.:: Zelixa::.

[martaziem]

Hej Kochane to mój pierwszy post na forum... Ja przy wzroście 170 waże 72 kg :/ Może to nie jest aż tak źle ale to wygląda na mnie źle przed wakacjami ważyłam 62 kg ponad 10 kilo przytyłam w pare miesięcy . Teraz męcze się żeby to stracić wszelkie diety mi nie pomagają a jak próbowałam poprostu ograniczyć się w jedzeniu to albo zbyt słabab wola wygrała albo gdy widziałam że waga stoi to znowu zaczęłam się obżerać. Gdy poszłam do lekarza nie dostałam recepty a ja juz nie mam siły się odchudzać nie potrafię... Prosze pomóżcie mi jak mam dostać tą Zelixe bez recepty ??
Proszę o odpowiedzieć!!

[jobu33]

Napisane przez martaziem

Hej Kochane to mój pierwszy post na forum... Ja przy wzroście 170 waże 72 kg :/ Może to nie jest aż tak źle ale to wygląda na mnie źle przed wakacjami ważyłam 62 kg ponad 10 kilo przytyłam w pare miesięcy . Teraz męcze się żeby to stracić wszelkie diety mi nie pomagają a jak próbowałam poprostu ograniczyć się w jedzeniu to albo zbyt słabab wola wygrała albo gdy widziałam że waga stoi to znowu zaczęłam się obżerać. Gdy poszłam do lekarza nie dostałam recepty a ja juz nie mam siły się odchudzać nie potrafię... Prosze pomóżcie mi jak mam dostać tą Zelixe bez recepty ??
Proszę o odpowiedzieć!!

Kochana nikt tu Ci nie pomoże zdobyc zelixy bez recepty.Każda z Nas jest pod kontrola lekarza jak poczytasz co to za lek na poprzednich postach to zrozumiesz!!! 170 /72 to śmiesznza waga. Zelixe dostaje się przy BMI 30

[aaania83]

witaj
Ja zeby dostac Zelixe musialam bardzo prosic swoja lekarke a i tak ciezko sie zastanawiala czy sie kwalifikuje. Wiec przy twojej wadze i wzroscie wcale sie nie dziwie ze nie dostalas recepty. Moze sprobuj jakis suplement diety Słyszałam ze Aplefit jest bardzo skuteczny.Moze Ci cos pomoze
Powodzenia

[jobu33]

Witajcie szkiletory , widze tu jakis zastój ...mimo,ze mam doła to pisze, troche juz napisałam na forum Naszym o moim cudzie. Bardzo sie ciesze,ze pomimo przestania brania Z/M cos sie rusza i spadaja centymetry. Prosze zagladajcie piszcie a potem będziemy sobie odpowadaćBo tak jak było dawniej to już sie ne wrati))) A może jednak)))

[bidrona]

hej. mam pytanie...kupil ktos zelize przez internet u Ewy Kozlowskiej???? nie oszukuje?? sa to prawdziwe tabletki???ile kosztuje zelixa w aptece???bo u niej 15-85zl.

[jobu33]

Napisane przez bidrona

hej. mam pytanie...kupil ktos zelize przez internet u Ewy Kozlowskiej???? nie oszukuje?? sa to prawdziwe tabletki???ile kosztuje zelixa w aptece???bo u niej 15-85zl.

Nie kupuj!!!!!!!!!!!!!!!przez internet bo nie wiez co kupisz a lek jest na receptę , w aptece kosztuje 100-120 za 60 tab) Nie radze kupować!!!

[bidrona]

kurcze, no własnie na recepte....!na razie sie wstrzymam z kupnem...moze ktos znajomy mi załatwi...no bo lekarz na pewno mi nie przepisze...

[jobu33]

Napisane przez bidrona

kurcze, no własnie na recepte....!na razie sie wstrzymam z kupnem...moze ktos znajomy mi załatwi...no bo lekarz na pewno mi nie przepisze...

A dlaczego Ci nie przepisze Ile masz wzrostu i ile ważysz???

[bidrona]

... ważę 65 kg przy 170cm. chciałabym schudnąć tak do 58 kg!!!uprosiłam znajomą by mi załatwiła z apteki ten lek, tylko to kwestia czasu, bowiem nie ma ich w aptece...muszę poczekać do dostawy...a już chciałabym chudnąć!!!dlatego zastanawiałam się nad kupnem u tej Pani...

