Akcja 100 książek w 2018 roku :)

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez scarlett26

ja lubię

9/100 - William Styron - "Wybór Zofii" - bardzo warto sięgnąć, choć to bardzo ciężka emocjonalna i dramatyczna książka; aż boję się obejrzeć film - może wszystkie znacie, ale jeśli nie to napiszę, że do swojej oskarowej w nim roli Meryl Streep kilka miesięcy intensywnie uczyła się polskiego.

Byliśmy w bibliotece całą rodzinką - TŻ wziął sobie jedną książkę, więc ja wzięłam 5 - w końcu miejsce na jego karcie nie mogło się przecież zmarnować i tak oto moje noworoczne postanowienia poszły się bujać

O matko, wlasnie zerknelam na kilka scen z tego filmu i juz przeszly mnie ciarki.

[fioleciasto]

Wybór Zofii kiedyś, bardzo dawno temu czytałam, ale już zupełnie nie pamiętam o co tam chodziło. Chyba muszę do niej wrócić Szczególnie, że mam ją w domu.

3/100 Droga do szczęścia - Richard Yates
Historia ciężka i bardzo smutna, ale książkę czyta się szybko. Teraz mam ochotę zobaczyć film, którego nigdy nie oglądałam.

[filozof_ka]

Napisane przez xhankax

3/100
Komisarz, P. Świst

Lepsza niż pierwsza, moim zdaniem, ale literatura wysokich lotów to nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znowu pełno zbędnych scen erotycznych jak w Prokuratorze?

Napisane przez scarlett26

ja lubię

9/100 - William Styron - "Wybór Zofii" - bardzo warto sięgnąć, choć to bardzo ciężka emocjonalna i dramatyczna książka; aż boję się obejrzeć film - może wszystkie znacie, ale jeśli nie to napiszę, że do swojej oskarowej w nim roli Meryl Streep kilka miesięcy intensywnie uczyła się polskiego.

Byliśmy w bibliotece całą rodzinką - TŻ wziął sobie jedną książkę, więc ja wzięłam 5 - w końcu miejsce na jego karcie nie mogło się przecież zmarnować i tak oto moje noworoczne postanowienia poszły się bujać

Nie wiedziałam o tym. Chcę w tym roku obejrzeć film. Nie wiem, czy wcześniej przeczytać książkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ata77]

Motylek
Autor: Katarzyna Puzyńska
Cykl: Lipowo (tom 1)

[Kelpie]

Napisane przez Ata77

Motylek
Autor: Katarzyna Puzyńska
Cykl: Lipowo (tom 1)

I jak?

Bo ja Puzyńską uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Zły wątek, przepraszam! ;-)

[paula1456]

3. „Pożeracze Książek. Złoty Szyfr” - Jennifer Chambliss Bertman, 8/10

Przyjemna młodzieżówka. Kilka zagadek w tle. Główni bohaterowie, Emily i James, natrafiają zupełnie przypadkiem na na list, w którym jest wzmianka o jakimś złotym szyfrze. Krąży legenda, że jest on przeklęty, od czasu kiedy przetrwał pewien pożar. Oczywiście, wszyscy traktują to z przymrużeniem oka, do czasu jak w San Francisco nie pojawia się szereg tajemniczych pożarów. I choć prawie od razu podejrzewałam, kto za tym wszystkim stoi, to jednak książka przyniosła mi wiele przyjemności. Autorka ma lekki i prosty styl, który sprawia, że powieść się wręcz pochłania

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Ostatnio znowu nie mam czasu na czytanie bo praca praca praca i zatoki dobijają ale

7. Małe wielkie rzeczy - J. Picoult

Bardzo lubię książki Picoult bo przeważnie poruszają jakiś ciekawy temat obyczajowy. W tej historii mamy opowieść o rasizmie w kilku odmianach i zwyczajnym osamotnieniu. Bardzo ciekawa choć czasami wydawała mi się zbyt wygladzona (np. Końcówka historii Turka jednego z głównych bohaterów i zarazem przedstawiciela Wbite Power). Czyta się dość szybko. Jedyne czego mi brakowało to rozwinięcia wątków pobocznych - różnice pomiędzy "odcieniami skóry" które były tylko delikatnie zaznaczone, a przeszkadzało nieco rozwlekanie przemyśleń głównej bohaterki, ktore zaczynały przypominać nad Niemnem w opcji:emocje, uczucia, życie

