Terminacja ciąży cz.3

[mattusiowa]

Napisane przez Maaagda8901

Mamaaniamama współczuję przeżyć.. Mi też bez wynikow amnio zrobili t.. Ale każdy kto mnie badał był pewien, że mała jest bardzo chora



A tak z innej beczki? Czy któraś ubiegała się o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego z PZU? Mi właśnie wysłali decyzję odmowna. Wg nich to nie było poród martwego dziecka, bo było to przed 23tc.. :/

Diwne ja z pzu tez dostałam odszkodowanie.
Przedstawiłam akt nawet nie pytali ktory tydzień ciąża rozwiązana.

[Eliza1983pl]

Dziewczyny,

Jutro składam na Kopernika dokumenty w sprawie T. z kompletem badań - aktualnie obrzęk NT to 14mm i obrzęk na 4mm wokół tkanek. Płyny w płucach i brzuszku, przeciążony układ krwionośny. Po tescie pappa duzr ryzyko zd >1:4 ale wszyscy lekarze zgodni (miałam 5 toznych usg w 2 tygodnie) - malenstwo nie przezyje z uwagi na poglebiajacy sie obrzek i wzrost nt (w 11tc bylo 4,6 w 12 tc 8 a teraz w 13tc nt 12,5). Potem jeśli będzie zgoda na t udamy się do kliniki prywatnej w Pl lub ewentualnie zagranicę bo chcę miec zabieg w pelnej narkozie jednoetapowy (mam problemy z kręgosłupem i 2 porody które mam za sobą wspominam jako koszmar, bo bóle krzyżowe były nie do wytrzymania mimo znieczulenia). To, że w Pl w NFZ wmawiają nam, że lepiej jest rodzić martwe dzieci jest kwestią kasy NFZ - nie zdrowia pacjentki (szczególnie psychicznego). Inaczej w Niemczech, Anglii, Francji czy Holandii robiono by tak jak w Pl a tam... zwyczajnie dokonuje się pełnego zabiegu w narkozie.

Dziewczyny - bardzo proszę dajcie znać jeśli wiecie co powinien zawierać wniosek o t (może macie wzór? ) a także czy któraś z was starała się o urlop macierzyński po t zrobionej za granicą. Nie wiem czy znajdę na to siłę ale wolę wiedziec jak to wygląda bo przez cala sytucje (prywatne konsultacje, bAdasia etc) stoi my na skraju finansowej przepasci. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

[Karolkowa_86]

Napisane przez Eliza1983pl

Dziewczyny,

Jutro składam na Kopernika dokumenty w sprawie T. z kompletem badań - aktualnie obrzęk NT to 14mm i obrzęk na 4mm wokół tkanek. Płyny w płucach i brzuszku, przeciążony układ krwionośny. Po tescie pappa duzr ryzyko zd >1:4 ale wszyscy lekarze zgodni (miałam 5 toznych usg w 2 tygodnie) - malenstwo nie przezyje z uwagi na poglebiajacy sie obrzek i wzrost nt (w 11tc bylo 4,6 w 12 tc 8 a teraz w 13tc nt 12,5). Potem jeśli będzie zgoda na t udamy się do kliniki prywatnej w Pl lub ewentualnie zagranicę bo chcę miec zabieg w pelnej narkozie jednoetapowy (mam problemy z kręgosłupem i 2 porody które mam za sobą wspominam jako koszmar, bo bóle krzyżowe były nie do wytrzymania mimo znieczulenia). To, że w Pl w NFZ wmawiają nam, że lepiej jest rodzić martwe dzieci jest kwestią kasy NFZ - nie zdrowia pacjentki (szczególnie psychicznego). Inaczej w Niemczech, Anglii, Francji czy Holandii robiono by tak jak w Pl a tam... zwyczajnie dokonuje się pełnego zabiegu w narkozie.

