Zagroda babuszki cz.4

[Emmi123]

Cześć
W przelocie, tylko wpadłam się przywitać. Mam słońce
pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Wiercę się jak w ukropie. Byłam z psiakiem na spacerze ku zachodowi słońca. Pamiętam z czasów wakacji nad morzem, kiedy to były organizowane ,,rejsy o zachodzie słońca" . Tak i ja z psiumciem poszliśmy na ,,spacer o zachodzie słońca" I było bajecznie. Towarzyszył nam jakiś średniej wielkości ptak, ale nie mogłam się dopatrzeć co to. Szkoda, że aparatu nie wzięłam. Piękny zachód słońca taki złocisty jak lubię. I zapachniało mi wiosną

[milka_70]

Napisane przez herbatka99

Pięknie zimą ,narty.słońce mróz.

To w Alpach?

Tak, w Austrii

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[cicha722]

Milka jak pięknie miłego urlopu Emmi spokojnej pracy u mnie też było słonecznie. Wzięłam dzieci na dwór.

[Emmi123]

Dobry wieczór
Cicha Jak miałaś taką pogodę jak ja to była idealna na wyjście na dwór.
Milka wypoczywaj jak najwięcej.
Lenifo

Miałam napisać, jak coś ciekawego trafię. program ,,Prosta historia przedmiotów" Idąc za Canałem + ,,Christien Meindertsma, holenderska designerka, odkrywa tajemnicę powstania i ewolucji otaczających nas rzeczy. Każdy używany przez nas na co dzień przedmiot został przez kogoś zaprojektowany, zanim do nas trafił."
Trafiłam na odcinek z powstaniem żarówki, tej naszej poczciwej, pierwszej, od której się już odchodzi. Ale powiedzieli bardzo ciekawą rzecz, że pierwsze wyprodukowane żarówki do użytku ludzi miały dużo większy czas świecenia. Zredukowano je dość szybko do mniej niż połowy, bo nie opłacały się dla producentów. I tak ,,postarzanych" jest wiele rzeczy, jak budziki, damskie rajstopy.

Dziś oglądałam program o poczciwym sedesie, który jak to pani powiedziała ,,odkryty nie zmienia się od XIX wieku" Co nie jest prawdą, jak sama stwierdziła, bo powędrowała do Japonii, w której ,,cały świat zaczyna zachwycać się ich wc". Mnie zachwyciło połączenie sedesu z umywalką. Tam gdzie jest spłuczka i ten pojemnik, to jest umywalka, zużyta woda gromadzi się w tym pojemniku i potem wykorzystuje się ją do spłukiwania sedesu. Chętnie bym coś takiego zamówiła na już. Ciekawostką jest to, że kształt sedesu i korzystanie z niego w formie siedzącej nie jest zdrowe dla naszego organizmu, który jest przygotowany do formy kucania. Ale wynalazcy sedesu mało to obchodziło. W każdym razie jeszcze jakiś czas temu w Japonii właśnie korzystało się z formy kucania i doszły do nich sedesy i się przestawili. Mięli opcję zdrową a przyjęli modę z zachodu.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Herbatko Masz rację, nie powinno być czegoś takiego. My też to przerabialiśmy i jeszcze zdarza się, że przerabiamy

[annorl1]

Emmi, o tym że załatwianie się nie jest zdrowe dla nas na siedząco wiem od jakiegoś czasu. Dlatego jako alternatywę mam w toalecie krzesełko, takie dziecięce i po prostu nogi kładę na krzesełko, dzięki czemu pozycja jest zdrowsza No, do kucania w krzakach czy do dziury w podłodze to ja nie jestem gotowa
Cicha, to fajnie dzieciaczki miały jak na spacerek poszły. Ja dzisiaj zaczęłam sprzątać werandę po zimie. Bo dzisiaj u nas prawdziwa wiosna. I dzieciaki moje kilka godzin na werandzie spędziły. Na pole nie wychodziłyśmy, bo strasznie błocko wszędzie jeszcze. Jutro ciąg dalszy sprzątania.

