2018-09-05, 07:54 | #1981 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 325
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
I przykro mi że przyszła miesiączka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez kasia1221 Czas edycji: 2018-09-05 o 07:59 |
|
2018-09-05, 07:58 | #1982 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 08:01 | #1983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 377
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Juz niedługo biedny maluszek
Ja brałam go przez cały okres starań (4lata) i biorę do teraz. On nie szkodzi ☺ Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
__________________
1 + 1 = 3 Nasza Księżniczka Starania od listopada 2019
Tyle zmienił mały człowiek, niemal lżejszy od powietrza. 11tc[*] 11.04.2017 6tc[*] 5.12.2017 |
2018-09-05, 08:01 | #1984 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|||
2018-09-05, 08:02 | #1985 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 511
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You might be a big fish In a little pond Doesn't mean you've won 'Cause along may come A bigger one |
|
2018-09-05, 08:06 | #1986 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 270
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Właśnie same @ teraz zamiast dwóch kresek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 08:24 | #1987 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Nie wiem kiedy do domku, ale no na pewno to skaczace CRP, ostatnie ulewanie i stojace w miejscu podwyzszone wyniki z badan watroby w tym nie pomagaja... Na razie waga od niedzieli stanela na 2420, ale no to ulewanie... Co wiem na pewno to to, ze maly raczej nie bedzie miec problemow z jedzeniem, skoro wczoraj sam znalazl cyca i sie przystawil no, ale na razie jeszcze ma sonde, dopoki fizjoterapeuci sie nie wypowiedza, ze mozna ja odstawic...
Ann, ale rozmowa nie wiem, czy tu cos da. Tak patrzac obiektywnie, to sytuacja jest taka ze po pierwsze maly sam z siebie wierci sie po calej cieplarce. Maja takie rogaliki, rozki czy tam gniazdka jak to zwa, ale ja to nazywam pacyfikator mial wiekszy, ale po tym jak ulal i zalam caly ten rogal, musieli mu podmienic na inny, a byly tylko mniejsze. No wiec rogala ma pod glowka, zeby nie odchylal za mocno do tylu, a z drugiej strony zeby nie zjezdzal blokuja go pieluszka. Tyle ze jak sie uaktywni, to 3 minuty i pieluszka wykopana a maly wtedy sie zsuwa, no bo z kolei ma te lezanke pochylo przez to ulewanie. Wiec teoretycznie wystarczy 5 minut i juz maly zjechal do dziury. Druga sprawa, ich jest tam za malo... Na oiomie byly 2 na 5 stanowisk, tu sa 2, czasem 3 na prawie dziesiec dzieciaczkow, wiec wystarczy ze jedna pojdzie grzac mleko do karmienia, jedna zajmie sie zakladaniem wenflonu no i reszta musi czekac... Czasami w razie duzej potrzeby podejdzie ktoras z oiomu, ale to w naprawde krytycznych przypadkach, no bo przeciez wiadomo, gdzie szybciej trzeba reagowac... Poprostu jest ich za malo i co gorsza, nawet nie ma chetnych, najmlodsza pracuje tam juz z 10 lat, a co ktoras po szkole przyjdzie, to zaraz ucieka na lzejsze oddzialy. Ale no i nie ma co sie dziwic, wiadomo jakie przypadki tam trafiaja i ze nie zawsze jest rozowo, naprawde trzeba miec sile zeby tam wytrzymac... Bo to co ja widze, to jest juz dziecko ogarniete i doprowadzone do ladu i skladu. A nawet i moj podobno pierwszej nocy dal im taki wycisk, ze ielegniarka mowila, ze odsypiala to caly nastepny dzien i noc... Takze tego... PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja... |
2018-09-05, 08:49 | #1988 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6 747
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Witajcie.
Cytat:
Cytat:
W oczekiwaniu, oczywiście jeśli będziesz miała na to ochotę, podzielisz się z nami swoim pierwszym porodem? Kiedyś tu pisałyśmy ale ty wtedy byłaś nieobecna. Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2018-09-05, 09:06 | #1989 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 451
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Dzień dobry tak w ogóle ☺ córka zadowolona chodzi do przedszkola więc jest dobrze wczoraj jak ją odbierałam to słyszałam śmiech dzieci z jej grupy na parterze a sale ma na pietrze.Podobno mieli udawać głosy zwierzatek i oczywiście wszyscy chrumkali jak swinie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 09:23 | #1990 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 797
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Dzień dobry 30 dc i dalej bez @. Czekam do jutra i w piątek test.
Na wkładce susza, ale czuję dziwne uczucie wilgoci cały czas Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ---------- Dziękuję dziewczyny za rady, napewno skorzystam ! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 09:28 | #1991 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 325
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 09:39 | #1992 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 10:36 | #1993 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 797
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Tylko czy coś z tego wyjdzie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 10:38 | #1994 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Rodziłam w szpitalu przyjaznym kobietom, znieczulenie na zyczenie i te bajery. To był drugi dzień wywoływania porodu oxy, 8 dni po TP. W pierwszym dniu byłam podłączona od 9 do 13 i nic się nie działo. No więc - najpierw ktg, usg i lewatywa. Podłączyli mnie około godziny 9 rano, stopniowo zwiększając dawkę od 4 do 12 ml/h i słyszałam tylko "jedziemy z tym koksem!" . Dostawałam czopki rozkurczowe, jakieś dwie dozylne kroplowki, tabletkę na szyjke. Masażu szyjki nie chcieli zrobić, bo stwierdzili, że to bardzo bolesne i niebezpieczne. Do godz 13 rozwarcie doszlo do 4-5 cm, skurcze cały czas co minutę ponad 100. Przy 5-6cm zaczęły się bardziej bolesne skurcze. Zadzwonili po TŻ, a ja zaczęłam coraz bardziej odczuwać ból. Położna próbowała co jakiś czas przebijac pecherz plodowy, ale było to trudne. Szyjka cały czas do tej pory dość twarda i zamknięta. Zaczęłam czuć silniejsze bóle, w końcu udało się przebić pęcherz. Powoli saczyly się ze mnie wody. Kazali mi iść pod ciepły prysznic. Ledwo to wytrzymałam. Niefajnie jest się kąpać z kroplowka przy ręce mając silne skurcze co minutę, takie, które sprawiają że człowiek zgina się w pół. Ale jakoś dałam radę. Przyjechał TŻ. Zaczęły się jeszcze bardziej bolesne skurcze, poprosilam o zzo. Po krótkiej konsultacji z anestezjologiem kazali czekać. No i tak czekałam, tym razem zdychajac już z bólu. Okazało się, że w pokoju obok rodzi dziewczyna z rozwarciem 9cm i musiałam poczekać na swoją kolej... No dobrze, to czekałam. Ale później to już płakałam z bólu. A tż prawie ze mną. Chyba serce mu się krajalo jak widział mój ból. Następnie przyszli wkluc się do zzo. Anestezjolog założył, powiedział pod nosem "hmm coś mi się tu nie podoba ale chyba będzie ok". No i nie było ok. Pierwsza dawka zzo - nic nie pomaga na ból, puchnie mi tylko stopa. Proszę o więcej. Druga i trzecia dawka - puchnie mi już cała lewa noga i przestaje ja czuć. Ból rzeczywiście słabnie w okolicy krocza, ale przesuwa się w stronę prawego jajnika. Tak jakby Mała zamiast pchać się główka do wyjścia to pchala się w okolice jajnika. Ból straszny. Chciałam wstać na piłkę - nie mogłam, bo lewa noga jak galareta. W końcu z pomocą tż i położnej usiadłam na piłkę. Zaczęłam płakać i krzyczeć że nie dam rady. Ze nie czuję nóg, że boli mnie w okolicach jajnika. Musiałam nadal cierpliwie czekać aż skończy rodzic tamta dziewczyna, bo wszyscy poszli tam. Darlam się z każdym skurczem, naprawdę bolało. Dziwilam się jak mogłam dostać 3 dawki zzo i nadal czuć tak straszny ból. Ok, tamta dziewczyna urodziła, to przyszli do mnie. Krzyczalam, że coś jest nie tak z tym znieczuleniem. Położyli mnie z piłki na łóżko - rozwarcie 9cm. I wtedy ktoś wspanialomyslnie kazał mi się obrócić na prawą stronę. Podali czwarta dawkę zzo. W końcu to zzo splynelo tam gdzie powinno, w prawa stronę ciała. W międzyczasie położna nauczyła mnie przeć. I kazała przec jak będzie skurcz. Tylko że ja już nie czułam kiedy był skurcz, bo zzo zaczęło w końcu działać tak jak powinno. Na ktg było tylko tętno Małej, nie podlaczyli skurczy więc nawet nie wiedziałam kiedy je mam. A położna wyszła i zostałam sama z tż. No to parlam na czuja, jak mi się wydawało. Położna przyszła jak już było widać główkę i włoski (czarne, a tu konsternacja, przeciez my oboje blondyni ))). Pod koniec pomogła mi przec. Wszyscy się zbiegli. Miałam około 20 skurczy partych, w tym jak pokazała się główka to jeszcze około 5 parć. I tym sposobem nieco przed 18.00 urodziła się nasza cudowna Natalka To jeszcze niestety nie koniec historii. Musieli mnie naciac, tylko 4 szwy na szczęście, bo bali się, że się zaklinuje a ja byłam już zmęczona. Po urodzeniu łożyska odczulam niesamowita ulgę niestety musieli mnie jeszcze lyzeczkowac, bo nie całe łożysko wyszło. Później polozyli mi ją na klatce piersiowej i szyli. Nie pozwolili samej wstać ze względu na 4 znieczulenia i cały dzień pod oxy. Na 2h dostałam Małą do przytulania. Nie zdążyli mi jej przystawic do cyca, bo od razu później wzięli na kąpiel, mierzenie i ważenie. Kazali wstać dopiero o godz 22. Ale mnie mądrej zachciało się siku i wstałam wcześniej z pomocą tż. W łazience zemdlalam, siedząc na WC chyba jednak organizm był zbyt zmęczony. Przewiezli mnie na łóżko wózkiem inwalidzkim i zabronili wstawać. Tz przerazony na smierc. Zabrali wtedy corke na noc do oddziału noworodków. Ale na drugi dzien przywiezli i juz ja mialam do konca ze soba.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2018-09-05, 10:45 | #1995 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 11:17 | #1996 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6 747
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Córeczka dalej ma ciemne włoski czy tylko te pierwsze takie były? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 11:25 | #1997 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 11:25 | #1998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6 747
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Lubię czytać opisy porodu. Tak z resztą trafiłam na wizaz. Przed swoim przeczytałam cały ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 11:30 | #1999 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Ja nie czytalam nic ani nawet o tym nie myślałam, wiedzialam ze bedzie co ma być jakos przezyje ale chciałabym zeby kolejny porod byl podobny do poprzedniego bo nie było wcale strasznie Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 11:34 | #2000 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Poród mnie przeraża 🤯
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 11:45 | #2001 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-05, 11:51 | #2002 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6 747
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Dziewczyny nie bójcie się! Jesteśmy stworzone do porodów.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 11:53 | #2003 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 5 385
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Ja na razie nie myślę o porodzie co ma być to będzie, nie wyobrażam sobie tylko bólu skoro ja przy okresie myślałam że umieram
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 11:56 | #2004 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 797
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Już mam taką chcice siknac !!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-05, 11:57 | #2005 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 451
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 12:00 | #2006 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Ej, no, nie było tak źle Mogło być gorzej, zdecydowanie, gdybym np nie miała znieczulenia.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2018-09-05, 12:04 | #2007 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 451
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 12:10 | #2008 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 797
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-05, 12:46 | #2009 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi. Oczywiście wczoraj z tych nerwów wszystko pomieszałam. Lekarce chodziło o badanie na przeciwciała różyczki a także dodatkowe badanie na toxoplazme. O tym doszczepianiu to widocznie sama coś pomyliłam ale wiem że nabąkiwała coś że jak się szczepionka nie przyjęła to będzie trzeba coś zrobić i odczekać 3 miesiące. Ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć o co chodziło. W każdym razie zrobiłam te wszystkie badania, wiem że pisałyście że robi się je już w ciąży natomiast musiałam je zrobic jeśli pani doktor mi je zleciła a pozatym pytałam w punkcie pobrań i mówiły że się robi je przed ciążą dla bezpieczeństwa??
Przeraża mnie ta cała ciąża , o porodzie nie wspomne... ale oczywiście cały opis porodu Fortuny przeczytałam czego już żałuje. Jest tu któraś dziewczyna która tak jak ja nie ma pojęcia jak do tej całej ciąży sie zabrać? która jest tak samo przerażona? Kompletnie nic nie wiem o dzieciach, badaniach itd |
2018-09-05, 12:55 | #2010 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Starania o dziecko od 2018, cz. 8 !
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.