Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

[ciemnowlosa]

Napisane przez gazelamon

Gratulacje dziewczyny
Dopiero wszystko nadrobiłam bo wczoraj baby shower i cały dzień z koleżankami sukces wieki jest bo trzeci dzień pod rząd czuję się mega dobrze i mam sporo energii
Dostaliśmy wczoraj szumisia dla małej. Ja jestem zachwycona. Przy szumie deszczu sama bym mogła spać mam nadzieję, że małej też się spodoba
Wstawiam zdjęcia mojego różowego stołu i misiaka Załącznik 7624636Załącznik 7624641


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Świetny prezent a słodki stół wygląda suuuper, zrobiłaś mi smaka, zwłaszcza że od dwóch dni nie miałam nic w ustach oprócz kleiku na bazie zabielonej wody...

Moja największa niewiadoma czyli karmienie piersią wciąż stoi pod znakiem zapytania, Mała coś tam ssie, ale nie jest to jeszcze mleko... Mam nadzieję że niedługo się pojawi, bo moje brodawki są już mocno pogryzione, Zosia szybko się denerwuje gdy nic nie leci ...

Pionizacja po CC wciąż trwa, powiem szczerze że ból jest dość duży, mimo że cały czas jadę na lekach przeciwbólowych. Pełna doba minęła od CC nim wstałam z łóżka, teraz uczę się chodzić

Więc jeśli ktoś wybiera celowo CC aby uniknąć bólu to powiem tak: przy porodzie rzeczywiście nie czuć nic, ale po cięciu... Masakra.
Pewnie was pocieszyłam

[Fortuna1]

Napisane przez gazelamon

Gratulacje dziewczyny
Dopiero wszystko nadrobiłam bo wczoraj baby shower i cały dzień z koleżankami sukces wieki jest bo trzeci dzień pod rząd czuję się mega dobrze i mam sporo energii
Dostaliśmy wczoraj szumisia dla małej. Ja jestem zachwycona. Przy szumie deszczu sama bym mogła spać mam nadzieję, że małej też się spodoba
Wstawiam zdjęcia mojego różowego stołu i misiaka Załącznik 7624636Załącznik 7624641


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super

Napisane przez ciemnowlosa

Świetny prezent a słodki stół wygląda suuuper, zrobiłaś mi smaka, zwłaszcza że od dwóch dni nie miałam nic w ustach oprócz kleiku na bazie zabielonej wody...

Moja największa niewiadoma czyli karmienie piersią wciąż stoi pod znakiem zapytania, Mała coś tam ssie, ale nie jest to jeszcze mleko... Mam nadzieję że niedługo się pojawi, bo moje brodawki są już mocno pogryzione, Zosia szybko się denerwuje gdy nic nie leci ...

Pionizacja po CC wciąż trwa, powiem szczerze że ból jest dość duży, mimo że cały czas jadę na lekach przeciwbólowych. Pełna doba minęła od CC nim wstałam z łóżka, teraz uczę się chodzić

Więc jeśli ktoś wybiera celowo CC aby uniknąć bólu to powiem tak: przy porodzie rzeczywiście nie czuć nic, ale po cięciu... Masakra.
Pewnie was pocieszyłam

Trzymam kciuki za kp a cc... nawet nie chce o cc myśleć. Mam nadzieję, że nie będzie u mnie problemów i uda się sn. Ale na wszelki wypadek ustaliliśmy plan z tztem co zrobić, jeśli będę musiała mieć cc (dodatkowy urlop, opieka etc).

