Mamy czerwcowe 2018

[sweetrose]

Witam, ja dzisiaj pół dnia sprzątania prania itp. A teraz przyjechałam do mamy na kawę

Napisane przez pacia91

Abstrahując od migren i wymiotów to powiedzcie mi czy któraś z was już przytyła ? Podejrzewam, że te wymiotujace raczej nie, ale te które się dobrze czują. Bo ja w 8 tyg. mam +1 kg i zastanawiam się czy to normalne czy muszę ukrócić moje zachcianki na słodkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 1,5 kg na plusie co prawda nie wymiotuję ale wiecznie mnie mdli. Te dodatkowe kg podejrzewam że właśnie woda i częściowo przez te wzdęcia

Napisane przez tanzanka

Ja jestem 2kg mniej od ostatniej wizyty, nie wymiotuję, więc nie wiem o co chodzi. Ważę tyle co przed ciążą, bo 2kg gdzieś uzbierałam, waha mi się po prostu.

TZ sprząta, a ja... jestem bezużyteczna. Głowa mnie nie boli na szczęście. Tylko to jedzenie takie nijakie i na potęgę tracę włosy... przerażające to jest, jak mogę to trochę zastopować? Pomocy, moje włosy są absolutnie wszędzie....

Sent from my KFTHWI using Tapatalk

Oj ja włosy też tracę na potęgę, dosłownie są wszędzie. Do tego strasznie mi się przetluszczaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lina84]

Poczytuje was od rana, ale co zaczęłam pisać to coś mi przerywalo. Godzinę się zdrzemnelam bo chłopaki pojechali na zakupy. Dzisiaj ciężko mi utrzymać cokolwiek w zaladku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aankaa092]

Napisane przez pacia91

Coccinellla przykro mi, ale może jeszcze nic straconego i wszystko dobrze się skończy

Ja dzisiaj pojechałam zrobić badania, których mi ostatnio zapomnieli zlecić no i oczywiście zajeżdżam a lab zamknięty, zrobili sobie przerwę od 01.11 - 05.11

Jakoś tak dzisiaj średnio się czuję, niby mnie coś kręci w brzuchu i czuję się mega głodna, ale mdłościami bym tego nie nazwała. I oczywiście dalej wybrzydzam na jedzenie, coś bym zjadła ale sama nie wiem co. Najbezpieczniejsze są parówki i tosty

U mnie parówki, tosty, chipsy i śledzie są bezpieczne. Ale dziś zjadłam obiad i nie jest źle, ale nóżki kurczaka musiały być bardzo mocno przyprawione

Napisane przez goldika

Mnie nie boli na szczęście.

Ale wymioty mnie wykończa. A tak jak jedna z Was pisała pewnie zwiększona dawka Letrox na tarczyce tylko je wzmaga.
Nic mi nie smakuje. Kompletnie nic.

Czy któraś z Was NIE bolą piersi? Ja mam tylko sutki wrażliwe.
Kompletnie nie pamiętam jak miałam w pierwszej ciąży. Mogłam notatki robić

Mnie już nie bolą. Przestały w 10tygodniu.

Napisane przez _annika_

Na pocieszenie wam powiem ze dieta cukrzycowa to bardzo zdrowa dieta o tak naprawdę każdej ciężarnej by dobrze zrobiło gdyby sie tak odżywiała Wszystkie moje koleżanki które dobrze prowadziły taka dietę w ciąży ostatecznie czuły sie lepiej niz w pełni zdrowe dziewczyny które pozwalały sobie na wszystko

Jest bardzo zdrowa wiele miesięcy musiałam ja trzymać ze względu na hipoglikemie reaktywną, ale teraz nie jestem w stanie, bo wszystko pełnoziarniste mi szkodzi, a gorzkie powoduje ze chce wymiotować. nie mogę tez zielonej herbaty dużo pic jak przed ciąża.
No i ogólnie smaczna jest dieta cukrzycowa tylko trzeba się odzwyczaić od cukru można zacząć od dodawania troszke ksylitolu (byle nie dużo, powoduje przeczyszczenie), ale ma niski IG i jest zdrowy dla zębów

