Droga do idealnej sylwetki - Wspólne odchudzanie - Sojuszniczki poszukiwane

[Integirl]

Ja studiuję na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu

Niby od poniedziałku miałam się trzymać, a tu proszę, wracanie do domu o18 przez korki wszystkie plany niszczy, teraz na godzinkę wpadłam do domu to chociaż obiad zjem o normalnej porze i mam nadzieje że na nic w końcu się nie skusze chciałabym poćwiczyć ale nie wiem czy wyjdzie bo muszę się pouczyć jeszcze mikroekonomii i matmy a nie wiem ile mi zejdzie na to ale żeby chociaż dzisiaj był dzień bez nieprzemyślanego jedzenia to będzie super

tym bardziej muszę się starać bo mi organizm fiksuje kiedy tak na przemian jem zdrowo a potem byle jak, a ja lubię czuć się dobrze , czyli wniosek tylko jeden myśleć o tym co wkładam do ust

[Ladysarna]

Napisane przez Integirl

Ja studiuję na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu

Niby od poniedziałku miałam się trzymać, a tu proszę, wracanie do domu o18 przez korki wszystkie plany niszczy, teraz na godzinkę wpadłam do domu to chociaż obiad zjem o normalnej porze i mam nadzieje że na nic w końcu się nie skusze chciałabym poćwiczyć ale nie wiem czy wyjdzie bo muszę się pouczyć jeszcze mikroekonomii i matmy a nie wiem ile mi zejdzie na to ale żeby chociaż dzisiaj był dzień bez nieprzemyślanego jedzenia to będzie super

tym bardziej muszę się starać bo mi organizm fiksuje kiedy tak na przemian jem zdrowo a potem byle jak, a ja lubię czuć się dobrze , czyli wniosek tylko jeden myśleć o tym co wkładam do ust

Oj to pilnuj sie tam abyś się dobrze czuła...

[CherieK]

echs a ja mam inny problem. Mam nogi jak szczudła, ogolnie jestem chyba szczupla, tylko ten brzuch moge cwiczyc godzinami a miesni na nim nie widac.. i wiecznie wystaje moze chodzi o diete?
i ach nie ma mnie w tabeli bo mam 182 i nogi mam spoooro dluzsze niz napisali dla 178 ale to chyba dobrze moze widział ktoś "rozszerzoną tabele"?

wybaczcie, ze tu ale nie umiem korzystac z tej wyszukiwarki poczytam sobie jeszcze troche i posciagam od was fajne pomysły

[Integirl]

pochwalę się udało mi się nie zjeść dzisiaj słodkiego było wręcz idealnie oby tak dalej a jak tam u was ??

[Ladysarna]

A ja od kilku dni jem nałogowo słodycze... Nie wiem co się ze mną dzieje...
A w piątek godzinę przeleżałam u pielęgniarki bo było mi słabo... Nie wiem co się ze mną dzieje...

[Integirl]

Napisane przez Ladysarna

A ja od kilku dni jem nałogowo słodycze... Nie wiem co się ze mną dzieje...
A w piątek godzinę przeleżałam u pielęgniarki bo było mi słabo... Nie wiem co się ze mną dzieje...

ojoj mam nadzieję że to nie będzie nic poważnego
u mnie na szczęście zadziwiająco dobrze naprawdę od trzech dni jem wzorowo i nie daję się pokusom dodatkowo jeśli tylko mam czas to dużo ćwiczę i czuję się z tym dobrze nawet waga chyba mi trochę już spadła ale narazie wolę nie zapeszać

[asi_ula]

U mnie też bardzo dobrze ( nie licząc 4 ciasteczek dziś ale spaliłam je na spacerze i ćwiczeniach w domku ). Jem dużo warzyw - gotowanych i w sałatkach, jak jestem głodna to piję troszkę jogurtu pitnego, albo zagryzam jabłkiem. I jakoś leci.. ale na wagę ciągle się boję stanąć Coraz bardziej jestem przekonana do diety niełączenia, przypomniało mi się, że ja rok temu też właśnie nie łączyłam - mieso na obiad z sałatką a nie z ziemniakami itp. i chudłam sama o tym nie wiedząc !!! Stawałam na wagę a tu ciągle mniej a ja tak za bardzo to nic nie robiłam Chcę wrócić do tego
A w domu ja zwykle kaszana.. Mama świruje, tata w miarę ok, szkoda, że z nami nie mieszka A babcia twierdzi, że jestem za gruba, mam oponkę i brzuch.. dziś do mnie dzwoniła żebym się na aerobik zapisała. Taaa z jakimiś starymi babkami co tam chodzą będę nogami wywijać, nie dziękuję. Jak miło jest mieć oparcie w rodzinie.. Już nawet oni nie tolerują ludzi z tłuszczykiem, chociaż sami są zapasieni. Społeczeństo jest takie nietolerancyjne, i jak tu nie popaść w kompleksy ?!