[jobu33]

Napisane przez bidrona

... ważę 65 kg przy 170cm. chciałabym schudnąć tak do 58 kg!!!uprosiłam znajomą by mi załatwiła z apteki ten lek, tylko to kwestia czasu, bowiem nie ma ich w aptece...muszę poczekać do dostawy...a już chciałabym chudnąć!!!dlatego zastanawiałam się nad kupnem u tej Pani...

Kochana to ja Ci poiem ,że przy Tojej wadze to sa tabletki smierci!!!!to jest lek dla otyłuch BMI 30 dla tych co nie mają szans na inne metody odchudzania, wejdx na jakielkolwieg forum zelixy czy meridi a zobaczysz

[enex]

Napisane przez bidrona

... ważę 65 kg przy 170cm. chciałabym schudnąć tak do 58 kg!!!uprosiłam znajomą by mi załatwiła z apteki ten lek, tylko to kwestia czasu, bowiem nie ma ich w aptece...muszę poczekać do dostawy...a już chciałabym chudnąć!!!dlatego zastanawiałam się nad kupnem u tej Pani...

To nie jest powód do brania żelixy...nie masz nawet nadwagi, gdzie do otyłości. Zelixa to nie cukierki...

[bidrona]

nie, no zdaje sobie sprawę z tego ze te tabletki są naprawdę dla otyłych...tylko przy mojej determinacji to ja schudnę, ale po to by za przytyć 2 krotnie. wiem ze nigdy nie będę modelką bo już mam taka budowę ciała, cały cza spróbuję sobie to tłumaczyć. już kiedyś brałam ją, schudłam tylko ze znów przytyłam...! wcale się nie zdziwię jak odbierzecie mnie jako "głupiutką" dziewczynę...sama bym kogoś tak odebrała...tylko inaczej postrzegamy rzeczy jak nas dotykają...! ja po prostu chcę czuć się dobrze w swoim ciele...i niestety nikt mnie przed tym nie powstrzyma...jak coś postanowię to tak być musi...!!!

[enex]

Napisane przez bidrona

nie, no zdaje sobie sprawę z tego ze te tabletki są naprawdę dla otyłych...tylko przy mojej determinacji to ja schudnę, ale po to by za przytyć 2 krotnie. wiem ze nigdy nie będę modelką bo już mam taka budowę ciała, cały cza spróbuję sobie to tłumaczyć. już kiedyś brałam ją, schudłam tylko ze znów przytyłam...! wcale się nie zdziwię jak odbierzecie mnie jako "głupiutką" dziewczynę...sama bym kogoś tak odebrała...tylko inaczej postrzegamy rzeczy jak nas dotykają...! ja po prostu chcę czuć się dobrze w swoim ciele...i niestety nikt mnie przed tym nie powstrzyma...jak coś postanowię to tak być musi...!!!

Zelka to nie cudowny środek, który wyleczy wszystkie twoje złe nawyki. Jeśli po niej przytyłaś to znaczy że coś było źle - to nie żadna umiejętność schudnąć na zelixie - umiejętność to zachować potem tą wagę czy nawet po skończeniu jej używania jeszcze własnymi siłami i silną wolą jeśli chodzi o sprawy ruchu i żywienia zejść jeszcze o jaki kilogram niżej.
Jeśli potrafisz chudnąć bez zelixy nie widzę powodu by chudnąć z jej pomocą - to ma być ostatnia deska ratunku a nie coś co odpracuje te kilogramy za ciebie.

[annain]

Napisane przez bidrona

nie, no zdaje sobie sprawę z tego ze te tabletki są naprawdę dla otyłych...tylko przy mojej determinacji to ja schudnę, ale po to by za przytyć 2 krotnie. wiem ze nigdy nie będę modelką bo już mam taka budowę ciała, cały cza spróbuję sobie to tłumaczyć. już kiedyś brałam ją, schudłam tylko ze znów przytyłam...! wcale się nie zdziwię jak odbierzecie mnie jako "głupiutką" dziewczynę...sama bym kogoś tak odebrała...tylko inaczej postrzegamy rzeczy jak nas dotykają...! ja po prostu chcę czuć się dobrze w swoim ciele...i niestety nikt mnie przed tym nie powstrzyma...jak coś postanowię to tak być musi...!!!

