Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić. - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-10, 08:33   #1441
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, tak sądzę.
Chodziło mi o kopniaka na rozpęd, o którym pisałam wcześniej, o takim jak rozmowa w grudniu, która doprowadziła do zaręczyn.
Z których absolutnie NIC nie wyniknęło, i które absolutnie do niczego nie zobowiązują. Może nawet oświadczył się 'na gębę' - bo "no wiesz kochanie, z forsą teraz krucho, to ja ten pierścionek ci później kupię", więc nawet kasy nie stracił.

Przypuszczam, że zamiast hajtać się dla świętego spokoju, jakby już faktycznie miało do tego dojść, facet raczej stwierdzi, że trudno, jakaś desperatka na pewno się nawinie, a tej pani już podziękujemy.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 08:36   #1442
kolorowakarteczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

I będzie mu dawać kopniaki, stawiać warunki i dawać dedlajny w każdej dziedzinie ich wspólnego, wymęczonego życia.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
kolorowakarteczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 08:41   #1443
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8037078 6]
Przypuszczam, że zamiast hajtać się dla świętego spokoju, jakby już faktycznie miało do tego dojść, facet raczej stwierdzi, że trudno, jakaś desperatka na pewno się nawinie, a tej pani już podziękujemy.[/QUOTE]
Ja mam inne zdanie. Ale może patrzę inaczej na temat przez to, że siedzę w środowisku tzw. związków na odległość i mam obserwacje, że w tym temacie wcale o desperatki nie jest tak łatwo

Cytat:
Napisane przez kolorowakarteczka Pokaż wiadomość
I będzie mu dawać kopniaki, stawiać warunki i dawać dedlajny w każdej dziedzinie ich wspólnego, wymęczonego życia.
Niektórzy takich kopniaków potrzebują. Niektórzy też lubią je dawać. Grunt to się dobrać
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2018-01-10 o 08:46
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 14:33   #1444
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, tak sądzę.
Chodziło mi o kopniaka na rozpęd, o którym pisałam wcześniej, o takim jak rozmowa w grudniu, która doprowadziła do zaręczyn.
Tylko jak tak go tym kopniakiem rozpedzi to za kilka lat wyjaduje u innej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 14:44   #1445
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80367066]Pożyczenie pieniędzy w jedną czy drugą stronę to zupełnie co innego niż wspólne mieszkanie z nimi Nie szukaj dziury w całym...[/QUOTE]Raczej czy to nie zrodzi Wam tylko problemów...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 17:48   #1446
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Nigdy nie zrozumiem radości z wyproszonych zaręczyn.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-28, 17:01   #1447
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

I jak, Autorko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-28, 17:29   #1448
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
I jak, Autorko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jest ok Odkładamy powoli pieniądze, robimy rozeznanie w salach i usługodawcach, mamy już swoich faworytów, ale tak jak pisałam - najpierw musimy trochę kasy uzbierać zanim zarezerwujemy termin.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-28, 19:38   #1449
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82540111]Jest ok Odkładamy powoli pieniądze, robimy rozeznanie w salach i usługodawcach, mamy już swoich faworytów, ale tak jak pisałam - najpierw musimy trochę kasy uzbierać zanim zarezerwujemy termin.[/QUOTE]
Czyli jednak sie zareczyliscie? No to super i powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-28, 20:00   #1450
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Czyli jednak sie zareczyliscie? No to super i powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No przecież pisałam Dzięki
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 13:58   #1451
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Dopiero teraz trafiłam na ten wątek.
Temat mi "bliski" choć z małymi różnicami - ja czekam żeby facet zamieszkał ze mną po ponad 2 latach związku :/
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-09, 14:19   #1452
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

I jaki jest problem? Finansowy, czy chłopak nie jest gotowy emocjonalnie?
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:27   #1453
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
I jaki jest problem? Finansowy, czy chłopak nie jest gotowy emocjonalnie?
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:29   #1454
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.
To co Ty z nim jeszcze robisz?
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:29   #1455
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.
A nie lepiej po prostu odejść, dać sobie na wstrzymanie i dopiero pakować się w nowy związek?
Bo jakoś nie ogarniam jak można szukać innego faceta będąc z obecnym i jednocześnie czekać na jego zdecydowanie się odnośnie wspólnego mieszkania
Ty go w ogóle kochasz?
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:40   #1456
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.
Co ja czytam
Skoro był dałaś mu deadline to sie tego trzymaj. Teraz ten twoj związek to i tak fikcja.
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:41   #1457
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.


