Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-25, 10:58   #151
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso tzn ja widzialam takie wieksze sloje, ale cio patrzylam to bylo po 9 m-cu... w zasadzie Hania chyba nie potrzebuje tak duzo jesc... tzn mysle ze sloiczkiem 130 g sie najada bo chce potem jesc diopiero po 3 godz... wiec chyba nie ma sensu jej dawac wiecej???

teso podejdz do tego na spokojnie... moze daj mu do wtulenia miekką poduszkę?? taką malutką? ja kupilam taka keidys na stacji shell z osmiornica i hanka w noicy sie w nia wtula, nie spi na niej, tylko jej klade z boku tak jakby w miejscu gdzie trzymalabym reke, na polisczku i ona potem sie obkreca na bok i sie tuli do tej poduszki

a mala etraz sie bawi miseczką po jedzeniu ona to sie potrafi wsyztskim bawic...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 11:10   #152
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
teso tzn ja widzialam takie wieksze sloje, ale cio patrzylam to bylo po 9 m-cu... w zasadzie Hania chyba nie potrzebuje tak duzo jesc... tzn mysle ze sloiczkiem 130 g sie najada bo chce potem jesc diopiero po 3 godz... wiec chyba nie ma sensu jej dawac wiecej???

teso podejdz do tego na spokojnie... moze daj mu do wtulenia miekką poduszkę?? taką malutką? ja kupilam taka keidys na stacji shell z osmiornica i hanka w noicy sie w nia wtula, nie spi na niej, tylko jej klade z boku tak jakby w miejscu gdzie trzymalabym reke, na polisczku i ona potem sie obkreca na bok i sie tuli do tej poduszki

a mala etraz sie bawi miseczką po jedzeniu ona to sie potrafi wsyztskim bawic...
są takie już od 6 czy 7 miesiąca.., ale pewnie, jak Hani wystarcza tylko 130 g to przecież nie będziesz w nią wpychać więcej... myślałam, że chce więcej
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 11:35   #153
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

nie w sumie jakos ni wykazuje checi jedzenia wiecej... poza tym moj kloc chyba nie potrzebuje wiecej jesc...

patrzcier cop znalazlam na allegro: tanie te butki i sie tak zastanawiam... takie sliczne sa...http://www.allegro.pl/item491615358_...najtaniej.html
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 12:12   #154
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
nie w sumie jakos ni wykazuje checi jedzenia wiecej... poza tym moj kloc chyba nie potrzebuje wiecej jesc...

patrzcier cop znalazlam na allegro: tanie te butki i sie tak zastanawiam... takie sliczne sa...http://www.allegro.pl/item491615358_...najtaniej.html
wiesz co, jak dla mnie to one drogie... tym bardziej, że dla picu się je kupuje bo maluchy jeszcze przecież nie chodzą no chyba, że na potem... ale potem to lepiej z dzieckiem kupować i mierzyć bezpośrednio na nóżkę
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 12:25   #155
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

gosiaczku najpierw wchodzila kasia, pozniej ja ale ona na mnie poczekala co do bucikow to sa przesliczne ale osobiscie uwazam ze nie ma sensu kupowac dziecku ktore jeszcze nie chodzi takie butki- pozniej sama mam zamiar kupic Bartkowi pumki- widzialam extra w Bartku z ferrari- tyle ze 170zl wiec poczekam az zacznie chodzic
u nas jest chyba skok- prawie jestem tego pewna bo co pare m-cy(gdy oprzypada czas na skok) Bartus zachowuje sie tak samo- nie chce sie uberac, ogolnie marudny jest, nie chce spac w lozeczku i mniej je... a pozniej wszystko wraca do normalnosci i mam aniolka
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 12:26   #156
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso maialm jescze ciebie zapytac- ta babka z awfu to lekarka , rehabilitantka czy fizjoterapeutka? bo mnie moj tz pytal i nie potrafilam mu odpowiedziec...
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 13:31   #157
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez susola Pokaż wiadomość
teso maialm jescze ciebie zapytac- ta babka z awfu to lekarka , rehabilitantka czy fizjoterapeutka? bo mnie moj tz pytal i nie potrafilam mu odpowiedziec...
fizjoterapeutka i nauczyciel akademicki
to jej stronka http://www.terapiavojty.pl/index.html

