Mamy Kwietniowe 2018 cz III - czas się rozpakować

[patuska18]

U nas max 2,5h. 3h to wielka rzadkość. A teraz te 6h to było jednorazowe po szczepieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

U nas dzisiaj była druga nocka z tylko jedna pobudka, ale nawet nie wiem o której bo nie patrzyłam na zegarek

[Moderna]

Napisane przez emelcia

Grewana, widzę nabijamy posty żeby już przejść z poczekalni na odchowalnie (dobrze mówię?)

Dziewczyny, my nie musimy dobijać do 5000 by przejść na odchowalnie, możemy w każdej chwili bo to inne podforum.

[emelcia]

Napisane przez patuska18

U nas max 2,5h. 3h to wielka rzadkość. A teraz te 6h to było jednorazowe po szczepieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tak samo. Ale my mamy 3 tygodnie.
A nie wybudzacie do karmienia? Mi w szpitalu kazały karmić max co 3h, jak nie to wybudzac. Jak czytam 5-6h to zastanawiam się od kiedy tak można (chociaż patrząc na moja póki co nawet do 3.5h by nie dobila ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Dobra to kto zakłada odchowalnie?

Napisane przez emelcia

U nas tak samo. Ale my mamy 3 tygodnie.
A nie wybudzacie do karmienia? Mi w szpitalu kazały karmić max co 3h, jak nie to wybudzac. Jak czytam 5-6h to zastanawiam się od kiedy tak można (chociaż patrząc na moja póki co nawet do 3.5h by nie dobila ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wybudzalam chociaż moja bardzo wczesnie potrafiła spać po 4 h w nocy. Ale jednocześnie przybierala na wadze po 50 g na dobę więc nie widzę potrzeby żeby jeszcze więcej jadła

[emelcia]

Moja to nawet po 100g potrafiła przybierać, a i tak kazały wybudzac. Przez żółtaczkę To jedno, ale coś tam nagadaly o hiperglikemii (chyba tak) I ze po 3h spada poziom cukru i można później dziecka nie dobudzic. No to jak mi tak nagadaly to wiecie - przerażenie w oczach i budzik twardo max co 3h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Napisane przez emelcia

U nas tak samo. Ale my mamy 3 tygodnie.
A nie wybudzacie do karmienia? Mi w szpitalu kazały karmić max co 3h, jak nie to wybudzac. Jak czytam 5-6h to zastanawiam się od kiedy tak można (chociaż patrząc na moja póki co nawet do 3.5h by nie dobila ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi mówiono, że póki dobrze przybiera, to w nocy może być nawet tylko jedno karmienie. Moja dopiero od jakichś dwóch tygodni potrafi przespać w nocy więcej niż 3 godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

U nas maly to glodomor w ciagu 1.5miesiaca przybral ponad 2kg. Juz mi go ciezko nosic.
A wy nosicie duzo? Wszyscy mi gadaja ze juz sie przyzwyczaja powoli i potem bede caly czas musiala nosic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez emelcia

Moja to nawet po 100g potrafiła przybierać, a i tak kazały wybudzac. Przez żółtaczkę To jedno, ale coś tam nagadaly o hiperglikemii (chyba tak) I ze po 3h spada poziom cukru i można później dziecka nie dobudzic. No to jak mi tak nagadaly to wiecie - przerażenie w oczach i budzik twardo max co 3h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem zdania że dziecko jest mądrzejsze niż położne i samo sobie potrafi uregulować spanie i jedzenie. Sen też jest ważny dla rozwoju dziecka.

[emelcia]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja jestem zdania że dziecko jest mądrzejsze niż położne i samo sobie potrafi uregulować spanie i jedzenie. Sen też jest ważny dla rozwoju dziecka.

Tez prawda.
U mnie ta żółtaczka dużo bałaganu wprowadziła. Pamietam raz w szpitalu wybudzalam 1.5h ze łzami w oczach i cala spocona ze stresu... okropienstwo.

