Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2 - Strona 126 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-08-26, 10:12   #3751
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

mąż zmieniał mi też zakrwawione podkłady, stwierdził,że było " jak w rzeźni".... ja nie pamiętam... z tego szoku
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 10:21   #3752
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez ciemnowlosa Pokaż wiadomość
No właśnie takiej sytuacji się baliśmy - że przy porodzie SN zostanę sama i nikt nie będzie się mną interesował przez długi czas. Zwłaszcza, że o takich sytuacjach słyszeliśmy, m.im u znajomej poród trwał bardzo długo i przypadł na zmianę dyżuru położnych, przez dwie godziny nikt się nie interesował i mąż zmieniał zakrwawione podkłady
Tez się bałam takiej sytuacji w szpitalu publicznym , albo tego ze mogę rodzic na korytarzu bo nie będzie miejsca , w publicznym tu na wyspie często brakuje miejsc , ostatnio pisali a gazetach ze brakowało prześcieradeł , dlatego zdecydowaliśmy się chodzić prywatnie , a lekarz choć nie jest tani ma bardzo dobra opinie , zreszta sama mogę teraz go polecić każdemu , zobaczymy co do porodu ......
myśle ze każdy kto rodzi pierwsze dziecko tak jak ja bardziej się obawia niewiadomego ......
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 10:36   #3753
owocoweLove
Raczkowanie
 
Avatar owocoweLove
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 69
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Pina ściskam gorąco , czas goi rany a ten ksiądz to jakiś niepowołany tak mówić , przecież niemowlę urodzone w 9 miesiącu to już człowiek jak można tak mówić ......

Ciemnowłosa ta położna to nie powinna żądać nic od Ciebie skoro nie rodzilaś SN tylko miałaś CC według mnie.

Ja chodzę prywatnie i będę rodzić w clinice i płace czy za SN czy za CC tyle samo , jestem pod opieką lekarza i położnej tyle ze mam farta bo oni są małżeństwem prywatnie i widać ze pracują z powołania a nie dla kasy , bo jak mąż chciał dać już coś do przodu to Doc się śmiał ze potem , ze się nie spieszy , ze mamy teraz inne wydatki , nie rozumiem takich lekarzy czy położnych co kasę tylko by brać chcieli a przy porodzie jak trzeba to ich nawet nie ma ......... bo i o takich słyszałam , mówiła moja teściowa ze jak szwagierka lata temu rodziła w Lublinie to jej lekarza przy niej nie było a mąż musiał latać po szpitalu i szukać pielęgniarek bo się nią nie interesowali .....chyba ze teraz się pozmieniało bo dużo się mówi o rodzeniu z godnością w pl ale to pewnie zależy jaki szpital , jacy pracownicy .....
Ja tez nie wiem jak mój pobyt będzie wyglądał , bo clinica ma i dobre i złe opinie
A w którym szpitalu w Lublinie jeśli można zapytać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocoweLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 10:59   #3754
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez owocoweLove Pokaż wiadomość
A w którym szpitalu w Lublinie jeśli można zapytać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem bo ja nie jestem z Lublina a ona rodziła z 12 lat temu
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:00   #3755
anais_nin
Raczkowanie
 
Avatar anais_nin
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 251
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Smutek gratuluję


U mnie bóle jak na okres dość mocne promieniujące do krzyża, brzuch twardnieje bardzo często ale na razie nic tu się nie zapowiada do porodu... a telefon się urywa " i jak?, urodziłaś?" nie...
__________________
Confessions of Love.



anais_nin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:02   #3756
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Myśle ze do teraz to dużo się zmieniło na lepsze

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez anais_nin Pokaż wiadomość
Smutek gratuluję


U mnie bóle jak na okres dość mocne promieniujące do krzyża, brzuch twardnieje bardzo często ale na razie nic tu się nie zapowiada do porodu... a telefon się urywa " i jak?, urodziłaś?" nie...
To moze już blisko
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:05   #3757
drocia
Zakorzenienie
 
Avatar drocia
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 354
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez kruella_de_mon Pokaż wiadomość
Hej, ja mialam duzyy brzuch, ale dzidzia niezbyt wielka. Ale tych wod duzo, niestety... moze gdyby bylo ich mniej bylaby z nami teraz... ale próbuję z tego znalezc pozytywna strone, np. Ze dojde do siebie teraz, a jak wroci to juz bede sprawniejsza.

