2018-09-26, 10:56 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Też uważam, że 8 spotkań z kompletnie obcą do tej pory osobą to nie jest dużo i faktycznie można nie wiedzieć jeszcze, czy aby na pewno ta osoba nie ma cech, które ją dyskwalifikują..
Ale z drugiej strony zgadzam się z Folgią: Cytat:
W każdym razie uważam, że ta jego zagrywka była słaba i chciał móc w razie czego powiedzieć, że przecież nic nie obiecywał, mówił, że jeszcze nie chce, więc był fair w stosunku do Ciebie. A właściwie wybielić się w swoich oczach, że Cię niby nie zranił tak jak poprzednich kobiet. A moim zdaniem to, czy się powie "jesteśmy już razem oficjalnie", czy nie powie, nie ma żadnego wpływu na to, czy się kogoś rani, czy nie. Jeśli jedna strona się przywiązała, zakochała, to nawet jak druga niczego nie obiecywała zgodnie z zostawioną sobie furtką (a mimo to rozwijała znajomość), to nie oznacza, że nie rani tej pierwszej wycofaniem się z relacji. Więc dla mnie to bez sensu i trochę dziecinne, na zasadzie "to chodzimy ze sobą czy nie?" Bo jak to jest? Pocałunki, chodzenie za rękę, poznawanie znajomych, wycieczki, wielogodzinne rozmowy, być może wkrótce seks, ale parą nie jesteście, bo on nie jest gotowy oficjalnie tego ogłosić? Co to zmienia w Twoich uczuciach? Poczujesz sie mniej zraniona, jeśli Cię zostawi np. za 3 miesiące, a nigdy nie było to oficjalne, niż gdyby było oficjalne? Wątpię Więc to slaby argument. Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2018-09-26 o 10:57 |
|
2018-09-26, 11:06 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
|
|
2018-09-26, 12:09 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Najciekawsze jest to, że tu w sumie już nie ma mowy o osobach trzecich w tej "naszej relacji..."- tak jak pisałam z jego strony była zazdrość o przedstawicieli płci przeciwnej, o nieodzywanie się zbyt długie gdy byłam sama na wyjeździe, od razu powiedział, że skoro coś tworzy ze mną to już z nikim innym nic i żadna inna go nie interesuje.. ja tak samo.. Plus mówił gdzie jest i co robi w weekend, gdy ja nie miałam możliwości spotkania, było mu głupio raz przyznać, że jedzie ze znajomymi do koleżanki "bo on by się wkurzył jakbym ja pojechała do kolegi". Ale powiedział i tak prawdę, bo nie toleruje kłamstwa, kiedyś dużo kłamał i teraz nie chce.. tak było, bo nie wiem jak jest teraz po tych naszych rozmowach nieco się wszystko skwasiło. On jest w pracy, ja nie chcę przeszkadzać. Zobaczymy dopiero jak wróci..
Jest inteligentny, mam nadzieję, że dotarło do niego że ja nie jestem jakąs desperatką, rozumiem różne rzeczy i nie wyprzedzam faktów Edytowane przez Coco49 Czas edycji: 2018-09-26 o 12:24 |
2018-09-26, 12:35 | #34 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Za bardzo się przejmujesz, co on sobie i Tobie pomyśli. On jakoś nie przejmował się, co Ty sobie o nim pomyślisz. Radośnie oznajmił, że chce czekać ze związkiem.Postawił Cię trochę w roli "czekającej, posłusznej". Wg mnie jeśli dwoje ludzi tak świetnie się od początku dogaduje, to co stoi na przeszkodzie, by sprawić, by ta relacja była bardziej oficjalna? Ja weszłam w swój związek po 3 randkach - jakoś tak naturalnie wiedzieliśmy, że fajnie nam się spędza czas, że coś "kliknęło" i chcemy coś razem budować. Niektóre z Was pytają co zmienia taki status związku? Ano daje pewność, że ta druga osoba mysli na poważnie o relacji, że teraz budujemy coś razem, stajemy się coraz ważniejsi dla siebie. Jeśli spędzacie czas i tak jak para, to co stoi na przeszkodzie, by był to związek? Ano to, że on pewnie nie chce takich zobowiązań. Tez to przerabiałam, mój "eks" też był zazdrosny o mnie, zachowywał się tak jak Twój, no i bał się wejść w związek (żeby nie zranić, poza tym miał złe doświadczenia z poprzedniego długoletniego).