ciiiiii nie chcę zapeszać, ale przed chwilą Ignaś zasnął w łóżeczku
nie obyło się bez płaczu ale w sumie z trzy razy i cisza .....
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 14:58   #158
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dzieki teso, i fajnie by bylo gdyby Ignas juz spal w lozeczku
ja dzis zrobilam Bartkowi zupke jarzynowa i dodalam do niej pol ogorka kiszonego-nie byla kwasna ale posmak byl i malemu bardzo smakowalo- zobaczymy jaka kupke zrobi bo ost zauwazylam ze jak zje banana to ma sluz takze podejrzewam ze jest na niego uczulony...
adatko pisalas ze Twoja cora mniej je- moj synek juz od dawna tak ma- kiedys zjadal wszystko co bylo w butli lub na talerzu a teraz niekoniecznie- wievc podejrzewam ze wystarcza mu to co zjada...na zapas sie nie martw...
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 16:10   #159
gusia..
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 636
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Dziewczyny czy Wy spacerujecie z dziećmi jak zasną na podwórku a jest lekki mrozek? Jak wychodziłam ze szpitala to lekarka powiedziała, że nie spaceruje się wtedy z dziećmi. No a co w takim razie z hartowaniem Dziś byłam z małą na spacerku. Pierwszy raz od wielu tygodni wyszłyśmy z wózkiem ale Nikola po 10minutach usnęła. Także jak tak będzie zawsze a nie można chodzić jak dziecko śpi to bardzo krótkie będą nasze spacerki.

Teso gratulacje i oby tak zostało
__________________
Nikolka
gusia.. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 16:17   #160
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wy spacerujecie z dziećmi jak zasną na podwórku a jest lekki mrozek? Jak wychodziłam ze szpitala to lekarka powiedziała, że nie spaceruje się wtedy z dziećmi. No a co w takim razie z hartowaniem Dziś byłam z małą na spacerku. Pierwszy raz od wielu tygodni wyszłyśmy z wózkiem ale Nikola po 10minutach usnęła. Także jak tak będzie zawsze a nie można chodzić jak dziecko śpi to bardzo krótkie będą nasze spacerki.

Teso gratulacje i oby tak zostało
dzięki, też sobie tego życzę - spał ślicznie godzinkę i obudził go kot

Gusia pewnie, że spaceruję w przeciwnym razie przez całą zimę nie mogłabym wychodzić ... nie rozumiem, dlaczego lekarka tak powiedziała.... no chyba że jest - 10, 15, 20 to rozumiem.
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 16:21   #161
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Ja też spaceruje, specjalnie wychodze w porze spania, bo inaczej mi Hania zbyt długo na spacerku nie wytrzyma. No chyba, że przy ulicy bo wtedy może autka poobserwować (a to raczej niezbyt zdrowe). A tak w parku jak nic sie nie dzieje to jej sie szybko nudzi. Pół godziny to max
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 17:18   #162
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

u nas ciąg dalszy.... 2 próba zaśnięcia w łóżeczku już była masakryczna...
Ignaś płakał i histeryzował z pół godziny aż w końcu zasnął... ale takim kosztem że czuję się jak wyrodna matka
coś strasznego... biedactwo moje malutkie
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 18:48   #163
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
kasiu mam pytanie to danie miesne 190 ml to wlasnej roboty??? czy skąd masz takie wielkie sloiki??ja najwieksze jakie mam maja po 130 g... a ten deserek 180 ml to o jakim mowisz? tez ze sloiczka?? czy sama np rkoisz lub gnieciesz owoce i ci wychodzi az tyle????bo to faktycznie duzo heh, nzastanawiam się skad takie duze porcje- jesli mowa o sloikach ...??

ja kiedys na poczatku dawalam malej sinlac, no dawalam to za duzo powiedziane-raz sporobowalam dac i nie chciala za nic... takze u nas tylko kaszka... i to ja jej robie ze 150 ml... i calej nie zje zawsze... hmmm

susola-kasia a co wy razem tam wchodziłyście?? a nie byłyscie przypadkiem umowione co pol godz?? hmmmm ja mam nadziej sie tam umowic na przyszly tydzien...

dzis obralam hance duzą marchew i dalam do bawienia, jaki szał gryzła, miętoliła ją, ciamkała... jak wypdla to złość ale jakos tam sie do niej doczłapala w koncu... teraz lezy i wali w podloge:d

aaa sluchajcie!!! wczotraj po kapeili hanulka nie za duzo zjadla. Zostawila ze 100 ml... ale ze zasnela przy butli to ją odlozylam i poslzismy sobie ogladac film... ok 22.30 zaczela poplakiwac... pomyslama ze zrobie jej chociaz 120 ml mleczka bo moze zgłodniala skoro nie zjadla wszytskeigo, myslaakm ze zje malo a ona na spokojnie wtrąbila wszytsko i spala CAŁĄ NOC bez marusdzenia, bez budzenia i bez smoka i obudzila sie dopiero o 7.... heh mopze bede tak robic ze na spiochha bede jej dawac troche mleka i bedzie spac cala noc heh.....
sa takie duze sloiczki 190 ml z kazdej firmy i od 5 miesiaca bodajze.