Tz byl wczoraj u niej i otworzyla oczka, bo nawet nie wiedzielismy jaki ma kolor ani nic... a tak czarne wloski, ciemne brewki, czarne rzesy, duze ciemne oczy..wg tzta ciemny granat, ale nie ufam jego pojmowaniu kolorow:p. I patrzyla na niego.

Moze blaha sprawa ale pierwsze dziecko, a przytulaly ja pielegniarki, pewnie pierwszy raz spojrzala wlasnie na pielegniarke i w ogole... a to powinnam byc ja..


Ja zaczynam 4 dobe po cc. Raz na dzien biore przeciwbolowa tabletke, wieczorem zastrzyk przeciwzakrzepowy...poloz na jak robila to nie bolalo:p...

Smutek gratulacje! Kawal chlopa... co poczulas w chwili uslyszenia krzyku i jak ci go podali??

Ja bylam na takim odlocie w czasie cc, ze jak mala wyciagneli i lekko nad parawanik wystawili to myslalam ze pokazuja mi szary kamien/glaz :p.. skaplam sie ze to dziecko jak majtała nozkami. Pozniej ja zawineli zmierzyli i mi do policzka przyniesli, ale widzialam tak niezbyt wyraznie, bo pod katem, brewki zmarszczone, mina w podkowke jakby cos jej nie smakowalo, ale zdazylam dac buzi w policzek i poszli..

Po wypisie ze szpitala gdzie rodzilam pojechalismy do szpitala dla maluszkow gdzie lezala, to ledwo tam nas zaprowadzono, nasza lezala w pierwszym inkubatorku, jak ja tylko z daleka zobaczylam i podeszlam to juz bylo po mnie.nie mogli mnie uspokoic, dopiero po 15 minutach moglam zaczerpnac oddechu... malenstwo cale w kabelkach.ale pozwolili mi poglaskac bo buzce i nozkach, jak glaskalam to kopala nozkami, cos tam oczka probowala otworzyc strzelala minkami, ziewala, cos tam do niej mowilam to marszczyla brewki...chce ja juz w domu((...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kruella, tylko tam spokojnie... Nie mdlej, bo dopiero im tam sajgonu narobisz i nie będą wiedzieli kogo ratować! A tak na serio, rozmawiałam raz z pielęgniarką i też właśnie kiedys jedna mamusia zemdlała tak, że raz nie mogi ją docucić a dwa, że dodatkowo dostawała drgawek, co jest juz zagrozeniem jakiego ataku. No to karetka nie chciała przyjechać, bo to w szpitalu i mają przecież swoje to mogą przywieźć. Wywiązała się z tego naprawdę duża awantura bo oni karetki owszem, mają, ale z inkubatorem do którego mamusia się raczej nie zmieści a najwazniejsze, przecież nie zabiorą osób z dyżuru, no bo kto się zajmie właściwymi pacjentami? Także więc pamiętaj, najgorzej mdleć w szpitalu, już lepiej pod, ale i tak nie licz, że ktoś z budynku szpitala wybiegnie Cie ratować

A poza tym, mówili coś kiedy mała stamtąd wyjdzie? W sensie z inkubatora? Z tym, że nie spodziewaj się konkretnej daty, raczej tego, co musi osiągnąć, jakie warunki musi spełnić?

Edytowane przez drocia
Czas edycji: 2018-08-26 o 11:08
drocia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-26, 11:14   #3758
kruella_de_mon
Zakorzenienie
 
Avatar kruella_de_mon
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kozieheady
Wiadomości: 4 096
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Drocia ja nie mdlalam, tylko strasznie plakalam i sie trzeslam, mysleli ze mi slabo ale maz tlumaczyl tylko ze pierwszy raz widze dziecko w sumie i temu taka reakcja. No i dali krzeselko bo rana po cc, byłam od razu prosto po wypisie.

