Ponowne starania po T. cz. II - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-11, 19:18   #1921
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ooo no to pięknie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:35   #1922
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Marine29 super wieści też mam łożysko na przedniej ścianie i tak koło 18-19tc coś tam delikatnie czułam a od 20 już byłam pewna że to mała :p. Od czasu do czasu jeszcze detektor używam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:35   #1923
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
U mnie wszystko ok... Póki co w jak najlepszym porządku, do połówkowych mam być spokojna. Ale zaskoczenie, bo będzie synek, a byłam prawie pewna,że dziewczynka strasznie bryka, waży już 170 g ale ze względu na łożysko na przedniej ścianie czuję głównie gilgotanie

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Tulipanowysłonecznik... Może powinniście trochę odpuścić... Wiem jak to jest kiedy jesteśmy nastawieni na jeden cel a coś nie idzie... Dochodzi stres, frustracja, smutek... To nie pomaga. Spróbuj wyluzować , może jakiś wyjazd, odpoczynek... Powinnaś skupić myśli na czymś innym i wierzę,że wtedy się uda !
Chciałabym się skupić na czymś innym, ale nie umiem. moje zachowanie (podejrzewam, że większość z nas) można by było zaliczyć do jakiejś choroby psychicznej da się nie liczyć dni płodnych? Tylko ja sobie wkręcam objawy ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:44   #1924
Marine29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Nie tylko Ty sobie wkręcasz... U mnie to było nasilone do tego stopnia,że wręcz kłótniami z mężem chciałam go zmusić do starań, mimo,że tworzyłam fatalną atmosferę,bo byłam sfiksowana tylko na tym,że MUSZĘ! TERAZ! nie ukrywam,że źle wspominam momenty starań. Kiedy odpuściłam zaskoczyło. Po prostu bazowam na aplikacji, nawet już nie używałam pasków. Zaskoczyło za pierwszym razem jak pomyślałam,że tego nie przeskoczę i ciśnienie psychiczne tylko pogarsza sprawę.
Marine29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:48   #1925
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Tulipanowy nie da się nie liczyć 😊 Rozumiem Cię doskonale, miałam tak samo! Dodatkowo po T do dolegliwości przed okresowych doszły mi mdłości. Co miesiąc miałam mdłości przed okresem... Co cykl byłam pewna, że jestem w ciąży. Ciąże urojona znam bardzo dobrze 😊 ale za to od dni płodnych do okresu miałam super zdrowy tryb życia, zero alkoholu i same zdrowe jedzonko. A w każdy okres płacz. Musisz uwierzyć, że i Wam się uda. Wiem, że jest ciężko, ale korzystaj z tego póki Możesz. Kup sobie w okres dobre winko, oddaj się po okresie gorącej kąpieli z winkiem, naprawdę warto cieszyć się życiem, a nie tylko czekać na dni płodne. Badz dla siebie dobra, idź do kosmetyczki na jakiś zabieg na który w ciąży nie można iść. A od okresu do dni płodnych polecam (jak nawiedzona) tabletki z oleju z wiesiołka 😁

Jestem po połówkowych, wszystko dobrze! Kamień spadł mi z serca, ciśnienie zeszło. Młody leżał z założonymi nogami a palcami pokazał znak "Viktori"✌️ jestem mega szczęśliwa i kupiłam pierwszy body 😊 Młody waży 310g, wszystko było pięknie widać. Naprawdę jestem pod wrażeniem jakosci usg na takim etapie ciąży.
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:49   #1926
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Pasków/testów na owulaxje nie używam, żeby właśnie udawać, że nie zwariowałam hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:58   #1927
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Super wiesci dziewczyny! Prawie wszytskie juz jestesmy po polowkowych (z tych nas zbliżonych terminami) jeszczw chyba Moszka zostala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-11, 20:05   #1928
Marine29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Tulipanowysłonecznik, mnie pomogły prace rękodzielnicze, naprawdę...a to zaczęłam robić biżuterię, a to decoupage,a to co innegooo... Odpalałam YouTube i się uczyłam. Było to dla mnie jak arteterapia