Bidrona - witaj w klubie mamy ten sam problem, tylko, ze ja mam już 64/170 Dzięki zelixie. tez mam zamiar zejść do 58 Cóż... jesteśmy pełnoletnie, nie?

[jobu33]

Napisane przez annain

Bidrona - witaj w klubie mamy ten sam problem, tylko, ze ja mam już 64/170 Dzięki zelixie. tez mam zamiar zejść do 58 Cóż... jesteśmy pełnoletnie, nie?

Skoro jesteście takie pełnoletnie i bierzecie na siebie odpowiedzialność sporzywania tego leku , to po co Wam grupa wsparcia na tym forum

[annain]

Napisane przez jobu33

Skoro jesteście takie pełnoletnie i bierzecie na siebie odpowiedzialność sporzywania tego leku , to po co Wam grupa wsparcia na tym forum

hmmm... właściwie to wychodzi na to, że po nic, bo kilkakrotnie pytałam się o to, czy ktoś miał takie same skutki uboczne jak ja i nikt mi nie odpowiedział... Ale tak... zaglądam, co słychać u innych lasek na tym samym leku, to chyba naturalne, że chciałabym wiedzieć jak najwięcej. Jeżeli już robię sobie kuku, to niech nie będę sama. Moja mama też zaczęła brać zelixę, na razie czuje się bardzo dobrze. Z nią jedynie mogę rozmawiać i ona nie ma jakiś szczególnych obiekcji, że biorę zelkę. Wie, jak masakrycznie trudno mi było zrzucić jeden kilogram bez wspomagaczy, a teraz naprawdę ładnie chudnę. Powolutku - 0,5 kilograma w tydzień, ale mi to naprawdę starczy. Jem wskazane 5 posiłków, piję dużo wody, zaparcia zniknęły. Trochę czasami ćmi mnie głowa, nie jest to ból, ale taki niewyraźny dyskomfort. Da się z tym żyć. Zaczęłam trzeci listek zelki, w biodrach spadło mi już 3 centymetry. Jeszcze jakieś 4 i będę naprawdę szczęśliwa. Będę się tylko musiała pilnować, ale to nie ma problemu, i tak się nigdy nie obiadałam.

[monika21121984]

kobieto trujesz sie na własne zyczenie

[Tereskaa]

Napisane przez annain

hmmm... właściwie to wychodzi na to, że po nic, bo kilkakrotnie pytałam się o to, czy ktoś miał takie same skutki uboczne jak ja i nikt mi nie odpowiedział... Ale tak... zaglądam, co słychać u innych lasek na tym samym leku, to chyba naturalne, że chciałabym wiedzieć jak najwięcej. Jeżeli już robię sobie kuku, to niech nie będę sama. Moja mama też zaczęła brać zelixę, na razie czuje się bardzo dobrze. Z nią jedynie mogę rozmawiać i ona nie ma jakiś szczególnych obiekcji, że biorę zelkę. Wie, jak masakrycznie trudno mi było zrzucić jeden kilogram bez wspomagaczy, a teraz naprawdę ładnie chudnę. Powolutku - 0,5 kilograma w tydzień, ale mi to naprawdę starczy. Jem wskazane 5 posiłków, piję dużo wody, zaparcia zniknęły. Trochę czasami ćmi mnie głowa, nie jest to ból, ale taki niewyraźny dyskomfort. Da się z tym żyć. Zaczęłam trzeci listek zelki, w biodrach spadło mi już 3 centymetry. Jeszcze jakieś 4 i będę naprawdę szczęśliwa. Będę się tylko musiała pilnować, ale to nie ma problemu, i tak się nigdy nie obiadałam.