Napisane przez dirtymagic85

kiedyś przede wszystkim matki kompletnie nie miały tej wiedzy, którą my mamy dzisiaj, były pewnie mniej zestresowane, ale odsetek śmiertelności był też znacznie większy, wcześniaki szans na przeżycie praktycznie nie miały, patologiczne z różnych powodów ciąże kończyły się przedwcześnie, bez możliwości leczenia. Fakt, kiedyś też kobiety normalnie pracowały, faktycznie chodziły zdrowsze, teraz też mam wrażenie, że wszystko się czepia "ciężarówek", ale to wina jedzenia, powietrza, stylu życia, wiele czynników ma wpływ... generalnie ja wiem sama po sobie, to chocbyś nie wiem jak chciała i się dobrze w ciąży prowadziła, to i tak się ciebie może coś czepic - zobacz ja w pierwszej ciąży - ciąża wystarana, badania dobre, dieta przyzwoita( ale też bez fanaberii), a w 30tc przypałętało mi się nadciśnienie, białkomocz, gdzie ja całe życie z niskim ciśnieniem latałam i co, dobrze, że miałam dwa tygodnie w szpitalu, żeby to jakoś przerobic w swojej głowie, bo by mnie to chyba przerosło...trzeba wierzyc, ze będzie dobrze, no i jednak byc czujnym, ale uprawianie czarnowidztwa to nas tylko w paranoje wpędzi, a ciążą przecież dobrze byłoby się najzwyczajniej w świecie cieszyc

łooo, no to żem się wygadała na dzisiaj, ale to przez to, że nie mam do kogo gęby otworzyc, sama w domu siedzę

Dokładnie! Polać jej wody

Napisane przez pacia91

Abstrahując od migren i wymiotów to powiedzcie mi czy któraś z was już przytyła ? Podejrzewam, że te wymiotujace raczej nie, ale te które się dobrze czują. Bo ja w 8 tyg. mam +1 kg i zastanawiam się czy to normalne czy muszę ukrócić moje zachcianki na słodkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem tak... ciężko mi powiedzieć. Miesiąc przed ciąża nie mogłam zejść 2kg, które przybrałem w wakacje w związku z hormonami, które miałam mocno rozregulowane, do tego zaparcia, wzdęcia i zatrzymanie wody.
Teraz ciagle trzymam te sama wagę, jak mam pare dni zaparć to dochodzi mi 0,5kg. Ale niestety pozostały wszystkie dolegliwości do tego doszedł ból żołądka i mdłości. Pije wody znacznie więcej niż przed ciążą, bo Ok 1,5-3l dziennie a ciagle to samo. Do tego nie mogę jeść rzeczy z duża ilością błonnika, bo mnie żołądek boli okropnie
No i zatrzymuje mi się woda. Dziś mnie moje najwygodniejsze buty cisnęły. Niestety u mnie to normalne. Mój organizm zawsze zatrzymuje wode, przez co mam zaparcia i czuje się ogólnie źle.
Ale wagi wysokiej nie mam teraz miedzy 55 a 56, chociaż nie ważyłam się już pare dni. Po powrocie do domu jutro sprawdzę jak to wyglada.

No i zaczęłam 11 tydzień


---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Tanzanka dziękuje

[AFB]

Jak tak was czytam to błogosławię posiadanie własnej firmy i męża z pracą kiedy chce !!! <3

Przeraża mnie to, że nie tyle mam zachcianki co jem dla samego jedzenia a w połowie tracę smak na to co akurat jem, hahaha ale czytałam, że nie jestem jedyna.

[goldika]

To ja teraz napisze może coś nie za mądrego
Zjadlabym pizze z rukola ale wiem, że zjem i zwymiotuje jak 100% posiłków od kilku dni. Wiec szkoda mi kasy na pizze

[aankaa092]

Napisane przez goldika

To ja teraz napisze może coś nie za mądrego
Zjadlabym pizze z rukola ale wiem, że zjem i zwymiotuje jak 100% posiłków od kilku dni. Wiec szkoda mi kasy na pizze

Hahaha ja jutro będę jeść pizzę, ale mam nadzieje ze jej nie oddam

[baniutka]

Wy tak piszecie ciągle o tych nudnościach i wymiotach i naprawdę zaczynam się zastanawiać czy ze mną wszystko w porządku, eh. Troszkę może mnie mdliło przez dzień czy dwa, ale teraz normalnie... w poprzednich ciążach bardziej mi dokuczały...