lekarka powiedziala ze ten maly sloiczek to za malo dla dziecka w alusia wieku i ze powinien zjadac na raz porcje 150-180 ml. a potem w ksiazce doczytalam ze dziecko 8 miesieczne powinno jesc 5-6 razy w ciagu dnia. 5 posilkow 180 ml i jeden posilek 200 ml. w to wlicza sie cyc. biorac pod uwage co zleci mlodemu na sliniak i podloge to z takiego sloika 190 ml pewno zjada 180 albo i mniej no ale my prowadzimy intensywny tucz. wiadomo ze jak sie ladnie naje na obiad i na deser zbytnio nie ma ochoty to mu daje tyle ile zje i nie wciskam na sile nawet karmienie na podlodze mu odpuszczam, ale jak nie chce zjesc do konca obiadu to sie przerzucam na karmienie podlogowe i wszystko wciaga. kupy potem wali 3 do 5 szt, mam jednak cicha nadzieje ze cos mu tam z tego jedzonka zostaje i przytyl wreszcie troche

Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wy spacerujecie z dziećmi jak zasną na podwórku a jest lekki mrozek? Jak wychodziłam ze szpitala to lekarka powiedziała, że nie spaceruje się wtedy z dziećmi. No a co w takim razie z hartowaniem Dziś byłam z małą na spacerku. Pierwszy raz od wielu tygodni wyszłyśmy z wózkiem ale Nikola po 10minutach usnęła. Także jak tak będzie zawsze a nie można chodzić jak dziecko śpi to bardzo krótkie będą nasze spacerki.

Teso gratulacje i oby tak zostało
wydaje mi sie ze przy lekkim mroziku takim do -5 to mona spoko wychodzic, grubo ubrac, wysmarowac buziola i na spacer. ale czy ponizej tej temp mozna wychodzic to nie wiem. na pewno -1o to juz za zimno

aha mialam wam polecic krem la roche posay- cold cream. jest dla kazdego, takze dla niemowlat i jest bardzo fajnej konsystencji, uzywa sie go malutko bo jest wydajny a ladnie sie rozprowadza i jest tlusciutki w sam raz na zime. kosztowal ok 30 zl za duza tubke
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 20:00   #164
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Ja na spacer wychodzę bez ograniczeń. No może jak było ze 20 stopni mrozu to nie wychodziłam z małym Marcelem, ale w sumie to nie kojarzę, aby było coś takiego. Raczej pamiętam wielokrotnie sytuacje, kiedy spacerowałam po mrozie z wózkiem ze śpiącym Marcelem a sąsiadki a nawet obce baby mnie zaczepiały i marudziły, że zamrożę dzieciaka. Jakoś nie zamroziłam - zawsze był porządnie ubrany i opatulony w wełnianą kołderkę - był i jest zdrowy i odporny.
Z Milenką podobnie postępujemy - w tym śpi kilka godzin na dworze w wózku albo na balkonie.

I nie wiem, skąd takie zalecenia, że dziecko nie może spać na dworze? Ja akurat zawsze słyszałam, że to dla dziecka bardzo zdrowe (oczywiście pod warunkiem ciepłego ubrania, przykrycia).

A - zapomniałam. Super też sprawdza się u nas najzwyklejszy bączek za kilkanaście złotych - fajna zabawka.

teso - życzę powodzenia. Ja kilka razy próbowałam nauczyć Marcela mniej więcej w tym wieku ale też była histeria i dałam spokój dla mnie to nie była nauka - wbrew tezom specjalistów . Dałam Marcelowi czas na samodzielne zasypianie i tyle - wszyscy byli zadowoleni. W ogóle wyznaję zasadę, że nic na siłę. Teraz z Milenką będę postępować podobnie. Zresztą zasypia szybko, a nawet te kilka chwil przytulania są dla nas obu ważne - wobec faktu, że znaczą część dnia mnie nie ma.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 20:01   #165
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Sasia strzeliła dzisiaj 3 kupy i już się trochę przestraszyłam, że to jakaś biegunka - 2 były plastelinowe a 3 rzadsza. Mam nadzieję, że na tym się skończy, może ją morele ze słoika tak popędziły

My też prowadzimy tucz ale nie za bardzo to zdaje rezultaty, bo jak mała się dużo naje to potem ulewa...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 20:45   #166
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez kokochana Pokaż wiadomość
U nas też furorę robią zabawki nie-zabawki. Najlepszy jest pilot od telewizora
Oj najlepszy a jak jeszcze uda się zmienić kanał w telewizorze na muzyczny to juz pełnia szczęścia.

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
aha ja ostatnio dalam malej chlebka do buzi z maselkiem, doslownie odrobinke, zgnieciony kawaleczek i smakowal jej, tzn byla zdziwiona co to ale żuła po swojemu... A piętki dajecie od białego chelba czy odciemnego? czy bez znaczenia??
Ja daje skórke od chleba takiego jaki jest w domu. A chleby mamy rożne. Najczęściej zwykły biały czasami razowy (z maki z pelnego przemiał nie podbarwiany karmelem) lub orkiszowy.

