Nawracające zapalenie dróg moczowych, sex a zapalenie pęcherza

[soulangel]

drogie panie, zastanawiam się czy zapalenie pęcherza moczowego może wpłynąc na negatywny wynik badania sanepidemiologicznego, które robi się jak chce się pracować przy żywności? Wiecie coś może o Tym?

[paulina__89]

jak długo trwa takie zapalenie pęcherza moczowego? 8 dni temu mi sie zaczęło i caly czas biore urosept, ale nie bardzo pomaga. jutro zamierzam pojsc do lekarza.

[MisQa]

oj urosept to chyba bardziej profilaktycznie niz juz na chorobe... polecam Furagin, przechodzi od razu.... Ale to juz na recepte

[paulina__89]

dzięki, to poprosze o to jutro bo juz nie moge wytrzymac.co chwile musze chodzic do lazienki.

[MisQa]

Napisane przez paulina__89

dzięki, to poprosze o to jutro bo juz nie moge wytrzymac.co chwile musze chodzic do lazienki.

szczerze współczuje, bo sama wiem jaki to ból..... I następnym razem nie zwlekaj tyle czasu z lekarzem

[moooniaaaa]

Dziewczyny, poratujcie mnie
Od niedzieli przypałętało się do mnie to zapalenie
Zauważyłam, że mocz ma krwisty kolor,trochę się wystraszyłam,ale wyczytałam że to ponoć normalne. Łykam witaminę C, piję dużo wody, dzisiaj w aptece kupiłam jakąś mieszankę ziołową (bleee) do picia i zobaczę czy pomoże. Podobno trzeba pić kompot lub sok z żurawin, żeby zakwasić mocz czy jakoś tak?
Ale widzę, że większość z Was leczy się jakimiś lekami i antybiotykami i tak myślę czy te moje kuracje coś dadzą czy może poczekać 2-3 dni i jak nie przejdzie to iść do lekarza?
Podobno to najczęstsza przypadłość zaraz obok przeziębienia,a ja to cholerstwo mam pierwszy raz

[alkamor]

Napisane przez moooniaaaa

Dziewczyny, poratujcie mnie
Od niedzieli przypałętało się do mnie to zapalenie
Zauważyłam, że mocz ma krwisty kolor,trochę się wystraszyłam,ale wyczytałam że to ponoć normalne. Łykam witaminę C, piję dużo wody, dzisiaj w aptece kupiłam jakąś mieszankę ziołową (bleee) do picia i zobaczę czy pomoże. Podobno trzeba pić kompot lub sok z żurawin, żeby zakwasić mocz czy jakoś tak?
Ale widzę, że większość z Was leczy się jakimiś lekami i antybiotykami i tak myślę czy te moje kuracje coś dadzą czy może poczekać 2-3 dni i jak nie przejdzie to iść do lekarza?
Podobno to najczęstsza przypadłość zaraz obok przeziębienia,a ja to cholerstwo mam pierwszy raz

No ja aktualnie jestem na "kuracji" gdyż zapalenie dopadło mnie w sobotę.Tym razem do tego stopnia, że nie mogłam WOGóLE zejść z toalety żeby pojechać na pogotowie gdyż u mnie to nie pierwszy raz a siusiałam krwią co mnie perfidnie bolało :/ Mąż przez telefon powiedział lekarzowi na pogotowiu co i jak i ten powiedział, żeby przyjechał sam to on mu da receptę.Dostałam Ketonal,Cipronex i coś na "C" na wstrzymanie krwawienia. Jest duuuużo lepiej w porównaniu z sobotą ale bywają i gorsze godziny.