Ty tak serio?
Ja się nie dziwie, ze się nie garnie do wspólnego mieszkania skoro dziewczyna szuka kogoś innego A zgodził się, bo pewnie miał takie samo podejście do tego związku jak i Ty.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:42   #1458
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez Dorotti666 Pokaż wiadomość
A nie lepiej po prostu odejść, dać sobie na wstrzymanie i dopiero pakować się w nowy związek?
Bo jakoś nie ogarniam jak można szukać innego faceta będąc z obecnym i jednocześnie czekać na jego zdecydowanie się odnośnie wspólnego mieszkania
Ty go w ogóle kochasz?
Bardziej bym mogła zapytać czy on kocha mnie. Bo według mnie to nie. Ja go darzyłam dojrzałym uczuciem (jestem 3l. starsza), można to nazywać miłością, w każdym razie chciałam mieszkania, zaręczyn. Już to uczucie słabnie nie powiem. Myślę, że psychicznie dla mnie łatwiej jest rozstawać się "powoli" tzn. w głowie przetwarzam cały czas informacje "jak on może godzić się na to wszystko i gadać że mnie kocha?!".
Już tłumaczę- powiedział że skoro tyle cierpienia mi przysporzył [ja od początku związku byłam szczera, mówiłam jak widzę swoją przyszłość, że chce szybko zamieszkać po powiedzmy pół roku]. On wiedząc to wszystko i jednocześnie nie wiedząc czego on chce sam o życia pisał się na związek, zapewniał że "tak, wyprowadzimy się, tak do maja/tak do grudnia". Koniec roku minął i on nie chciał się rozstawać, jednocześnie nie chciał zamieszkać, ale wciąż błagał, bo mówi że dorasta blabla chodzi na terapię blabla. Oświadczyłam mu: chce sobie szukać kogoś, kto ma podobne spojrzenie na tak ważną dla mnie sprawę. Nie chodzi tu o łóżko bo nie zamierzam sypiać z dwoma facetami
Jeśli z kimś się spotkam, poczuję że dogadujemy się, jest szansa na coś więcej to zakończę wszystko z obecnym. Poszerzam grono znajomych, zmieniam pracę za niedługo, więc jestem dobrej myśli.
Bardziej to traktuje jako "nie chce być sama jak palec", ale czuje że pozwala mi to na oddalenie się od niego w taki sposób w jaki najmniej ucierpię emocjonalnie.

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Ty tak serio?
Ja się nie dziwie, ze się nie garnie do wspólnego mieszkania skoro dziewczyna szuka kogoś innego A zgodził się, bo pewnie miał takie samo podejście do tego związku jak i Ty.
a Ty tak serio z tym dosrywaniem?
NO TAK wyskoczyłam mu jak z kapusty z tekstem że ejj szukam se kogoś i on biedny przecież nie chce już zamieszkać ze mną. Naucz się czytać

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2018-04-09 o 14:45
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:46   #1459
gosia_9508
Zakorzenienie
 
Avatar gosia_9508
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 191
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.

