kto zaczyna ze mna biegac?

[201705042038]

Napisane przez marthusia

Anno,zatem nie łam się i powodzenia

Ja trzeci dzień spoczywam.
Mnie zastanawia jedno,u kogo przez samo bieganie nogi się wysmukliłyMi po paru sesjach biegania robią się buły niczym u Popey'a(czy jak tego marynarza się tam pisze;>)

Dzięki . Po dałam się i poszłam biegać. Było cudnie! Ciepły wieczór, ptaki śpiewały itd .
Ja biegam od około 2 miesięcy i zrzuciłam jakieś 4 cm w udach. Ale zmieniłam zupełnie mój styl życia (oczywiście nie wciągu dwóch miesięcy).

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7124973]no ja wiem ale co w zwiazku z tym? [/quote]
To:

Napisane przez anna87

(słyszłam, ze jeśli biega się powyżej 40 km tygodniowo można jeść co się chce - mi to jeszcze nie grozi )

Napisane przez Ollllciaaa

ja też tak słyszałam tylko że jak się biega 30 km tygodniowo to mozna jeść sie co chce tylko żę w normalnych ilościach

Nie wiem, ile w tym prawdy

[Ollllciaaa]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7124973]no ja wiem ale co w zwiazku z tym? [/QUOTE]

w związku z tym że możesz jeść wszystko...słodycze nie słodycze itp. itd. co lubisz ale w normalnych ilościach a nie przytyjesz....rozumiesz:c ool:

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

to ja tyle biegam, ale w to nie wierze

[tigresska]

Hej! Dziś nie biegałam i bedę dopiero w poniedziałek na siłowni po bieżni. Cóż, muszę wytrzymać do poniedziałku... Ehhh...

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja dzis nie biegalam, mialam z tz ale on nie chcial. kurde a trener mowil bym pobiegala. no ale coz, jutro trening mnie czeka...

[gujana]

Napisane przez marthusia

Anno,zatem nie łam się i powodzenia

Ja trzeci dzień spoczywam.
Mnie zastanawia jedno,u kogo przez samo bieganie nogi się wysmukliłyMi po paru sesjach biegania robią się buły niczym u Popey'a(czy jak tego marynarza się tam pisze;>)

a rozciągasz się po treningu?




Ja chyba dzis pobiegam wieczorem, ale to nic pewnego bo jestem podziębiona i po imprezie do bialego rana

[201705042038]

Napisane przez marthusia

Anno,zatem nie łam się i powodzenia

Ja trzeci dzień spoczywam.
Mnie zastanawia jedno,u kogo przez samo bieganie nogi się wysmukliłyMi po paru sesjach biegania robią się buły niczym u Popey'a(czy jak tego marynarza się tam pisze;>)

Parę sesji bieganie to za mało na trwałe zmiany. Trochę mięśnie mogą być napuchnięte po treningu ale to wszystko. Może Ci się tylko wydaje? Sprawdź centymetrem. Bolą Cię nogi? Jakim tempem biegłaś? Ćwiczyłaś coś wcześniej?
Oczywiście nieśmiertelne rozciąganie jest bardzo ważne.

Napisane przez tigresska

Hej! Dziś nie biegałam i bedę dopiero w poniedziałek na siłowni po bieżni. Cóż, muszę wytrzymać do poniedziałku... Ehhh...

Mnie dziś aż nosi żeby bieganiem podleczyć złamane serce ale wolę nie przegiąć bo trzy dni z rzędu to już dla mnie za dużo. Zrobię sobie dziś siłowy a pobiegam jutro i poniedziałek.

[tigresska]

Napisane przez anna87

Mnie dziś aż nosi żeby bieganiem podleczyć złamane serce ale wolę nie przegiąć bo trzy dni z rzędu to już dla mnie za dużo. Zrobię sobie dziś siłowy a pobiegam jutro i poniedziałek.

Mnie tez nosi ale umówiłam się ze znajomymi i nie bedę miała juz dziś okazji pobiegać, rano boisko było zajęte... Jak sie w poniedziałek przyssam do biezni to mnie nikt nie odessie

Na złamane serce najlepiej robi czas...