Z tego co ja wiem to ta przypadłość uwielbia się powtarzać i chyba to prawda bo wiem to po sobie.Dlatego radziłabym Ci iść do lekarza z tym.Ja któregoś razu jak jeszcze do liceum chodziłam nie poszłam bo mi się nie chciało...W końcu "mój stan" mnie do tego zmusił.I okazało się, że było już trochę późno i nabawiłam się odmiedniczkowego zapalenia nerek.A dodam, że z nerkami jako takimi nigdy nie miałam problemów.Później przez pewien czas miałam spokój ale parę dni przed moim ślubem to wróciło (miesiąc temu) no i teraz w sobotę.Także IDź DO LEKARZA

[paulina__89]

ja dzis bylam u lekarza, przepisal mi antybiotyk i jest juz duzo lepiej. wlasciwie to prawie przechodzi. zaluje ze odrazu nie poszlam tylko czekalam az mi samo przejdzie bo strasznie sie meczylam.

[alkamor]

Napisane przez paulina__89

ja dzis bylam u lekarza, przepisal mi antybiotyk i jest juz duzo lepiej. wlasciwie to prawie przechodzi. zaluje ze odrazu nie poszlam tylko czekalam az mi samo przejdzie bo strasznie sie meczylam.

No właśnie.Ja już się przekonałam, że jednak lekarz w takiej sytuacji to skarb Jaką ulgę potrafi przynieść Ach jak przyjemnie.....

[moooniaaaa]

Dzisiaj widzę już poprawę, nie biegam do toalety co kilka minut,ból się zmniejszył i chyba krwiomocz ustał.
Popiję sobie jeszcze te paskudne ziółka i zobaczę co jutro będzie,w razie czego pójdę do lekarza,mam sympatyczną lekarkę to na pewno mi coś poradzi

[Fuxia83]

A ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze TO nigdy samo nie przechodzi, najgorzej czuje sie rano, bol jest niesamowity, to okropne szczypanie, pieczenie i opuchniecie, popoludniu przechodzi i wieczorem juz jest ok, wiec zawsze sobie myslalam "pewnie przeszlo nie ide do lekarza" na drugi dzien bylo jeszcze gorzej a na trzeci nie moglam w nocy spac, takze polecam ze swojej strony isc do lekarza
Ja na nieszczescie swoje jestem w Anglii, mam furagine i sobie lykam teraz, no ale pomylilam objawy z zapaleniem pochwy i furagine zaczelam brac dopiero po 3 dniach od wystapienia bolu,. Na poczatku w moim przypadku zapalenie pochwy a zapalenie cewki moczowej przebiega podobnie, wiec zawsze mysle ze to zapalenie pochwy i biore cos na to, a potem po 3 dniach sie okazuje ze to zapalenie pecherza, i jest juz za pozno na szybkie leczenie, ja dodam ze mam zapalenia pochwy na zmiane z zapaleniami cewki - biore plastry antykoncepcyjne i to je obwiniam o te choroby, kiedy nie bralam antykoncepcji hormonalnej wszystko bylo ok, raz w roku zapalenie cewki w trakcie przeziebienia a tak to luzik
W Anglii sok z zurawiny jest bardzo popularny, a obok niego z czarnych porzeczek, ja ogolnie nie bardzo za nimi przepadam ale pije bo podobno zurawina pomaga na te dolegliwosci

[Ankalime]

cale szczescie, ze jest ten watek....
od soboty wieczora, cos czulam, ze jest nie tak. a mianowicie, bol, sczypanie, nie dosiusianie. no ale lyknelam ketonal, bo myslalam ze mi piasek schodzi z nerki. i przy okazji wzielam urosept. no i jakos bylo dobrze, do wczorajszego wieczora. od razu popedzilam do apteki, po uro up (dzieki Wam dowiedzialam sie o nim ) i do sklepu po sok z zurawiny, wypilam caly litr i przy okazji zrobilam sobie goraca kapiel...
i w sumie, przeszlo mi troche, ale wczoraj chyba nieswiadomie urodzilam kamyka jak sie chcialam do siusiac resztka, to cos glosno 'plumnelo' w kibelku. i tak mam nadzieje ze to moj rolling stones
a dzisiaj jest juz lepiej, chociaz no nie powiem, troche mnie jeszcze pobolewa, ale nie ma porownania do bolu ze wczoraj
w kazdym badz razie dalej jestem na uro upie, skoncze go, mam nadzieje, ze to moje 'cos' (bo w koncu nie wiem czy mnie boli, bo mam zapalenie, czy z tej kamicy nerkowej') przejdzie.

