2007-07-29, 20:45 | #391 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Kurcze... czuję się taka osamotniona ... TŻ wyjechał do babci wraca w czwartek, moja siostra jest w Stanach wraca w sierpniu, mama w pracy ciągle, brat nad jeziorem ...ehhh siedzę jak ten przygłup w domu, naszczęście od jutra na działkę będę jeździć do środy żeby szybciej czas zleciał ... będę plewić itp itd ... ehh
Tak mi nijak |
2007-07-29, 21:30 | #392 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 929
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Podpisuje sie pod tym...dokladnie znajduje sie dzisiaj w takim stanie,ciagle cos mi glowe zadrecza, ale sama nie wiem co to jest:/
__________________
The greatest glory in living lies not in never failing, but rising every time we fall! Wiesz Prosiaczku czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Kubusia... Dzięki bezgranicznej mocy mojej podświadomości nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych Wytrwać w dążeniu do celu |
2007-07-29, 22:31 | #393 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
|
2007-09-13, 17:48 | #394 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
no dobra, ja mam ciezka sytuacje, wiec nie dziwcie sie, jak mi epopeja wyjdzie.
tak wiec. poprzez gadu odnowilam stara znajomosc, z chlopakiem, z ktorym kiedys swietnie sie dogadywalam. poszlismy do innych szkol i nasze drogi rozeszly sie. teraz on przepisal sie do mojej szkoly, chociaz prawie wcale nie widujemy sie na przerwach bo lekcje mamy na innych pietrach. i gadamy ze soba, zaprzyjaznilismy sie i wszystko jest pieknie ladnie i cudownie. ale ja sie w nim chyba zakochalam. a on ma dziewczyne. nie wiem co mam robic. staram sie do niego nie gadac, bo nie chce, zeby myslal, ze mu sie narzucam. chociaz i tak ostatnio nie mamy o czym rozmawiac. wydaje mi sie, ze on przechodzi jakies ciezki okres z ta dziewczyna (notabene, ona jest zwyczajnie glupia /wiem, bo ja znam/ i infantylna, pomijajac, ze miss polonia to ona nie jest, ale ja nie o tym) bo ostatnio jest jakis apatyczny i smutny, a w dodatku na poczatku naszej "znajomosci" (czyli tej odnowionej) mial takie "milosne" opisy na gadu - ostatnio zniknely. popsuly sie nasze stosunki; nie potrafimy podtrzymac rozmowy. strasznie mnie korci, zeby do niego zagadac, spytac sie, co u niego, poprosic o spotkanie, ale dzielnie sie powstrzymuje. no i to by bylo wszystko. przepraszam za ewentualne bledy stylistyczne bo nie potrafie teraz zebrac mysli.
__________________
aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze. |
2008-09-23, 13:02 | #395 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
W marcu tego roku nagle umarła moja mama. Byłam przy jej śmierci. To było strasznie dziwne,wyglądała jak codzień...śmiała się, żartowała, nic nie wskazywało na to że to jej ostatni dzień życia. Przyszła do pokoju uśpić mojego młodszego brata, ja siedziałam na krześle obok łóżka i sobie rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się...a po chwili jej już nie było. Nie mogę tego pojąć, mam tyle myśli w glowie, nie potrafie ich poukładać. Byłam bardzo z nią związana, była, JEST moją mamą i najlepszą przyjaciółką. Była wspaniałym człowiekiem, potrafiła dogadać się z każdym, z malutkim dzieckiem jak i ze staruszkiem. Tak bardzo chciałabym żeby to był tylko sen, żeby to nie była prawda! Niby minęło już ponad pół roku a dla mnie czas stanął w miejscu, czuje się jakbym ją widziała wczoraj a nie jak pół roku temu. Umarła 7 marca a od ósmego do dzisiaj wydaje mi się jakby ciągnął się jeden dłuuuugi dzień który nie chce się skończyć. Czuję taką tęsknątę jak kiedyś, kiedy nie widziałam jej kilka godzin, a nie taką jak się tęskni za kimś kogo nie widzi się kilka miesięcy.
