...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[Rajskie mniam]

Napisane przez mloda_to_glupia

ale lykam oslone... to moj 3 antybiotyk w 2009 roku... takze juz nawet oslony nie daja rady

Hej MLODA ty to uważaj na te antybiotyki ja w zeszłym roku to wylądowałam w szpitalu nigdy nie byłam na nic uczulona a miałam silne zapalenie oskrzeli dostałam amoksiklav
(jakoś tak się pisze) nie pomogło to p.doktor dała mi augumentin j/w i po zużyci całej dawki dostałam takiego uczulenia ze spuchłam jak balon miałam straszne czerwone plamy na ciele do dziś mam ślady bo popękały mi naczynka nie mogłam oddychać i to dosłownie przez 1noc , rano mąż jak wstał i mnie zobaczył to niemógł mnie dobudzić , mało się nie przekręciłam . Dostałam jakiegoś szoku anafilaktycznego czy jakoś tak ogółem to przez 5 pierwszych dni w szpitalu zaliczyłam 35 zastrzyków odczulających i pamiętam je do dziś ała!!! I teraz uczulam się na coraz to więcej żeczy np.truskawki

[Spinka25]

Ale sobie dogodziłam z kolacją Pasta z tuńczyka, serka wiejskiego i szczypiorku załadowana w łódeczki z papryki (3 połówki papryki w 3 różnych kolorach) Łódeczka do ręki i jadłam jak kanapki. Pyszne było

Dziewczyny! Powiedzcie mi czy warto kupować grill elektryczny (jest teraz w promocji w Tesco)? Ma któraś z Was? Często używacie? Do tej diety byłby jak znalazł (grillowanie i pieczenie bez tłuszczu), a i po diecie, w ogóle do zdrowego odżywiania by się przydał. Tylko zastanawiam się, czy nie będzie kolejną zawalidrogą w kuchni (mam np. parowar i używam może raz na 3 tygodnie, albo rzadziej) Jak myślicie?

[Gosiiaczek]

Witajcie
jeju jeju wy tak ostro sie 3macie diety a ja disaj strasznie nagrzeszylam na maxa ale okazja byla bo chlopak zaliczył cięzki egzamin i zabral mnie do chińskiej knajpki a tam kurczak ( dozwolony ale w panierce ) ryz i warzywka wiec poł na pół dozwolone ale wiecie co tak sie najadłam oojjjjj że chyba na miesiąc wystarczy !!!! hhiiii
a jutro to najlepiej sama woda żartuje i jogurciki !!!!
Buzaki słodkie

[pani_sylwia]

"Dziewczyny! Powiedzcie mi czy warto kupować grill elektryczny (jest teraz w promocji w Tesco)? Ma któraś z Was? Często używacie? Do tej diety byłby jak znalazł (grillowanie i pieczenie bez tłuszczu), a i po diecie, w ogóle do zdrowego odżywiania by się przydał. Tylko zastanawiam się, czy nie będzie kolejną zawalidrogą w kuchni (mam np. parowar i używam może raz na 3 tygodnie, albo rzadziej) Jak myślicie? "

Hej Spinko25 ja mam zamiar kupić taki grill !!!!!!! a ile teraz w tesco kosztuje i jakiej jest wielkości??????Moja siostra ma i prawie cały czas używa,na patelni smaży tylko w panierce ,a tak to i mięso i warzywa robi z grilla,ostatnio zrobiłam sobie uniej łososia pycha ,a dla nas jak znalazł ,bo jednak mi wszystko przywiera na tych patelniach.

[Spinka25]

pani_sylwio - normalnie kosztuje 90 zł, teraz jest przecena na 60 zł i jeszcze są 3 dni promocji bez VAT-u, więc chyba wyjdzie za 47 zł (jeśli dobrze liczę). Wymiarów nie podają, jedynie moc - 1300 W. Tylko firma kiepska, bo TESCO Ale trzeba zobaczyć na żywo to cudo i się zastanowić. No właśnie, na patelniach teflonowych trochę przywiera Chociaż jak się posmaruje minimalnie oliwą, to mniej

[Klaudynka1225]

Jej nie widziałam nigdzie jogórtów z danone 0% a wzrostu mam 150 więc za wysoka nie jestem fakt ostatnio byłam chuderlawa ale czułam się dobrze i bardzo bym chciała to odzyskać nie mówię o 45kg zadowoli mnie nawet 50 jak narazie

[Czarna Angela]

Cześć Laski Słoneczko, kawa, zaraz zjam jakieś jajka i jadę popracować nad opalenizną . Buziaki