[alkamor]

Napisane przez Fuxia83

A ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze TO nigdy samo nie przechodzi, najgorzej czuje sie rano, bol jest niesamowity, to okropne szczypanie, pieczenie i opuchniecie, popoludniu przechodzi i wieczorem juz jest ok, wiec zawsze sobie myslalam "pewnie przeszlo nie ide do lekarza" na drugi dzien bylo jeszcze gorzej a na trzeci nie moglam w nocy spac, takze polecam ze swojej strony isc do lekarza
Ja na nieszczescie swoje jestem w Anglii, mam furagine i sobie lykam teraz, no ale pomylilam objawy z zapaleniem pochwy i furagine zaczelam brac dopiero po 3 dniach od wystapienia bolu,. Na poczatku w moim przypadku zapalenie pochwy a zapalenie cewki moczowej przebiega podobnie, wiec zawsze mysle ze to zapalenie pochwy i biore cos na to, a potem po 3 dniach sie okazuje ze to zapalenie pecherza, i jest juz za pozno na szybkie leczenie, ja dodam ze mam zapalenia pochwy na zmiane z zapaleniami cewki - biore plastry antykoncepcyjne i to je obwiniam o te choroby, kiedy nie bralam antykoncepcji hormonalnej wszystko bylo ok, raz w roku zapalenie cewki w trakcie przeziebienia a tak to luzik
W Anglii sok z zurawiny jest bardzo popularny, a obok niego z czarnych porzeczek, ja ogolnie nie bardzo za nimi przepadam ale pije bo podobno zurawina pomaga na te dolegliwosci

Wiesz co tyle, że ja kiedyś też łykałam Furagine ale jak poszłam ostatnio do lekarza i powiedziałam, że kiedyś brałam na pęcherz właśnie to, a on mi powiedział że jednak Furagine to się przypisuje 15 letnim dziewczynkom a w tym wieku to nie jest odpowiednie leczenie. Dlatego jeżeli możesz w jakiś sposób iśc do lekarza to idź naprawdę!

[Ankalime]

Napisane przez alkamor

Wiesz co tyle, że ja kiedyś też łykałam Furagine ale jak poszłam ostatnio do lekarza i powiedziałam, że kiedyś brałam na pęcherz właśnie to, a on mi powiedział że jednak Furagine to się przypisuje 15 letnim dziewczynkom a w tym wieku to nie jest odpowiednie leczenie. Dlatego jeżeli możesz w jakiś sposób iśc do lekarza to idź naprawdę!

oj niee furagine zazwyczaj przepisuje sie, by 'złe' bakterie w moczu (czasami robi sie zastoj) nie zarazily reszty organizmu. bo jak siada uklad moczowy, to to jest czapa dla calego ciala. zatrucie jak nic.
jesli powiedzial Ci to lekarz rodzinny, to mozna mu to wybaczyc. lekarz rodzinny jest tylko od wypisywania skierowan i wypisywania recept, toz to lekarz zazwyczaj 'ogolny', bez specjalizacji. a jesli uslyszalas, to od urologa, to wg mnie jakis pacan byl.

[alkamor]

Napisane przez Ankalime

oj niee furagine zazwyczaj przepisuje sie, by 'złe' bakterie w moczu (czasami robi sie zastoj) nie zarazily reszty organizmu. bo jak siada uklad moczowy, to to jest czapa dla calego ciala. zatrucie jak nic.
jesli powiedzial Ci to lekarz rodzinny, to mozna mu to wybaczyc. lekarz rodzinny jest tylko od wypisywania skierowan i wypisywania recept, toz to lekarz zazwyczaj 'ogolny', bez specjalizacji. a jesli uslyszalas, to od urologa, to wg mnie jakis pacan byl.