Ja mam połówkowe 4 lutego. Od 18 już idę na zwolnienie, bo oświata wraca i postanowilam już nie ryzykować. Zostaję w domu. I z racji tego,że jestem aktywna to żeby nie zwariować znów zaczynam z rękodziełem. Biorę się za makramy ,choć nie mam o tym pojęcia 😁

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Maciejka,gratulacje!!! Możesz teraz odetchnąć i powoli zaczynać myśleć o tych wszystkich fajnych rzeczach dotyczących przygotowań 😊 chociaż pooglądać, poplanować... Macie już imię wybrane? Jedyne imię jakie mi się podobało nadaliśmy synkowi po 1T. Teraz mamy zagwostkę... Chciałabym Julek albo Ignaś ale mąż protestuje 😊 może Filip...
Marine29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 20:12   #1929
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dziewczyny gratuluję wszystkim dobrych wiadomości, jakoś się wyciszyłam tu na kilka dni, zaczynam znowu świrować, niby wszystko ok, nie używam już detektora bo czuję ruchy regularnie, ale coraz częściej coś zakłuje, zaboli, zaraz nadejdzie moment, którego w żadnej ciąży nie doczekałam, bo nie byłam na etapie powyżej 23tc. Dawno nie byłam już u lekarza, więc pewnie dlatego. Na szczęście jutro mam połówkowe u Roszkowskiego i liczę, że ono mnie znowu uspokoi na dłuższy czas.
Bardzo trzymam kciuki za staraczki, mam nadzieję, że nowy rok przeniesie Wam upragnione dwie kreski i zdrowe dzieciaczki ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 20:19   #1930
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ja też już jestem po wizycie u lekarza. Kropek ma 3,22 cm i według lekarza to 10 tydzień i 1 dzień. Ostatnio byłam na badaniach w ubiegły poniedziałek i według lekarza był 8+0, wiec nie wiem czy to możliwe czy tak nadrobił czy to kwestia sprzętu. Trochę świruje. Jestem już umówiona na prenatalne i to mnie cholernie przeraża, bo w poprzedniej ciąży wszystko co złe wyszło w 12 tygodniu ciąży (od fatalnej pappy po USG z wielowadziem).
Marnie29 ja mam Tak samo z imieniem męskim. nadałam swoje wymarzone synowi z terminowanej ciąży. Teraz chwilowo staram się o tym nie myśleć.
Gratuluję wsystskim dobrych wyników! Mimo, że nie znamy się w realu to zawsze tak bardzo mnie cieszą pozytywne wiadomości od Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 20:36   #1931
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Platynowa ja tez na tych początkowych usg mialam ciaze niby mlodsza a teraz ide rowno z miesiączka. Wiec te pierwsze badania, zaleza tez od lekarza i sprzętu ale pomiar bledu jest bardzo duzy.
Dobrze ze jest do przodu

Prenatalne wiadomo że sie boisz ale bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-11, 20:36   #1932
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Olej z wiesiołka łykam, winko lubię, w pierwszej połowie cyklu jak najbardziej. Ja to w teorii wszystko wiem, gorzej w praktyce.

Cieszę się, że u was tak wszystko dobrze idzie!! To naprawdę jest niesamowite - tak się pięknie układa, teraz jest taki dobry czas na forum, że aż strach go zakłócać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 20:43   #1933
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dzięki!

Marine też chcę ruszyć z makramami😁 wydają się całkiem proste, marzy mi się też zrobienie łapacz snów, mam już koła, tylko sznurki pozamawiać 😊

Tak, dziś kupiłam pierwsze ubranka, zaczynam czuć czysta radość, pierwszy raz w tej ciąży, taka bez obaw. Jestem dziś meeega szczęśliwa!

Mamy bardzo różne gusta z mężem co do imion, na dzień dzisiejszy będzie Oskar. Od zawsze mi się to imię podoba, pasuje do nazwiska, zobaczę czy przetrwa nasze zmienne zdanie 😊

Poczwarka, trzymam kciuki za jutro!

Platynowa super wieści, nie martw się na zapas rozmiarem, na prenatalnych poznasz poprawny wiek i wtedy będzie wszystko jasne. Sprzęt sprzętowi nie równy.