Obserwuj go, zdystansuj się trochę i nie bój się pytać go, żeby nie wyjść na desperatkę. Trudno, że sobie coś pomyśli. Spójrz jak to na Ciebie wpływa. Czujesz niepokój, niepewność. On jakoś o Tobie nie myśli, o Twoich uczuciach. A z doświadczenia wiem, że jak czujemy niepokój, to nasza podświadmość coś nam mówi.
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
2018-09-26, 12:49 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Na pewno nie skwasiło się na tyle, żeby nie można było tego wyjaśnić szczerą rozmową. Nie martw się, nie stało się nic takiego, co by mogło faktycznie coś na stałe między Wami popsuć. Wystarczy, że z nim porozmawiasz, tak żebyście oboje mogli zrozumieć co czujecie, czego się obawiacie, jak to wszystko odbieracie. On też pewnie teraz się martwi, że relacja się popsuła, że się od niego odsuniesz itd. Jeśli powiedział Ci, że to jeszcze za wcześnie na oficjalne związki, a Ty się obruszyłaś, to normalne, że sytuacja jest trochę napięta. Paradoksalnie, to bardziej Ty go odrzuciłaś niż on Ciebie. Tak więc głowa do góry, bo tu naprawdę nic złego się nie stało. Wystarczy, że porozmawiacie, a Ty mu pokażesz, że go nie skreśliłaś. Nie chcesz mu przeszkadzać teraz, ale myślę, że jakaś krótka wiadomość, że o nim myślisz albo tęsknisz, czy coś takiego byłaby miłym gestem i dobrym posunięciem. Najgorsza jest teraz cisza między Wami, bo jak widać Ty snujesz czarne domysły, a i on może robić to samo. Odezwij się do niego i popraw mu trochę humor, a i sobie przy okazji ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- Cytat:
Żadnej pewności to nie daje. Wszystkie sytuacje można równie dobrze odwrócić: gdyby ktoś chciał się zabawić i dobrać komuś do majtek, to co by szkodziło rzucić pustą deklaracją, że od teraz chce się być w związku? Laseczka ugłaskana pójdzie na wszystko, a facet pobawi się i rzuci, bo i tak poważnie do całej relacji nie podchodzi. To już wolę, jak mi ktoś szczerze mówi, żeby jeszcze poczekać. Poza tym, to jest dopiero 8 spotkań z nowo poznanym człowiekiem. Oni nie bujają się miesiącami, nie żyją jak totalna para, a facet ciągle nie wie i nie wie, to jest absolutny początek znajomości i to jest jak najbardziej normalne, że można jeszcze się nie chcieć deklarować. |
||
2018-09-26, 12:59 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
|
|
2018-09-26, 13:06 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Powodzenia A nawet jak nie ten to inny |
|
2018-09-26, 13:14 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
|
|
2018-09-26, 13:24 | #39 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
8 spotkań to jakiś miesiąc/dwa miesiące spotkań? Nie przesadzajmy, że dziewczyna ma czekać kilka lat na deklaracje, ale nie zaszkodzi poczekać miesiąc lub dwa, żeby zdecydować, co dalej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-09-28, 07:54 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Sytuacja wygląda tak, że pomimo rozmów tj bardziej pisania i jakichś tam wyjaśnień wszystko się zmieniło. Nie jest już taki czuły, kochany, olewa mnie wręcz pod przykrywką utrzymywania kontaktu. Ja siedzę i rozmyślam co się wtedy stało i czy mogłam to zatrzymać. Jeszcze w dany dzień rano i po południu i w trakcie spotkania wszystko było super. Nagle padły słowa o związku, rozmowa o byłych i jest po wszystkim. Już nie ma buziaczków, słodkich słówek. Nie ma nawet czasu i ochoty na spotkanie. Wyrzucam sobie, że to moja wina, analizuję każde słowo jakie wtedy padło. Nikt mnie tak nigdy nie zranił.