Wysłane z

[sQuaara]

Napisane przez Michalina83

15. Każde dziecko może nauczyć się spać - Annette Kast-Zahn, Hartmut Morgenroth
Bardzo przydatne. Akurat wypożyczyłam i zaczęłam czytać po tym jak zaczęłam mojego odstawiać od nocnego karmienia i uczyć przesypiać noce i jak już sięgnęłam do książki to już miałam większość drogi za sobą, ale i tak bardzo skorzystałam. Może na przyszłość się też przyda jak będą kłopoty.

jakieś mądre rady czy kwestia "daj sie dziecku wyplakać?"

[liv87]

4. Stygmatycy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sydunia]

6. "Igrając z ogniem" Gerritsen

Powinnam mieć teraz więcej czasu na czytanie, bo wylądowałam na L4. O ile będę się względnie dobrze czuła, bo przy gorączce może być jednak ciężko...

[lulka19]

Dołączam do wyzwania Będę dążyć do przeczytania 50 książek, ale każda inna liczba będzie dla mnie również zadowalająca


1. Wybór Jasminy - Wstrząsająca. Zostaje w glowie na długo.
2.Strefa szaleństwa -thriller , który nie zostaje w pamięci
3. Kłamstwa - Słabsza powieść ulubionej autorki, bardzo cukierkowe zakończenie.

[Michalina83]

Napisane przez sQuaara

jakieś mądre rady czy kwestia "daj sie dziecku wyplakać?"

Trochę mądrzejsze, ale dużo by pisać. Kwestia żeby stworzyć rytuał nocny i przychodzić do dziecka co 3 min jak krzyczy i stopniowo wydłużać ten czas. Czytałam o podobnej metodzie ze 2 lata temu więc tutaj tylko odświeżyłam informację i zasięgnęłam nowych. Też próbowałam po trochu wprowadzać w życie wcześniej. Jak wspomniałam to my byliśmy już w trakcie odstawiania karmienia nocnego jak znalazłam ta książkę i w zasadzie byliśmy już prawie po najgorszym, ale i tak tym razem wszystko poszło bez większych problemów. Teraz już mija 3 tydzień i zdarza mu się przesypiać noce pół na pół, a to drugie pół kiedy się budzi to tylko wystarczy mu dać wody albo smoczek.

Tutaj metoda mówi żeby odstawić wszystkie wspomagacze ale że jeśli rodzicom nie przeszkadzają pewne rzeczy to ok jeśli na jakiś czas zostaną. Np podawanie w nocy smoczka. Mój np słucha kołysanek przed spaniem i jak się w nocy budzi a nie ma kołysanek to zwykle zasypia dalej i nie jest to problem żeby te kołysanki sobie leciały przez godzinkę jak zasypia.

Z doświadczenia wiem, że takie półśrodki typu siedzenie koło dziecka kiedy zasypia i trzymanie go za rączkę podczas jak zasypia to nie działają a wręcz utrudniają i z książki się dowiedziałam dlaczego. U mnie to działało w ten sposób, że młody dłużej czuwał, przy mężu to nawet półtorej godziny się ostatnio zdarzało, że zasypiał jak go widział. Ja się chowałam i trzymałam jego rękę to zasypiał szybciej ale też trzeba było siedzieć tam. Teraz jak wychodzimy z pokoju i zaglądamy co te 3 min jak młody krzyczy (postanowiliśmy nie wydłużać tego czasu jak płacze) to zwykle się uspokaja sam w tym czasie.

Właściwie to skorzystałam bardziej żeby zmienić trochę popołudniowe drzemki. Młody zwykle spał 2 - 3 godziny po południu ale zasypiał tylko na rękach i to ostatnio się mocno buntując i kopiąc. Teraz od kilku dni po prostu go odkładam do łóżeczka, włączam mu kołysanki i zostawiam na te 3 godziny, jak wstaje to przychodzę co 5 min i go kładę do oporu, ale zdarza się już, że przyśnie sam więc wtedy mu daję jakieś książeczki do zabawy jak się obudzi. Jak się obudzi wcześniej to go nie wyciągam jeśli nie płacze. Znajduje książeczki i sobie ogląda. W ten sposób też mam 3 godziny dla siebie w ciągu dnia, a młody jest uczony że o określonych porach ma czas w łóżeczku i może wtedy spać a jak nie chce spać to może się tam bawić.
To też trochę nas rodziców uspokoiło, bo do tej pory to usypianie to była męczarnia. Czasami bardziej psychiczna niż fizyczna. Nawet jeśli młody zasypiał ładnie a ja np sobie siedziałam obok i książkę czytałam to jednak było męczące, bo nie zawsze człowiek ma ochotę siedzieć obok i często ten czas się przeciągał i to była jedna wielka niewiadoma kiedy zaśnie.

