Wasze wiersze

[wanda164]

Kawuniaaaa, piękny obraz nakresliłaś; co za klimat

[Queen Of The Damned]

"deszcz"
..:: Smutne łzy spływają po mym oknie
to są łzy tego świata
to łzy kogoś, kto stracił siostrę, brata
to łzy tych, którzy mokną
bo stracili dach nad głową
to łzy bezsilności
tych, którzy uciec nie mogą
od tej smutnej i szarej rzeczywistości
uciec tam, gdzie by mogli zaznać odrobinę radości
lub powrócić do tych lat młodości
gdzie nie myśleli co będzie jutro i żyli chwilą
gdzie mieli jakieś plany, marzenia
a dziś zaznali tak wiele cierpienia
ten świat na ich szczęście nie pozwala
i wciąż nieustannym płaczem zniewala ::..

[doloresd]

Hm.. napisałam, ale wszelkie uwagi będą mile widziane

Hej kochanie Zawsze igrasz z losem
Rzucasz wyzwanie i jednym tchem wymawiasz
Imię niebezpieczeństwa W tłumie ale samotny
Twoje oczy gdyby mogły krzyczałyby
Źle mi Źle Ale godzisz się Udając że walczysz
Zaciskasz pięści wiedząc że nie wygrasz

Przychodzisz wieczorami Milcząc rozmawiamy
Choć obok jakby mile stąd Chcę zniknąć wraz z tobą
Stłamszę samotność Otworzę się Choć serce jak grobowiec
Odkąd pocałunki od ciebie otuliły mi twarz
Zabijam smutek i wierzę Czy znów mnie odwiedzisz?
Czy przytulisz? Pytam i echo odpowiada

Stojąc tak wpatruję się w pusty korytarz
Słyszę znajomy dźwięk i czekam
W imię miłości odszedłeś
Wiesz że nie pokochasz już Tak mocno
Pod powieką czuję łzę i nie pozwalam by spłynęła
Wciąż czekam i słyszę ten dźwięk

[malinka_86]

Kawuniaaaa - jakoś ten pierwszy nie trafia do mnie, może to przez wielokropki jakoś mi tam nie pasują troszkę, co do drugiego tego z tą kawą - za szybko ucinają się myśli tak jakby wyrzucane z maszyny jakiegoś karabinu, co do trzeciego jakoś nie pasuje mi tam !!! i (...) bo tak to ogólnie wszystko ok - są to tylko moje odczucia więc ja nie jestem jakimś krytykiem pisałam tylko co czuję jak to czytam...
Queen Of The Damned - ogólnie zamysł bardzo dobry, momentami psują mi nastrój rymy, a momentami cholernie pasują
doloresd - domagam się więcej, oby dwa fenomenalne

[Gdor3]

Hej dziewczyny
Co sądzicie o tym:

Dzięki Tobie czuję, że żyję
Dniem co dzień na nowo się ciesze,
tylko z Tobą swe życie przeżyje
Dowód Ci dam na papierze

Ciebie dotykać chce nieustannie
Ciebie całować i kochać
Serce do Ciebie bić nie przestanie
Wiem, że nie będę żalować.

edit:
narazie krótki, ale pracuje nad dalszą częscia

[keight]

cieszę, się, że znalazłam ten wątek... choć nie jestem teraz w domku, i nie mogę wysłać swoich wierszy, trochę się boję odważyć, mimo tego, że kilka widziało światło dzienne, a nie tylko wnętrze mojej szuflady ale spróbuję... pozdrawiam Was Wizażanki-Poetki!

[keight]

No to się odważę...


***
stawiasz twierdzę

kamień
na
kamieniu

przez wiele lat

wypełniasz plan
umyślony

ani sekundy
nie zmarnotrawiłeś

jeden człowiek
jedno słowo

twój domek
z kart

runął

by Katarzyna Sabura

uff... czekam na opinie, jestem dumna z tego wiersza, bo przyniosł niemały zaszczyt, ale ciagle boję się prezentować swoją poezję... mam nadzieję, że znów się odważę...

