Powiedz To Tutaj cz. 49 :).

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez agatkaao0

Chciałabym żebyś napisał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo

-----
Za godziną odbieram magisterkę od promotora.
Co by tu zrobić z tak pięknym dniem ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[enami]

Muszę poradzić sobie sama...przecież zawsze tak było.


Waga rośnie jak szalona, a tu połowa i nadal wyglądam, jakbym po prostu przytyła

[purplestain78]

Przez ostatnie dwa lata potrafiłaś mnie tylko krytykować, chyba nie chciałaś, żebym była z kimś szczęśliwa. Z resztą to już nie pierwszy raz, znowu to samo, wieczne pretensje, że dla Ciebie nie mam czasu. To nie bądź zdziwiona, że urwałam kontakt. Gdybyś wykazała trochę zainteresowania, a nie gadała tylko o sobie.

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Napisane przez enami

Muszę poradzić sobie sama...przecież zawsze tak było.


Waga rośnie jak szalona, a tu połowa i nadal wyglądam, jakbym po prostu przytyła

Dużo siły!

Jesteś egoistka. Tyle w temacie. Już wiem dlaczego nie lubię ludzi którzy są zawsze mili, uśmiechnięci itp. Fałsz i tyle.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[mononoke]

Boże, jesteś tu. Stresuję się.
"Zapomniałem jaka jesteś ładna". Przecież to ty nie chciałeś się spotkać. Bajerant

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Bardzo chce do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patisia123]

Będzie dobrze. Będzie dobrze.
Siedzisz mi w głowie, ale to minie

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka

[kasia0912]

Dziś wesele. A ja mam średni humor przez Ciebie. Mam nadzieję, że humor się poprawi.


I proszę @ nie przychodz dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shevya]

Wdech i wydech. Tyle mogę zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Weekend


Wyspałam się. Ale z jednej strony się cieszę, że mogłam się wyspać, z drugiej żałuję trochę, że nie potrafię w sobotę zwlec się z łóżka wcześniej, tylko śpie do 10 albo dłużej, a potem się wkurzam, że pół dnia z głowy... Ech...

[mybeau]

Napisane przez Shevya

Wdech i wydech. Tyle mogę zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też

jestem po pierwszej tak poważnej kłótni z moim ojcem, uznał, że nie chce ze mną rozmawiać, chyba definitywnie zerwał ze mną kontakt, wszystko na to wskazuje, jest mi naprawdę przykro, że od czasu rozwodu tak bardzo się zmienił, nasze relacje już nigdy nie będą tak dobre jak wcześniej, czuję się właśnie jakbym straciła jednego z rodziców

mam ochotę się rozpłakać, po tym wszystkim jak go wspierałam i mu pomagałam on odwdzięcza mi się takimi słowami...

[kasia0912]

Nie mogłaś poczekać dwóch dni!!!? Nie mogłaś. Zawsze to robisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

i ja tak samo dzisiaj: wdech i wydech.
mam nadzieję, że te endorfiny po fitnessie zostaną do popołudnia.

[sundaville]

Jechać w drugą stronę... cholera jasna...

[dieRaserei]

Czuję te przybywające cm

[mononoke]

Jestem plastrem.
Ja nie chcę ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

no i dalej nic nie wiem. nie dasz rady dzisiaj przyjechać. nadal nie wiem, czego się się spodziewać.

[Ingran]

Wypada już zbierać na kopertę. Kurva mać.

[IrelandBreakfast]

Zmarłaś niecałe pół roku temu. Twój cudowny młodszy syn już po tygodniu porobił czystki w Twoim mieszkaniu wywalając część Twoich rzeczy osobistych. Pamiętam jak weszłam do śmietnika w celu wyrzucenia śmieci, a przerzucony przez kontener był Twój różowo-czarny sweter, który tak często nosiłaś. Znałam go doskonale. Myślę, że nigdy nie pozbędę się tego widoku z pamięci.

