2008-01-28, 09:45 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Ja mam 3 perfumy na zmianę: na co dzień Albo Gabriele Sabatini taką łososiową, albo białe Hugo Bossy, a od święta i w weekendy mój ukochany zapach Gucci Rush 2
__________________
|
2008-01-28, 13:15 | #92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Ja mam kilka ulubionych i używam ich w zależności od nastroju, pogody, pory roku, czy pory dnia. Ale lubię też testować nowe zapachy i chętnie pachnę czymś, czego nie mam w moich zapasach. Nie chciałabym mieć tylko jednego zapachu. To tak jak dostać w swoim życiu jedną rolę filmową. Myślę, że żadna aktorka by tak nie chciała.
|
2008-01-29, 01:19 | #93 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Miałam okres pachnienia ciągle tym samym - przez kilka lat CK One. Śliczne perfumy - ale już nie dla mnie (przynajmniej na jakiś czas).
Teraz mam fazę przeciwną - nie powiem, że co dzień czymś innym, ale nieraz i tak - czasem ciąg tygodniowy. Dzięki temu czuję je dłużej, a równocześnie w jakimś stopniu kreuję swój nastrój - niektóre mnie wyciszają, inne poprawiają humor, jeszcze inne dodają energii
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941 |
2008-01-29, 09:12 | #94 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Zależy co znaczy cały czas ... dni? tygodnie? lata? sezony?
czyli punkt widzenia zależy od punktu ... nosa Co do mnie to potrafię tygodniami pachnieć tak samo - zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, latem uwielbiam eksperymenty
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2008-01-29, 17:25 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Zdecydowanie nie.Zmieniam zależnie od pory roku, nastroju etc.
|
2008-01-29, 17:41 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 38
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Kiedyś, przez cały rok używałam tylko Lancome Miracle.
Teraz nie wyobrażam sobie, jak można mieć tylko jeden zapach.. |
2008-01-29, 18:28 | #97 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Czasami chciałabym dotrwać do końca 15- mililitrowego flakonu nie robiąc "skoków w bok" i nie jest to możliwe, a co dopiero pachnieć jednym cały czas. Nierealne!
Podziwiam osoby, które kupują jeden flakon, używają go non stop, kończą i kupują następny. Ja tak nie mogę. Muszę mieć wybór. |
2008-01-29, 18:36 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
nigdy mi się tak nie zdarzało
w czasach przedforumowych miewałam 5-10 zapachów i używalam ich naprzemiennie, nawet na wyjazdy zawsze brałam minimum 2 zapachy a teraz to już szaleństwo, bywają dni, że pachnę kilkoma zapachami w ciągu jednego dnia, a przecież jest jeszcze noc |
2008-01-29, 18:41 | #99 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Dopóki nie zapisałam się na wizaż i nie poznałam kobiet z wątku perfumeryjnego, miałam po jednym flakonie perfum, które męczyłam do kropli ostatniej. Niestety uległam zdeprawowaniu i obecnie mam dwie 100mililitrowe butelczyny jedną 50 ml, czekam na 30 ml i mam trochę próbasków. Im większa możliwość wyboru, tym bardziej człowiek kaprysi
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2008-01-29, 18:59 | #100 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Cytat:
Ja też zmieniłam zdanie.. pod wpływem forum... i powoli przestaje mi przeszkadzać fakt, że w ten sposób tracę szansę na swój prawdziwy Singnature Scent. Teraz nie mogę sobie wyobrazić, że mogłabym cały czas tak samo pachnieć! Mam wrażenie, że kiedy używałam miesiącami tych samych perfum to było mi po prostu wszystko jedno! A przecież zapach jest taki ważny! To nie tak na pewno do końca, bo wszystkie zapachy (ze trzy) których dawniej używałam mam do dziś i lubię - lubię do nich wracać, budzić wspomnienia, nawet nie przepadam za nowościami, ale jednak.. pogoda, nastrój, okazja...poza tym jest tyle pięknych zapachów... No nie, po co się rozpisywać? Żadna perfumaniaczka nie będzie chciała pachnieć ciągle tym samym |
|
2008-01-29, 19:48 | #101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Pachnieć jednym zapachem cały czas, to jak nosić codziennie to same ubranie. IMHO...