Czekam z niecierpliwością aż nam minie miesiąc, może jakieś postępy rozwojowe będą bardziej zauważalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emila28101987]

U mnie były 2 położone (pierwsza była w zastępstwie bo ta moja była na wolnym) i ta pierwsza nie kazała wybudzac skoro przybiera a moja mała od początku w nocy spała po 5-6h. Druga położna natomiast kazała wybudzac co 3h. Posłucham tej pierwszej..

Dziewczyny pilyscie może te piwa smakowe 0,0%? Moja siostra karmi i pije takie piwka. Chciałam sobie spróbować na orzezwienie przy grillu ale jak to ja zawsze mam jakieś obawy do takich rzeczy..

Wyciagacie swoje dzieci czasem na dworze z wózka?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez emila28101987

U mnie były 2 położone (pierwsza była w zastępstwie bo ta moja była na wolnym) i ta pierwsza nie kazała wybudzac skoro przybiera a moja mała od początku w nocy spała po 5-6h. Druga położna natomiast kazała wybudzac co 3h. Posłucham tej pierwszej..

Dziewczyny pilyscie może te piwa smakowe 0,0%? Moja siostra karmi i pije takie piwka. Chciałam sobie spróbować na orzezwienie przy grillu ale jak to ja zawsze mam jakieś obawy do takich rzeczy..

Wyciagacie swoje dzieci czasem na dworze z wózka?

Ja piłam takie, chyba to był Lech. Bardzo dobre edit: tylko że to nie było smakowe tylko zwykłe

Jak jesteśmy na spacerze i płacze to oczywiście wyjmuje do noszenia lub karmienia

[emila28101987]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja piłam takie, chyba to był Lech. Bardzo dobre edit: tylko że to nie było smakowe tylko zwykłe

Jak jesteśmy na spacerze i płacze to oczywiście wyjmuje do noszenia lub karmienia

Chodzi mi tylko o to że 0% w sumie nie ważne czy smakowe

[say-hello]

A czemu miałabyś nie pić piwa 0%?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Ja tez wyciagam z wozka, albo na taras wychodze z nim trzymajac na rekach.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Ja też piłam takie piwka A ost nawet wypiłam Karmi które ma 0,4% uważam że nie ma szans żeby taka ilość alkoholu przedostała się do mleka
Ja już kilka razy musiałam wyjmować małego do karmienia na spacerze
Kurde ja teraz jestem u rodziców na małych wakacjach i oni mi cały czas tłumaczą że to co jem ma znaczenie dla dziecka. Że dawniej dzieci nie miały wzdęć i kółek jak to ma miejsce teraz i że to właśnie przez jedzenie. No i kurde już sama się zastanawiam. Oni jednak wychowali czwórkę dzieci i zapewniają że nie ani ja ani moje rodzeństwo żadnych gazów itd nie mieliśmy bo mama jadła zupy mleczne, lekkie zupki warzywne, gotowane mięsko, jajka, ser biały itp. Już mam mętlik w głowie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez emila28101987

Chodzi mi tylko o to że 0% w sumie nie ważne czy smakowe

Tylko trzeba patrzeć na etykietę czy na pewno ma 0% bo są też bezalkoholowe co mają poniżej 0.5%.


Grewana a mnie ciągle rodzice powtarzają jakim byłam placzliwym dzieckiem a mama wiem że ledwo co jadła i mi też taka dietę próbowała narzucić (gotowany kurczak, ziemniaki i marchewka ). No a potem mamie zanikl pokarm i musiałam dostawać mleko w proszku, ciekawe dlaczego...