Jeżuuuuuuu, kolejna laska z wyimaginowaną otyłością

Jobu i Monika mają rację i ja się do nich przyłączam Powiem Ci coś jeszcze, po pierwsze kupując w internecie w najlepszym przypadku dostaniesz placebo, a w najgorszym może być to mieszanka farmaceutyczna, czyli wszystkie odpady różnych tabletek pozostałych z produkcji! To jedna sprawa, natomiast druga jest taka, ze nawet jak sobie załatwisz lek na lewo to pamiętaj, że możesz mieć dużo więcej i bardziej nasilonych skutków ubocznych, gdyż Zelixa (Meridia) podobnie jak każdy lek rozkłada się na wszystkie komórki naszego ciała, a Ty masz ich zdecydowanie mniej niż osoby otyłe, więc suma sumarum mniej komórek = większe stężenie leku w każdej z nich. Nie zastanawiało Cię nigdy dlaczego w szpitalach pisze się na kartach wagę ciała pacjenta, dlaczego lekarz dobiera dawkę leku do wagi ciała? Pomyśl dziewczyno, w Twoim przypadku Zelixa może przynieść więcej szkody niż korzyści. Pytanie czy warto, czy na prawdę warto narażać swoje zdrowie dla tego, że będę lepiej wyglądała od koleżanek, że wejdę w upragnioną sukienkę, że będę podobała się chłopakowi... koleżanki wkrótce Cię oleją, sukienka wyjdzie z mody, chłopak odejdzie do innej a Ty zostaniesz być może ze zrujnowanym zdrowiem

[monika21121984]

jobu 33 a moze pochwaliła byś sie swoimi efektami bez zelki ,..... juz sie przygotowałam na to psychicznie ze mnie przegoniałas....ale mam nadzieje ze u mnie sie cos ruszy po tym aerobiku ( zakwasy mam jak cholera) tylko nie daje ragy na brzuszkach !!! Ale sie bardzo staram ;_))))

[jobu33]

Napisane przez monika21121984

jobu 33 a moze pochwaliła byś sie swoimi efektami bez zelki ,..... juz sie przygotowałam na to psychicznie ze mnie przegoniałas....ale mam nadzieje ze u mnie sie cos ruszy po tym aerobiku ( zakwasy mam jak cholera) tylko nie daje ragy na brzuszkach !!! Ale sie bardzo staram ;_))))

Monia, nie ma się czym chwalić, waga dalej stoi ale w centymetrach spada Są różne dni raz jestem do przodu z waga a raz do tyłu a więc dalej to samo. Najważniejsze ,że nie tyje tylko stoje w miejscu, może jak zacznę brać ponownie to cos ruszy
Zobaczymy, ale widzę,że Ty się zawzięłaś i areobik ćwiczysz :0 no ja nie mam tyle samozaparcia

[annain]

Napisane przez Tereskaa

Jeżuuuuuuu, kolejna laska z wyimaginowaną otyłością

Jobu i Monika mają rację i ja się do nich przyłączam Powiem Ci coś jeszcze, po pierwsze kupując w internecie w najlepszym przypadku dostaniesz placebo, a w najgorszym może być to mieszanka farmaceutyczna, czyli wszystkie odpady różnych tabletek pozostałych z produkcji! To jedna sprawa, natomiast druga jest taka, ze nawet jak sobie załatwisz lek na lewo to pamiętaj, że możesz mieć dużo więcej i bardziej nasilonych skutków ubocznych, gdyż Zelixa (Meridia) podobnie jak każdy lek rozkłada się na wszystkie komórki naszego ciała, a Ty masz ich zdecydowanie mniej niż osoby otyłe, więc suma sumarum mniej komórek = większe stężenie leku w każdej z nich. Nie zastanawiało Cię nigdy dlaczego w szpitalach pisze się na kartach wagę ciała pacjenta, dlaczego lekarz dobiera dawkę leku do wagi ciała? Pomyśl dziewczyno, w Twoim przypadku Zelixa może przynieść więcej szkody niż korzyści. Pytanie czy warto, czy na prawdę warto narażać swoje zdrowie dla tego, że będę lepiej wyglądała od koleżanek, że wejdę w upragnioną sukienkę, że będę podobała się chłopakowi... koleżanki wkrótce Cię oleją, sukienka wyjdzie z mody, chłopak odejdzie do innej a Ty zostaniesz być może ze zrujnowanym zdrowiem

