ale był nieśmiały, aż odważył się zaprosić na spacer
Natomiast ex TŻta poznałam przez internet, ale na forum sportowym..okazało się że mieszkamy w miastach niedelko siebie i tak się zaczęło od długich i codziennych pisanek na gg.
Moim zdaniem warto otworzyć się na facetów, ale nie oczekiwać, że to właśnie będzie TEN JEDYNY i widziec w nim od razy męża i ojca dzieci
Fajnie jest gdzieś razem wyskoczyć tak niezobowiązująco, podyskutować..ot tak, bez spięć i stresowania się, dobrze być sobą

[to ja magda]

na dworcu kolejowym - czekaliśmy na ten sam pociąg. No i złapaliśmy pociąg - do siebie

[bura kocurka]

W internecie
Ale myślę, że nie ma co sie sugerować gdzie najlepiej kogoś spotkać..bo na swojego TŻ pewnie natkniesz się zupełnie przypadkiem, tam gdzie byś się nigdy nie spodziewała go znaleźć No i pewnie wtedy kiedy nie będziesz specjalnie szukać...życie takie przekorne jest

[dottta]

Poszłam na impreze urodzinową na którą nie chciałam iść bo prócz solenizantki nikogo praktycznie nie znałam (tzn poznałam to grono ale 4 lata wczesniej i od tej pory ich nie widywałam bo byli to znajomi solenizantki i jej starszego brata).

O dziwo fajnie sie bawiłam i spotkałam byłego chłopaka solenizantki którego widziałam pare razy w życiu kilka lat wczesniej i nawet wtedy nie wiedziałam że są parą (byli nią raptem przez pół roku).

Odwiózł mnie do domu, później jakoś już poszło samo

Solenizantka sie obraziła mimo że wczesniej mnie namawiała abym sie z nim umówiła (żyła w przekonaniu że ten facet i tak mnie nie zechce bo ona jest ładniejsza i wogóle on jest w niej szaleńczo zakochany i bedzie ją adorował do konca życia mimo że ona go olewa - niestety sie przeliczyła bo on tamten związek skwitował BYŁO FAJNIE ALE SIE SKONCZYŁO)


Wiec nawet na imprezie na którą nie chcesz isc możesz poznać swoją drugą połowe

[Lexie]

Przesuwam na Plotkowe, do połączenia

[pink69]

Internet.
Podobnie jak u całkiem-spoko nie były to portale randkowe.

[cochonnetta]

na imprezie

[Insomnia89]

Napisane przez traci

Moj mnie poderwal na dyskotece.
Dokladnie pamietam ten dzien.On tez.

Też się przyłączam do tego grona

Napisane przez bura kocurka

W internecie
Ale myślę, że nie ma co sie sugerować gdzie najlepiej kogoś spotkać..bo na swojego TŻ pewnie natkniesz się zupełnie przypadkiem, tam gdzie byś się nigdy nie spodziewała go znaleźć No i pewnie wtedy kiedy nie będziesz specjalnie szukać...życie takie przekorne jest

Dokładnie, tego się nie da zaplanować. Kiedy wybierałam się gdzieś z myślą, że kogoś spotkam, nic nie wychodziło. Tamtego wieczoru wybrałam się na dyskotekę z zamiarem zostania starą panną i odpychania facetów na kilometr - stało się, poznałam mojego teraźniejszego TŻ. I oboje wpadliśmy po uszy....

[gosiaczek6]

w szkole...

[izuu]

Ja całkowicie przypadkiem Najpierw plan był taki, że miałam spotykac sie z jego kolegą:P Ale nic z tego nie wyszło. Na którejś z imprez zagadałam do niego jak do kumpla no:P, a potem, ku mojemu zdziwieniu, okazało się, że od dawna mu się podobałam.:P

[Maalwaaa]

Ja go poznałam 3 lata temu, tzn. wtedy przedstawił nas sobie mój ówczesny chłopak bo byli dobrymi kumplami. I się zakumplowaliśmy, ale nic więcej nie było bo byłam ślepo zauroczona ówczesnym chłopakiem. Byłam z nim 2 lata, ale sporo się wycierpiałam bo był łajdakiem. Przez ten cały czas miałam dobre kontakty z tym jego kumplem. W końcu zerwałam z tamtym, a później ciągle na etapie przyjacielskim spotykałam się z tym kumplem i tak przez pare miesięcy. Aż w końcu zdałam sobie sprawę, że się w nim zakochałam. On we mnie też i tak oto jesteśmy razem Ciesze się, że nas związek wyniknął z przyjaźni.