WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[nisiulek]

Napisane przez liczbapito3przecinek14159

Mam podobny problem - wypadajace wlosy tyle ze spowodowane to jest farbowaniem i prostowaniem. Przestalam wiec farbowac i staram sie nie uzywac suszarki i prostownicy, a one dalej wypadaja ;( dlatego Ci dopiero zaczynaja wypadac rob wszystko aby temu zapobiec (odradzam tapirowanie bo jednak baaardzo oslabia wlosy) w przeciwnym razie tak jak ja bedziesz musiala wydawac mnostwo kasy na drogie szampony wzmacniajace i odzywki.. pozdrawiam

tez mi włosy wypadają od prostowania i farbowania, zdecydowanie ograniczyłam jedno i drugie i jest już trochę lepiej. Bierzesz może jakieś tabletki na wypadające włosy albo coś? Bo przymierzam się do zakupu czegoś...

[Spiraea]

Witam drogie Wizażanki. Będzie to mój pierwszy post na forum, ale mam nadzieję, że komuś przyda się moja rada. Na wypadające włosy polecam Piloxidil. Preparat do kupienia w aptece, bez recepty, cena ok. 25zł. Wymaga regularnego stosowania, ale po dwóch, trzech miesiącach widać efekty. Włosy zaczynają odrastać i nie trzeba ich zbierać z każdego kąta domu Przynajmniej w moim wypadku tak było. Znajomej też pomógł Jakieś witaminki do tego i myślę, że będzie ok.

[99GirlOoo99]

jestem pierwszy raz na tym wątku ponieważ mam te problem od niedawna
po cieżich zabiegach które przeszły moje włosy. Na poczatku było bardzo dobrze, nie wypadały wogóle ale od jakiegoś tygodnia jest masakrycznie!
Myje włosy to wypadaja mi przy myciu, przy splukiwaniu razem z wodą sie leją z 20!! przy rozczesywaniu cały grzebień w moich włosach, dodatowo sypią sie już nawet jak sa suche, przy czesaniu czy chociaż przegładzeniu reką
jeszcze troche a bede miała na głowie przeswity! albo wyłysieje
Nie wiem co robic , pierwszy raz w zyciu mam cos takiego

[mysza_87]

Napisane przez 99GirlOoo99

jestem pierwszy raz na tym wątku ponieważ mam te problem od niedawna
po cieżich zabiegach które przeszły moje włosy. Na poczatku było bardzo dobrze, nie wypadały wogóle ale od jakiegoś tygodnia jest masakrycznie!
Myje włosy to wypadaja mi przy myciu, przy splukiwaniu razem z wodą sie leją z 20!! przy rozczesywaniu cały grzebień w moich włosach, dodatowo sypią sie już nawet jak sa suche, przy czesaniu czy chociaż przegładzeniu reką
jeszcze troche a bede miała na głowie przeswity! albo wyłysieje
Nie wiem co robic , pierwszy raz w zyciu mam cos takiego

jeżeli od niedawna masz takie problemy to nie ma co panikować, nie będziesz miała prześwitów by opanować sytuację powinny wystarczyć jakieś tabletki wzmacniające na włosy, szampon do włosów wypadających i jakieś wcierki np. Seboradin lotion lub Joanna rzepa kuracja wzmacniająca lub Subrina Recept itd.

[Paula1983]

Dokładnie . Kup sobie skrzyp albo coś podobnego. Poza tym raz na jakiś czas wypadanie włosów jest normalnym objawem (np. wiosną czy jesienią). Poczekaj conajmniej miesiąc i zobaczysz czy wypadanie się zmniejszyło. Jak masz obawy to możesz zainwestować w seboradin, radical lub WAX. A co do 20 wypadających włosów przy myciu to strasznie mało (przynajmniej dla mnie).

[strawberry]

hehehe dziewczyny niewiem czemu az tak panikujecie...gdybym ja zaczeła panikowac ze dziennie wypadają mi garsci włosów (20-50 to nic dla mnie) to bym juz dawno sie załamała... mimo iż rosną mi włosy to dalej wypadają inne... i prawda jest taka ze mam już spore prześwity!!!!

kiedys zrobie zdjecie ilosci włosów jakie mi wypadają przy każdym myciu... napewno przestaniecie tak panikować.

pozdrawiam i koniecznie zachecam Was do przeczytania tego wątku bądź udania sie do apteki... Panie na pewno cos polecą ... no i witaminy łykajcie !!!