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."

[Andriotti]

Wychodzę na spacer
Może dzisiaj znajdę siebie
Bo tak tylko
Gdzieś
Sobie
Chyba
Jakoś
Istnieję
Zawieruszam się

Aby
Złapać świat w objęcia
Zdecydowanym ruchem
Rozpraszając resztki mgły

Wychodzę na spacer
i zdmuchuję góry
jestem

[Gdor3]

Piękne macie dziewczyny te wasze wiersze

a ja mam pytanie, właściwie prośbę, ktora dotyczy włąsnie napisania wiersza. sama sobie nie dam rady ,weic moze ktoras z Was chcialaby mi pomoc? jesli tak niech napsize na PW z gory dziekuje

[malinka_86]

keight - mi się podoba. a tak dodam, że jeśli wklejasz tą klauzulkę z mojego posta to albo podpisuj swoje wiersze bo tam jest "sygnowane moim nazwiskiem" więc rozumiesz

Gdor3 - popracuj troszkę nad tym krótkim, bo wyklarować się może coś dobrego z niego

Andriotti - jak zwykle bardzo dobrze napisane, fajne przejścia podoba mi się

[Gdor3]

dziewczynki, pomoze mi któraś napisać wierszyk o Bożym Narodzeniu? Najlepiej rymowany

[frandzelka]

Napisane przez paryzanka202

to po smierci mojego chlopaka.bardzo osobisty...

kolejna wylana lza
zbyt cicha, by ja uslyszec
kolejne kropelki deszczu
nad zapalonym zniczem

zastanawiam sie dlaczego ta cene
w tym wieku musiales zaplacic
mysle o tym jak bardzo czlowiek kocha
cos co przed chwila stracil

i nadal nie moge uwierzyc
szukam wsrod tlumu Twej twarzy
to sie nie stalo naprawde
pewnie chciales mnie tylko przestraszyc..

stoje przed Twoim domem
swiatlo nadal nie gasnie
wiem, ze wychodzisz na spacer
zawsze po jedenastej

z mala nutka nadziei
ktora grzeje mnie od srodka
poczekam jeszcze chwileczke
zaraz Cie pewnie spotkam

nie ma Cie jednak,wiec wracam
ktos krzyczy: to juz koniec
uderzam piescia w lustro
krew kapie na podloge

kolejny raz dzwonie do Ciebie
wciaz numer tkwi w telefonie
lecz gluchy dzwiek tylko w sluchawce
ze strachu drza mi dlonie

Boze powiedz dlaczego,
dlaczego tak sie stalo?
czym Cie obrazil, zawinil
co Ci sie w nim nie spodobalo?!

przyszywa mnie zimny dreszcz
centymetr po centymetrze
dlaczego Go stad zabrales
dlaczego zabrales powietrze?!

patrze w niebo z nadzieja
nie ma zadnej odpowiedzi
a moze On jest juz tam z Toba
moze juz obok siedzi

krzycze w obledzie do Ciebie
w rozpaczy przeklinam Cie Panie
odpowiedz mi teraz! natychmiast!
uslysz moje wolanie

wczoraj wieczorem byl u mnie
suszyl mi zly gdy plakalam
lezal ku mego boku
czul jak oddychalam

pewnie tam mu jest lepiej
tam juz pewnie nie cierpi
Boze przekaz mu tylko
ze bede za Nim tesknic

po pierwszej zwrotce wybuchnęłam płaczem i płakałam przez cały wiersz. napisałaś to tak, że poczułam się jakbym ja kogoś straciła. dziękuje Ci za szczerość. trzymaj się ciepło.

