ksiądz policzkuje ucznia na lekcji religii!

[kennademerkedo]

Polskie prawo jest jednoznaczne - nie wolno bić dzieci. Kodeks karny jest w tym zakresie jednoznaczny i stanowi, że człowieka bić nie wolno (art. 217 Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku). Odpowiedzialność karna grozi każdemu, kto uderza drugiego człowieka bez jego zgody.
Art. 207 kodeksu karnego za znęcanie się fizyczne lub psychiczne przewiduje karę od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.
Tyle od strony teoretycznej.
Ksiadz wykpi sie bez problemu- tyle od strony praktycznej.
Dixit

[pink69]

Wyszłabym prościutko do dyrektora.

[201710120930]

Napisane przez diamentowa

Czy to dziwne, że uczniowie nie szanują nauczyciela, który nie umie poradzić sobie z nimi inaczej niż bijąc?.

Wytłumacz mi logicznie dlaczego kiedyś na lekcjach było cicho jak makiem zasiał?

Doskonale pamietam mojego starej daty dyra który dzierżył w ręku taką pałeczkę do pokazywania na tablicy .A ile ich złamał na łapach chłopaków ?
Wszystkie nauczycielki posyłały rojbrów do niego .I była cisza.
A jaki miał szacunek!! ho ho
Jak słyszę wyświechtane slogany-agresja rodzi agresję to sama nie wiem co mam mysleć.Ble-ble-ble .Owszem zgodzę się ,ze ma to potwierdzenie w niektórych przypadkach np rodzinach patologicznych.
Są rzadkie sytuacje gdzie jest pożądana i proszę nie piszcie mi rozprawek mających na celu zmienić moje zdanie

Tak sie ostatnio zastanawiałam co bym zrobiła gdyby mi nastoletnia córka przyszła z płaczem ,ze jakieś gnojki ją nagrały pod prysznicem po treningu a film umieściły w necie?/sytuacja autentyczna!!!/
.....lepiej nie pytajcie bo wszelkiej maści grupa pseudo-psychologów dostanie palpitacji serca. Ale agresja na pewno by tam była.
A propos psychologów -ostatnio był program 'rozmowy w toku' gdzie byli zaproszeni rodzice i ich odlotowe dzieci.Takie bardziej odlotowe.
Jedna dziewczyna miała juz kilkanascie kolczyków na twarzy i marzyła o jednym w miejscu który powaznie zagrazał by jej zyciu/ przełyk / I pan psycholog zaczał bebłać o zrozumieniu/akceptacji i tam takie i sama Drzyzga mająca dwójkę dzieci na niego mocno wsiadła i mu powiedziała ze nie ma głupot gadać
Sorki za odbieganie od tematu


Tutaj ksiądz -nie ksiądz ale poszło za daleko.Uderzenie w policzek bardzo mi się podoba i ma się nijak do przysłowiowego wytargania za ucho.
Dlaczego to było nagrywane? Czy aby sytuacja nie była sprowokowana?

Szkoła jaka jest kazdy widzi.I lepiej nie będzie.

[Jula]

Ja dziękuję za taki "szacuneczek", i "kiedyś było cicho na lekcjach". Nie dostałyście nigdy szmatą po twarzy? Gąbką do zmywania tablicy? Kredą? Bo rówieśnicy z z mojej podstawówki owszem.
Co do agresji uczniów - w latach 70tych mój wujek trzasnął po twarzy nauczycielkę, bo ta podarła mu zeszyt z matematyki. Słyszałam o wielu przejawach agresji, tak ze strony uczniów, jak i nauczycieli, co świadczy jedynie o tym, że problem jest obecny od zawsze, nowością jest tylko forma - kiedyś nie było komórek, Internetu, wszelkie afery miały zasięg lokalny, "podwórkowy" a nie rozpowiadało się o tym na całą Polskę.

[CzarnaLandrynka]

Akurat oglądałam ten odcinek 'Rozmów w Toku' i nie pamiętam by Ewa Drzyzga uciszyła jakkolwiek psychologa, który miał rację (może nie we wszystkim, ale...).
I ja również dziękuje za taki 'szacunek'. Szacunek, to jest takie coś, na co powinno się zasłużyć swoją postawą, a nie biciem (byli tacy panowie, jeden H, drugi S, co to chcieli tak szacunek wzbudzać; i wojna wyszła).

