2017-01-06, 16:21 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Gołe kostki zimą
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;69350316]Co do morsowania to powiem Wam tak - w wodzie jest cieplej niż na zewnątrz ale weź wyjdź później z tej wody [/QUOTE]
Jak nie ma wiatru to luz, ale wystarczy lekki wiaterek i bida. |
2017-01-06, 16:31 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Jestem przedstawicielką grupy gołych kostek W moim przypadku moda nie ma tutaj nic do rzeczy. Powodów jest kilka. Po pierwsze w większości przypadków, po prostu długość moich spodni rozmija się z długością moich butów, więc jest trochę gołego ciała. Wolę to niż chodzić np. w czarnych wystających rajstopach. Nie, nie jest mi ani trochę zimno. W moim przypadku mogę chodzić przy -5 z gołymi kostkami, ale nie zdejmę szalika/chusty jak jest mniej niż 20 stopni Coś za coś.
Jeśli jest bardzo zimno, zakładam do Timberlandów grube wełniane skarpety zachodzące na spodnie, bo przy -12 to troche już sadyzm dla kostek. |
2017-01-06, 16:54 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Przy - 20 stopni konczy sie to 'nieodczuwanie zimna', nikt mi nie wmowi .
Jak sie za mlodu nie ubieralo czapki to wcale nie znaczy, ze nie bylo zimno. Nie robilo sie tego, bo niefajnie to wygladalo. Tak samo jak kazdego roku znajdywaly sie paniusie, ktore kupowaly sobie kurtki owszem, zimowe, ale takie krotkie ze sciagaczem przy nerkach, do tego spodnie biodrowki i koniec koncow nery mialy prawie zawsze na wierzchu. Te paniusie nie wygladaly zima jak balwany (czyli np. ja, czolowy balwan), ale co miesiac byly na zwolnieniu i cala zime smarkaly. Co innego jak ktos jest zahartowany, bo np. regularnie uprawia sport i regularnie sie hartuje na zimno. Ale taka osoba wciaz okrywa sie, tylko ciensza warstwa. |
2017-01-06, 16:57 | #34 | ||
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
ledwie je widać z tych grubych wartsw, no ale kostki muszą być gołe ---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ---------- Cytat:
KAŻDY odczuwa zimno
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
||
2017-01-06, 17:57 | #35 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Gołe kostki to moda. Widzę to od dawna.
Jak byłam nastolatką to notorycznie unikałam czapki, bo obciach. Teraz jej nie noszę bo moje włosy ja po prostu ściągają, są śliskie jakieś musiałabym ją wiązać pod brodą ale kaptur naciągam na głowę, bo mi zimno. Te gołe kostki jednym wyjdą w jakichś przeziębieniach, czy innych zapaleniach stawów a innych nawet nie ruszy. Także każdy wiek ma swoje prawa. Wczoraj widziałam taką gimbazę z gołą kostką, trzęsła się jak galareta. Także ciepło nie jest z gołą kochą |
2017-01-06, 18:24 | #36 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Nie od dziś wiadomo,że żeby być piękna to trzeba cierpieć
wysłano z końca świata...
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2017-01-06, 18:26 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Moda, trochę dziwna ale nie wnikam, dziwne że nagle zwykłe skarpety są aż tak nie modne
Bardziej mnie dziwi to przywiązanie do sportowych butów, latem upały takie że wytrzymać się nie da, stopki i buty sportowe, zima na minusie to samo, no ale już co kto lubi Ja to już lamus to się na mnie drzyjcie nie znam się |
2017-01-06, 18:44 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
To jak krótkie masz te spodnie, że widać twoje kostki? Nosisz szorty zimą? Ja nie zapinam płaszcza, chyba że jest faktycznie turbo mróz i lodowaty wiatr. Czapki nie noszę od lat - za nauszniki robią słuchawki, bo słucham muzyki zwykle kiedy jestem w drodze. W czapce jest mi często za ciepło, bo mam gęste, grube i długie włosy. Nie rozumiem za to krótkich sukienek i cienkich rajstopków na mrozie. Wysokich obcasów na oblodzonym, zaśnieżonym chodniku. Po co utrudniać sobie życie? Chyba że w wersji na imprezę, a ten mróz i śniegi to tylko z domu do taksówki. |
|
2017-01-06, 18:49 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
Teraz puchowy płaszcz do kolan, szalik, czapa, a na nią kaptur - to minimum. Do tego kozaki ze skarpetką na rajstopy (ale rajty tylko do sukienek/spódnic, żeby nie było, a najlepiej uggi i można przetrwać Mój zakochany w air maxach chłopak z kolei popierdziela z gołymi kostkami, bo przecież 'długie skarpetki to siara', ale on przeskakuje tylko z i do samochodu, także wierzę, że jest w stanie wytrzymać. Gimbom wystającym na przystankach serdecznie współczuję, ale jestem w stanie uwierzyć, że inaczej to zimno odczuwają |
|
2017-01-06, 19:07 | #40 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2017-01-06, 19:17 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Codziennie obserwuję to zjawisko, to chyba jakaś moda, bo zbyt dużo jest tych osób, trampki, albo adidasy, skarpetki stopki, albo gołe stopy i sine kostki. Skoro sine, to raczej ciepło im nie jest, bo zrozumiałabym, gdyby ktoś się tak ubierał, bo jest mu tak ciepło.