To był lekarz rodzinny jednak ze specjalizacją...jednak nie urolog. Nie powiedział, że nie wolno stosować Furaginy tylko, że to może być jako kuracja doraźne a nie leczenie.A jak wiadomo to niestety lubi się powtarzać. Ona pomoże ale to wróci. A organizm i flora bakteryjna kobiety a dziewczynki 15 letniej się różni. Poza tym coś chyba w tym jest skoro Kiedyś dostawałam Furagine a teraz już jej nie dostaję tylko co innego

[Ankalime]

Napisane przez alkamor

To był lekarz rodzinny jednak ze specjalizacją...jednak nie urolog. Nie powiedział, że nie wolno stosować Furaginy tylko, że to może być jako kuracja doraźne a nie leczenie.A jak wiadomo to niestety lubi się powtarzać. Ona pomoże ale to wróci. A organizm i flora bakteryjna kobiety a dziewczynki 15 letniej się różni. Poza tym coś chyba w tym jest skoro Kiedyś dostawałam Furagine a teraz już jej nie dostaję tylko co innego

no tak, powtarza sie i bedzie sie powtarzac. jednak co do kwestii podawania furaginy tylko 15 letnim dziewczynkom sie nie zgodze. ja i moja mama mamy kamice nerkowa, ona ma 47, a ja mam 20 lat. i pierwsze co dostajemy od urologa, to furagina, a pozniej ketonal. wg mnie to co Ci powiedzial to jego osobiste zdanie, z ktorym sie totalnie nie zgadzam. pozatym jezeli furagina bylaby taka slaba, to nie bylaby na recepte.
zreszta furagina na rynku jest okolo 30 lat, nie zmieniony sklad, ta sama nazwa. to co jest dobre i sie sprawdza nie zostaje wycofane ze sprzedazy. idealnym przykladem jest tez aspiryna
a pozatym, wcale bym sie nie zdziwila, gdyby zamiast furaginy przepisal Ci cos z zurawina. to cos jak 'moda', lekki powiew swiezosci po tradycyjnych lekach. tylko nie kazdy, moze brac zurawine w takich ilosciach - tak samo jak witamine c- poniewaz zakwasza mocz, i przy dluzszym stosowaniu, przy chorobach ukladu moczowego moze prowadzic do powstania kamienia w nerce. to tak, na marginesie

[alkamor]

Napisane przez Ankalime

no tak, powtarza sie i bedzie sie powtarzac. jednak co do kwestii podawania furaginy tylko 15 letnim dziewczynkom sie nie zgodze. ja i moja mama mamy kamice nerkowa, ona ma 47, a ja mam 20 lat. i pierwsze co dostajemy od urologa, to furagina, a pozniej ketonal. wg mnie to co Ci powiedzial to jego osobiste zdanie, z ktorym sie totalnie nie zgadzam. pozatym jezeli furagina bylaby taka slaba, to nie bylaby na recepte.
zreszta furagina na rynku jest okolo 30 lat, nie zmieniony sklad, ta sama nazwa. to co jest dobre i sie sprawdza nie zostaje wycofane ze sprzedazy. idealnym przykladem jest tez aspiryna
a pozatym, wcale bym sie nie zdziwila, gdyby zamiast furaginy przepisal Ci cos z zurawina. to cos jak 'moda', lekki powiew swiezosci po tradycyjnych lekach. tylko nie kazdy, moze brac zurawine w takich ilosciach - tak samo jak witamine c- poniewaz zakwasza mocz, i przy dluzszym stosowaniu, przy chorobach ukladu moczowego moze prowadzic do powstania kamienia w nerce. to tak, na marginesie

Nie to nie jest nic na bazie żurawiny....tylko Cipronex.....który również jest na rynku od wielu lat....Zresztą jak możesz mówić o "tylko modzie" na żurawinę skoro mówiłaś sama, że pijesz sok z żurawiny ..... Myślę, że ta dyskusja jest bez sensu...A poza tym skoro Tobie urolog przypisuje Furagine na kamienie a jak je miałaś tak masz dalej to zastanów się nad tym.Ja kamieni nie mam ale moja przyjaciółka miała.Jakoś urolog nie podawał jej Furaginy i ona się z tego wyleczyła....

