M jak Miłość część 7

[Silloe]

Napisane przez laisla

Przecież on pierwszej młodości też nie jest, starszy i od jednej i od drugiej

Tak swoją drogą to trochę dziwne, że on cały czas wspomina tylko o Ani, a nie o własnym synu, który nagle jakby przestał istnieć

Męczy mnie ostatnio wątek Marcina już. Ciągnięty na siłę.

Bo Anię wychowywał i się do niej przywiązał, a syna znał krótko. A, że faceci są dziwni to tak niestety jest.

[Katerina_00]

A Marta to z nich wszystkich najstarsza w dodatku z dwójką

[Leseratte]

Ciekawe, jak rozwiążą (albo i nie) kwestię Marty... czy będzie obecna w serialu czy nie

[Silloe]

Kiedy Marek powiedział Ewie, że zrobił sobie badania to pomyślałam czy prostatę też zbadał

[Gloria100]

Amatorem starszych od siebie i dzieciatych był też Artur od Marysi, siostry Marii.

[lexi221]

Kiedyś Budzyn skakał z kwiatka na kwiatek pamiętacie?
Tyle kobiet się przewinęło przez jego łóżko nawet jak spotykał się z Martą to nie był jej wierny dopiero później się ogarnął.
Nie wiem po co on się z nią w ogóle żenił przecież ta kobieta to jedna wielka chodząca porażka.

[Silloe]

Napisane przez lexi221

Kiedyś Budzyn skakał z kwiatka na kwiatek pamiętacie?
Tyle kobiet się przewinęło przez jego łóżko nawet jak spotykał się z Martą to nie był jej wierny dopiero później się ogarnął.
Nie wiem po co on się z nią w ogóle żenił przecież ta kobieta to jedna wielka chodząca porażka.

Widocznie ona mu się podobała

[viva]

Przecież Marta i Marysia to od zawsze (i na zawsze) najlepsze partie w mieście im starsze, im więcej dzieci, tym więcej adoratorów.
Szczerze, to kwestię Marty zawsze jakoś tam rozumiałam - ambitna, niezależna, wg mnie oryginalna uroda. Ale fenomenu Marysi, która ciągle się zawiesza (i tak dziwnie mruży oczy) nie czaję.

[lexi221]

Napisane przez viva

Przecież Marta i Marysia to od zawsze (i na zawsze) najlepsze partie w mieście im starsze, im więcej dzieci, tym więcej adoratorów.
Szczerze, to kwestię Marty zawsze jakoś tam rozumiałam - ambitna, niezależna, wg mnie oryginalna uroda. Ale fenomenu Marysi, która ciągle się zawiesza (i tak dziwnie mruży oczy) nie czaję.

Marta za to ma coś z ustami i ogólnie jej wyraz twarzy jest bardzo dziwny a czasami przypomina cierpiętnicę.

[bleuclair]

Napisane przez viva

Przecież Marta i Marysia to od zawsze (i na zawsze) najlepsze partie w mieście im starsze, im więcej dzieci, tym więcej adoratorów.
Szczerze, to kwestię Marty zawsze jakoś tam rozumiałam - ambitna, niezależna, wg mnie oryginalna uroda. Ale fenomenu Marysi, która ciągle się zawiesza (i tak dziwnie mruży oczy) nie czaję.

Dla mnie z wyglądu to zdecydowanie Marysia lepsza
Chociaż wkurza mnie to,że niby chce odpocząć od Artura, ale w kołko do niego dzwoni, a ten biega jak pies na zawołanie.
Marta wg mnie od długiego czasu wygląda jak strach na wróble. Inna sprawa,że aktorka ma spore problemy zdrowotne, więc też pewnie dlatego, no ale mogliby jej odpowiednią stylizację dobrać

[viva]

Napisane przez bleuclair

Marta wg mnie od długiego czasu wygląda jak strach na wróble. Inna sprawa,że aktorka ma spore problemy zdrowotne, więc też pewnie dlatego, no ale mogliby jej odpowiednią stylizację dobrać

Z tymi stylizacjami się zgadzam, w ostatnich odcinkach, jak ją przez chwilę pokazują kiedy rozmawia przez telefon z Andrzejem, zawsze jest wyszykowana jak na bal I to jakiś tandetny sylwestrowy (worek z cekinami) Domyślam się, że AKURAT za każdym razem szykuje sie na randkę z nowym facetem, ale śmiesznie to wygląda. Ostałowska wygląda ostatnio gorzej przez problemy zdrowotne, ale oni ją jeszcze tymi ubraniami oszpecają

[Iska00]

Marysia udawała, że nie wie kim jest Bilski, a teraz trzęsie portkami, gdy policja się nią zainteresowała

Szkoda, że przy okazji rzuciła podejrzenia na Tomka.