Jezeli na chlebku jest maslo to masło ulega zlizaniu a chleb idzie w odstawke dopuki znów na nim nie bedzie masła. Jezeli od poczatku jest bez masła to mymła taki bez masła. I jak narazie nie połyka tego chleba tylko jak udaje sie odgryżć to wypluwa.

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
U mnie też butelki po wodzie albo i z wodą robią furorę I wyjmowanie chusteczek higienicznych jednej za drugą z dużej paczki. Oraz rozwijanie papieru toaletowego i rwanie go na kawałki.
Rolka papieru toaletowego to super zabawka. Tak samo super są gazety chwila moment i wszędzie pełno strzępów.

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
eanax z tym głąbem z kapusty to mnie zagiełas , nie wpadłabym na to
Lepsze niż jakikolwiek gryzak.

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość

eenax glab kapusty?? jestem zaskoczona nie wpadlabym na to. ale moje dziecie nie ma zebow wiec nie mialby jak tego gryzc
Ten głąb (lub marchewka) jest do trenowania dziąseł. Jak narazie nie udało sie jej ugryżć ani kawałka. To raczej sa takie zastepniki gryzaczków. Kapusta lub marchewka zawsze sa w lodówce a jak mała swedza dziąsła to tylko wykrawam kawałek i daje. mała ma zabawe w dziamganie a ze zimne to usmierzają ból/swedzenie. A jak sie udaje jej wbic zabki to troche świeżego soku sie "napije".

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
patrzcier cop znalazlam na allegro: tanie te butki i sie tak zastanawiam... takie sliczne sa...http://www.allegro.pl/item491615358_...najtaniej.html
Butki wygladaja fajnie.
Ja jednak puki Ewa nie chodzi przewaznie nie ubieram jej butków. ubieramy tylko jak idziemy do lekarza by w poczekalni miała czym sie bawić, bo zabawa w probowanie zdjecia butów jest bardzo zajmujaca.
Mamy tylko jedne i Ewy ortopeda stwierdził ze sa dobre bo sa wysokie i usztywniaja kostke wiec mozna je ubierac i jak mala badzie chciala w nich stac czy poskakac, ale generalnie butów nie potrzebuje.

Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wy spacerujecie z dziećmi jak zasną na podwórku a jest lekki mrozek? Jak wychodziłam ze szpitala to lekarka powiedziała, że nie spaceruje się wtedy z dziećmi. No a co w takim razie z hartowaniem Dziś byłam z małą na spacerku. Pierwszy raz od wielu tygodni wyszłyśmy z wózkiem ale Nikola po 10minutach usnęła. Także jak tak będzie zawsze a nie można chodzić jak dziecko śpi to bardzo krótkie będą nasze spacerki.
Spacerki to jedyny czas kiedy Ewa spi. Wiec generalnie wychodze na spacery specjalnie by spała. Na razie pókinie ma duzych mrozów bede jej pozwalac spac. Nad tym co bedzie jak mrozy beda duze jeszcze sie nie zastanawiałam.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9859351]u nas ciąg dalszy.... 2 próba zaśnięcia w łóżeczku już była masakryczna...
Ignaś płakał i histeryzował z pół godziny aż w końcu zasnął... ale takim kosztem że czuję się jak wyrodna matka
coś strasznego... biedactwo moje malutkie [/quote]
Proby nauki spania osobno w lózeczku zawsze sa trudne dla mam. W przypadkach ktore ja znam to tatusiowie uczyli maluszki spac w łużeczku a mamy zostawały wysyłane na ploty do kolezanki. Maluszkowi łatwiej sie nauczyć spac jak usypia je tatus bo mamy za bardzo kojarza z jedzeniem i przytulankami.

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
lekarka powiedziala ze ten maly sloiczek to za malo dla dziecka w alusia wieku i ze powinien zjadac na raz porcje 150-180 ml. a potem w ksiazce doczytalam ze dziecko 8 miesieczne powinno jesc 5-6 razy w ciagu dnia. 5 posilkow 180 ml i jeden posilek 200 ml. w to wlicza sie cyc. biorac pod uwage co zleci mlodemu na sliniak i podloge to z takiego sloika 190 ml pewno zjada 180 albo i mniej no ale my prowadzimy intensywny tucz. wiadomo ze jak sie ladnie naje na obiad i na deser zbytnio nie ma ochoty to mu daje tyle ile zje i nie wciskam na sile nawet karmienie na podlodze mu odpuszczam, ale jak nie chce zjesc do konca obiadu to sie przerzucam na karmienie podlogowe i wszystko wciaga. kupy potem wali 3 do 5 szt, mam jednak cicha nadzieje ze cos mu tam z tego jedzonka zostaje i przytyl wreszcie troche
Lekarz sobie a dziecko sobie.
Chyba zaprowadzę moja Ewe do tej lekarki i zaproponuje jej by pokazała mi jak sie daje dziecku do jedzenia porcje 180 ml. Jak jej by sie to udalo to bym ja chyba "ozłociła". Max. jakie moje dziecko zjada to 160 ml mleka z czego 10-20 ml laduje na pieluszce bo pod koniec jedzenia juz sie nim bawi. Jak wciśnie mojemu dziecku wiecej niz 120 czegoś łyżeczka to "ozłoce" ja po raz drugi.