[Ankalime]

Napisane przez alkamor

Nie to nie jest nic na bazie żurawiny....tylko Cipronex.....który również jest na rynku od wielu lat....Zresztą jak możesz mówić o "tylko modzie" na żurawinę skoro mówiłaś sama, że pijesz sok z żurawiny ..... Myślę, że ta dyskusja jest bez sensu...A poza tym skoro Tobie urolog przypisuje Furagine na kamienie a jak je miałaś tak masz dalej to zastanów się nad tym.Ja kamieni nie mam ale moja przyjaciółka miała.Jakoś urolog nie podawał jej Furaginy i ona się z tego wyleczyła....

tak, kupiłam sobie uro up, by to przetestowac. nie mowie, nie. ale w duzych dawkach i czestych, nie jest zbyt dobra. zreszta, co za duzo to nie zdrowo.
jeszcze raz, furagina nie jest na kamienie to tylko srodek niwelujacy bakterie w moczu, ktore moga naruszyc gospodarke drog moczowych, de facto najwazniejszego ukladu organizmu, no moze zaraz za ukladem nerwowym.
i prosze Cie.... kamicy nerkowej nie da sie wyleczyc, je sie rozbija zabiegiem, albo same ulegaja uszkodzeniu -duza filtracja. moze zejsc kamien i moza nie miec go dlugo dlugo, a pojawi sie np. po 20 latach. niestety jest to choroba, a raczej przypadlosc, nie uleczalna, ale zaleczalna (podobnie jak łuszczyca). wszystko co dotyczy ukladu moczowego jest nawracalne, czy to zapalenie pecherza czy kamica. nie rozumiem jak ktos moze powiedziec ze sie z tego calkowicie wyleczyl
a co do cipronexu, to bardzo mocny lek, dzialajacy nie tylko na drogi moczowe, ale o ile pamietam tez chyba na jame brzuszna i oskrzela... bralam go tylko chwile, po 4 dniach bodajze, dostalam zapalenia sciegien w prawej nodze. ja mam z nim przykre doswiadczenia

[alkamor]

Napisane przez Ankalime

tak, kupiłam sobie uro up, by to przetestowac. nie mowie, nie. ale w duzych dawkach i czestych, nie jest zbyt dobra. zreszta, co za duzo to nie zdrowo.
jeszcze raz, furagina nie jest na kamienie to tylko srodek niwelujacy bakterie w moczu, ktore moga naruszyc gospodarke drog moczowych, de facto najwazniejszego ukladu organizmu, no moze zaraz za ukladem nerwowym.
i prosze Cie.... kamicy nerkowej nie da sie wyleczyc, je sie rozbija zabiegiem, albo same ulegaja uszkodzeniu -duza filtracja. moze zejsc kamien i moza nie miec go dlugo dlugo, a pojawi sie np. po 20 latach. niestety jest to choroba, a raczej przypadlosc, nie uleczalna, ale zaleczalna (podobnie jak łuszczyca). wszystko co dotyczy ukladu moczowego jest nawracalne, czy to zapalenie pecherza czy kamica. nie rozumiem jak ktos moze powiedziec ze sie z tego calkowicie wyleczyl
a co do cipronexu, to bardzo mocny lek, dzialajacy nie tylko na drogi moczowe, ale o ile pamietam tez chyba na jame brzuszna i oskrzela... bralam go tylko chwile, po 4 dniach bodajze, dostalam zapalenia sciegien w prawej nodze. ja mam z nim przykre doswiadczenia

Wiem, że to bardzo mocny lek ale ja miałam bardzo mocne zapalenie. Nie schodziłam w ogóle z toalety i miałam krwiomocz.