Iskierka, podobno po 20 tyg można czuć już skurcze przygotowujące do porodu, może to to? Też swiruje jak długo nie jestem na usg. Na pewno jest dobrze 🙂

Tulipanowy będą dwie kreski, nie martw się! Wiem, że łatwo mi mówić, ale wierzę w to głęboko!!!
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 20:55   #1934
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Aż mnie skręca z nerwów. Nigdy tak nie miałam, nigdy tak mi się okres nie zaczynał. Żeby tylko jakieś maaaale plamki jasnorozowe. Jak to ma byc okres - niech się rozkręci!!! Bo już się nakręcam na książkowa implantacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cieszcie się dziewczyny, cieszcie!
Ponoć się potem tęskni za byciem w ciąży, że to tak szybko leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

No i chyba się rozkręca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 21:18   #1935
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Super wieści dziewczyny gratulacje 🤗. Tulipanowesoneczko ja też tak mam przy każdym okresie swiruje. Niby się nie staramy do końca ale za każdym razem po cichu liczę że zaskoczyło i to rozczarowanie jak pojawi się @😔
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 07:32   #1936
nowa13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 47
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez maciejka_5 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za Was staraczki!

Nowa13 naprawdę pocieszająca historia, spełnia Ci się marzenie każdej z nas

Czy mimo tych wszystkich pozytywnych emocji dopadał Cię chwilami "baby blues"?

Dziewczyny jak po wizytach? Spokojniejsze?

Za ok. 2 h mam połówkowe, mam wrażenie, że zemdleje ze stresu. W ubikacji byłam już 3 razy, kręci mi się w głowie i jest naprawdę dramat. Trzymajcie proszę kciuki
Bardzo dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa!

Co do "baby bluesa" to niestety tak, poród był indukowany, podczas znieczulenia pojawiły się komplikacje i w związku z tym zakończył się cesarką. Przez ból kręgosłupa nie byłam w stanie zajmować się małą tak jakbym chciała (nie mogłam jej nawet podnosić) w szpitalu i jeszcze przez tydzień w domu wszystko przy niej robił mąż, ja leżałam na płasko na łóżku... Poza tym brak pokarmu i ciągła walka laktatorem. A gdy tylko ze mną było lepiej i pojawił się pokarm zaczęły się kolki, więc płacz malucha na który niewiele można poradzić... 🤷🏻☠♀️
Hormony niestety szaleją i bywa różnie, ale starałam się pamiętać że jestem najlepszą mamą! W gorszych chwilach dużo pomagał mi też mąż który mi o tym przypominał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nowa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 08:33   #1937
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Nowa, piękna historia! ogromnie gratuluję
Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
U mnie wszystko ok... Póki co w jak najlepszym porządku, do połówkowych mam być spokojna. Ale zaskoczenie, bo będzie synek, a byłam prawie pewna,że dziewczynka strasznie bryka, waży już 170 g ale ze względu na łożysko na przedniej ścianie czuję głównie gilgotanie

