Walka o zdrowe i piękne włosy :) -część II

[tulipanna.]

Napisane przez kiiiinia19

Masz racje z łupieżem spróbuj nizoral dla mnie pomógł

dziekuje, znam sie z nizoralem. Nie potrzebuje w tej chwili, bo moje fructisowe produkty, ktore bardzo lubie kurza sie w szafie - nie bede ich stosowac na zmiane z srodkami przeciwlupiezowymi, bo to mija sie z celem, kiedy w sklepach mozna kupic produkty o podobnym skladzie nie podrazniajace skory glowy. Dla mnie alternatywa do Fructis jest linia Herbal Essences - Moisture Splash.

[Jolie2601]

Napisane przez truskawkowawiosna

co do silikonów, na ten wizazowy bojkot patrze troche z przymruzeniem oka widze, ze niektore wizazanki jak przeczytaja, ze cos moze szkodzic to wpadaja w panike i wyrzucaja caly zestaw kosmetykow, a przeciez wszystko trzeba dobierac indywidualnie.

Nie nazwała bym tego bojkotem. To jest forum, więc różne użytkowniczki wyrażają swoje zdanie, opisują spostrzeżenia. I większość z nas stara się stale podkreślać, że to co dobre dla jednej osoby, może być złe dla innej. A czy inne wizażanki "rzetelnie" sie zapoznają z tymi opiniami i czy zweryfikują je względem siebie to już inna historia.

Napisane przez 'Estelle'

Mam identyczne podejście
Nie mogę zaprzeczyć, że wiele jest prawdy w tych wizażowych "trendach", jaby nie patrzeć, jestem na to żywym dowodem, ale jednocześnie staram się wypośrodkować i skorzystać z nabytej wiedzy w sposób wyważony. Dlatego nie przerażają mnie silikony , SLS'y , glikole propylenowe , parabeny i inne diabły w buteleczkach, kluczem do sukcesu jest obserwacja reakcji własnego organizmu i dobór pielęgnacji pod tym kątem, a nie przyjmowanie wszystkiego za pewnik i podążanie za każdą nowinką

Zgadzam się z Tobą. Trzeba postępować "racjonalnie". Ja od pewnego czasu nie stosuję silikonów i widzę po włosach, że wychodzi im to na dobre. Więc robię tak nie ze względu na trendy tylko na własne obserwacje. A co do konserwantów i glikolu [bo coś mi mówi, ze to do mnie] to nigdy nikomu nie napisałam, że ma je całkowicie ostawić. Wiadomo, że ciężko znaleść gotowy preparat, który nie jest konserwowany. Ale jeśli można unikac takich produktów, które mają niezbyt przyjemne konserwanty albo mają je już w połowie składu, to czemu tego nie robić? Tak samo z glikolem. Dla mnie nie ma różnyc czy wysmaruję się 1ml czy całą szklanką. Jeśli mam wybór, a mam, to go dokonuję. I na pwno nie odbywa się to na zasadzie, że ktoś rzuci hasło "xxx jest bee" i nagle nakręca sie cała akcja "protestacyjna". Wiadomo, poglądy bywają różne. Ja wyrażam swoje zdanie na dany temat. A jak sie ktoś do tego odniesie, to już inna sprawa

Napisane przez truskawkowawiosna

gdyby ktoras z tych substancji byla bardzo szkodliwa, nie wprowadzono by jej do uzytku

Sęk w tym, ze nie do końca tak jest. Jeśli było by tak jak piszesz to nie dodawano by wielu szkodliwych substancji chociażby do produktów spożywczych (np. aspartam). Istnieją normy regulujące tą kwestię. W jedzonku mogą być nawet metale ciężkie, pod warunkiem, że nie przekraczają pewnej wartosci granicznej. Bo jednorazowe wprowadzenie do organizmu tych substancji nie powoduje szkód. Tylko mało kto zaznacza, że spora częśc z nich ma zdolność akumulacji. Idąc dalej w tym kierunku, nikt nie dodawałby do wody chloru, czy fluoru do pasty do zębów i pewnie nikt nie produkowalby PCW.....[wyliczać można bez końca]

[nikaa2]

Napisane przez truskawkowawiosna

przejrze je w bibliotece, bo wczesniej juz sobie je wpisalam na liste "must have" Profesor Glinka jest wykladowca w mojej szkole, napisal pare podreczkow o tej tematyce

interesuje mnie ta pozycja http://www.maraton.home.pl/index.php?p=4&id=2656

EDIT tamta ksiazke widzialam w normalnej ksiegarni, tylko, ze polskie wydanie jest wrocławskie, ale moze u Ciebie tez bedzie, musisz pochodzic

oooo znam tego prof. co za koleś wiedzę ma taki dowcipniś

zainteresowała mnie książka pani Fink...