[emelcia]

Napisane przez grewana

Ja też piłam takie piwka A ost nawet wypiłam Karmi które ma 0,4% uważam że nie ma szans żeby taka ilość alkoholu przedostała się do mleka
Ja już kilka razy musiałam wyjmować małego do karmienia na spacerze
Kurde ja teraz jestem u rodziców na małych wakacjach i oni mi cały czas tłumaczą że to co jem ma znaczenie dla dziecka. Że dawniej dzieci nie miały wzdęć i kółek jak to ma miejsce teraz i że to właśnie przez jedzenie. No i kurde już sama się zastanawiam. Oni jednak wychowali czwórkę dzieci i zapewniają że nie ani ja ani moje rodzeństwo żadnych gazów itd nie mieliśmy bo mama jadła zupy mleczne, lekkie zupki warzywne, gotowane mięsko, jajka, ser biały itp. Już mam mętlik w głowie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, może coś w tym jest? Niby nie ma diety kp i ja byłam pierwsza która krzyczała po porodzie, żeby mi nikt nic nie wmawial. Na śniadanie jadłam owsianke na mleku, na obiad dorzucalam warzywa typu kalafior i fasola i Mała męczyła się z bączkami. Od paru dni odstawiłam mleko (ponoć pierwszy podejrzany o problemy z małym brzuszkiem), owsianke robie na wodzie, a jak odgrzewalam obiad to wybrałam te warzywa i co? I spokój. Nie ma problemu z bączkami. Może to zbieg okoliczności, ale na moją głowę działa lepiej jak mimo wszystko coś ograniczę... nie na długo, bo niebawem trzeba będzie spowrotem włączać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Napisane przez emelcia

Tez prawda.
U mnie ta żółtaczka dużo bałaganu wprowadziła. Pamietam raz w szpitalu wybudzalam 1.5h ze łzami w oczach i cala spocona ze stresu... okropienstwo.

Czekam z niecierpliwością aż nam minie miesiąc, może jakieś postępy rozwojowe będą bardziej zauważalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam silną żółtaczkę (patologiczną), a do tego mały jest śpiochem i ciężko go dobudzić w nocy (może to też przez tą żółtaczkę). Chyba na noc będę odciągać bo z butlą radzi sobie szybciej i mam pewność ile zjadł. W dzień mi nie przeszkadza nawet gdyby chciał jeść co półtorej godziny, ale w noc wolałabym się tych 3 h trzymać żeby coś pospać. Do tego młodego męczą wzdęcia, nie raz płaczę przez godzinę zanim bąka puści i zacznie jeść, a ma dopiero tydzień i jakiekolwiek odgazowacze jeszcze za wcześnie.

Napisane przez grewana

Ja też piłam takie piwka A ost nawet wypiłam Karmi które ma 0,4% uważam że nie ma szans żeby taka ilość alkoholu przedostała się do mleka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bardzo lubię piwo, zwłaszcza ciemne i słodowe. Wiec to co wiem o karmieniu i alkoholu (nawet to na moim oddziale położniczym było napisane): generalnie nie zaleca się w pierwszych miesiącach bo alkohol przechodzi do mleka. Działą to dokładnie tak samo jak poziom alkoholu w krwi. Jak masz w krwi to masz w mleku, jak wątroba z krwi się pozbędzie to i w mleku nie będzie alkoholu. Dla piw bezalkoholowych czy redlerów (w granicach 0,5-1%) to bym tak 30-60 min po wypiciu nie karmiła. Zawsze można odciągnąć żeby dać sobie czas na pozbycie się alko z mleka. Po wyżej pół roku nawet jak coś maluszkowi przejdzie to nie jest to aż tak ryzykowne (w sensie lampka wina/szampana niewielka itp).