Posiłek 180 to jest duzo a 200? To chyba by na 2 posiłki musiało być.
Ewa je 6 posiłków średnio po 120-130.

W sprawie tuczenia to sie bardzo staram. Proby sa podejmowane cały czas. Wage kontrolujemy ale miesiecznie udaje się utuczyc o 100 max 200 gram.
Ewy pediatra stwierdził ze starac sie starac i sie nie przejmowac puki nie traci na wadze nie bedziemy podejmowac zadnych srodków innych po za probami karmiania ile sie da.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 20:51   #167
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez daphne81 Pokaż wiadomość
a ja mam gradówkę pod górną powieką - masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
wspolczuje. wiem co to znaczy. kiedys co rusz mi sie pojawialy i za kazdym razem mialam usuwane chirurgicznie! tak chyba z 10 razy... bylam wtedy nastolatka, teraz juz (odpukac!) nie wracaja...


Cytat:
Napisane przez gusia.. Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wy spacerujecie z dziećmi jak zasną na podwórku a jest lekki mrozek? Jak wychodziłam ze szpitala to lekarka powiedziała, że nie spaceruje się wtedy z dziećmi.
a dlaczego? czym to grozi? my spacerujemy codziennie. tzn. teraz akurat dziadek badz babcia, bo tymczasowo siedze z mala u nich.

Cytat:
Napisane przez daphne81 Pokaż wiadomość
My też prowadzimy tucz ale nie za bardzo to zdaje rezultaty, bo jak mała się dużo naje to potem ulewa...
daphne81: a co lekarze na to jej ulewanie??? w tym wieku nie powinna juz przeciez ulewac.

u nas masakra jakas: mala od 20-ej probuje zasnac i co chwile sie wybudza i poplakuje, nie dajac mi wyjsc z pokoju... jestem w szoku, bo ona zawsze sama zasypia i nawet jak nie moze, to nie panikuje, posteka, posteka i usnie. a dzis walka. (teraz moja mama poszla do niej.) boli ja cos czy to lek separacyjny sie zaczyna? albo to sliwki, bo dzis dostala po raz pierwszy....

Edytowane przez papryczka
Czas edycji: 2008-11-25 o 20:54
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 21:25   #168
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Dzieci mogą ulewać nawet do 2 roku życia - szczególnie z przejedzenia.
Kurcze nie strasz mnie chirurgiem , mam nadzieję, że za kilka dni zejdzie - tylko to wrażenie piasku po powieką, miałam już gradówki ale na samym brzegu powieki...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 01:03   #169
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Treść usunięta

Edytowane przez madabell
Czas edycji: 2010-02-22 o 21:58
madabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-26, 06:36   #170
gusia..
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 636
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Mi też wydało się dziwne co mówila ta lekarka. Jej chodziło o wychłodzenie ale jak dziecko jest ciepło ubrane to chyba to nie grozi. Ja małą dodatkowo przykryłam kocem akrylowym i zasloniłam buźkę szalikiem aby nie nałykała się zimnego powietrza.

Papryczko i Madabell ja Was rozumiem i zyczę dużo cierliwości. Może to tylko przejściowe i wszystko wróci do normy.
Chociaż ja też myślałam, że wybudzanie się Nikoli jest chwilowe a trwa już 3-ci miesiąc Ale dalej mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni i mała prześpi w końcu całą noc.
__________________
Nikolka
gusia.. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 10:11   #171
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Witam!
Tak sobie czytam wasze rozplanowania posiłków i nasunęły mi się takie myśli:
-Teso czy obiadek o 18-stej to nie za późno czy po prostu tak jemu, Tobie lepiej?
-Adatko moim zdaniem Twoja Marcelinka je mało owoców, może spróbuj je jakoś przemycać, dodawać do kaszki
- mój nie je biszkoptów i skórek od chleba, 2 razy zakończyło się zakrztuszeniem i wymiotami więc sobie odpuściłam, czekam na ten gryzaczek z siateczką, może po próbach z nim bedzie lepiej.
- Mała Migotko ja też swego czasu nie jadłam mięsa ale był to świadomy wybór, dziecko tego wyboru nie moze dokonać, proponowałabym abyś mimo wszystko dawała jej mięsko albo umów się z dietetykiem aby zbilansować dietę chociaż w tym wieku wydaje mi się nierealne jak dopiero zaczyna próbować jedzenko, bo zaczęłaś niedawno
-Kasia sloneczko faktycznie duze ilości mój tyle nie wcina

A mój rozkład dnia wyglada tak:
8-9 kaszka albo ryżowa na Bebiko albo mlecz-ryż 120 ml
12-13 deserek z kaszką manną słoiczek lub bez kaszki wtedy do obiadku albo biszkopt starty do kaszki
16- obiadek tak 150 g robiony, sporadycznie słoiczkowy, co drugi dzień mięsko indyk, kurczak, ryba łosoś na zmianę z 1/2 żółtka lub buraczkami.
Lubi te słoiczki 190g są od 6 miesiąca i zjada cały
19-19.30 kaszka 120 ml jak rano lub misiowy ogródek
23-24 mleko 180 ml
5-6 mleko 150 ml

w miedzyczasie nic nie przekąsza aby chrupki no i picie.

