Rzucić palenie

[maugoszatka]

Ibrakadabra ja nie pale juz 2 miesiac i tez mam troche pryszczy. To chyba normalne i mija. Pamietam,ze poprzednim razem mialam nawrot tradziku. I tez zaczelam palic. A teraz pryszcze,ktore schodza i sie pojawiaja. TO MINIE NA PEWNO, sek chyba w jedzeniu. Trzeba zdrowo jesc,zazywac witaminy. Jesli jesz duzo slodyczy,mięsa i serów to pewnie od tego. Nie warto palić. Przecież nie zostanie ci ten wysyp na twarzy do konca zycia. !! A palenie papierosów może ci towarzyszyc az do smierci jesli nie rzucisz!
Kilka lat temu mialam okropny tradzik na twarzy,a teraz kilka pryszczy! Trzeba to przetrwać. Wiem co czujesz,bo sama miałam okrutnego doła i nie chciałam wychodzić z domu przez swój wygląd.

kropka75 Zle sie wyrazilam,ale masz racje.Nie rzucilam na samym poczatku,bo nie umialam i nie chcialam(lekarz powiedzial,ze moge to palilam) ale jak juz pozniej z dnia na dzien przestalam palic to przyszlo mi to latwiej niz gdy nie bylam w ciazy.Zrozumialam, ze to ze moge palic to nie znaczy,ze chce truc wlasne dziecko. Nie wyobrazam sobie teraz,ze moglabym palic w ciazy... Zwlaszcza,ze co miesiac widze swoje dziecko na USG. Gdybym mogla cofnac czas to bym nie palila 3 miesiace wczesniej przed ciaza. Ale nie moge i musze sie cieszyc,ze nie pale prawie 2 miesiace, kiedys nie umialam wytrzymac 2och dni. Oczywiscie boje sie,ze sie zlamie, poki co nie ma takiej opcji!!! juz Zamiast papierosa wolalabym zjesc 5 tabliczek czekolady i zwymiotowac:P

[kropka75]

Napisane przez Ibrakadabra

Hej wszystkim

Opowiem wam o moim dramacie ..w lutym rzucilem palenie bylem szczesliwy zadowolony mialem plany -sport zmiana trybu zycia i co...zaczely mi sie problemy ze skora..wiedzialem ze bedzie trudno ze przez 1szy miesiac mozed mi sie pogorszyc cera bo toksyny itp...niestety 4 miesiace przezywalem koszmar pryszcze zaskorniki..dermatolog stwierdzil ze mam Lojotokowe zapalenie skory..ale leki na to nie pomogly...czyli to nie bylo lzs..nie wytrzymalem psychicznie zalamalem sie wpadlem w depresje..zaczelem znowu palic...skora mi sie zaczela poprawiac troche...ale ja nie chce palic!!!...teraz nie pale od 1szego listopada..juz 3 tyg niedlugo i koszmar powraca...co ja mam zrobic ? mial ktos takie problemy? ile moga trwac problemy ze skora po rzuceniu palenia..mialo byc lepiej a wszystko jest gorzej..nie chce palic ale nie moge sobie poradzic ze skora gdy nie pale CO ROBIC!?!?!?!

Iść do dermatologa albo przeczekać.

To nie jest tak, że stan skóry po rzuceniu palenia pogarsza się. I nie jest też tak, że papierosy to jedyne "lekarstwo" albo zbawienie. Skóra tak reaguje właśnie przez fajki.
Nikotyna i inne śmieci w papierochach wysuszają skórę, włosy, nadają ziemistą poświatę cerze, wyjaławiają ją, powodują matowienie włosów.
Kiedy rzucamy skóra próbuje się ratować, zwykle przechodzi szok co z kolei powoduje nadprodukcję różnych substancji. Bardzo często zaczyna się przetłuszczać, podobnie włosy. To naturalne i jak najbardziej normalne.

Zakup sobie różne pomocne preparaty do pielęgnacji skóry przetłuszczającej się, najlepiej w aptece i próbuj!

[Imoen]

Kilka lat temu rzuciłam papierosy przy pomocy aparatu Bicom. Przy pomocy tego samego urządzenia odczula się alergików.
Zabieg likwiduje fizyczny "głód" nikotynowy, trzeba sobie samemu niestety poradzić z uzależnieniem psychicznym, z nawykami itp
Udało się, ale niestety mam +10 kg

[dagna7]

31, ale mam okropne nerwy. Poradźcie coś, proszę.

[smolista]

129

[kropka75]

76

Napisane przez dagna7

31, ale mam okropne nerwy. Poradźcie coś, proszę.

Melisa, spacer, dobra książka, magnez, mało kawy i herbaty czarnej.

[Lawia]

Ja 13 dzień bez fajki.
Od jakiś 3-4 dni okropnie mnie ciągnie żeby zapalić ale jakoś się opanowywuję natomiast nie mogę opanować się z jedzeniem cały czas coś mielę w buzi. Jak tak dalej pójdzie to aż strach myśleć jak będę wyglądała:-(
Kurcze jak się opanować??

[syla-78]

Napisane przez Lawia

Ja 13 dzień bez fajki.
Od jakiś 3-4 dni okropnie mnie ciągnie żeby zapalić ale jakoś się opanowywuję natomiast nie mogę opanować się z jedzeniem cały czas coś mielę w buzi. Jak tak dalej pójdzie to aż strach myśleć jak będę wyglądała:-(
Kurcze jak się opanować??