[Sinkaseis]

A ja mam teraz pytanie z nieco innej beczki. Na pewno wiele z Was ma grzywkę. Jestem ciekawa jak i czym ją układacie, żeby przez cały dzień zachowała odpowiedni (czyt. fajny) wygląd.

Wystarczy, ze wyjdę na ulicę i wiatr zawieje, moja grzywka dzieli się na pół i w zasadzie każde jej pasmo sterczy w inną stronę, pomimo lakieru utrwalającego.

Macie jakiś specjalne sposoby czesania albo specyfiki utrwalające? Będę wdzięczna za podpowiedzi bo już mam dosyć robienia z grzywki pancerza przy pomocy lakieru.

[Koko19]

Jolie fajne efekty daje dodanie do kallosa mlecznego protein i mleczek...
taka bomba proteinkowa dobrze dziala na moje wlosy..co 4 dni myje i zapodaje wloskom taka dawke

[tulipanna.]

Napisane przez tulipanna.

A - wlasnie. Nie chodzilo mi o ocenianie produktu po dwoch skladnikach, tylko o to czy skoro dobrze jest oczyszczac wlosy z silikonow SLSem, to czy majac szampon zawierajacy i silikony i SLS mozna sobie oczyszczanie odpuscic? Czy te silikony i SLS sie gryza? Czy jest tak, ze SLS wyplukuje stary silikon, a nowy silikon oblepia wlos swiezą, silikonową powloką?

Ponawiam moje pytanie Moze ktos sie wypowie?

[karla_92]

Napisane przez tulipanna.

A - wlasnie. Nie chodzilo mi o ocenianie produktu po dwoch skladnikach, tylko o to czy skoro dobrze jest oczyszczac wlosy z silikonow SLSem, to czy majac szampon zawierajacy i silikony i SLS mozna sobie oczyszczanie odpuscic? Czy te silikony i SLS sie gryza? Czy jest tak, ze SLS wyplukuje stary silikon, a nowy silikon oblepia wlos swiezą, silikonową powloką?

Wydaje mi sie ze w ten sposob silikony sie nie zmywaja do końca Ale tylko takie moje zdanie.

Napisane przez tigresska

Tylko wlaśnie nie ma takich ksiazek w bibliotekach w ktorych sie pytałam, tylko ewentuanie jakies starocie z lat 60 czy 70. A chcialabym cos nowszego. bo jedną taką przeglądałam i sie załamałam

Ja też mam taką Ale nie które rady jak widac nie takie głupie bo wspominają m.in o rzepce

[Jolie2601]

Napisane przez tulipanna.

Ponawiam moje pytanie Moze ktos sie wypowie?

To zalezy, np. od tego jak taki silikon się zmywa (jeśli ciężko, to trzeba by przetrzymywać szampon na wlosach). No i też od tego jakich używałaś wcześniej i jak bardzo się nagromadziły. Myślę, że można zrobić małe oczyszczanie (np. 3-4 mycia pod rząd) a potem już np. raz w tyg. dla podtrzymania efektu

Napisane przez Koko19

Jolie fajne efekty daje dodanie do kallosa mlecznego protein i mleczek...
taka bomba proteinkowa dobrze dziala na moje wlosy..co 4 dni myje i zapodaje wloskom taka dawke

Wiem o tym

[kitay]

a co sądzicie o takim składzie?