Z zabawek uwielbia telefon, pilota i gazetę i chusteczki nawilżane-opakowanie szeleści.
Ubranek to ma mnóstwo , po moim chrzesniaku, z lumpków i ze sklepu, prezenty od babć, więc na razie stop z kupowaniem
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 10:32   #172
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta
wiem o jakie ci chodzi, bo kupiłąm tekie dzieciom i to tez był nieypał, tam s,a takie małe czesci,które wypadaja najlepsze sa te puzzle piankowe z biedronki


Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
z jedzeniem u nas tez nienajlepiej -a najlepsze ze Marcelcia sie go nie domaga i nie wiem dlaczego
adatka no u mnie też tak jest z jedzeniem jakos dziwnie, nie domaga sie i tak musze zapisywac godziny kiedy ją karmie. Za to w nocy to czesto sie tez budzi i ma apetyt na jedzenie.. no bo jak w dzien nie zje, to w nocy głodna

Choc teraz od 2 dni dostje kaszke ryżowa malinowa( smakuje jej) i potem dłuzej spi. A kaszke robvie na wodzie, bo nie chce mi sie gotowac mleka.. zawsze sobie wcześniej przygotuje wode przegotowana, która gotuje przez 5 minut.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 10:39   #173
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Witam!
- Mała Migotko ja też swego czasu nie jadłam mięsa ale był to świadomy wybór, dziecko tego wyboru nie moze dokonać, proponowałabym abyś mimo wszystko dawała jej mięsko albo umów się z dietetykiem aby zbilansować dietę chociaż w tym wieku wydaje mi się nierealne jak dopiero zaczyna próbować jedzenko, bo zaczęłaś niedawno

Z zabawek uwielbia telefon, pilota i gazetę i chusteczki nawilżane-opakowanie szeleści.
Ubranek to ma mnóstwo , po moim chrzesniaku, z lumpków i ze sklepu, prezenty od babć, więc na razie stop z kupowaniem
bandola bede dawac Malutkeij mieso,choc bez niego też jakos mogłaby sie obejsc, o ile odpowiednio bym zbilansowała diete, teraz można zastąpic produkty miesne roślinnymi z tą sama a nawet większa ilosci białka. Choc na widok miesa odrzuca mnie
moja Mlutka też uwilbia telefon, i husteczki higieniczne
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 11:38   #174
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Wcieło mi post a taki długi był wklejam zdjęcia tam gdzie Zosia gra na organach to trzyma ją chrzesny .
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg img_0729k.jpg (39,5 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_0715.jpg (65,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_0723.jpg (116,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_0717.jpg (125,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg img_0690.jpg (59,3 KB, 18 załadowań)
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 11:45   #175
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

u nas nocka ekstra, Bartus zasnal wkoncu w swoim lozeczku kupke po ogorkowej tez dzis rano ladna trasnal takze alergii nie ma
marcelina my tez mamy takiego zwyklego baczka- maly go uwielbia
madabell ta Twoja corcia jest piekna
my na spacerki jeszce nie wychodzimy bo chce go wykurowac, jescze lekka chrapke ma wiec czekam i nie wiem co jest ale on znow nie chce jesc- dzis wypil o 5.30 150ml a potem dopiero o 11.15 wczesniej nie chcial, nie wiem co jest grane(wypil tez 150)
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 11:50   #176
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

no dobra mogę napisać

mój rozkład dnia to

6-7 cyc rano
9 - czasem jabłuszko bananek gruszka wszystko rozdrobnione
11 ostatnio sprawdza mi się kaszka po której Zosia śpi nawet do 4 godzin

14 cyc i szybko do przedszkola po Basię wtedy często spacer nawet w mróz grunt to dawka tlenu codziennie

16-17 zupka z mięskiem mojej roboty

20 cyc

22 cyc już do zaśnięcia
w nocy różnie pobudka ostatnio około 3 i około 7,30 jak Basia wstaje do przedszkola

Ostatnio co widać na zdjęciu wyłożyłam całe łóżeczko ochraniaczami i Zosia o dziwo dłużej śpi może skorzystacie z tego pomysłu tylko powinno być całe łóżeczko bo dzieci się kręcą

Co do zabawek to Zosia najlepiej preferuje zabawki Basi no i piloty komórki czyli standard

