Spotkanie w saunie

[Marzena2004]

Od tej sytuacji minęło już kilka miesięcy, a mnie nadal to męczy tak, że muszę się z kimś podzielić choćby wirtualnie.

Zanim jeszcze zamknięto baseny jeździłam sobie na basen około 30 km od miejsca zamieszkania. Robiłam to już z pół roku i czułam się tam swobodnie bo nie było tam znajomych ze szkoły, a ja chciałam nauczyć się pływać bez śmiechów i docinek ludzi z klasy.
Po jakimś czasie zaczęłam korzystać też z sauny, a że różne ograniczenia były ostatnio to zazwyczaj saunowałam sama. Poczytałam, że saunuje się bez niczego, więc tak robiłam - ręcznik pod tyłek i tyle.
Parę razy zdarzyło się, że weszła do mnie jakaś inna dziewczyna ale mnie to nie peszyło już. Ale ostatnim razem jak sobie siedziałam wszedł nagle kolega z równoległej klasy. Totalnie mnie sparaliżowało, a siedziałam całkiem swobodnie - jedna noga na ziemi, druga na ławce :/
No i Michał wszedł, powiedział cześć i usiadł na przeciwko. Musiał mieć super widoki. Ja nic nie zrobiłam.
Zaczął gadać do mnie, buzia mu się nie zamykała. Mówił jak to super, że spotkał kogoś znajomego bo myślał, że tu nikt nie przyjeżdża i czy pływam na sportowym basenie i jak szybko i jak fajnie, że saunuję tak bez skrępowania bo w Polsce to ludzie w plastikowych kostiumach do sauny wchodzą. I może razem będziemy przyjeżdżać to taniej będzie i .... no ciągle coś tam nawijał a ja po prostu chciałam przez drzwi wyskoczyć ze wstydu.
Później już go nie słuchałam tylko powiedziałam, że za długo siedzę i muszę się ochłodzić. No i uciekłam.
Potem w szkole mnie kiedyś spotkał i chciał pogadać ale coś mu tam odburknęłam i uciekłam.
Nie wiem co robić. Wstydzę się, że widział mnie nago. Wiem, że ja jego niby też, ale dziewczyna to co innego. Pewnie rozpowiedział kolegom, że na golasa łażę na basenie :/
Co byście zrobiły na moim miejscu?

[Vanir410]

A co możesz zrobić? Nic. Co się stało to się nie odstanie.

Następnym razem po prostu nie siedź nago, skoro ostatecznie się wstydzisz. 30 kilometrów to żadna odległość w dzisiejszych czasach. W takie miejsce może wejść każdy i tak się właśnie stało.

[Snowdrop_]

Oj, to chyba troll od rozbierania się u lekarzy. Jest tutaj taki jeden typ co jakiś czas temu regularnie wrzucał podobne historie, po to żeby zyskać odpowiedzi i żeby Wizażanki się wdały ze zbokiem w dyskusję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Brzmi jak opowiadanie grafomana-erotomana. Troll jak nic

[Arlekinowa]

A co miałybyśmy zrobić? Pamięci nikomu wymazać się nie da. 30 kilometrów to żadna odległość, skoro Ty możesz tyle dojeżdżać to dlaczego dla kogoś innego miałaby to być odległość nie do pokonania? W saunach zazwyczaj przebywa się nago, ewentualnie w ręczniku, i jeżeli dana sauna jest koedukacyjna to nie rozumiem zdziwienia, że wszedł do niej facet. A że znajomy, no cóż, i tak bywa. Z opisu wynika, że chłopak zachował się spoko, więc tym bardziej nie rozumiem problemu.

[linaya]

Nic bym nie zrobiła. Tak samo on widział Ciebie nago, jak Ty jego. Czemu ty miałabyś się go wstydzić, a on Ciebie - nie?