[herbatka99]

Kiedyś spędzałam wakacje w Turcji

Toalety były kucane, i wszędzie stał dzbanek z wodą. Nie rozgryzłam jak Turcy używali tegoż dzbanka. Ja nie używałam. Kucanie było takie sobie.

Dzisiaj bym nie kucła bo kolana mnie bolą,nie dałabym rady.

[lenifa]

Mnie też herbatko zaczeły kostki boleć i lecę jutro po plastry... Zimno jest. Zawsze jak je przechłodzę to potem mam problem. Na szczęście umiem sie wyratować z tego. I nie poddawaj się herbatko. Nie ma to tamto. Ja miałam juz tak, że wstawałam z łóżka i się przewracałam bo mi się kolana składały jak nożyczki. A teraz przewroty robię z wnukami i pokazuje im co to za ćwiczenie świeca)

Co do toalety, hym ja się zgadzam z tym kucaniem Czasem mamy takie "cywilizacyjne problemy" co to ani rusz nie idzie cofnąć. A szkód toto narobi multum. Dzięki An za pomysł z krzeselkiem. Jak byłam kiedys tam na Ukrainie to takie zaskoczenie po zatrzymaniu sie przy toalecie Noż cała toaleta to był otwór podłodze. Dużo takich rzeczy wprowadzono przez wieki co to więcej szkody niż pozytku. Np rodzenie w pozycji leżącej. Nie taka jest natura tego faktu. Kiedyś czytałam o wytłumaczeniu historycznym skąd to się wzięło. Historia może zadziwić. A co do żarówek wolałam stare. Taka już jestem staroświecka.

Noż mój m, mi poustawiał te moje nieszczęsne hasła haha. Jestem z niego dumna. A wszedł na Net 10 lat później niż ja haha. Tylko on jest bardziej poukładany czlowiek i nie fruwa w obłokach.

I tak weszłam tu, aby wam napisać o witaminkach a całkiem mi zeszło się z tematu jak was poczytałam. Więc tylko tak ogólnie - temat niedoborów onych i mikroelemntów, jest jak dla mnie jednym z ważniejszych tematów z zdrowotności.

Pewnie już śpicie a ja nawet nie wiedziałam która godzina. Noż, ale wróciłam jeszcze - Herbatko powiedz mi czy ty pamietasz, czy je kiedyś potukłaś? Bo ja widzę związek miedzy tymi faktami.

[annorl1]

Herbatko, no moje kolana też nie stworzone do kucania. Mam z nimi problem.
Lenifa, też widziałam takie toalety. Ale juz nie pamiętam gdzie. Na pewno na drodze Polska-Holandia. Więc mogły to był Niemcy? Dziwne dla mnie.
No, dla męża
Dzień zapowiada sie pięknie. I cieszę się i nie cieszę. Bo to dopiero koniec stycznia.
Do ptasiej stołówki ziarna nie dosypuję od kilku dni, bo go nie ubywa. Zrobiło sie ciepło, i nie przylatują ptaszorki. Co najwyzej jakieś pojedyńcze sztuki.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Dojechało mi wczoraj 4,5 kilograma cebuli dymki Ale łądna cebulka. Muszę tylko jeszcze czerwoną domówić, bo mam tylko białą i żółtą.

[Lanolinkaaa]

Ann sadzisz aż tyle cebuli? Na folii czy trzeba plewic?

Mój pies jest bardzo zajęty. Przychodzą koty od sąsiada pod ogrodzenie i musi ich pilnować. Koty to bardzo cwane bestie, nie uciekają jak kozy które też przychodzą tylko spacerują, siedzą na murku jakby chciały powiedzieć,, i co nam głupi psie zrobisz?"

Ano nic nie zrobi. Tylko patrzy



Kury zaczęły nosić normalnie czyżby ta przerwa od kukurydzy która zasugerowała Emmi pomogła?