Sytuacja jak z szukaniem pracy - na zakładkę nie zostawi się jednej, póki nie znajdzie się nowej, aby zawsze jakaś, nieważne jaka, była
gosia_9508 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-09, 14:50   #1460
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
Bardziej bym mogła zapytać czy on kocha mnie. Bo według mnie to nie. Ja go darzyłam dojrzałym uczuciem (jestem 3l. starsza), można to nazywać miłością, w każdym razie chciałam mieszkania, zaręczyn. Już to uczucie słabnie nie powiem. Myślę, że psychicznie dla mnie łatwiej jest rozstawać się "powoli" tzn. w głowie przetwarzam cały czas informacje "jak on może godzić się na to wszystko i gadać że mnie kocha?!".
Już tłumaczę- powiedział że skoro tyle cierpienia mi przysporzył [ja od początku związku byłam szczera, mówiłam jak widzę swoją przyszłość, że chce szybko zamieszkać po powiedzmy pół roku]. On wiedząc to wszystko i jednocześnie nie wiedząc czego on chce sam o życia pisał się na związek, zapewniał że "tak, wyprowadzimy się, tak do maja/tak do grudnia". Koniec roku minął i on nie chciał się rozstawać, jednocześnie nie chciał zamieszkać, ale wciąż błagał, bo mówi że dorasta blabla chodzi na terapię blabla. Oświadczyłam mu: chce sobie szukać kogoś, kto ma podobne spojrzenie na tak ważną dla mnie sprawę. Nie chodzi tu o łóżko bo nie zamierzam sypiać z dwoma facetami
Jeśli z kimś się spotkam, poczuję że dogadujemy się, jest szansa na coś więcej to zakończę wszystko z obecnym. Poszerzam grono znajomych, zmieniam pracę za niedługo, więc jestem dobrej myśli.
Bardziej to traktuje jako "nie chce być sama jak palec", ale czuje że pozwala mi to na oddalenie się od niego w taki sposób w jaki najmniej ucierpię emocjonalnie.


a Ty tak serio z tym dosrywaniem?
NO TAK wyskoczyłam mu jak z kapusty z tekstem że ejj szukam se kogoś i on biedny przecież nie chce już zamieszkać ze mną. Naucz się czytać
Czyli metoda na nie puszczenie jednej gałęzi zanim nie złapie się innej. Okey

A nie łatwiej by Ci było szukać nowego faceta będąc na 100% samą?
I tak jak napisał ktoś wyżej zgadzam się z tym, że Twój związek to fikcja i nie rozumiem jak można w czymś takim tkwić.

Co będzie jeśli znajdzie się nowy kandydat, a Twój obecny facet nagle się przebudzi, dorośnie i zechce zamieszkać z Tobą?
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:55   #1461
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
Bardziej bym mogła zapytać czy on kocha mnie. Bo według mnie to nie. Ja go darzyłam dojrzałym uczuciem (jestem 3l. starsza), można to nazywać miłością, w każdym razie chciałam mieszkania, zaręczyn. Już to uczucie słabnie nie powiem. Myślę, że psychicznie dla mnie łatwiej jest rozstawać się "powoli" tzn. w głowie przetwarzam cały czas informacje "jak on może godzić się na to wszystko i gadać że mnie kocha?!".
Już tłumaczę- powiedział że skoro tyle cierpienia mi przysporzył [ja od początku związku byłam szczera, mówiłam jak widzę swoją przyszłość, że chce szybko zamieszkać po powiedzmy pół roku]. On wiedząc to wszystko i jednocześnie nie wiedząc czego on chce sam o życia pisał się na związek, zapewniał że "tak, wyprowadzimy się, tak do maja/tak do grudnia". Koniec roku minął i on nie chciał się rozstawać, jednocześnie nie chciał zamieszkać, ale wciąż błagał, bo mówi że dorasta blabla chodzi na terapię blabla. Oświadczyłam mu: chce sobie szukać kogoś, kto ma podobne spojrzenie na tak ważną dla mnie sprawę. Nie chodzi tu o łóżko bo nie zamierzam sypiać z dwoma facetami
Jeśli z kimś się spotkam, poczuję że dogadujemy się, jest szansa na coś więcej to zakończę wszystko z obecnym. Poszerzam grono znajomych, zmieniam pracę za niedługo, więc jestem dobrej myśli.
Bardziej to traktuje jako "nie chce być sama jak palec", ale czuje że pozwala mi to na oddalenie się od niego w taki sposób w jaki najmniej ucierpię emocjonalnie.