[Ankalime]

Napisane przez alkamor

Wiem, że to bardzo mocny lek ale ja miałam bardzo mocne zapalenie. Nie schodziłam w ogóle z toalety i miałam krwiomocz.

to w takim razie, zycze szybkiego powrotu do zdrowka

[alkamor]

Napisane przez Ankalime

to w takim razie, zycze szybkiego powrotu do zdrowka

Na razie jest OK ale "nie dziękuję"

[ineczka7]

pobudeczka po 4 żeby posiedzieć pare razy w ubikacji i krwiomocz Boże, jak ja nienawidze jak mi się to cholerstwo zaczyna wypiłam dużo wody z cytryną, zagotowałam sobie więcej na później, i podrasowałam to witaminą c Nawet nie mam kiedy w ten weekend iść do lekarza, cudownie.

[mngh]

Witam...
Ja osobiście mam problemy z drogami moczowymi od około 4 miesięcy. Na początku były to zapalenia pęcherza, potem zakażenia cewki moczowej. I właśnie od dwóch miesięcy nie mogę się do końca wyzbyć uczucia że coś z nią jest "nie tak". Raz odwiedziłam nawet ostry dyżur bo ból był tak duży że mi się słabo robiło, zaczerwienienie, wydzieliny...masakra... Dalej mam co jakiś czas uczucia kłucia w środku, czasami nasilające się..
Zrobiłam posiew moczu, badania na chlamydię, mycoplasmy, ureaplasmy, jakieś badania krwi i nic... (oczywiscie do tego odpowiednia duza ilosc lekow-antyiotykow po ktorych aopropo dostalam grzyba pochwy). Niedawno po posiew pochwy wykazal bakteryjkę gardenella cos tam i lecze sie na to - wlasciwie juz koncze ale objawy cewki nie ustepuja.. Nastepny lekarz na celowniku to urolog, tylko ze juz mi rece opadają....

[firewolf1]

Witam Was.
Sprawa nie dotyczy tylko dziewczyn i jest powazna.Proponuje poczytac forum dnosnie bakterii ktora powoduje powracajace zapalenia ukl. moczowego. http://www.forum.chojnice.pl/temat-727.html Nazywa sie chlamydia trachomatis-wrog. Kto nie zna nie uwierzy.

[magdaaa12]

Nie wiem czy w dobrym miejscu zakladam ten watek...
Chcialabym sie was zapytac czy rowniez macie problemy z pecherzem?? Ja od 2 lat czesto mam zapalenie pecherza. Macie moze jakies sposoby na ta chorobe. A co z seksem??

[mngh]

Dwa razy zdarzylo mi sie bardzo bolesne zapalenie pecherza po weekendach spedzonych z chlopakiem i co za tym idzie-mnostwem sexu. Robilam mase badan - ogolne moczu, posiew, wymazy z cewki w kierunku grzybow i bakterii, wymazy w kierunki chlamydii , mycoplasmy i ureaplasmy i nic. Potem posiew z pochwy wykazal obecnosc jakiejs bakterii ktora mogla powodowac takie dolegliwosci ale nie musiala.
Teraz zazywam pro-uro, jakos sie uspokoilo.
Wiem ze istnieja szczepionki na pecherz w formie tabletek, kuracje kilkumiesieczne. Czytalam opinie ze skuteczne, nazywaja sie Urovaxon czy jakos tak. Moze one by Ci pomogly..