[annorl1]

Lanolinko, fajnie że kurki niosą jajka. dla nich.
Rok temu posadziłam jakoś kilo czy półtora cebuli. Całkiem ładnie jak na pierwszy raz sie udała. A że my cebulkę bardzo lubimy to w tym roku postanowiłam posadzić jej więcej. Całą zimę kupowałam cebulę. Więc moze uda sie mieć swoją w tym roku? Fajnie by było.

[Lanolinkaaa]

Ann jak ino masz chęci to sadź. I gdzie przechować, żeby się nie zepsuła.

Na obiad dziś będzie ryż z jabłkami, wieki go nie było. I tyle. Miałam.przy okazji upiec ciastka owsiane ale zapomniałam papieru do pieczenia a drugi raz do sklepu nie pójdę.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Na wiejskiej drodze samochód rozjechał kurę. Kierowca zatrzymuje samochód, wysiada i pyta stojącego obok chłopa:

– To pańska kura?

– Ależ skąd. Ja nie mam takich płaskich kur.

[herbatka99]

Zima podobno wróci. Druga połowa lutego i marzec też. Marzec to już powinna być wiosna.

Pomidory do siewu. Mam nasiona zebrane od moich ekologicznych odmian.

W ogrodzie dużo śmieci się zebrało, badyle jakieś ,nie wyrwane rośliny. Jesienią nie chciało mi się sprzątać, trochę tylko ogarnęłam. Teraz jak śnieg stopniał to brzydko jest.

Nazbierało mi się materiałów do szycia. Szafy pozapychane.Podobno każda szyjąca za dużo kupuję i składa. Taka mania kupowania.

Trzeba wychamować.

Zima na Islandii dzisiaj. Jest śnieg. Syn mi przysłał.

[annorl1]

Herbatko, ależ pięknie na tej Islandi. Oj...chyba mogła bym tam mieszkać

[lenifa]

Nie jestem taka pewna An co do tego czy Islandia jest piękna. Pięknie na zdjęciach. Inaczej po prostu ale bardzo trudno. Interesuję się ostatnio więcej Islandią z powodów "geologicznych" mam ją caly czas na podglądzie na kamerkach , ale tez interesuję się sytuacją i śledzę doniesienia i komentarze ludzi. Naprawdę nie zazdroszcze ludziom z Grindaviku. I mimo, że doceniam ich, bo naprawdę są niesamowici w obliczu problemów, które teraz mają, sama bym raczej nie wytrzymała tego. W Grindaviku byli też i nasi. W ramach tego dużo czytania i interesowania się tym wszystkim, bardzo mile zaskoczyła mnie informacja, że jak ewakuowali stamtąd ludzi, to mieli problemy ze znalezieniem kluczy od domów, bo ich praktycznie nie używali. Tak dawniej było w mojej wsi. Drzwi były zawsze otwarte. To świadczy o wielkiej uczciowści ludzkiej.
Z geologicznego punktu widzenia problem może być poważniejszy tam, niż w tej chwili to widać. I chciałabym się pomylić. Islandia leży na grzbiecie śródatlantyckim. To oznacza że jest to miejsce oddalania się systematycznego płyt euroazjatyckiej i północnoamerykańskiej. Aktywnośc przybiera to tak mniej więcej co 700 lat.

[Emmi123]

Lenifo Polecam Ci program polski ,,Daleko od miasta" Może gdzieś trafisz odcinki. Na pewno Cię zrelaksują a nawet wprowadzą w dawno zapomniane wspomnienia. Właśnie wracam z cudnej wiosny kwitnącej bzem, soczystej zieleni i od osoby, która powróciła na wieś, haftuje i czuje się bardzo dobrze.

Dobry wieczór

Moja głowa jest przepełniona różnościami, niekoniecznie miłymi, dlatego może zaczęłam tak optymistycznie. U nas ok, w pracy ok. Znów przytłacza mnie to i owo z naszej planety. Przytłoczył mnie brak słońca. Wczorajszy dzień mocno różni się od dzisiejszego. Depresyjne są w ostatnich latach nasze zimy. Pal sześć śniegi i mrozy, gdzie się podziało zimowe słońce? Od lat nie pamiętam słonecznych zim.