Dziewczyny - bardzo proszę dajcie znać jeśli wiecie co powinien zawierać wniosek o t (może macie wzór? ) a także czy któraś z was starała się o urlop macierzyński po t zrobionej za granicą. Nie wiem czy znajdę na to siłę ale wolę wiedziec jak to wygląda bo przez cala sytucje (prywatne konsultacje, bAdasia etc) stoi my na skraju finansowej przepasci. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Współczuję..
Nie wiem jak to wygląda, za granicą ja miałam t w pl i tak to właśnie wygląda że musiałam rodzić ją naturalnie.. bóle miałam krzyżowe ból nie do opisania..
Zgroza że kobieta nie dość że musi rodzić normalnie to jeszcze wie że maluch nie żyje..
Jak pisałam podanie o t musiałam napisać że o to proszę, podać szpital w którym bym chciała rodzić i załączyć pełną dokumentację medyczną.
I składałam podanie też właśnie na Kopernika. Tyle że ja tam napisałam, że chcę t właśnie tam w szpitalu ale mi odmówili bo mam szpital u siebie. I guzik ich obchodziło że to małe miasto i będą ludzie gadać.

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !

[Zosia105]

Jeżeli masz akt urodzenia z adnotacją o tym że dziecko urodziło się martwe A w twoim pakiecie ubezpieczenia obejmuje taką wyplata to nie mają prawa ci odmówić...W akcie nie ma nic na temat który to był tydzień. Ja dostałam normalnie ubezpieczenie.

[Maaagda8901]

Mattusiowa mi praktycznie od razu napisali, że mam im dosłać kartę informacyjną ze szpitala, a po niej już oczywiście odmowa :/

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Zosia105 pzu tak uzasadnia odmowę " Ilekroć w o.w.u. UD mowa jest o urodzeniu martwego dziecka,

stosuje się poniższą definicję: urodzenie martwego dziecka pod warunkiem, że zgon nastąpił najwcześniej w 23 tygodniu ciąży: a)

jeżeli wydano odpis skrócony aktu urodzenia dziecka, z adnotacją, że dziecko urodziło się martwe, wydany zgodnie z dokumentacją

medyczną, w rozumieniu przepisów dotyczących porodów i urodzeń, b) jeżeli nie wydano odpisu skróconego aktu urodzenia

dziecka, potwierdzone inną wiarygodną dokumentacją medyczną wydaną przez szpital. Pod pojęciem innej wiarygodnej

dokumentacji medycznej należy rozumieć wszelkie dokumenty wydane przez szpital, z których wynika, iż urodzono dziecko martwe

i jego zgon nastąpił najwcześniej w 23 tygodniu ciąży, nie będące jednocześnie odpisem skróconego aktu urodzenia dziecka."

[mattusiowa]

Napisane przez Maaagda8901

Mattusiowa mi praktycznie od razu napisali, że mam im dosłać kartę informacyjną ze szpitala, a po niej już oczywiście odmowa :/

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Zosia105 pzu tak uzasadnia odmowę " Ilekroć w o.w.u. UD mowa jest o urodzeniu martwego dziecka,

stosuje się poniższą definicję: urodzenie martwego dziecka pod warunkiem, że zgon nastąpił najwcześniej w 23 tygodniu ciąży: a)

jeżeli wydano odpis skrócony aktu urodzenia dziecka, z adnotacją, że dziecko urodziło się martwe, wydany zgodnie z dokumentacją

medyczną, w rozumieniu przepisów dotyczących porodów i urodzeń, b) jeżeli nie wydano odpisu skróconego aktu urodzenia

dziecka, potwierdzone inną wiarygodną dokumentacją medyczną wydaną przez szpital. Pod pojęciem innej wiarygodnej

dokumentacji medycznej należy rozumieć wszelkie dokumenty wydane przez szpital, z których wynika, iż urodzono dziecko martwe

i jego zgon nastąpił najwcześniej w 23 tygodniu ciąży, nie będące jednocześnie odpisem skróconego aktu urodzenia dziecka."

Ja przedstawiłam tylko akt i nie pytali o nic innego. Nawet Pani w Urzedzie stanu cywilnego mówiła mi że nie mogą prosić o dokumenty medyczne. A T miałam w 17 tyg.