Ja kiedyś spotkałam w saunie księdza strasznie mi się chciało śmiać. W dodatku on cały czas do mnie gadał, buzia mu się nie zamykała, a ja walczyłam, by nie wybuchnąć śmiechem

[robcia]

Jakis dzikus z ciebie. Chlopak zachowal sie normalnie . Ty nic zlego nie robiłas . On nic zlego nie robil. Z to ty robisz z igly widly

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Ale co się właściwie stało? W saunie można (a czasami nawet trzeba, w zależności od miejsca) być nago, nie robi się tego dla striptizu przed kolegą, tylko jest to normalna forma wypoczynku. Nic złego nie zrobiłaś, koleś przecież i tak wie jak wyglądasz, widać, że chociaż jest dojrzalszy niż Ty i nie robi wielkiej dramy, bo zobaczył kawałek cycka. Jakby szukasz dramy na siłę, jak nie masz ochoty z nim gadać to po prostu nie gadaj, ale nie zachowuj się jakbyś popełniła jakąś zbrodnię, na miłość boską

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Snowdrop_

Oj, to chyba troll od rozbierania się u lekarzy. Jest tutaj taki jeden typ co jakiś czas temu regularnie wrzucał podobne historie, po to żeby zyskać odpowiedzi i żeby Wizażanki się wdały ze zbokiem w dyskusję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"Spotkanie w saunie" to nawet brzmi jak tytuł opowiadania erotycznego

[Marzena2004]

Czuję, że część z was nie rozumie problemu. Tu nawet nie chodzi o to, że ktoś mnie zobaczył w saunie nago tylko, że widział mnie nago znajomy ze szkoły.
Teraz wiadomo do szkoły nie chodzimy, więc jakoś to się nie rozeszło, może nie miał z kim pogadać ale jak już wszyscy zaczniemy normalnie przychodzić to pewnie chętnie podzieli się ciekawą historyjką.
I teraz nie wiem czy powinnam na teamsie do niego pisać, żeby nikomu nie mówił czy udawać, że nic nie było?
W sumie jak sobie to przypominam to nie zachowywał się w tej saunie jak kretyn, nie śmiał się ze mnie tylko gadał normalnie jak byśmy na przerwie gadali na korytarzu. Może trochę przesadzam. Nie wiem już.

[Luxanna]

Napisane przez Marzena2004

Czuję, że część z was nie rozumie problemu. Tu nawet nie chodzi o to, że ktoś mnie zobaczył w saunie nago tylko, że widział mnie nago znajomy ze szkoły.
Teraz wiadomo do szkoły nie chodzimy, więc jakoś to się nie rozeszło, może nie miał z kim pogadać ale jak już wszyscy zaczniemy normalnie przychodzić to pewnie chętnie podzieli się ciekawą historyjką.
I teraz nie wiem czy powinnam na teamsie do niego pisać, żeby nikomu nie mówił czy udawać, że nic nie było?
W sumie jak sobie to przypominam to nie zachowywał się w tej saunie jak kretyn, nie śmiał się ze mnie tylko gadał normalnie jak byśmy na przerwie gadali na korytarzu. Może trochę przesadzam. Nie wiem już.

Naga koleżanka w saunie to raczej nie jest ciekawa historyjka - to normalne w takim miejscu. A nawet jeśli, to przecież ty też widziałaś go nago. Więc też się możesz podzielić.

[Animka11]

Moim zdaniem nie ma żadnego problemu. Może teraz Tobie się tak wydaje, ale skoro chłopak zachowywał się normalnie to nie masz czym się martwić. Na przyszłość okrylabym się ręcznikiem, bo jednak może sporo znajomych tam się pojawić.
Tak sobie myślę, że nawet jeśli Twój kolega powie o tym innym to co się stanie? Byłaś w saunie, , koledzy mogą mu ewentualnie zazdrościć, że sami tam nie byli ale Ty nie masz się co przejmować. Głowa do góry.
Pisałaś też, że kolega chce jeździć z Tobą razem na ten basen, może wyjdzie z tego jakas fajna znajomość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pfffh]

Może się nie orientuję, ale osoby niepełnoletnie nie mogą przebywać w saunie. A jeśli w twoim niku jest ukryta data urodzenia to masz 16 lat i sorry ale nie powinno cię tam w ogóle być. Tak samo kolegi.