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Tulipanowysłonecznik... Może powinniście trochę odpuścić... Wiem jak to jest kiedy jesteśmy nastawieni na jeden cel a coś nie idzie... Dochodzi stres, frustracja, smutek... To nie pomaga. Spróbuj wyluzować , może jakiś wyjazd, odpoczynek... Powinnaś skupić myśli na czymś innym i wierzę,że wtedy się uda !
Cięższe sie, ze wszystko dobrze, dzidzia to już prawie kostka masła A tak ciekawości, skąd bylas pewna że to dziewczynka?
Cytat:
Napisane przez Kaaach Pokaż wiadomość
Marine29 super wieści też mam łożysko na przedniej ścianie i tak koło 18-19tc coś tam delikatnie czułam a od 20 już byłam pewna że to mała :p. Od czasu do czasu jeszcze detektor używam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W poprzedniej ciąży też czasami tylko delikatne smyrania, bo miałam łożysko przodujace (na szczęście w sumie). W tej łożysko na tylnej ścianie i ruchy dość szybko zaczelam czuć, teraz (18 tc) pukanie regularne i smyranie też ale to na razie mimo wszystko takie delikatne jest, czekam na konkretne kopniaki
Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
Nie tylko Ty sobie wkręcasz... U mnie to było nasilone do tego stopnia,że wręcz kłótniami z mężem chciałam go zmusić do starań, mimo,że tworzyłam fatalną atmosferę,bo byłam sfiksowana tylko na tym,że MUSZĘ! TERAZ! nie ukrywam,że źle wspominam momenty starań. Kiedy odpuściłam zaskoczyło. Po prostu bazowam na aplikacji, nawet już nie używałam pasków. Zaskoczyło za pierwszym razem jak pomyślałam,że tego nie przeskoczę i ciśnienie psychiczne tylko pogarsza sprawę.
Miałam podobnie. Myślę, ze większość z nas, tzn te którym nie udaje się za pierwszym/drugim/trzecim razem, zaczyna trochę swirowac. Ale zgadzam sie z tym, ze wszystko siedzi w głowie. Nam też się udało w cyklu, który ja odpuscilam. Seks byl tylko jeden w tym cyklu, z myślą, ze teraz 3 miesiące się wstrzymujemy i czekamy, żeby leki (metformina) zaczęły działać. No i okres nie przyszedł a wcześniej szaleństwo, kalendarzyk, mierzenie temperatury, próby z tekstami owu, seksy większość miesiąca co dwa dni żeby nie przegapic... również nie wspominam tego okresu dobrze.
Cytat:
Napisane przez maciejka_5 Pokaż wiadomość
Tulipanowy nie da się nie liczyć Rozumiem Cię doskonale, miałam tak samo! Dodatkowo po T do dolegliwości przed okresowych doszły mi mdłości. Co miesiąc miałam mdłości przed okresem... Co cykl byłam pewna, że jestem w ciąży. Ciąże urojona znam bardzo dobrze ale za to od dni płodnych do okresu miałam super zdrowy tryb życia, zero alkoholu i same zdrowe jedzonko. A w każdy okres płacz. Musisz uwierzyć, że i Wam się uda. Wiem, że jest ciężko, ale korzystaj z tego póki Możesz. Kup sobie w okres dobre winko, oddaj się po okresie gorącej kąpieli z winkiem, naprawdę warto cieszyć się życiem, a nie tylko czekać na dni płodne. Badz dla siebie dobra, idź do kosmetyczki na jakiś zabieg na który w ciąży nie można iść. A od okresu do dni płodnych polecam (jak nawiedzona) tabletki z oleju z wiesiołka

Jestem po połówkowych, wszystko dobrze! Kamień spadł mi z serca, ciśnienie zeszło. Młody leżał z założonymi nogami a palcami pokazał znak "Viktori"️ jestem mega szczęśliwa i kupiłam pierwszy body Młody waży 310g, wszystko było pięknie widać. Naprawdę jestem pod wrażeniem jakosci usg na takim etapie ciąży.
Cudowna wiadomość gratulacje!
Cytat:
Napisane przez Sosnanieradosna Pokaż wiadomość
Super wiesci dziewczyny! Prawie wszytskie juz jestesmy po polowkowych (z tych nas zbliżonych terminami) jeszczw chyba Moszka zostala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
29.01. mam usg 18-22 tc w luxmedzie, i bardziej nastawiam się, że zobacze corcie bo już dawno jej nie widzialam . Właściwe polowkowe mam dopiero 08.02. (Boramed) i 16.02. (Roszkowski) więc jeszcze dluuugi miesiąc przede mna.
Cytat:
Napisane przez iskierka95 Pokaż wiadomość
Dziewczyny gratuluję wszystkim dobrych wiadomości, jakoś się wyciszyłam tu na kilka dni, zaczynam znowu świrować, niby wszystko ok, nie używam już detektora bo czuję ruchy regularnie, ale coraz częściej coś zakłuje, zaboli, zaraz nadejdzie moment, którego w żadnej ciąży nie doczekałam, bo nie byłam na etapie powyżej 23tc. Dawno nie byłam już u lekarza, więc pewnie dlatego. Na szczęście jutro mam połówkowe u Roszkowskiego i liczę, że ono mnie znowu uspokoi na dłuższy czas.
Bardzo trzymam kciuki za staraczki, mam nadzieję, że nowy rok przeniesie Wam upragnione dwie kreski i zdrowe dzieciaczki ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam mocne kciuki! Dawał znać po wizycie ☺
Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
Ja też już jestem po wizycie u lekarza. Kropek ma 3,22 cm i według lekarza to 10 tydzień i 1 dzień. Ostatnio byłam na badaniach w ubiegły poniedziałek i według lekarza był 8+0, wiec nie wiem czy to możliwe czy tak nadrobił czy to kwestia sprzętu. Trochę świruje. Jestem już umówiona na prenatalne i to mnie cholernie przeraża, bo w poprzedniej ciąży wszystko co złe wyszło w 12 tygodniu ciąży (od fatalnej pappy po USG z wielowadziem).
Marnie29 ja mam Tak samo z imieniem męskim. nadałam swoje wymarzone synowi z terminowanej ciąży. Teraz chwilowo staram się o tym nie myśleć.
Gratuluję wsystskim dobrych wyników! Mimo, że nie znamy się w realu to zawsze tak bardzo mnie cieszą pozytywne wiadomości od Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę, że wszystkie z nas te pierwsze prenatalne najbardziej stresowaly. Ale daszkiem Radę! Wierze że w tej ciąży będzie wszystko dobrze!
Cytat:
Napisane przez Tulipanowyslonecznik Pokaż wiadomość
Aż mnie skręca z nerwów. Nigdy tak nie miałam, nigdy tak mi się okres nie zaczynał. Żeby tylko jakieś maaaale plamki jasnorozowe. Jak to ma byc okres - niech się rozkręci!!! Bo już się nakręcam na książkowa implantacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cieszcie się dziewczyny, cieszcie!
Ponoć się potem tęskni za byciem w ciąży, że to tak szybko leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