Skład: collagen, auqa, elastin, lactic acid, methyl-, ethyl-, propylparaben

[MagicDream]

Dziewczyny a jaka odzywka nawilza skore glowy? tzn.moglybyscie mi cos polecic do wrazliwej skory glowy bo wydaje mi sie ze te platy odchodza bo podrazniona skore mam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez virka

Podasz jeszcze kilka tytułów i całkiem pójdę z torbami
Tytuły zapisane

zawsze do uslug

Napisane przez tulipanna.

dziekuje, znam sie z nizoralem. Nie potrzebuje w tej chwili, bo moje fructisowe produkty, ktore bardzo lubie kurza sie w szafie - nie bede ich stosowac na zmiane z srodkami przeciwlupiezowymi, bo to mija sie z celem, kiedy w sklepach mozna kupic produkty o podobnym skladzie nie podrazniajace skory glowy. Dla mnie alternatywa do Fructis jest linia Herbal Essences - Moisture Splash.

chociaz od czasu do czasu uzyc szamponu z ketokonazolem nie zaszkodzi, a wrecz przeciwnie

http://www.laboratoriumurody.pl/foru...lem,t1181.html

podobno pogrubia wlosy...

Napisane przez Jolie2601

Nie nazwała bym tego bojkotem. To jest forum, więc różne użytkowniczki wyrażają swoje zdanie, opisują spostrzeżenia. I większość z nas stara się stale podkreślać, że to co dobre dla jednej osoby, może być złe dla innej. A czy inne wizażanki "rzetelnie" sie zapoznają z tymi opiniami i czy zweryfikują je względem siebie to już inna historia.

rzetelna informacja to inna bajka

chodzi mi o zakladanie watkow z tego typu tytulami http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=221310

ktos przeczyta "rakotworczy" i pobiegnie do lekarza sprawdzic czy nie ma raka, bo w lazience wszystkie szampony, zele do mycia maja SLS.

mam taka kolezanke, klasyczna hipochondryczkę, do czego sama sie z reszta przyznaje. gdy ktos przy niej rzuci jakas ciekawostke o szkodliwosci czegokolwiek albo powie o zawale, ona wszystko wyolbrzymia i jest przekonana, ze juz choruje i leci do lekarza trzesac sie ze strachu

niektore osoby sa bardzo podatne na sugestie, co sama nie raz zaobserwowalam

Zgadzam się z Tobą. Trzeba postępować "racjonalnie". Ja od pewnego czasu nie stosuję silikonów i widzę po włosach, że wychodzi im to na dobre. Więc robię tak nie ze względu na trendy tylko na własne obserwacje. A co do konserwantów i glikolu [bo coś mi mówi, ze to do mnie] to nigdy nikomu nie napisałam, że ma je całkowicie ostawić. Wiadomo, że ciężko znaleść gotowy preparat, który nie jest konserwowany. Ale jeśli można unikac takich produktów, które mają niezbyt przyjemne konserwanty albo mają je już w połowie składu, to czemu tego nie robić? Tak samo z glikolem. Dla mnie nie ma różnyc czy wysmaruję się 1ml czy całą szklanką. Jeśli mam wybór, a mam, to go dokonuję. I na pwno nie odbywa się to na zasadzie, że ktoś rzuci hasło "xxx jest bee" i nagle nakręca sie cała akcja "protestacyjna". Wiadomo, poglądy bywają różne. Ja wyrażam swoje zdanie na dany temat. A jak sie ktoś do tego odniesie, to już inna sprawa

ja wiem, ze Ty tak nie robisz, piszesz jedynie o swoim spostrzezeniach, ale niestety nie kazdy taki jest, wystarczy przejrzec biochemie kosmetyczna

Sęk w tym, ze nie do końca tak jest. Jeśli było by tak jak piszesz to nie dodawano by wielu szkodliwych substancji chociażby do produktów spożywczych (np. aspartam). Istnieją normy regulujące tą kwestię. W jedzonku mogą być nawet metale ciężkie, pod warunkiem, że nie przekraczają pewnej wartosci granicznej. Bo jednorazowe wprowadzenie do organizmu tych substancji nie powoduje szkód. Tylko mało kto zaznacza, że spora częśc z nich ma zdolność akumulacji. Idąc dalej w tym kierunku, nikt nie dodawałby do wody chloru, czy fluoru do pasty do zębów i pewnie nikt nie produkowalby PCW.....[wyliczać można bez końca]

zdaje sobie z tego sprawe, ale jak na mowi moj ojciec "na cos umrzec trzeba"

nie jestesmy w stanie wyeliminowac wszystkiego co moze wywolywac skutki uboczne z pozywienia i kosmetykow. uroki postepu cywilizacyjnego

zdrowy rozsądek zawsze wskazany

[nikaa2]