Prawdopodnie za tydzien bedzie z nami jak dobrze pojdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kruella_de_mon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:47   #3759
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
800zł to w prywatnej klinice tyle biorą pewnie
A ja przy super porodzie, oschłej,ale konkretnej i uczynnej położnej- PROFESJONALNEJ NFZ nie miałam jak nawet podziękować bardzo mi pomogła! była jedyną osoba przy porodzie oprócz męża, rzadko się zjawiała, ale super mnie zacerowała itp.
- a ja ze względu na to,że synka przewieźli do innego szpitala, po 12 dniach nie wiedziałam jak ją odszukać i nie miałam jak
-bardzo mi głupio, bo dla Niej kosz kwiatów, słodycze, wszystko bym dała,
-lekarz tylko przyszedł po podpis i spytał czy dobrze się czuje. zajęło mu to 2minuty
Ja się bardzo cieszyłam z położnej, na którą trafiłam w moim szpitalu, cudowna kobieta! Takie podejście, że się wcale nie stresowalam, jakby czytała w moich myślach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:50   #3760
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Ja właśnie dalej nie wiem gdzie pojechać z tym rodzeniem, kiedyś chciałam na Bródno ale byłam raz na ktg i mam złe wspomnienia. Leżałam na Starynkiewicza, zadowolona byłam ale tam jest kawałek od nas, z 18-20 km jakoś i to zależy jaka pora dnia, żeby korków nie było. Wołominem jestem zniechęcona znów po opiniach z Internetu.
Któraś z Was wie gdzie karetka wiezie jak się do porodu wezwie? Tam gdzie ja chcę czy konsultują gdzie jest miejsce i gdzie najbliżej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 11:55   #3761
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-26, 12:14   #3762
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
różnie, czasami często non stop jak stoję na nogach, a jak leże na boku odpuszcza wszystko
- mnie dziś zdenerwował jeden klient...ale nie rodzę mimo to
-hmm moja położna wydawała bardzo konkretne komendy i zapytania, ale strasznie była oschła, zero uśmiechu i miłego tonu w głosie, mimo wszystko super kobieta!pomogła mi i to bardzo!
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:15   #3763
magda_lena40
Zakorzenienie
 
Avatar magda_lena40
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GórnyŚląsk
Wiadomości: 9 201
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez wicherek1989 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dalej nie wiem gdzie pojechać z tym rodzeniem, kiedyś chciałam na Bródno ale byłam raz na ktg i mam złe wspomnienia. Leżałam na Starynkiewicza, zadowolona byłam ale tam jest kawałek od nas, z 18-20 km jakoś i to zależy jaka pora dnia, żeby korków nie było. Wołominem jestem zniechęcona znów po opiniach z Internetu.
Któraś z Was wie gdzie karetka wiezie jak się do porodu wezwie? Tam gdzie ja chcę czy konsultują gdzie jest miejsce i gdzie najbliżej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Karetka to nie taksówka, jedziesz tam gdzie mają najbliżej/gdzie jest ich rejon - jesteś z Warszawy, wielkie miasto to podejrzewam że macie tam rejonizacje.
__________________

Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia.
Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie.
Dzięki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności.
Ale często wątpię.
Bardzo często.

magda_lena40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:17   #3764
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez magda_lena40 Pokaż wiadomość
Karetka to nie taksówka, jedziesz tam gdzie mają najbliżej/gdzie jest ich rejon - jesteś z Warszawy do podejrzewam że macie tam rejonizacje.
Tak myślałam, chciałam się upewnić. Jak wieźli mnie w 32tc wtedy to konsultowali się przez radio, czekałam w karetce kilka minut, poinformowali gdzie jedziemy i ruszyli. Pewnie w przypadku akcji na tygodniu w godzinach pracy Taty będzie tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:23   #3765
magda_lena40
Zakorzenienie
 
Avatar magda_lena40
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GórnyŚląsk
Wiadomości: 9 201
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie to nie jest regularne, głównie wtedy gdy dużo się ruszam, chodzę, sprzątam i podobnie jak u Iwony odpuszcza gdy się położę

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez wicherek1989 Pokaż wiadomość
Tak myślałam, chciałam się upewnić. Jak wieźli mnie w 32tc wtedy to konsultowali się przez radio, czekałam w karetce kilka minut, poinformowali gdzie jedziemy i ruszyli. Pewnie w przypadku akcji na tygodniu w godzinach pracy Taty będzie tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Są różne przypadki, np nie w każdym szpitalu są wszystkie oddziały czy specjaliści z danej dziedziny itp. Ale w przypadku porodu jeśli jesteś w sytuacji że musisz wezwać pogotowie, bo nie jesteś w stanie dotrzeć sama/z kimś/taksówką to jedziesz po prostu na najbliższą porodówkę i już nie ma znaczenia wtedy gdzie planowałaś rodzić.
__________________

Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia.
Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie.
Dzięki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności.
Ale często wątpię.
Bardzo często.

magda_lena40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:31   #3766
gilmoregirl92
Wtajemniczenie
 
Avatar gilmoregirl92
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi bardzo często twardnieje, kilkanaście razy dziennie, a po tym oleju rycynowym to miałam rekord co trzy minuty. Niestety w moim przypadku to o niczym nie świadczy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 29.12.2011r.
Zaręczeni od 1.08.2014r.
Ślub - 27.08.2016r.

Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3
gilmoregirl92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:34   #3767
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi po południu i w nocy często , no i jak mały się wierci to tez , ja jutro mam wizytę wiec zobaczę jak tam sytuacja ale ja czuje ze jemu się nie spieszy , a za tydzień moja Mama chce przyjechać , bo jest w Italii i ma bliżej niż z pl no i w sumie nie wiem ,po co skoro my jeszcze zapakowani jesteśmy i nie wiadomo kiedy mały zechce przyjść na świat
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 12:40   #3768
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Mi po południu i w nocy często , no i jak mały się wierci to tez , ja jutro mam wizytę wiec zobaczę jak tam sytuacja ale ja czuje ze jemu się nie spieszy , a za tydzień moja Mama chce przyjechać , bo jest w Italii i ma bliżej niż z pl no i w sumie nie wiem ,po co skoro my jeszcze zapakowani jesteśmy i nie wiadomo kiedy mały zechce przyjść na świat
matka zawsze chce zobaczyć swoje dziecko i wesprzeć duchowo i fizycznie chociaż znam kilka wyrodnych matek- np. moja teściowa
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 13:39   #3769
owocoweLove
Raczkowanie
 
Avatar owocoweLove
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 69
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
A jak często twardnieje wam brzuch? Mi wczorja tak średnio co pół godziny :/ dzisiaj w sumie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi coraz częściej. Jak leżę to 2-4 razy na godz. A jak tylko wstaje to od razu twardy, ostatnio mało co robię bo wtedy non stop mi twardnieje, w nocy przy przekrecaniu się też. Od ok 20 tyg tak mam a szyjka zamknięta cały czas (ostatnia wizyta była w poniedziałek)
Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Mi po południu i w nocy często , no i jak mały się wierci to tez , ja jutro mam wizytę wiec zobaczę jak tam sytuacja ale ja czuje ze jemu się nie spieszy , a za tydzień moja Mama chce przyjechać , bo jest w Italii i ma bliżej niż z pl no i w sumie nie wiem ,po co skoro my jeszcze zapakowani jesteśmy i nie wiadomo kiedy mały zechce przyjść na świat
A na długo chce przyjechać? Może akurat się rozpakujesz i zobaczy wnuka ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocoweLove jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-26, 13:48   #3770
drocia
Zakorzenienie
 
Avatar drocia
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 354
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez magda_lena40 Pokaż wiadomość
Karetka to nie taksówka, jedziesz tam gdzie mają najbliżej/gdzie jest ich rejon - jesteś z Warszawy, wielkie miasto to podejrzewam że macie tam rejonizacje.
Nie wiem jak w przypadku karetki do porodi, ale w szpitalach rejonizacji nie ma, lezysz gdzie chcesz. Chyba, ze wioza na sor, no to najblizszy od miejsca gdzie jestes..
drocia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 14:10   #3771
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Moja Mama w sumie zjeżdża do pl z pracy i chce przyjechać żeby potem specjalnie z pl nie jechać , jak już jest w Italii , śmieje się ze sobie odpocznie u nas i pomoże przy małym , tylko właśnie ze jeszcze nie wiadomo czy w terminie się urodzi , bo jakoś czuje ze nie , będzie czekać z nami , nie wiem na ile chce przyjechać coś mówiła tydzień ale jak mały się nie zdecyduje za ten tydzień to nie wiem , napisze tak:
nie ze nie chce żeby przyjechała , ale my sami mieszkamy tu tyle lat ze jakoś dziwnie będzie mieć kogoś , kto chce pomoc a nie ma jeszcze przy czym , gdy zjeżdżamy do pl do mieszkam u teściów , a do mamy jeździmy w gosci bo maja małe mieszkanie w bloku
mam nadzieje ze mały zdecyduje się przyjść na świat szybko