No widzisz, mylisz się o tyle, że ja dostałam od lekarza receptę i wykupiłam normalnie w aptece, pisałam o tym zresztą wcześniej. Nie mam wyimaginowanej otyłości... spoko. Mam lustra w domu, wiem, że jest calkiem nieźle, o tym też pisałam. To, że zelka się rozklada na (...ble, ble...) troche się nie trzyma kupy, bo inaczej osoby mierzące 150 cm i ważące 70 kilo (BMI powyżej 30) w zasadzie byłyby w tej samej sytuacji, co ja, a jednak lek stosują, prawda? Więc to nie do końca prawda. Długo rozmawiałam z lekarzem, on nie uważa, że zela to jakaś trucizna, przebadał mnie, zrobił wyniki i stwierdził, że okaz zdrowia ze mnie i zelkę będę tolerować bardzo dobrze, nic mi po niej nie będzie. Przeczytałam dokladnie ulotkę i trochę się wystraszyłam, ale on jest zdania, że właśnie osoby otyłe narażone są bardziej na skutki uboczne, bo ich organizm jest już (że użyję tego sformułowania) ex ante obciążony i serce jest słabsze. W moim przypadku to się sprawdza, jak na razie czuję się dobrze. Rano zjadam jogurt activia, do 16 jeszcze ze 3 jablka, później mały obiad i lekka kolacja. Jestem syta i zadowolona, nawet na ciasteczko, czy orzeszki sobie pozwalam, ale niewiele. Może będę żałować, może nie... nie wiem. Wiem tylko, że chcę czuć się komfortowo w swoim ciele. Mam już 30 lat i niedługo trudno mi będzie schudnąć, widze to po mojej mamie. teraz jest ostatni gwizdek, żeby wypracować sobie sylwetkę, z której będę zadowolona, bez fałdek i celullitu. Obracam się w środowisku, gdzie wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny, dość mam już komentarzy w stylu "aleś ty utyła, weź się za siebie" - przykre, nie? To się wzięłam.

[CzekOladaaa]

Zelixa jest na narkotyku i rzadko który lekarz bierze odpowiedzialnośc za przepisanie ich. Są w aptece tylko na receptę i kosztują do 72 zł. Wystarczają na miesiąc . Bierze się jedną tabletkę dziennie (rano po sniadaniu) Zmiejszają apetyt na jakiś czas ... Nie każdy organizm reaguje na nie dobrze .... Obnizają odporność ,a skutki uboczne to wymioty. Jak mowie kazdy organizm inaczej reaguje na te proszki

[Tereskaa]

Napisane przez annain

Bidrona - witaj w klubie mamy ten sam problem, tylko, ze ja mam już 64/170 Dzięki zelixie. tez mam zamiar zejść do 58 Cóż... jesteśmy pełnoletnie, nie?

Napisane przez annain

No widzisz, mylisz się o tyle, że ja dostałam od lekarza receptę i wykupiłam normalnie w aptece, pisałam o tym zresztą wcześniej. Nie mam wyimaginowanej otyłości... spoko. Mam lustra w domu, wiem, że jest calkiem nieźle, o tym też pisałam. To, że zelka się rozklada na (...ble, ble...) troche się nie trzyma kupy, bo inaczej osoby mierzące 150 cm i ważące 70 kilo (BMI powyżej 30) w zasadzie byłyby w tej samej sytuacji, co ja, a jednak lek stosują, prawda? Więc to nie do końca prawda. Długo rozmawiałam z lekarzem, on nie uważa, że zela to jakaś trucizna, przebadał mnie, zrobił wyniki i stwierdził, że okaz zdrowia ze mnie i zelkę będę tolerować bardzo dobrze, nic mi po niej nie będzie. Przeczytałam dokladnie ulotkę i trochę się wystraszyłam, ale on jest zdania, że właśnie osoby otyłe narażone są bardziej na skutki uboczne, bo ich organizm jest już (że użyję tego sformułowania) ex ante obciążony i serce jest słabsze. W moim przypadku to się sprawdza, jak na razie czuję się dobrze. Rano zjadam jogurt activia, do 16 jeszcze ze 3 jablka, później mały obiad i lekka kolacja. Jestem syta i zadowolona, nawet na ciasteczko, czy orzeszki sobie pozwalam, ale niewiele. Może będę żałować, może nie... nie wiem. Wiem tylko, że chcę czuć się komfortowo w swoim ciele. Mam już 30 lat i niedługo trudno mi będzie schudnąć, widze to po mojej mamie. teraz jest ostatni gwizdek, żeby wypracować sobie sylwetkę, z której będę zadowolona, bez fałdek i celullitu. Obracam się w środowisku, gdzie wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny, dość mam już komentarzy w stylu "aleś ty utyła, weź się za siebie" - przykre, nie? To się wzięłam.