[201705042038]

Napisane przez tigresska

Mnie tez nosi ale umówiłam się ze znajomymi i nie bedę miała juz dziś okazji pobiegać, rano boisko było zajęte... Jak sie w poniedziałek przyssam do biezni to mnie nikt nie odessie

Na złamane serce najlepiej robi czas...

Dzięki za słowa pociechy .
Mnie jutro chyba rodzina nie zobaczy jak się wyrwę na świeze powietrze . A jak tam wasze postępy? Ostatnio biegłam moją pierwszą trasą (po długiej przerwie) i jestem mile zaskoczona: przebiegłam całą, zatrzymywałam się praktycznie tylko przed przejsciami dla pieszych i po to, zeby się (za przeproszeniem) wysmarkać. A górka, pod którą wczłapywałam sapiąc teraz pokonałam i nawet nie zauważyłam kiedy .
Oj to się pochwaliłam....
Pozdrawiam i udanych biegów !

[marthusia]

Napisane przez anna87

Dzięki . Po dałam się i poszłam biegać. Było cudnie! Ciepły wieczór, ptaki śpiewały itd .
Ja biegam od około 2 miesięcy i zrzuciłam jakieś 4 cm w udach. Ale zmieniłam zupełnie mój styl życia (oczywiście nie wciągu dwóch miesięcy).

Ja się dzisiaj wybiorę chyba,co prawda ani ptaków,ani ciepły wieczór się nie zapowiada,no ale się lubi,co się ma
Z udek to wiem,że właśnie tłuszczyk schodzi,ale łydki,na których aż tak dużo tłuszczu się nie odkłada,chyba rosną?Mówię o efekcie po samym bieganiu.

Napisane przez gujana

a rozciągasz się po treningu?
Ja chyba dzis pobiegam wieczorem, ale to nic pewnego bo jestem podziębiona i po imprezie do bialego rana

Przypomniałaś mi,że mnie gardło boli,bym je jeszcze dobiła
Rozciągam,rozciągam ,swoją drogą bpo biegach mam najlepszą motywację do rozciągania
Właśnie tak zawsze mi się wydawało,że jeżeli się nie rozciąga po bieganiu,to robią się na łydziach wielkie buły(?).A niektóre dziewczyny zachwalają efekty wysmuklania łydek po samym bieganiu,więc byłam trochę zdezorientowana

Ahh i jeszcze mam do Was wszystkich jedno pytanie - jak mierzycie przebiegnięte trasy?'Na oko'?Ja w ogóle w tej kwestii nie mam wyczucia,więc jedyny pomysł,na jaki wpadłam,to zmierzyć swój średni krok podczas bieganiax ilość kroków przebiegniętych przez minutę,a potem to znowu pomnożone przez ilość minut przez które biegłam,ts

[joj]

Ja już po bieganiu. I właściwie, to amm mieszane uczucia. Raz przebiegłąm bardzo szybko 2:15, a zkolei później 3:30 powolutku. Jutro przygotowujęsiędo 4 min. Ułożyłam sobie plan:
1) 3:15 i 2 min marszu
2)3:45 i 2 min marszu
3) 3:15 i 2 min maszu (zauważyłam, że przy 3 powtózeniu zawsze mam kolkę, slatego wtedy zwalniam i 4 powtózenie bez problemu)
4) 3:30 i 2 min marszu
5) 3:45 i 2 min marszu
6) 3:30 i 2 min marszu

[201705042038]

Napisane przez marthusia

Z udek to wiem,że właśnie tłuszczyk schodzi,ale łydki,na których aż tak dużo tłuszczu się nie odkłada,chyba rosną?Mówię o efekcie po samym bieganiu.