[Emmi123]

Annorl Trafiają się chłopcy w wieku przedszkolnym, którzy mają poważne problemy z wypróżnianiem się właśnie przez sedes. Leczy się to ale to raczej nie tędy droga, bo to problem organiczny.

Wczoraj myślałam o tym programie i wyobraźcie sobie, że wydobyłam z czeluści swej pamięci, że w dzieciństwie trafiałam na takie ,,dziury do kucania" jako toalety. Nie pamiętam już gdzie, tylko obraz został. Wydaje mi się, że w jakiś miejscach miejskich były tego typu wygódki. Ogólnie to jestem wychowana już na drewnianych butkach -wygódkach. Siedzące. Ale zaskoczyło mnie tamto wspomnienie.

Lenifo Pytałaś o kolana. Kolano jest taką częścią, że potrafi z wiekiem się ,,zużyć" - jak jest do tego skłonność. I ma tendencję do zwyrodnienia, co też przypisuje się ,,stosownie do wieku" ale to już nie zawsze i niekoniecznie. Ja mam problem z kolanem przez przyrost masy ciała, tzw z obciążenia. No i dowaliłam kontuzją. Ale myślę sobie, że gdyby nie to wcześniejsze obciążenie, to by ta kontuzja nie narobiła tyle zniszczeń.
---------------
Lanolinka Kukurydza ma wpływ, sprawdzisz to przy kolejnym razie. Kukurydza sama w sobie, na dłuższe podawanie kurom nie jest zdrowa. Podawaj przez miesiąc i odstaw, nawet jeśli jest w jakiejś paszy. My w tę sobotę kupimy coś innego aby odstawić kukurydzę, bo znoszą na potęgę. I dobrze. Ale czas odstawić kukurydzę. Wychodzi na to, że tygodniowo znoszą 40 jaj. To jest dla nas aż nad to.

[lenifa]

Noz Emmi to ja musiałabym mieć depresję przez całe życie, bo ten grzbiet środatlantycki znam od bo ja wiem na pewno więcej jak pół wieku. Ale faktycznie milej jest na spacerku i mam w planach przy sprzyjającej pogodzie wybrania się na olchę. Daleko od miasta mam za 100 m od mojego fotela. Bo już tylko łąki i las.

Co do kolana mam świadomośc o co tam biega. Napisałam tylko, co mnie bardzo skutecznie pomaga i że było już bardzo źle i nie myślałam że będe robić te przewroty i śwece już nie mówiąc o ubieraniu butów w powietrzu. Gorzej, że mam lenia.

[Emmi123]

Lenifo Ale mnie chodzi o program, o to co w nim pokazują i o czym mówią. W programie są ludzie z różnymi pasjami. A nie same łąki i pola. Nie rozumiem nawiązania do depresji.
-----------------
Herbatko Niezwykłe jest to zdjęcie. Tam właśnie mieszka twój syn? Niesamowite. Co to właściwie jest?

Annorl Dojrzałam przy budynku bele. Wiesz, że widzę Cię tam? Biegająca i radosna rodzinka, bo kupę śniegu ma. I te gotowe górki do zjeżdżania na sankach

[cicha722]

U mnie przy szkole jak się uczyłam był taki wychodek z dziurami na dworze. Dopiero w ósmej klasie dobudowano nowa część szkoły i toalety. To były dziury i stawało się na cegły. Też mnie jakoś zmęczył ten dzień szaro bury. Wczoraj było zupełnie inaczej.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Herbatko jaki piękny widok.

[Emmi123]

Cicha Przypomina się to i owo Zapomniane czasy. Bez względu na to jak mocno nietrafiony jest kształt sedesu to zdecydowanie wolę obecne wc. Ale rzeczywiście mogliby trochę bardziej nad nimi popracować, aby dostosować do potrzeb naszego organizmu.

Piszecie już o uprawach... miło poczytać.