Wybacz ale jakoś trudno mi uwierzyć, że osoba w pełni już dorosła może jeszcze mieć pomysły żeby brać lek na otyłość podczas gdy ma prawidłową wagę ciała, do tego przejmuje się opinią innych, jakby mało w tym dojrzałego podejścia... Rozumiem, że chcesz wyglądać ładnie, ale czy dla tych kilku kilogramów warto brać aż tak silny lek?

Więc bierz sobie Zelę, czuj się komfortowo w swojej skórze i koniecznie pamiętaj by zmienić lekarza, bo z całą pewnością człowiek, który przepisuje lek na otyłość osobie z prawidłową wagą ciała nie jest dobrym lekarzem.

[Ann33]

Witajcie dziewczyny! Jestem tutaj nowa ale od kilku dni czytuje wasze wiadomości i jest tu dość rodzinnie. U mnie jest podobny problem ... mam 160 wzrostu i w tej chwili 82kg. Od piątku biorę zelke 10 i już mam o 1kg przez trzy dni mniej. Wcześniej miałam 89kg ale zrzuciłam 6kg biorąc błonnik i chrom ale to były męki... ale chyba jestem na dobrej drodze. Przed ślubem miałam 57kg więc nieźle przytyłam... mam dwoje małych dzieci...i to też zasługa słodyczy. Po pierwszym dziecku zostało mi 10kg a po drugim 5kg... Zresztą nigdy nie byłam filigranowa.. a to 57kg to tez po odchudzaniu. Bo sukienka ślubna musiała idealnie leżeć. A teraz jem mniej niż pół tego, co jadłam wcześniej i nie jem słodyczy...zresztą po zelce nie chce się jeść. Odchudzam się od 23 lipca, od kiedy odstawiłam córcię od piersi i od razu do dzieła, bo już nie mogłam na siebie patrzeć. Mąż nawet powiedział, że jest mnie mniej...to bardzo miłe On tez zrzuca kg ale ćwicząc... Obojgu nam się przytyło po ślubie... Czas na zmiany. Zelke 10 kupiłam w promocyjnej cenie 40zł. A 15 ile kosztuje? Mam problemy z zaparciami..ale dzięki waszym radom kupię śliweczki. No i walczę dalej! Pozdrawiam i trzymam kciuki!Anka

[wizia29]

Napisane przez annain

No widzisz, mylisz się o tyle, że ja dostałam od lekarza receptę i wykupiłam normalnie w aptece, pisałam o tym zresztą wcześniej. Nie mam wyimaginowanej otyłości... spoko. Mam lustra w domu, wiem, że jest calkiem nieźle, o tym też pisałam. To, że zelka się rozklada na (...ble, ble...) troche się nie trzyma kupy, bo inaczej osoby mierzące 150 cm i ważące 70 kilo (BMI powyżej 30) w zasadzie byłyby w tej samej sytuacji, co ja, a jednak lek stosują, prawda? Więc to nie do końca prawda. Długo rozmawiałam z lekarzem, on nie uważa, że zela to jakaś trucizna, przebadał mnie, zrobił wyniki i stwierdził, że okaz zdrowia ze mnie i zelkę będę tolerować bardzo dobrze, nic mi po niej nie będzie. Przeczytałam dokladnie ulotkę i trochę się wystraszyłam, ale on jest zdania, że właśnie osoby otyłe narażone są bardziej na skutki uboczne, bo ich organizm jest już (że użyję tego sformułowania) ex ante obciążony i serce jest słabsze. W moim przypadku to się sprawdza, jak na razie czuję się dobrze. Rano zjadam jogurt activia, do 16 jeszcze ze 3 jablka, później mały obiad i lekka kolacja. Jestem syta i zadowolona, nawet na ciasteczko, czy orzeszki sobie pozwalam, ale niewiele. Może będę żałować, może nie... nie wiem. Wiem tylko, że chcę czuć się komfortowo w swoim ciele. Mam już 30 lat i niedługo trudno mi będzie schudnąć, widze to po mojej mamie. teraz jest ostatni gwizdek, żeby wypracować sobie sylwetkę, z której będę zadowolona, bez fałdek i celullitu. Obracam się w środowisku, gdzie wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny, dość mam już komentarzy w stylu "aleś ty utyła, weź się za siebie" - przykre, nie? To się wzięłam.