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Iwona 25 Pokaż wiadomość
matka zawsze chce zobaczyć swoje dziecko i wesprzeć duchowo i fizycznie chociaż znam kilka wyrodnych matek- np. moja teściowa
Moja Mama to jest z tych co mnie będzie chciała ciągać po wyspie , sklepach , a ja już ledwo się toczę z tym moim dużym brzuchem , potem jak chodzę dużo , czy sprzątam to potem brzuch twardnieje i nogi puchną , już nawet za kierownica w aucie nie mogę siedzieć , a moja teściowa to taka jak twoja , jak usłyszała ze moja jedzie to powiedziała : „dobrze przynajmniej trochę pomoże bo przyda się” ale żeby sama się zaoferowała żeby przyjechać i pomoc to nie w końcu to tak samo jej wnuk będzie ........
Ale moze dobrze ze nie bo jej jakoś nie trawię , zawsze tak było ze chciała syna pilnować i przy sobie trzymać , jak jestem u nich w domu to staram się nie wchodzić w drogę i omijać jak mogę , a jak już muszę znosić to jednym uchem wchodzi a drugim wychodzi to co mówi
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2018-08-26 o 14:14
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 14:46   #3772
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez wicherek1989 Pokaż wiadomość
Tak myślałam, chciałam się upewnić. Jak wieźli mnie w 32tc wtedy to konsultowali się przez radio, czekałam w karetce kilka minut, poinformowali gdzie jedziemy i ruszyli. Pewnie w przypadku akcji na tygodniu w godzinach pracy Taty będzie tak samo
Cytat:
Napisane przez magda_lena40 Pokaż wiadomość
Są różne przypadki, np nie w każdym szpitalu są wszystkie oddziały czy specjaliści z danej dziedziny itp. Ale w przypadku porodu jeśli jesteś w sytuacji że musisz wezwać pogotowie, bo nie jesteś w stanie dotrzeć sama/z kimś/taksówką to jedziesz po prostu na najbliższą porodówkę i już nie ma znaczenia wtedy gdzie planowałaś rodzić.
No wlasnie chyba tak jest ze karetka wiezie tam gdzie najblizej/rejon/wlasciwy dla danego przypadku oddzial? W ogole do porodu mozna wzywac karetke? Zawsze myslalam, ze zeby dojechac do szpitala to taksowke (i wtedy Cie wiezie gdzie chcesz), a jak juz rodzisz w domu i jest tak zaawansowana akcja to wtedy karetka (?) ... jakos nie przemyslalam w ogole tego tematu :/

Oj mi brzuch czesto twardnieje i jeszcze czesciej jednoczesnie mam wrazenie wypinania sie dziecka w srodku - czy to mozliwe? To sie dzieje rownolegle czy niekoniecznie? Bo juz nie wiem czy to macica cwiczy czy maly tak broi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 14:54   #3773
rita_k
Zadomowienie
 
Avatar rita_k
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 448
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Moja Mama w sumie zjeżdża do pl z pracy i chce przyjechać żeby potem specjalnie z pl nie jechać , jak już jest w Italii , śmieje się ze sobie odpocznie u nas i pomoże przy małym , tylko właśnie ze jeszcze nie wiadomo czy w terminie się urodzi , bo jakoś czuje ze nie , będzie czekać z nami , nie wiem na ile chce przyjechać coś mówiła tydzień ale jak mały się nie zdecyduje za ten tydzień to nie wiem , napisze tak:
nie ze nie chce żeby przyjechała , ale my sami mieszkamy tu tyle lat ze jakoś dziwnie będzie mieć kogoś , kto chce pomoc a nie ma jeszcze przy czym , gdy zjeżdżamy do pl do mieszkam u teściów , a do mamy jeździmy w gosci bo maja małe mieszkanie w bloku
mam nadzieje ze mały zdecyduje się przyjść na świat szybko