U mnie było tak: po około 3-4 tygodniach treningów łydki trochę mi się "napompowały" - jakieś 1-2 cm na plusie. Ale potem wróciły do normy, teraz w nich tracę. Staram się trzymać ujemny bilans kaloryczny (różnie mi to wychodzi )

Napisane przez marthusia

Rozciągam,rozciągam ,swoją drogą bpo biegach mam najlepszą motywację do rozciągania
Właśnie tak zawsze mi się wydawało,że jeżeli się nie rozciąga po bieganiu,to robią się na łydziach wielkie buły(?).A niektóre dziewczyny zachwalają efekty wysmuklania łydek po samym bieganiu,więc byłam trochę zdezorientowana

Bez przesady, wielkie buły to raczej nie . Ale niewątpliwie rozciąganie pomaga uzyskać ładny efekt.

Napisane przez marthusia

Ahh i jeszcze mam do Was wszystkich jedno pytanie - jak mierzycie przebiegnięte trasy?'Na oko'?

Można wziąc mapę i cyrkiel, można przejechać się po tej trasie rowerem z licznikiem. Wiem, ze niektórzy korzystają z google eartht lub www.mapmyrun.com a nawet z GPS, ale nie pytaj mnie jak to się robi, nie jestem obeznana z tymi cudami techniki. Doświadczeni biegacze potrafią ocenić trasę na podstawie czasu, jaki im zajęło przebiegnięcie

[marthusia]

Dzięki wielkie za odpowiedż Aniu(czy Anno?;>) Ta mapka jest świetna,mam nadzieję jeszcze,że dobrze wszystko oblicza.Jestem mile zaskoczona długością przebiegniętego dystansu Jeszcze muszę się bardziej zagłębić w teorię i co tak naprawdę powinnam zrobić,biegać dłuższe dystanse czy krótsze i szybciej

[201705042038]

Na początku powinno się biegać baaardzo wolno (tak, żeby można było podczas biegu rozmawiać). Po dojściu do jakiejś godziny można próbować odmiany (interwały, siła biegowa ...)
Powodzenia!

[mijjenka]

witam witam
Ja wlasnie jutro chce isc sobie pobiegać,myslicie,że godzina ok. 7 rano to dobra pora?

[201705042038]

Każda jest dobra . Ale lepiej zjedz przed wyjściem śniadania (nie później niż kilkadziesiąt minut przed wyjściem). Ja też planuje jutro pobiec o siódem

[mijjenka]

Kurcze chyba jednak bede musiala o 8 isc biegać,bo sie nie wyspie...:P za 40 min leci fajny film na TVN hyhhy

a jakieś efekty widać?? ile bym musiala biegać minut i ile razy w tyg ?) wiem,że banalne pytania zadaję,ale potrzebuje motywacji

[agacior89]

ja własnie obliczylam przez googlemaps- 7 kilometrów, przechodze samą siebie
tylko mój gaz pieprzowy zgubiłam ;( musze nowy kupić bo jednak mój Schwarzwald niekoniecznie bezpieczny jest...

[Ollllciaaa]

Napisane przez mijjenka

Kurcze chyba jednak bede musiala o 8 isc biegać,bo sie nie wyspie...:P za 40 min leci fajny film na TVN hyhhy

a jakieś efekty widać?? ile bym musiala biegać minut i ile razy w tyg ?) wiem,że banalne pytania zadaję,ale potrzebuje motywacji

ja ten film tez bede oglądac... a efekty ??
biegaj narazie bieg powiązany z marszem a póżniej powoli dodawaj długość...czas biegu...efekty powinny pkazaywac sie juz tak po 2 tygodniach...albo 3 nie wiem he

[kr0pka]

A co to za film?

Ja dzisiaj jakieś 1,5 h, trochę mniej niż zawsze , ale dopadł mnie deszcz w środku, a musiałam jeszcze zrobić przebieżki
Jednak trening w deszczu to fajna sprawa :P

[mijjenka]

O 21:40 leci "Książe i ja: :P

Ja kiedys te bieglam w deszczu,ale to było lato...ah jak ja pamietam to uczucie pięknie było

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja dzisiaj 6 km pozniej 2 minuty, 1 minuta, 2minuty 1 minuta czyli zabawa biegowa

[kr0pka]

Napisane przez mijjenka

O 21:40 leci "Książe i ja: :P

Ja kiedys te bieglam w deszczu,ale to było lato...ah jak ja pamietam to uczucie pięknie było

Oglądałam ostatnio ten film na DVD, przeciętny

Teraz też był deszcz, taka mżawka, cudnie

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

zajechalam sie dzis strasznie ale warto bylo

[mijjenka]

Witam witam
Ja dzisiaj biegałam przed 8:00 No no ...teraz widać jaką mam zjechaną kondycję Nie wiem ile km przeleciałam...ale biegałam (dużo też szłam ) jakieś 40 min.