Oczywiście nie stosujemy się jakoś dokładnie do tego wszystkiego. Wiadomo. To trochę wbrew zasadom ale jak mi młody po południu w czasie tych 3 godzin nie chce zasnąć powiedzmy przez pierwszych dwie to go po staremu lulam i kładę, bo jak nie to mam non stop wrzeszczące dziecko, nie mogę zrobić obiadu, ani nic poza noszeniem go żeby nie płakał, a jak mi padnie powiedzmy o 17 to mam wieczorne zasypianie przewalone a tego nie chcę. Więc pewne zasady naginamy.

Jest też rozdział o lękach u dzieci, koszmarach i problemach sennych.

Dobra trochę się rozpisałam. Nie zaznaczam jako off top, bo w sumie jest częściowo na temat książki i na temat rzeczy z których skorzystałam.

[gosia261282]

5. "Konopielka" Edward Redliński. Tę pozycję chyba każdy zna, lektura szkolna (przeze mnie wtedy niedoceniona), no i ekranizacja. W sumie to niewiele pamiętałam u cieszę się z tego powrotu po latach. Uczucia mam mieszane, liczyłam na to, że bardziej mnie rozbawi. Było trochę takich śmiesznych sytuacji, ale bardziej smuciły mnie i przerażały nawet ta ciemnota, zabobony, podejście do roli kobiety itd. A mimo to takie to prawdziwe. 7/10

[Candy_lips]

5."Ciemna strona" - całkiem dobry thriller o porwaniu, trochę nietypowy z wątkiem miłosnym (jednak nie jakiś całkowicie banalny i nie w nadmiarze), sporo retrospekcji, dzięki czemu możemy poznać psychikę bohaterów. Całkiem dobry thriller psychologiczny z większą przewagą psychologicznego wątku. Moja ocena 7/10. Polecam.

6."Córka moczarów"- nowy thriller psychologiczny także, jak dla mnie średni. Nie mam wielkich wymagań, lubię przemyślenia bohaterów, poznawanie ich psychiki i nie musi być dużo akcji, ale tutaj nawet te przemyślenia były dość nudne, co rzadko mi się zdarza. Bardzo mało dialogów i za dużo stron przy opisywaniu życia z porywaczem, który jest ojcem głównej bohaterki, ale od strony opisywania miejsca gdzie mieszkali, jak polowali (jest tu parę mocnych, niefajnych opisów polowania), tego czego dziewczynka się tam nauczyła, jak gotowali. Do pewnego momentu może to być ciekawe, ale jak okazuje się, że z połowa książki jest o tym to już gorzej. Tego po prostu jest za dużo. Ciekawsze są tutaj przemyślenia o tym co czuje do ojca po tym wszystkim, ich relacja, relacja jej i mamy. To jednak zajmuje mniejszą część książki. Jest też część teraźniejsza, ale w sumie to początek i pod koniec, resztę to przemyślenia i próba znalezienia ojca, który uciekł z więzienia i konfrontacja z nim. Nie czytałam książki mimo tego długo, ale nie wracałam do niej z dużą przyjemnością, nie trzymała w napięciu. Jednak mimo przegadania i że było trochę nudy, to nie było też najgorzej i były też ciekawe wątki, interesująca psychika głównej bohaterki, jej sytuacja, która skłania do myślenia nad tym jak różnie mogą potoczyć się losy po takim przeżyciu. No i to jak może zareagować nowa rodzina, gdy wcześniej nie wiedzieli o tym co kiedyś działo się w jej życiu. No i jak działa strach jak jest się porwanym. Dlatego daję 5/10 mimo wad, jest po prostu przeciętnie, ale do refleksji książka może skłonić.

[liv87]

5. Zaginiona królowa Egiptu - pierwsza część świetnej trylogii o starożytnym detektywie. Zagadki, tajemnice, walka o władzę. Ja jestem zachwycona.

[viva]

5. "Opowieści z angielskiego dworu. Diana" Magdalena Niedźwiedzka 8/10
Poprzednia część bardziej mi się podobała, ale na kolejną również będę czekać z ciekawością

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

U mnie w koncu cos poszło
1/52 Co nas nie zabije, David Lagercrant. Trochę męczyłam, nie wciąga az tak jak Millenium:/

2/52 Był sobie pies, W. Bruce Cameron. Tematyka mi bliska, ale az dwa razy mi oczy zwilgotnialy i to akurat w komunikacji miejskiej. Czytało się przyjemnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xhankax]

Napisane przez filozof_ka

Znowu pełno zbędnych scen erotycznych jak w Prokuratorze?



Nie wiedziałam o tym. Chcę w tym roku obejrzeć film. Nie wiem, czy wcześniej przeczytać książkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie zdecydowanie mniej. I przez to chyba lepiej się czytało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

4/100
Ponad wszystko, Nicole Yoon

Do przeczytania w jeden wieczór. Ale bardzo przyjemna lektura. Ciekawa byłam zakończenia. Trochę niespodziewanie potoczyly się losy głównej bohaterki. Wyrosłam z takich książek, ale ta jakoś mi się podobala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

10/100 - Sylwia Szwed - "Mundra" - zapis dziesięciu rozmów z położnymi, w różnym wieku, pracujących w różnych czasach - bardzo ciekawa lektura

11/100 - Bruce Eimer, Moshe S. Torem - "10 sposobów jak pokonać lęk przed zmieniającym się światem" - krótka i dość syntetyczna książeczka jak próbować myśleć logicznie i opanować nerwy w wielkim stresie

12/100 - Tom Malmquist - "Wciąż jeszcze żyjemy" - autor to główny bohater, zostaje ojcem, tydzień później wdowcem, wkrótce też umiera jego ojciec - płakałam jak bóbr, wzruszająca historia o składaniu życia na nowo

[sQuaara]

Napisane przez Michalina83

Trochę mądrzejsze, ale dużo by pisać. Kwestia żeby stworzyć rytuał nocny i przychodzić do dziecka co 3 min jak krzyczy i stopniowo wydłużać ten czas. Czytałam o podobnej metodzie ze 2 lata temu więc tutaj tylko odświeżyłam informację i zasięgnęłam nowych. Też próbowałam po trochu wprowadzać w życie wcześniej. Jak wspomniałam to my byliśmy już w trakcie odstawiania karmienia nocnego jak znalazłam ta książkę i w zasadzie byliśmy już prawie po najgorszym, ale i tak tym razem wszystko poszło bez większych problemów. Teraz już mija 3 tydzień i zdarza mu się przesypiać noce pół na pół, a to drugie pół kiedy się budzi to tylko wystarczy mu dać wody albo smoczek.

Tutaj metoda mówi żeby odstawić wszystkie wspomagacze ale że jeśli rodzicom nie przeszkadzają pewne rzeczy to ok jeśli na jakiś czas zostaną. Np podawanie w nocy smoczka. Mój np słucha kołysanek przed spaniem i jak się w nocy budzi a nie ma kołysanek to zwykle zasypia dalej i nie jest to problem żeby te kołysanki sobie leciały przez godzinkę jak zasypia.

Z doświadczenia wiem, że takie półśrodki typu siedzenie koło dziecka kiedy zasypia i trzymanie go za rączkę podczas jak zasypia to nie działają a wręcz utrudniają i z książki się dowiedziałam dlaczego. U mnie to działało w ten sposób, że młody dłużej czuwał, przy mężu to nawet półtorej godziny się ostatnio zdarzało, że zasypiał jak go widział. Ja się chowałam i trzymałam jego rękę to zasypiał szybciej ale też trzeba było siedzieć tam. Teraz jak wychodzimy z pokoju i zaglądamy co te 3 min jak młody krzyczy (postanowiliśmy nie wydłużać tego czasu jak płacze) to zwykle się uspokaja sam w tym czasie.