[lina84]

Ja przerabialam diete cukrzycowa w pierwszej ciąży i nie było źle, głodna nie chodziłam, ze slodzeniem nie mam problemu bo nie slodze od 8 roku życia, ale to efekt mieszkania z cukrzykiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[frik frik]

Napisane przez goldika

Czy któraś z Was NIE bolą piersi? Ja mam tylko sutki wrażliwe.
Kompletnie nie pamiętam jak miałam w pierwszej ciąży. Mogłam notatki robić

Ja tak mam Piersi nie bolą, wrażliwe sutki - w pierwszej miałam to samo, Poźniej chyba zaczeły boleć, jak urosły i mleczko się zaczęło produkować

[pajeczyna]

Dziewczyny, a kupujecie juz nowe staniki? Ja nosze teraz jakis taki, ktory byl na mnie za duzy przed ciaza, ale mam wrazenie ze jest i tak za maly, bo jak go zdejmuje to czuję bol. Troche wczesnie na kupowanie nowej bielizny (8 tydzien) ale chyba nie mam wyjścia, zawsze dbalam o dobrze dopasowana bielizne. Tylko co, dla karmiących to chyba troche przesada? a z drugiej strony jak juz nie urosne to może i lepiej taki od razu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[frik frik]

Napisane przez ladyroses

Wiecie co wam powiem.. Ta ciąża to jedna wielka loteria... Nieustanna niepewność, nieustanny strach. Tak naprawdę to non stop może się coś złego wydarzyć. Na każdym etapie można stracić dziecko. Za czasów naszych babć chyba tego nie było.. W ogóle nie chodziły na badania, było co miało być. Nie mówię że to lepiej, ale napewno spokojniej.

A teraz tu patrz na cukier, tu kontroluj tsh, za chwilę można dostać zatrucia ciążowego, coś źle wyjdzie na badaniu genetycznym albo tak jak u Cocci, serduszko bije ale cialko żółte za duże...

To jest straszne. Popadlam w jakiś marazm. Chucham na siebie i dmucham, zrezygnowalam z wszystkiego co idzie, robię wszystko żeby dziecko było zdrowe a i tak zaraz może się okazać że będzie po wszystkim.

Męczy mnie to strasznie. Może przez te okropne bóle głowy tak marudzę, ale straszne to wszystko.
Kruche, nietrwałe, może się odmienić w przeciągu sekundy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest niestety prawda. Im mniej badan tym spokojniej. Widzę to dobrze porownujac Polske i UK. W UK raz pobieraja krew, nie wiem nawet co badaja. W Polsce lista badan na kilometr w dodatku trzeba je powtarzac. Ja jakos przetrwalam pierwsza ciaze i byla ona spokojna i przyjemna (chociaz USG mi brakowalo, przyznaje) a dziecko zdrowe...
A co ma byc to bedzie. Luteina i duphaston to placebo moim zdaniem. Nie jest podobno udowodnione, ze podtrzymuja ciaze. W UK sa w ogole niedostepne.
Najlepiej cieszyc sie chwilą i tyle

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez moonlight86

Cześć Dziewczyny Dawno mnie tutaj nie było. Ciężko Was nadrobić ale pomału i do przodu. Tydzień temu wróciłam do Uk i dostałam jakiegoś doła. Nie wiem z jakiego powodu ale zaczęłam czytać po internecie wszystkie złe rzeczy od plamień do wad genetycznych (głupia) i postanowiłam wyłaczyć się dosłownie od neta i wpadłam w wir pracy. Ale, że byłam ciekawa co tam u Was to zajrzałam U mnie jak narazie wszystko ok (tak myslę). Wizytę z położną mam 9 listopada więc czekam, choć to będzie tylko wywiad i pobranie krwi do badań i mocz. Pierwsze usg tutaj sie robi od 10 tyg do 12 tyg. więc jeszcze chwile poczekam. Z objawów to dalej bardzo bolące piersi i co jakiś czas boli mnie głowa. Pozdrawiam Was cieplutko i postaram się więcej odzywać

Miło wiedzieć, ze jeszcze ktoras mamusia przebywa na "wygnaniu" hehe Wybacz nazwę,ja to bym wróciła do Polski jak najszybciej, ale tz nie...i o...

To masz wizyte u poloznej dwa dni po mnie. Dzis dostalam list ze szpitala o USG - 1 grudnia Ktory masz teraz tydzien? Ja mam zdaje sie 7+6 (nie jestem pewna, bo mam fon w naprawie a tam mam aplikacje)

[tanzanka]

Ja z ledwością noszę obecne staniki, kupię przy najbliższej okazji jakiś tani, bo nie nadążę. Piersi praktycznie nie bolą już dłuższy czas
Ja to i tak jestem pełna podziwu z UK, w dwie strony to działa i za dużo i za mało źle.
Mi do wizyty zostało 35h i już portkami trzęsę
Nie ma za co dziękować, staram się wpisywać na pierwszą stronę na bieżąco :p

Chyba brzydko nie przywitałam nowych dziewczyn, witajcie! 😘😘

Cocci, myślę o Was 😘😘

Sent from my KFTHWI using Tapatalk

[aankaa092]

Napisane przez pajeczyna

Dziewczyny, a kupujecie juz nowe staniki? Ja nosze teraz jakis taki, ktory byl na mnie za duzy przed ciaza, ale mam wrazenie ze jest i tak za maly, bo jak go zdejmuje to czuję bol. Troche wczesnie na kupowanie nowej bielizny (8 tydzien) ale chyba nie mam wyjścia, zawsze dbalam o dobrze dopasowana bielizne. Tylko co, dla karmiących to chyba troche przesada? a z drugiej strony jak juz nie urosne to może i lepiej taki od razu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam jeden stanik większy, koronkowy i go po prostu wieczorami prałam jak potrzebowałam. Jak byłam na zwolnieniu to bez stanika chodziłam. Teraz jak już mnie piersi nie bolą to mam 3koronkowe które są dla mnie teraz Ok.

Napisane przez tanzanka

Ja z ledwością noszę obecne staniki, kupię przy najbliższej okazji jakiś tani, bo nie nadążę. Piersi praktycznie nie bolą już dłuższy czas
Ja to i tak jestem pełna podziwu z UK, w dwie strony to działa i za dużo i za mało źle.
Mi do wizyty zostało 35h i już portkami trzęsę
Nie ma za co dziękować, staram się wpisywać na pierwszą stronę na bieżąco :p

Chyba brzydko nie przywitałam nowych dziewczyn, witajcie!

Cocci, myślę o Was

Sent from my KFTHWI using Tapatalk

Sportowe staniki podobno są najlepsze w ciąży ja sobie kupię jak znowu zaczną rosnąć

[fioleciasto]

baniutka to pomyśl co czuję ja, ani mdłości, ani cycków, ani niczego A wątek cały tylko o objawach praktycznie

[tanzanka]

Musi Ci być nudno 😛 a my wszystkie po cichu zazdraszczamy trochę. Trochę bo jak wiadomo, nie dogodzisz 😀 brak objawów źle, są też niedobrze 😂

Sent from my KFTHWI using Tapatalk

[baniutka]

To będziemy 2 takie inne....

[goldika]

Dobra.... zamówiłam jednak ta pizze

[monnlight]

Napisane przez frik frik

To jest niestety prawda. Im mniej badan tym spokojniej. Widzę to dobrze porownujac Polske i UK. W UK raz pobieraja krew, nie wiem nawet co badaja. W Polsce lista badan na kilometr w dodatku trzeba je powtarzac. Ja jakos przetrwalam pierwsza ciaze i byla ona spokojna i przyjemna (chociaz USG mi brakowalo, przyznaje) a dziecko zdrowe...

A co ma byc to bedzie. Luteina i duphaston to placebo moim zdaniem. Nie jest podobno udowodnione, ze podtrzymuja ciaze. W UK sa w ogole niedostepne.

Najlepiej cieszyc sie chwilą i tyle

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------







Miło wiedzieć, ze jeszcze ktoras mamusia przebywa na "wygnaniu" hehe Wybacz nazwę,ja to bym wróciła do Polski jak najszybciej, ale tz nie...i o...



To masz wizyte u poloznej dwa dni po mnie. Dzis dostalam list ze szpitala o USG - 1 grudnia Ktory masz teraz tydzien? Ja mam zdaje sie 7+6 (nie jestem pewna, bo mam fon w naprawie a tam mam aplikacje)

Hej no ja pierwsza ciaze i porod przechodzilam w Polsce a w Uk to moja pierwsza wiec wszystko dla mnie bd zagadka i nowoscia .
Z terminu ostatniej miesiaczki wychodzi mi 7+3 ale jak bylam na urlopie w Polsce bylam u Ginekologa to wyszlo ze ciaza o tydzien mlodsza wiec zobaczymy. Ja jeszcze listu nie dostalam
Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[frik frik]