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------



Moja Mama to jest z tych co mnie będzie chciała ciągać po wyspie , sklepach , a ja już ledwo się toczę z tym moim dużym brzuchem , potem jak chodzę dużo , czy sprzątam to potem brzuch twardnieje i nogi puchną , już nawet za kierownica w aucie nie mogę siedzieć , a moja teściowa to taka jak twoja , jak usłyszała ze moja jedzie to powiedziała : â��dobrze przynajmniej trochę pomoże bo przyda sięâ� ale żeby sama się zaoferowała żeby przyjechać i pomoc to nie w końcu to tak samo jej wnuk będzie ........
Ale moze dobrze ze nie bo jej jakoś nie trawię , zawsze tak było ze chciała syna pilnować i przy sobie trzymać , jak jestem u nich w domu to staram się nie wchodzić w drogę i omijać jak mogę , a jak już muszę znosić to jednym uchem wchodzi a drugim wychodzi to co mówi
Moja tez taka. Ze dlaczego moja mama przyjedzie dopiero jak sie mlody urodzi. A ona ma do nas w miare blisko, nie pracuje ale jej pomoc to na palcach jednej reki mozna policzyc. Jak chcialam u niej syna zostawic to jeszcze do mnie ze ona nie miala czasu, sic! I zebym jej cos na wynos do jedzenia wziela. Eh no szkoda , trudno moze lepiej i tak niz w drugą strone przegięcie i wtrącanie sie.

Ja tez slyszalam ze karetka wiezie tam gdzie najblizej. U mnie chyba by nawet padlo na szpital ktory chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
rita_k jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 15:01   #3774
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Do porodu jak najbardziej widocznie można wzywać karetkę, bo mój lekarz mi powiedział, że jak się zacznie to od razu dzwonić, że z niewydolną szybką u mnie będzie dość szybka akcja. Nie zastanawiałam się nad tym, tym bardziej że już mnie z przedwczesnym porodem wieźli karetką.

Ja to się właśnie boję tej matczynej "pomocy"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 15:20   #3775
rawka
Rozeznanie
 
Avatar rawka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Można do porodu wezwać karetkę bez problemu, trzeba tylko na duzurce dobrze opisać jak wygląda sytuacja, co ile skurcze, czy wodny odeszły bo czasami ta karetka nie przyjedzie w pierwszej kolejności od nas.

U mnie są dwa szpitale i wiozą akurat tam gdzie dziś jest dyżur karetek. Ja znów chce rodzic w trzecim w pobliskim mieście 20 km od mojego. Ciekawe jak to będzie, u mnie zostaje taksówka bo wątpię żeby mąż trafił że będzie jak się zacznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wierz mi – są dusze dla siebie stworzone.
Niech je w przeciwną los potrąci stronę,
One wbrew losom, w tym lub tamtym świecie,
Znajdą, przyciągną i złączą się przecie
.

9.05. 2014

15.10.2016

19.08.2017

16.09.2018
rawka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 15:27   #3776
magda_lena40
Zakorzenienie
 
Avatar magda_lena40
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: GórnyŚląsk
Wiadomości: 9 201
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
No wlasnie chyba tak jest ze karetka wiezie tam gdzie najblizej/rejon/wlasciwy dla danego przypadku oddzial? W ogole do porodu mozna wzywac karetke? Zawsze myslalam, ze zeby dojechac do szpitala to taksowke (i wtedy Cie wiezie gdzie chcesz), a jak juz rodzisz w domu i jest tak zaawansowana akcja to wtedy karetka (?) ... jakos nie przemyslalam w ogole tego tematu :/

Oj mi brzuch czesto twardnieje i jeszcze czesciej jednoczesnie mam wrazenie wypinania sie dziecka w srodku - czy to mozliwe? To sie dzieje rownolegle czy niekoniecznie? Bo juz nie wiem czy to macica cwiczy czy maly tak broi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez wicherek1989 Pokaż wiadomość
Do porodu jak najbardziej widocznie można wzywać karetkę, bo mój lekarz mi powiedział, że jak się zacznie to od razu dzwonić, że z niewydolną szybką u mnie będzie dość szybka akcja. Nie zastanawiałam się nad tym, tym bardziej że już mnie z przedwczesnym porodem wieźli karetką.