Śni mi się każdej nocy. Pierwsze tygodnie po jej śmierci śnila mi się tak że niby ja myśle że ona nie żyje a wchodzę do pokoju a ona siedzi i się uśmiecha. Nigdy do mnie nic nie mówi tylko się uśmiecha. Zawsze są to takie trzy typowe uśmiechy. 1. uśmiech jakby mówiła "no cześć". 2. jak pytam się jej gdzie była to usmiecha się tak jakby mówiła "hehe, tajemnica" 3. jak mówie do niej no to mamuśka jutro idziesz do lekarza, a ona uśmiech jakby mówila " no, no jasne...juz lece heh". Bardzo często śni mi się że ją obserwuje, patrze czy przypadkiem źle się nie czuje itd. (wiem co oznacza ten sen. Poprostu mam wyrzuty sumienia że niby tak dobrze ją znalam a nie zauważyłam tego że coś jest nie tak, że źle się czuje...bo napewno musiala źle się czuć). Umarła na zawał, lekarz z karetki powiedział że nawet jakby przyjechali po dwóch minutach nie dałoby się nic zrobić, wierze mu bo kiedy robiłam jej sztuczne oddychanie po chwili miała sine usta, sine powieki i język. Wiedzialam że to już koniec...Nienawidzę siebie za to że nigdy jej nie powiedzialam ze ją kocham. Wiem że wiedziala, ale co innego gdybym jej to powiedziała...KOCHAM CIĘ MAMUSIU!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! Strasznie boli mnie to że mama kochała życie, chciała żyć, miała tyle planów...nigdy nie miala łatwo w życiu, zawsze pod górkę ale nigdy nie narzekała...mówiła"e tam, jak nie teraz to za rok, za dwa lat się uda" OPTYMISTKA NA CAŁEGO! Mieli tyle planów z tatą, wkońcu zaczęło się wszystko układać, byli tacy szczęśliwi a tu takie coś...Miała tylko 40 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
2008-09-23, 13:14 | #396 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
soad-bardzo wzruszający Twój post
nie wiem co mam napisać współczuję z całego serca ona pewnie dobrze wiedziała ,że ją kochasz i bez słów |
2008-09-23, 13:21 | #397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
soad bardzo Ci wspolczuje nawet nie wyobrazam sobie co teraz czujesz... trzymaj sie!
__________________
Good things come to those who wait!
|
2008-09-23, 13:30 | #398 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
soad mama napewno chcialaby zebys byla dzielna teraz, skoro sni Ci sie co noc tzn ze pewnie czuwa nad Toba. Mama to mama zawsze bedzie obok dziecka. Na kazdej drodze zycia
Jakie ja mam problemy? Hm wlasciwie banalne, poszukuje hobby, nie wiem co chce robic w zyciu. Po 2 latach 'pseudo romansu' czlowiek, ktorego kochalam i kocham nadal nad zycie powiedzial mi, zebym o nim zapomniala. Strasznie zabolalo, bo czlowiek ten byl zawsze dla mnie wzorem, takim bohaterem, ktorego kazdy potrzebuje. Idealy zniknely. Z kasa krucho, a ja nadal nie mam pomyslu aby ta kase zdobyc (a co teraz nie kreci sie wokol hajsu?). Czuje pustke wlasciwie.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2008-09-23, 13:44 | #399 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Dzięki
Wiecie, najgorsza jest ta bezradność...nic nie można już zrobić. Wszystko się zawaliło. Rodzina zawsze była, jest i będzie dla mnie najważniejsza. Są dla mnie wszystkim, strasznie mnie boli kiedy patrzę na mojego tatę, rodzeństwo (szczególnie na mojego pięcioletniego brata), tak bardzo mi go żal, ja przynajmniej miałam mamę u boku te 20 lat, mam dużo wspomnień związanych z nią i nigdy jej nie zapomnę...a on, on jej nawet nie będzie pamiętał... |
2008-09-23, 14:24 | #400 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
U mnie jest istna tragedia.
Za rok id.e do gimnazjum.Chciałam iśc nie do rejonowego, do gim. z hiszpańskim.Jeślik tak dalej pójdzie jak teraz - czyli kiepskie oceny, uwaga , i druga wisi na włosku to może byc źle i moje plany legną w gruzach. Na dodatek nie mam do tego wszystkiego odwagi przyznać się rodzicom, a z chęcią bym uslyszała, co oni o tym sądzą.Tyle, że oni jak zwykle pewnie będe histeryzować, że już w ogóle nie mam szans.... Soad, teraz przeczytałam co napisałaś.Strasznie smutne jest to co piszesz Trzymaj się
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-09-23, 14:39 | #401 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 664
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
__________________
|
|
2008-09-23, 15:25 | #402 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Heh, no właśnie uczylam sie kilka godzin na kartkowke z przyrody i co -2jka. Ale za nauke sie wzielam i ejst lepiej...A teraz zachowanie nie umiem powstrzymac swojej diabelskiej duszy.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-09-23, 18:08 | #403 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 664
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
niestety tak to już jest z tą nauką
__________________
|
2008-09-23, 18:14 | #404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 288
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Soad współczuję,trzymaj się
Ehh...ja ostatnio bym ciągle tylko narzekała.Jest beznadziejnie i tyle.Przeraża mnie wizja matury...no i ta nieszczęsna studniówka, na którą zapewne pójdę sama. Czuję się brzydka, głupia i w ogóle...