Napisane przez MagicDream

Dziewczyny a jaka odzywka nawilza skore glowy? tzn.moglybyscie mi cos polecic do wrazliwej skory glowy bo wydaje mi sie ze te platy odchodza bo podrazniona skore mam

wiesz moja mama miała łupież, a od p/łupieżowych szamponów wysuszyła sie bardziej skóra glowy, zaczęła myc dziecięcym Bambino po wymyciu włosów buteleczka szamponu p/łupiezowego a jako maseczke :żółtko+oliwa z oliwek(ale może byc rycyna,gdy masz ciemne włosy albo kokosowy olejek)
i mówiła, ze odczuwała ulgę i już jej nei piekła tak skóra głowy
poza tym odstawiła nizoral (nizoxin, zoxin itp. to odpowiedniki) tylko kupiła Denorex z odżywką
http://ai24.pl/apteka/Przeciwlupiezo...l/c814/p20024/
czyli Bambino sots. gdy zużyła ten szampon

[MagicDream]

Napisane przez nikaa2

wiesz moja mama miała łupież, a od p/łupieżowych szamponów wysuszyła sie bardziej skóra glowy, zaczęła myc dziecięcym Bambino po wymyciu włosów buteleczka szamponu p/łupiezowego a jako maseczke :żółtko+oliwa z oliwek(ale może byc rycyna,gdy masz ciemne włosy albo kokosowy olejek)
i mówiła, ze odczuwała ulgę i już jej nei piekła tak skóra głowy
poza tym odstawiła nizoral (nizoxin, zoxin itp. to odpowiedniki) tylko kupiła Denorex z odżywką
http://ai24.pl/apteka/Przeciwlupiezo...l/c814/p20024/
czyli Bambino sots. gdy zużyła ten szampon

Tylko ja mam włosy przetluszczajace sie a skore glowy sucha ? troche to dziwne no nie? moze rzeczywiscie wyprobuje to co mi polecasz

[Śnieżka]

Dziewczyny a plukanie rumiankiem nie zniszczy wlosów?

[Jolie2601]

Napisane przez truskawkowawiosna

niektore osoby sa bardzo podatne na sugestie, co sama nie raz zaobserwowalam

Zdaję sobie z tego sprawę, ale tego się zmienić raczej nie da. Nie mniej każdy medal ma dwie strony i uważam, że obie winny być przedstawiane, a decyzja pozostawiona czytającym.

Napisane przez truskawkowawiosna

nie jestesmy w stanie wyeliminowac wszystkiego co moze wywolywac skutki uboczne z pozywienia i kosmetykow. uroki postepu cywilizacyjnego

zdrowy rozsądek zawsze wskazany

To jest prawda, wyeliminować wszystkiego się nie da. Nie mniej, zawsze można ograniczać a to już coś

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Jolie2601

Zdaję sobie z tego sprawę, ale tego się zmienić raczej nie da. Nie mniej każdy medal ma dwie strony i uważam, że obie winny być przedstawiane, a decyzja pozostawiona czytającym.



To jest prawda, wyeliminować wszystkiego się nie da. Nie mniej, zawsze można ograniczać a to już coś

oczywiscie, masz racje.

ale jezeli chodzi o artykuly dr Różańskiego, to mam wrazenie, ze dla niektorych wizazanek strona http://www.luskiewnik.strefa.pl to niemalze biblia.

ze mnie to jest troche "niewierny Tomasz", aby w pelni uwierzyc musze przeczytac naukowa ksiazke jakiegos powaznego wydawnictwa albo porozmawiac na zywo z kims kto jest autorytetem w tej dziedzinie.

szkoda, ze profesor Glinka pojawia sie w mojej szkole rzadko, jak uda mi sie z nim porozmawiac to na pewno zapytam o jego zdanie na temat toksycznych wlasciwosci SLS.

['Estelle']

Napisane przez Jolie2601

Nie nazwała bym tego bojkotem. To jest forum, więc różne użytkowniczki wyrażają swoje zdanie, opisują spostrzeżenia. I większość z nas stara się stale podkreślać, że to co dobre dla jednej osoby, może być złe dla innej. A czy inne wizażanki "rzetelnie" sie zapoznają z tymi opiniami i czy zweryfikują je względem siebie to już inna historia.