|
2008-01-29, 19:50 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
|
2008-01-29, 20:05 | #103 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Cytat:
Generalnie nic dziwnego nie widze w noszeniu ciągle 1dnego zapachu, ale ja mam tak ze musze co pare dni uzyc cos innego, nowego bo poprostu przestaje czuc na sobie zapach, który od dlugiego czasu noszę i wylewam na siebie go mililitrami i strasze otoczenie Ale mam swój ukochany zapach i przy kupnie innych perfum jakoś zawsze porównuje je z Chance. Tak jak wiekszosc z was takze zmieniam perfumy w zaleznosci od pory roku. Szczegolnie w lato bo wtedy perfumy mogą tylko przeszkadzac W lato najbardziej lubie Green Tea...przy upale 30stopni kilka spików zielona herbatka odrazu mnie ozywia i czuje sie swieza.
__________________
"Pokusa to perfumy, które wdycha się tak długo, az człowiek zapragnie mieć flakon" Jean-Paul Belmondo Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43332094 #post43332094 |
|
2008-01-29, 20:32 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
|
2008-01-29, 21:02 | #105 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Cytat:
Cytat:
O tym samym pomyślałam. Jej kolekcja Shalimarowych gadzetów jest imponujaca Osobiście jestem pełna podziwu dla takiej konsekwencji zapachowej |
||
2008-01-29, 23:04 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Cytat:
Mam w sobie - i pewnie już mi zostanie - pewien podziw dla osób psikających się całe życie jednymi perfumami - niektóre zalety koncepcji Signature Scent do mnie przemawiają. Ale, ale - miałabym się codziennie psikać Mustem, mając świadomość, że istnieje Dolce Vita, a ja nie mogę jej użyć? Albo na odwrót? Chybabym się zapłakała.
__________________
|
|
2008-01-29, 23:07 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Pachnieć jednym cały czas?
Niby tak. Nie potrafilabym, zwłaszcza że gusta zmienne są. Pachnieć jednym przez cały czas poki się nie skończy,a potem kupic sobie kolejny flakonik może i czegoś innego - to jedno, a pachnieć cały cas jednym i tym samym całe życie to drugie. I to byłoby okropne!
__________________
Perfumy są jak narkotyki - zmieniają i tworzą nową rzeczywistość. Zmieniają życie... |
2008-07-21, 11:28 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 33
|
Wiernosc do grobowej deski ;)
podobno prawdziwa dama nie zmienia perfum pozostajac cale zycie wierna jednemu zapachowi. ze mnie zadna dama bo codziennie pachne czyms innym czesto zmieniam zapachy ale za kazdym razem jak mi sie cos spodoba to obiecuje sobie ze to to jest TO i temu bede wierna. i jestem przez tydzien. Najdłuzej wytrzymalam i zawsze wracam do allure i flowerbomb.
|
2008-07-21, 11:31 | #109 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Też się spotkałam z takim twierdzeniem, które jest modne głównie w książkach - kobieta przez całe życie nosi jeden zapach, z którym kojarzy się otoczeniu. Ale z drugiej strony zapach dobiera się do okazji, więc trudno używać jednego zapachu przez cały czas - innego zapachu uzyjemy idąc na szalonego sylwestra, a innego odwiedzic chorego w szpitalu. Chociaż jak ktoś chce może uzywać tego samego przez całe życie.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-07-21, 11:44 | #110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Znam takie osoby i szczerze mówiąc bardzo im zazdroszcze Też bym chciała mieć jeden jednyny zapach, absolutnie "mój" i kojarzący się ze mną
Jak narazie, jeśli chodzi o zapachy, jestem absolutnie niewierną rozpustnicą |
2008-07-21, 11:50 | #111 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Eeee tam, dla mnie to wyssane z palca Jest tyle pięknych zapachów, szkoda się ograniczać - to raz. Po drugie - co jak sobie wybiorę zapach, który zaraz zostanie wycofany? Oczywiście można robić zapasy, ale źródełka wyschną prędzej czy później. Po trzecie - mam koleżankę, która wyznaje tę zasadę, ma zapach "zimowy"i "wiosenny" i przyznaję - oba mi obrzydły - lubię ją, ale jak codziennie czuję któryś z nich w coraz większych ilościach (bo się przyzwyczaja i je przedawkowuje) to mi bokiem wyłażą. Mam kumpelkę, która ma kilka zapachów, których używa na zmianę - kojarzą mi się ewidentnie z nią, ale nie jestem nimi zanudzona na śmierć. Myślę, że to jest wersja dla współczesnej damy
Kurczę, był podobny wątek, spróbuję odkopać
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2008-07-21, 11:57 | #112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Mnie tez zawsze sie marzy moj zapach, jedyny, ktoremu bede wierna.
No i jakos tak poki co to jest Glow J.Lo, ale jakby mnie ktos spytal kilka lat temu, to bym powiedziala, ze nigdy w zyciu tego przecietniaka nie zrobie swoim signature smell. To troche tak jak zakochac sie w kims, kto na poczatku wydaje sie byc zupelnie ponizej Twojej ligi, jakims malym grubasku ktory potem okazuje sie stworzony dla ciebie. hm. Wlasnie porownalam swoje ukochane perfumy do malego grubaska...Moze pora je zmienic |
2008-07-21, 12:12 | #113 |
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
A ja mam kilka zapachów przyporządkowanych do określonych sytuacji, gdzie siegam po nie niejako automatycznie ale to już nie to samo co "one for all" ....
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . |
2008-07-21, 12:12 | #114 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Damą być, ach damą być...
Tralalala... Widocznie nie jestem do tego stworzona Nie zadowala mnie jeden zapach i ciąglę testuję nowe, odkrywam nowe. Niekoniecznie nowości Niekoniecznie też muszę być kojarzona przez wszystkich z jednym zapachowym obłoczkiem. Jeśli już miałabym kierować się reakcją otoczenia to stanowczo wolę pytania "cóż to takiego to czym dziś pachniesz ?" Poza tym lubię siebie czuć a w przypadku jednego zapachu to niemożliwe Po pewnym czasie przestaję na niego reagować, a to grozi tylko obfitszym zlewaniem się Czy tak robi dama ?
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-07-21, 12:14 | #115 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
I dlatego mnie również szkoda się ograniczać.
Uwielbiam Niewinnego, ale Anioł potrafi wybaczyć niewierność Bo jak tu żyć bez Desnudy, Tygrysa, Theosi, Belle de Piernik? Jak witać wiosnę bez Euphorii Blossom, Mexx Woman? Nie da się.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2008-07-21, 12:24 | #116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 291
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
ta deska grobowa trochę mnie zadumała
na dziś będę wierna Daim Blond i Tigre |
2008-07-21, 12:32 | #117 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Będę wierna Stelli i Madness to wiem To takie moje dwa pewniaki, do których zawsze będę wracać, jak już się nasycę nowościami i eksperymentami
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2008-07-21, 12:39 | #118 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
No nie ! To ja też nie mogę wyjść na taką niewierną rozpustnicę
Będę wierna Hermesom, L'Artisanom, Muglerowi
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-07-21, 12:42 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Całe życie używać jednego zapachu? Kiedyś mi się podobał ten pomysł. Taki elegancki mi się zdawał.
Ale nawet wtedy uważałam, że musiałabym mieć porażone komórki węchowe, żeby taki plan zrealizować. Za dużo pięknych pokus dookoła. Nie wiem, czy umiałabym się ograniczyć choćby do ulubionych dziesięciu.
__________________
|
2008-07-21, 13:07 | #120 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiernosc do grobowej deski ;)
Jestem zapachową ladacznicą I nie mam zamiaru tego zmieniać |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.