Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[Anabelle28]

Moje włosy totalnie oporne na wszystko. Nie da się ich pokręcić, pofalować. Zazwyczaj lezą prosto.

[Linka25]

Napisane przez Kusum

U mnie sprawdza się Giovanni i John Masters. Mam dość suche włosy.


Nie miałam nic z tej marki. Daj znać jak się sprawdzają.


Kończę się Schmidts i rozglądam się za nowym deo. Czy miałyście Madarę? Zerkam tez na Green People, ale ma ałun w składzie

Ja miałam Madare, byłam bardzo zadowolona. Skuteczność niezła, chociaż u.mnie pocenia nie powstrzyma żaden deo, zapachom zapobiegala w 100%. Żadnych śladów na ubraniach. Ja polecam.

[beeets]

Napisane przez chimay

A jakie? Popatrzę z ciekawości.

miłej lektury
http://naturalnadusza.blogspot.com/2...-ceni-sie.html

[Zimtstange]

Napisane przez Kusum

Nie miałam nic z tej marki. Daj znać jak się sprawdzają.

Krem na noc to mój ulubieniec Pachnie przepięknie i nieźle poradził sobie z moją przesuszoną po chorobie skórą (łuszczyła mi się dosłownie wszędzie, a najgorzej było wokół nosa i ust). Krem na dzień też nieźle się sprawuje, chociaż chyba lepszy byłby dla mnie ten ultranawilżający (miałam próbkę i byłam bardzo zadowolona). Co do serum pod oczy to póki co się nie wypowiem, bo za krótko używam, żeby zobaczyć jakieś efekty. Najgorzej według mnie wypada balsam do ust - bardzo krótko utrzymuje się na ustach i nie zauważyłam, żeby poprawił ich stan.

Dziewczyny mam takie dość dziwne pytanie Czy znacie jakieś mocno pachnące kosmetyki do włosów (najlepiej wegańskie)? Uwielbiam, jak włosy długo pachną mi po umyciu, a taki efekt mam tylko po wizycie u fryzjera... Wszystkie naturalne kosmetyki bardzo krótko lub w ogóle nie pachną na moich włosach...

[natkaa]

Napisane przez Korah

O tak. Tu moje przed i po Sesie (fotki przy tytule recenzji):
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...#review-679741
Niedługo zrobię notkę nt. ostatnio zużytych kosmetyków włosowych.

No żesz, Korah, a mi sie nie wyświetlają fotki Twoich włosów przed i po. Nic, a nic. Śladu nawet nie ma :-(

[havana]

Napisane przez Zimtstange

Krem na noc to mój ulubieniec Pachnie przepięknie i nieźle poradził sobie z moją przesuszoną po chorobie skórą (łuszczyła mi się dosłownie wszędzie, a najgorzej było wokół nosa i ust). Krem na dzień też nieźle się sprawuje, chociaż chyba lepszy byłby dla mnie ten ultranawilżający (miałam próbkę i byłam bardzo zadowolona). Co do serum pod oczy to póki co się nie wypowiem, bo za krótko używam, żeby zobaczyć jakieś efekty. Najgorzej według mnie wypada balsam do ust - bardzo krótko utrzymuje się na ustach i nie zauważyłam, żeby poprawił ich stan.

Dziewczyny mam takie dość dziwne pytanie Czy znacie jakieś mocno pachnące kosmetyki do włosów (najlepiej wegańskie)? Uwielbiam, jak włosy długo pachną mi po umyciu, a taki efekt mam tylko po wizycie u fryzjera... Wszystkie naturalne kosmetyki bardzo krótko lub w ogóle nie pachną na moich włosach...