Na własnym przykładzie wiem jak to z tymi psychologicznymi sprawami jest. W 5 klasie podstawówki zostałam niesłusznie oskarżona o... coś co w szkole odbiło się głośnym echem. Wzburzona poszłam do rodziców, którzy... mi nie uwierzyli. Mi, wzorowej uczennicy. Pochlipałam, sprawa ucichła. Ale nauczyciele krzywo patrzyli. Wiem, że teraz raczej nad nerwami bym nie zapanowała i powiedziała wicedyrektorce co o tym myślę. A pani dyr, jako funkcjonariusz publiczny do sądu by mnie mogła podać. Więc proszę, nie gadajcie, że psychologowie wpajający rodzicom wiarę we własne dziecko i ufanie mu, a nie placówce to zidiociałe barany. Ot, co.

[diamentowa]

Napisane przez ŁAJKA

Wytłumacz mi logicznie dlaczego kiedyś na lekcjach było cicho jak makiem zasiał?

Ty już sobie to wytłumaczyłaś po swojemu. Ale zarówno ja jak i moi rodzice pamiętają nauczycieli, którzy umieli uciszyć klasę wyłącznie spojrzeniem. Nie musieli nawet podnosić głosu.
Nauczyciele biją uczniów za przewinienia i potem wielkie zdziwienie, że np dziecko dręczone przez rówieśników nikomu tego nie zgłasza. Bo przecież to normalka- tak trzeba udowadniać kto jest silniejszy i ma władzę.

A z tym filmikiem pod prysznicem to nawet nie chcę wiedzieć co byś zrobiła. Zamiast rozsądnego i odpowiedzialnego działania poszłabyś i obiła byś im mordy? Sama, tak? A może wzięłabyś męża, kolegów i zaatakowała ich w ciemnej uliczce? Proponuję ustawkę z bejsbolami. To na pewno rozwiąże ten problem.

[201710120930]

Chybiony przykład.
Jest zasadnicza róznica między wysłuchaniem wersji dziecka co sie zdarzyło w szkole a przytoczonym przeze mnie przykładem.Jesli rodzona matka prosi by córka nie robiła czegoś co realnie zagraża jej zyciu a z drugiej strony psycholog gada o zrozumieniu to wybacz...
Często jest tak,żę punkt widzenia zmienia od punktu siedzenia ,więć myślę ,że posiadanie własnych dzieci zmieni Twoje zdanie i naprawdę życzę Ci tyle zrozumienia byś bez mrugnięcia okiem akceptowała wszystkie wybory swioch bliskich nawet te złe.
Nie wiem co miało mieć na celu wyciągnie w tym wątku zbrodniarzy wojennych,jeśli ubarwienie Twojej wypowiedzi to okej rozumiem (?)
-------
Co do innej wypowiedzi.Nie rozumiem deprecjacji słowa szacunek.
Mówię o mojej szkole i w mojej szkole nauczyciele mieli szacunek a nie 'szacuneczek'
-------

W przytoczonym przykładzie uczniowie co dopuścili sie tej karygodnej rzeczy dostali upomnienie.Wielkie rzeczy.
Dziewczyna jest w głebokiej depresji i ma myśli samobójcze bo oprawcy i pół szkoły śmieją sie w jej twarz.
Moja sprawa co bym zrobiła ...

[Ankalime]

nie interesuje mnie to jak było 20 lat temu czy nawet 50 lat temu w polskch szkołach. przede wszystkim, byl inny system, problemy były 'podworkowe' (zgadzam sie calkowicie z Jula).
Jesli ktos narusza przestrzen osobista, tym bardziej ucznia, to powinno to byc zgloszone. nie dosc ze dostal po twarzy to jeszcze ten 'kaplan' osmieszyl go na oczach innych. i nie odwracajcie kota ogonem, bo dorosly facet, ktory pozwala wrzucac sobie na leb kosz na smieci to ciptok. jezeli, nie umie utrzymac dyscypliny calym soba, to minal sie z zawodem. do kazdego zawodu trzeba miec predyspozycje.
ale wracajac: ksiadz zlamal prawo, sa na to fakty. gdyby mnie cos takiego spotkalo, zglosilabym sprawe gdziec wyzej, nie tylko do dyrektora.
nie jestesmy zwierzetami, by drapac sie po twarzach.

