Lubelskie Panny Młode cz. III - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-09-04, 13:15   #3811
Miira
Zadomowienie
 
Avatar Miira
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 346
GG do Miira
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez marzedowna Pokaż wiadomość
co do leków to chyba lekka przesada faszerować się przed własnym ślubem, my poszliśmy na czystko i choc nerwy robiły swoje to było warto
co do wzruszeń, to też obawialiśmy się oboje o łzy szczęscia to nic podobnego się nie wydarzyło, i mimo słyszalnego płaczu niektórych gosci my bylismy twardzi i szczęśliwi
A jak czytam o Twoim marzeniu to tak jakbym miała nas przed oczami na naszym ślubie i weselu! goście do dzisiejszego dnia nam zarzucają ze sie od siebie nie odklejaliśmy, ale ja właśnie tego chciałam z moim mężem! zresztą widać to na zdjęciach ten dzień był cały dla nas, żylismy nim jakby miał byc dniem ostatnim
Czy zjedzenie persenu można nazwać faszerowaniem lekami?
Co do wesela to super że tak wam wyszło Ja się lekko obawiam o TŻ u nas bo on jak jest dużo ludzi to robi sie z lekka nieswój Na weselu swojego brata mnie wręcz zostawił i sam latał wszędzie.... do tej pory mu to wypominam (bo ja tam wtedy nikogo nie znałam ). mam nadzieje że tego dnia mu sie to nie udzieli
__________________
I'm running from the light, running from the day to night
Miira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 13:17   #3812
madziam15
Raczkowanie
 
Avatar madziam15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 62
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Miira Pokaż wiadomość
Hmm... tabletki uspokajające to chyba jednak nie jest taki głupi pomysł. Jakiś persen czy coś (chociaż akurat persen na mnie wcale nie działa ). Ostatnio moja mama mi opowiadała, że jak była na ślubie to Panna Młoda tak płakała w czasie przysięgi, że przez dłuższy czas nie mogła nic powiedzieć. Aż sie zanosiła od płaczu... Ja sie trochę boje, że też tak będę mieć . Niby na ślubach nie płacze ale jak sie tam stoi i mówi przysięgę najukochańszemu mężczyźnie i pojmie sie sens wypowiadanych słów i rangę chwili... w dodatku dochodzi stres... i płacz murowany. Już sobie wyobrażam... stoję, stoję zdenerwowana, napięta jak struna, (wszyscy na nas patrzą, stres bo może się pomylę przy przysiędze.... ) i słyszę, że TŻ mówi ".... że Cię nie opuszczę aż do śmierci..." i ja słysząc, że mężczyzna którego kocham ponad wszystko, bez którego nie wyobrażam sobie życia (gdy nie widzimy się 1 dzień to ja już normalnie nie mogę wytrzymać !) wypowiada te słowa przez Bogiem... to ja już wiem, że sie rozkleję i koniec....
Stwierdzam, że to kobiety powinny mówić pierwsze przysięgę byłoby łatwiej .
A potem znając życie nie będę mogła włożyć obrączki TŻ (a on mi bo na 100% spuchną mi ręce - zawsze tak mam jak sie stresuje ).

Patrząc jednak z drugiej strony, takie (lekkie!) łzy mają też swój urok i są tak jakby przypieczętowaniem szczerości i tego że jesteśmy szczęśliwi... Bo jak ktoś sucho, zupełnie bez emocji odklepie "Ja... Ciebie... bla bla bla Amen." to jeszcze gorzej.

Ja mam takie jedno marzenie.... chciałabym byśmy tego dnia nie widzieli świata poza sobą... jesteśmy MY a reszta to tylko świadkowie naszego szczęścia. Strasznie mi sie nie podoba jak na weselach Młoda Para się sobą w ogóle nie zajmuje. Byłam już 2 razy na takim weselu. Ona sobie z koleżankami, on sobie z kolegami. Czas na rozmowy w pojedynkę z przyjaciółmi każdy miał przy wieczorze panieńskim/ kawalerskim. Odwalili powinność - pierwszy taniec i już. Potem ona do swojej rodziny pogadać... a on do swojej... jak dla mnie owszem powinni podejść do każdego gościa, porozmawiać chwilę, podziękować za przybycie (!) ale RAZEM. W końcu to jest ich wspólny dzień, a nie każdego z osobna.