[klaudia23]

ahh mi to już na szczęscie przeszło
wypadanie wróciło do (jakiejś)normy
myśle, że duży wpływ miał stres przed testami gimnazjalnymi a także złe dżywianie no i przesilenie letnie xD
ale i tak wam dziękuje za rady xD

[99GirlOoo99]

zastosuje sie do waszych rad dzięki

[myszeczka00]

Witam,
Dziewczny ostatnio zauwazylam ze bardzooo wypadaja mi wlosy, doslownie kilkanascie wlosow za jednym 'zebraniem'

Zakupilam sobie juz Wax z L'Biotici do wlosow wypadajacych, olejek rycynowy, nafte i seboradin lotion.

Byc moze dlugotrwale branie leków przyczyniło sie do pogorszenai stanu wlosow.
Odrzucilam prostownice.

[OnYoo]

A ja z radością chciałam zakomunikować, że mi włosy odrasatają!!!!!
Dalej trochę ich wypada ale jak zrobie przedziałek w dowolnym miejscu to widzę takie śmieszne małe piórka wystające! Bardzo się cieszę bo już miałam załamkę. Nie wiem czy to tak same z siebie czy z kuracji ale najważniejsze że rosną. Jem cały czas skrzypowitę, wcieram żel Dermena, wcześniej wcierałam jakąś apteczną mieszankę, jem tran w kapsułkach i staram się jeść zdrowe rzeczy tak ogólnie. Może któryś z tych czynników zadziałał

[Centkowana]

Dzien dobry wszystkim.
Od pewnego czasu przegladam to forum i musze powiedziec, ze opinie na temat pomocnych rad sa bardzo zroznicowane. Dokladnie tak jak wiekszosc postowiczek i posotowiczow mam ogromny problem z wlosami. Probowlalam wielu kosmetykow, lekow itp. Zatem moze w skrocie. Vichy z aminexilem jest doskonaly ale doraznie, mysle ze powinien byc stosowany nieprzerwanie. Po zakonczeniu kuracji znowu zaczynaja wypadac wlosy. Zazywalam Skrzypovita, tak to sie chyba nazywa. NIe przynioslo zadnego rezultatu. Od wczoraj siegnelam po dwa prepartay naraz. Silice rano i wieczorem inneov gestosc wlosow. Przeciwskazaniem jest niezazywanie tych dwoch prepartaow na raz, poniewaz oba zawiera krzem. Zatem jedna rano, reszta wieczorem. Z tego co wyczytalam na innych forach i nie tylko takich jak to, ale rowniez o samych skladnikach tych lekow, niezbedna jest witamina b, wlasciwie wszystkie z tej grupy dla prawidlowego odzywiania cebulki wlosa. Napewno to nic nowego, ale moze komus te wiadomosci sie przydadza. Czyli co moje drogie panie, zaczynamy kuracje i oby mi ta reszta klakow z glowy nie wylazla po takiej dawce pierwszej pomocy...Bede na biezaco informowac o rezultatach Pozdrawiam serdecznie i zycze sobie, i Wam cierpliwosci, bo to chyba najbardziej nam potrzebne...

A i zapomnialam dodac, ze do mycia wlosow doradzono mi Seboradin lacznie z odzywka. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

[4a349ea4670ca17831749375b78de87f8867430c_61aea40289c64]

Ja już zaczynam się poddawać, bo ani waxy ani pokrzywa ani skrzypovity i inne takie nie działają. Zauważyłam natomiast, że włosy lecą mi garściami jak się czymś martwie. Potem martwie się jeszcze bardziej i tak w kółko >< Zastanawiam sie czy nie sciac moich dlugich wlosow, moze bedzie latwiej je pielegnowac. Chociaz przyznam ze skreca mnie na mysl o tym...tyle je zapuszczam...

[Centkowana]

Connlasair nie poddawaj sie. Stres jest jednym z powodow wypadania wlosow, moze jakies ziolka na uspokojenie wtedy powinnas brac. Nie scinaj wlosow, moze warto jeszcze cos wyprobowac. Trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam.

[4a349ea4670ca17831749375b78de87f8867430c_61aea40289c64]

tia, melise bede pic xD no może faktycznie...nie zaszkodzi poczekac z miesiąc ;]

[Centkowana]

Ale nie zamartwiaj sie kobieto. Bedzie dobrze...Damy rade

[strawberry]

dziewczynki ...zostawiam Was jutro z rana mam sie zgłosić do szpitala ... nie będzie mnie z 2 tyg. bądźcie wytrwałe i silne w walce!!! całuje Straw

[AnetaK20]

A mnie juz to wszytsko zaczyna tak dobijac ze juz nie mam sił. Jezu jak ja bym chciała wkoncu wyjść na dwór rozpuścić włosy i się o nie nie martwić... A nie ciagle w związanych pokazałabym wam zdjecia ale az strach.... nie mam prześwitów ( co juz by mi wbiło gwóżdz do trumny - nie urażając nikogo) ale moje kłaki wygladają jak nie włosy....chlippp chyba juz tylko modlić mi sie zostało bez kitu....

[OnYoo]

Z tym stresem to niestety wszystko prawda. Ja wyłysiałam troche w tamtym roku bo miałam takie nagromadzenie niefajnych rzeczy że nie dałam rady. I to tak zdradziecko, włosy zaczęły mi wyłazić dopiero po jakimś czasie, tak że juz cieżko mi było pokojarzyć z czym to jest związane. Potem przeczytałam gdzieś że nawet 8 miesięcy po stresie włosy moga intensywnie zacząć wypadać. Pocieszające jest to, ze jak ten stres mija to włosy zaczynaja odrastać. Jasne, że dla lepszego samopoczucia można sie wspomóc różnymi preparatami na porost ale tez jakimiś ziółkami na uspokojenie. Na pewno nie zaszkodzi a tylko pomóc może.

[ZoOoOoZi]

ja tez juz nie mam wytłumaczenia...jedynie ten stres...tylko ze ja prawko zdałam ponad rok temu,a zaczelam nauke dwa lata temu, potem była matura, a włosy wypadają od czerwca w sumie stres jest ciagle bo jak sie to skonczylo to byla sesja, teraz bedzie kolejna, nie wspomnę juz o tym ze w domu tez mam czesto napieta atmosfere, bo kazdy ma temperament...tylko ze mi te włosy jakoś nie odrastaja

[Centkowana]

Stersu nie da sie ominac, no chyba ze ktos jest z kamienia. Pytanie tylko jak go zminimalizowac. Madrosci. Sama jestem nerwus i to pewnie jeden z powodow wypadajacych wlosow. Dzisiaj to az sie przerazilam. Nic tylko klaki, wszedzie ich pelno. W wannie, na poduszce, na ramionach. Czekam na efekty. Oby starczylo mi cierpliwosci, bo az mnie mierzi zeby to sciac do lysa...

[Jolie2601]

Napisane przez Centkowana

Stersu nie da sie ominac, no chyba ze ktos jest z kamienia. Pytanie tylko jak go zminimalizowac. Madrosci. Sama jestem nerwus i to pewnie jeden z powodow wypadajacych wlosow. Dzisiaj to az sie przerazilam. Nic tylko klaki, wszedzie ich pelno. W wannie, na poduszce, na ramionach. Czekam na efekty. Oby starczylo mi cierpliwosci, bo az mnie mierzi zeby to sciac do lysa...

Magnez, magnez i jeszcze raz magnez- pierwiastek, który rewelacyjnie minimalizuje skutki stresu- zawsze tydzień przed sesją zaczynałam łykać i było ok (łykałam przez moje 3 ostatnie sesje, wszystkie poprzednie niestety owocowały dość konkretnym wypadaniem włosów)

[atenaz]

Napisane przez Jolie2601

Magnez, magnez i jeszcze raz magnez- pierwiastek, który rewelacyjnie minimalizuje skutki stresu- zawsze tydzień przed sesją zaczynałam łykać i było ok (łykałam przez moje 3 ostatnie sesje, wszystkie poprzednie niestety owocowały dość konkretnym wypadaniem włosów)

a jaki łykasz? bo kupiłam sobie taki pluszzz z magnezem, ale może lepsze tabletki?

[zlota77]

A ja łykam Maxi Krzem ma w składzie wyciąg z pędów bambusa, nawięcej przyswajalnego krzemu, dodatkowo mikroelementy : cynk, jod, żelażo, mangan, miedź, selen i kompleks witamin B, A, D, E. Włosy stały się mocniejsze, lśniące, po prosu wyglądają zdrowiej

[noseknosek]

Napisane przez AnetaK20

A mnie juz to wszytsko zaczyna tak dobijac ze juz nie mam sił. Jezu jak ja bym chciała wkoncu wyjść na dwór rozpuścić włosy i się o nie nie martwić... A nie ciagle w związanych pokazałabym wam zdjecia ale az strach.... nie mam prześwitów ( co juz by mi wbiło gwóżdz do trumny - nie urażając nikogo) ale moje kłaki wygladają jak nie włosy....chlippp chyba juz tylko modlić mi sie zostało bez kitu....

jakbym o sobie czytała

[Jolie2601]

Napisane przez atenaz

a jaki łykasz? bo kupiłam sobie taki pluszzz z magnezem, ale może lepsze tabletki?