|
2017-01-06, 19:41 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
|
Dot.: Gołe kostki zimą
O zjawisku słyszałam, ale nie zaobserwowałam. Ale ostatecznie w obecnie panujących temperaturach to nie zwracam uwagi na ubiór innych osób. Jestem bardziej zajęta takimi kwestiami jak:
a) jak iść żeby nie wywalić się na lodzie b) jak bardzo jest mi zimno c) od jakiego koloru skóry zaczyna się odmrożenie d) czy można udusić się szalikiem e) czy samochód chce mnie przepuścić czy tylko tak wolno jedzie Nie gapię się na giry innych osób, bo właściwie mnie to nie tyczy. Skoro niektórzy chcą mieć gołe kostki zimą to niech tak sobie chodzą. Mnie to ani (nomen omen) ziębi ani grzeje. Może nie jest im zimno, może to tylko moda, a może mają inne powody. Nie moje kostki, nie moja sprawa. |
2017-01-06, 20:32 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Widzę dwa powody:
1. Każdy inaczej odczuwa temperaturę; to, że ty zamarzasz, nie znaczy, że komuś innemu jest tak samo zimno i na odwrót. 2. Moda. Tak samo niektóre panie zakładają kozaki na szpilkach na lód. Zresztą po wpisach widać, że dużo osób robiło coś głupiego w młodości - a to niskie spodnie, a to szalika i czapki założyć się nie chciało, bo wstyd - zapomniał wół, jak cielęciem był Naprawdę nie rozumiem, czym niektóre z was się tak przejmują. Ubieram się tak, jak mi ciepło i nie interesuje mnie, co noszą inni. Co mnie obchodzi to, że ktoś nosi sportowe buty i spodnie do kostek zimą? W żaden sposób nie wpływa to na moje życie ani na jego komfort. |
2017-01-06, 20:49 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
Ale tak samo jak ja marznę, wiem, że są osoby, które inaczej odczuwają zimno i pomykają w dwóch warstwach mniej niż ja. Tu jedyne moje zdziwienie łamane przez podziw to jak są w stanie biegać w adidasach po lodzie. Ja tak wyleciałam raz. Drugiego nie będzie |
|
2017-01-06, 21:30 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Gołe kostki zimą
W sumie tak sobie myślę, że może ja też kogoś rozwalam. Jak mi się zdarza wyskoczyć z pracy do spożywczaka, to nie przebieram butów, czyli idę sobie w niskich tenisówkach. Ostatnio przebrałam na botki, ale tylko dlatego, że śnieg i nie chciałam przemoczyć. Kurtki też nie ubieram, bo mi się nie chce, bo nie widzę potrzeby, jak do sklepu mam kilkadziesiąt metrów. Ale spory szalik na szyi być musi.
