Zapytanie

[Basiula]

Nie mam więcej pytań dziewczyny -zabitaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[*sweet dreams*]

hehehehehe

[poiglot91]

hehehehehe.... ciekawe

[szarlotka88]

Napisane przez Sniezynka21

Matko Jedyna !
Uwazaj, zeby nie oddal Tobie w pieroga

hehehehhehehheehe dobre

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez myszka5000

Witam mam pytanie czy zdarzyło się wam kopnąć jakiegoś chłopaka w jajka bądż jądra jak kto woli jesli tak napiszcie jak się zachowywali i czy to popieracie bo mam ochote jednego kopnąc ale nie wiem czy nie zrobie mu krzywdy

kopanie w jajka bądź jądra jak kto woli według mnie należy się jedynie gwałcicielom i pedofilom, przy czym tym pierwszym i pedofilom, którzy swoje zboczenia uprawiają czynnie, preferowałabym od razu jajka bądź jądra jak kto woli amputować.

[pink69]

Napisane przez myszka5000

Witam mam pytanie czy zdarzyło się wam kopnąć jakiegoś chłopaka w jajka bądż jądra jak kto woli jesli tak napiszcie jak się zachowywali i czy to popieracie bo mam ochote jednego kopnąc ale nie wiem czy nie zrobie mu krzywdy

Jak dla mnie to chwyt zarezerwowany w zagrożeniu życia/zdrowia.
No..lub dla osób prymitywnych,które zamiast olać to kopią.

[Zasmutana]

Napisane przez Sniezynka21

Matko Jedyna !
Uwazaj, zeby nie oddal Tobie w pieroga

[ZapachNocy]

"jajka bądź jądra" no sorry...

[vatirmas]

Jestem chłopakiem i wiem z doświadczenia, jak to jest dostać w jaja. Opowiem na autentycznym przykładzie. Kilka dni temu wracałem z treningu i jeden gość, wściekły na mnie, kopnął mnie właśnie centralnie w jądra. Poczułem między nogami eksplozję bólu, którego właściwie nie da się opisać. Jest inny niż ból ręki czy nogi, to tak, jakby ktoś kopnął was w samą kobiecość. Zaskakuje i przeszywa całe ciało - bo w sekundę po uderzeniu wbija się we wnętrzności chłopaka i skręca mu żołądek, jakby w brzuchu wybuchła mu piłka plażowa. Od tego właśnie uczucia w brzuchu chłopcy zginają się wpół po każdym ciosie w jajka. Ściskanie wnętrzności błyskawicznie przechodzi w mdłości, po ciosie w jaja zrobiło mi się słabo. Nie mogłem oddychać (ból ściska gardło i płuca), nogi się pode mną ugięły. Uderzenie jąder powoduje też szereg reakcji odruchowych - jak właśnie zgięcie się wpół, lecz także rozpaczliwe złączenie nóg i osłonięcie genitaliów. Uderzony w męskość, cierpiałem nie tylko ból fizyczny, lecz też wstrząs psychiczny - uraz jąder zaskakuje, powoduje strach o płodność, obnaża też słabość, a więc zawstydza. To wszystko razem sprawiło, że koleś o głowę niższy ode mnie celnym kopnięciem w moje męskie czułości posłał mnie na ziemię całkowicie obezwładniając.
Dziewczyny - nie kopcie nas w jądra! To potwornie boli!

[Klarissa]

Napisane przez myszka5000

Witam mam pytanie czy zdarzyło się wam kopnąć jakiegoś chłopaka w jajka bądż jądra jak kto woli jesli tak napiszcie jak się zachowywali i czy to popieracie bo mam ochote jednego kopnąc ale nie wiem czy nie zrobie mu krzywdy

Zdarzyło sie we wczesnych latach studenckich, że jednego pijanego natręta z całej siły poczęstowałam z glana w krocze, za co on próbował wyrzucić mnie z 4 piętra przez okno w akademiku... Pół bloku musiało go prosić, żeby tego nie robił... NIGDY już nie kopne nikogo w ten sposób... To zdecydowanie nie było zabawne - tak z perspektywy czasu ani dla niego, ani dla mnie, na szczęście nikomu nic się nie stało.

[Madaaa]

Napisane przez vatirmas

Jestem chłopakiem i wiem z doświadczenia, jak to jest dostać w jaja. Opowiem na autentycznym przykładzie. Kilka dni temu wracałem z treningu i jeden gość, wściekły na mnie, kopnął mnie właśnie centralnie w jądra. Poczułem między nogami eksplozję bólu, którego właściwie nie da się opisać. Jest inny niż ból ręki czy nogi, to tak, jakby ktoś kopnął was w samą kobiecość. Zaskakuje i przeszywa całe ciało - bo w sekundę po uderzeniu wbija się we wnętrzności chłopaka i skręca mu żołądek, jakby w brzuchu wybuchła mu piłka plażowa. Od tego właśnie uczucia w brzuchu chłopcy zginają się wpół po każdym ciosie w jajka. Ściskanie wnętrzności błyskawicznie przechodzi w mdłości, po ciosie w jaja zrobiło mi się słabo. Nie mogłem oddychać (ból ściska gardło i płuca), nogi się pode mną ugięły. Uderzenie jąder powoduje też szereg reakcji odruchowych - jak właśnie zgięcie się wpół, lecz także rozpaczliwe złączenie nóg i osłonięcie genitaliów. Uderzony w męskość, cierpiałem nie tylko ból fizyczny, lecz też wstrząs psychiczny - uraz jąder zaskakuje, powoduje strach o płodność, obnaża też słabość, a więc zawstydza. To wszystko razem sprawiło, że koleś o głowę niższy ode mnie celnym kopnięciem w moje męskie czułości posłał mnie na ziemię całkowicie obezwładniając.
Dziewczyny - nie kopcie nas w jądra! To potwornie boli!