[Anuus]

Pierwszy raz wskoczyłam na ten temat zawsze omijalam dalekim lukiem ale... chetnie sie z wami zlacze
wiec tak mam 158 a waze 51kg i czuje sie czasem jak mala pileczka. U osob niskich zawsze bardziej widac ze gdzie niegdzie jest wiecej tluszczyku
nigdy nie mialam z tym jakiegos wiekszego problemu ale z brzuszkiem bym cos zrobila bo troche cialka zawsze , moim zdaniem, lepiej wyglada. Zdecydowanie mam kobiece ksztalty biodra i biust rowniutenko 90 cm tylko ten brzuszek....
i ramiona- wygladaja jak u niemowlaka tylko waleczkow brakuje
co do diety to na pewno nei bede sie glodzic- mam problemy z jelitkami, wiec polecam po prostu zakazac sobei pare produktow. Polecam diete przeciwgrzybiczna- nie faszerujesz sie sztucznosciami, ktorych teraz pelno i nie glodzisz. A oto ona:
PRODUKTY ZABRONIONE

• CUKIER we wszystkich postaciach; miód, dżem, produkty dla diabetyków, czekolada, cukierki, ciasta, torty, słodkie pieczywo, drożdżowe bułki i ciasta, soki i napoje gazowane z cukrem, budynie itp.
• PRODUKTY Z BIAŁEJ MĄKI białe pieczywo, tosty, makarony, naleśniki, niektóre wędliny, pierogi, również chleb z mąki mieszanej, zupy w proszku.
• DROŻDŻE i wszelkie produkty zawierające drożdże
• BIAŁY RYŻ
• ALKOHOL słodkie wina, piwo.
• SŁODKIE OWOCE banany, winogrona, pomarańcze, mandarynki, brzoskwinie, morele, śliwki, gruszki, owoce suszone, kompoty.
• SERY PLEŚNIOWE I ŻÓŁTE, MAJONEZ, KETCHUP, PRODUKTY FERMENTOWANE
• (m. in. sos sojowy)
  SOKI W KARTONACH I BUTELKACH, PRZYPRAWY WIELOSKŁADNIKOWE (np. VEGETA)
  WSZYSTKIE DANIA GOTOWE PRZYRZĄDZANE METODAMI PRZEMYSŁOWYMI,
  ARTYKUŁY SPOŻYWCZE WYSOKOPRZETWORZONE, KONSERWY

PRODUKTY DOZWOLONE

• ZIEMNIAKI
• KASZE, PŁATKI OWSIANE, KUKURYDZA (oprócz kasz pszennych)
• RYŻ CIEMNY NIEŁUSKANY
• PIECZYWO żytnie, orkiszowe na zakwasie, ryżowe
• RYBY, MIĘSO (z wyjątkiem wieprzowiny) – wędliny drobiowe lub wołowe, najlepiej pieczone w domu.
• JAJKA – jeśli nie są alergenem
• WARZYWA – dobrze żuć
• KWAŚNE OWOCE – jabłka, grapefruity, kiwi
• OLIWA Z OLIWEK tłoczona na zimno
• ZIARNA dyni, słonecznika, siemię lniane
• NAPOJE – woda (niegazowana), herbata (najlepiej ziołowa, lub czarna słabo parzona), herbaty owocowe jednoskładnikowe, soki naturalne wyciskane z warzyw lub kwaśnych owoców.
• PRODUKTY MLECZNE – najlepiej jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii – dopuszcza się dopiero w drugiej fazie diety i tylko wtedy, gdy nie są alergenami.

do tego duzo ruchu bo to najwazniejsze. Przez jakis czas bylam instruktorka tanca brzucha - wtedy nei bylo problemu z nadmiarem tluszczyku ale neistety zrezygnowalam. Fakt ze ten taniec tez wyzbywa kompleksow


tak czy siak lacze sie z wami, czas zaczac cos z soba zrobic pozdrawiam goraco

[Ladysarna]