Właściwie to skorzystałam bardziej żeby zmienić trochę popołudniowe drzemki. Młody zwykle spał 2 - 3 godziny po południu ale zasypiał tylko na rękach i to ostatnio się mocno buntując i kopiąc. Teraz od kilku dni po prostu go odkładam do łóżeczka, włączam mu kołysanki i zostawiam na te 3 godziny, jak wstaje to przychodzę co 5 min i go kładę do oporu, ale zdarza się już, że przyśnie sam więc wtedy mu daję jakieś książeczki do zabawy jak się obudzi. Jak się obudzi wcześniej to go nie wyciągam jeśli nie płacze. Znajduje książeczki i sobie ogląda. W ten sposób też mam 3 godziny dla siebie w ciągu dnia, a młody jest uczony że o określonych porach ma czas w łóżeczku i może wtedy spać a jak nie chce spać to może się tam bawić.
To też trochę nas rodziców uspokoiło, bo do tej pory to usypianie to była męczarnia. Czasami bardziej psychiczna niż fizyczna. Nawet jeśli młody zasypiał ładnie a ja np sobie siedziałam obok i książkę czytałam to jednak było męczące, bo nie zawsze człowiek ma ochotę siedzieć obok i często ten czas się przeciągał i to była jedna wielka niewiadoma kiedy zaśnie.

Oczywiście nie stosujemy się jakoś dokładnie do tego wszystkiego. Wiadomo. To trochę wbrew zasadom ale jak mi młody po południu w czasie tych 3 godzin nie chce zasnąć powiedzmy przez pierwszych dwie to go po staremu lulam i kładę, bo jak nie to mam non stop wrzeszczące dziecko, nie mogę zrobić obiadu, ani nic poza noszeniem go żeby nie płakał, a jak mi padnie powiedzmy o 17 to mam wieczorne zasypianie przewalone a tego nie chcę. Więc pewne zasady naginamy.

Jest też rozdział o lękach u dzieci, koszmarach i problemach sennych.

Dobra trochę się rozpisałam. Nie zaznaczam jako off top, bo w sumie jest częściowo na temat książki i na temat rzeczy z których skorzystałam.

Dziekuhe. Na pewno sięgnę po te książkę :

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

1. ''Dziunia'' Anna Maria Nowakowska - tak jak juz pisalam w watku wyzwaniowym, bardzo polecam te lekture. Za czarny humor, za odkrywanie prawdy i za to, ze tylko dlatego, ze tlum kogos osadzi, nie znaczy to, ze osad jest sluszny.
2. ''Basnie dla dzieci i doroslych'' Beata Pawlikowska - bardzo ciekawie napisane basnie. Cos nowego.

[bedlamite]

Powinnam zrobić sobie co najmniej półrocznego bana na książkowe wątki i booktuba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Napisane przez bedlamite

Powinnam zrobić sobie co najmniej półrocznego bana na książkowe wątki i booktuba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale czarny humor

[gosia261282]

Napisane przez bedlamite

Powinnam zrobić sobie co najmniej półrocznego bana na książkowe wątki i booktuba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego?

[szarobure]

3/100 - "Ofiara losu"-Camilla Lackberg

[Michalina83]

Napisane przez bedlamite

Powinnam zrobić sobie co najmniej półrocznego bana na książkowe wątki i booktuba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam właśnie podobne odczucia. Rzuciłam się na kilka książkowych wyzwań w tym roku, a po paru dniach stwierdzam, że owszem czytać mi się chce, ale nie koniecznie to co sobie narzuciłam na początku. Właściwie to teraz mam ochotę na parę came-backów i sobie czytam to co czytałam przed rokiem albo jeszcze wcześniej.

[Vivienne]

4/100 "Nie całkiem białe Boże Narodzenie" Magdalena Knedler

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez sydunia

Jak wrażenia? Nie czytałam, a mam na swojej "chciejliście".

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------



Jak wrażenia? Nie czytałam, a mam na swojej "chciejliście".

Podobała mi się.
Opisuje to co tak naprawdę może przydarzyć się każdej z nas.
Rzadko płacze na flimach czy czytając ale tu troszkę łez poleciało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

3. Człowiek nietoperz - Jo Nesbo
4. idealna - Magda Stachula

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

3. Tess Gerritsen - Dolina Umarłych

teraz juz do konca pojade z tą serią najprawdopdobniej....albo przeczytam w koncu o Chylce bo mi od kilku miesięcy polecają