No i pojawia się pytanie...ile taka początkująca kobita jak ja ma biegać w tygodniu?Ile razy,ile czasu... ?może ktoras się zna;> ?

[201705042038]

Napisane przez mijjenka

Witam witam
Ja dzisiaj biegałam przed 8:00 No no ...teraz widać jaką mam zjechaną kondycję Nie wiem ile km przeleciałam...ale biegałam (dużo też szłam ) jakieś 40 min.

No i pojawia się pytanie...ile taka początkująca kobita jak ja ma biegać w tygodniu?Ile razy,ile czasu... ?może ktoras się zna;> ?

A ja zawaliłam . Teraz ide na rower, a bieganie odłoże na wieczór.
Trzy razy w tygodniu po 40 minut bedzie akurat. Na początku marszobieg jest najlepszym wyjściem. Jeśli już tyle bieganie nie będzie stanowiło dla Ciebie problemu dalsze kroki będą zależały od tego, jaki efekt chcesz uzyskać (schudnąć, biegać dla przyjemności czy wystartować w maratonie... )

[tigresska]

Napisane przez anna87

A ja zawaliłam . Teraz ide na rower, a bieganie odłoże na wieczór.

Ja tez myśle o rowerku niestety cos sie tu u mnie chmurzy... Tak sobie myslałam aby jutro do pracy na rowerku jechać ale coś mi ta pogoda nie sprzyja... hmmmm
Jak nie biegam to marudzę bardziej niż zwykle

[mijjenka]

zdecydowanie schudnąć ;] a do tego po bieganiu czuję się lepeij zobacze czy znajde czas na bieganko 3 razy w tyg;]
mam nadzieje ze nie bede miala zakwasow ;[

[201705042038]

Napisane przez tigresska

Ja tez myśle o rowerku niestety cos sie tu u mnie chmurzy... Tak sobie myslałam aby jutro do pracy na rowerku jechać ale coś mi ta pogoda nie sprzyja... hmmmm
Jak nie biegam to marudzę bardziej niż zwykle

Ja się już na ten rower umówiłam to nie mogę wybrzydzać . Chociaż u mnie pogoda aż się prosi żeby wyjść na świerze powietrze

Napisane przez mijjenka

zdecydowanie schudnąć ;] a do tego po bieganiu czuję się lepeij zobacze czy znajde czas na bieganko 3 razy w tyg;]
mam nadzieje ze nie bede miala zakwasow ;[

Najepsze efekty daje połączenie aerobów z siłowym. Możesz wtedy poprzestać na rekraacyjnym bieganiu 3 razy w tygodniu, możesz je też zastąpić rowerem (zwykłym lub treningowym) itd. Jak się bardziej wyrobisz możesz spróbować HIIT (zaoszczędzisz czasu ). Ale niewykluczone, że bieganie Ci się spodoba, uważaj, to uzależnia . Pilnuj tego, żeby nie biec za szybko

Zmykam pojeździć

[mijjenka]

Napisane przez anna87

Ja się już na ten rower umówiłam to nie mogę wybrzydzać . Chociaż u mnie pogoda aż się prosi żeby wyjść na świerze powietrze


Najepsze efekty daje połączenie aerobów z siłowym. Możesz wtedy poprzestać na rekraacyjnym bieganiu 3 razy w tygodniu, możesz je też zastąpić rowerem (zwykłym lub treningowym) itd. Jak się bardziej wyrobisz możesz spróbować HIIT (zaoszczędzisz czasu ). Ale niewykluczone, że bieganie Ci się spodoba, uważaj, to uzależnia . Pilnuj tego, żeby nie biec za szybko

Zmykam pojeździć

A co to są te aeroby? aerobik?:P