Napisane przez monnlight

Hej no ja pierwsza ciaze i porod przechodzilam w Polsce a w Uk to moja pierwsza wiec wszystko dla mnie bd zagadka i nowoscia .
Z terminu ostatniej miesiaczki wychodzi mi 7+3 ale jak bylam na urlopie w Polsce bylam u Ginekologa to wyszlo ze ciaza o tydzien mlodsza wiec zobaczymy. Ja jeszcze listu nie dostalam
Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To sobie porownasz, ciekawe, które prowadzenie ciazy i porod odbierzesz lepiej Ja nie narzekam, wszystko na spokojnie i raczej pozytywnie
Troche sredniowieczne dla mnie to mierzenie brzucha centymetrem, jak juz ciaza bardziej zaawansowana Na tej podstawie okreslaja wielkosc i ulozenie dziecka.

List dostaniesz na pewno lada moment. Ja w ogole bylamu gp zglosic moja ciaze dopiero w ten wtorek, durny lekarz nie skierowal mnie do poloznej, musialam zrobic to sama online
Trzymaj sie cieplo

[monnlight]

Napisane przez frik frik

To sobie porownasz, ciekawe, które prowadzenie ciazy i porod odbierzesz lepiej Ja nie narzekam, wszystko na spokojnie i raczej pozytywnie

Troche sredniowieczne dla mnie to mierzenie brzucha centymetrem, jak juz ciaza bardziej zaawansowana Na tej podstawie okreslaja wielkosc i ulozenie dziecka.



List dostaniesz na pewno lada moment. Ja w ogole bylamu gp zglosic moja ciaze dopiero w ten wtorek, durny lekarz nie skierowal mnie do poloznej, musialam zrobic to sama online

Trzymaj sie cieplo

Hihi jaki zbieg okolicznosci ja tez bylam w ten wtorek u Gp i dostalam numer do poloznej ale oczywiscie sie nie dodzwonilam wiec zglosilam online


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cambria04]

Napisane przez baniutka

To będziemy 2 takie inne....

Hej 😊 to będziemy trzy u mnie mdłości brak i innych takuch atrakcji, wcześniej jakiś ból piersi czy podbrzusza jak na @, a teraz raczej nic spektakularnego,aż czasem się zastanawiam czy naprawdę jestem w ciąży 😉

Ciekawe porownanie prowadzenia ciąży w Uk i Pl, a jak tam jest z tymi usg genetycznymi? Obowiązkowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez misiol

Cocci a co Twój tż na to? Wspiera Cię? Pociesza? Razem przez to przejdziecie niezależnie od tego jak się to wszystko skończy, wyjdziecie z tego silniejsi

Współczuję pracy dziś, ale dobrze zająć czymś myśli. Szkoda tylko, że jesteś chora

Dokonałam bardzo dobrego wyboru, jeśli chodzi o męża bo jest dla mnie ogromnym wsparciem. Razem jest nam przykro. Przeżywa to po swojemu, przy mnie udaje twardziela, ale zlamał się przedwczoraj i wczoraj jak mnie nie było w domu...

Wiem, że wyjdziemy silniejsi. Już dawno silni jesteśmy. I zżyci. I murem za sobą...

Ech, i nie idę jutro do innego gina. Czekam do piątkowej wizyty. Będziecie pisać, że objawy to mogą być albo i nie, ale moje piersi czy bolały czy nie -wyglądały ciążowo do końca 6 tygodnia, teraz są takie jak przed ciążą, więc organizm też pokazuje żeby się pogodzić ze stratą

Dziękuję za ciepłe myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez cambria04

Hej 😊 to będziemy trzy u mnie mdłości brak i innych takuch atrakcji, wcześniej jakiś ból piersi czy podbrzusza jak na @, a teraz raczej nic spektakularnego,aż czasem się zastanawiam czy naprawdę jestem w ciąży 😉

Ciekawe porownanie prowadzenia ciąży w Uk i Pl, a jak tam jest z tymi usg genetycznymi? Obowiązkowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ekhm będziemy 4 :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zawiechaczarny]

Napisane przez marmoladkazjablka

Ekhm będziemy 4 :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej 5

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Coccinellla

Dokonałam bardzo dobrego wyboru, jeśli chodzi o męża bo jest dla mnie ogromnym wsparciem. Razem jest nam przykro. Przeżywa to po swojemu, przy mnie udaje twardziela, ale zlamał się przedwczoraj i wczoraj jak mnie nie było w domu...