Kozaków w ogóle nie mam, dla mnie te buty są strasznie niepraktyczne, bo albo za wąskie na moje łydki, alb za szerokie i źle wygląda, albo spoko z jednymi spodniami, ale z tymi z ciut szerszymi nogawkami już nie W czapkach nie chodzę, bo źle w nich wyglądam Mam gruby, ocieplany futerkiem i bardzo głęboki kaptur. Zapisz
Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2017-01-06 o 21:32 |
2017-01-06, 21:47 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Dyskusja dyskusją, ale uważam, że niektóre forumowiczki zbyt emocjonalnie podeszły do tej sprawy, ot tyle. Tego nie umiem pojąć. Niech sobie noszą co chcą. Nie miałam zamiaru nikogo obrazić.
|
2017-01-07, 06:01 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Zaobserwowałam modę na gołe kostki i cóż, też się dziwię, ale dopóki ja nie marznę to spoko Za moich gimnazjalnych czasów modne były biodrówki i krótkie puchowe kurtki, o których już ktoś wspomniał wcześniej, więc to chyba podobna sprawa. Mnie natomiast bardziej dziwi dziewczyna, która na wykładzie zawsze siedzi ubrana w grubą zimową kurtkę i jeszcze opatulona szalikiem. W sali nie jest zimno, bo temperatura powyżej 20 stopni, ale ją zawsze widzę tak ubraną. Żeby nie było, nie mam nic do tego, może jej zimno, ale po prostu jestem zdziwiona
|
2017-01-07, 06:12 | #48 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Gruchnęłam śmiechem widząc ten wątek, bo temu zjawisku dziwię się już od dobrego miesiąca. Nie wiem o co chodzi, ale szokiem chyba największym było dla mnie, gdy zobaczyłam nie tylko rzesze kobiet w puchowych kurtkach i sportowych butach z gołymi kostkami, ale nawet młodą dziewczynę w hidżabie i właśnie z takim samym "dołem" Moda ponad wszystko, czy ke?
Chociaž jakby się zastanowić, to parę lat temu dziewczyny w moim liceum namiętnie nosiły balerinki do długich jesiennych płaszczy i wielkich szalików. Dla mnie to jednak wygląda trochę głupio i obawiałabym się, że mnie na starość powykręca
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2017-01-07 o 06:14 |
|
2017-01-07, 12:18 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Biodróweczki, krótkie kurteczki i gole plecki też mnie rozczulały. Nie kupiłam tego zestawu kompletnie.
Kwestia mody i tego, że zimę mamy jaką mamy, teraz przywaliło śniegiem i mrozem, ale ogólnie to takie ''lelum polelum'', ludzie się przyzwyczają do jesienno-wiosennych outfitów i tyle. Z tym odczuwaniem ciepła na pewno coś jest trochę na rzeczy, ale jednak kocham takie ględzenie o rozmaitym odczuwaniu temperatury, wszystko jest do granic; na krótkich dystansach, w mieście, bujając się autami czy nawet busem to każdy może nosić się jak wariat , nie wierzę w cuda, że gdyby tak ktoś miał do pokonania regularnie 5 km przy minuskach to by tak z chęcią paradował w negliżach. Sama nieraz tak śmigam, i jak wiem, że blisko, to nie padnę, ale nie czarujmy się, ubrać się a się nie ubrać robi różnicę. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-01-07 o 12:26 |
2017-01-07, 12:23 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
Ja szukam ciepłej kurtki, ale nic mnie nie przekonuje. Jestem raczej z tych, na których ludzie patrzą z politowaniem nie ze względu na gołe kostki, a raczej na ilość warstw odzieży które wkładam na siebie wychodząc z domu nawet przy lekkim minusie. Przy pogodzie takiej jak obecnie, z domu się nie ruszam, gdy nie muszę. |
|
2017-01-07, 12:42 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Gołe kostki zimą
kupiłam używkę na all, i to był udany traf, nie dość, że b. ciepla to jeszcze ładny fason, fajnie wygląda, no zakochalam się. ; )
---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- ale w kwestii obuwia sportowego zimą jak i kozaczków mogę polecić ''adidas comfort warm'' jak ktoś lubi buty w stylu mukluki czy inne emu to powinny mu podpasować ja je uwielbiam; nie rozciapują się, trzymają fason, cieplutkie, i noga się nie poci. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-01-07 o 12:30 |
2017-01-07, 14:22 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Gołe kostki zimą
to oczywiście moda, bo zawsze widzę adidasy + gołe skarpetki w wykonaniu chodzących manekinów zary, zimowe buty zaburzyłyby stylizację
nawet jeśli w danej chwili nie odczuwa się zimna, to stawy może powykręcać w późniejszych latach :P bo tak się tworzą zmiany zwyrodnieniowe.
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2017-01-07 o 14:25 |
2017-01-07, 14:51 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Gołe kostki zimą
moim zdaniem wystarczy ubrac cienkie rajtki cieliste i beda udawac gola noge, a zawsze jednak jest roznica.
Poza tym nawet conversy maja model do kostek ze skory, wiec jak ktos jest uzalezniony od markowych trampek moze rozwazyc taka alternatywe. |
2017-01-07, 15:26 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Kiedyś, za nastolatki, nosiłam zwykle rajtki pod spodnie bo było po prostu zimno. Teraz, w UK, nie noszę rajstop nawet w największe mrozy - to nie te same mrozy co w Polsce. Fakt, mocno odczuwalne, ale zimniej mi w korpus niż w nogi. Dlatego mam mega puchata zimową kurtkę, a na stopach "adidaski".
Moje własne, subiektywne odczucie. Zimniej by mi było w krótkiej ciepłej kurtce odslaniajacej nery niż w "adidaskach" i spodniach lekko powyżej Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2017-01-07, 16:35 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Gołe kostki zimą
W Norwegii większość młodych dziewczyn nosi podwinięte spodnie, gołe kostki i trampki zimą. Są dwa powody:
1. Norwegowie są odporniejsi niż Polacy, lepiej tolerują zimno. 2. Na południowym zachodzie Norwegii zimą jest dużo cieplej niż w Polsce, niedawno było 8 stopni na plusie. Co do noszenia tego w Polsce, ktoś tu wspomniał, że nosi gołe kostki, ale szalik musi być na szyi - jakim cudem nie jest ci w kostki zimno? Poniżej zera taka stylówa jest dla mnie nieodpowiednia, ale nic mi do tego, że ktoś inny tak chodzi. |
2017-01-07, 17:18 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Widziałam tej zimy może ze dwa razy.
Jeśli komuś jest ciepło (czapka, gruby szalik i kurtka potrafią zagrzać i to bardzo), to innym nic do tego. Nie każdy ma jak moja mamuśka, która nie potrafi pojąć, że przy temperaturze +3 stopnie nie każdy potrzebuje pięciu swetrów, kozaków i rajstop pod spodniami, bo ma krążenie lepsze od niej. Problem się zaczyna, gdy gołokostkowicz trzęsie się z zimna, choruje, rozsiewa zarazę, ale lans musi być To już objaw głupoty. Jeśli chodzi o względy wizualne, to do jesiennej kurtki gołe kostki wyglądają całkiem fajnie. Do zimowego płaszcza i czapy już dziwnie, nie podoba mi się. |
2017-01-07, 19:08 | #57 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
|
|
2017-01-07, 19:36 | #58 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Cytat:
|
|
2017-01-07, 20:36 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 179
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Teraz jest moda na spodnie do kostek, dlatego kostki są gołe, bo tylk w połączeniu ze stopkami albo gołymi nogami dobrze to wygląda
Mnie osobiście strasznie denerwują te krótkie spodnie, bo jestem szczupła i dość wysoka, więc spodnie mam przed kostką a nie mam ochoty jesienią np świecić gołymi nogami bo jest mi zimno. CHCĘ ABY DŁUGIE SPODNIE ZA KOSTKI POWRÓCIŁY!!! |
2017-01-07, 20:55 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Gołe kostki zimą
Zauwazylam! Ostatnio nagminnie to obserwuje i jestem niezmiennie zaszokowana tym faktem. Pol biedy jak ktos adekwatnie jest ubrany na górze-dosc lekko. Ale najzabawniej jak widzialam dziewczyne ktora miala wieeeelka puchata kurtke, obowiazana szalikiem ze tylko oczy widać ale kostki na wierzchu. Chyba nie bylo jej zbyt ciepło bo tuptala w miejscu jak pingwin no ale dla urody trzeba cierpieć .
Zawsze mnie zaskakiwaly takie połączenia jak np zimniejszy letni dzień, na górze plaszczyk/kurtka z dlugim rękawem a na stopach japonki czy sandaly. Ogolnie co kto lubi. Ni mnie to ziebi ni grzeje ale tez zawsze rozkminiam na ile to poświęcenie dla mody a na ile ci ludzie faktycznie sa tacy nieczuli na mroz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.