Czytalam kiedy wlasnie o tym co czuje facet po kopnieciu. Widzialam cierpiacego faceta po takim zajsciu. I Również mowie nie kopac! Nie rozumiem tylko co znaczy kopnac was w wasza kobiecosc My nie nosimy jajeczek na zewnatrz

[Madaaa]

Napisane przez Klarissa

Zdarzyło sie we wczesnych latach studenckich, że jednego pijanego natręta z całej siły poczęstowałam z glana w krocze, za co on próbował wyrzucić mnie z 4 piętra przez okno w akademiku... Pół bloku musiało go prosić, żeby tego nie robił... NIGDY już nie kopne nikogo w ten sposób... To zdecydowanie nie było zabawne - tak z perspektywy czasu ani dla niego, ani dla mnie, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zart czy serrio chcial cie wyrzucic ???

[Klarissa]

Napisane przez Madaaa

Czytalam kiedy wlasnie o tym co czuje facet po kopnieciu. Widzialam cierpiacego faceta po takim zajsciu. I Również mowie nie kopac! Nie rozumiem tylko co znaczy kopnac was w wasza kobiecosc My nie nosimy jajeczek na zewnatrz

A nie zdarzyło ci się nigdy uderzyć w genitalia? Bo ja raz niefortunnie wyrżnęłam na rowerze, na "góralu" tłukąc sobie to i owo. Ból jest nieznośny.... podejrzewam, że kopnięcie kobiety w krocze sprawia podobny.

Madaa

Zart czy serrio chcial cie wyrzucic ???

To nie był żart, trzymał mnie za ubranie za parapetem i chciał puścić, koleś był pijany i nie panował nad sobą, zaczepiał mnie i w końcu kopnęłam go, nie przyszło mi do głowy, że jego reakcja może być taka... Raczej myślałam, że się odczepi raz na zawsze. Całe życie przeleciało mi przed oczyma i nawet nie pisnęłam z przerażenia, że na prawdę mógłby to zrobić. Pamiętam widok betonowych schodów na dole... Chyba by ze mnie nic nie zostało. Przekonali go jego koledzy mówiąc do niego spokojnie, żeby tego nie robił.

[Madaaa]

Napisane przez Klarissa

A nie zdarzyło ci się nigdy uderzyć w genitalia? Bo ja raz niefortunnie wyrżnęłam na rowerze, na "góralu" tłukąc sobie to i owo. Ból jest nieznośny.... podejrzewam, że kopnięcie kobiety w krocze sprawia podobny.

Madaa


To nie był żart, trzymał mnie za ubranie za parapetem i chciał puścić, koleś był pijany i nie panował nad sobą, zaczepiał mnie i w końcu kopnęłam go, nie przyszło mi do głowy, że jego reakcja może być taka... Raczej myślałam, że się odczepi raz na zawsze. Całe życie przeleciało mi przed oczyma i nawet nie pisnęłam z przerażenia, że na prawdę mógłby to zrobić. Pamiętam widok betonowych schodów na dole... Chyba by ze mnie nic nie zostało. Przekonali go jego koledzy mówiąc do niego spokojnie, żeby tego nie robił.

Na szczescie nie Tylko kopniecie faceta w krocze powoduje bol nie tylko tego co maja miedzy nogami. Za tym idzidą zawroty głowy, ból brzucha, wymioty. Nie jestem facetem, ale to musi byc nie mile uczucie. I wydaje mi sie, ze nie ma to nic wspolnego ze zwyklym udezrzeniem.

[wewelinka]

a od kopnięcia w "czułe miejsce" nie zachodzi sie w ciążę? może tę kwestie od razu też rozważmy

[LadyAnne]

Napisane przez Sniezynka21

Matko Jedyna !
Uwazaj, zeby nie oddal Tobie w pieroga

Hahaha, normalnie prawie sie poplakalam ze smiechu

A co do autorki postu - ehhh, nawet o tym nie mysl.Mozesz wyrzadzic trwala szkode temu kolesiowi, a jak mu uszkodzisz zbyt wiele (co jest baaardzo prawdopodobne) to mozesz nawet zostac wezwana do zaplaty odszkodowania.Zdecydowani e lepsze od przemocy fizycznej jest 'przemoc' psychiczna.Oczywiscie nie wzywam Ciebie do znecania sie nad nim, ale po prostu do udawania ze on nie istnieje.Uwierz , to go zaboli nawet mocniej niz kopniak.

[hunki]

Napisane przez dziewczyna z ambicjami

Gdy jeszcze uczęszczałam na kurs,był jeden koleś , który nie dosc,ze był zapewny siebie to jeszcze kompletnie nie w moim typie. Pozatym używał dość glupich tekstów jak na podryw i wkońcu na ćwiczeniach gdy mnie wkurzył przy wszystkich oberwał odemnie z kolana w klejnoty
ahhh jaka ja dumna byłam z siebie
Szkoda,ze to nie pomogło i sie nie odczepił do konca kursu ;p

ojej to Ty jesteś niebezpieczna dziewczyna i lepiej Cię nie denerwować