Ja nie śpię od 4.30, jakaś bezsenność mnie dopadła. Za 2 dni będzie 37t0d, zéro objawów zbliżającego się porodu prócz czasem twardniejacego brzucha. Kupię dziś znow ananasa i zwiększe dawkowanie herbatki z malin, umyje też okna może coś pomoże. Ostatnio urodziłam w 41t1d, więc mam nadzieję że teraz uda się wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Ciemnowlosa, ale to jakoś późno chyba pionizacja, czy tak normalnie? U mnie była po 6 godzinach, a inne przeciwbólowe tylko na pooperacyjnej, potem przysługiwał już tylko paracetamol 2 tabletki co 6godzin lub czopek... Pamiętaj, żeby się dużo ruszać - boli, ale naprawdę im szybciej się rozruszasz, tym szybciej przestanie bolec i przeciwbólowe nie beda potrzebne.
No i skoro kleik wczoraj, to pewnie dzisiaj już normalnie dostaniesz jedzenie

[ciemnowlosa]

Napisane przez drocia

Ciemnowlosa, ale to jakoś późno chyba pionizacja, czy tak normalnie? U mnie była po 6 godzinach, a inne przeciwbólowe tylko na pooperacyjnej, potem przysługiwał już tylko paracetamol 2 tabletki co 6godzin lub czopek... Pamiętaj, żeby się dużo ruszać - boli, ale naprawdę im szybciej się rozruszasz, tym szybciej przestanie bolec i przeciwbólowe nie beda potrzebne.
No i skoro kleik wczoraj, to pewnie dzisiaj już normalnie dostaniesz jedzenie

U mnie nim skończyli CC minęła godz. 16 i mówiłi żebym już do końca dnia i przez noc przeleżała, pionizacje zaczniemy od rana.
No i rano jak tylko siadłam na lozku zrobilo mi się slabo i wiedziałam że jeszcze nie stanę za 3 razem dopiero udało się zrobić ze 2 kroki. Ale wciąż snuję mogę za nogą zamiast chodzić i nie mogę się wyprostować

[rita_k]

Napisane przez chrupa

2 lata temu na Madalińskiego byłam w 2-osobowej i wg mnie trzecie lozko to by tam nie weszło... Pewnie są różne sale


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to ja tez bylam w 2 osobowe przerobionej z 1 osobowej. Drzwi sie ie mogly domknąc przez lozko.

A octenisept tez trzeba miec swoj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izk_a]

Witam się w 36 tygodniu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

pełnia księżyca w weekend, może zacznę rodzić, oby

[chrupa]

Ciemnowłosa to u mnie skończyli cc o 17 i spionizowali o północy Zero roztkliwiania bo nie mieli miejsca na pooperacyjnej. Tak jak Drocia pisze, mimo bólu ruszaj się jak najwięcej. To straszne i bolesne ale tak się łatwiej uruchomić.

Co do kp - daj wam jeszcze czas a brodawki smaruj lanolina. U mnie też były pogryzione na początku. Jak bardzo boli to poproś o doradcę laktacyjnego. Może mała się źle przystawia albo ma krótkie wędzidełko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[gilmoregirl92]

Witam się w 40tc

Trochę jestem w kiepskim stanie psychicznym, strasznie czuję się zmęczona tym wszystkim. Pewnie będę mniej tu pisać, ale dam znać jeśli zacznie się coś dziać. W niedzielę / poniedziałek będę się zgłaszać na wywołanie jak się nic nie ruszy do tego czasu, także jeszcze tydzień.

Trzymam kciuki za wszystkie rodzące w tym tygodniu, lekkich i szybkich porodów Już niedługo wszystkie będziemy miały maleństwa przy sobie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez Iwona 25

pełnia księżyca w weekend, może zacznę rodzić, oby

O, jest nadzieja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez gilmoregirl92

Witam się w 40tc

Trochę jestem w kiepskim stanie psychicznym, strasznie czuję się zmęczona tym wszystkim. Pewnie będę mniej tu pisać, ale dam znać jeśli zacznie się coś dziać. W niedzielę / poniedziałek będę się zgłaszać na wywołanie jak się nic nie ruszy do tego czasu, także jeszcze tydzień.

Trzymam kciuki za wszystkie rodzące w tym tygodniu, lekkich i szybkich porodów Już niedługo wszystkie będziemy miały maleństwa przy sobie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki by coś się u ciebie ruszyło kiedy ktg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda_lena40]

Dziewczyny edytowałam pierwszy post, jeśli mam coś komuś zmienić to piszcie mi proszę PW


Gilmoregirl już niedługo


Sieciowa super że uruchomił się mały ssak!

[gilmoregirl92]

Fortuna - KTG w środę

Kupiłam olej rycynowy i teraz walczę ze sobą czy pić czy nie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rita_k]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;85542256]Treść usunięta[/QUOTE]

czytalam że to przeczyści cie raczej niż spowoduje poród.

U mnie stres i też częście do kibla latam.Własnie probuje się na Madalińskiego dodzwonić na ktg zapisać

[izk_a]

Na SR położna mówiła, że pobudzone jelita mogą pomóc wywołać skurcze, ale nie jest to skuteczne u wszystkich..

[ciemnowlosa]

Gilmoregirl, nim się obejrzysz bobas będzie z Wami :róża:

Napisane przez magda_lena40

Dziewczyny edytowałam pierwszy post, jeśli mam coś komuś zmienić to piszcie mi proszę PW


Gilmoregirl już niedługo


Sieciowa super że uruchomił się mały ssak!

U mnie termin porodu był na 30.08, wpisane jest 30.09

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;85542256]Treść usunięta[/QUOTE]

U nas tez dziś od rana ssanie, być może dzieciaki dopiero teraz zgłodniały
Zgadzam się co do podkładów Bella, są super jak się leży, jak się wstaje nie wystarczą ja miałam nawet 2 na raz włożone, ale jak chlupnelo to zabrudzilam jeszcze koszule i prześcieradło - szkoda że nikt mi wcześniej nie mówił jak to wygląda...
Sieciowa, Ty rodzilas sn, po takim porodzie też odczuwasz duży ból?

[Fortuna1]

Napisane przez gilmoregirl92

Fortuna - KTG w środę

Kupiłam olej rycynowy i teraz walczę ze sobą czy pić czy nie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olej rycynowy ma sens jeśli już są jakieś skurcze to wtedy ma szansę je wzmocnić. Też chyba kupię choc w pierwszej ciazy piłam i nic nie dało. Ale ostrzegam, jest beznadziejny w smaku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

ja wlasnie ogladalam sobie te z bella mama, dla mnie to taki szajsik troche. lepsze z canpola sa ogolnie dowiedzialam sie ze nie musze miec takich rzeczy w szpitalu, a nakupowalam jakbym conajmniej 3 razy pod rzad miala rodzic;p..

u mnie juz pojutrze:O..nie wiem kto chodzi bardziej podkrecony ja czy tz:P..

[drocia]

Napisane przez ciemnowlosa

U mnie nim skończyli CC minęła godz. 16 i mówiłi żebym już do końca dnia i przez noc przeleżała, pionizacje zaczniemy od rana.
No i rano jak tylko siadłam na lozku zrobilo mi się slabo i wiedziałam że jeszcze nie stanę za 3 razem dopiero udało się zrobić ze 2 kroki. Ale wciąż snuję mogę za nogą zamiast chodzić i nie mogę się wyprostować

Napisane przez chrupa

Ciemnowłosa to u mnie skończyli cc o 17 i spionizowali o północy Zero roztkliwiania bo nie mieli miejsca na pooperacyjnej. Tak jak Drocia pisze, mimo bólu ruszaj się jak najwięcej. To straszne i bolesne ale tak się łatwiej uruchomić.