Całkowicie się z toba zgodze ANANIM waga 70 kg i wzrost 150cm to otylośc.bmi wynosi ponad 31!!!A wiec poco te nerwy dziwczyny

[Tereskaa]

Napisane przez wizia29

Całkowicie się z toba zgodze ANANIM waga 70 kg i wzrost 150cm to otylośc.bmi wynosi ponad 31!!!A wiec poco te nerwy dziwczyny

laska waży 64 kg przy wzroście 170 i Ty pytasz po co te nerwy Świat oszalał, laski z normalną wagą ciała biorą silny narkotyczny lek na odchudzanie, przeznaczony dla otyłych, dla których to jedyna szansa przed operacją... A Ty pytasz po co te nerwy Niedługo będą dodawać Zelixę gratis do tabliczki czekolady żeby przypadkiem jedna z drugą nie przytyła za bardzo

[wizia29]

Napisane przez Tereskaa

laska waży 64 kg przy wzroście 170 i Ty pytasz po co te nerwy Świat oszalał, laski z normalną wagą ciała biorą silny narkotyczny lek na odchudzanie, przeznaczony dla otyłych, dla których to jedyna szansa przed operacją... A Ty pytasz po co te nerwy Niedługo będą dodawać Zelixę gratis do tabliczki czekolady żeby przypadkiem jedna z drugą nie przytyła za bardzo

Całkowicie sie z tobą zgadzam ze zela tylko przy otylości,ale ta laska pisala że ma 150cm wzrostu i 70 kg a tojuz jest otyłosć przy tym wzroscie

[Tereskaa]

Napisane przez wizia29

Całkowicie sie z tobą zgadzam ze zela tylko przy otylości,ale ta laska pisala że ma 150cm wzrostu i 70 kg a tojuz jest otyłosć przy tym wzroscie

Przeczytaj dobrze co laska napisała "... bo inaczej osoby mierzące 150 cm i ważące 70 kilo..." A kilka postów wcześniej napisała, że ma 170 wzrostu i waży 64 kg Zerknij wyżej Pozdrowionka

[jobu33]

Napisane przez Tereskaa

laska waży 64 kg przy wzroście 170 i Ty pytasz po co te nerwy Świat oszalał, laski z normalną wagą ciała biorą silny narkotyczny lek na odchudzanie, przeznaczony dla otyłych, dla których to jedyna szansa przed operacją... A Ty pytasz po co te nerwy Niedługo będą dodawać Zelixę gratis do tabliczki czekolady żeby przypadkiem jedna z drugą nie przytyła za bardzo

Tereniu ..wydaje mi się,że powiedziałysmy swoje zdanie jako osoby dorosłe i odpowiedzialne A teraz każdy niech swoje robi My wiemy co to za lek a odnośnie laekarza który dał a raczej przepisał ten lek to wiadomo,że nie był specjalistą od leczenia otyłości ani dietetykiem tylko okulista, ginekologiem a w najlepszym przypadku internistą a do tego jak otrzymuje apanaże od przedstawicieli medycznych to lek będzie promował

Ok. Dziewczyny odchudzajcie sie na własną odpowiedzialnoścTo forum jest po to aby Wam uświadomić działanie tego leku ...decyzja należy do Was

[Tereskaa]

Napisane przez jobu33

Tereniu ..wydaje mi się,że powiedziałysmy swoje zdanie jako osoby dorosłe i odpowiedzialne A teraz każdy niech swoje robi My wiemy co to za lek a odnośnie laekarza który dał a raczej przepisał ten lek to wiadomo,że nie był specjalistą od leczenia otyłości ani dietetykiem tylko okulista, ginekologiem a w najlepszym przypadku internistą a do tego jak otrzymuje apanaże od przedstawicieli medycznych to lek będzie promował

Ok. Dziewczyny odchudzajcie sie na własną odpowiedzialnoścTo forum jest po to aby Wam uświadomić działanie tego leku ...decyzja należy do Was

Masz 100% rację Jobuś Powiedziałyśmy co ważne, niech dziewczyny zrobią z tym co chcą, a wrazie czego pretensje będą mogły mieć jedynie do siebie No i do tych okulistów, ginekologów etc