Tak patrząc na te zabronione rzeczy to ja jem prawie wszystko z nich. Nie mogę po prostu przestać bo u mnie w domu te produkty to normalka, ja je po prostu ograniczam.. Nie mogę sobie powiedzieć tego nie zjem, tego nie zjem bo mój organizm źle na to reaguje, tak jak kiedyś miałam z tym niedoborem cukru w organiźmie..:/ Więc odstawienie drastycznie z wszystkich potraw np cukrów może nie być zdrowe i organizm może zareagować tak jak mój jak je ograniczyłam.. A przez to można nabawić się jeszcze więcej problemów.. :/

A ja dzisiaj tak sobie... Na śniadanie kromka chleba z tym moim twarozkiem, na obiad dwa małe gołąbki, a kolacji chyba nie będzie, chociaż zjem jeszcze może malutki jogurt.. Dopiero wróciłam z próby i teraz mam chwilkę.. A co do słodyczy to zjadłam dzisiaj chyba marsa delight... bo jakoś tak marnie się czułam, a jutro postaram się nie zjeść nic słodkiego.. Zobaczymy czy wyjdze..

A musze się pochwalić byłam w piątek u fryzjera.. Zrobiłam sobie grzywke prostą... Ale poszłam do jakiejś innej babki i zrąbała wszystko... Ale dzisiaj poszłam na poprawkę do tej co zawsze chodzę i naprawiła i grzywę i nawet trochę ją przerobiłyśmy.. I dobrze mi wycieniowała włosy I teraz jestem w pełni zadowolona I nawet dyrygent z chóru powiedział ze bardzo się zmieniłam.. I skomentował moje włosy na próbie, a koło niego siedział ON... A niech się teraz ugryzie w... I niech spada do swojej anorektyczki.. :/
Yh.. idę robić zadanie i się pouczyć.. :/

[asi_ula]

Napisane przez Ladysarna

Tak patrząc na te zabronione rzeczy to ja jem prawie wszystko z nich. Nie mogę po prostu przestać bo u mnie w domu te produkty to normalka, ja je po prostu ograniczam.. Nie mogę sobie powiedzieć tego nie zjem, tego nie zjem bo mój organizm źle na to reaguje, tak jak kiedyś miałam z tym niedoborem cukru w organiźmie..:/ Więc odstawienie drastycznie z wszystkich potraw np cukrów może nie być zdrowe i organizm może zareagować tak jak mój jak je ograniczyłam.. A przez to można nabawić się jeszcze więcej problemów.. :/

A ja dzisiaj tak sobie... Na śniadanie kromka chleba z tym moim twarozkiem, na obiad dwa małe gołąbki, a kolacji chyba nie będzie, chociaż zjem jeszcze może malutki jogurt.. Dopiero wróciłam z próby i teraz mam chwilkę.. A co do słodyczy to zjadłam dzisiaj chyba marsa delight... bo jakoś tak marnie się czułam, a jutro postaram się nie zjeść nic słodkiego.. Zobaczymy czy wyjdze..

A musze się pochwalić byłam w piątek u fryzjera.. Zrobiłam sobie grzywke prostą... Ale poszłam do jakiejś innej babki i zrąbała wszystko... Ale dzisiaj poszłam na poprawkę do tej co zawsze chodzę i naprawiła i grzywę i nawet trochę ją przerobiłyśmy.. I dobrze mi wycieniowała włosy I teraz jestem w pełni zadowolona I nawet dyrygent z chóru powiedział ze bardzo się zmieniłam.. I skomentował moje włosy na próbie, a koło niego siedział ON... A niech się teraz ugryzie w... I niech spada do swojej anorektyczki.. :/
Yh.. idę robić zadanie i się pouczyć.. :/

Ja też jem wiele z tych 'zabronionych' produktów, no ale cóż. Na diecie niełączenia można jeść wszystko tylko nie łączyć białek z węglowodanami Dzisiejszy dzień byłby całkiem ok, gdyby mi nie odbiło o 20.30 - poszłam się najeść jak głupek, chociaż nie byłam głodna Ale chyba już 'przeleciało' no i częściowo to spaliłam Taa znalazłam przyjemny sposób spalania kalorii lol

LadySarna wklejaj tu swoje fotki, no już !!! Chcę zobaczyć tą piękną grzywę Ja też mam, w sumie to bez grzywki mi jakoś tak łyso xD
Pochwalę się, że ostatnio wielu facetów na mnie 'leci' szok normalnie. A wystarczyło tylko zmienić kolor włosów z ciemnobrąz na blond Jednak facet to troszkę prymitywne urządzenie :P Żartuję oczywiście Tak bym chciała spotkać T na spacerku czy w mieście... może jemu też teraz bym się bardziej podobała Aha laski ! Gacie mi spadają szok !!! Ale nie wierzę żebym schudła.. przy takim jedzeniu

[Ladysarna]

No to Asi_ila tylko pogratulować że zaczynają spadać A zdjęcie może i wkleję Ale nie dzisiaj... A faceci chyba faktycznie wolą blondynki.. Chociaż nie w moim przypadku bo ona to brunetka.. :/
Ja się dosłownie boję wejść na wagę.. Ale to dopiero w sobotę.. Albo się może skusze jutro i jeszcze bardziej się pod łamię... Ale to teraz przed @ to moze lepiej nie... :P

Dobranoc a mnie jeszcze czekaja słówka z anglika.. :/

[asi_ula]

Wklejaj wklejaj
Heh ja też się zawsze po nocy uczyłam, jakoś tak spokojniej i ciszej i bardziej się mogłam skupić na uczeniu. Ja właśnie też boję się tej wagi... że wejdę, a tu albo nic, albo więcej niż było -> będę mieć doła -> pochrzanię dietę i pójdę na słodycze. Wolę poczekać, zobaczyć czy coś wychodzi z dietą i dopiero się ważyć i mierzyć. Kurde... po co ja jadłam chleb, sery, miód, keczup, ciastka -.- na noc.......... jestem durna, no ale cóż

[Ladysarna]

A moze Ty też wkleisz swoją fotke? ;> Ja jak zrobię fotkę fryzurki już po tych poprawkach czyli wczorajszej wizycie to wkleję

[asi_ula]

Hmm no dobra Mam nadzieję, że mnie ktoś znajomy nie skojarzy hehe bo będzie wszystko wiedział z tego wątku

[Ladysarna]

Hm... no faktycznie... to może lepiej nie wklejajmy... A masz może n-k? I pewnie masz fotki tam.. To wyślij linka w wiadomości prywatnej...

[asi_ula]

No właśnie miałam Ci to pisać

[Integirl]

hejka co tam u was słychać poza zmianą fryzurki i mnie dobrze 5 dzień się trzymam tylko szczerze cały dzień boli mnie brzuch i na dodatek jest strasznie wzdęty , a do tego cały dzień myślę o jedzeniu dobra już nie będę tutaj smęcić i pójdę poćwiczyć może to coś zmieni

[Ladysarna]

Ja mam ostatnio jakieś złe dni.. :/ Jem słodycze, opierniczam sie i w ogóle do kitu.. Nie wiem co idzie nie tak, ale ostatnio brakuje mi motywacji, a jak wchodze do marketu i widzę tyle półek ze słodyczami to musze cos wziąść... :/ Ale od dzisiaj nie będę tam chodzić.. Koniec z tym!!!
A co do brzucha to mnie też bolał, teraz naszczęście przestał (odpukać), ale to dlatego ze wczoraj dostałam @.. :/

[farmerka]

Ladysarna bedzie dobrze nie łam sie po prostu.. zacznij od jutra
a ja mam faze na kawe :O:d:d

[Ladysarna]

ja wiem ze to się musi ustabilizować tylko ja ostatnio jestem tak padnięta ze ciężko u mnie o mobilizację.. :/ Yh...ale staram się

asi_ula gdzie jesteś? znikłaś z forum i teraz przerzuciłaś się na wiadomości prywatne tak? ;>

[asi_ula]

Hehehe no nie tak całkiem znikłam Piszę na wątku o dietce niełączenia
Rany dziewczyny jak mi się dziś coś słodkiego chciało ! :O Chodziłam po domu i we wszystkie kąty zaglądnęłam a tam.. ani czekolady, ani ciastka nic komplentnie ! No to poszłam do lodówki i wykombinowałam poł kostki białego sera 0% z dżemem truskawkowym
A w ogóle to jem ciągle coś a chyba chudnę, bo brzuch lepszy, boczki mniejsze i gacie lecą jupi !!!