__________________
"Opuścił mnie strach, przespałam zły czas, Chcę znów kochać, chcę się śmiać To ostatnia łza" Walczę o siebie 49-50-51-52 |
2008-09-24, 20:48 | #405 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Angel'ka, widzę, że mamy podobną w skutkach jesienną chandrę
|
2008-09-24, 21:07 | #406 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 196
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
soad jak czytałam Twojego posta to się popłakałam. Trzymam się dziewczyno i pamiętaj, że zarówno Ty jak i Twoja mam kochałyście się i będziecie kochać nadal.
mnie przeraża co innego, sytuacja w jakiej tkwie.. czuje, że daje się manipulować pewnej osobie, robi ona ze mną co tylko zapragnie ( nie w sensie fizycznym, a psychicznym ). Jestem na prawie każde zawołanie. Za każdym razem obiecuje sobie, że to już koniec, ostatni raz, a mimo to ta słabość ( do tej osoby ) nadal tkwi we mnie, gdzieś bardzo głęboko. Nie umiem sobie powiedzieć ' dość, stop, nie warto zaprzątać sobie głowy, bo tacy ludzie nie są tego warci '.. nie umiem! Czuje, że pewnie nie ja pierwsza i nie ostatnio, którą owinął sobie wokół palca, ale w tej sytuacji nie obchodzą mnie te inne osoby i nawet taki argument na mnie nie działa. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się czy nie powinnam znienawidzić tej osoby?.. i pewnie to było by dobre, tylko że ja nie potrafię, a przynajmniej ciągle myślę, że nie potrafię. Bez sensowna sytuacja, w której coraz częściej czuje się osaczona i tak jakbym była kimś ' w razie czego będzie ona ' .. ale może to przez tą jesień mam takie myśli w głowie.
__________________
♥ |
2008-09-26, 11:48 | #407 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
kurcze bo ja głupia jestem. bez sensu uwikłałam się w romans z byłym. znaczy spotkaliśmy się bo miałam jechać na studia, a do rodzinnego miasta mam ponad 200 km i często zaglądać do niego nie będę. Najpierw gadaliśmy co słychać itp a tu nagle on mnie pocałował... i tak się zaczęło. spędziliśmy ze sobą dwa świetne dni. Ale jest problem- on ma dziewczyne. Mówi, ze nie zaluje bo dalej czuje do mnie słabośc, w zasadzie ja do niego też, ale...dziwnie się z tym wszystkim czuję ech. nie znam jego dziewczyny ale mam wyrzuty sumienia że tak wyszło, nie planowałam tego... i przez tą całą sytuację wróciły wszystkie wspomnienia, dużo tych miłych i jest mi strasznie smutno i przykro... i nie mam o kim z tym pogadać, bo głupio mi się do tego przyznać. a i przed tym spotkaniem nie odzywaliśmy się do siebie przez miesiąc, dopiero niedawno zaczęły się smsy, bo robiłam imprezę pożegnalną, on nie mół przyjść, później spotkaliśmy się sami. teraz znów się nie odzywamy, ale powód jest inny. ech... tylko nie krzyczcie na mnie, bo wiem, że jestem głupia i nie powinnam tego robić. ale czy żałuję? nie. tylko teraz jest mi ciężko z tym wszystkim...
__________________
|
2008-09-26, 14:44 | #408 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
89summer - jestem w tej samej sytuacji, wszyscy staraja sie mnie uswiadomic jak bardzo zle robie i pytaja ile razy mam sie jeszcze przejecha, zeby wkoncu pojac co jest grane... no nie ma bata po prostu.
Co do kolezanki nade mna... wlasciwie nie, ze mam podobna sytuacje, ale boje sie, ze moze cos w tym rodzaju wyniknac. To fakt, wiem co znaczy miec wyrzuty sumienia apropo tej drugiej (ja mam gorzej, ja ja znam i bardzo lubie) ale wina lezy tez po stronie chlopaka. Albo sie zdeklaruje - porozmawiacie o tym albo dowidzenia
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2008-11-26, 19:47 | #409 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Hey dziewczyny!
Co mnie dręczy..Hym.. W chwili obecnej to, że brak mi przyjaciół. Mój chłopak nie jest dla mnie takim przyjacielem jakiego potrzebuje W szkole idzie mi kiepsko. Główny powód dzisiejszego smutku ech. |
2008-12-06, 19:32 | #410 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Mnie gnebi to, ze chodze do najlepszego gim w miescie... Nie mam czasu na wyskoczenie ze znajomymi do kina, na zakupy... Ciagle tylko musze szybko przychodzic ze szkoly, zjesc obiad, odrobic lekcje, a potem sie uczyc... Przewaznie mam 2 kartkowki na dzien... Moze jesli nawet odrobie lekcje czy sie naucze, jest juz dosc pozno, aby wychodzic na dowor, a poza tym mieszkam za miastem... Moze jest to wina zlych godzin, poniewaz koncze lekcje zawsze kolo 15...
__________________
|
2008-12-06, 21:48 | #411 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 440
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
laski ile wygralam jak trafilam w duzym lotku 3?
|
2008-12-07, 18:21 | #412 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
|
|
2008-12-07, 18:42 | #413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
w weekendy odrabiam pozostale rzeczy, np. rysunek na plastyke lub sie ucze na nastepne juz krtk... Oczywiscie, mam toche czasu w weekendy, ale i tak mam zawsze zawalone... ;/
__________________
|
2008-12-07, 19:57 | #414 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
muszę nauczyć się lepiej organizować własny czas. wrrr |
|
2008-12-20, 20:34 | #415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Kurcze... czy naprawdę idą święta? Bo ja tego nie czuje jakoś tak z roku na rok coraz mniej rodzinnie, coraz mniej ciepło... człowiek zaganiany w codziennym życiu w święta pragnie tylko odpocząć... najlepiej od wszystkiego - od ludzi też. To straszne
|
2008-12-20, 21:29 | #416 | |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
Chcialabym wyzdrowiec... poszlam glupia wczoraj na impreze z goraczka pomieszalam leki z alkoholem wszystko cacy wstaje dzis rano czuje sie bardzo OK nawet lepiej niz wczoraj przyszedl wieczor i 40 stopni goraczki. Obstawiam mocne zapalenie pluc. W sam raz na swieta.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
|
2008-12-22, 19:09 | #417 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
Uuu biedna do swiąt będzie lepiej na pewno |
|
2008-12-22, 19:37 | #418 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
89summer
Mam identyczną sytuację... Do mnie odzywa się jak coś chce i tyle... A zapomnij zebym ja cos chciała... Nie wiem czemu, ale tak się ostatnio wkurzyłam i stwierdziłam że jak ma się miękkie serce to trzeba mieć twardą dupę ;/ Aaa tak ogólnie to chciałabym żeby ten katar mi w końcu przeszedł ;/ |
2009-06-07, 20:50 | #419 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
__________________
you are never too skinny or rich. 1.06.2009 -> odchudzam się [!] 61 . 60 . 59 . 58 . 57 . 56 . 55
|
|
2009-06-14, 17:58 | #420 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Czyżbym znalazla idealny wątek dla siebie?
Podoba mi się chłopak z klasy. Nigdy właściwie nie rozmawialiśmy, a to już drugi rok liceum minął tak niepostrzeżenie. Postanowiłam że skoro jeszcze kilka dni tego roku szkolnego - takie bardziej na luzie, więc można by zacząć "działać". Tylko że nie wiem jak. Jestem baardzo nieśmiała, wstydliwa, nigdy nie miałam faceta. Baa.. nawet kolegi.. Nie chce teraz użalać się nad sobą i całym moim życiem ale wiem że jest w nim sporo do zmiany.. Generalne moje pytanie to jakimi słowami można powiedzieć to co do Niego czuję? Przecież w ogóle sie nie znamy, czy mogę mówić wprost? Boję sie jak zareaguje, że mnie wyśmieje, że nic nie powie, że wyjdę na idotkę. Wiem, nie można przewidzieć zdarzeń, ułożyć scenariusza. Przeraża mnie to. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:01.