Zgadzam się z Tobą. Trzeba postępować "racjonalnie". Ja od pewnego czasu nie stosuję silikonów i widzę po włosach, że wychodzi im to na dobre. Więc robię tak nie ze względu na trendy tylko na własne obserwacje. A co do konserwantów i glikolu [bo coś mi mówi, ze to do mnie] to nigdy nikomu nie napisałam, że ma je całkowicie ostawić. Wiadomo, że ciężko znaleść gotowy preparat, który nie jest konserwowany. Ale jeśli można unikac takich produktów, które mają niezbyt przyjemne konserwanty albo mają je już w połowie składu, to czemu tego nie robić? Tak samo z glikolem. Dla mnie nie ma różnyc czy wysmaruję się 1ml czy całą szklanką. Jeśli mam wybór, a mam, to go dokonuję.

Hihi, nie nie do Ciebie, wpisałam raczej moje ogólnowizażowe spostrzeżenia, również z innych wątków w innych podforach a wymienione skladniki to te, które naczęściej bywały pod ostrzałem

Napisane przez Jolie2601

I na pwno nie odbywa się to na zasadzie, że ktoś rzuci hasło "xxx jest bee" i nagle nakręca sie cała akcja "protestacyjna". Wiadomo, poglądy bywają różne. Ja wyrażam swoje zdanie na dany temat. A jak sie ktoś do tego odniesie, to już inna sprawa

No widzisz, u Ciebie może nie jest to decyzja "na hurraaa", niestety często zdarza obserwować mi się zupełnie przeciwne reakcje, taka właśnie akcja protestacyjna po rzuceniu hasła, niezależnie, ile w nim racji bez przemyślenia, sprawdzenia, wręcz wyrobienia sobie własnej opinii, niczym powtarzanie sensacji...

Napisane przez tulipanna.

Ponawiam moje pytanie Moze ktos sie wypowie?

Wg moich doświadczeń, jednak kuracja oczyszczająca w takiej konfiguracji się przydaje. Fructis, którym niegdyś myłam włosy, oparty na SLS i amodimethicone + odżywka, też z Fructisa z silikonami po dłuższym okresie używania zakutkował matowymi, suchymi włosami.

Napisane przez truskawkowawiosna

rzetelna informacja to inna bajka

chodzi mi o zakladanie watkow z tego typu tytulami http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=221310

ktos przeczyta "rakotworczy" i pobiegnie do lekarza sprawdzic czy nie ma raka, bo w lazience wszystkie szampony, zele do mycia maja SLS.

mam taka kolezanke, klasyczna hipochondryczkę, do czego sama sie z reszta przyznaje. gdy ktos przy niej rzuci jakas ciekawostke o szkodliwosci czegokolwiek albo powie o zawale, ona wszystko wyolbrzymia i jest przekonana, ze juz choruje i leci do lekarza trzesac sie ze strachu

niektore osoby sa bardzo podatne na sugestie, co sama nie raz zaobserwowalam
[...]

Otóż to, te topiki to jak dla mnie prawdziwa zmora, przykłady bezmyślnej nagonki pod wpływem często niesprawdzonych i nierzetelnych informacji

Napisane przez Śnieżka

Dziewczyny a plukanie rumiankiem nie zniszczy wlosów?

Na pewno nie, to natura w czystej postaci

Napisane przez truskawkowawiosna

oczywiscie, masz racje.

ale jezeli chodzi o artykuly dr Różańskiego, to mam wrazenie, ze dla niektorych wizazanek strona http://www.luskiewnik.strefa.pl to niemalze biblia.

ze mnie to jest troche "niewierny Tomasz", aby w pelni uwierzyc musze przeczytac naukowa ksiazke jakiegos powaznego wydawnictwa albo porozmawiac na zywo z kims kto jest autorytetem w tej dziedzinie.
[...]

Otóż to, no comments. Świetnie trafione z ta biblią Cóż, "wiedza ekspercka" z tych stron niestety często pozostawia wiele do życzenia, szkoda tylko, że niewiele osób próbuje to weryfikować.
Zresztą, przysłowie mówi "jak się chce uderzyć to kij się znajdzie", w końcu nawet ekstrakty roślinne z pewnego punktu widzenia mogą być szkodliwe

[kitay]

czy plukanie w wodzie z octem wplywa jakos na zdrwoie wlosow czy tylko nablyszcza? a co sadzicie o kolagenie ktorego sklad juz wkleilam wyzje Skład: collagen, auqa, elastin, lactic acid, methyl-, ethyl-, propylparaben

[beoneself]

Zakupiłam wczoraj olej kokosowy... od razu na noc włosy nałożyłam...
W porównaniu z rycyną, no to bajka jest po prostu!