Odżywka arganowa Dr Organic pachnie intensywnie i dość długo zostaje ten zapach na włosach, ale jest on raczej niepodobny do zapachu standardowych kosmetyków fryzjerskich. Ja z kolei po wizycie u fryzjera przeważnie nie mogę się doczekać, aż zmyję z włosów te wszystkie "profesjonalne" preparaty, bo mnie ich zapachy drażnią

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Jeszcze odżywka Organique mocno i długo pachnie, przynajmniej anty-age, bo innych nie miałam

Wszystkiego naj (nie tylko kosmetycznie) w Nowym Roku

[kajaccn]

Najbardziej pachnacym kosmetykiem do wlosow byl szampon w formie mydla od Sauberkunst o zapachu Mango Lassi, wlosy pachnialy intensywnie mango

[anula_ga]

Napisane przez Zimtstange

Dziewczyny mam takie dość dziwne pytanie Czy znacie jakieś mocno pachnące kosmetyki do włosów (najlepiej wegańskie)? Uwielbiam, jak włosy długo pachną mi po umyciu, a taki efekt mam tylko po wizycie u fryzjera... Wszystkie naturalne kosmetyki bardzo krótko lub w ogóle nie pachną na moich włosach...

Odżywka nawilżająca do włosów vianek - zapach intensywny i czułam go cały dzień. Mało naturalny, mocno drogeryjny.

Napisane przez havana

Odżywka arganowa Dr Organic pachnie intensywnie i dość długo zostaje ten zapach na włosach, ale jest on raczej niepodobny do zapachu standardowych kosmetyków fryzjerskich. Ja z kolei po wizycie u fryzjera przeważnie nie mogę się doczekać, aż zmyję z włosów te wszystkie "profesjonalne" preparaty, bo mnie ich zapachy drażnią

Ja właśnie używam wersji arganowej i u mnie słabo ją czuć na włosach. Pewnie zależy do włosów....

[chimay]

Odżywki Dr Organic u mnie pachniały słabo.

Mocne, długotrwałe zapachy miały: wspomniane już Organique, a z takich eko na pół gwizdka to Lush i Planeta Organica.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

Odżywka nawilżająca do włosów vianek - zapach intensywny i czułam go cały dzień. Mało naturalny, mocno drogeryjny.

Ja właśnie używam wersji arganowej i u mnie słabo ją czuć na włosach. Pewnie zależy do włosów....

Jeśli to taki sam zapach, co płynu micelarnego/toniku, to ja wymiękłam- nie dało się używać, oddałam prawie cały, a i z intensywnością faktycznie przegięli- ma się to zupełnie nijak do kosmetyku bądź co bądź należącego do naturalnych
Jeśli chodzi o odżywki Dr. Organic, to u mnie najintensywniej pachniała manuka, ale to nie była moja bajka, więc też oddałam, natomiast zapach arganowej bardzo lubię, nawet żel pod prysznic i krem do rąk nabyłam uwiedziona tym zapachem, aczkolwiek nie jest on już tak intensywny

[havana]

Napisane przez anula_ga

Odżywka nawilżająca do włosów vianek - zapach intensywny i czułam go cały dzień. Mało naturalny, mocno drogeryjny.

Ja właśnie używam wersji arganowej i u mnie słabo ją czuć na włosach. Pewnie zależy do włosów....

Wygląda na to, że rzeczywiście to zależy od włosów. Na moich zapach Vianka się nie utrzymuje (na szczęście!).

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;69157576]Jeśli to taki sam zapach, co płynu micelarnego/toniku, to ja wymiękłam- nie dało się używać, oddałam prawie cały, a i z intensywnością faktycznie przegięli- ma się to zupełnie nijak do kosmetyku bądź co bądź należącego do naturalnych
Jeśli chodzi o odżywki Dr. Organic, to u mnie najintensywniej pachniała manuka, ale to nie była moja bajka, więc też oddałam, natomiast zapach arganowej bardzo lubię, nawet żel pod prysznic i krem do rąk nabyłam uwiedziona tym zapachem, aczkolwiek nie jest on już tak intensywny [/QUOTE]

Arganowy krem do rąk faktycznie pachnie dość delikatnie, swoją drogą jest całkiem niezły. W kolejce czeka wersja manuka, a obiło mi się o uszy, że ta seria pachnie specyficznie Ale jest szansa, że również w tym przypadku krem będzie mniej naperfumowany, niż odżywka
Poszłam do łazienki obwąchać wszystkie moje odżywki (aktualnie siedem w użyciu, ósmą dzisiaj wykończyłam, dwie w zapasie, to chyba nie jest normalne?). W opakowaniu większość ma dosyć konkretny zapach, a np. Organic Surge moisture boost nawet całkiem ładny, jednak szybko się u mnie ulatniają.