[CryBebe]

ehh ja wlasnie mam zapalenie pecherza, zaczelo mi sie po stosunku i podejrzewam ze przeziebienie tez nie bylo bez znaczenia ale mam to 1 raz w życiu i boje sie jak tak czytam ze bedzie mi sie wracać co jakiś czas a już mam tego dość :/ na razie lecze sie sama , kupilam urosept i dzieki niemu moge sie normalnie wysikać bez bólu ale jak raz zapomnialam wziasc to w nocy sie obudzilam i musialam leciec do kibla i ... masakra jednym słowem, bolało tak, że myślałam, że rodze :P ale dziś już sie kuruje wit c, urosept , pije dużo wody z cytryną, herbaty z cytyną i rumianek , wieczorem zrobie sobie goraca kąpiel z rumiankiem i mam nadzieje, że się doprowadzę do porządku a jak nie to pojde do lekarza...
Czytalam też o furaginie, ale jest tylko na recepte, szkoda.
Na razie leże i czytam o tym i coraz bardziej sie dołuje, że się załatwiłam na długo bo tak wielu osobom to sie nawraca
C jeszcze moge zrobić by sie tego pozbyć?
Acha ja nie mam żadnego krwiomoczu, tylko czesto siusiam ale to pewnie teraz z tych ilości płynow i pieczenie - po urosepcie nie boli ale boje sie ze jak sie skonczy to bede dalej nie wyleczona.

[doloresd]

Napisane przez CryBebe

ehh ja wlasnie mam zapalenie pecherza, zaczelo mi sie po stosunku i podejrzewam ze przeziebienie tez nie bylo bez znaczenia ale mam to 1 raz w życiu i boje sie jak tak czytam ze bedzie mi sie wracać co jakiś czas a już mam tego dość :/ na razie lecze sie sama , kupilam urosept i dzieki niemu moge sie normalnie wysikać bez bólu ale jak raz zapomnialam wziasc to w nocy sie obudzilam i musialam leciec do kibla i ... masakra jednym słowem, bolało tak, że myślałam, że rodze :P ale dziś już sie kuruje wit c, urosept , pije dużo wody z cytryną, herbaty z cytyną i rumianek , wieczorem zrobie sobie goraca kąpiel z rumiankiem i mam nadzieje, że się doprowadzę do porządku a jak nie to pojde do lekarza...
Czytalam też o furaginie, ale jest tylko na recepte, szkoda.
Na razie leże i czytam o tym i coraz bardziej sie dołuje, że się załatwiłam na długo bo tak wielu osobom to sie nawraca
C jeszcze moge zrobić by sie tego pozbyć?
Acha ja nie mam żadnego krwiomoczu, tylko czesto siusiam ale to pewnie teraz z tych ilości płynow i pieczenie - po urosepcie nie boli ale boje sie ze jak sie skonczy to bede dalej nie wyleczona.

Lepiej iść do lekarza z przeziębionym pęcherzem.. Mi przepisał furaginum i nie wraca zapalenie Pij dużo płynów, dobrze, że bierzesz witaminę C - od siebie dodam żebyś brała też witaminę B (najlepiej B complex) bo jest ona moczopędna

[tajemnicza18]

Witam,
ja z kolei wiem ze mam zapalenie drog moczowych ale nie wiem czy cewki czy pecherza czy moze jeszcze cos innego. Poczatkowo bylo zle, zadnego parcia na pecherz tylko lekki bol w koncowej fazie oddawania moczu, ale wczoraj wieczorem sie pogorszylo, pojawilo sie ciagle pieczenie, parcie na pecherz i wiekszy bol przy oddawaniu moczu. Zadnego lekarza nie ma na weekand a musze go jakos wytrzymac, ale to jest okropne, teraz nie moge spac bo ciagle mam wrazenie ze chce mi sie siusiu i jeszcze boli. Goraczki nie mam, ale juz sam bol i to parcie jest dla mnie nieznosne. Jak mam teraz wytrzymac, czy lekarz rodzinny moze mi wypisac z miejsca jakis lek na zapalenie drog moczowych bez robienia wynikow badan moczu, badania sa robione tylko w mojej przychodni w czw??

[mngh]

Lekarz rodzinny moze ci oczywiscie przepisac cos na zapalenie - antybiotyk lub furaginum. Jednak wydaje mi sie ze dobrze byloby zrobic badanie moczu, ale przeciez nie bedziesz sie meczyc do czwartku ... udaj sie do lekarza i powiedz co ci dolega, moze dac ci leki bez robienia badan