[_vixen_]

Pozazdrościć Marysi dużej ilości wolnego czasu i braku zmartwień finansowych jednocześnie.

[Silloe]

Napisane przez _vixen_

Pozazdrościć Marysi dużej ilości wolnego czasu i braku zmartwień finansowych jednocześnie.

Alimenty ma na bank całkiem niezłe

[groszek75]

Kisielowa wczoraj pobiła wszelkie nie wiem co

najpierw manekin, potem Ci policjanci i jeszcze Ave Maria zaśpiewa, bo ma ładny... donośny głos

Juz ja widze jak sobie sadza tego facecika i z nim kawke pije albo potanczyc moga, gorzej jak cos innego jej przyjdzie do glowy

[Katerina_00]

Napisane przez Silloe

Alimenty ma na bank całkiem niezłe

Arturo dopiero co cudownie wstał tanecznym krokiem z wózka, kupił nowy samochód i płaci wspomniane alimenty

[Kamilaa21]

Kisielowa i BMW niezły driver z niej i ta wiązanka jej w stronę kierowcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lexi221]

Napisane przez groszek75

Kisielowa wczoraj pobiła wszelkie nie wiem co

najpierw manekin, potem Ci policjanci i jeszcze Ave Maria zaśpiewa, bo ma ładny... donośny głos

Juz ja widze jak sobie sadza tego facecika i z nim kawke pije albo potanczyc moga, gorzej jak cos innego jej przyjdzie do glowy

Jedno jest pewne z nią to się nudzić nie można
Wczoraj to już pobiła samą siebie a najlepsza była akcja z policją a potem "Basiu powiedz coś, czemu ty nic nie mówisz"
Co do tego Janka (manekina) to ona przecież go zakupiła w celach bezpieczeństwa przecież we dwójkę zawsze raźniej tylko musi go co jakiś czas przekręcać. Ta kobieta powinna pracować w CIA albo MI6.
Ciekawe co na to Ave Maria para młoda?

Czytałam, że ten mowy policjant ma się zakochać w Agnieszce a w nim z kolei zakocha się Maryla. Marcin z kolei zacznie sypiać z kim popadnie m.in z koleżanką Agnieszki.

[Silloe]

Napisane przez Katerina_00

Arturo dopiero co cudownie wstał tanecznym krokiem z wózka, kupił nowy samochód i płaci wspomniane alimenty

Odszkodowanie też pewnie dostał niemałe

[groszek75]

Też to czytałam o tym nowym

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Jakich dzieciaków pokazali dziś we wspominkach

[Katerina_00]

Napisane przez Silloe

Odszkodowanie też pewnie dostał niemałe

A jak
Manna się leje z nieba

[rukolka]

Wieki już nie oglądałam M jak miłość. Zawsze sie było z czego pośmiać. Jak tak was czytam to chyba wiele się tam nie pozmieniało.

Napisane przez Iska00

Monika też ma dziecko i jest tylko o rok młodsza od Muchy.

Mogliby mu znaleźć jakąś młodszą, ładniejszą i bez dzieci.

Ale Andrzej przecież wcale nie jest młody.
Na pewno sporo starszy od Muchy. To, że przystojny to swoją drogą i na pewno w realu na taką Martę by nawet nie spojrzał.

Edit: Sprawdziłam. Aktor grający Andrzeja jest 5 lat starszy od Muchy i 4 lata młodszy od Marty.

Napisane przez viva

Przecież Marta i Marysia to od zawsze (i na zawsze) najlepsze partie w mieście im starsze, im więcej dzieci, tym więcej adoratorów.
Szczerze, to kwestię Marty zawsze jakoś tam rozumiałam - ambitna, niezależna, wg mnie oryginalna uroda. Ale fenomenu Marysi, która ciągle się zawiesza (i tak dziwnie mruży oczy) nie czaję.