[pani_sylwia]

Witajcie a u mnie już po słońcu,a też chciałam porawić opaleniznę a tu koniec duszno i zbiera się na deszcz.
Hm i przyznaję się do grzechu -zjadłam truskawkiale nie żałuję mniam mniam.
Spinko25 zastanawiam się nad tym grillem bo taniutki no i czy jest coś wart ,chociaż czajnik bezprzewodowy w Auchan kupiłam za 30 zł i działa od dwóch lat bez problemu,jutro pójdę zobaczyć do auchan bo oni też mają śmieszne promocje i napisze co oni mają

[justyna2639]

Cześć dziewczyny, dawno tu nie pisałam, bo ostatnio jestem trochę zabiegana Ale jeśli chodzi o dietę to nawet dobrze, jem zdrowo, tylko mam problemy z wypróżnianiem. Przed chwilą się ważyłam i było tak ok 63, 5 kg z czego też jestem zadowolona Teraz już będę częściej tu zaglądać, bo bardzo się za wami stęskniłam

[mamaNiny]

kusicie tym grillem.. a ja muszę oszczędzać bo kupuję i wykańczam domcio..
z miłych rzeczy to pookresowo chyba już woda ze mnie zeszla bo DUŻO LEPIEJ się czuję ale ważenie się jutro

[wiolqn]

Ostatnio wlasnie ogladalam taki grill i sie zastanawialam czy nei wziac. Coz za cudowna odmiana po mikrofalowych daniach by byla. Niestety wlasnei szukamy malego M1 i jak mi przyjdzie placic rachunek za prad to chyba grilik odpada.

z rzeczy przyjemnych zrobilam wczoraj lasagne. Mi sie miala nie udac? Niemozliwe. Manager sie smieje ze powinnam ksiazke napisac: zdrowa mikrofala for dummies, Fakt jedyne czego nei umiem w niej zrobic to lody. A co to by bylo gdybym miala jakas zaawansowana wersje z grilem itd. Lasagne z piekarnika byloby o wiele lepsze, bo zapieczone a nie uduszone, ale pomimo tego i owsiano-kukurydzianych plackow to miodzio. Przepis wieczorkiem, jak w koncu dotre do domku. Nie dosc ze po pracy lece chatki oglaadac to metro strajkuje i to co sie dzieje na drogach Londynu to jeden wielki CHAOS.

[Kasieńka_666]

A próbowałyście już mięska z elektrycznego grilla? Kusicie nim okropnie, ale ja zanim bym się zdecydowała to muszę posmakować u kogoś Bo jeśli smakuje tak samo jak pieczone w piekarniku, to bez sensu kupować. Ale kojarzę coś z TV Marketu, że tam chyba tłuszczyk ładnie spływa do jakiejś malutkiej miseczki

U mnie jakoś tak pod górkę idzie o wiele gorzej niż wtedy wszystko bym pożarła! DOSŁOWNIE! Jak widzę jakieś dziecko z lodem... ciastkiem.. chipsami.. no po prostu masakra! Aż mi się śmiać z siebie chce, że dookoła widzę same niezdrowe jedzenie Mój brat w kółko Laysy... pizza... ehhh.. a i tak wszyscy pytają go, czy on coś w ogóle je.

I ponawiam moje pytanie. Jakiego słodzika dodajecie do pieczenia? Ja u siebie w sklepach spotykam tylko ten w tabletkach. Może mogłybyście dodać zdjęcie tego w proszku? Może go przeoczyłam

[mimee]

Napisane przez Kasieńka_666

U mnie jakoś tak pod górkę idzie o wiele gorzej niż wtedy wszystko bym pożarła! DOSŁOWNIE! Jak widzę jakieś dziecko z lodem... ciastkiem.. chipsami.. no po prostu masakra! Aż mi się śmiać z siebie chce, że dookoła widzę same niezdrowe jedzenie Mój brat w kółko Laysy... pizza... ehhh.. a i tak wszyscy pytają go, czy on coś w ogóle je.

Oj Kasienka jak ja cię dobrze rozumiemu nie to samo. już teraz wiem dlaczego 2 etap powinno się trzymać az do momentu upragnionej wagibo jak się przerwie to potem bardzo ciężko powrócić do trzymania dietyi tak, jak piszesz wszystko kusi.

ja niby od tygodnia wróciłam do diety, ale nie potrafię już jej tak ściśle stosować jak dawniejniby jem bialko, ale w tzw. międzyczasie truskawka, pół bułki, ciasteczko itp. ( nie wszystko na raz of course)no i efekty marne...kg w tył, kg w przód, czyli stoję w miejscu.

zastanawiam się tylko gdzie ta moja motywacja, ktora była na samym początku?????chęci są, a wykonanie nie idzie...a przeciez przede mną jeszcze drugie tyle do zrzucenia, czyli powinnam wziąć się do roboty.
a tu i nic. klapa. zero. dno

[Kasieńka_666]

Napisane przez mimee

Oj Kasienka jak ja cię dobrze rozumiemu nie to samo. już teraz wiem dlaczego 2 etap powinno się trzymać az do momentu upragnionej wagibo jak się przerwie to potem bardzo ciężko powrócić do trzymania dietyi tak, jak piszesz wszystko kusi.

ja niby od tygodnia wróciłam do diety, ale nie potrafię już jej tak ściśle stosować jak dawniejniby jem bialko, ale w tzw. międzyczasie truskawka, pół bułki, ciasteczko itp. ( nie wszystko na raz of course)no i efekty marne...kg w tył, kg w przód, czyli stoję w miejscu.

zastanawiam się tylko gdzie ta moja motywacja, ktora była na samym początku?????chęci są, a wykonanie nie idzie...a przeciez przede mną jeszcze drugie tyle do zrzucenia, czyli powinnam wziąć się do roboty.
a tu i nic. klapa. zero. dno

Dokładnie! Na początku miałam ogromną motywację. Wszyscy dookoła mnie podziwiali. Mam nadzieję, że szybko ona wróci Bo bez niej to ja nie dam rady To, że przerwałam to była zła decyzja. Wtedy nie wyobrażałam sobie, że mogę wrócić do normalnego jedzenia. Tak mi ta dieta odpowiadała. A teraz? Teraz męczę się okropnie i katuje

[squalo]

Przyjmiecie mnie do grona odchudzających się na tej diecie? Przestudiowałam właśnie książkę od deski do deski i jutro zaczynam!

[Katiania]

Cześć Dziewczynki, ja dziś 4 dzień, książka jeszce do mnie nie dotarla i bazuje na Waszych wpisach.
Ogólnie to moze z 1,5 kg spadło, ale w końcu nie wiem i się już zgubiłam... CO Z OTRĘBAMI??? raz mozna a raz piszecie, ze nie i juz zgluplam... help!!!!!!!
a tak wogóle to chyba mnie zaczyna zatykać kibelkowo
zgrzeszylam activią we flaszce, bo... nie zalapalam na poczatku ze nie mozna

[margo27]

Napisane przez Katiania

Cześć Dziewczynki, ja dziś 4 dzień, książka jeszce do mnie nie dotarla i bazuje na Waszych wpisach.
Ogólnie to moze z 1,5 kg spadło, ale w końcu nie wiem i się już zgubiłam... CO Z OTRĘBAMI??? raz mozna a raz piszecie, ze nie i juz zgluplam... help!!!!!!!
a tak wogóle to chyba mnie zaczyna zatykać kibelkowo
zgrzeszylam activią we flaszce, bo... nie zalapalam na poczatku ze nie mozna

Otręby owsiane i pszenne mozna ale max. 3 łyzki dziennie
A ile miała ta activia % tłuszczu? Bo jezeli do 3% to nic sie nie stało

[mageno]

Witam!
Za dwa dni kończę I fazę, więc pomyślałam, że dobrze przypatrzeć się już II. Na forum pisze tak:

II etap - równomierny rytm odchudzania
Zachować wszystkie dozwolone w kuracji uderzeniowej produkty i dodać, bez żadnych ograniczeń co do ilości, godziny spożywania czy sposobów łączenie następujące surowe lub gotowane warzywa:
pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zieloną fasolkę, kapustę, grzyby, seler,fenkuły,wszelkie zielone sałaty łącznie z cykorią, boćwinę, bakłażany, cukinię, paprykę, a nawet marchew i buraki pod warunkiem , że nie będą podawane do każdego posiłku. Podczas trwania tej fazy stosować naprzemiennie okres protein z warzywami i okres protein bez warzyw, aż do osiągnięcia ustalonej wagi, najlepiej pięć dni samych protein, pięć dni protein z warzywami

Chodzi mi o okres protein bez warzyw. Czy to jest powtórzenie fazy uderzeniowej? Tam też zbytnio warzyw nie ma, chyba, że zaliczymy do tego cebulę.

[mimee]

Katiania z otrębami to wg mnie jest tak - jak nie musisz to nie jesz w 1 fazie, bo to jednak mało białka,a sporo węgli. ale jak trzeba , np. chodzi o "wc - etowe" sprawy to jemy, ale tak jak margo napisała 3 łyżki dziennie. aaaaha - wiem,,ze Dukan nie wymienia, ale ja polecam otręby żytnie

[Katiania]

Ile miala ta activia to nie wiem, sprawdze
a tak wogole, slepota ze mnie bo zamiast otreb pszennych kupilam sobie zarodki stabilozowane (czy jakos tak) i taka bylam zdziwiona, co to za fajne otreby
ok czyli powinnam troche ich jeść, dopoki nie ustabilizuje kibelka, ale czy mozliwe zeby mnie wlasnie po nich przytkalo????
pije tyle wody, ze gora wlewam, a dolem juz wydalam

a tak na marginesie.... jestem bardzo skrupulatna proteinka.... czytam wszystko na forum po kolei, obecnie strona 34

czy jest jakas szansa na tego e-booka jeszcze, bo jakby jutro ksiazka do mnie nie dotarla to bym sobie w weekend juz te ebookowa przeleciala

[Spinka25]

Napisane przez mageno

Chodzi mi o okres protein bez warzyw. Czy to jest powtórzenie fazy uderzeniowej?

mageno - dokładnie tak Najpierw faza uderzeniowa, czyli czyste proteinki, a potem na przemian: czyste poroteinki i proteinki z warzywami. System do wyboru: 3/3, 5/5, 2/5 dni, itp. Zdecydowałaś się już na jakiś sysyem?

Ja dzisiaj spędziłam pół dnia na działce i był obiadek z grilla. Na szczęście mam fazę p+w, bo było mnóstwo warzyw (dozwolonych) i troszkę schabu, wszystko grillowane, zero tłuszczu i w ogóle z zasadami diety Tyle, że teraz, po dietowej kolacji, popijam lampkę wina, żeby uczcić, że tak ładnie przestrzegam diety

A co do grzeszków, to szukam kompromisów, np. porzuciłam wyżeranie pysznych lodów z Grycana, odkryłam natomiast, że Big Milk z Algidy ma stosunkowo mało węglowodanów, mało tłuszczu i w ogóle jeden lód (taki na patyku) ma tylko 91 kcal, więc jeśli już czasem zgrzeszyć lodem, to tylko z nim

A! I przestrzegam Was przed serkiem wiejskim light firmy Milk Land (do dostania w Tesco). Tutaj: http://www.tesco.pl/dyskontowe-ceny/nowe-marki/zywnosc-milkland.php ostatni w drugim rzędzie. Samo mleko plus parę grudek w nim pływających. Paskudny!

[alinp]

Zamiast grilla elektrycznego kupiłam sobie w Tesco patelnię grillową.
Zrobiłam kurczaka, wszyscy szamali
Kurczaka tylko przekroiłam, aby pierś była cieńsza, trochę przyprawy do drobiu i dawaj. Miękki, soczysty! Patelnia kosztuje 64 zł, obeszłam wszystkie sklepy - nie było tańszej, chyba że ta w Cerfurze, za 18 zł, ale miała składaną rączkę, jak dla mnie niebezpieczna. No i ma płytsze rowki.
Wczoraj robiłam schab dla mężczyzn - też świetny. Aha, nadaje się na gaz, prąd, indukcję Fajnie się myje, zajmuje niedużo miejsca. Jak w trakcie grillowania zostają resztki, przecieram grubo złożonym ręcznikiem papierowym.
Mięsko cudne, nadało smak bigosowi, jajecznicy, sałatce.
Jak zgrilluję więcej, chowam do lodówki, potem kroję do czego potrzebuję.

[justyna2639]

Dzień dobry, to ja się na wstępie pochwalę, że dzisiaj waga pokazała 63 kg, czyli powoli kg zaczynają spadać. Niestety mam problem z wypróżnianiem, ale mam nadzieję, że i to jakoś pokonam. Dodam, że wczoraj zjadłam zupę mleczną z kluseczkami i ziemniakami, ale waga nie wzrosła tylko spadła to super No i mam nadzieję, że to się utrzyma a potem będą spadać kolejne zbędne kilogramy

[Katiania]

[QUOTE=justyna2639;1271991 2]Dzień dobry, to ja się na wstępie pochwalę, że dzisiaj waga pokazała 63 kg, czyli powoli kg zaczynają spadać. Niestety mam problem z wypróżnianiem, ale mam nadzieję, że i to jakoś pokonam.

wapno + woda... niezły "beton" nam sie robi

a tak wogóle ponawiam prośbę o link do książki drogie Proteinki

[justyna2639]

4 strony wcześniej był podawany- http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/dziuba85?fid=100301385

Ja właśnie po śniadaniu jestem-placki z otrąb z szynką i pomidorem

[Katiania]

Napisane przez justyna2639

4 strony wcześniej był podawany- http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/dziuba85?fid=100301385

Ja właśnie po śniadaniu jestem-placki z otrąb z szynką i pomidorem

doszłam z czytanie forum do 34 strony a tam wszystkie linki nie dzialaly
dziekuje

[squalo]

Pytanie natury technicznej:
W fazie naprzemiennej jest w książce taka opcja jak 2/0 (strona 89) i tu mamy (cytuję): "2 dni w tygodniu czystych protein i 5 dni zwyczajnych, bez specjalnej diety, lecz również bez zbytnich ekscesów."
Czy któraś z Was próbowała chudnąć tym sposobem? I jak ja mam rozumiem "bez specjalnej diety"? Łatwo tu o nadinterpretację...

[mageno]

Napisane przez Spinka25

System do wyboru: 3/3, 5/5, 2/5 dni, itp. Zdecydowałaś się już na jakiś sysyem?

Spinka25 jeszcze się nie zdecydowałam. Ale jak sobie pomyślę, że mam spędzić 3 dni znowu na fazie uderzeniowej . Po prostu etap pierwszy mnie męczy, gdyż nie ma tam warzyw, owoców.Nie wiem, może spróbuję 5 dni z warzywami, a 2 bez. Muszę się jeszcze zastanowić

[Evick]

Napisane przez Spinka25

Dziewczyny! Powiedzcie mi czy warto kupować grill elektryczny (jest teraz w promocji w Tesco)? Ma któraś z Was? Często używacie? Do tej diety byłby jak znalazł (grillowanie i pieczenie bez tłuszczu), a i po diecie, w ogóle do zdrowego odżywiania by się przydał. Tylko zastanawiam się, czy nie będzie kolejną zawalidrogą w kuchni (mam np. parowar i używam może raz na 3 tygodnie, albo rzadziej) Jak myślicie?

Ja mam takiego grilla. Super jest. Z jednej strony jest grill a z drugiej płaska powierzchnia do smażenia. Mycie polega na wytarciu tłuszczu papierem lub spłukaniu wodą. No i ma pokrywkę. Na działce mam za to patelnię grillową i nie muszę rozpalać węgielków żeby sobie kotlecika usmażyć. Polecam obie rzeczy.

Napisane przez Kasieńka_666

I ponawiam moje pytanie. Jakiego słodzika dodajecie do pieczenia? Ja u siebie w sklepach spotykam tylko ten w tabletkach. Może mogłybyście dodać zdjęcie tego w proszku? Może go przeoczyłam

Nie wiem czy mnie nie słychać, ale odpowiadam już 3 raz na to pytanie. Kupuję w Piotrze i Pawle "Sussine Gold" w proszku. W płynie jakiś jest gorzki dla mnie, w tabletkach nie da rady. Na etykiecie jest napisane że stosować połowę co normalnego cukru, ale 1/3 - 1/4 dla mnie jest OK.

Skróciłam fazę proteinową, bo z jedzenie z rodziną bez sałatek jest zbyt trudne. No nic, najwyżej wolniej schudnę w tym tygodniu.
Dużo słonka życzę.

[wiolqn]

Napisane przez mageno

Spinka25 jeszcze się nie zdecydowałam. Ale jak sobie pomyślę, że mam spędzić 3 dni znowu na fazie uderzeniowej . Po prostu etap pierwszy mnie męczy, gdyż nie ma tam warzyw, owoców.Nie wiem, może spróbuję 5 dni z warzywami, a 2 bez. Muszę się jeszcze zastanowić

na tym polega urok tej diety. Mysle ze wybralysmy sobei najgorszy moment bo owoce czatuja na mnei z kazdej strony. Tuz pod praca mam dwoch przemilych panow z kramikami ktore kipia kolorowymi pysznosciami. Prawie zamykam oczy przemykajac obok nich, bo kusi wszystko kusi...

zgrzeszylam wczoraj 2 buleczkami z rodzynkami z maslem i kawalkiem ciacha z lodami. Odpokutowalam dzis rano na rowerze.

Brzuszek ladnie mi spada. Teraz musze tylko popracowac nad miesniami. Nogi sa niestety oporne. Znalazlam swoje zdjecie z liceum i mam na nim naprawde niezle proste nozki (bez tych paskudnych bryczesow na bokach). wiec jednak moge miec takie, tylko jak do nich dojsc?