a Ty tak serio z tym dosrywaniem?
NO TAK wyskoczyłam mu jak z kapusty z tekstem że ejj szukam se kogoś i on biedny przecież nie chce już zamieszkać ze mną. Naucz się czytać


Ja tu nic nie dorysowałam. Spróbuj na to spojrzeć z boku, albo przeczytaj to co napisałaś kilka razy. Facet nie chce z Tobą zamieszkać, wiec coś jest nie halo, potem jakieś terminy, a na końcu „znajdę kogoś to odejdę”. Podchodzisz do tego związku na zasadzie „lepszy ten niż żaden”, a skoro on na to przystaje to widać myśli podobnie. Ewentualnie nie wierzy, ze jesteś w stanie odejść.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:59   #1462
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez Dorotti666 Pokaż wiadomość
Czyli metoda na nie puszczenie jednej gałęzi zanim nie złapie się innej. Okey

A nie łatwiej by Ci było szukać nowego faceta będąc na 100% samą?
I tak jak napisał ktoś wyżej zgadzam się z tym, że Twój związek to fikcja i nie rozumiem jak można w czymś takim tkwić.

Co będzie jeśli znajdzie się nowy kandydat, a Twój obecny facet nagle się przebudzi, dorośnie i zechce zamieszkać z Tobą?
Ale ja się absolutnie ze wszystkim zgadzam.
Bardziej nazwałabym to - wspólnym spędzaniem czasu niż związkiem
Myślałam nad tym, by szukać kogoś jak będę sama, ale wiem że raczej będę w czterech ścianach i będę smutać. Ogólnie rozstania (takie z dnia na dzień i bach) mi wybitnie nie służą, cierpię, myślę itp. A teraz jestem powiedzmy już przygotowana psychicznie, za dużo już we mnie tego żalu do niego i goryczki. Nie wiem, czy mógłby to odbudować. Myślę że jedynie tym, że rzuca wszystko, sam coś wynajmuje, zaczyna gotować, zaczyna zdrowo dystansować się do rodziców. Wiem że to nie nastąpi, nie łudzę się już. Już mu powiedziałam że go zostawiam to było jedynie "no skoro będziesz z tym się lepiej czuła, jest mi przykro że cię zawiodłem"

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Ja tu nic nie dorysowałam. Spróbuj na to spojrzeć z boku, albo przeczytaj to co napisałaś kilka razy. Facet nie chce z Tobą zamieszkać, wiec coś jest nie halo, potem jakieś terminy, a na końcu „znajdę kogoś to odejdę”. Podchodzisz do tego związku na zasadzie „lepszy ten niż żaden”, a skoro on na to przystaje to widać myśli podobnie. Ewentualnie nie wierzy, ze jesteś w stanie odejść.
Figo, nasz zawiązek na początku był bardzo szczęśliwy, po pół roku mu oznajmiłam, że czuje że moment wyprowadzki mógłby nastąpić, że jak co to ja jestem gotowa. On nie chciał to ok, czekałam dalej. Zaczęło mi ten fakt przeszkadzać po 1,5 roku bycia- wtedy już nacisnęłam. Obiecał że pod koniec roku. Ok. Pod koniec mówi że nie, że nie dorósł. Wtedy wypaliłam ze swoją "propozycją" naszego układu. On był szczęśliwy, że mnie jakby nie traci, a ja szczęśliwa bo nienawidzę kończyć czegoś z dnia na dzień, powiedzieć "pa" i żyć. Spotykamy się, jest ok, bez kłótni, bez poruszania tego tematu. Trudno, on wie że prędzej czy później nastąpi moment, że odejdę, bo sam zdaje sobie sprawę że wiecznie czekać nie będę. Mówi że kocha i te wszystkie górnolotne określenia, widać że bardzo się stara, robi dużo rzeczy których nie robił wcześniej. No ALE wiecie przecież że jak się kogoś kocha to takie rzeczy jak wyprowadzka to jest norma i każda kochająca się para to robi. On ma problem ze sobą i to wielki. Teraz jak na to patrzę to bałabym się układać życie z kimś tak niedojrzałym, którym zawładnęli rodzice.