Mam podobnie, u mnie dzień 15 Raz jest lepiej, a czasem cholernie mi się chce
Co do jedzenia to przez pierwsze dwa dni siedziałam w lodówce, później już nie. Zaopatrz się w owoce, jakieś pestki słonecznika, pokrój marchewkę w paski i miej w zasięgu wzroku, nie kupuj w ogóle słodyczy i pij dużo wody i zielonej herbaty.Idź na spacer, gdzie się da chodź pieszo i będzie git

[nadi111]

90 dni

[smolista]

130

a dziś to bym sobie zapaliła..... normalnie wymyślam sobie zajęcia żeby przestać myśleć..... jeszcze tylko godzinka w pracy i mi to myślenie przejdzie.... wrócę do domku do dziecinki mojej i będę o czym innym musiała myśleć..... ale dziś to normalnie kryzys u mnie. Trzymać się trzeba

[streetwork]

u mnie dzis hmm 10 dzien bez papierosa! Palilam 2,5 roku jestem z siebie baaardzo dumna! chociaz wiem ze będę palic "okazjonalnie" ale chociaz nie codziennie:P PS. problemy z cerą rowniez sie nasilily kosmos!!

[smolista]

132

i czuję potrzebę diety.... balon się zrobiłam.... źle się ze swoim ciałem czuję.... nie mogę się opanować w jedzeniu...... mam nadzieję że jakoś to przetrwam i nie zapalę

[gosia261282]

Kilka dni temu minęły dwa miesiące bez fajki!!Czuję się z tym super.Przytyłam w tym czasie 4 kg i z tego też się cieszę,bo w końcu zaczynam wyglądać jak kobieta a nie jak wieszak na ubrania

[smolista]

135

[kropka75]

83 dni - to już prawie 3 miesiące

Napisane przez nadi111

90 dni

Napisane przez smolista

135

Piękne te liczby macie, dziewczynki. Gratulacje.

Napisane przez Lawia

Ja 13 dzień bez fajki.
Od jakiś 3-4 dni okropnie mnie ciągnie żeby zapalić ale jakoś się opanowywuję natomiast nie mogę opanować się z jedzeniem cały czas coś mielę w buzi. Jak tak dalej pójdzie to aż strach myśleć jak będę wyglądała:-(
Kurcze jak się opanować??

Najlepiej szamać warzywa.

[nadi111]

100 dni

[smolista]

139

[oshinek]

Gratulacje dziewczyny
Ja w niedz mam rocznicę 90 dni
A tak w ogóle to liczę do 100-dniówki, a potem przestaję o tym myśleć

[syla-78]

Gratuluję Wam wszystkim U mnie dopiero 25 dni, ale i tak się cieszę

[smolista]

140

a ja jeszcze liczę ale tylko dlatego że linijka mi liczy.... ja sama już bym się zagubiła.
ja dojdę z tym liczeniem do pełnych 6 miesęcy i będę liczyć już miesiące

[Malinka_5]

Mi liczy licznik z programu:
http://www.mooqoo.com/pl/nasze-programy/rzuc-palenie/
polecam

300 dni nie palenia mam dziś

[maugoszatka]

ja nie liczę za bardzo ale będzie ok 3 miesiąca ;]

[Lawia]

Właśnie zainstalowałam sobie polecany kalendarzyk i wyszło, że nie palę 23 dni)))

[poziomka66]

ja czekam na podjecie ostatecznej decyzji, ze zaczynamy starac sie o dziecko. wtedy rzuce z dnia na dzien taki plan. zrobilam tak juz raz i nie palilam przez dwa lata, a potem zaczelo mi sie snic, ze pale i tak od snu do snu znow siegnelam i niedlugo mina 2 lata jak znow pale kiedys slyszalam fajny cytat "rzucenie palenie jest strasznie proste. robilam to kilkanascie razy"

jak nie dzialaja argumenty zdrowotne, proponuje uwzglednic ekonomiczne moze jako motywator podziala fragment artykulu z wprost: "kazdy z niemal 10 mln polskich nalogowcow placi rocznie w cenie papierosow 2037 zl roznych danin publicznych. to tak jakby panstwo nalozylo na nich podatek dochodowy wyzszy niz w wypadku pozostalych podatnikow o ponad 100%"!!! policzcie ile rocznie wydajecie na papierosy - ta kwota powinna niejedna osobe przekonac do rzucenia a jak sprawdzicie ile kosztuja papierosy na zachodzie (co niebawem dotrze do nas), plus uwzglednicie coraz wieksze restrykcje zwiazane z zakazami palenia, moze sie okazac, ze nie ma wyjscia - trzeba rzucac! i to im szybciej, tym lepiej)))
rzucajacym polecam swinke oszczedniowke, do ktorej bedsziecie wrzucac kase za kazda niewypalona paczke- zobaczycie jak mily prezent bedziecie mogly sobie sprawic za rok

[tymena]

Poziomko66, cała ta kasa, która idzie na papierochy i zakazy, to wszystko o czym piszesz to prawda ale niestety, nie jest to takie proste

Nie skutkuje świnka skarbonka póki chęci brak


Wracam jak bumerang do tego watku, od trzech lat Czasami mi się wydaje, że będę jarać pety do końca życia.

[nadi111]

A mnie przekonały również względy finansowe. W/w kalkulator oblicza także przepaloną kasę i jak sobie policzyłam, to aż się przeraziłam

A dziś 102 dzień

[Malinka_5]

Napisane przez nadi111

W/w kalkulator oblicza także przepaloną kasę i jak sobie policzyłam, to aż się przeraziłam

A dziś 102 dzień

GRATKI za 102 dni )

taki kalkulator jeszcze mam pod ręką:
http://www.licznik.rzuceniepalenia.pl/

[oshinek]

90

[syla-78]

29 dzień rozpoczęty

[gosia261282]

U mnie 72 dzień