Co do kp - daj wam jeszcze czas a brodawki smaruj lanolina. U mnie też były pogryzione na początku. Jak bardzo boli to poproś o doradcę laktacyjnego. Może mała się źle przystawia albo ma krótkie wędzidełko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No u mnie tez tak jak u Chrupy - cesarka zaczeta o 17, pionizacja tuz przed północą i nie ma zmiłuj, trzeba powoli usiąść, potem wstać i stanąć obok łóżka, nawet się przejść kawałek, żeby dać pielęgniarce troszke czasu na zmianę prześcieradła. A i tak chcieli pionizować godzinę wcześniej, ale jeszcze nie do końca znieczulenie z nóg mi zeszło.
Z prostowaniem się też ważne, żeby próbować - z dnia na dzień będzie coraz lepiej, bo bez tego podobno zrosty się robią.
Masz jeszcze opatrunek czy już zdjęty? U mnie ściągali jeszcze na pooperacyjnej, przed pionizacją. Jak zdjęty, koniecznie psikaj sobie octeniseptem tak często jak sie da (nawet co godzinę) i wietrz rane ile się da. Tzn leż z odkrytą. U mnie szpitalnie psikali tylko raz... jedna dziewczyna olała sprawę, bo przecież psikają i zrobiło się jej jakieś zakażenie... Nie wiem, na ile to przypadek, ale lepiej nie ryzykować.

A jeszcze co do wstawania - mi szło dużo łatwiej, jak po przekręceniu się na bok i zgięciu nóg jak w pozycji siedzącej, przytrzymywałam się górną ręką za udo od spodu - serio mniej bolało.


A co do karmienia, ehh... Wy się wkurzacie, że nie leci jak trzeba, a ja się wkurzam, że muszę wylewać... Ale co mam z tym zrobić. Mam tyle mrożonek, że w życiu mały tego nie przeje a teraz i tak ma karmienie wstrzymane bo wyszła mu przepuklina w pachwinie i w dodatku zaczął ulewać na zielono. Podejrzewają, że to pewnie w związku z tą przepukliną zrobił się zastój w żołądku, a przepuklinę maja "naprawić" planowo, czyli w tym tygodniu...

[gilmoregirl92]

Napisane przez Fortuna1

Olej rycynowy ma sens jeśli już są jakieś skurcze to wtedy ma szansę je wzmocnić. Też chyba kupię choc w pierwszej ciazy piłam i nic nie dało. Ale ostrzegam, jest beznadziejny w smaku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj miałam cały dzień nieregularne skurcze co kilkadziesiąt minut. Jeżeli dzisiaj wrócą, to wypiję olej. Kupiłam sok pomarańczowy i mirindę, podobno z nimi jest znośny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

hej, ja w końcu zrobiłam ostatnią partię prania, jeszcze prasowanko,segregacja i spakowanie kilku sztuk do szpitala
- dziś rosół ugotowany już u mnie upalisko straszne

[izk_a]

przyszły biustonosze do karmienia, torbę do szpitala czas zamknąć

[Fortuna1]

A mi przyszedl jakiś czas temu biustonosz z canpola, ale beznadziejny... Dobrze ze wcześniej kupiłam jeden u brafitterki, będzie na wyjścia, à po domu mam te dwa na mocne karmienie z hm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Rita, a KTG na Madalińskiego są zapisy? Ja na Wołomin jeżdżę i jak się przyjdzie tak się czeka :/ rekord to prawie 5h. Właśnie dzisiaj czekam już ponad godzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutek88]

Gilmoregirl ja wypiłam w sobotę dwie łyżki oleju na pol szklanki soku ( zatkałem nos jak piłam nie poczułam wogole smaku) i mi nie pomógł ... tzn wyczyścili mnie zupełnie ale na skurcze nie podziałało ... teraz od położnej mam zalecenie kąpiele nawet kilka razy dziennie polewać ciepła woda brzuch i można pobudzać sutki i raz dziennie czopki ... scoplan ... działają na szyjkę dobrze ... pozatym tez czekam i czekam i nic ..