[Ladysarna]

A u mnie jak widzisz brak motywacji :P Leń jestem po prostu... Ale musze zacząć no... Nie wiem nakrzyczcie na mnie czy coś.. A w sobotę ważenie i mierzenia... Bo ustaliłam że co 2 tygodnie w sobotę Aż się boję.. Aaaa... A teraz mam taka megaśną ochotę na coś słodkiego... Jej... Może zjem kawałek marcepana? Taki majutki jak to mówi moja bratanica

[farmerka]

bym radzila sie trzymac raczej;]
zreszta to chyba tak zima dziala wszystkim chce sie jesc albo nagle wszyscy zaczeli rosnac i jesc tez mi ostatnio brakuje motywacji..

[Ladysarna]

No to widzę ze nie tylko ja mam teraz taki problem...

[farmerka]

no wlasnie jak sie skarze rodzicom ze tyle jem to mi mowia ze tak na zime zawsze no chyba ze chca mnie po prostu pocieszyc ..

[asi_ula]

Ja zawsze na zime tyłam 6 kg :O Z 60 na 66 :/ W tym roku ma być na odwrót, przecież muszę schudnąć, bo mam 70 kg Tzn. miałam, teraz chyba jest mniej, ale ważyć się nie chce
Zgrzeszyłam paluszkami z solą Nie zjadłam ich w prawdzie strasznie dużo, ale zawsze coś Ogólnie to takie dziwne jedzenie, aż napiszę
Ś: serek wiejski, ok. 1/3 kromki żytniego chleba (takiej podłużnej dużej), 4 plasterki polędwicy drobiowej
II Ś: trochę sałatki (mieszana sałata, warzywa, kukurydza, jajka, sos curry - 1,5 łyżeczki majonezu w nim). Eh musiałam coś zjeść w przerwie na Simple Life , kawa 3w1
O: owsianka z 6 łyżek na mleku 0,5%, za dużo mi się mleka wlało eh
P: duże jabłko z cynamonem, pół sera białego 0,5% z dżemem
K: ok. 120g jogurtu naturalnego Zott + 4 pastylki słodzika, te nieszczęsne paluszki

Bardzo źle?
Ej Sandra, przecież Ty na fotkach taka chuda jesteś Ile ważysz i ile masz wzrostu?

[Ladysarna]

Asi_ula dajesz radę... U mnie było gorzej... :P Ale jutro się już naprawdę postaram... Dzisiaj zgrzeszyłam tylko połówka bułki z kruszonką i tym kawałkiem marcepana... :/
Ej nie jestem taka chuda no... Mam 179-180cm, jakoś tak, a co do wagi to chyba wolę nie wiedziec... :/ Ale dowiem się w sobotę... Strach się bać, jeee, jee... Normalnie strach się bać..

[Integirl]

ja już od 7 dni się trzymam ale jak słowo daje po głowie cały czas chodzi mi jedzenie i na dodatek mama przyniosła dzisiaj rogale Marcińskie no po prostu uśmiechają się do mnie makabra i dlatego nie wchodzę do kuchni

[farmerka]

asi_ula podziwiam .. żeby mi sie tak codziennie udawalo, uuu ale bym szczesliwa byla

[Ladysarna]

Oj dziewczynki, dziewczynki, ale my marudzimy tutaj A pamiętacie może jeszcze Shreka? Może go spowrotem wprowadźmy.. :P Jeśli się zgadzacie to ja od dzisiaj nim jestem... Yh, dosłownie makabra jakas.. :/
Ej dosłownie jestem głodna... Poszłam do lodówki po jogurt, ale nie wyżej zauważyłam Kinder "Pingłi" i co wzięłam oczywiście, że to i zeżarłam... Głupia, kurde... Yh... Jestem zła na siebie... Ale jutro mam dwa w-f więc muszę coś ze sobą zrobić, ale pewnie znowu dopadnie mnie leń i nie będę zbyt aktywna na zajęciach... :/ Jej musze zmienić nastawienie!!!!
Mam jakiś podły humor... A jutro tak dwa w-fy, anglik-czyli prawdopodobnie próba z chóru, na następnej śpiewamy a apelu a później mi się marzy aby nas zwolnili z 2 lekcji.. Jej.. Prosze was, no... A jak nie to dwie lekcje pytanie biologia i fizyka, super. A ja nic nie umie, awięc idę się pouczyc...
Uciekam, dobranoc