[Zosia105]

Ja dostałam tylko na podstawie aktu urodzenia, być może w twojej polisie jest jakiś zapis który mówi o tym że tylko po 23 tyg ciąży. Sprawdź warunki.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

W świetle prawa termin 23 tydz jest tylko terminem medycznym, prawo nie określa od kiedy jest dziecko A do kiedy plód....więc cis tu nie gra. Ale jak to ubezpieczalnie zawsze zrobią tak żebyś ogóle albo jak najmniej wypłacić .

[Marine29]

Dziewczyny, jak u Was? Lekarz stwierdził u mnie depresję. Mąż wypycha mnie do pracy, ale jak mam ją zdobyć z taką miną i niechęcią do życia... Przytłacza mnie myśl, że odpowiedzialność za kolejne starania ciąży tylko na mnie i na tym, że muszę znaleźć pracę. Chcę pracować, bo przed T pracowałam od poczatku studiów do samego nieszczęśliwego rozwiązania. Uprawiałam sport, miałam pasje... Wciąż byłam aktywna. Teraz nic... Nie wiem już co dalej robić.

[mattusiowa]

Napisane przez Marine29

Dziewczyny, jak u Was? Lekarz stwierdził u mnie depresję. Mąż wypycha mnie do pracy, ale jak mam ją zdobyć z taką miną i niechęcią do życia... Przytłacza mnie myśl, że odpowiedzialność za kolejne starania ciąży tylko na mnie i na tym, że muszę znaleźć pracę. Chcę pracować, bo przed T pracowałam od poczatku studiów do samego nieszczęśliwego rozwiązania. Uprawiałam sport, miałam pasje... Wciąż byłam aktywna. Teraz nic... Nie wiem już co dalej robić.

Mam nadzieję że bierzesz leki. Depresja to poważna sprawa i nie można tego bagatelizować.
U mnie raczej dobrze. Są chwile kiedy dopadają mnie złe myśli. W głębi duszy nadal siedzi to wszystko. Za chwilę rozpoczynamy z partnerem starania. Nie wiem co jest silniejsze strach czy chęć posiadania dziecka. Wiem że musimy spróbować znów tak mówią lekarze...
Staraj się wyjść do ludzi zajmij się czymś, ćwicz. Najgorsze to siedzenie w cztetech ścianach. Praca pewnie dopiero jak staniesz na nogi nic na siłę oczywiście o ile możecie pozwolić sobie na to finansowo.
A dlaczego odpowiedzialność za ciąże spoczywa na Tobie? Chyba to dwójka ludzi jest do tego potrzebna.

[wynn]

Marine czy w zwiazku z tym regularnie chodzisz do psychologa? Nie bagatelizuj tego. Wiem,że łatwo powiedzieć szukaj pracy, idź poćwiczyć,zajmij się czymś, ale to tak nie działa, bo człowiek z depresją nie ma na to siły i nie widzi w tym sensu. Spróbuj jeszcze pogadać ze swoim facetem, opisz mu co dokładnie czujesz, może zrozumie, choć przygotuj się na to, że dla ludzi, ktorzy nie doswiadczyli takich uczuc to czysta abstrakcja, ja kiedyś myślałam, że depresja to nie choroba a wymysł ludzi leniwych, ktorzy nie chcą wziać w ręce swojego życia. Teraz wiem, że nie mogą wziąć tego życia w ręce, bo jest za ciężkie. Ale jak się nad tym popracuje, jak ma się wsparcie i jak da się sobie wiecej czasu to będzie coraz lżej, zobaczysz. Jeśli twój facet nie będzie potrafił Cię wesprzeć pamiętaj, ze możesz napisać tu wszystko, jesteś anonimowa, nie ma tu granic. Niemniej jeśli zdiagnozowano u ciebie depresję, to trzeba rozsądnie podejść do tematu i chodzić do psychologa, żeby nie przedłużać tego stanu i przyspieszyć wyjście z depresji, trzeba dac sobie pomóc. Jeszcze będzie dobrze, jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce, daj sobie ten czas, zrób coś tylko dla siebie. Tulę mocno 💖

[Marine29]

Dziękuję Wam, Kochane...