Włosy mam dzisiaj takie "przyjemne", są miękkie i nie plączą się...

[Jolie2601]

Napisane przez beoneself

Zakupiłam wczoraj olej kokosowy... od razu na noc włosy nałożyłam...
W porównaniu z rycyną, no to bajka jest po prostu!

Włosy mam dzisiaj takie "przyjemne", są miękkie i nie plączą się...

Kolejna zadowolona użytkowniczka oby Ci slużył jak najlepiej

[nuvi]

Mam prosbe, konczy mi sie wax, a postanowilam zuzyc zalegajace w szafkach kosmetyki , znalazlam maske Londa Professional ; londacare hair rebuilder, intensive mask jojoba&almond

sklad: aqua,stearyl alcohol,behentrimonium chloride,cetyl alcohol,bisaminopropyl dimethicone,isopropyl alcohol,benzyl alcohol,panthenol,phenoxy ethanol,parfum,methylpara ben,ppropylparaben,disodi um edta,simmondsia chinensis oil,butylphenyl methylpopional,hexyl cinnamal,benzyl salicylate,cyclomethicone ,linalool,cyclotetrasilox ane

mam zniszczone wlosy po 1,5 rocznym codziennym prostowaniu,pomoze cos?
dziekuje,jak ze skladami nie tutaj to przepraszam

[tulipanna.]

A swoja droga troche rozumiem sugerowanie sie skrajnymi stanowiskami uzytkowniczek (typu: precz sls). Te skrajne stanowiska sa wypowiadane z takim przekonaniem, ze latwo im uwierzyc, zwlaszcza kiedy jest sie zielonym. Sama pamietam, jak na poczatku dowiedzialam sie od jakiejs uzytkowniczki, ze moj ukochany szampon zawiera super zlosliwe silikony...Potem padlo cos o skladach - oczywiscie polecialam na biochemie dowiedziec sie, jakie to szampony nie zawieraja tych wszystkich zlosliwych skladnikow Na szczescie na BU jest swietna atmosfera i mozna sie wszystkiego na spokojnie dowiedziec, nie popadajac w kompleksy, ze siedzi sie w innej profesji niz kosmetologia.
Abstrahujac juz od wlosow - malutki OT - nie jestem juz w stanie poprzec zadnego skrajnego nastawienia...Ani do filtrowania, ani do diety, ani do naturalnej pielegnacji, ani do pielegnacji chemia...wszystko po trochu daje najlepsze efekty. Poza tym sama tak czesto zmieniam zdanie...Ze popadanie w skrajnosci byloby conajmniej niezdrowe. jeszcze 2 tyg temu chcialam przefarbowac wlosy na czarno...pare dni wstecz wysmarowalam sie samoopalaczem ("koniec z ekstremalna bladoscia"), dzis dre skore peelingiem...a polowa nisimu stoi w szafce, kurzac sie i czekajac na odpowiedni poziom hormonow...
Znikam i musze sie wylaczyc, bo mam sporo spraw do pozalatwiania na uczelni. Musze sie ograniczyc w kontakcie z wizazem na jakis czas...

[kitay]

a co sadzicie o odywce rigenol?
Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Lauryl Alkohol, Myristyl Alcohol, Hydrolized Wheat Protein, Simethicone, Citric Acid, parfum, propylene glycol, diazolidinyl, urea, methylparaben, propylparaben, Cl 42090, Cl 19140

[DeathDealer]

Napisane przez kitay

a co sadzicie o odywce rigenol?
Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Lauryl Alkohol, Myristyl Alcohol, Hydrolized Wheat Protein, Simethicone, Citric Acid, parfum, propylene glycol, diazolidinyl, urea, methylparaben, propylparaben, Cl 42090, Cl 19140

Ładny, krótki skład - emolienty, proteiny, silikon, dodatki. Chyba niezły, kwestia stężenia tych protein w odżywce.

[szczesliwa18]

dziewczynki a jaki jest najlepszy preparat do zamknięcia łusek włosa? doszlo juz do tego, że jest to widoczne gołym okiem! woda zimna nic nei pomaga, najfajniejsze wlosy mam po odzywkach dolaczonych do farb...co one maja takiego w skladzie ze pomagaja?

[Olcik18]

tez mialam okres, ze po przeczytaniu o tym " ze natura gora" zaczelam kupowac szmapony ziolowe, unikalam silikonow itd.
Ale tylko po to, zeby przekonac sie co dla mnie jest najlepsze, a konkretniej dla moich wlosow. I juz wiem... trzeba zachowac umiar we wszystkim. Na mnie drogeryjne szampony dzialaja o niebo lepiej niz te bez silikonow, bo ziolowe wysuszaly i moja skora glowy przetluszczala sie jeszcze bardziej niz zawsze, a i tak ma z tym problem.
Do tego sprobowalam Vatiki ale nie zrezygnowalam z profesjonalnych masek.

Po farbowaniu robie sobie wielkie odzywienie wlansie Vatika na noc plus rano zmycie jej i maska profesjonalna jakaś nawilzajaca. Na codzien maski, a raz w tyg albo 2 zalezy od mojego czasu Vatika i to jest dla mnie optymalne rozwiazanie. Zauwazylam, ze wlosy odzyly jakby i zaczely rosnac w koncu, bo sa dosc dlugie ok 50 cm a mialy faze przestoju.

Wiec tu glownie chodzi o probowanie roznorodnych sposobow i znalezienie swojego złotego srodka

I jeszcze na koniec male pytanie co do SLS. Uzywam szamponow palmolive i one maja w skladzie Sodium C12-13 Pareth Sulfate , a nie klasyczny SLS. Czym sie roznia te dwa skladniki miedzy soba? Jeden jest silniejszy a drugi slabszy??

[Koko19]

a czy twoja vatika tez smierdzi jak jakis plyn do podlogi czy cos???jakie masz po niej efekty i na jakie wlosy ja nakladasz????bo ja ja posiadam ale jak nalozylam na suche to siano mi sie robilo i wlosy byly suche..

[Olcik18]

Vatika owszem pachnie dosc intensywnie.. mozna to porownac do plynu do podlogi, chociaz mi ten zapach nawet odpowiada

Ja na poczatku tez nie bylam z niej zadowolona, ale zaczelam nakladac ja w ogromnych ilosciach :p
Nakladam na suche wlosy przed spaniem.. smaruje tyle zeby wlosy byly jakby mokre.. i potem jeszcze troche na dokladke Rano zmywam szamponem i nakladam odzywke, bo jednak sama vatika to malo. Ale za to po tym zestawieniu wlosy sa naprawde fajne..choc troszke moze bardziej przyklapniete.

[Koko19]

Napisane przez Olcik18

Vatika owszem pachnie dosc intensywnie.. mozna to porownac do plynu do podlogi, chociaz mi ten zapach nawet odpowiada

Ja na poczatku tez nie bylam z niej zadowolona, ale zaczelam nakladac ja w ogromnych ilosciach :p
Nakladam na suche wlosy przed spaniem.. smaruje tyle zeby wlosy byly jakby mokre.. i potem jeszcze troche na dokladke Rano zmywam szamponem i nakladam odzywke, bo jednak sama vatika to malo. Ale za to po tym zestawieniu wlosy sa naprawde fajne..choc troszke moze bardziej przyklapniete.

Sprobuje vatike nalozyc na godzine przed myciem bo na noc sie boje troche i zobacze jaki bedzie efekt...napisze

a co sadzicie o tym produkcie mial ktos moze??

http://www.allegro.pl/item340276110_...ych.html#photo

[Finlora]

Ja niesamowicie zazdroszczę włosów mojej siostrze ciotecznej. Od ok 10 lat farbuje i to szamponami Palette. A włosy jak miała grube i gęste tak ma nadal... I ładne I nie stosuje żadnych odżywek, czasami umyje włosy szamponem 2w1, ale normalnych odżywek czy masek nie używała nigdy. Naprawdę jej zazdroszczę bo ja choćbym nie wiem co robiła z włosami, nawet kiedy nie farbowałam to i tak miałam i będę miała okropne...