Do najlepszych partii należy też ta ruda (Agnieszka?). Miałam wrażenie, że każdy facet, który ja poznawał od razu się zakochiwał. Marta też zawsze ma przystojnych facetów, a wygląda okropnie. Marysia wygląda dobrze, ale jest jakaś taka mimozowata.

[laisla]

Napisane przez lexi221

Jedno jest pewne z nią to się nudzić nie można
Wczoraj to już pobiła samą siebie a najlepsza była akcja z policją a potem "Basiu powiedz coś, czemu ty nic nie mówisz"
Co do tego Janka (manekina) to ona przecież go zakupiła w celach bezpieczeństwa przecież we dwójkę zawsze raźniej tylko musi go co jakiś czas przekręcać. Ta kobieta powinna pracować w CIA albo MI6.
Ciekawe co na to Ave Maria para młoda?

Czytałam, że ten mowy policjant ma się zakochać w Agnieszce a w nim z kolei zakocha się Maryla. Marcin z kolei zacznie sypiać z kim popadnie m.in z koleżanką Agnieszki.

Ja to zawsze mam wrażenie, że wątki z Kisielową to taka zapchajdziura w MjM, z braku innych pomysłów. Choć jak najbardziej są to zabawne urywki, i aktorka jest świetna, mimo tego do całokształtu klimatu tego serialu to mi wcale te śmichy chichy nie pasują

Mnie rozśmieszyło pytanie Marzenki rzucone ostro i podejrzliwie w stronę masującego ją Andrzejka: A co Ty tak nagle dyszysz

Ale odcinek nudnawy, z główną atrakcją w postaci niewygodnych butów Asi.

[groszek75]

oj tak to pytanie do Andrzejka bylo zabawne

[Silloe]

Napisane przez Katerina_00

A jak
Manna się leje z nieba

Myślisz Ja tam nie wiem

[komentario]

Mi śmieszne momenty do obecnego kształtu M jak miłość bardzo pasują, nie wiem czy też to zauważyliście, ale serial bardzo zmienił się przez lata wg mnie na lepsze. Kiedyś go nie lubiłam, był za ciężki, dramatyczne wątki ciągnęły się jak flaki z olejem.
Teraz dużo jest spraw śmiesznych: wątki Wernera, Marzenki i tego osiłka, Kiselowa, chłopcy z Grabiny, i ogólnie wydźwięk serialu jest taki pozytywny, nastrajający pogodnie.

Zastanawia mnie czy odległość z Warszawy do Grabiny zmieniła się przez lata czy to tylko moje złudzenie. W jednym z ostatnich odcinków ktoś mówi, że dojazd z Warszawy zajmie mu 40 minut. To dosyć blisko. Ewa też codziennie dojeżdzała na uczelnię itd. Nie wydaje wam się, ze kiedyś Grabina była przedstawiana jako bardziej odległa od stolicy?


W odcinku ze ślubem Joasi trochę przesadzili z ilością gości. Jeśli to miało być to wesele o którym mowa cały sezon to współczuję. Pięć osób na krzyż, ci którzy przyszli są solo np. Ula, Agnieszka. I w dodatku nie ma NIKOGO ze strony panny młodej. Ok. ma chorego ojca i nie ma rodziny. Ale przecież jest kreowana na taką ekstra miłą osobę, więc nie wyobrażam sobie żeby ktoś taki w realu nie miał ani jednej koleżanki, znajomych itd.

[viva]

Dziewczyny, jaki jest numer ostatniego odcinka?
Oglądam ten serial w internecie, bo mieszkam zagranicą. Czytam tak teraz wasze wypowiedzi i nijak to się ma do ostatniego widzianego przeze mnie odcinka, pogubiłam się już :P

[groszek75]

1288 był chyba we wtorek ostatni w TV, bo tu czytam coś o Ani, to piszą, ze emisja 27.03 i ma numerek 1289

http://superseriale.se.pl/newsy/m-ja...ty_970411.html

[viva]

groszek75, dzięki

[edyta508]

To ten ślub już był? Oglądałam w tym tygodniu a nic takiego nie widziałam

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Aa, ok nadrobilam resztę