[Dodusia111]

Jutro odbieram dopiero wynik histo-pato. Podpowiedzcie mi czego mogę się spodziewać. Słyszałam że będzie tam waga mojego syna i inne informacje odnośnie dziecka. Ale czy wynik będzie po łacinie? Czy mam leciec od razu do swojego ginekologa z tym? Czy coś w tym wyniku powinno mnie zmartwić(chodzi mi tu o wzmianke o zaśniadzie)?

[Zosia105]

W moim wyniku nie było nic na temat wagi dziecka, kompletnie nic na temat dziecka, opisane jest tylko łożysko i tyle. Nic to nie wniósł o do mojej fatalnej historii.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Powiem wam jeszcze że wczoraj byłam u ginekologa, dostałam zielone światło od grudnia możemy zacząć próbować. Z jednej strony ogromnie się boję z drugiej muszę spróbować jeszcze raz bo inaczej nigdy sobie tego nie daruję....mimo mojego wieku zaryzykuje ,moze los będzie dla mnie łaskawy i da mi upragnione dziecko. Z badań robię tylko witaminę D, homcysteine i tarczycowe....mowila o naszych kariotypach ale odpuszczam, nie mam na to czasu.

[haniutka33]

Zosia105 trzymam kciuki za starania. Ja już staram się 2 miesiące i nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mattusiowa]

Napisane przez Dodusia111

Jutro odbieram dopiero wynik histo-pato. Podpowiedzcie mi czego mogę się spodziewać. Słyszałam że będzie tam waga mojego syna i inne informacje odnośnie dziecka. Ale czy wynik będzie po łacinie? Czy mam leciec od razu do swojego ginekologa z tym? Czy coś w tym wyniku powinno mnie zmartwić(chodzi mi tu o wzmianke o zaśniadzie)?

Ja miałam ogólny opis zewnętrzny dziecka. No i głównie opisane łożysko.

[mamaaniamama]

Dziewczyny już jestem w domu.
Sama terminacja koszmar- biurokracje, druki.
3 dni arthrotec który działał na mnie jak zwykłe cukierki ...
cewnik, balon, w 4 dniu urodziłam...
to był 22 tydzień

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

napiszcie proszę, czy któraś z Was badała swoj i partnera kariotyp ? czytałam o jakiejs mutacji mtfhr, prosze napiszcie od czego zacząć.

[mattusiowa]

Nie robiliśmy kariotypów. Badaliśmy córkę i wyszło wszystko dobrze. Genetyk stwierdził że u nas pewnie też będzie dobrze. Zalecił jednak zrobić. Odpuściłam bo ta wizyta nic nie wniosła a drzewka genealogiczne też umiem rysować.
Zrobiłam testy na mutacje mthfr i czynnik leidina. Uważam że może się przydać dowiesz się czy lepiej przyjmować metylowane witaminy i czy kolejna ciąża na heparynie.

[haniutka33]

My robiliśmy kariotyp i wyszedł nam prawidłowy, jedynie Mi wyszła dodatkowo inwersja pericentryczna w chromosomie pary 9. Ale niby to nie ma wpływu na ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zosia105]

Mi też zlecili kariotypy, choć ponoć raczej będa dobre,odpuszczam to badanie.Zlecono mi również homocysteine, jestem na pograniczu że za wysoka co automatem odpowiada za nie przyswajanie witamin, mam brać febidion 1 i po miesiącu zbadać jeszcze raz. Zobaczymy co będzie, odzywam się zdrowo, patrzę na to co jem...

[Milla22]

U nas kariotyp synka był prawidłowy w obecnej ciąży wszystko ok. Więc mam nadzieję że to był przypadek i się nie powtórzy w kolejnych pokolenia na co uczule dzieci gdy będą się starać o potomstwo. Może wtedy coś innego będą mogli zbadać w końcu medycyna idzie do przodu.

Na początek Zosiu zbadaj homocysteine (najlepiej ok 7 przy staraniach), kwas foliowy i wit. B12 jeśli kwas i homo będą za wysokie a B12 za nisko to już jest przesłanką do tego by brać metylowane suplementy. Ja też brałam femibion w 1 ciąży . Ale genetyk poleciała prenatal duo z cholina. Ostatecznie zdecydowałam się na omegamed optima forte. I wiem że u wielu osób lepiej zbija homo niż te różne suplementy brane oddzielne za sporą cenę.