Uwielbiam te słowa "Dotąd dwoje, lecz jeszcze nie jedno, odtąd jedno chociaż nadal dwoje" niby takie proste zdanie... a pokazuje sens zawierania małżeństwa.

Aha i jeszcze jedno ostatnio gdzieś czytałam coś w stylu "najlepszy wiek na małżeństwo" i oczywiście tam było coś w stylu "nie mniej niż 26 czy 27" ... i powiem szczerze, że jak ludzie wypisują takie rzeczy to źle mi sie robi. To tak jakby spłaszczyć całą ludzkość, wszystkich pod jeden schemat.... toż to jakaś bzdura. I ludzie czytają takie rzeczy i sie z tym zgadzają. Nieraz nastolatka jest 100% bardziej przygotowana do małżeństwa niż niejedna kobieta po 30. Moim zdaniem ślub najlepiej jest wziąć wtedy gdy dwoje ludzi się kocha, chcą wspólnego dobra dla siebie, patrzą razem w jednym kierunku, oczywiście mają za co żyć i najważniejsze że chcą to zrobić i się nie wahają. A nie że robią to, bo "już wypada" lub "bo muszą". Wtedy to jest dopiero spłaszczanie ślubu....
Ja już na naszym ślubie słyszę pytania od starych ciotek "a czemu już ślub, nie lepiej było się jeszcze wyszaleć?"... Już zaczynam w głowie przygotowywać jakąś uszczypliwą odpowiedz. Dlatego sądzę że będą o to pytać, bo mi po ślubie zostaną do zrobienia uzupełniające magisterskie. Mój tż już skończył i pracuje, ale doszliśmy do wniosku że zapiszemy się na drugi kierunek i tak zrobiliśmy... który trwa 6 lat... ale co tam

Ale wywód strzeliłam
Mirra w zupełności sie z Tobą zgadzam!!!czytałam Twoja wypowiedź ze łzami bo ja to taka płaczka jestem i powiem Wam Dziewczyny że ja napewno będę płakała ale co tam...taka jestem kocham całą sobą i wiem że będzie to dla mnie Najwspanialsze przeżycie chce by świadoma i nawet jak będą łzy to ona będą ze szczęścia płynącego z mego serca które należy tylko dla NIEGO!!!!!!
POZDR
__________________
NASZ ŚLUB 12.09.2009 godz.16.00
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090912580213.png
madziam15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 13:47   #3813
martynka81
Rozeznanie
 
Avatar martynka81
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

odbiegajac od tematu, skrzatku slicznie wygladacie, wszystkiego naj...............
martynka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 14:32   #3814
katia0117
Zadomowienie
 
Avatar katia0117
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Dla mnie najbezpiczniejszy srodek uspokajający to Valerin-nie słyszałam,jeszcze nigdy i zgubnych skutkach przedawkowania
__________________
katia0117 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 15:04   #3815
skrzatek24
Rozeznanie
 
Avatar skrzatek24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 576
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez martynka81 Pokaż wiadomość
odbiegajac od tematu, skrzatku slicznie wygladacie, wszystkiego naj...............
Wzajemnie, najlepsze życzonkaFajna z Was para, a z Ciebie piękna kobieta

Ja byłam przekonana, że będę płakać na przysiędze - bałam się nawet, że nie opanuję łez. Ale gdy juz staliśmy przed ołtarzem, usmiechnęliśmy sie do siebie, mocno ścisnęlismy się za ręce i przyszedł taki spokój... Spotkaliśmy nastepnego dnia księdza, który udzielał nam ślubu - stwierdził, że byliśmy bardzo dzielni

Co do tabletek uspokajających, nie mam żadnych doświadczeń z tym związanych, ale słyszałam o Pannie Młodej, która po tabletkach sprawiała wrażenie jakby gości nie poznawała. Wszyscy z rodziny twierdzili, że zachowuje się tak, jakby nie była sobą ... Ja nie ryzykowałabym. Przeżyjcie te chwile po prostu po swojemu i nie dajcie się stresowi
skrzatek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 15:37   #3816
Daisy_80
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 288
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Ja nie zamierzam brać w ten dzień żadnych proszków na uspokojenie... W życiu to ze 2,3 razy jakiegokolwiek proszka wzięłam na uspokojenie. Wystarczy jak wypiję sobie w sobotę melisę. Nie ma zbyt silnych właściwości uspokajających, ale sam fakt że już coś wzięłam na uspokojenie powinien mi wystarczyć . W kościele chcę być w pełni świadoma tego co i komu przysięgam.
__________________
6 wrzesień 2008