No i chyba się rozkręca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przykro mi, tule

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 10:59   #1938
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

a ja po tym czwartkowym krwawieniu...odczekalam 3 dni i zrobilam wczoraj bete HCG. Pomyslalam ze to krwawienie to pękł ten krwiak i moze z nim wyplynal zarodek...no i jakos przestalam sie czuc ciązowo wiec to mnie skusilo. Beta wyszla 101 004 mlU/ml..dla 6 tc i 1 dnia. Czyli jakby w normie dla 7 tygodnia ciazy. Wydaje mi sie ze po 3 dniach od krwawienia, gdyby bylo juz "po"ciazy to beta by drastycznie spadla i nie miescila sie w widelkach. Czywiscie nie wiem czy spadla bo wczesniej jej nie robilam, no ale miesci sie w widelkach. Wiec mimo ze za dobrze sie czuje jak na ten okres ciazy uznalam ze kropek sie ostal.
Ale napisalam do mojego gin na wszelki wypadek. Odpisal ze beta tu nic nie pokaze i bym przyjechala jutro na USG....hmmm.... byc moze przy poronieniach zostaja w macicy jakies resztki? kosmowki? czy czegos i to one wykazywane sa w becie? Teraz chyba wolalbym nie jechac i udawac ze wszystko jest ok.
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 11:39   #1939
iskiereczka_mruga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 68
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cześć Dziewczyny, na wstępie gratuluję Wszystkim z Was, którym udało się zajść w ciążę Tyle pozytywnych historii tu jest, że aż lepiej się człowiekowi robi jak to czyta Nie sądziłam, że będę się udzielać na tym forum, te z Was które kojarzą mnie z forum o T. i kojarzą moja historię wiedza, że mam obciążenie genetyczne, które daje mi 25% szans na urodzenie chorego chłopca. Po urodzeniu córki w 2017 roku chodziło mi po głowie, że skoro raz się udało to uda się też kolejny. Niestety na początku 2020 roku biopsja kosmówki wykazała, że tym razem zabrakło nam szczęścia od tamtej pory bije się z myślami, czy by nie spróbować jeszcze raz. Wiem, że rozsądnie byłoby odpuścić, ale cały czas czuje w środku, że warto zaryzykować chociaż jeszcze jeden raz. Na początku stycznia wydawało mi się, że jestem znowu w ciąży. Teoretycznie nie było takiej możliwości, ale objawy, plus okres, który spóźniał mi się o kilka dni sugerowały co innego. Z jednej strony strasznie się bałam całej procedury od początku i czekania na badanie i wynik, ale z drugiej strony czułam radość, że być może to jakiś cud i tym razem musi być dobrze... Od tego czasu znowu czuje, że chce spróbować, ale strasznie ciężka jest taka z walka z myślami, mam wrażenie że zwariuje od tego. Do tego dochodzi widmo publikacji wyroku TK i tego co pomyślą inni: od lekarzy po osoby z rodziny, które wiedzą co nas spotkało. Zdecydowana większość z Was chyba nie ma żadnych obciążeń, tylko niestety na Was trafiło, że musiałyście podjąć tę straszna decyzję, ale może są tu dziewczyny, w sytuacji podobnej do mojej? Może to nie temat na to forum, ale nie mam nawet z kim o tym pogadać, bo mam wrażenie, że nikt kto przez to nie przechodzil mnie nie zrozumie.
iskiereczka_mruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-12, 11:53   #1940
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Iskiereczka witaj, pamiętam Cię chyba już długo bijesz się z tymi myślami. Pewnie dlatego, że masz córeczkę, ale czujesz dalej 'niedosyt'. My jeszcze nie mamy dzieci, a szansa na zdrowe dziecko to u nas jakieś 20% i teoretycznie się udało, bo amniopunkcja wykazała zdrową dziewczynkę (nawet nie nosicielkę jak ja), więc byle do maja. Myślę, że warto próbować ☺ po ciąży terminowanej poroniłam dwa razy, ta ciąża jest czwartą, nie wiem skąd biorę na to siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 14:04   #1941
iskiereczka_mruga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 68
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