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

A pozatym w sobotę miałam ktg skurcze były co 3 minuty ... czułam je ale nie tak bardzo mocno ... gdybym była w terminie prwnie bym została w szpitalu ale ze jeszcze 2 tygodnie to nie ma potrzeby jeszcze ...

[Anitast]

Ja się witam w 38 tc , od wczoraj mam brzuch twardy i w nocy lekkie bóle jak okresowe , dzis mamy po południu wizytę wiec zobaczymy jak tam junior , teraz ma czkawkę , tyle co usiadłam , jeszcze sprzątam sobie żeby mieć czysto w razie jakbyśmy musieli jechać do szpitala śmiałam się wczoraj do męża , ze co jak co ale ja jadąc rodzic zostawię porządek i czysto w domu na powrót , bo nikt mi nie posprząta , a ja niestety chyba mogę to nazwać zboczeniem zawodowym , tak mam i nic na to nie poradzę chyba będzie padać ......

[Iwona 25]

a ja chodzę i syczę od rana, bo tak mi nisko grzebie, aż boli na dole i to tak długo jakoś, aż mnie synek zbadał i pomasował wałkiem do ciasta brzuch

[rita_k]

Napisane przez wicherek1989

Rita, a KTG na Madalińskiego są zapisy? Ja na Wołomin jeżdżę i jak się przyjdzie tak się czeka :/ rekord to prawie 5h. Właśnie dzisiaj czekam już ponad godzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak w przychodni zapisukesz sie na godz. Ja np sroda 8.15 i juz male obsuwy bo na lekarza czasem trzeba czekac. A jak idziesz na ip to cEkasz i czekasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Napisane przez drocia

No u mnie tez tak jak u Chrupy - cesarka zaczeta o 17, pionizacja tuz przed północą i nie ma zmiłuj, trzeba powoli usiąść, potem wstać i stanąć obok łóżka, nawet się przejść kawałek, żeby dać pielęgniarce troszke czasu na zmianę prześcieradła. A i tak chcieli pionizować godzinę wcześniej, ale jeszcze nie do końca znieczulenie z nóg mi zeszło.
Z prostowaniem się też ważne, żeby próbować - z dnia na dzień będzie coraz lepiej, bo bez tego podobno zrosty się robią.
Masz jeszcze opatrunek czy już zdjęty? U mnie ściągali jeszcze na pooperacyjnej, przed pionizacją. Jak zdjęty, koniecznie psikaj sobie octeniseptem tak często jak sie da (nawet co godzinę) i wietrz rane ile się da. Tzn leż z odkrytą. U mnie szpitalnie psikali tylko raz... jedna dziewczyna olała sprawę, bo przecież psikają i zrobiło się jej jakieś zakażenie... Nie wiem, na ile to przypadek, ale lepiej nie ryzykować.

A jeszcze co do wstawania - mi szło dużo łatwiej, jak po przekręceniu się na bok i zgięciu nóg jak w pozycji siedzącej, przytrzymywałam się górną ręką za udo od spodu - serio mniej bolało.


A co do karmienia, ehh... Wy się wkurzacie, że nie leci jak trzeba, a ja się wkurzam, że muszę wylewać... Ale co mam z tym zrobić. Mam tyle mrożonek, że w życiu mały tego nie przeje a teraz i tak ma karmienie wstrzymane bo wyszła mu przepuklina w pachwinie i w dodatku zaczął ulewać na zielono. Podejrzewają, że to pewnie w związku z tą przepukliną zrobił się zastój w żołądku, a przepuklinę maja "naprawić" planowo, czyli w tym tygodniu...

Ojej biedny maluszek ;(



Ej a ja jeszcze nie spakowałam torby do szpitala


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[blackhaired_witch]

Napisane przez chrupa

Ojej biedny maluszek ;(



Ej a ja jeszcze nie spakowałam torby do szpitala


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spoko, ja też nie Mam wrażenie, że podchodzę do tematu wybitnie olewczo, ale tak już mam w wielu kwestiach.