2006-06-03, 18:54 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Cytat:
jak bys czytala w moich myslach mialam takie same uczucia i tak samo moje serce walilo za pierwszym razem pamietam kazdy szczegol...pamietam uczucia jakie klebily mi sie w sercu i glowie...nasza randka byla w piekna letnia noc,spacerowalismy az do 3 nad ranem po plazy, sluchajac fal...poprostu przebywajac ze soba ...to bylo takie piekne |
|
2006-06-04, 09:20 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
a to było tak...
za siedmioma gorami za siedmioma lasami stala sobie szkola za szkola byla palarnia w palarni staly dziewczyny (w tym ja) i jedna dziewczyna mowi do mnie Mam swietnego kolege pasowalibyscie do siebie a a na to: nie..nie chce faceta nie nie ale byly urodziny mojej kolezanki poszlysmy do klubu on tez tam byl.... i wtedy zamaram....nie chcialam stamtad wychodzic, zartowalismy tanczylismy a na koncu przytulil mnie...ot tak..i powiedzial....do zobaczenia wracalam z tamtej imprezy totalnie rozkojarzona... dwa dni pozniej spotkalismy sie z kolega i kolezanka.....zachowywali smy sie tak dretwo ja nie wiedzialam co robic on tez..zaczelismy gadac a ja szukalam byle pretekstu by dotknac choc jego reki.....eahhhh kolejne spotkania wypelnialy spotkania ze znajomymi..... az w koncu nastal ten dzien.... pojechalismy do ZOO .... nasza pierwsza prawdziwa randka.... chodzilismy za reke...pamietam pierwszy dotyk byl taki niewinny....on zakrecil sie palcami kolo mojej dloni, ja ja zlapalam i spojrzelismy na siebie.... ogladalismy zwierzaki robilismy zdjecia.... az nadszedl czas wracania do domu.... po tylu godzinach wyglupow ehhh tak nie chcialam wracac.... stalismy na przystanku nadjechal moj autobus.... mocno przyciagnal mnie do siebie... i pocalowal......... potem bylo 100000 randek z nim...i nadal sa...ale ta byla magiczna..pamietam kazde przyspieszone bicie serca i ten nasz pierwszy pocalunek ahhhhhhh
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2006-06-04, 18:51 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 362
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Z TŻ poznaliśmy się na dyskotece. Na pierwszej potańczyliśmy, na drugiej, która była jakiś dłuższy czas później też potańczyliśmy... na 3 umówiliśmy się, że następnego dnia pogadamy na gg... I tak gadaliśmy przez 2 tygodnie. On chciał się umówić jak najszybciej, ja nie - miałam dużo nauki w szkole
Na pierwszą randkę poszliśmy na lodowisko... Pamiętam, że sąsiad musiał mnie podwieźć, bo auto miałam zepsute oczywiście TŻ już na mnie czekał na łyżwach było... bardzo romantycznie... gadaliśmy i trzymaliśmy się za ręce… potem poszliśmy do pubu "Krecik", gdzie ogólnie „towarzystwo” było dość dziwne ale nam to jakoś nie przeszkadzało fajnie tak powspominać...
__________________
...Rosa... |
2006-06-04, 20:46 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Pierwsza randka? Szczerze? Nie pamiętam Chyba nie mieliśmy takiej "oficjalnej" randki. Przed "byciem razem" jeździliśmy dużo na rowerach, jak postanowililiśmy że bedzie moim Tż-em też jeździliśmy dużo na rowerach. Właściwie pierwsze pół roku naszej znajomości (czyli poznanie sie i chodzenie jzu razem) to rowerowe wypady. Zadnego romantyzmu :P
Chociaż, pamiętam jak wyjechałam na wakacje, dwa miesiące po naszym poznaniu się, gdy już coś powoi sie rodziło, pisaliśmy do siebie pełno smsów ale ja nie mogłam sie zdecydować czy chcę być z Nim czy nie, raz mówiłam tak a za 10 miin nie byłam wcale taka pewna. Pamiętam dzień w którym wróciłam. Starsi wysadzili mnie pod jego blokiem, podchodziłam juz pod klatke gdy Grzesiu wyskoczył, dał mi buziaka w policzka i wręczył mi śliczną czerwoną róże. A potem sie przytuliliśmy i tak staliśmy dobre pare minut wtuleni w siebie. Sie rozmarzyłam fajny wątek |
2006-06-05, 21:26 | #35 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Z Moimtż poznalam sie 6 sierpnia na meczu wyjazdowym do Zabrza, wrocilismy pozno wieczorem, odprowadził mnie na nocny, swoj mialam okolo 1:30, wiec zaczekał ze mną, następnego dnia zadzwonił do mnie i zapytał jak sie czuje czy dotarłam i zapytał sie co robie wieczorem, zaprosił mnie do fajnej knajpki, rozmawialismy, smialismy sie bylo miło, w pewnym momencie spojrzał na mnie i mnie pocałował, serce biło mi niesłychanie, odwzajemniłam pocałunek pozniej wybralismy sie na spacer nad Wisłe (przy swietle ksiezyca) spacerowalismy pod Wawelem.. czyłam sie tak niesamowicie a jednoczesnie głupio znalismy sie przeciez jeden dzien,? Wrociłam do domu i nie mogłam spac, zadzwonił do mnie TŻ i powiedział ze on tez nie moze spac, i ze jutro musimy sie zobaczyc, oczywiscie nie odmowiłam i po dzisiejszy dzien jestesmy razem
|
2006-06-06, 10:34 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 562
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Cytat:
|
|
2006-06-06, 11:24 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Cytat:
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
2007-05-07, 18:26 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Umowilismy sie do kina na 19 przyjechal autem wsiadlam podwiozl mnie.