[malinka_86]

oczytałam się dzisiaj o Feniksie i jakoś mnie tak wzięło na słowotok. spróbuje poprawić co nieco jak mi się ułoży w głowie

I tak moja obecność przeradza się w nicość
Jednostajnie nieśpiesznie monotonnie
Zanika w bezkresie

Odrodzić się jak Foinix
Spłonąć, spalić się, spopielić
Purpurowo - złota namiastka nieśmiertelności

By być jak Fenghuang
Jak połączone yin i yang
Odrodzona z nicości powstać potężna

Ujednolicona i zespolona
Wdzięczna i cnotliwa
Nieśmiertelna i bezkresna

Unieść skrzydło bezkresu
Poczuć powiew wieczności
I upaść by powstać

Jak Foinix odrodzić się z popiołów
Być Fenghuang na cesarskim drzewie
Nieśmiertelna w śmiertelnym ciele

Dusza na wolności
Zniewolony umysł
Wieczne słowa

Feniks, Foinix, Fenghuang
Nieśmiertelny wieczny
Jak gonitwa mych myśli

©2008 Agnieszka Baczewska

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."

[wanda164]

noooo malinka na duży temat się porwałaś - no i brawo! to chyba jedna z lepszych Twoich rzeczy widać ten ślad, jaki zrobiło w Twojej psychice spotkanie z Feniksem... naprawdę dążysz do mistrzostwa w całym wierszu piękne epitety, dobre zakończenie; jedynie "zniewolony umysł" trochę mi tu zgrzyta, jako że już oklepany jako tytuł i pojęcie filozoficzne, więc tu nie brzmi zbyt oryginalnie. Ale ogólnie jestem pod wrażeniem; wciąż się pniesz do góry! Powodzenia w drodze na sam szczyt!

[malinka_86]

wanda - właśnie mi też nie pasuje to ale myślałam, żeby zmienić to na splątany?
Ogólnie lubię kulturę chińską, japońską i takie klimaty. A co do pochwał dziękuję, próbuję jakoś to poprawiać zmieniać żeby nie było już takie "młodzieżowe" ale ostatnio jakoś wolę Idealną i takie opowiadanka...

[goldfish3000]

Goldfish założyła sobie bloga
I będzie w nim pisać.
Ktoś jest zainteresowany?

[women101]

Napisane przez doloresd

Hm.. napisałam, ale wszelkie uwagi będą mile widziane

Hej kochanie Zawsze igrasz z losem
Rzucasz wyzwanie i jednym tchem wymawiasz
Imię niebezpieczeństwa W tłumie ale samotny
Twoje oczy gdyby mogły krzyczałyby
Źle mi Źle Ale godzisz się Udając że walczysz
Zaciskasz pięści wiedząc że nie wygrasz

Przychodzisz wieczorami Milcząc rozmawiamy
Choć obok jakby mile stąd Chcę zniknąć wraz z tobą
Stłamszę samotność Otworzę się Choć serce jak grobowiec
Odkąd pocałunki od ciebie otuliły mi twarz
Zabijam smutek i wierzę Czy znów mnie odwiedzisz?
Czy przytulisz? Pytam i echo odpowiada

Stojąc tak wpatruję się w pusty korytarz
Słyszę znajomy dźwięk i czekam
W imię miłości odszedłeś
Wiesz że nie pokochasz już Tak mocno
Pod powieką czuję łzę i nie pozwalam by spłynęła
Wciąż czekam i słyszę ten dźwięk

Bardzo mi się podoba

[malinka_86]

Napisane przez goldfish3000

Goldfish założyła sobie bloga
I będzie w nim pisać.
Ktoś jest zainteresowany?

ja ja ja

[Andriotti]

Napisane przez goldfish3000

Goldfish założyła sobie bloga
I będzie w nim pisać.
Ktoś jest zainteresowany?

no ba!

[goldfish3000]

Napisane przez malinka_86

ja ja ja

Napisane przez Andriotti

no ba!

To zapraszam
http://tavilliam.blogspot.com/

Szlifuję tam sobie warsztacik, zanim się wezmę na poważnie za pisanie.
To raczej proza. Z wierszami coś mi niespecjalnie po drodze ostatnio.