Ostatnio trenuje z pozycji na stojąco schylać się po zabawkę no i często chodzi bokiem przy łóżkach kanapie ale robi to za szybko i czasem ląduje boleśnie
Jak za bardzo dokucza to wkładam ją na chwilkę do huśtawki i jest spokój

Pozdrawiam maluszki i Was kochane
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 12:05   #177
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

bandola zupka o tej 18 to tak na oko, ok 16,17 czasem ok 18 jak wracamy ze spacerku...

dziewczyny z tym uczeniem Ignasia spać w łóżeczko to nie jest tak, że do tej pory zasypiał przy piersi albo śpiąc ze mną w łóżku a teraz dopiero chce go nauczyć spać w łóżeczku..
Wieczorami w swoim łóżeczku zasypia od zawsze, nigdy z nami w łóżku nie spał, a w dzień przyzwyczajony jest do zasypiania w leżaczku-bujaczku i o ten nieszczęsny leżaczek chodzi...
wystarczy go chwile w nim pobujać i śpi.. ale że jest coraz większy i za chwile nie będzie się w nim mieścił to chciałabym go teraz przekonac do łóżeczka...
generalnie nie powinien być to wielki problem bo łóżeczko nie jest dla niego nowością ale kwestia przyzwyczajenia do bujania chyba bierze górę i to że miał wspomaganie a teraz sam musi się wyciszyć
kurcze, strasznie to trudne i jak sobie myślę o jego porach drzemek to od razu czuje gula w brzuchu
nie wiem czy dobrze robię... narazie stosuję metodę wchodzenia co jakich czas aby położyć go na plecki albo na boczek i jak tylko go odkładam to histeria jest najwieksza potem jak daje smoka i przykrywam pieluchą to jest chwilę ciszy tak jakby zasypiał i po chwili się nakręca i płacze albo od razu siada.. no nic zobaczymy dzisiaj...
jakby tz był codziennie w domu w porach jego drzemek to chętnie oddałabym mu tą "przyjemność" ale tak to niestety spoczywa na mnie

edit: przed chwilą zasnął po ponad 30 min płaczu z przerwami na szczęście a ja w tym czasie spaliłam garnek

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2008-11-26 o 13:04
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 13:48   #178
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso...hmm ciezka sprawa z tym ale musisz byc wtrwala... trzeba prbowac i probowac... aczkolwoiek ja osoboiscie nie uwazam ze usypianie przez tate to dobry pomysl... przynajmniej u nas sioe to nie sprawdza i tyle, mala nie usnie u niego chocby nie wiem co ja przyjde i zaraz jest kima... chociaz wczopraj przszla samą siebie i chyba mamy maly SKOK bo po kapeili juz byla senna i male oczka jak szparki, lezy wtulona w poduche w lozeczku no to my zadowoleni ze mozemy sobvie dokonczyc opowiesci z narni (POLECAM JESLI KTOS NIE OGLADAL...) a tu nagle slysze dyszenie ide do pokoju a ta usmiech od ucha do ucha, zadowolona z sienie, przewraca sie, bawi, chichocze, no to ulozylam znow do snu wychosdze i byla cisza z 5 min, poszlam zobaczyc czy spi a ta na brzuchu i majstruje przy szczebelkach zadowolona z siebie, nastepnym razem jak przyszlam to mialam w rece czekoladke merci i jak zobaczyla ten papierek to szał, zaczela wyciagac rece, machac nimi do tego papierka, cieszyc sie, chichotac... no szok totalny... i tak do 21.40 az potem jak przychodzilam to nic jej nie robilam, a ona juz byla tak zmeczona ale twardo reka walila w poduszke i ruszala jedną nogą w koncu chyba ze zmeczenia padła... Ale polewke z niej mielismy niezlą bo taka smieszna była... co ja przychodzilam do niej to ta ze zmruzonymi oczami sie twardo sie smieje

heh tazke mam anzdieej ze zacznie sie rozwijac teraz szybnko -jesli to skok...

bylismy tez u lekarki dzis i antybiotyk do piatku, juz z nią lepeij niby ale jeszcze nie to, syrop na klaszle ma brac i dostatla dodatkowo nystatyne i na te suche plamki wokol ust (okazalo sie ze drożdzaki... nie wiem skąd) dostala clotrimazol... wazy 8720.

pytalam o jedzonko i tak: ona moze dostawac te duze sloiczki, ale jak nie zje to sie nic nie stanie. Karmie ją dobrze, dostahje codziennie (lub co 2 dzie ) mieso, codziennnie sa warzywka, owocki, mleko, kaszka. No i sok wypija mi w ciagu calego dnia buteleczkę (marche z jablkiem)

teso ja wlasnie dlatego nie chcialam malej usypiac w wozku dlugo zeby sie nie przyzwyczauuila, na szczescie w pore przestalam wnosic na gore do domu wozek i sila rzeczy nauczyla sie spac u siebie, chociaz ostatnio jak jestemy chore obie to spimy razem na naszym lozku albo ona zasypia ze mna a ja potem ide. Ale u sebie tez spi.