W takim razie wielkie gratulacje Gdyby nie córka to, myślę że nie miałabym wątpliwości i jak najszybciej zaczęłabym starania. Sama jestem jedynaczką i tak bardzo chciałabym, żeby córcia miała rodzeństwo. U nas w grę wchodzi invitro z badaniem zarodków albo stosowanie niesprawdzonych metod "celowania" w dziewczynkę. Do in vitro nie mam przekonania, przede wszystkim ze względu na koszt i fakt, że badanie zarodków nie wyklucza wszystkich wad, poza tym wydaje mi się, że 75% szans to jednak sporo. Znam przypadek dziewczyny, która jechała ze mną na biopsje mając te sama wadę. U niej jest zdrowy chłopak i zdrowa dziewczynka, więc może i nam się uda? Ostatnio w moim otoczeniu pojawiło się sporo dzieci urodzonych jako drugie i powiem Wam, że strasznie mnie męczą nawet krótkie spotkania z takimi parami bo jak patrzę na to młodsze to muszę panowac nad sobą, żeby się nie rozryczec. Przy każdym rodzinnym spotkaniu jest temat rodzeństwa a ja czuję się jak czarna owca i mam ochotę uciec. Coraz bardziej się przekonuje to kolejnej próby, ale widzę, że mąż nie bardzo, a nie chce go zmuszać ani naciskać ... Boję się że za kilka lat będę żałować ze nie spróbowałam, chociaż ten jeden raz, ale wiem tez, że drugiej terminacji chyba bym nie przetrwała, na pewno nie w Polsce.
iskiereczka_mruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 15:43   #1942
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Iskiereczka no to decyzja już należy tylko do Was ☺ też rozważaliśmy in vitro z badaniem zarodków, ale to też nie daje 100% tak jak mówisz więc postanowiliśmy próbować naturalnie. Jestem już po badaniu, Lilka ma już 450g i wszystko jest książkowo, kazał się cieszyć i przyjść w 32tc. Pytał gdzie będę rodzić a ja postawiłam wielkie oczy, bo nad tym się nawet nie zastanawiałam, nie widzi wskazań do cc i zaprasza na Czerniakowską, bo tam jest spokój i mają mało porodów, ale na razie dalej o tym nie myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 15:51   #1943
kol170
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Iskiereczka witaj, ja Ci mogę jedynie napisać że będę trzymać kciuki żeby wszystko było po twojej myśli bo u mnie to był przypadek, ale jak napisała iskierka warto próbować
Dziewczyny jestem juz po pierwszej wizycie, ciąża młodsza niż wynika z om ale idealnie z datą owulacji to 7t1d, którą sprawdzałam testami (mam bardzo długie cykle wiec i owu była później ). Serduszko bije i jak narazie jest ok, mam umówione wizyty na badania i jestem trochę spokojniejsza bo położna powiedziała że będzie mnie częściej kontrolować. Po zobaczeniu kropka na usg znów poczułam to piękne uczucie, ale jeszcze coś mi tłumi to szczęście w środku, jednak jestem dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Cytat:
Napisane przez kol170 Pokaż wiadomość
Iskiereczka witaj, ja Ci mogę jedynie napisać że będę trzymać kciuki żeby wszystko było po twojej myśli bo u mnie to był przypadek, ale jak napisała iskierka warto próbować
Dziewczyny jestem juz po pierwszej wizycie, ciąża młodsza niż wynika z om ale idealnie z datą owulacji to 7t1d, którą sprawdzałam testami (mam bardzo długie cykle wiec i owu była później ). Serduszko bije i jak narazie jest ok, mam umówione wizyty na badania i jestem trochę spokojniejsza bo położna powiedziała że będzie mnie częściej kontrolować. Po zobaczeniu kropka na usg znów poczułam to piękne uczucie, ale jeszcze coś mi tłumi to szczęście w środku, jednak jestem dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Iskierka super wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kol170 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:19   #1944
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Nowa13 dziękuję za szczerą odpowiedź! Masz bardzo dobrego męża 😉 mam nadzieję, że z Twoim kręgosłupem już lepiej!

Iskiereczka, przytulam Cię mocno. Nie jestem na Twoim miejscu, nie wiem co przeżywasz, ale wierzę, że jest Ci ciężko. W Polsce jest skłonność do zadawania intymnych pytań o powiekszabie rodziny, nie wiem czy kiedyś to minie. Może jak nasze pokolenie jest zestarzeje 😉
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 11:29   #1945
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Zwyklylogin, jak dziś wygląda sytuacja?

Iskiereczka_mruga, kojarzę Twoja historię, z całego serca życze Ci takiego szczęścia jak Iskierka95, warto walczyć!

Kol170, super, ze wszystko jest ok, oby tak dalej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:26   #1946
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

MoszKa88 dziekuje ze pytasz
wlasnie wrocilam od gin. Dobre wiesci
Pojawilo sie serduszko(dzis 6 tydz 3 dzien) czyli ciąza sie rozwija.
Głownym celem przedterminowej wizyty bylo sprawdzenie czy krwawienie nie zakonczylo ciązy. Ale okazalo się ze częśc krwiaka wyplynela, a czesc zostala...kropek okazal sie silniejszy Krwiak jest mniejszy i moze będzie sie juz teraz wchłaniał i nie bedzie krwawic.
Gin kazal mi wlączyc acard..troche sie boje ze przyroci to krwawienie, ale nie wiem czy ten acard nie jest tez potrzebny dziecku do rozwoju(mam heterozygotyczna mutacje MTHFR i PAI). Ogolnie juz we wczesniejszej ciazy mialam zalecenie caly czas na acardzie.
Zrobilam tez badanie gluzkozy z krwi(bez picia) bo mialam cukrzyce ciazowa w ostatniej ciazy... i zrobilam tsh - wyniki wieczorem

kol170 - trzymam za Ciebie kciuki

iskiereczka_mruga - ...moze męzowi potrzeba jeszcze troche czasu. Ja mam 37 lat, a moj mąz 38...wiec nas po prostu"cisnie termin"..wiec bylismy zgodni kiedy zaczynac.
Zreszta...mam dwojke rodzenstwa...i to bylo moje marzenie..miec 3 potomstwa. Tak sobie myslalam ze w dziecinstwie jak z jednym z rodzenstwa sie poklocilam to zawsze moglam pojsc do drugiego.... a w doroslym zyciu jest z kim sie dzielic problemami, miec wsparcie czy cieszyc sie z sukcesow. Poniewaz pozno wyszlam za maz to i starania zaczelismy pozno. Ale przy pierwszej ciazy mialam jeszcze nadzieje na dwojke dzieci. Po tym co nas spotkalo...teraz moim marzeniem jest miec jedno. Jak sie uda to juz sie na drugie nie odwaze. Poza tym wszystkim co nam sie moze przytrafic to jeszcze ryzyko wynikajace z wieku. Ale narazie walcze o to malenstwo co zyskalo wlasnie serduszko
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:47   #1947
kol170
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez zwyklylogin Pokaż wiadomość
MoszKa88 dziekuje ze pytasz
wlasnie wrocilam od gin. Dobre wiesci
Pojawilo sie serduszko(dzis 6 tydz 3 dzien) czyli ciąza sie rozwija.
Głownym celem przedterminowej wizyty bylo sprawdzenie czy krwawienie nie zakonczylo ciązy. Ale okazalo się ze częśc krwiaka wyplynela, a czesc zostala...kropek okazal sie silniejszy Krwiak jest mniejszy i moze będzie sie juz teraz wchłaniał i nie bedzie krwawic.
Gin kazal mi wlączyc acard..troche sie boje ze przyroci to krwawienie, ale nie wiem czy ten acard nie jest tez potrzebny dziecku do rozwoju(mam heterozygotyczna mutacje MTHFR i PAI). Ogolnie juz we wczesniejszej ciazy mialam zalecenie caly czas na acardzie.
Zrobilam tez badanie gluzkozy z krwi(bez picia) bo mialam cukrzyce ciazowa w ostatniej ciazy... i zrobilam tsh - wyniki wieczorem

kol170 - trzymam za Ciebie kciuki

iskiereczka_mruga - ...moze męzowi potrzeba jeszcze troche czasu. Ja mam 37 lat, a moj mąz 38...wiec nas po prostu"cisnie termin"..wiec bylismy zgodni kiedy zaczynac.
Zreszta...mam dwojke rodzenstwa...i to bylo moje marzenie..miec 3 potomstwa. Tak sobie myslalam ze w dziecinstwie jak z jednym z rodzenstwa sie poklocilam to zawsze moglam pojsc do drugiego.... a w doroslym zyciu jest z kim sie dzielic problemami, miec wsparcie czy cieszyc sie z sukcesow. Poniewaz pozno wyszlam za maz to i starania zaczelismy pozno. Ale przy pierwszej ciazy mialam jeszcze nadzieje na dwojke dzieci. Po tym co nas spotkalo...teraz moim marzeniem jest miec jedno. Jak sie uda to juz sie na drugie nie odwaze. Poza tym wszystkim co nam sie moze przytrafic to jeszcze ryzyko wynikajace z wieku. Ale narazie walcze o to malenstwo co zyskalo wlasnie serduszko
Zwyklylogin jesteśmy na podobnym etapie i mam nadzieję że razem dotrwamy do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kol170 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 16:12   #1948
SmutnaOla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Zwyklylogin super wieści!
Ja dziś byłam na monitoringu. Pęcherzyk jest 20 mm więc pewnie pęknie jutro albo w piątek (co bardziej prawdopodobne). W piątek po południu mam przyjechać do gina i sprawdzić. No cóż, szanse jak widać są choć jakoś nadzieje u mnie coraz słabsze... W zeszłym cyklu jak potwierdziło się, że była owu to byłam w skowronkach, pozytywnie nastawiona i pełna nadziei. Teraz, no cóż.. Nastawienie mam "cóż z tego skoro pewnie znów się nie uda.." Boję się że to może być wina zrostów po łyżeczkowaniach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SmutnaOla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 16:41   #1949
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Zwyklylogin super wieści ja biorę acard wieczorem nie masz się co bać tego leku a zawsze jest to zabezpieczenie przy tych mutacjach .
SmutnaOla 3mam kciuki .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 16:50   #1950
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

SmutnaOla trzymam kciuki! Zapytam z ciekawości czy mini wszytsko namówiłas partnera na badanie nasienia albo ewentualnie planujesz jakieś dodatkowe badania dla siebie lub konsultacje z innym lekarzem? Oczywiście mam nadzieję, że za jakieś dwa tygodnie będziemy świętować Twoje dwie kreseczki, ale chciałam tylko zapytać jak wygląda plan B.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Zwyklogin i kol170 świetnie wieści czy lekarz pokusił się u was o wyznaczenie jakiegoś wstępnego terminu porodu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-07-28 18:57:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:00.