Napisane przez emelcia

Wiesz co, może coś w tym jest? Niby nie ma diety kp i ja byłam pierwsza która krzyczała po porodzie, żeby mi nikt nic nie wmawial. Na śniadanie jadłam owsianke na mleku, na obiad dorzucalam warzywa typu kalafior i fasola i Mała męczyła się z bączkami. Od paru dni odstawiłam mleko (ponoć pierwszy podejrzany o problemy z małym brzuszkiem), owsianke robie na wodzie, a jak odgrzewalam obiad to wybrałam te warzywa i co? I spokój. Nie ma problemu z bączkami. Może to zbieg okoliczności, ale na moją głowę działa lepiej jak mimo wszystko coś ograniczę... nie na długo, bo niebawem trzeba będzie spowrotem włączać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Białko mleka krowiego, białko kurze (jajka - mięso) może silnie alergizować, ale najczęściej są to objawy skórne, od układu pokarmowego pojawiają się po podaniu MM nie dla alergików. Ja testowała to przy młodej i w sumie niezależnie od tego co zjadłam i tak miała kolki. Ale wiesz jak się czujesz lepiej na lżejszej diecie to każda metoda jest skuteczna .

Ja po powrocie do domu jak obaczyłam że jestem AŻ 10 kilo cięższa niż przed ciążą to się załamałam... Muszę znowu zacząć liczyć kalorie.

Dziewczyny co mają kosze Mojżesza. Zastanawiam się czy kupić, bo moja córa tak szaleje że chyba potrzebuje czegoś na młodego a gondola (jak planowałam) na podłodze jest w ciągłym niebezpieczeństwie, na pozostałych powierzchniach też bo mała nie patrzy że coś leży, a jak nałożę na podwozie to robi się duża i zajmuje sporo miejsca. Zastanawia mnie tylko o co kaman z tymi wymiarami tych koszy. Podają w opisie że materac w tych koszach ma 65 x 26,5cm i to jest strasznie mało, przecież Tomek tyle będzie miał z 2 mc... Jak to się u was sprawdza?

[zosiaaa]

Hej

A ja jestem z tych co na chwilę przerzuciła się na jedzenie gotowane itd. Dla nas żadna różnica, ból brzuszka był przy trzymaniu diety taki sam jak teraz.
Ale, ale nie wiem czy nie dopadła nas reakcja alergiczna, młody wczoraj miał całą buzię wysypana, główkę, karczek i dekolt. Na początku myślałam że to może potowki ale już sama nie wiem. Bo te kropeczki były zaczerwienione. A dzisiaj już są delikatnie. I teraz nie wiem czy winne były truskawki czy ananas. Ale bardziej mi pasuje czasowo na te truskawki.

Ja się nie mogę doczekać nocek w których prześpimy się dłużej niż 3h. Albo chociaż niech wszystkie drzemki nocne będą po 3h, a nie tylko jedna.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Freya663

Ja też mam silną żółtaczkę (patologiczną), a do tego mały jest śpiochem i ciężko go dobudzić w nocy (może to też przez tą żółtaczkę). Chyba na noc będę odciągać bo z butlą radzi sobie szybciej i mam pewność ile zjadł. W dzień mi nie przeszkadza nawet gdyby chciał jeść co półtorej godziny, ale w noc wolałabym się tych 3 h trzymać żeby coś pospać. Do tego młodego męczą wzdęcia, nie raz płaczę przez godzinę zanim bąka puści i zacznie jeść, a ma dopiero tydzień i jakiekolwiek odgazowacze jeszcze za wcześnie.



Ja bardzo lubię piwo, zwłaszcza ciemne i słodowe. Wiec to co wiem o karmieniu i alkoholu (nawet to na moim oddziale położniczym było napisane): generalnie nie zaleca się w pierwszych miesiącach bo alkohol przechodzi do mleka. Działą to dokładnie tak samo jak poziom alkoholu w krwi. Jak masz w krwi to masz w mleku, jak wątroba z krwi się pozbędzie to i w mleku nie będzie alkoholu. Dla piw bezalkoholowych czy redlerów (w granicach 0,5-1%) to bym tak 30-60 min po wypiciu nie karmiła. Zawsze można odciągnąć żeby dać sobie czas na pozbycie się alko z mleka. Po wyżej pół roku nawet jak coś maluszkowi przejdzie to nie jest to aż tak ryzykowne (w sensie lampka wina/szampana niewielka itp).



Białko mleka krowiego, białko kurze (jajka - mięso) może silnie alergizować, ale najczęściej są to objawy skórne, od układu pokarmowego pojawiają się po podaniu MM nie dla alergików. Ja testowała to przy młodej i w sumie niezależnie od tego co zjadłam i tak miała kolki. Ale wiesz jak się czujesz lepiej na lżejszej diecie to każda metoda jest skuteczna .

Ja po powrocie do domu jak obaczyłam że jestem AŻ 10 kilo cięższa niż przed ciążą to się załamałam... Muszę znowu zacząć liczyć kalorie.

Dziewczyny co mają kosze Mojżesza. Zastanawiam się czy kupić, bo moja córa tak szaleje że chyba potrzebuje czegoś na młodego a gondola (jak planowałam) na podłodze jest w ciągłym niebezpieczeństwie, na pozostałych powierzchniach też bo mała nie patrzy że coś leży, a jak nałożę na podwozie to robi się duża i zajmuje sporo miejsca. Zastanawia mnie tylko o co kaman z tymi wymiarami tych koszy. Podają w opisie że materac w tych koszach ma 65 x 26,5cm i to jest strasznie mało, przecież Tomek tyle będzie miał z 2 mc... Jak to się u was sprawdza?

Ja mam kosz wiklinowy i materac ma wymiary 40*70. Nie jest jakiś super obszerny ale wiadomo że i tak jak dziecko zacznie się podnosić to trzeba będzie zmienić lokum.

Napisane przez zosiaaa

Hej

A ja jestem z tych co na chwilę przerzuciła się na jedzenie gotowane itd. Dla nas żadna różnica, ból brzuszka był przy trzymaniu diety taki sam jak teraz.
Ale, ale nie wiem czy nie dopadła nas reakcja alergiczna, młody wczoraj miał całą buzię wysypana, główkę, karczek i dekolt. Na początku myślałam że to może potowki ale już sama nie wiem. Bo te kropeczki były zaczerwienione. A dzisiaj już są delikatnie. I teraz nie wiem czy winne były truskawki czy ananas. Ale bardziej mi pasuje czasowo na te truskawki.

Ja się nie mogę doczekać nocek w których prześpimy się dłużej niż 3h. Albo chociaż niech wszystkie drzemki nocne będą po 3h, a nie tylko jedna.

Moja ma takie wypryski i to jest trądzik niemowlęcy potwierdzony przez pediatre. I też czasami robia się czerwone a później znowu bledna do koloru skóry.

[zosiaaa]

Napisane przez Iclosemyeyes

Moja ma takie wypryski i to jest trądzik niemowlęcy potwierdzony przez pediatre. I też czasami robia się czerwone a później znowu bledna do koloru skóry.

Czy ty coś na to stosujesz? Swoją drogą to pocieszające że nie alergiczne. Jak długo to może się utrzymywać?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez zosiaaa

Czy ty coś na to stosujesz? Swoją drogą to pocieszające że nie alergiczne. Jak długo to może się utrzymywać?

Pediatra mówiła mi tylko żeby nie nakładać nic tłustego na skórę, nie myć emolientami tylko najlepiej sama woda i samo w końcu zejdzie. Moja pierworodna też miała trądzik niemowlęcy i faktycznie po czasie przeszło.

[say-hello]

Napisane przez grewana

Ja też piłam takie piwka A ost nawet wypiłam Karmi które ma 0,4% uważam że nie ma szans żeby taka ilość alkoholu przedostała się do mleka
Ja już kilka razy musiałam wyjmować małego do karmienia na spacerze
Kurde ja teraz jestem u rodziców na małych wakacjach i oni mi cały czas tłumaczą że to co jem ma znaczenie dla dziecka. Że dawniej dzieci nie miały wzdęć i kółek jak to ma miejsce teraz i że to właśnie przez jedzenie. No i kurde już sama się zastanawiam. Oni jednak wychowali czwórkę dzieci i zapewniają że nie ani ja ani moje rodzeństwo żadnych gazów itd nie mieliśmy bo mama jadła zupy mleczne, lekkie zupki warzywne, gotowane mięsko, jajka, ser biały itp. Już mam mętlik w głowie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez przesady z tym 0.5%, przecież to nawet tyle po zjedzeniu jabłek można mieć w żołądku Ja przy ciąży bardzo uważałam na alkohol, piłam tylko piwa 0.0, ale teraz karmi piję normalnie. Raz nawet wypiłam zwykle piwo 4% zaraz po karmieniu, następne karmienie było 3.5 godziny później. Tylko przez 1 miesiąc nic nie piłam, bo alkohol mogl wtedy źle wpłynąć na laktację.


A co do tej diety, a raczej jej braku, to ja wierzę w obecne wskazania i badania te historie może prawdziwe, ale skąd wiadomo, że to nie przypadek? Te dzieci mogły również nie mieć gazów/kolek przy zwykłej diecie, bez żadnych eliminacji. Mleko tworzy się z krwi, a nie z treści żołądka. Fakt, niektóre dzieci miewają alergie pokarmowe i wtedy warto eliminować, ale nie wszystko na raz. No i alergie ponoć się rzadko zdarzają, a nie u co drugiego dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moderna]

Moja mała tez ma trądzik niemowlęcy, (pierworodny tez miał) wypryski nie tylko na buzi ale tez porozsiewane po całym ciałku - mija samo po kilku tygodniach, przemywać tylko czysta woda , nie smarować niczym.

Co do diety , nie stosuje i przy pierwszym dziecku tez nie stosowałam, moj syn nie miał nigdy kolek, córcia teraz póki co tez nie ma problemów, baczki owszem, ale sobie dobrze radzi i nie potrzebuje stosować jakichkolwiek leków.

[grewana]

Mój kolki też jak narazie odpukac nie ma, ale ma często problem z bąkami i nagazowanym brzuszkiem :/
No niby mleko tworzy się z naszej krwi, ale z czego tworzy się krew? Ano właśnie z cząsteczek jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anetka924]

Napisane przez wioleta20

U nas maly to glodomor w ciagu 1.5miesiaca przybral ponad 2kg. Juz mi go ciezko nosic.
A wy nosicie duzo? Wszyscy mi gadaja ze juz sie przyzwyczaja powoli i potem bede caly czas musiala nosic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie wkurza jak mi rodzinka gada że przyzwyczajam do bujania, do noszenia, do smoczka itd. Każdy mądry dziecko widzi na chwilę, a jak płacze to "mama twoje dziecko płacze". Wg. ekspertów to powinno chyba sztywno leżeć w łóżeczku do czasu aż zacznie raczkować bo jak tylko włożę do wózka/chusty albo schodzę z nim na parter to słyszę "przyzwyczaisz a potem zobaczysz"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja jestem zdania że dziecko jest mądrzejsze niż położne i samo sobie potrafi uregulować spanie i jedzenie. Sen też jest ważny dla rozwoju dziecka.

Dokładnie, a co położna to zdanie. Inna pewnie by się z Tobą zgodziła i bądź tu mądry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez emila28101987

U mnie były 2 położone (pierwsza była w zastępstwie bo ta moja była na wolnym) i ta pierwsza nie kazała wybudzac skoro przybiera a moja mała od początku w nocy spała po 5-6h. Druga położna natomiast kazała wybudzac co 3h. Posłucham tej pierwszej..

Dziewczyny pilyscie może te piwa smakowe 0,0%? Moja siostra karmi i pije takie piwka. Chciałam sobie spróbować na orzezwienie przy grillu ale jak to ja zawsze mam jakieś obawy do takich rzeczy..

Wyciagacie swoje dzieci czasem na dworze z wózka?