Z serii nawilżającej Vianek oprócz odżywki mam szampon, żel do higieny intymnej, emulsję do mycia twarzy i krem do rąk. Mnie tylko odżywka daje po nosie, reszta pachnie ciut inaczej, albo przynajmniej delikatniej

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;69157576]Jeśli to taki sam zapach, co płynu micelarnego/toniku, to ja wymiękłam- nie dało się używać, oddałam prawie cały, a i z intensywnością faktycznie przegięli- ma się to zupełnie nijak do kosmetyku bądź co bądź należącego do naturalnych
Jeśli chodzi o odżywki Dr. Organic, to u mnie najintensywniej pachniała manuka, ale to nie była moja bajka, więc też oddałam, natomiast zapach arganowej bardzo lubię, nawet żel pod prysznic i krem do rąk nabyłam uwiedziona tym zapachem, aczkolwiek nie jest on już tak intensywny [/QUOTE]
Mam takie samo zdanie co do dr. organic - manuki nie lubiłam za zapach (mdły, miodowy smrodek), ale za działanie bardzo! Argan odpowiada mi i zapachowo i pielęgnacyjnie.
Też nie wiem po co w naturalnej odżywce do włosów taki silny, sztuczny i trudny do zniesienia zapach...

Napisane przez havana

Wygląda na to, że rzeczywiście to zależy od włosów. Na moich zapach Vianka się nie utrzymuje (na szczęście!).

oj tak - na szczęście
zapach miała bardzo męczący.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

Mam takie samo zdanie co do dr. organic - manuki nie lubiłam za zapach (mdły, miodowy smrodek), ale za działanie bardzo! Argan odpowiada mi i zapachowo i pielęgnacyjnie.
Też nie wiem po co w naturalnej odżywce do włosów taki silny, sztuczny i trudny do zniesienia zapach...


oj tak - na szczęście
zapach miała bardzo męczący.

Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie znoszę miodu pod każdym względem, ale ten zapach jest faktycznie specyficzny, niezupełnie miodowy- jednak coś tam miodopodobnego w nim wyczuwam
Natomiast ostatnio wpadłam na trop pierzgi, co mnie z wielu powodów bardzo cieszy, bo, po pierwsze- chociaż za pierwszym razem sklep sprzedał mi pyłek pszczeli, zamiast pierzgi, to piłam go sobie w ramach kuracji antygrypowej w miarę przyjemnie, ponieważ jest prawie bez smaku; natomiast w innym sklepie zamówiłam już prawdziwą pierzgę bio i ona ma swój charakterystyczny, pyszny dla mnie, słodko-kwaskowy smak, który w niczym miodu mi nie przypomina; i po drugie-tym sposobem mogę korzystać z jego wszystkich dobrodziejstw, a jednym z nich, które traktuję jako osobiste odkrycie, jest zmniejszenie przetłuszczu włosów- po prostu resztki z roztworu, który robię wieczorem i wypijam rano na czczo (łyżeczka pierzgi bio wymieszanej z resztką pyłku pszczelego na szklankę przegotowanej, chłodnej wody), wcieram w wilgotne włosy u nasady
Działanie jest takie, że unosi włosy no i radykalnie zmniejsza przetłuszcz, ale nie należy przesadzać z ilością, bo włosy wyjdą sztywne, jak po przedawkowaniu lakieru

[beeets]