Ze mną za to zle... ta "wyprawa" do lekarki jeszcze bardzoej mnei dobiła, znow ogłuchłam, uszy to mi pękaja, głowa tez i nie wiem cvzy wogole pojde na egzamin w opiątek. Probuje od 13 dodzwonic sie do przychodni ale nikt nie odbiera... mialam jakiegos dola zwiazanego z tym ze mi zle i z tym ze raczej nie skoncze licentcjatu w tym roku i cakly ranek ryczalam a Hanka sie ze m,nie smiala. Musialam sobie melise zrobic bo chodzilam i buczałam caly czas... nie wiem co sie ze mną dzieje... nie moge sobie ze wsyzstkim poradzic a ta choroba nie ułatwia.... Chodze otumaniona caly dzien Pewnie to sie zbiega etz z tym ze mam miec okres w przeciag tygodnia (jutro wyjmuje ten cholerny krązek i przerzucam sie na tableytki...) no i moze stąd te nastroje... nie wiem...

ehhh w kazdym razie ide nakarmic moje bejbe male bop juz pora na zupkię

aha migotko- jesli nie mozesz patrzec na meiso- to podaj Zuzi miesko ze sloiczka...ono jest z warzywkami i ma kolor pomaranczowy i nie bedziesz go tam ani miligrama widziec...

aha pytalam tez mojalekarke jak to jest z\ tym wychodzeniem i mi oznajmila ze do -10 mozna isc ale jesli samemu sie ma ochote wyjsc, bo jesli stwierdzimy sami ze nie chce nam sie lazic w taka pogode to po co na sile, tak to ujela a jesli przy -10 jest sloneczko i chce sie samemu wychodzic to nie ma przeszkod a jesli np prty -3 wieje i pada okropnie i nam sie nie chce to po co na sile, poza tym dziecko musi byc przyzwyczajone do niskich temperatur takze stopniowo wsystkso a nie ze od razu na - 5 pojdzioemy na godzine... ja bede chodizc jak hanuska wyzdrowieje no i ja- jesli mi sie uda do przychodni dobić....
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 13:59   #179
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Hej! Wpadam tylko na chwilę, by napisać o tych spacerach zimowych. Z niemowlętami należy wychodzić najwyżej do -10 st. Chodzi o temperaturę odczuwalną, a nie tą, którą wskazuje termometr za oknem! (Ale to chyba już wszystkie wiemy ) Tak małe dzieci nie powinny też zbyt długo przebywać na mrozie, dlatego, że mają bardzo krótkie i szerokie noski i powietrze nie ogrzewa się dobrze. Jeszcze gorzej jest jak śpią. Wtedy w ich noskach następuje jakaś zmiana (zabijcie mnie, ale już nie pamiętam co tam zachodzi ) i lodowate powietrze jeszcze szybciej przepływa przez nosek. Wiadomo, jak działa nieogrzane powietrze na górne drogi oddechowe.

Nie mam czasu nic więcej napisać. Basia woła.... Może się odezwę co słychać wieczorem. Pa i pozdrowienia!
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-26, 20:04   #180
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

migotko moja własnie robi tak samo - w dzien nie chce jesc praktycznie wogole sie nie domaga daje jej na chama ze juz tak powiem - a w nocy mogła by jesc naokragło - chociaz tyle nadrobi dlatego nie chudnie.
bandolko co do owocków to własnie jej daje tylko ze ona nie bedzie zabardzo -zje dwie łyzeczki i koniec tzn zje albo jabłko albo jabłko z banankiem albo winogrona ze słoiczka ale troszeczke, mowisz zebym dodawała do kaszki tylko ze mała nie chce zjesc kaszki i tu kłopot :/ juz jej daje do probowania rozne rzeczy dzis jedynie ze smakiem zjadła dynie z zółtkiem -az sie zdziwiłam ze nie miała odruchu wymiotnego.

co do wychodzenia na dwor to ja prawie wcale nie chodze na spacery - tyle co jedziemy na zakupy -mała co troche ma katar a to ja pokasłuje no i siedzimy w domu -a jeszcze teraz taka pogoda ze masakra- zimno brrr -wiem zle robie.

dzis znowu Marcelka dostała prezent Mikołajkowy z pracy męża - huśtawkę ale mała miała radosci jak ja posadzilismy hehe

musze porobic fotki to wkleje

A ja nadal cierpie - jak nie jedno to drugie znowu odezwały sie Hemo... z wieksza siła -boli jak cholerka madabelll jak sobie radzisz? masz jeszcze ? smaruje mascia mumijo i postinorem ale widze ze po mumija jest lepeij -mam nadzieje ze szybko minie bo juz mam dosc tego wszystkiego
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:16.