Film:"Dlaczego nie".Na seansie opowiadal mi jak pieknie wygladam i calkiem inaczej niz na zdjeciach-znalismy sie z czata Film byl super - przysunal sie blizej mnie.. Pozniej podjechalismy do restauracji na herbate.Bylo przyjemnie.Byl dzentelmenem w kazdym calu. Pozniej posiedzielismy w aucie puscil muzyke i pocalowalismy sie 1 raz- bylo cudnie.. The end nastapil po miesiacu znajomosci Czyli miesiac temu..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2007-05-07, 18:41 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
już o tym pisałam w innym wątku ale co tam
ja mojego TŻ poznałam przez gg byliśmy z jednego miasta ale się nie znaliśmy, na początku żaliłam mu się po rozstaniu z moim byłym (swoją drogą też poznanym na gg) a po ok roku pisania z dnia na dzień postanowiliśmy się spotkać. To była randka w ciemno, znaliśmy się tylko z gg i zdjęć. Na początku on nie wiedział czy ja to ja a ja czy on to on i staliśmy parę metrów od siebie i się gapiliśmy. No i w końcu on podszedł. Mój TŻ przyszedł najarany i ciągle gadał bez sensu a ja byla zła jak nie wiem... umówiliśmy się na tanie wino za 5zł i piliśmy u niego w piwnicy... nakryła nas jego mama więc na początek nie zrobiłam dobrego wrażenia no i ni stąd ni z owąd zaczeliśmy się ostro bawić i.... wiadomo... skończyło się na strasznie niewygodnym krześle w piwnicy.... i to całkiem miło się skończyło bo orgazm był;-) może to nie jest romantyczne ale co ja poradzę... myślałam sobie co ja robie z obcym facetem, nie jestem jakaś łatwa ani nic a tu prosze, przecież nawet nie jestem w nim zakochana, nie podoba mi się jakoś super.... później odprowadził mnie do domu. Na drugi dzień bylam pewna że to tylko jednonocna przygoda i nic z tego nie będzie ale spotykaliśmy się i za każdym raze robiliśmy wiadome rzeczy... aż w kóncu on zaproponował mi chodzenie i tak... jesteśmy już 2 lata razem zakochałam się jak zaczeliśmy chodzić wtedy poczulam że bardzo chcę z nim być... i nie żałuję może to nie jest romantyczna historia bo nie było randek, nieśmiałych całusów tylko od razu na całość, zaczęliśmy jakby od drugiej strony.. a związkom, które zaczynają się seksem nie wróży się długiej przyszłości. Ale oboje szukaliśmy kogoś na poważnie i na stałę i znaleźliśmy poza tym to trochę dziwna historia bo zarówno ja jak i mój chłopak w kontaktach damsko-męskich jesteśmy nieśmiali.... jak to się mówi cicha woda...;-) dobra kończe bo zanudziłam Was pewnie tą długą historią
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-05-07, 18:46 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Cytat:
i z tanim winem Ale jesli sie dobrze skonczylo to nie musi byc nawet romantyczne
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2007-05-07, 19:00 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
To nie był seks tylko hmm "robótki ręczne"- nie lubię tego określenia do "normalnego" seksu doszło między nami po 3 miesiącach znajomości..trochę to dziwne patrząc na to jak potoczyła się pierwsza randka. Ja naprawdę jestem cicha a nawet nieśmiała... i on mi się wtedy nawet jakoś super nie podobał... i byłam trzeźwa... chyba przeznaczenie mną wtedy pokierowało
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-05-07, 19:12 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Cytat:
To jestem mniej zszokowana
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-04-18, 16:31 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
up!
|
2008-04-18, 18:24 | #44 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
Moja pierwsza randka wyglądała tak że moj Tz przyjechal do mnie i caly praktycznie dzien i wieczor spedzilismy na rozmowie, chyba nigy wicej tyle my nie gadali co wtedy a na koniec pocalowal mnie w policzek, to byl nie zapomniany calus
|
2008-12-16, 20:03 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
U mnie była to spontaniczna randka Wracaliśmy z pomiarów budowlanych(wtedy jeszcze jako kumple) i postanowiliśmy iść na lodowisko. Przyszedł do mnie, ale na lodowisko w końcu się nie wybraliśmy, bo spędziliśmy cudowne chwile przy winach
|
2008-12-16, 20:18 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
siedzieliśmy w parku i ptak zrobił mi wielka kupe na spodnie!
__________________
|
2008-12-16, 21:08 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Pierwsza randka z TŻ
ja ze swojej pierwszej randki z TŻ pamiętam głównie to, że:
1. zgodziłam się na spotkanie praktycznie po tym, jak przez tydzień mnie niemal o nie błagał 2. jak mnie zobaczył to aż mu oczy zabłysły i uśmiechał się od ucha do ucha. był bardzo słodki wtedy.... 3. kilka kroków dalej było ogłoszenie o kursie tańca i zapytał czy nie poszlibyśmy się zaraz tam zapisać. ja spojrzałam na moje szpilki, po czym powiedziałam rozbawiona "jasne!" (jak się potem okazało to był test na spontaniczność.... zdałam!). 4. reszta randki wyglądała mniej więcej tak, że każdy kto nas widział musiał sobie pomyśleć "jaka zakochana para...", choć szczegółów nie pamiętam. za to dobrze pamiętam jak się skończyła.... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:48.