Ja piję ale te normalne (przezliśmy na mm). Krążą teorie że po Karmi zwiększa się laktacja

A dziecko wyciągam ale mamy problem z czapeczka bo żadna nie trzyma się na główce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez emila28101987

Chodzi mi tylko o to że 0% w sumie nie ważne czy smakowe

Tylko trzeba pamiętać że one mają 0,5% alko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Aaaa i mój TŻ chyba przeszedł jakąś transformację. Dzwoni do mnie że jest w Lidlu i czy kupić te ciuszki na promocji dla małego. Nic mu nie wspominałam o tym wcześniej. Jestem w szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Selfish Girl]

Co do picia to położna mi mówiła, że owszem możesz sobie wypić ale przy potężnej zakrapianej imprezie typu wódeczka to odciągasz mleko po imprezie i dopiero następnym dopiero po 8h możesz karmić

KOSZ MOJŻESZA mam - i po 1,5 miesiącu jestem zdania, że czas kupić łóżeczko zanim faktycznie moja laska zrobi się wielka

A ja złożyłam wszystkie papiery i ... nie przyznali mi z ubezpieczenia za urodzenie dziecka bo uwaga ... zabrakły mi .. 3 dni do pełnej karencji.. normalnie jaja, że się aż tak doliczyli.

Z pracy mówią, że mam pisać odwołanie.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Wg. ekspertów to powinno chyba sztywno leżeć w łóżeczku do czasu aż zacznie raczkować bo jak tylko włożę do wózka/chusty albo schodzę z nim na parter to słyszę "przyzwyczaisz a potem zobaczysz"...

taa wg tych wszystkich ekspertów to matki powinny mieć ukończony kurs hipnozy i w czasie płaczu dziecka rzucać zaklęciami jak Harry Potter ... byle nie brać dziecko na ręce

[anetka924]

Napisane przez Selfish Girl

Co do picia to położna mi mówiła, że owszem możesz sobie wypić ale przy potężnej zakrapianej imprezie typu wódeczka to odciągasz mleko po imprezie i dopiero następnym dopiero po 8h możesz karmić

KOSZ MOJŻESZA mam - i po 1,5 miesiącu jestem zdania, że czas kupić łóżeczko zanim faktycznie moja laska zrobi się wielka

A ja złożyłam wszystkie papiery i ... nie przyznali mi z ubezpieczenia za urodzenie dziecka bo uwaga ... zabrakły mi .. 3 dni do pełnej karencji.. normalnie jaja, że się aż tak doliczyli.

Z pracy mówią, że mam pisać odwołanie.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------



taa wg tych wszystkich ekspertów to matki powinny mieć ukończony kurs hipnozy i w czasie płaczu dziecka rzucać zaklęciami jak Harry Potter ... byle nie brać dziecko na ręce

Pisz mi 2500 zł minęło bo nie zglosiłam się przed ciąża. Człowiek nie myślał w takich kategoriach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Selfish Girl

Co do picia to położna mi mówiła, że owszem możesz sobie wypić ale przy potężnej zakrapianej imprezie typu wódeczka to odciągasz mleko po imprezie i dopiero następnym dopiero po 8h możesz karmić

KOSZ MOJŻESZA mam - i po 1,5 miesiącu jestem zdania, że czas kupić łóżeczko zanim faktycznie moja laska zrobi się wielka

A ja złożyłam wszystkie papiery i ... nie przyznali mi z ubezpieczenia za urodzenie dziecka bo uwaga ... zabrakły mi .. 3 dni do pełnej karencji.. normalnie jaja, że się aż tak doliczyli.

Z pracy mówią, że mam pisać odwołanie.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------



taa wg tych wszystkich ekspertów to matki powinny mieć ukończony kurs hipnozy i w czasie płaczu dziecka rzucać zaklęciami jak Harry Potter ... byle nie brać dziecko na ręce

Mnie też nie chcą dać kasy bo niby do 1 maja karencja masz jakieś rady co trzeba pisać w odwołaniu, może też napiszę