I sklep Brasil Natural zamknięty

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;69184826]Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie znoszę miodu pod każdym względem, ale ten zapach jest faktycznie specyficzny, niezupełnie miodowy- jednak coś tam miodopodobnego w nim wyczuwam
Natomiast ostatnio wpadłam na trop pierzgi, co mnie z wielu powodów bardzo cieszy, bo, po pierwsze- chociaż za pierwszym razem sklep sprzedał mi pyłek pszczeli, zamiast pierzgi, to piłam go sobie w ramach kuracji antygrypowej w miarę przyjemnie, ponieważ jest prawie bez smaku; natomiast w innym sklepie zamówiłam już prawdziwą pierzgę bio i ona ma swój charakterystyczny, pyszny dla mnie, słodko-kwaskowy smak, który w niczym miodu mi nie przypomina; i po drugie-tym sposobem mogę korzystać z jego wszystkich dobrodziejstw, a jednym z nich, które traktuję jako osobiste odkrycie, jest zmniejszenie przetłuszczu włosów- po prostu resztki z roztworu, który robię wieczorem i wypijam rano na czczo (łyżeczka pierzgi bio wymieszanej z resztką pyłku pszczelego na szklankę przegotowanej, chłodnej wody), wcieram w wilgotne włosy u nasady
Działanie jest takie, że unosi włosy no i radykalnie zmniejsza przetłuszcz, ale nie należy przesadzać z ilością, bo włosy wyjdą sztywne, jak po przedawkowaniu lakieru [/QUOTE]

ooooo!!!
Ja miałam pyłek parę razy, ale gorzki był... Pierzgę miałam w miodzie, lubiłam. Samej nie miałam, a ta w miodzie na włosy raczej by się nie nadawała
Będę musiała nabyć pierzgę i wypróbować Twoją autorską metodę na włosy

[_Kornelia_]

Dziewczynki Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

Czy ma ktoś może kod rabatowy do Pony Hutchen, bo pamiętam że był tu podawany ?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez beeets

I sklep Brasil Natural zamknięty

Szkoda, że się zamknęli, bo chciałam od nich kupić jeden krem. Tak długo się wahałam, że teraz już nie będzie okazji.

[Korah]

Napisane przez beeets

I sklep Brasil Natural zamknięty

Napisane przez _Kornelia_

Dziewczynki Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

Czy ma ktoś może kod rabatowy do Pony Hutchen, bo pamiętam że był tu podawany ?

Najlepszego!!

Ten kod był ważny do 6 grudnia tylko, teraz chyba nie ma żadnego.

[havana]

Potrzebuję porady Jeśli nie zachwyciła mnie maseczka morska z Biochemii Urody (link do kwc), to warto w ogóle próbować maski algowej przeciwtrądzikowej Nacomi (link)? Jeśli o tę morską chodzi, to nie mam jej za złe właściwości organoleptycznych, tylko brak zauważalnego działania. Jedynie pojawiają się zaczerwienienia, szczególnie przy granicy nałożenia, jeśli przez nieuwagę pozwolę jej trochę zaschnąć.

[beeets]

Napisane przez _Kornelia_

-

Szkoda, że się zamknęli, bo chciałam od nich kupić jeden krem. Tak długo się wahałam, że teraz już nie będzie okazji.

Może jeszcze warto zapytać Brasil Natural przez facebook
https://www.facebook.com/Brasil-Natu...31718/?fref=nf

Może coś jeszcze sprzedadzą. Mieli jeszcze niektóre produkty po ok. 10 sztuk. Szkoda, że nie zrobili jakieś mega wyprzedaży, choć 40% też było ok. Mnie udało się skorzystać i nie żałuję, bo naprawdę lubię te kosmetyki.

[Korah]

Napisane przez havana

Potrzebuję porady Jeśli nie zachwyciła mnie maseczka morska z Biochemii Urody (link do kwc), to warto w ogóle próbować maski algowej przeciwtrądzikowej Nacomi (link)? Jeśli o tę morską chodzi, to nie mam jej za złe właściwości organoleptycznych, tylko brak zauważalnego działania. Jedynie pojawiają się zaczerwienienia, szczególnie przy granicy nałożenia, jeśli przez nieuwagę pozwolę jej trochę zaschnąć.

Zważywszy, że cena nie jest wygórowana, to moim zdaniem warto wypróbować, maska Nacomi to zupełnie co innego, niż tamta z BU, Nacomi zastyga na twarzy i zdejmuje się ją w jednym płacie, tak jak maski peel-off. Ma zupełnie inny skład, należy pod nią zaaplikować jakieś serum, albo olejek.

[beeets]

Nieaktualne

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Ja uwielbiam Sesę Świetny olej, tyle, że ma bardzo mocny zapach, ale na włosy działa niesamowicie. Ja ten olej nakładam na umyte włosy i zmywam samą wodą.

Dla mnie zapach Sesy jest do przyjęcia, mocny, ale nie jest nieprzyjemny. Jeszcze tak nie próbowałam. Ja czasem nakładam odrobinę oleju po myciu na wilgotne włosy, często jednak przesadzę, zwłaszcza ostatnio, gdy mam problemy z rozczesaniem i włosy nadają się do spięcia.


Pięknie pachniały poprzednie szampony i odżywki Lavery (takie w czarnych opakowaniach), zwłaszcza mango była super

[losek78]

Dziewczyny, coś na trądzik hormonalny? czy coś z serii normalizującej Vianek ma szanse zadziałać? albo peeling enzymatyczny z Sylveco ?

[chimay]

Napisane przez losek78

Dziewczyny, coś na trądzik hormonalny? czy coś z serii normalizującej Vianek ma szanse zadziałać? albo peeling enzymatyczny z Sylveco ?

Ja jestem zdania, że na trądzik hormonalny działa tylko działanie do wewnątrz, bo stamtąd on pochodzi. Przez lata walki z różnymi postaciami trądziku o tym podłożu mogę pochwalić chyba tylko peeling Glyco-A, po którym przestały mi się robić gule na żuchwie. Ale pewności oczywiście nie mam, że to jego zasługa, równie dobrze coś się mogło przestawić w moim organizmie akurat w tym czasie i to tylko zbieg okoliczności.

[losek78]

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, tylko że teraz nie jestem w stanie nic zrobić od wewnątrz.

[chimay]

Napisane przez losek78

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, tylko że teraz nie jestem w stanie nic zrobić od wewnątrz.

Więc od zewnątrz nie warto. To jest oczywiście tylko moje zdanie, wynikające ze zmęczenia materiału i ogromnego rozczarowania kolejnymi kosmetykami, które u innych robiły cuda, a u mnie nic.

[mhm0808]

Napisane przez Linka25

Ja miałam Madare, byłam bardzo zadowolona. Skuteczność niezła, chociaż u.mnie pocenia nie powstrzyma żaden deo, zapachom zapobiegala w 100%. Żadnych śladów na ubraniach. Ja polecam.

deo Madara - jeden z naajskuteczniejszych

Napisane przez losek78

Dziewczyny, coś na trądzik hormonalny? czy coś z serii normalizującej Vianek ma szanse zadziałać? albo peeling enzymatyczny z Sylveco ?

na duże zmiany olejek punktowy Alva Rhassoul
mamy go już kilka lat (to już n-ta fiolka) i ciagle tak samo skuteczny; zauważyłam, że jak mój syn prowadzi bardziej higieniczny tryb życia to mu trądzik nieco przycicha (wysypia się, nie przemęcza, nie stresuje i nie objada syfem)

wszystkiego naturalnego w Nowym Roku dziewczęta

[Kusum]

Napisane przez losek78

Dziewczyny, coś na trądzik hormonalny? czy coś z serii normalizującej Vianek ma szanse zadziałać? albo peeling enzymatyczny z Sylveco ?

Skinoren bardzo skutecznie dziala miejscowo na wypryski hormonalne

[Korah]

W ekodrogerii wyprzedaż niektórych rzeczy + Coleur Caramel -15%.

Przychodzę z opinią o mydełku Botanica z zawartością 40% koziego mleka, które dostałam od Beeets. Mydełko bardzo rozmięka, jest to pierwsze mydło w mojej mydlanej historii, które po prostu rozmięka, nie ważne, czy położę na suszarce, kaloryferze czy gdziekolwiek, nawet po zaschnięciu z wierzchu pozostaje miękkie i ciapcia się. Nie będzie zbyt wydajne przez to. Za to w działaniu jest bardzo przyjemne, po namydleniu daje taką śluzowatą, ciągnącą się pianę, taki glutek, bardzo solidnie myje i ładnie skóra pachnie.

Przychodzę też z opinią o stosowanych przeze mnie przez ostatnie pół roku kosmetykach włosowych (nie wszystkie wypiszę, bo używałam ich na zmianę z Alterrą i Equilibrą, o których już wiele razy pisałam, że lubię i kupuję regularnie).

Szampony
Coslys szampon-żel 2w1 z algami. Świetnie oczyszcza i pięknie nabłyszcza włosy, bardzo dobrze się po nim układają. Mogę polecić, nie jest może hitem wszech czasów, ale ma swoje zalety.
Alphanova Bebe, dermo szampon-żel 2w1 dla dzieci. Bez szału, łagodny i dobrze pieniący oraz myjący, nie wysusza włosów, ale moje włosy po nim były niesforne, puszyły się, falowały, wymagały odżywki i dokładnego modelowania.
Born to bio szampon do suchych, bardzo fajny, bardzo lubię szampony tej firmy. Odżywia włosy, nie wymagają po nim odżywki za każdym razem, są wygładzone, miłe w dotyku. Jedyna wada, bardzo rzadka konsystencja, na szczęście 300 ml rekompensuje dość spore dawkowanie.
Vianek nawilżający szampon, dobry, polubiłam, nie wysusza włosów, dobrze myje, ale... też płynie.
Druide szampon z kozim mlekiem, nie dla mnie raczej, miałam po nim poplątane włosy. Wprawdzie z odżywką dawał radę, ale są tańsze i lepsze szampony. Dobrze, że miałam odlewkę od Beeets i nie zdążyłam się skusić na pełen wymiar
Flora Natura, szampon przeciwłupieżowy do suchych włosów. Dla mnie szampon idealny. Odżywia, włosy są nawilżone, nie podrażnia i zapobiega łupieżowi!

Odżywki i maski
Weleda odżywka z owsem, fajna, lekka, po dobrym szamponie się sprawdzała, nie do częstego stosowania, bo przeproteinowuje, poza tym prostowała mi włosy, co lubię.
GoCranberry maska, bardzo średnia, raczej odradzam, puszy włosy, nie nawilża, brzydko pachnie, ciężko się spłukuje, nawet za specjalnie nie pomaga w rozczesywaniu.
Sylveco odżywka, przyjemna bardzo polubiłam, piękny ma zapach, unikatowa, cudów nie czyni, ale od czasu do czasu dobrze robiła moim włosom, no i jest bardzo wydajna.
Bjobj odżywka z oliwą, bardzo dobra, włosy po niej okiełznane, po prostu ładne i wyglądające zdrowo, dawała uczucie zacementowania włosów, ale ta odżywka dla odmiany w normalnej cenie jest droga, a bardzo szybko ją zużyłam, niewydajna, w dodatku ciężko wychodziła z tuby. Jak ktoś ma mniej lub krótsze włosy, to może by była ok, ale ja potrzebuję sporo odżywki nałożyć, mam długie i gęste włosy, więc dla mnie wydajność jest ważna.
So bio etic maska arganowa. Do tej pory nie wiem, co o niej myśleć. Ma piękny, kadzidlany zapach, lubię jej użyć b/s, po nałożeniu na mokre włosy od razu czuć super działanie, mega gładkość i taką jedwabistość wręcz, ale gdy ją spłukam, to nie zostaje na włosach żaden efekt, niestety, bardzo szybko i łatwo się poddaje wodzie. B/s działa dużo lepiej i chyba najlepiej nałożyć na jeszcze wilgotne włosy i od razu wysuszyć, oczywiście uważać na ilość.

Na kolejne miesiące mam do zużycia kilka rzeczy Dr. Organic, odżywkę proteinową Sukin i planuję zakup Bentley organic, miałam próbki, naprawdę dobrze się zapowiadają te kosmetyki.

A i zapomniałabym. Szczoteczka Parodontax Soft okazała się świetna, naprawdę jest super. Nie drażni dziąseł, miałam rany na dziąsłach od pasty blendamed i długo nie chciały się zagoić, porażka, a odkąd używam tej szczoteczki, to mi się zagoiły. W dodatku zęby są dużo bielsze. Polecam. Na początku miałam problem z kształtem, ale się przyzwyczaiłam szybko. Pewnie wersja Extra soft jeszcze lepsza jest.
Poza tym nigdy więcej past Blendamed, tragedia co robią z zębami i dziąsłami, a są jednymi z droższych. Takich rzeczy nie miałam po najtańszym Colodencie nigdy, ani po Aquafresh czy Colgate.