Tylko nie śmiać się za głośno

[Andriotti]

No to poszło! Dziewczyny wysłałam to w końcu... Zdecydowałam się po dłuuugich naradach z samą sobą i skrzynką PW na Zanim pozwole Ci wejść Kochanie, Będziemy się mijać i W moim niebie.

A chwilowo obecnie moja wena wkuwa day na historie, więc nowego nic...

Coraz lepsze cuda się tu pojawiają Uzalezniłam się od tego wątku

[keight]

Napisane przez goldfish3000

Goldfish założyła sobie bloga
I będzie w nim pisać.
Ktoś jest zainteresowany?

I liked it...

[papergirl]

Kochana przyjaciółko.
Karmili tutaj śniadaniem z obłoków
I kolacją z gwiezdnego pylu
Jedynie za maly usmiech
Moze dlatego ciagle chodzilam glodna...

Kochana moja.
Zrzucily mnie rogate anioly
Do diabla z aureola.
Tak czuły to był kochanek.
Otarł me zakrwawione oczy
Jak gdyby Twoja dlonia.
Chyba dlatego stalam sie slepa.

Wzgardziłaś mną.
Piescilas oschloscia w chwilach rozpaczy.
Gdzie obecnie się znajduje?
Błąkam się między niebem a piekłem.
Mierząc do Ciebie z gumowego noża.


Takie tam pisanie do szuflady, ale może komuś się spodoba, a może i an coś przyda

[Hypnotic Eyes]

.

[kulbit]

piękne wiersze, dodałam ten wątek do subskrybcji i będę zaglądac na bieżąco..

dodam coś od siebie.. choć nie pisze często, ale kilka wierszy jakoś wyszło z mojej głowy..
wstawiam dwa z nich..

Dziś
ja - bez Ciebie
Kręta droga mnie prowadzi
Do przodu?
Bez celu
Wiesz
Zapodziała mi się
jedna samotna łza
ukryła się na koniuszku rzęsy
czekała na kiedyś, na potem ...
Dziś
Tonie w cichym deszczu
wyrzutów i pretensji
Dziś
Samotność rozpostarła
łukiem niepewności między nami ból
Dziś
Już bez tchu jestem gdy biegnę
do ciebie szkiełkami myśli
Gdy krzyczę bezgłośnie
Jak żyć bez ciebie mamuś?



To TY!
Myśli moich bracie
Krwawą różę dałeś mi
Do serca przytuliłam ją
Wydarła mi życie z niego, ostrzem swym
Ciemność...
Ból rozerwał dusze
Oczy pełne niepokoju, skłoniłam do Ciebie
I krzyczę, proszę, łkam
...nie słyszysz...
Samotność oddech lepki za plecami mymi snuje,
w ramiona bierze mnie
I póki słowo choć jedno nie spłynie z ust Twych
Sama będę, choć wkoło mnie wielu...

[malinka_86]

kulbit - jestem na tak i proszę o więcej

[kulbit]

Napisane przez malinka_86

kulbit - jestem na tak i proszę o więcej

chyba nie ma więcej...

[malinka_86]

to jak coś skrobniesz to czekam

[kulbit]

Napisane przez malinka_86

to jak coś skrobniesz to czekam

wiersze piszę z częstotliwości raz na 10 lat więc jeszcze kilka zostało

[Qualiniel]

tak się czaję i czaję.... no niech będzie... 2 wierszyk tutaj, same starocie



***


pod liśćmi z baroku
skryte na dnie orientalnej studni
miotają się słowa: miasto, strach i kobieta

miasto opowiada, ze zawsze jest w drodze,
błyszczy światłami swych siwych włosów
przypomina swe wyprawy do dna wszechświata
strzela brunatną farbą w obrazy

strach krzyczy, próbuje zagłuszyć ciszę
tysiącami mil, dziesiątkami stóp
odciśniętych na platformie swej łysej głowy
fotograf najpiękniejszych wspomnień

kobieta tańczy...