[diamentowa]

Napisane przez ŁAJKA

W przytoczonym przykładzie uczniowie co dopuścili sie tej karygodnej rzeczy dostali upomnienie.Wielkie rzeczy.
Dziewczyna jest w głebokiej depresji i ma myśli samobójcze bo oprawcy i pół szkoły śmieją sie w jej twarz.
Moja sprawa co bym zrobiła ...

Rozumiem Twoje oburzenie. Niestety to jest kolejny dowód na to, że szary człowiek jest kompletnie ignorowany i lekceważony, system jest niekonsekwentny itd. I żeby była jasność- nie napisałam tego bo bronię osób które to zrobiły albo usprawiedliwiam. Ale robiąc im krzywdę po pierwsze narażasz siebie, dziecko (mogą się mścić, szczególnie jeśli dasz im popalić), poza tym później wyciągnięcie jakichkolwiek konsekwencji prawnych jest niemożliwe. Zrobią obdukcję i możesz zostać ukarana.

[201710120930]

Napisane przez diamentowa

Zrobią obdukcję i możesz zostać ukarana.

Kto mówi o biciu?!! ...są inne sposoby.
Myślę ,że ten temat mozemy zamknąć.Nic do wątku nie wnosi a jest tylko gdybaniem.

[Jasminne]

Normalnie szczena mi opadła, jak przeczytałam ten artykuł
Moje lekcje religii przebiegały raczej w swobodnej atmosferze, a w liceum miałam jednego nauczyciela, u którego była cisza w klasie, bo wszyscy mieli przed nim "stracha", gdyż potrafił zmrozić spojrzeniem, a i gadkę też miał, oj miał. Teraz jestem już po studiach i jak zbierze mi się na wspominki, to uważam, że był on jednym z najlepszych nauczycieli.
Ja byłam z tych spokojnych uczennic, w szkole były jednak "ziółka", ale jakoś nikt nikogo nie bił.
Nie mam zielonego pojęcia, co się dzieje z ludźmi, czy to cywilizacja tak na nas działa Normalnie czasami brak mi słów, jak słucham tego, co się dzieje. Ale zazwyczaj nachodzi mnie jedna myśl, że głupota ludzka nie ma granic i niestety nie ma na nią lekarstwa, ehh...

[kiniaczeq]

Ja miałam takiego gites księdza, że jemu pewnie nie zdarzyłby się taki czyn , a co do tego filmiku, to w złości chybabym oddała. Of kors nauczyciel nie miał prawa, choćby uczeń nie wiadomo co zrobił.

[Izaluka]

Napisane przez pink69

Wyszłabym prościutko do dyrektora.

A potem najlepiej telefon na policję, bo nigdy nie wiadomo, czy dyrektor nie chciałby sprawy załagodzić i jakoś 'ukryć' Czasem, gdy w grę wchodzi opinia szkoły dyrektor może chcieć tuszować coś takiego!

Napisane przez ŁAJKA

A propos psychologów -ostatnio był program 'rozmowy w toku' gdzie byli zaproszeni rodzice i ich odlotowe dzieci.Takie bardziej odlotowe.
Jedna dziewczyna miała juz kilkanascie kolczyków na twarzy i marzyła o jednym w miejscu który powaznie zagrazał by jej zyciu/ przełyk / I pan psycholog zaczał bebłać o zrozumieniu/akceptacji i tam takie i sama Drzyzga mająca dwójkę dzieci na niego mocno wsiadła i mu powiedziała ze nie ma głupot gadać
Sorki za odbieganie od tematu

Też oglądałam. Przerażający jest totalny brak kontroli nad tymi dziećmi. No, ale cóż, niedługo skończy 18 lat i zrobi sobie ten kolczyk

A co do nagrywania... Może ksiądz już nie pierwszy raz takie coś zrobił i teraz kiedy znowu skoczyła mu gula ktoś zaczął nagrywać i na dowody długo czekać nie trzeba było. Widać, że kręcone jest 'spod ławki' - gdyby ksiądz zauważył to podejrzewam, że uczeń byłby sprany na kwaśne jabłko, a telefon pofrunął by za okno.


Nie miał prawa uderzyć. Nikt nie ma prawa uderzyć i tyle. Nie oddałabym, bo wtedy nie byłabym ofiarą, a napastnikiem Czasem warto sobie odpuścić.