Żeby jeszcze chociaż doszło do seksu, to wiedziałabym czego tak naprawdę on chciał. Ale nawet to nie, byłam najszcześliwsza na ziemi, znalazłam bratnia dusze, kogoś kto ma jak ja i jest jak ja no i uważa że jestem za beznadziejna dla niego. Edytowane przez Coco49 Czas edycji: 2018-09-28 o 07:59 |
2018-09-28, 08:11 | #41 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Autorko zawsze słuchaj swojej intuicji, ten wątek nie wziął się znikąd. Współczuję sytuacji. Nie rób sobie wyrzutów, on chyba wbrew zapewnieniom nie wyleczył się z poprzedniej relacji, stąd brak gotowości na związek. Nic nie mogłaś zrobić.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2018-09-28, 08:26 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Intuicja właśnie nie mówiła mi nic konkretnego, jestem baaardzo ostrożna, bo miałam już wiele beznadziejnych sytuacji, a mimo wszystko prawie się zakochałam.. Choć sama nie wiem czy prawie.. Nie umiem też rozmawiać, wszelkie rozmowy przychodzą mi trudno.. Nie odzywam się do niego, zapominam.. Edytowane przez Coco49 Czas edycji: 2018-09-28 o 08:28 |
|
2018-09-28, 08:36 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Nie obraz się ale desperacja od ciebie czuć i pewnie w realu też to widać
Weź trochę wyluzuj Co będzie to będzie. Nie angażuj się za bardzo niech się wszystko rozwija swoim tempem |
2018-09-28, 08:37 | #44 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
No i jego strata. Widocznie jakies klapki mu sie poprzestawialy w glowie. Nie szukaj winy w sobie, a jak koles jest pokrecony to nie dojdziesz do powodu takiego zachowania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-09-28, 09:52 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 48
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Mam podobnie
Wyslalam Ci priv |
2018-09-28, 09:54 | #46 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
I to jest właśnie Twój błąd: że obwiniasz siebie, zastanawiasz się, jak się mu nie narazić albo przypodobać. Wieje od Ciebie niską samooceną. To on dyktował tu warunki, a Ty się temu bezwiednie poddawałaś. I tak jak już wcześniej pisałam: zazwyczaj nasza podświadomość wie wcześniej, że coś nie gra. Nie bez powodu czułaś się nieszczęśliwa. Na drugi raz zwracaj uwagę na to, co Ty czujesz, a nie na to, jak się czuje przy Tobie jaśnie książę i czy przypadkiem tego nie zepsułaś.
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
2018-09-28, 09:57 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Moim zdaniem przesadzasz w tym momencie i robisz histerię.
Nawet nie wiadomo, o co chodzi. Przez jeden czy półtora dnia nie bylo buziaczków i czułych słówek i od razu panika. A może coś mu nie wyszło w pracy, może jest zarobiony, może miał jakąś przykrą sytuację i w ogóle mu nie w glowie smski. Jasne, może właśnie cichaczem się wycofuje z relacji, ale Ty nic nie wiesz. Tylko w swojej głowie coś sobie roisz, ale nawet go nie zapytasz, czemu tak się dzieje. Ja to nie wiem, po co sobie tak utrudniać relacje |
2018-09-28, 10:05 | #48 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
A może tak naprawdę tego chciał, lecz nie dostał? Uświadomiłaś mu, że póki nie jesteście w związku, to nic z tego, a on stwierdził, że szkoda zachodu? Nie zdziwiłabym się. |
|
2018-09-28, 12:00 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
|
2018-09-28, 12:06 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Ale przecież nawet jakby jej obiecywał to i tak nic nie zmienia.jest wolnym człowiekiem może zawsze zmienić zdanie rozmyślac się
Takie gadki "jesteśmy na wyłączność " nie dają nikomu zadnej gwarancji Nawet ślub nikogo nie zatrzyma przed zakończeniem relacji |
2018-09-28, 12:21 | #51 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85923725]Ale przecież nawet jakby jej obiecywał to i tak nic nie zmienia.jest wolnym człowiekiem może zawsze zmienić zdanie rozmyślac się
Takie gadki "jesteśmy na wyłączność " nie dają nikomu zadnej gwarancji Nawet ślub nikogo nie zatrzyma przed zakończeniem relacji[/QUOTE] Oczywiście, że niczego nie można być w życiu pewnym i można się rozwieść nawet za 40 lat. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że typki, którzy nie chcieli spieszyć się z deklaracjami okazywali się ZAWSZE dupkami. Mówię o swoim doświadczeniu i moich znajomych.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-09-28, 12:38 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Ale przecież sama piszesz że obietnica nic nie kosztuje
Moim zdaniem facet zachował sie fair Dla niego jest za wcześnie na obietnice wiec ich nie składa To.już od autorki cała reszta zależy |
2018-09-28, 13:10 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Więc to tylko Twoje doświadczenie (i kilku innych osób z Twojego otoczenia), a nie musi tak być zawsze. Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2018-09-28 o 13:12 |
|
2018-09-28, 13:24 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
|
2018-09-28, 13:34 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Może nawet niepotrzebnie dodałam dramaturgii, że "rękami i nogami" się bronił, ale no nie chciał się wiązać, nie widział się w poważnym związku. Ja to przyjęłam na klatę, ale po dość krótkim czasie uznał, że spróbuje. Chodziło mi tylko o to Twoje podkreślanie, że to musi być dupek, bo u Ciebie tak zawsze było. |
|
2018-09-28, 13:39 | #56 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Też jest teraz bardzo dobrze. Dodam tylko, że wyłączność była, tylko nie było etykietki "związek". Przeszkadzało mi to, miałam mnóstwo wątpliwości, ale od roku nie było między nami nawet poważnej kłótni, on robi dla mnie wszystko, czego mogłabym tylko chcieć od partnera. Takie podejście po dwóch miesiącach jest dla mnie zwyczajnie rozsądne, wymagałabym jednak na pewno wyłączności.