Ja to się właśnie boję tej matczynej "pomocy"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Karetkę wzywa się w stanach zagrożenia życia lub zdrowia, czyli jeśli sytuacja jest właśnie taka jak Wicherek mówi że akcja postępuje szybko i nie da rady dojechać tam inaczej czy no dzieje się coś złego no to wtedy okej. Mój TŻ jest ratownikiem i mi opowiadał jak kobiety czasami zaczynają rodzić, wzywają pogotowie, pogotowie przyjeżdża a kobieta sobie czeka spokojnie ze spakowanymi bagażami, o własnych siłach, w dobrym stanie, jakby czekała na taksówkę (która w takiej sytuacji powinna wezwać).
__________________

Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? Mieć cel. I dążyć do jego spełnienia.
Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który posiadam, tak jakby... uszczęśliwia mnie.
Dzięki niemu mam poczucie, że warto żyć, mimo przeciwności.
Ale często wątpię.
Bardzo często.


Edytowane przez magda_lena40
Czas edycji: 2018-08-27 o 10:42
magda_lena40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 16:02   #3777
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Ja z brzuchem to mam czasem tak jak Lupinka pisze , i wrażenie ze mały się wypina z wtedy z jednej strony taki brzuch wybulony i twardy
Wracając do matczynej "pomocy " chyba wolałabym ze by Mama przyjechała jak mały się już urodzi niż teraz i będziemy czekać jak na jajku aż się urodzi , no ale dobra , jak chce niech przyjedzie tylko niech mi nie marudzi
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 17:38   #3778
_Pina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 58
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

A ja już w domu. Znacznie gorzej się czuję fizycznie. Rana mnie szczypie jak troszkę pochodzę (nie pamiętam już czy tak miałam przy pierwszym cc), do tego mam wrażenie jakbym miała gorączkę ale jak sprawdzam termometrem to 36,8. Mam trochę traumę po zakażeniu przy pierwszym cc, wtedy też zaczęło się od temp. Wokół rany mam taką ciepłą skórę i jak dotykam poniżej pępka to też takie uczucie jakby skóra była odrętwiona. TŻ poszedł ze starszą po receptę dla mnie, a ja leżę i robię listę pytań do lekarza i drugą listę do zakładu odnośnie pogrzebu.

Jakby tego wszystkiego było mało, to TŻ za tydzień jedzie do Norwegii na triala do pracy i jak wszystko dobrze pójdzie, to wyjedzie na rok... Nie wiem jak sobie sama poradzę, na chwilę obecną mam paniczne lęki jak myślę o powrocie do pracy. W ogóle przepisy są chore, co to jest 8 tyg. macierzyńskiego, jak mam zalecenie od lekarza by przez miesiąc bardzo mocno się oszczędzać, bo to nie była zwykła cesarka ze względu na przodujące łożysko i dodatkowo ułożone na przedniej ścianie, w każdej chwili może mi jeszcze grozić krwotok i mam wtedy zgłosić się jak najszybciej do szpitala. Wiadomo, że będę starać się o L4 ale mimo wszystko, wg mnie to chore. Nie ma w ogóle sprawiedliwości...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Pina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 18:41   #3779
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 cz. 2

Pinia na pewno tylko 8 tyg? Zajrzyj proszę na bloga matka prawnik wydaje mi się że powinno być więcej.

Edit: faktycznie tylko 8 i tylko kobiecie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"


Edytowane przez Heledore
Czas edycji: 2018-08-26 o 18:56
Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-08-26, 19:01   #3780
drocia
Zakorzenienie
 
Avatar drocia
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 354
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤ cz. 2

Pina, to ze jest odretwiale to normalne, ja jeszcze dlugo mialam wrazenie, ze dol i gora brzucha zyja wlasnym zupelnie iddzielnym zyciem... Tak samo jak cieply w dotyku brxuch i nierownoniernue schodzaca opuchluzna. Co do zakazenia, zawsze mozesz w labie zbadac crp jutro i powtornie we wtorek - jezeli narasta, to znaczy, ze cos sie dzieje. Powtornie dlatego, ze po cc jest fizjologicznie podwyzszone i jeden wynik nie bedzie wowczas muarodajny.
Rane psikaj kilka razy dziennue octeniseptem lub czyms i podobnym dzialaniu, to sie szybciej zagoi i minimalizuje ryzyko zakazenia.
drocia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-18 09:48:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.