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Napisane przez pfffh

Może się nie orientuję, ale osoby niepełnoletnie nie mogą przebywać w saunie. A jeśli w twoim niku jest ukryta data urodzenia to masz 16 lat i sorry ale nie powinno cię tam w ogóle być. Tak samo kolegi.

Autor opowiadania pewnie o tym nie wiedzial

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Boze co za dziecinada.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[parallel_roads]

Napisane przez pfffh

Może się nie orientuję, ale osoby niepełnoletnie nie mogą przebywać w saunie. A jeśli w twoim niku jest ukryta data urodzenia to masz 16 lat i sorry ale nie powinno cię tam w ogóle być. Tak samo kolegi.

Ja nawet jak byłam dzieciakiem to wchodziłam do wielu saun na tego typu termach, nigdy nikt mi nie zabronił i nie legitymował

[MsN]

Napisane przez Marzena2004

Od tej sytuacji minęło już kilka miesięcy, a mnie nadal to męczy tak, że muszę się z kimś podzielić choćby wirtualnie.

Zanim jeszcze zamknięto baseny jeździłam sobie na basen około 30 km od miejsca zamieszkania. Robiłam to już z pół roku i czułam się tam swobodnie bo nie było tam znajomych ze szkoły, a ja chciałam nauczyć się pływać bez śmiechów i docinek ludzi z klasy.
Po jakimś czasie zaczęłam korzystać też z sauny, a że różne ograniczenia były ostatnio to zazwyczaj saunowałam sama. Poczytałam, że saunuje się bez niczego, więc tak robiłam - ręcznik pod tyłek i tyle.
Parę razy zdarzyło się, że weszła do mnie jakaś inna dziewczyna ale mnie to nie peszyło już. Ale ostatnim razem jak sobie siedziałam wszedł nagle kolega z równoległej klasy. Totalnie mnie sparaliżowało, a siedziałam całkiem swobodnie - jedna noga na ziemi, druga na ławce :/
No i Michał wszedł, powiedział cześć i usiadł na przeciwko. Musiał mieć super widoki. Ja nic nie zrobiłam.
Zaczął gadać do mnie, buzia mu się nie zamykała. Mówił jak to super, że spotkał kogoś znajomego bo myślał, że tu nikt nie przyjeżdża i czy pływam na sportowym basenie i jak szybko i jak fajnie, że saunuję tak bez skrępowania bo w Polsce to ludzie w plastikowych kostiumach do sauny wchodzą. I może razem będziemy przyjeżdżać to taniej będzie i .... no ciągle coś tam nawijał a ja po prostu chciałam przez drzwi wyskoczyć ze wstydu.
Później już go nie słuchałam tylko powiedziałam, że za długo siedzę i muszę się ochłodzić. No i uciekłam.
Potem w szkole mnie kiedyś spotkał i chciał pogadać ale coś mu tam odburknęłam i uciekłam.
Nie wiem co robić. Wstydzę się, że widział mnie nago. Wiem, że ja jego niby też, ale dziewczyna to co innego. Pewnie rozpowiedział kolegom, że na golasa łażę na basenie :/
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Cudowne trollololo.

[pfffh]

Napisane przez parallel_roads

Ja nawet jak byłam dzieciakiem to wchodziłam do wielu saun na tego typu termach, nigdy nikt mi nie zabronił i nie legitymował

Może i tak. Ale zazwyczaj w regulaminie sauny jest punkt, że małe dzieci mają zakaz wstępu a osoby niepełnoletnie mogą tylko pod opieką dorosłych.

[parallel_roads]

Napisane przez pfffh

Może i tak. Ale zazwyczaj w regulaminie sauny jest punkt, że małe dzieci mają zakaz wstępu a osoby niepełnoletnie mogą tylko pod opieką dorosłych.

Wiem, wiem, po prostu mówię, że nawet wbrew zakazom zwykle nikogo. Ale też spotkałam się z taki saunami gdzie dosłownie mógł wejść każdy nago czy też nie i wtedy już naprawdę nikogo