__________________
|
|
2018-09-28, 13:44 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Cytat:
Też miałam wątpliwości, ale wolałam to ciągnąć i ewentualnie się rozczarować niż od razu odpuścić i nigdy nie wiedzieć, czy coś więcej by z tego mogło być. Ale nie miałam ciśnienia, że muszę już teraz mieć kogoś pod ręką. Autorce radzę tylko (albo aż) zapytać, czemu się mniej/inaczej odzywa i czy wszystko u niego w porządku. Warto od początku uczyć się komunikacji, a nie tworzyć (bądź nie) coś na domysłach. On był szczery - powiedział, jak on to widzi. A ona teraz szczera nie jest - ma swoje domysły i woli się nimi dzielić na forum, mówić, że to faktycznie koniec, niż podzielić się wątpliwościami z nim. |
|
2018-09-28, 13:50 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Chciałam się wypowiedzieć w wątku ponieważ zdarzyło mi się mieć kilka razy taką sytuację jak Twoja autorko.
Moim zdaniem, jeśli mężczyzna po takim okresie spotkań nagle się wycofuje, to fakty są takie, że coś go do tego skłoniło. Niestety jaki nie byłby tego powód, on po prostu NIE CHCE się teraz angażować. I nie ma co rozmyślać dlaczego, nie ma w tym żadnej Twojej winy. Zaangażowałaś się, ale on dał Ci do tego powody. Może gdyby podczas pierwszych rozmów powiedział,że póki co nie chce się angażować w związek sama spojrzałabyś na to inaczej. Skoro nie chce w to wejść na 100%, to lepiej niech nie robi tego wcale. To będzie Ciebie raniło, jesli będziesz czuła, że on nie jest tego pewny. A kobiety mają intuicję, której niestety nie słuchają. Ja bym się wycofała na Twoim miejscu, bez fochów, pretensji, płaczu. Bądź uprzejma, ale po prostu nie ciągnij tego. Znaj swoją wartość, nie dawaj siebie 'tak na pół', licząc że w końcu będziecie razem. Nie zapominajmy, że oprócz spotkań w tych czasach ludzie komunikują się przez internet czy telefon. Być może to też typ faceta, który potrzebuje gonić za dziewczyną. Gdybyś Ty nie wiedziała czy chcesz się angażować i była zdystansowana, może nagle by mu się zachciało. Ale szkoda czasu na takie gierki. Głowa do góry, zrób coś dla siebie i po prostu odpuść |
2018-09-29, 17:59 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 38
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Dziekuje Wam wszystkim za slowa otuchy Sytuacja wygląda tak, że nie odzywa się w ogóle, cisza całkowita. Umawiali się przed chwilą na imprezę, na której też miałam być. Zostałam wykluczona, olana. Bo gdyby chciał to by się odezwał prawda? Wyrzucam sobie co zrobiłam, że nagle odwrót 360. Moja przyjaciółka radzi bym napisała mu co czuję w tej sytuacji, co mi zrobił. Sama nie wiem. Ciekawe co powie znajomym, że czemu mnie nie ma.. Może oni chociaż poznają powód, bo ja go tak naprawdę nie znam.
|
2018-09-29, 18:03 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "poczekaj na mnie"- totalny dół i rozsypka..
Wez przestan nic nie pisz wyjdziesz na jakąś desperatke
No co ci zrobił? Nie zakochał się tak jak ty? Przecież uczciwie ci powiedzial ze nie chce się wiązać jeszcze Nic złego w jego postawie nie ma Przelknij ten niewypał i żyj dalej |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.