A to różnie- ale jest to zawsze standardowa wersja tabletkowa Mg+B6

[AnetaK20]

Napisane przez noseknosek

jakbym o sobie czytała

To miło ze nie jestem sama... Najgorsze ze każdy mi mowi że przesadzam ale osoba ktora nie ma takiego problemu nie wie o czym jest mowa. A Ty jak sobie radzisz??? Używasz czegoś konkretnego? Tak wogole dzieki za oznaki pocieszenia

[ZoOoOoZi]

Napisane przez Jolie2601

Magnez, magnez i jeszcze raz magnez- pierwiastek, który rewelacyjnie minimalizuje skutki stresu- zawsze tydzień przed sesją zaczynałam łykać i było ok (łykałam przez moje 3 ostatnie sesje, wszystkie poprzednie niestety owocowały dość konkretnym wypadaniem włosów)

hmm chyba faktycznie masz racje z tym magnezme ja łykam juz drugie opakowanie maglek + B6 i jakos tak jesem spokojniejsza, poprostu nie stresuje sie pierdołami, i czesciej wrzucam na luz, niz np. kłocic sie o pierdoły chodziaz włosy dalej leca, wszedzie i kiedy tylko moga
pozatym mi tez kazdy mowi ze niby przesadzam, ale jak dotkna włosw albo zabacza ile ich lezy jka wstaje z krzesła, to mowia" no faktycznie masz ich malutko" ehh szkoda gadac tzeba poczuc czasem cos na swojej skorze, zeby zrozumiec, albo tez docenic to co sie ma....

[Jolie2601]

Napisane przez ZoOoOoZi

hmm chyba faktycznie masz racje z tym magnezme ja łykam juz drugie opakowanie maglek + B6 i jakos tak jesem spokojniejsza, poprostu nie stresuje sie pierdołami, i czesciej wrzucam na luz, niz np. kłocic sie o pierdoły chodziaz włosy dalej leca, wszedzie i kiedy tylko moga
pozatym mi tez kazdy mowi ze niby przesadzam, ale jak dotkna włosw albo zabacza ile ich lezy jka wstaje z krzesła, to mowia" no faktycznie masz ich malutko" ehh szkoda gadac tzeba poczuc czasem cos na swojej skorze, zeby zrozumiec, albo tez docenic to co sie ma....

Magnez dużo daje, ale "po fakcie" już nie bardzo. Dlatego zawsze zaczynałam go łykać przed sesją (wiadomo stres, dużo kawy, magnezu coraz mniej). Poza tym stres ma w zwyczaju działać na włosy z opóźnionym zapłonem i często sytuacje stresowe dają o sobie znać po kilku miesiącach. Nie mniej powodzenia i nie zadręczaj się tym tak bardzo bo tylko pogorszysz sprawę- pozytywne nastawienie to połowa sukcesu

[kamila.bg]

Witam.
Też mam problem z wypadającymi wlosami w zasadzie od czerwca.Ale ostatnie 2 miesiące to jakas masakra.Wylatuja poprostu nie tak normalnie ale kępkami a szczegolnie przy myciu.Wczoraj jak umylam glowe i plukalam wlosy to przezylam szok bo zobaczylam w wannie poprostu kępkę wlosow tj ze dwadziescia w kupie.Nie mam juz sil do walki z tym i koniecznie musze sie wybrac do dermatologa bo chyba sama nie dam rady nic juz zdzialac.
Biorę skrzypowitę od 3 miesiecy ,magnez, myje szamponem Dermena i wcieram takze ten zel.zadnej poprawy a nawet gorzej....Nigdy jeszcze mi tak wlosy nie wychodzily. fakt...nigdy nie mialam ich rewelacyjnych i nosze krotka fryzure ale uzywam tez lakieru do wlosow bo inaczej ani rusz- są nijakie i przyklepane.
Przeswity juz są i bardzo sie martwie zeby do reszty nie wylysiec.A najgorsze ,ze wszystkiego mi sie odechcialo ,nic mnie nie cieszy...
Czy istnmieje jakas szansa ze kiedys zgęstnieja czy raczej moge o tym tylko pomarzyc?
Aha czasem nawet po umyciu glowa mnie swędzi i piecze jak by byla poparzona i zauwazylam ze szybciej sie wlosy przetluszczaja.Moze mam łojotok?W tej sytuacji chyba niezbędny dermatolog ?

[Maria221]

Do kamila.bg,

Niestety, ale prawdopodobnie masz łojotokowe Zapalenie Skóry (ŁZS) musisz zrezygnować z tego lakieru, szamponów z SLS-ami ty polecam szampony ziołowe Fitomedu, prawdopodobnie będziesz musiała coś łykać, wcierać, robić płukanki ziołowe. To można opanować, ale jest ciężko, Dermena mogła jeszcze bardziej podrażnić skórę bo z tego co wiem zawiera SLS-y. Musisz też unikać alkoholu we wcierkach na włosy/ampułkach. Tak więc masz ograniczone pole manewru jeśli chodzi o odżywianie. Koniecznie idź do dermatologa i poczytaj wątki dot. ŁZS, jest ich tu trochę.