[lenifa]

Pomyslałam że myślisz, że wpadam w depresję patrząc na te wulkany. Bo można by wpaść w depresję. Tyle że z odległości i dystansu zawsze wzystko wygląda inaczej. Sama doświadczyłam trzęsienia ziemi jakieś 2 stopnie? ale blisko. No i nieprzyjemne uczucie, jakiś taki moment uczucia dezorientacji. W Polsce są trzęsienia ale stosunkowo rzadko. Historycznie to Kraków gdzies tam w średniowieczu zaliczył, a współcześnie dolnosląskie Glogów Legnica, czy Górny Śląsk To w sumie częste, ale nie są to mocne trzęsienia. Na pewno powodują różne szkody.

Naprawdę to Emmi zajmuję się teraz geranylogeraniolem i usiuje namierzyć w jakich roślinkach jest, tylko się odrywam od tego i rozpraszam na innościach.
Wyszło głupio bo Herbatka dała ładne zdjęcie a ja o strasznościach. Noż taki mam paskudny charakter. Sama mam dziecka po świecie i wiem co to znaczy obawa. Więc sory Herbatko. Na dzień dzisiejszy to problem z jednym półwyspem, w części południowo-zachodniej.

[Emmi123]

Lenifo To się minęłyśmy myślami. W tym programie często pokazani są ludzie z pasją, umiejętnościami dawnych rzemiosł. Dlatego pomyślałam o Tobie, bo to takie krzepiące dla serca. Co do takich miejsc, to ja nie rozumiem, dlaczego ludzie osiedlają się przy wulkanach czy w innych niebezpiecznych miejscach. Nie dałabym rady psychicznie.

[annorl1]

Emmi, no masz rację, są tam na zdjęciu jakieś bele. Pewnie z kiszonką dla jakiegoś bydła
Tak, dzisiaj był depresyjny dzień. Taki bez słonka, niby rano coś tam świeciło, ale później to tak sie brzydko zrobiło, jak by na jaki śnieg się zapowiadało. Ale w prognozie nie ma śniegu, jest deszcz na jutro.

[lenifa]

Emmi No nie dotyczy to chyba Islandii, ale tłumaczy to sie w innych krajach żyznością gleb na terenach wulkanicznych. W sumie wiele lat może być spokojność.

Co do propozycji, pójde tym śladem, W sumie lubię takie klimaty i czasem oglądam filmiki z tym związane na YT. Natomiast tv jest poza moim zasiegiem. Ponieważ nie oglądam. Nie oglądam w ogóle.

[Emmi123]

U mnie nie było grama słońca i tak ma być przez kolejne półtora tygodnia Mało tego, miało dziś nie padać, a padał drobny deszcz. Źle się czuję z taką pogodą.

[lenifa]

Też nie lubię takiej pogody i marzy mi się aby coś złagodniała, aby można pójść za olchą. Może jeszcze uda się podbiał nazbierać a potem od wiosny znów unieruchomiona będe na 3 miesiące i to takie co najwięcej ziół. No ale może w tym roku uda się za grzybami połazić bo od sierpnia będę już wolna. No i do sierpnia trzeba będzie zakupić gdzies kilka torebek fiolków, alby siać. Mam pragnienie zafiołkowania świata) Haha.

[Emmi123]

Dobranoc

[annorl1]

Dobranoc Emmi, ja też coś dzisiaj padam szybciej niz zwykle. Chyba wybiorę się w stronę łóżeczka i kołderki

[cicha722]

Dzień dobry poszłam otworzyć kury a one jeszcze śpią już luty. Ale ten czas leci. Miłego dnia życzę Wam

[Lanolinkaaa]

Herbatko, piękna ta Islandia. Myslisz, że można wejść na te góry?

Emmi nie daje paszy kurom, Kupuję im.pszenice i kukurydzę.

W zimie zawsze słabiej niosly. Nie ma trawy. Daje im kapustę pekińską.

Dziś mam fryzjera, obym była zadowolona