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2018-04-09 o 15:10
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:00   #1463
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

A co będzie, gdy przez powiedzmy dwa-trzy najbliższe lata nie poznasz nikogo z kim będziesz chciała stworzyć nowy związek? Wiesz, no takie pytanie jako pierwsze się nasuwa
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:07   #1464
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to drugie
dochodzi do tego nadopiekuńcza mamusia, dawanie mu pieniędzy na dosłownie wszystko, robienie za niego wszystkiego [25lat facet].
I uprzedzając pytania- tak, szukam kogoś innego. On o tym wie, bo u mnie by deadline z wyprowadzką był końca 2017, więc ustaliłam że jak znajdę kogoś, albo będę emocjonalnie gotowa by być sama jak palec to odejdę od niego. Co najlepsze on się na to ZGODZIŁ.
czemu zachowujesz się jak małpa, która nie puści jednej gałęzi, dopóki nie złapie się drugiej?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:34   #1465
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
czemu zachowujesz się jak małpa, która nie puści jednej gałęzi, dopóki nie złapie się drugiej?
bo tak chce
Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
A co będzie, gdy przez powiedzmy dwa-trzy najbliższe lata nie poznasz nikogo z kim będziesz chciała stworzyć nowy związek? Wiesz, no takie pytanie jako pierwsze się nasuwa
myślę że jestem na etapie oddalania się od niego i wątpie żeby taki stan trwał 2 lata. Jest to kwestia max pół roku
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:38   #1466
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
bo tak chce
myślę że jestem na etapie oddalania się od niego i wątpie żeby taki stan trwał 2 lata. Jest to kwestia max pół roku
Bardzo niedojrzale podejscie. A niby jestes 3 lata starsza i darzysz go dojrzalszym uczuciem (chociaz nie wiem co ma jedno do drugiego) to czytajac Twoje posty mam odwrotne wrazenie. Oboje zachowujecie sie jak 13 latkowie
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:42   #1467
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Czyli zachowujesz sie jak gowniara, a chcesz, zeby twoj mlodszy chlopak zachowywal sie dojrzale? Pogratulowac podejscia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 15:51   #1468
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Czyli zachowujesz sie jak gowniara, a chcesz, zeby twoj mlodszy chlopak zachowywal sie dojrzale? Pogratulowac podejscia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ok, twoje zdanie skoro nie chcesz przeczytać moich wypocin od początku i nie możesz się powstrzymać od głupiego pytania

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8280602 6]Bardzo niedojrzale podejscie. A niby jestes 3 lata starsza i darzysz go dojrzalszym uczuciem (chociaz nie wiem co ma jedno do drugiego) to czytajac Twoje posty mam odwrotne wrazenie. Oboje zachowujecie sie jak 13 latkowie[/QUOTE]
są ludzie co nie potrafią (albo może nie chcą) być sami, uważam że to pewne zaburzenie. Poziom dorosłości nie ma tu nic wspólnego

Edytowane przez 201804100943
Czas edycji: 2018-04-09 o 15:55
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 16:42   #1469
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-12 o 22:50
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 16:43   #1470
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
myślę że jestem na etapie oddalania się od niego i wątpie żeby taki stan trwał 2 lata. Jest to kwestia max pół roku
Ale przecież wcześniej napisałaś, że dopóki nie znajdziesz nikogo to będziesz z nim. Jesteś taka pewna, że to kwestia pół roku, żeby kogoś znaleźć? Nie pakujesz Ty się z deszczu pod rynnę? Bo wygląda, jakbyś rozważała, że "ktoś się na pewno nawinie"

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2018-04-09 o 16:45
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-27 14:41:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.