[tenarr]

Moim zdaniem dużo zawiniły gimnazja - nagromadzenie dzieci w najbardziej "trudnym" wieku nie może przyczynić sie do niczego dobrego. Poza tym jak takich uczniów traktować - już nie podstwaówka, ale też nie dorośli. Byłąm rocznikiem eksperymentalnym - pierwszym gimnazjalnym. Wspominam gimnazjum jako koszmar - jedni nauczyciele wyżywali sie na nas, a tych uprzejmnych się olewało, zastraszało i traktowało jak nic. Nie nauczyłąm się praktycznie nic na angielskim i francuskim, bo częsc klasy nie dawała prowadzic zajec. Na korytarzach było niebezpiecznie. Równocześnie - mundurki i zakaz wygladania inaczej. Koszmar:/

A w liceum - luzy. Żadnych bijatyk na korytarzach, jedyne ekscesy to wagary albo czasem ktoś tam sobie popijał wino w ostatniej łąwce na zajeciach religii - ale mieliśmy katechetę który raczej to ignorował, za to przynosił nam wspaniałe filmy(Pasja, Nie zabijaj - Kieślowskiego) a równocześnie prowadził działalność charytatywną na rzecz dzieci z pobliskiej świetlicy. Na zajeciach wiele osób go olewało, ale równocześnie kazdy szanował to co robi. Reszta nauczycieli byłą różna - ale nigdy nie zdarzały się sytuacje,żeby doszło do jakiejkolwiek wzajemnej przemocy czy wyzywania. Traktowano nas często jak osoby dorosłe, co wymuszało na nas pewną dojrzałość.Dlatego załuję, ze liceum trwało tylko trzy lata, a zamiast tego powstałą ta koszmarna hybryda - gimnazjum:/

[Katarzyna xD]

Nie miał prawa go uderzyć. A tak w ogóle coraz częściej się słyszy jak kościół schodzi na psy [sorry za wyrażenie]. Księżą pedofile, alkoholicy... Chodzę na religię, no cóż, chcę doczekać do tego bierzmowania jakoś, ale uważam, iż nasz kościół katolicki powinien być tolerancyjny. Siostra na religii powiedziała nam wprost, że homoseksualiści to ludzie chorzy psychicznie i powinni się leczyć [w Biblii pisze, że to obrzydlistwo]. Rozumiem, że komuś może się to nie podobać ale jednak trochę tolerancji. A ksiądz jak sie zapytaliśmy czy 14 latka, która zostaje zgwałcona i zachodzi w ciążę [chodzi tu o aborcje] ma zmarnować sobie życie, zostać pośmiewiskiem całej szkoły i mieć przechlapane u nauczycieli? Odp księdza brzmiała tak, oczywiście bo aborcja jest zabroniona. Sorry za odbiegnięcie od tematu, ale jednak sytuacja w naszym kościele jest jaka jest ;|

[Pachnąca_trawą]

Napisane przez Katarzyna xD

. A ksiądz jak sie zapytaliśmy czy 14 latka, która zostaje zgwałcona i zachodzi w ciążę [chodzi tu o aborcje] ma zmarnować sobie życie, zostać pośmiewiskiem całej szkoły i mieć przechlapane u nauczycieli?

Marne to było pytanie bo w przypadku gwałtu można dokonać aborcji.
za co mieć przechlapane u nauczycieli? dorosły wykształcony człowiek raczej powinien wiedziec co to gwałt.

i nie wiem co jest dziwnego w tym, że kościół ma takie podejście do aborcji.

[janina1984]

na mnie w podstawówce ksiądz potwornie nawrzeszczał, bo ośmieliłam się powiedzieć na lekcji religii, że Aleksander Kwaśniewski jest Polakiem, ksiądz wrzeszczał: "Kwaśniewski to nie Polak! Kwaśniewski to Żyd!!!!"

a poza tym jak były wybory Wałęsa vs Kwaśniewski, to mówił nam, że kto dopuści, żeby jego rodzice zagłosowali na tego komunistę i żyda Kwaśniewskiego, będzie się smażył na wieczność w piekle.

rzecz miała miejsce w Chrzanowie, ksiądz na nazwisko Zając miał, parafia Św. Mikołaja. pozdrawiam wizażanki z okolic, może o nim słyszały.