Wiem, że wyjdziemy silniejsi. Już dawno silni jesteśmy. I zżyci. I murem za sobą...

Ech, i nie idę jutro do innego gina. Czekam do piątkowej wizyty. Będziecie pisać, że objawy to mogą być albo i nie, ale moje piersi czy bolały czy nie -wyglądały ciążowo do końca 6 tygodnia, teraz są takie jak przed ciążą, więc organizm też pokazuje żeby się pogodzić ze stratą

Dziękuję za ciepłe myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ściskam bardzo mocno Coccinellla!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Masakra jakie miałam dzisiaj sny
Dwa razy śniło mi się, że poronilam.
Trzeci sen na szczęście był już z dużym brzuszkiem i kopiacym maluchem.
Myślałam, że się wykończe dziś w nocy.

[nagiAkt]

Pojedynczy przypadek. Badalismy sie z mężem i jak to określił genetyk-,trafiliśmy na siebie tak, ze jakbyśmy chcieli to by się niw udalo. Mamy uszkodzony ten sam gen, ten sam genotyp który po polaczeniu daje ta chorobę. Tak się nam udalo

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Wy tez jesteście takie senne? W pierwszej ciąży bylo identycznie. Ale wiadomo mogłam sobie iść spać kiedy chciałam. Godzina 17 a ja juz ziewam i jedyne o czym mysle to przyłożyć głowę do kocyka i spać.. Wczoraj byliśmy na imieninach, godzina 19 a mi się robilo aż slabo z tej senności...

[fioleciasto]

Cocci jesteśmy z Toba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aankaa092]

Napisane przez Coccinellla

Dokonałam bardzo dobrego wyboru, jeśli chodzi o męża bo jest dla mnie ogromnym wsparciem. Razem jest nam przykro. Przeżywa to po swojemu, przy mnie udaje twardziela, ale zlamał się przedwczoraj i wczoraj jak mnie nie było w domu...

Wiem, że wyjdziemy silniejsi. Już dawno silni jesteśmy. I zżyci. I murem za sobą...

Ech, i nie idę jutro do innego gina. Czekam do piątkowej wizyty. Będziecie pisać, że objawy to mogą być albo i nie, ale moje piersi czy bolały czy nie -wyglądały ciążowo do końca 6 tygodnia, teraz są takie jak przed ciążą, więc organizm też pokazuje żeby się pogodzić ze stratą

Dziękuję za ciepłe myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko to wasza decyzja my was będziemy wspierać cokolwiek wybierzecie

Napisane przez nagiAkt

Pojedynczy przypadek. Badalismy sie z mężem i jak to określił genetyk-,trafiliśmy na siebie tak, ze jakbyśmy chcieli to by się niw udalo. Mamy uszkodzony ten sam gen, ten sam genotyp który po polaczeniu daje ta chorobę. Tak się nam udalo

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Wy tez jesteście takie senne? W pierwszej ciąży bylo identycznie. Ale wiadomo mogłam sobie iść spać kiedy chciałam. Godzina 17 a ja juz ziewam i jedyne o czym mysle to przyłożyć głowę do kocyka i spać.. Wczoraj byliśmy na imieninach, godzina 19 a mi się robilo aż slabo z tej senności...

Córka mojej siostry urodziła się z poważną wada serca. Myśleli by robić testy genetyczne, ale po rozmowie z lekarzem wyszło, że ta wada jest rozwojowa, a nie genetyczna. Testy genetyczne to dobra opcja. Dobrze, ze teraz jest możliwość ich zrobienia. Daje to możliwość przyszłym rodzicom na podejmowanie świadomych decyzji
Tez jestem tak zmeczona. Mnie w pracy łapie zmęczenie. Od 12 do 15 ledwo zyje, najchętniej bym spała. Potem po powrocie do domu leżę ze 3h. Na imieninach tez ostatnio do 19 wytrzymalam.

Ja już w podróży do domu. Jeszcze Ok 5h drogi. Nie lubie jeździć jako pasażer. Jest mi okrutnie niedobrze.

[Natus276]

Napisane przez fioleciasto

baniutka to pomyśl co czuję ja, ani mdłości, ani cycków, ani niczego A wątek cały tylko o objawach praktycznie

Ja też jestem raczej mało objawowa Cycki mnie bolą jak jestem bez stanika jedynie.

Coccinellla dobrze, że masz tak wspaniałego TŻ blisko! Ściskam mocno!