2023-01-23, 22:20 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 869
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
W sumie ja również.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-01-23, 23:09 | #62 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
No cóż, szkoda, że wycieraczka nie przypadła Wam do gustu, dla mnie jest obłędna No ale rozumiem, że ludzie mają różne poczucie humoru. Chciałam wprowadzić trochę luźniejszą atmosferę w wątku i Was rozbawić, ale jak widać nie udało mi się. Może sama też się trochę chciałam oderwać od myślenia o tym mocno poważnie, bo po prostu przez to wszystko jestem strasznie zdenerwowana. Wycieraczkę niestety i tak już zamówiłam
Cytat:
A wcześniej nie zwróciłam zwyczajnie na to uwagi, dopiero w grudniu po incydencie ze śniegiem. U siebie i u innej koleżanki buty wytarła, ale nie miałam jak obserwować tego przez dłuższy czas, bo zwyczajnie to jest świeża sprawa. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Może i jestem zazdrosna w jakiś sposób, ale nie podoba mi się wydźwięk Twojego posta. Rzeczywiście niektóre moje przypuszczenia mogą być lekko paranoiczne, ale inne Wizażanki same przyznały, że M. nie zachowała się fair np. pisząc do mojego faceta bezpośrednio. Edytowane przez FuguFish Czas edycji: 2023-01-23 o 23:12 |
||||
2023-01-24, 08:05 | #63 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Autorko, ale czego właściwie oczekujesz po tym wątku? Jak kumpela wparowuje Ci do domu w brudnych butach, mówisz wprost: Zośka, wytrzyj buty, dopiero co myłam podłogę. W kwestii wycierania paluchów o kanapę ostentacyjnie wręczyłabym jej paczkę chusteczek. I tyle. Nie trzeba żadnych podchodów, aluzji czy wycieraczek z napisami.
Co do faceta, powtórzę to, co już napisałam: nie spotykajcie się w trójkę, tylko we dwie. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2023-01-24, 10:45 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Chciałam tylko poznać opinię innych osób, czy przesadzam.
Jak dotąd większość mówi, że rzeczywiście sobie nie uroiłam tego wszystkiego i coś może być na rzeczy. Znowu słabo spałam przez to wszystko. Dziś go poproszę, by mi pokazał tą konwersację, już chcę mieć spokój z tym. Najpierw chcę się dowiedzieć, czy pisali coś więcej czy nie. Jeśli tak to... nie wiem co zrobię. Jeśli nie to skupię się na tym, by koleżanka zaniechała irytujących nawyków i chyba odrobinę rzadziej będę ją zapraszać, jakoś to zniesie. Dzięki Wam wszystkim za pomoc i opinie, naprawdę doceniam |
2023-01-24, 10:51 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Powodzenia Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2023-01-24, 10:57 | #66 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
|
|
2023-01-24, 14:40 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Ja bym przede wszystkim nie zakładała, że próba zwrócenia na siebie uwagi Twojego faceta na pewno wiąże się z chęcią odbicia go czy wejścia w romans. Niektóre laski już tak mają, że włącza im się przy facetach tryb ,,muszę zabłysnąć'', może przez zakompleksienie, może przez brak męskiej uwagi w życiu i można tego nie zauważyć tak długo, jak nie ma żadnego mężczyzny w towarzystwie. Oczywiście nie musi Ci się to podobać, bo to brzydka cecha, gdy zaczyna dochodzić do ,,rywalizacji'', ale nie popadałabym w paranoję, że niewiadomo co się dzieje za Twoimi plecami. Osobiście reagowałabym na to z lekką kpiną - pokazałabym, że zauważam jej przymilne zachowanie, ale nie dałabym po sobie poznać, że mnie zaniepokoiło.
|
2023-01-24, 15:00 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Mam wrażenie, że to jednak nie jest wątek o brudnych paluchach, tylko o zazdrości. Ja bym po prostu przestała spotykać się we trójkę, nie jesteście zrośnięte głowami. Możecie wychodzić z koleżanką na miasto, jeśli zależy Ci na relacji z nią.
Rozwiązanie jest wyjątkowo proste |
2023-01-24, 15:13 | #69 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Kurde, nie chcę być złośliwa, ale jeszcze rozpal świeczki, nalej im winka i zaproponuj wspólne leżenie pod kocykiem podczas tego filmu ;P Tego w wieku 30 lat już nikt raczej nie praktykuje... To nie ekipa ze studiów... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Medins Czas edycji: 2023-01-24 o 15:15 |
|
2023-01-24, 17:36 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Najlepiej spotykaj się właśnie oddzielnie. Chociaż mam wrażenie, że wiele Cie w tej dziewczynie drażni. Nadal lubisz z nią spędzać czas? Mi też nie pasowało pewne zachowanie koleżanki i po prostu się z nią nie spotykam. Daj znać czy porozmawiałaś z facetem
|
2023-01-24, 17:55 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 869
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-01-24, 18:08 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Napisała, że to było 5 razy, ale to chyba nadal za dużo i najlepiej w ogóle zrezygnować, nie wiem jak to będzie, jeśli autorka zamieszka z facetem
|
2023-01-24, 18:20 | #73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Nie lubie tkich "koleżanek" co jak tylko spotykają chłopaka to zapominają o znajomościach. Najgorzej jak zerwą a nagle sobie przypominają o tobie Nie widze nic dziwnego w spotkaniach z koleżanka jak wciąż ma faceta, przecież jej życie nie powinno się kręcić tylko wokół niego. To nie jest zdrowe, sama bym nie chciala żeby mój facet miał tylko mnie. Jak się lubią i chcą spotykać z koleżanką to co z tego że to robią czesto? |
|
2023-01-24, 18:24 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Przeczytałaś wątek? Dla mnie Autorka ma ewidentnie problem z koleżanką. Masa rzeczy jej nie pasuje i w tym jest problem
|
2023-01-24, 18:43 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Prawda, ale Ty napisałaś ze 5 spotkań koleżanki z chłopakiem to za często, albo żeby sie rzadziej z nią spotykać i takich rzeczy nie robi się po 30
|
2023-01-24, 18:55 | #76 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
O 30 napisałam ja. I nie napisałam o spotykaniu jako takim, tylko o robieniu "randki" w 3. Sama jestem po 30 i spotykam się ze znajomymi, ale żadna para nie woła mnie specjalnie na film na kanapie u nich w domu raz w miesiącu. WTF? Uznałabym to co najmniej za dziwne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-24, 19:01 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Mogą robić jak im pasuje. Ale problem w tym, że autorce coś nie gra
|
2023-01-24, 20:02 | #78 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Niech każdy może żyje jak mu sie podoba i robi co mu pasuje? Autorka chcę się spotykać z koleżanką na film i od czasu do czasu zapraszać chłopaka to niech to robi. A to że ma z nią problemy to już inna sprawa. |
|
2023-01-24, 21:31 | #79 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-24, 21:53 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Autorko i jak tam u Ciebie? Jak przebiegła rozmowa?
|
2023-01-24, 22:23 | #81 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Bawią mnie laski, które Ci piszą, że przesadzasz. Ja jestem osobą o zerowej zazdrości w związku - każdy mój facet miał przyjaciółki i koleżanki.
Sytuacja, którą opisujesz jest po prostu dziwna: - koleżanka robi ci na złość brudząc ci w mieszkaniu, - koleżanka miała prawdopodobnie matcha na tinderze z twoim chłopem i żadne z nich nie chce się przyznać (?), - koleżanka goszcząc Ciebie podaje Ci do jedzenia precelki, a goszcząc twojego faceta robi zapiekankę makaronową, żeby się popisać jak super jest kucharką, jak dobrze zadba o faceta - twój facet i twoja koleżanka piszą do siebie za twoimi plecami Ja nawet z facetami moich najlepszych przyjaciółek nie mam kontaktu, nie dodaje ich na fejsie, jak się spotykamy we trójkę to wiadomo gadam z nimi jak z kolegami, ale ich faceci jak mam być szczera w ogóle mnie nie interesują, zazwyczaj nie mam z nimi wspólnych tematów i nie mam po co z nimi nawiązywać jakichś relacji bliskich. Chociaż się lubimy, nie ma żadnych animozji między nami. Po prostu są to relacje neutralne. Sorry, ale to jest akurat ten typ sytuacji, gdzie koleżanka ewidentnie smali cholewy do twojego chłopa i ja w takiej sytuacji uciełabym całkiem kontakt, albo spotykała się tylko z nią, samodzielnie, no i mówiąc o tym swojemu chłopu (bo po co to w ogóle ukrywasz? On będzie chciał iść z tobą do niej czy o co chodzi?) |
2023-01-24, 22:35 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Szkoda gadać, dalej mam mętlik w głowie
Przebiegło to mniej więcej tak: pożaliłam się chłopakowi, że zaczęłam się nieswojo czuć przy tej koleżance i powiedziałam mu, że odniosłam wrażenie, iż ona jakoś z nim flirtuje. On mi na to, że w sumie nie zauważył za specjalnie flirtów z jej strony. Jak spytałam go, o czym pisali to powtórzył, że pytała o kocioł gazowy, w sumie nic ciekawego. Wyjechałam z grubej rury, czy może mi pokazać tą konwersację, bo mnie to frapuje, a on na to, że nie ma problemu, "czytaj sobie" i dał mi komórkę Konwersacja z nią szła mniej więcej tak (pewnie trochę naprzekręcam, ale odtwarzam to z pamięci): M: Hej, mam do Ciebie pytanie o kocioł gazowy, bo pomyślałam, że możesz mi pomóc. Mam problem z wybuchowym zapłonem. Spotkałeś się kiedyś z czymś takim? T: Cześć, niestety nie. Jaki to model kotła? <coś tam jeszcze pisał, ale nie pamiętam> M: <podaje modeł kotła>. Przy okazji chciałam spytać, jak Wam się wczoraj udała impreza. T: Bawiliśmy się dobrze, dzięki. Trochę za dużo było wypite, siedzieliśmy do drugiej. <tutaj jej wkleił jakieś linki z forum elektroda odnośnie tego kotła i swoje teorie dot. zapłonu> M: Dzięki! <tu już chyba nic ciekawego nie było> Widziałam jeszcze, że kilka tygodni później napisała do niego "hej", ale on już nie odpisał. To prosty chłop jest i jak mu się nie chce pisać to się nie cacka z grzeczności Pytałam go, czemu mi nie wspomniał i twierdzi, że uznał to za tak nieistotne, że nawet mu do głowy nie wpadło. Ogółem to niby nie mam się do czego przyczepić, gdyby nie to, że ona pisała to w sobotę akurat po tym, jak odmówiłam jej piątkowego spotkania, bo poszliśmy na domówkę. A czemu mnie to wkurza? Bo mam wrażenie, że pytała go o tą imprezę, by sprawdzić, czy jej nie wcisnęłam kitu czy coś takiego Może to przypadek, ale jakoś dziwnie się poczułam kontrolowana. Acha, jeszcze go spytałam, po czym ją kojarzy z tego Tindera. To powiedział, że po prostu ona ma charakterystyczne czarne włosy ścięte na boba i jest dość rozpoznawalna przez tą fryzurę. Pytałam, jakie miała foty i podobno jedną w stroju kąpielowym takim w panterkę, a reszty nie pamiętał. No tak, akurat właśnie to musiał zapamiętać No ale wiem na bank, że ona ma taki strój, więc wszystko się zgadza. Ma do mnie standardowo wpaść w piątek, ale coś średnio mam ochotę się z nią spotkać. Mam nadzieję, że mi przejdzie przez te kilka dni i jednak będzie w miarę miło. Chcę jakoś spróbować "oczyścić" z nią atmosferę tylko muszę pomyśleć jak. Chodzimy razem na pewne zajęcia z rękodzieła i nawet sprzedajemy swoje wyroby, więc nie wchodzi raczej w grę, by mocno rozluźnić kontakt. Ponownie chciałam podziękować za Wasze sugestie, naprawdę wiele mi dają Jedna Wizażanka w sumie trafiła w sedno, że ten wątek niby miał być o paluchach, a tak naprawdę jest o zazdrości. Chyba się skupiłam na tych buciorach i palcach, by jakoś od siebie odsunąć sedno sprawy. |
2023-01-24, 22:43 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 869
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Tak z ciekawości: czemu jej po prostu nie każesz zdjąć butów w przedpokoju? Wiem, że co dom, to obyczaj, ale mnie zadeptywanie czyjegoś domu po prostu... brrr.
I czy Ty ją tak serio serio lubisz, czy nie chcesz luzować kontaktu z powodu biznesów związanych z rękodziełem?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-01-24, 22:55 | #84 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Po prostu miło by było, gdyby przed przestąpieniem moich skromnym progów raczyła skorzystać z wycieraczki. Powiem jej bezpośrednio, że proszę bardzo, oto moja nowa wycieraczka i proszę korzystać. Cytat:
Jeszcze pół roku temu bym powiedziała, że lubię bardzo. Teraz nadal ją lubię, ale te incydenty trochę są taką solą w oku. Chyba muszę od niej na chwilę odpocząć zwyczajnie. A sprawa tych zajęć to swoją drogą. Mamy tam fajną, zgraną babską ekipę i nie chcę rezygnować, a do tego ona prowadzi sprzedaż tych drobiazgów na olx. Groszowa sprawa, chodzi bardziej o frajdę |
||
2023-01-24, 23:04 | #85 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Cytat:
Z negatywów: czemu chcesz się tak męczyć i naginać swoje granice, próbując ratować tę znajomość? Rozumiem, że chcesz jakoś oczyścić atmosferę, skoro w jednym miejscu jesteś na nią "skazana" (brzmi strasznie pejoratywnie, nie umiem znaleźć na szybko zamiennika). Tylko... szkoda, że to tobie na tym zależy mimo wszystko i ty się starasz, a ona od siebie nic nie daje. Możliwe, że nawet nie jest w pełni świadoma, że coś nie gra i że zagęściła się atmosfera. A jeśli faktycznie jest opcja, że tego nie widzi, to szkoda czasu i nerwów. Jak czujesz, że musisz od niej odpocząć to po prostu to zrób i nie zwlekaj. Twoja głowa jest najważniejsza. |
|
2023-01-25, 00:08 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Chłopak w porządku. Koleżanka typ rywalizująco-kontrolujący.
Po prostu rozluźnij kontakty, nie urywaj, tylko rozluźnij. Sam fakt, że czujesz się źle w tej relacji, a tak teraz jest, jest wystarczającym powodem ku temu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-25, 09:58 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Fajnie, widać że chłopak nic nie kręci skoro bez problemu pokazał Ci telefon. Laska dla mnie do odstrzału - nie rozumiem zaczepiania chłopaka kumpeli, szczególnie że zdarzyło się to dwa razy, drugi raz facet ją po prostu zlał. Odnośnie tego że ją pamięta z tindera to dla mnie to jest normalne, miałam tą apkę 2 lata i niektóre osoby przewijały mi się tam tak często że też bym je rozpoznała na ulicy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana |
2023-01-25, 12:10 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 261
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Co człowiek to inna perspektywa i widzę, że będę w mniejszości, ale co tam - napiszę w kilku słowach swoją opinię.
Bardzo dziwne dla mnie takie sprawdzanie faceta, ja bym się w to nie chciała bawić - może takie skłonności miałam z kilka lat temu, ale po poznaniu właściwego faceta (nie wiem czy to dobry objaw, może niektórzy stwierdzą, że zły) ja nie czuję zazdrości, nie mam ku temu powodów, ale też i potencjalne "zmatchowanie" kiedyś w przeszłości na tinderze by we mnie tego nie spowodowało. To, że ktoś się komuś kiedyś z wyglądu trochę spodobał to naprawdę za mało, aby zdradzać/kombinować, jeżeli związek jest udany. Ja bym się czuła urażona, jakby mi facet kazał jakieś wiadomości pokazywać i pod takim "dowodzie" bym się obraziła co najmniej, oczekiwała przeprosin i czujnie obserwowała czy nie mam do czynienia z bluszczem. Co do koleżanki - ja generalnie z wiekiem chyba przestałam przywalać się do ludzi o pierdoły, jeżeli czlowiek generalnie mi odpowiada i ma dobre cechy. Rozumiem, że zachowanie jest denerwujące, ale może koleżanka czuje się u Ciebie bardzo swobodnie stąd pozwala sobie na zbyt swobodne zachowania. Natomiast jeżeli z powodu wycieraczki i napisania wiadomości do Twojego chłopaka o kotle plus jakieś "hej" masz aż takie wątpliwości co do tej relacji to chyba nie jest to relacja dla Ciebie. Moje przyjaciółki mają chyba jeszcze więcej wad niż Ty tutaj opisujesz, ale mają wspaniałe cechy za które je cenię no i to są po prostu przyjaciółki, że przymykam oko - tak jak zapewne i one na moje wady, bo do ideału mi daleko. Osobiście też bym się nie obraziła, jakby moja przyjaciółka napisala do mojego męża w jakiejś technicznej sprawie, ale może po prostu mam tak dlatego, że znam ich od lat i nie podejrzewam o niecne rzeczy. Ale ja może mam bardziej praktyczne podejście, bo i tak bym przecież ją do niego odesłała, to lepiej skrócić tą drogę komunikacji od razu. Ja nie potrzebuję jakichś dziwnych dowodów lojalności w postaci napisania najpierw do mnie :P Sprawa z zapiekanką też jest dla mnie niezrozumiała - przyszłaś z kimś obcym, to zrobiła coś lepszego do jedzenia, bo chciała Was ugościć, pokazać się z dobrej strony, ale czy od razu dlatego żeby pokazać umiejętności kulinarne w razie potencjalnego romansu? no raczej nie, poza tym to nadal tylko zapiekanka, która tak czy siak pewnie wiele pracy nie wymagała, po prostu coś ciut lepszego na ciepło. Dla mnie problem przesadzony. I oczywiście jest jakieś ryzyko złych intencji, ale wydaje mi się, że jednak prawdopodobnie włączyła Ci się zazdrość. Znamy też tylko Twoją relację, więc porady tutaj też tak na chłodno przyjmuj, bo one nie są obiektywne. Ogólnie jeżeli nie masz racji to zdajesz sobie sprawę, że to Twoje postępowanie jest bardzo brzydkie i jest się za co na Ciebie obrazić? Po napisaniu "hej" do Twojego chłopaka już ocena (nie tylko Twoja), że to jakaś kontrola. No bardzo brzydko. Chciałabyś być tak oceniona na podstawie słowa "hej"? Ja wiem, że jest teraz moda i ogólna edukacja na niepozwalanie przekraczania swoich granic itd. I jak najbardziej jest to słuszne, tylko problem jest taki, że jak ktoś te granice ma wyjątkowo wąskie (nie wiem czy Ty takie masz, piszę ogólnie) to wszystko będzie problemem i ciężko się z takim człowiekiem przyjaźnić. Ogólnie to wiesz, szczerość jest podstawą relacji - a nie wiem czy jesteś w stanie zdobyć się na szczerą rozmowę z koleżanką w dobrym nastawieniu, a nie oskarżycielskim duchu. Póki co miałaś tutaj doradzone trochę intryg, w które zaczęłaś brnąć (sprawdzanie konwersacji faceta, jakaś wycieraczka z przesłaniem już będąca Twoją inwencją) - moim zdaniem to błąd i nie świadczy o Tobie dobrze w tej kwestii, bo intrygi to brzydka sprawa. Tak trochę podsumuję z przymrużeniem oka, że z Was to chyba takie koleżanki jak z koziej du*y trąba.
__________________
"Wiem, że się urodziłem.— Eddie Vedder Edytowane przez RedLorry Czas edycji: 2023-01-25 o 12:39 |
2023-01-25, 13:59 | #89 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 36
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Też nie widzę niczego niepokojącego tzn. podejrzanego o podrywanie faceta czy też 'mącenie' z zazdrości w zachowaniu koleżanki.
Z tym wycieraniem butów nie wiem- moze sie zagadujecie i zapomina, a przy swojej wycieraczce ma 'odruch pawłowa' Cytat:
I owszem - może koleżanka czuć jakąś taka ogólna zazdrość, ze Ci się powiodło w temacie uczuciowym i chcieć pokazywać, że ona tez jest fajna jako kobieta - stąd np. super zapiekanka Takie mam przypuszczenie jedynie. No nikt nie jest idealny i pewnie samych pozytywnych emocji nie generuje. |
|
2023-01-25, 15:03 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Głupi problem z koleżanką
Na miejscu Twojego faceta po prośbie o możliwość przeczytania zobaczyłabym jedną wielką czerwoną flagę zatkniętą na czubku Twojej głowy.
Spróbuj spojrzeć na sytuację szerzej - to Ty masz problem z koleżanką, a póki co najwięcej oskarżeń doświadczył Twój partner. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.