[Zosia105]

Zbadalam homcysteine wyszło mi 10...ponoć za dużo, mam brać ten femibion 1 i za miesiąc zbadać jeszcze raz...W tym suplemencie ponoć są foliany które się przyswaja od razu....zobaczymy jak to będzie.

[mattusiowa]

Femibion ma dwie formy kwasu foliowego syntetyczną i aktywną.

[Zosia105]

Dziewczyny napiszcie jak macie jakiś wypróbowany suplement jeśli chodzi o kwas foliowy.

[gabi121]

Czesc dziewczyny, to moj pierwszy wpis na tym forum... jestem z Krk, w 13 tyg. ciazy i potrzebuje Waszego wsparcia... Nasz koszmar zaczal sie w ten poniedzialek na pierwszym usg prenatalnym. Przeziernosc karku 6mm, zle przeplywy, znaczacy uogolniony obrzek plodu, mala kosc nosowa... lekarz zamarl i wlasciwie nie pozostawil zludzen. Rysyko ZD 1:2... (( Na srode umowilam sie na konsultacje z dr Wiecheciem i Nocun - po dlugich dywagacjach przy usg potwierdzili niestety prognozy. Zrobilam biopsje kosmowki i w dniu dzisiejszym dostalismy wynik.. chlopczyk ZD nasz swiat sie zawalil.

Moim najwiekszym dramatem jest jednak to, ze ja jestem przekonana o tym zeby przerwac ciaze, natomiast maz jest odwrotnego zdania. Nie mam od niego absolutnie zadnego wsparcia, a ja wiem ze nie chce tego cierpienia dla dziecka, samej siebie i naszej 3 letniej coreczki... ((

[Zosia105]

Gabi,rak jak ci pisałam...U mnie historia byka podobna tyle że T miałam w 17 tyg,powiem Ci że im wcześniej tym lepiej. Piszesz że twój mąż się nie zgadza...tyle że cały trud spadnie w głównej mierze na Ciebie. Zastanów się pewnie masz jeszcze szanse na zdrowe dziecko. Ja nie żałuję swojej decyzji, wiem że mojej maleńkiej lepiej jest gdzieś tam. Podejmij decyzję zgodna z twoim przekonaniem....dla mnie więcej bo za T niż za urodzeniem chorego dziecka.

[gabi121]

Zosia, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Wcześniej nie wiedziałam, że tyle dziewczyn musieli przejść przez to piekło. Pierwsza ciąża była dla mnie najpiękniejszym czasem w życiu. Jaki los jest przewrotny...

[wynn]

Zosia ja teraz biore duphavit pregna I uwazam ze ma spoko sklad-zgodny z zaleceniami lekarzy dla kobiet w ciazy, tym metylowany kwas foliowy I calkiem spoko cene

Gabi nie wiem co bym zrobila w twojej sytuacji. Moj mąż jest bardziej wierzacy niz ja, musialam go przekonac do tego. Wazne dla niego bylo ze dziecko mozna pochowac z udzialem ksiedza (nawet w zbiorowym grobiku dzieci utraconuch) I ze oszCzedzamy mu cierpienia. Pogadaj z nim, wyjasnij ze zd to nie wylacznie niedorozwoj umyslowy ale caly szereg wad w tym wad serca... trzymaj sie 💖

[gabi121]

Napisane przez wynn

Zosia ja teraz biore duphavit pregna I uwazam ze ma spoko sklad-zgodny z zaleceniami lekarzy dla kobiet w ciazy, tym metylowany kwas foliowy I calkiem spoko cene

Gabi nie wiem co bym zrobila w twojej sytuacji. Moj mąż jest bardziej wierzacy niz ja, musialam go przekonac do tego. Wazne dla niego bylo ze dziecko mozna pochowac z udzialem ksiedza (nawet w zbiorowym grobiku dzieci utraconuch) I ze oszCzedzamy mu cierpienia. Pogadaj z nim, wyjasnij ze zd to nie wylacznie niedorozwoj umyslowy ale caly szereg wad w tym wad serca... trzymaj sie