W tym tygodniu Twoje mieszkanie zostało sprzedane. Od środy ci nowi ludzie wywożą Twoje meble, sprzęt kuchenny, wyposażenie łazienki. Wszystko. Kiedy na to patrzę serce mi się kraja, łzy cisną się do oczu i rośnie ogromna gula w gardle. W tym momencie, patrząc na ten cały remont żałuję, że tu mieszkam. Żałuję, że to mnie najbardziej dotknęła Twoja śmierć, chociaż nawet nie byłyśmy rodziną, ale sąsiadkami. To jak najgorsze tortury. Byłaś w moim życiu zawsze. Chrzest, komunia, urodziny, święta, byłaś przyjaciółką naszej rodziny. Mieszkałaś sama. Kiedy zaniemogłaś, pomagaliśmy Ci jak mogliśmy. Co prawda miałaś opiekę, ale opieka jedzenia nie zapewniała, więc to należało do nas. Nie musieliśmy. Ale chcieliśmy. Bo byłaś dla nas ważna.

To takie dziwne, że Ciebie już nie ma. Byłaś już stara, ale zawsze uśmiechnięta. Mimo trudnego bagażu doświadczeń życiowych nigdy nie usłyszałam od Ciebie, że jest źle. Dziękowałaś za wszystko, za wszystko takie jakie jest. Nie mogę wyobrazić sobie, że ktoś inny będzie teraz na Twoim miejscu mieszkał. Dla mnie to nie do pojęcia. Przecież to Ty zawsze tam byłaś!

Synowie bardzo szybko postarali się po Tobie posprzątać. Nie ma już Twojej ani jednej rzeczy. Nie wierzę w to. Do tej pory ciągle mi się wydawało, że jesteś za tamtymi drzwiami. Że sobie tam leżysz cicho tak jak to Ty. Czy w ogóle w śmierć można uwierzyć?

Spotkamy się po tamtej stronie.

[TakaSamaInna]

No to w niedzielę wyskoczę z pieniędzy.

Czuję się samotna...

[bujdanaresorach]

Kupiłam obłędne buty za 400 zł, okazało się, że fason absolutnie nie na moją stopę koślawca... Nadają się tylko do siedzenia lub na krótki spacer. Dramat. Marzyłam o nich od roku i taki zawód.


A. widziała Ciebie w knajpie. I jak, kurva, zawsze... Miałam iść, miałam tam być. Mogłam Ciebie zobaczyć. Na pewno byłabym na maksa nienaturalna, zakłopotana. Zobaczyłabym Cię po 4 msc.
Z jednej strony chciałabym, a z drugiej... po co? Nie chcę wiedzieć z kim pijesz wino, z kim się spotykasz, czy nadal masz ten błysk w oku. Nie powinno mnie to interesować.

K. - napisz. Czekam. Chodźmy na spacer, na piwo, na butelkę wina i wróćmy do domów nad ranem. Tak bardzo tego potrzebuję.

[Dagunia]

Co za dzień dzisiaj... tyle nerwów i złości...
A teraz ? Teraz siedzę w samolocie i lecę do Ciebie - spraw żeby zakończenie dnia było lepsze niż on cały

[chacaos]

Wypiłam wczoraj butelkę wina, wróciłam do domu i zalałam się łzami. Brakuje mi jakiegoś kroku do przodu w życiu.

[mybeau]

Napisane przez chacaos

Wypiłam wczoraj butelkę wina, wróciłam do domu i zalałam się łzami. Brakuje mi jakiegoś kroku do przodu w życiu.

u mnie podobnie, z tą różnicą, że wina nie miałam, więc zatopiłam swoje smutki w hektolitrach kawy

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Miał być krok do przodu, a nadal stoję w miejscu, już kolejny rok a dajcie wy mi wszyscy święty spokój z tą nauką i szkołą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmmiley]

Przez Ciebie wiem co to samotność. Ale tęsknię.

[lady666macbeth]

weź mnie w ramiona.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Jestem nikim.

[OldWorldBlues]

Głowa mi zaraz wybuchnie od tego myślenia.

Chcę już wrócić. Do siebie, bo tak już to miasto w myślach nazywam. Niech ten tydzień będzie szalony.

[katrina1991]

To koniec.

Jak mam o Tobie zapomnieć?

Byłam tak bardzo szczęśliwa... jak nigdy wcześniej...