Daisy_80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 15:43   #3817
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez skrzatek24 Pokaż wiadomość
Co do tabletek uspokajających, nie mam żadnych doświadczeń z tym związanych, ale słyszałam o Pannie Młodej, która po tabletkach sprawiała wrażenie jakby gości nie poznawała. Wszyscy z rodziny twierdzili, że zachowuje się tak, jakby nie była sobą ... Ja nie ryzykowałabym. Przeżyjcie te chwile po prostu po swojemu i nie dajcie się stresowi
hihih, czyli najlepiej wypróbować wcześniej jak działają na organizm
ja na pewno cos łyknę: loperamid i uspokajające, inaczej w wc ten dzien spędze
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-04, 16:47   #3818
edytka27101982
Rozeznanie
 
Avatar edytka27101982
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 804
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

hmm, wzięłam pierwszy raz tabletki na uspokojenie przed egzaminem na prawko miesiąc temu tylko ziołowe z kozłka lekarskiego, nawet nie wiem czy one pomogły czy po prostu Pan egzaminator był bardzo miły i zdałam

a na ślubie raczej nie zamierzam... brać,
bo mieć na pewno będę miała.. hehe dla Mamy już się widzę jak się wściekam za tzw. nadopiekuńczość mamusi, a jeszcze Babcia jak dojdzie... oj będzie welon fruwał...
to będzie chyba jakaś masakra
jestem jedynaczką i pierwszą wnuczką "wychodzącą" czyli królik doświadczalny
oj, będzie ciężko!
od dziś 10 m-cy
__________________


edytka27101982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 17:15   #3819
linkao
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 24
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Daisy_80 Pokaż wiadomość
Ja nie zamierzam brać w ten dzień żadnych proszków na uspokojenie... W życiu to ze 2,3 razy jakiegokolwiek proszka wzięłam na uspokojenie. Wystarczy jak wypiję sobie w sobotę melisę. Nie ma zbyt silnych właściwości uspokajających, ale sam fakt że już coś wzięłam na uspokojenie powinien mi wystarczyć . W kościele chcę być w pełni świadoma tego co i komu przysięgam.
U mnie się też raczej na melisie skończy. Chociaż i tak pewnie się rozkleję. Jak sobie wyobrażam przysięgę, to juz mi się łezka w oku kręci. Ze wzruszenia oczywiście
__________________
od 11 - 10 - 2008 żona
linkao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 17:49   #3820
korzel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 24
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez linkao Pokaż wiadomość
U mnie się też raczej na melisie skończy. Chociaż i tak pewnie się rozkleję. Jak sobie wyobrażam przysięgę, to juz mi się łezka w oku kręci. Ze wzruszenia oczywiście
Ja to o rozklejaniu w czasie przysiegi jeszcze nie myslalam, ale wiem gdzie bede ryczec - na blogoslawienstwie w domu. Mysle ze to jak w banku mam..... moze by tak najpierw blogoslawic a pozniej sie malowac? Byloby wygodnie, ale chyba sie nie da.
__________________
LINKI utrzymywane przez wiolkaslonko

Razem od: 08.2002
Zareczyny: 09.2005
Wesele: 04.07.2009
korzel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 17:58   #3821
Miira
Zadomowienie
 
Avatar Miira
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 346
GG do Miira
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

hmm.... mi na pewno babcia wciśnie jakieś ziołowe na uspokojenie ale to i tak nic nie daje. A już na pewno nie zmienia świadomości. To coś jak melisa...
__________________
I'm running from the light, running from the day to night
Miira jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-04, 18:29   #3822
Joasia***
Rozeznanie
 
Avatar Joasia***
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 822
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Dziewczyny, spotkałyście się z czymś takim że lokal nie kroi waszego zamówionego z cukierni ciasta? Spotkało to moją koleżankę, a że ona nie udziela sie na forum, to postanowiłam w jej imieniu sie spytać czy to jest normalne?? Czy szczyt chmastwa?
Joasia*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 18:33   #3823
edytka27101982
Rozeznanie
 
Avatar edytka27101982
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 804
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez korzel Pokaż wiadomość
Ja to o rozklejaniu w czasie przysiegi jeszcze nie myslalam, ale wiem gdzie bede ryczec - na blogoslawienstwie w domu. Mysle ze to jak w banku mam..... moze by tak najpierw blogoslawic a pozniej sie malowac? Byloby wygodnie, ale chyba sie nie da.
moje baby (mama i babcia) już nam zapowiedziały, że na błogosławieństwie absolutnie mamy nie klękać przed nimi, bo one z żalu to umrą tam, zapłaczą się i jeszcze nie wiadomo co.... hmm, no fakt są bardzo "uczuciowe", wrażliwe, ale do końca to jeszcze nie wiadomo jak wyjdzie... widzę po nich że chcą to szybko załatwić, żeby sie nie rozkleić, ale i tak będą płakać, to na bank!

chyba że babcia będzie chodziła wściekła, że nie ma harmonii (akordeonu) powiedziała, że orkiestra bez harmonii to d... nie orkiestra i mnie z domu nie da nikomu kto przyjdzie z taka orkiestrą



Asiu, jesli chodzi o krojenie ciasta:
-czy lokal normalnie zapewnia ciasto? czy ona chciała"zaoszczędzić" i powiedział ze sama kupi sobie żeby zejść z ceny? jeśli to była jej inicjatywa własne ciasto, sama powinna się zatroszczyć kto to pokroi i poukłada na patery,
-jeśli ciasto zamawia lokal i jest w cenie "od talerzyka" to absolutnie lokal się zajmuje krojeniem i układaniem,
-opcja 3 że lokal nie zapewnia ciasta, owoców i alkoholu, zwyczajnie trzeba się dogadać! pytamy właściciela czy ktoś się tym zajmie? powinien, ale może trzeba jakoś to zaznaczyć, czy nawet poprosić jakąś konkretną kelnerkę/kelnera o zadbanie i czuwanie nad tym (dać flaszkę lub napiwek), różnie, ale moze tak być ze w lokalu nie ma kto się tym zająć...
__________________


edytka27101982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 18:35   #3824
niebieska.lwica
Rozeznanie
 
Avatar niebieska.lwica
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 786
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Joasia*** Pokaż wiadomość
Dziewczyny, spotkałyście się z czymś takim że lokal nie kroi waszego zamówionego z cukierni ciasta? Spotkało to moją koleżankę, a że ona nie udziela sie na forum, to postanowiłam w jej imieniu sie spytać czy to jest normalne?? Czy szczyt chmastwa?
u mnie w lokalu panie kroiły ciasto i przygotowały rewelacyjny swojski stół z wędlin, które dostarczyliśmy. zresztą właścicielka lokalu bardzo była ugodowa i sporo pomocy udzieliła. wydaje mi się że takie rzeczy jak krojenie ciasta to chyba norma w każdym lokalu albo ja taka naiwna jestem
niebieska.lwica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 18:42   #3825
Diamante
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 92
GG do Diamante
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Joasia*** Pokaż wiadomość
Dziewczyny, spotkałyście się z czymś takim że lokal nie kroi waszego zamówionego z cukierni ciasta? Spotkało to moją koleżankę, a że ona nie udziela sie na forum, to postanowiłam w jej imieniu sie spytać czy to jest normalne?? Czy szczyt chmastwa?
Że podjadają to słyszałam , ale żeby nie kroili??? To chyba już chamstwo...
Diamante jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 18:49   #3826
Diamante
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 92
GG do Diamante
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Joasia*** Pokaż wiadomość
Dziewczyny, spotkałyście się z czymś takim że lokal nie kroi waszego zamówionego z cukierni ciasta? Spotkało to moją koleżankę, a że ona nie udziela sie na forum, to postanowiłam w jej imieniu sie spytać czy to jest normalne?? Czy szczyt chmastwa?
Że podjadają to słyszałam , ale żeby nie kroili??? Znam "z bliska" parę wesel, na wszystkich ciasto było zamawiane na własną rękę i nie było problemu z krojeniem. Ale tak jak powiedziała edytka27101982, chyba trzeba się tym zainteresować w takim razie... Help!!! Jak usunąć posta?? Chciałam edytować a dwa mi się zrobiły...
Diamante jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 18:51   #3827
Joasia***
Rozeznanie
 
Avatar Joasia***
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 822
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

no więc tak, w cenie za os nie ma ciasta, tortu i owoców, ale myślałam że lokale kroją zamówione przez państwa młodych ciasta, moja koleżanka też, jednak na spotkaniu z właścicielami w tym tyg (bo slub juz 13tego wrzesnia) oznajmili jej ze nie pokroją ciasta....i zrobili dziwną mine jak powiedziała im która to cukiernia...a cukiernie przecież nie kroją ciast, więc biedula ma teraz problem kto im to pokroi...i gdzie???

Diamante wydaje mi się ze posta usunąc nie można, można edytować cos ale usunąc całkowicie to nie...ewentualnie jak moderator zobaczy twoje dwa posty to najwyzej moze zebrac je do kupy.
Joasia*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 19:08   #3828
edytka27101982
Rozeznanie
 
Avatar edytka27101982
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 804
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Joasia*** Pokaż wiadomość
no więc tak, w cenie za os nie ma ciasta, tortu i owoców, ale myślałam że lokale kroją zamówione przez państwa młodych ciasta, moja koleżanka też, jednak na spotkaniu z właścicielami w tym tyg (bo slub juz 13tego wrzesnia) oznajmili jej ze nie pokroją ciasta....i zrobili dziwną mine jak powiedziała im która to cukiernia...a cukiernie przecież nie kroją ciast, więc biedula ma teraz problem kto im to pokroi...i gdzie???
-niektóre cukiernie kroją ciasta, trzeba zapytać,
-zapytać właściciela lub szefa kelnerów, czy ktoś jednak nie mógłby się tym zająć?
myślę ze można dać flaszkę czy coś innego...
-ew. poprosić kogoś z rodziny,
KONIECZNIE NIECH ZAPYTA CZY PATERY ZAPEWNIAJĄ??
__________________


edytka27101982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 19:17   #3829
chanel77
Raczkowanie
 
Avatar chanel77
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 165
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Joasia*** Pokaż wiadomość
no więc tak, w cenie za os nie ma ciasta, tortu i owoców, ale myślałam że lokale kroją zamówione przez państwa młodych ciasta, moja koleżanka też, jednak na spotkaniu z właścicielami w tym tyg (bo slub juz 13tego wrzesnia) oznajmili jej ze nie pokroją ciasta....i zrobili dziwną mine jak powiedziała im która to cukiernia...a cukiernie przecież nie kroją ciast, więc biedula ma teraz problem kto im to pokroi...i gdzie???
obstawiam że to tylko kwestia zapłaty za dodatkowa usluge w postaci pokrojenia ciasta a co to za lokal? bo ja sie pierwszy raz spotykam z taka sytuacja, czesto jest tak ze cena nie obejmuje ciasta, ale lokale nie robia problemow z ich pokrojeniem. mysle ze Twoja kolezanka tez nie bedzie miala z tym problemu, tylko pewnie - niestety - bedzie musiala za to dodatkowo zapłacić.
chanel77 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-04, 19:23   #3830
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Dziewczyny Pomozcie.

Bylam wczoraj na przymierzaniu sukienki slubnej i zakochalam sie niemilosiernie w jednej, ale kolezanka mi powiedziala ze ta sukienka troche malo slubna. Powiedzcie co o tym myslicie....

Dzieki sliczne z gory!!!! Buziaki
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 19:27   #3831
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Mi się bardzo podoba.
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 19:46   #3832
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Mi się bardzo podoba.

Dzieki . Jest tak lekka i zwiewna ze sie che w niej tanczyc. Mialam wielki usmiech na twarzy jak ja przymierzylam. I troche mnie ten komentarz zwalil z nog. Bo juz myslalalam ze to ta jedna. moze bedzie...
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 20:03   #3833
iwonka861
Rozeznanie
 
Avatar iwonka861
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 529
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez madziam15 Pokaż wiadomość
Mirra w zupełności sie z Tobą zgadzam!!!czytałam Twoja wypowiedź ze łzami bo ja to taka płaczka jestem i powiem Wam Dziewczyny że ja napewno będę płakała ale co tam...taka jestem kocham całą sobą i wiem że będzie to dla mnie Najwspanialsze przeżycie chce by świadoma i nawet jak będą łzy to ona będą ze szczęścia płynącego z mego serca które należy tylko dla NIEGO!!!!!!
POZDR
Cytat:
Napisane przez skrzatek24 Pokaż wiadomość
Wzajemnie, najlepsze życzonkaFajna z Was para, a z Ciebie piękna kobieta

Ja byłam przekonana, że będę płakać na przysiędze - bałam się nawet, że nie opanuję łez. Ale gdy juz staliśmy przed ołtarzem, usmiechnęliśmy sie do siebie, mocno ścisnęlismy się za ręce i przyszedł taki spokój... Spotkaliśmy nastepnego dnia księdza, który udzielał nam ślubu - stwierdził, że byliśmy bardzo dzielni

Co do tabletek uspokajających, nie mam żadnych doświadczeń z tym związanych, ale słyszałam o Pannie Młodej, która po tabletkach sprawiała wrażenie jakby gości nie poznawała. Wszyscy z rodziny twierdzili, że zachowuje się tak, jakby nie była sobą ... Ja nie ryzykowałabym. Przeżyjcie te chwile po prostu po swojemu i nie dajcie się stresowi
Cytat:
Napisane przez korzel Pokaż wiadomość
Ja to o rozklejaniu w czasie przysiegi jeszcze nie myslalam, ale wiem gdzie bede ryczec - na blogoslawienstwie w domu. Mysle ze to jak w banku mam..... moze by tak najpierw blogoslawic a pozniej sie malowac? Byloby wygodnie, ale chyba sie nie da.
Dziewczyny!!! Ja też się boję, ze będę u siebie na ślubie płakała, podczas przysięgi, bo ja też jestem okropną płaczką...U swojej siostry cały ślub przepłakałam, ciocie i babcie, miały zajęcie, bo mnie uspokajały, a ja się zachodziłam z tego płaczu.Fakt miałam wtedy 10 lat mniej,ale coś mi z tego zostało...Jestem pewna,że na błogoslawieństwie, będę płakała...Dla mnie najlepiej by było, gdyby ślub i błogosławieństwo było bez muzyki, bo jak coś takiego ładnego grają, to ja zaraz sie wzruszam. Zamiast Skrzatka, to niewiele brakowało, żebym ja podczas ich przysięgi się popłakala, już miałam świeczki w oczach, popatrzyłam się w górę, żeby mi przeszlo, pomyślałam,że wstyd by był jakbym się poryczała, i powoli przeszło. Tż, tylko się mnie zapytał podczas ich przysięgi, czy chcę już złozyć naszą, wspólną, bo brakuje nam tylko obrączek, ja wciągnęłam głęboko oddech, i powiedziałam, ze jeszcze poczekamyBeksa jestem i tyle.
iwonka861 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 20:25   #3834
katia0117
Zadomowienie
 
Avatar katia0117
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez korzel Pokaż wiadomość
Ja to o rozklejaniu w czasie przysiegi jeszcze nie myslalam, ale wiem gdzie bede ryczec - na blogoslawienstwie w domu. Mysle ze to jak w banku mam..... moze by tak najpierw blogoslawic a pozniej sie malowac? Byloby wygodnie, ale chyba sie nie da.
No ja właśnie od kilku dni obmyslam jakiś niezawodny plan jak tu nie połakać sie na błogosławieństwie-narazie wymysliłam tyle co i nic,czyli albo wezmę jakiegoś uspokajacza,albo jakieś kielich-tylko,ze wtedy to moze pojsc jeszce w innym kierunku,a mianowicie,mogą zacząć rechotac z byle czego,wie juz nie weim co lepsze głupawy smiech czy pare łez...
__________________
katia0117 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 20:25   #3835
Diamante
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 92
GG do Diamante
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Dziewczyny Pomozcie.

Bylam wczoraj na przymierzaniu sukienki slubnej i zakochalam sie niemilosiernie w jednej, ale kolezanka mi powiedziala ze ta sukienka troche malo slubna. Powiedzcie co o tym myslicie....

Dzieki sliczne z gory!!!! Buziaki
Jak dla mnie to śliczna jest ta sukienka!!! I właśnie taka zwiewna


No dobra, a może mi któraś z Was powie jak się robi wielocytaty???
Diamante jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 21:12   #3836
Doro22_10
Raczkowanie
 
Avatar Doro22_10
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 227
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Dziewczyny Pomozcie.

Bylam wczoraj na przymierzaniu sukienki slubnej i zakochalam sie niemilosiernie w jednej, ale kolezanka mi powiedziala ze ta sukienka troche malo slubna. Powiedzcie co o tym myslicie....

Dzieki sliczne z gory!!!! Buziaki
Piękna!!!!!
Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Mi się bardzo podoba.

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Dzieki . Jest tak lekka i zwiewna ze sie che w niej tanczyc. Mialam wielki usmiech na twarzy jak ja przymierzylam. I troche mnie ten komentarz zwalil z nog. Bo juz myslalalam ze to ta jedna. moze bedzie...
Nie słuchaj koleżanki Bo co to suknia ślubna to musi być beza, żeby była ślubna Ta sukienka jest inna niż wszystkie i przez to jest taka piękna
Cytat:
Napisane przez Diamante Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to śliczna jest ta sukienka!!! I właśnie taka zwiewna

No dobra, a może mi któraś z Was powie jak się robi wielocytaty???
No właśnie! Mi na przykład nie podobają się te wszystkie suknie z tafty, na kołach z gorsetami... Ta sukienka jest prosta, zwiewna i ma to coś w sobie. Jeśli tobie się podoba i czujesz się w niej dobrze (jeśli ją mierzyłaś), to może powinnaś poradzić się kogoś jeszcze? Mamy, innej koleżanki- tak żebyś mogła zkonfrontować wszystkie opinie. Ja jestem jak najbardziej na tak
Na dole pod każym postem są trzy znaczki- CYTUJ, "+, ODP. Klikasz na ten środkowy "+ przy postach, na które chcesz odpowiedzieć a na samym końcu gdy już zaznaczysz wszystko na końcu strony z postami masz przycisk ODPOWIEDZ. Powinno otworzyć się okienko tak jak przy normalnym poście tylko z tymi wszystkimi cytatami.
__________________
JESTEM ŻONĄ

Jesteśmy razem: 13.09.2003


Zaręczyny: 13.05.2007

Nasz ślub: 13.09.2008
Doro22_10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 21:30   #3837
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Doro22_10 Pokaż wiadomość
Piękna!!!!!



Nie słuchaj koleżanki Bo co to suknia ślubna to musi być beza, żeby była ślubna Ta sukienka jest inna niż wszystkie i przez to jest taka piękna

No właśnie! Mi na przykład nie podobają się te wszystkie suknie z tafty, na kołach z gorsetami... Ta sukienka jest prosta, zwiewna i ma to coś w sobie. Jeśli tobie się podoba i czujesz się w niej dobrze (jeśli ją mierzyłaś), to może powinnaś poradzić się kogoś jeszcze? Mamy, innej koleżanki- tak żebyś mogła zkonfrontować wszystkie opinie. Ja jestem jak najbardziej na tak
Na dole pod każym postem są trzy znaczki- CYTUJ, "+, ODP. Klikasz na ten środkowy "+ przy postach, na które chcesz odpowiedzieć a na samym końcu gdy już zaznaczysz wszystko na końcu strony z postami masz przycisk ODPOWIEDZ. Powinno otworzyć się okienko tak jak przy normalnym poście tylko z tymi wszystkimi cytatami.

Z mama nie moge pojsc bo ja na obczyznie - i to ten problem. Wiem ze sie dobrze w niej czulam. Ja tez nie przepadam za wielkimi sukniami. Moja kolezanka brala slub w olbrzymiej sukni - i nie zrozumcie mnie zle - wygladala przeslicznie, ale ja jestem taka lamaga ze boje sie ze zeby bym wybila na samym srodku kosciola. Przymierzylam jedna wielka tylko poto zeby sprawdzic czy to na pewno nie to... i zdazylam zmiesc buty z wystawy i polowe dekoracji jednum obrotem.
Dzieki za podtrzymywanie na duchu... moze jeszcze raz sie umowie i pojde z kims innym rzeczywiscie. Jesli dalej bede w niej zakochana to na pewno to ta..
Tutaj wymagaja 6-9 miesiecy od zamowienia sukienki do jej otrzymania (z dwoma spotkaniami na mierzenie w miedzyczasie) takze mam miesiac na zdecydowanie sie na sukienke. Czy w Lublinie tez takie szalenstwo? Przeciez czlowiekowi moze sie gust zmienic przez ten czas!
PS. Najlepsze zyczenia na przyszly weekend!!!!!
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 21:51   #3838
Joasia***
Rozeznanie
 
Avatar Joasia***
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 822
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Z mama nie moge pojsc bo ja na obczyznie - i to ten problem. Wiem ze sie dobrze w niej czulam. Ja tez nie przepadam za wielkimi sukniami. Moja kolezanka brala slub w olbrzymiej sukni - i nie zrozumcie mnie zle - wygladala przeslicznie, ale ja jestem taka lamaga ze boje sie ze zeby bym wybila na samym srodku kosciola. Przymierzylam jedna wielka tylko poto zeby sprawdzic czy to na pewno nie to... i zdazylam zmiesc buty z wystawy i polowe dekoracji jednum obrotem.
Dzieki za podtrzymywanie na duchu... moze jeszcze raz sie umowie i pojde z kims innym rzeczywiscie. Jesli dalej bede w niej zakochana to na pewno to ta..
Tutaj wymagaja 6-9 miesiecy od zamowienia sukienki do jej otrzymania (z dwoma spotkaniami na mierzenie w miedzyczasie) takze mam miesiac na zdecydowanie sie na sukienke. Czy w Lublinie tez takie szalenstwo? Przeciez czlowiekowi moze sie gust zmienic przez ten czas!
PS. Najlepsze zyczenia na przyszly weekend!!!!!
W Warszawie to 3-5 miesięcy, choć pewnie i na miesiąc przed dałoby się coś kupić...ale lepiej na spokojnie i byc pewną że się krawcowe wyrobią
Niezły ruch mają że aż tak wcześnie trzeba się decydować tam u ciebie
Joasia*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 21:54   #3839
madzikownia
Raczkowanie
 
Avatar madzikownia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 349
Wyślij wiadomość przez MSN do madzikownia
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Dziewczyny Pomozcie.

Bylam wczoraj na przymierzaniu sukienki slubnej i zakochalam sie niemilosiernie w jednej, ale kolezanka mi powiedziala ze ta sukienka troche malo slubna. Powiedzcie co o tym myslicie....

Dzieki sliczne z gory!!!! Buziaki
Mi tez bardzo sie podobatakie proste sukieneczki sa sliczne ja tez myslalam o takiej prostej ale jakos samo wyszlo najlepiej jakbys zrobila zdjecie jak w niej wygladsz ale chyba w salonie sie nie zgodza...
madzikownia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-04, 22:06   #3840
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III

Cytat:
Napisane przez madzikownia Pokaż wiadomość
Mi tez bardzo sie podobatakie proste sukieneczki sa sliczne ja tez myslalam o takiej prostej ale jakos samo wyszlo najlepiej jakbys zrobila zdjecie jak w niej wygladsz ale chyba w salonie sie nie zgodza...
Nie zgadzaja sie. Mowia ze moga licencje stracic (prawdopodobnie boja sie ze ktos ze wzoru uszyje taniej u krawcowej)
Duzo dziewczyn decyduje sie jednak na rozszerzane sukienki. W koncu nie zalozysz juz takiej drugi raz, a raz w zyciu mozesz sie poczuc jak gwiazda. Ale ja sie czuje jak z Disneya Krolwena Sniezka.
Czy jak znalazlyscie swoje sukienki to mialyscie 'motylki' w brzuchu. Bo ja sie tak czulam hi hi.
Powiedzcie mi czy duzy wybor jest w Lublinie? Bo sukienke chyba kupie tutaj. Nie bede miala czasu wracac na przymiarki. Ale dodatki jak buty, welon to moze juz na ojczyznie...
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.