Dziękuję niestety do niego nic nie dociera bo się zafiksowal na argumencie odbierania życia. To chyba najcięższa kwestia całej tragedii. Ja sama w sobie chyba już się pogodziłam. Nie uroniłam dziś żadnej łzy i po otrzymaniu wyniki brzuch mnie przestał boleć. Czyli stan wiedzy jest lepszy niż niewiedza.
Kwestia pochówku jest dla mnie za to bardzo ciężka. Czy każdy szpital ma opcję wspólnego grobu dzieci utraconych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milla22]

Gabi współczuję, przykre to co piszesz. Może mąż powinien dowiedzieć się więcej o zd także w dorosłym życiu.

Widziałam ostatnio starszego mężczyznę o lasce ok. 70. Prowadzącego pod rękę swoją córkę z zd. Widać było, że jemu samemu jest ciężko, a ma jeszcze ogromną odpowiedzialność za jej życie.

Ulice dalej stał na kolanach mężczyzna z karteczką na temat choroby syna i. Zbierał pieniądze na rehabilitację.

Często jak mam mieszane uczucia na temat t to widzę takie sytuacje które utwierdzają mnie w tym, że to było zło ale mniejsze dla nas wszystkich.

Mi w pamięć zapadły słowa mojej teściowej która mówiła jak decydowalismy że będą kochać i rozpieszczac naszego Aniolka ale ich kiedyś zabraknie, nas też i odpowiedzialność spocznie na naszej starszej córce... A co z jej życiem, nauką, karierą i rodziną.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Zosia105. A badalas B12 i kwas foliowy?

Genetyk mi mówiła że jak homo i kwas będą wysoko dosyć a B12 nisko to oprócz kwasu w formie zmetylowanej warto też suplementowac B12.

Dodam, że niestety kwas foliowy jest w wielu produktach np. Płatkach kukurydzianych.

[Karolkowa_86]

Napisane przez gabi121

Czesc dziewczyny, to moj pierwszy wpis na tym forum... jestem z Krk, w 13 tyg. ciazy i potrzebuje Waszego wsparcia... Nasz koszmar zaczal sie w ten poniedzialek na pierwszym usg prenatalnym. Przeziernosc karku 6mm, zle przeplywy, znaczacy uogolniony obrzek plodu, mala kosc nosowa... lekarz zamarl i wlasciwie nie pozostawil zludzen. Rysyko ZD 1:2... (( Na srode umowilam sie na konsultacje z dr Wiecheciem i Nocun - po dlugich dywagacjach przy usg potwierdzili niestety prognozy. Zrobilam biopsje kosmowki i w dniu dzisiejszym dostalismy wynik.. chlopczyk ZD nasz swiat sie zawalil.

Moim najwiekszym dramatem jest jednak to, ze ja jestem przekonana o tym zeby przerwac ciaze, natomiast maz jest odwrotnego zdania. Nie mam od niego absolutnie zadnego wsparcia, a ja wiem ze nie chce tego cierpienia dla dziecka, samej siebie i naszej 3 letniej coreczki... ((

Gabi ja z okolic Krakowa, dobrze że udało Ci się dostać do wiechecia, ja nie miałam tej przyjemności..
A co do męża, zapytaj go czy widuje starsze osoby z zd bez opieki? Czy w ogóle widuje takie osoby starsze z zd? Jak sam dobrze wie, jest albo tak że to często starzy rodzice opiekują się do końca takim dzieckiem A gdy ich braknie co wtedy ? I bywa tak że takie dzieci są w ośrodkach. Bo niestety niektórzy nie radzą sobie z nimi, bo takie dzieci to nie tylko choroba i upośledzenie umysłowe tak ze szereg innych nie prawidłowości np zwiększony popęd seksualny jak którym nie idzie zapanować.
Porozmawiaj z mężem szczerze. To głównie Ty byłabyś z takim dzieckiem nie on, on by był tylko po pracy, i w weekend A Ty na okrągło. To na Twoje barki by wszystko spadło.

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !