Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[evonla]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89599490]U mnie właśnie podobnie. Tyle że szkła nie wykorzystuję, trzymam w jednym koszu z papierem. Bio w jakimś małym pojemniczku albo w osobnym worku obok zmieszanych.
"Tylko trzy worki, a gdzie reszta" to takie trochę szukanie problemu.[/QUOTE]

Szukanie problemu przez osobę, która w ogóle nie segreguje śmieci, tłumacząc się tym, że ma mało miejsca w mieszkaniu. Wymówka, a tak naprawdę to zwykłe lenistwo.

[Wenress]

U mnie w mieszkaniu też brak miejsca na segregację - upycham pod zlewem co mogę, szkło i duże kartony stoją na widoku dopóki ich nie wyniesiemy - do tego mamy psa i nie ma opcji, żeby jakikolwiek worek czy śmietnik był poza szafką bo on wszystko wyciaga więc po prostu co chwila latamy ze śmieciami ale jak ktoś jest leniem albo nie ma zdrowia to wcale się nie dziwię, że wrzuca wszystko w jeden worek i jeszcze do zsypu....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A to zwykłe chamstwo.

Ja też nie mam miejsca na kosze, tzn. mam, bo stoją – na wierzchu, cztery sztuki. Nic ładnego, ale jednak segregacja ma dla nas wyższy priorytet.
(Tak, moglibyśmy segregować pod śmietnikiem, ale nikomu się nie chce :p)

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Tolvaj]

Oj, to i tak macie się dobrze, że możecie sobie wynieść śmieci kiedy chcecie. U mnie jest odbiór raz w tygodniu albo rzadziej, w różne dni, w jeden plastik, w inny bio. Śmieci można wystawić do odbioru tylko tego dnia, więc jak zapomnisz, no to za tydzień dopiero.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[Wenress]

To mnie totalnie obrzydza - dzień wywozu odpadów i wszystkie osiedlowe ulice zapchane śmierdzącymi workami :/ a wcześniej te worki w domu, super... tu akurat bloki wypadają bardzo na plus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[staska_stasia]

Napisane przez Wenress

To mnie totalnie obrzydza - dzień wywozu odpadów i wszystkie osiedlowe ulice zapchane śmierdzącymi workami :/ a wcześniej te worki w domu, super... tu akurat bloki wypadają bardzo na plus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Lublinie jest jedna taka ulica (pewnie jest ich więcej, ale akurat tą czasem dojeżdżam do pracy), gdzie są kamienice takie z lat 50. i 60., a każda klatka schodowa to oddzielna wspólnota mieszkaniowa. Nie mają wiat śmietnikowych, więc "kubły zbiorcze" (te, do których ludzie wyrzucają swoje śmieci np. w workach) stoją przed wejściami. I tak sobie człowiek jedzie i widzi co kilka metrów całe zestawienie: bio, plastik, szkło, zmieszane, papier.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Tolvaj

Oj, to i tak macie się dobrze, że możecie sobie wynieść śmieci kiedy chcecie. U mnie jest odbiór raz w tygodniu albo rzadziej, w różne dni, w jeden plastik, w inny bio. Śmieci można wystawić do odbioru tylko tego dnia, więc jak zapomnisz, no to za tydzień dopiero.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

U mnie mieszane i bio odbierają co 2 tygodnie i to tylko latem(!). Zima raz w miesiącu. Plastik, szkło, papier cały czas tylko raz w miesiącu. Więc można sobie wyobrazić ile tego się kumuluje... (Trzyma się to w garażu itd ale i tak, trzymanie bio przez 2 tyg w sierpniu... Yyy do wyboru tylko kompostownik albo robactwo...)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[skara]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

U mnie mieszane i bio odbierają co 2 tygodnie i to tylko latem(!). Zima raz w miesiącu. Plastik, szkło, papier cały czas tylko raz w miesiącu. Więc można sobie wyobrazić ile tego się kumuluje... (Trzyma się to w garażu itd ale i tak, trzymanie bio przez 2 tyg w sierpniu... Yyy do wyboru tylko kompostownik albo robactwo...)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U moich rodziców podobnie. To jest ohydne, ale chyba nie ma innej opcji. Masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Tolvaj

Oj, to i tak macie się dobrze, że możecie sobie wynieść śmieci kiedy chcecie. U mnie jest odbiór raz w tygodniu albo rzadziej, w różne dni, w jeden plastik, w inny bio. Śmieci można wystawić do odbioru tylko tego dnia, więc jak zapomnisz, no to za tydzień dopiero.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

Tzn u nas tez są wytyczone dni na odbiór,ale tz wynosi te śmieci do garażu i jak jest ten dzień to wystawia dopiero

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89599414]W obecnym mieszkaniu mam "szafkę gospodarczą". Jest to dolna półka w jedynej szafie w mieszkaniu. Stoi tam odkurzacz i chemia. Jeszcze tam śmieci by brakowało razem z ubraniami

Miejsca nie ma za bardzo tu, ale i tak segregacja to nie jakiś problem. Chodzę tylko częściej do śmietnika. I nawet nie mam śmieci na wierzchu [/QUOTE]


Jak ktoś nie ma to nie ma, ja tylko pisałam gdzie ewentualnie można coś trzymać

Napisane przez Misia452

Szczerze mówiąc ja też się bałam jak będzie u nas z tą segregacją. Tz wpadł na pomysł szuflady na kosze. Mieszczą mi się tam trzy. Jedne na plastiki, drugi na papier, trzeci na bio. Na szkło już się nie zmieścił,ale ta szuflada jest na tyle duża że gdzieś tam jeszcze upchne jakieś butelki szklane (u nas szkła jest najmniej). Kosze nie są zbyt duże (ten jeden jest większy), ale po prostu przez to musimy częściej wynosić śmieci. Tylko taka jedna mała wada. Chociaż nie wiem czy to można nazwać wada.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie to w sumie nie jest wada. Mam mniejsze kosze i częściej wyrzucam, ale w przypadku bio czy zmieszanych to spoko, bo nie śmierdzi.

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Jejku, aż mi się przypomniało, jak kiedyś chodziłam do pracy przez dzielnicę, w której co tydzień w poniedziałki rano wywożono śmieci. I ja szłam do pracy uliczkami tej dzielnicy akurat tuż przed przyjazdem śmieciarki, to było straszne!!! Ze wszystkich kamieniczek były powystawiane na chodnikach kubły pełne śmieci plus worki z domków jednorodzinnych... Nie dało się normalnie przejść chodnikiem, a smród był okropny.

To ja się z czymś takim nigdy nie spotkałam. Rodzice trzymają szkło, papier i plastik w garażu i nic nie śmierdzi, na ulicach też smrodu nie czułam w dniu wywozu.

[syyyyyylwia]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

U mnie mieszane i bio odbierają co 2 tygodnie i to tylko latem(!). Zima raz w miesiącu. Plastik, szkło, papier cały czas tylko raz w miesiącu. Więc można sobie wyobrazić ile tego się kumuluje... (Trzyma się to w garażu itd ale i tak, trzymanie bio przez 2 tyg w sierpniu... Yyy do wyboru tylko kompostownik albo robactwo...)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U mnie 2x w miesiącu wszystkie śmieci, i to tylko dzięki temu że to waska boczna droga i zbiera wszystko na raz mała śmieciarka, reszta gminy ma segregacje raz w miesiącu.
Najgorsze są puszki po kociej karmie, można sobie wyobrazić ten aromat po 2 tyg nie mogę wystawić na ulicę nawet wieczorem w dzień przed odbiorem, bo biegające luzem psy się dobierają do worków plastik/metal przez te puszki i wszystko rozwlekają. Masakra. Szkoda ze nie ma na wsiach tych bombelkow na segregacje, te puszki to bym co parę dni po drodze chętnie wrzucała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

U mnie mieszane i bio odbierają co 2 tygodnie i to tylko latem(!). Zima raz w miesiącu. Plastik, szkło, papier cały czas tylko raz w miesiącu. Więc można sobie wyobrazić ile tego się kumuluje... (Trzyma się to w garażu itd ale i tak, trzymanie bio przez 2 tyg w sierpniu... Yyy do wyboru tylko kompostownik albo robactwo...)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U mnie tak samo.
Raz w miesiącu dany rodzaj śmieci, każdy w inny dzień.
Jak nie wystawisz, to za miesiąc.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

U mnie zmieszane i bio 2 x miesiąc
żółte (plastiki) - 1 x miesiąc
niebieskie (papier) - 1 x miesiąc (w zimie w ogóle, fajna zachęta do palenia tym w piecu)

Kubły na zmieszane mam na posesji, jak ma przyjechać śmieciarka to wystawiam, czemu trzymacie to w garażu? nie lepiej kupić kubel 120 /240 l i do niego wrzucać? Ja nie czuję zapachu dopóki nie otworzę kubła. Żółte i niebieskie trzymam w garażu ale to suchy odpad i nie śmierdzi.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez pempek

U mnie zmieszane i bio 2 x miesiąc

żółte (plastiki) - 1 x miesiąc

niebieskie (papier) - 1 x miesiąc (w zimie w ogóle, fajna zachęta do palenia tym w piecu)



Kubły na zmieszane mam na posesji, jak ma przyjechać śmieciarka to wystawiam, czemu trzymacie to w garażu? nie lepiej kupić kubel 120 /240 l i do niego wrzucać? Ja nie czuję zapachu dopóki nie otworzę kubła. Żółte i niebieskie trzymam w garażu ale to suchy odpad i nie śmierdzi.

Tak, miałam na myśli że worki w garażu, kosze na dworze

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Ile u Was kosztuje porcja lodów, takich gałkowanych, rzemieślniczych, na wynos? (W sensie- dostajesz lód do ręki i idź gdzie chcesz).
Ja dzisiaj przeżyłam lekki szok jak zobaczyłam cenę 7.50.

[Tolvaj]

Napisane przez syyyyyylwia

U mnie 2x w miesiącu wszystkie śmieci, i to tylko dzięki temu że to waska boczna droga i zbiera wszystko na raz mała śmieciarka, reszta gminy ma segregacje raz w miesiącu.
Najgorsze są puszki po kociej karmie, można sobie wyobrazić ten aromat po 2 tyg nie mogę wystawić na ulicę nawet wieczorem w dzień przed odbiorem, bo biegające luzem psy się dobierają do worków plastik/metal przez te puszki i wszystko rozwlekają. Masakra. Szkoda ze nie ma na wsiach tych bombelkow na segregacje, te puszki to bym co parę dni po drodze chętnie wrzucała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czemu nie myjesz puszek po kociej karmię?

Ci którzy mieszkają w domach mają odbiór rzadko z tego, co widzę. U mnie nawet w mieszkaniach w centrum miasta jest odbiór raz w tygodniu.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez Tolvaj

Czemu nie myjesz puszek po kociej karmię?

Ci którzy mieszkają w domach mają odbiór rzadko z tego, co widzę. U mnie nawet w mieszkaniach w centrum miasta jest odbiór raz w tygodniu.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

Mycie śmieci chyba średnio ekologiczne jest


Za małą gałkę lodów 35g ostatnio płaciłam 5-6 zł. Ale widziałam jeszcze takie na packi, co mają napis naturalne, ale ich nie uznaję za rzemieślnicze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Tolvaj

Oj, to i tak macie się dobrze, że możecie sobie wynieść śmieci kiedy chcecie. U mnie jest odbiór raz w tygodniu albo rzadziej, w różne dni, w jeden plastik, w inny bio. Śmieci można wystawić do odbioru tylko tego dnia, więc jak zapomnisz, no to za tydzień dopiero.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

Tak.mialam.we Włoszech i uwielbiałam to rozwiązanie
Dla zapominalskich były duże kontenery na osiedlu, ale to serio weszło mi w nawyk i w sumie tęsknię za tym

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez staska_stasia

Ile u Was kosztuje porcja lodów, takich gałkowanych, rzemieślniczych, na wynos? (W sensie- dostajesz lód do ręki i idź gdzie chcesz).
Ja dzisiaj przeżyłam lekki szok jak zobaczyłam cenę 7.50.

Niestety ta cena mnie już nie szokuje. Szok mam jak widzę niższa

[milka_70]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89600145]Mycie śmieci chyba średnio ekologiczne jest


Za małą gałkę lodów 35g ostatnio płaciłam 5-6 zł. Ale widziałam jeszcze takie na packi, co mają napis naturalne, ale ich nie uznaję za rzemieślnicze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Co jest nieekologicznego w dorzuceniu puszki do codziennego mycia w zmywarce?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[pempek]

U mnie porcja normalna lodów rzemieślniczych to 6 zł (to takie chyba 1,5-2 gałki), opcja junior 4,5 zł - mazowieckie, okolice stolicy

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez milka_70

Co jest nieekologicznego w dorzuceniu puszki do codziennego mycia w zmywarce?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Nie każdy ma zmywarkę. Plus puszka może być z aluminium, a to średnio nadaje się do zmywarki.
Plus jaki sens myć śmieci. Mi się cała zmywarka zbierze i tak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tolvaj]

Napisane przez milka_70

Co jest nieekologicznego w dorzuceniu puszki do codziennego mycia w zmywarce?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

To ciekawe, że wszyscy tak tutaj podkreślają, jakie to nieekologiczne umycie puszki czy słoika, kiedy dużo więcej wody ludzie marnują na totalne bzdury.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89600203]Nie każdy ma zmywarkę. Plus puszka może być z aluminium, a to średnio nadaje się do zmywarki.
Plus jaki sens myć śmieci. Mi się cała zmywarka zbierze i tak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Chwilę temu była dyskusja, że niektóre śmiecie są wyrzucane raz w miesiącu.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez Tolvaj

To ciekawe, że wszyscy tak tutaj podkreślają, jakie to nieekologiczne umycie puszki czy słoika, kiedy dużo więcej wody ludzie marnują na totalne bzdury.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

Tak. Długa kąpiel w wannie spoko, ale dorzucić słoik? Ekologia

[olabambola]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89600251]Chwilę temu była dyskusja, że niektóre śmiecie są wyrzucane raz w miesiącu.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



Tak. Długa kąpiel w wannie spoko, ale dorzucić słoik? Ekologia [/QUOTE]
dorzucić słoik do kąpieli w wannie?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez Tolvaj

To ciekawe, że wszyscy tak tutaj podkreślają, jakie to nieekologiczne umycie puszki czy słoika, kiedy dużo więcej wody ludzie marnują na totalne bzdury.

Sent from my Pixel 6a using Tapatalk

A skąd wiesz, że marnuję wodę?
Nie mam nawet wanny. A słoiki dorzucam do zmywarki - mama je potem wykorzystuje.

Byłam świadkiem, jak ktoś mył kubeczek po jogurcie ręcznie, ciepłą wodą z płynem do naczyń, żeby dobrze posortować śmieci. Jaki to ma sens

[andra]

Napisane przez staska_stasia

Ile u Was kosztuje porcja lodów, takich gałkowanych, rzemieślniczych, na wynos? (W sensie- dostajesz lód do ręki i idź gdzie chcesz).
Ja dzisiaj przeżyłam lekki szok jak zobaczyłam cenę 7.50.

7zł Katowice gałka w rożku, podobno restauracja sama robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

My chyba jesteśmy straszne żule bo najwięcej to flaszek mamy do wyrzucenia zawsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz