Dieta plaż południowych - Kto ze mną?

[ryba82]

Napisane przez Dolly

ja robie sobie babeczki a'la sernik

kostka sera chudego + dwa jajka + 1 łyżeczka słodzika + kilka kropli aromatu waniliowego
miksuje wszytko, wleewam w te papierki do babeczek (które są w metalowej formie do muffinek, bo inaczej masa wypłynie) i hop do piekarnika rozgrzanego do 180st na ok 25 min

To Wy takie przepisy macie i się dopiero teraz dzielicie?

Napisane przez patinka246

Melduje sie po 5 dniach - 3 kg mniej. Waga wskazuje ze mniej... ale ja tego po sobie nie widze :/ jestem chyba taka jaka bylam... nie wiem skad mi ubywa? Moze z uszu ?

Na początku też nie widziałam/czułam - to woda, lada dzień zobaczysz różnice w spodniach

Napisane przez patinka246

Mam pytanko : kiedy wybieram produkty w sklepie jak np. salatka z tunczyka to zwracam uwage na ilosc weglowodanow. Do ilu g mozna kupowac takie produkty? Czy 20 g weglowodany mozna jesc? Przykladowo puszka tunczyka w sosie wlasnym ma 0,01 g ale juz salatkowa 13,1 :/ nie wiem czy to duzo czy malo????

Najlepiej w sosie własnym.

[_Anusia_]

A ja dzisiaj kończę pierwszą fazę Jutro podam wyniki. Ale trochę się boję, bo czuję, że w drugim tygodniu już nie szło tak gładko... Poza tym od 5 dni sie nie wypróżniałam i przez to brzuch mam większy ale jutro już będę mogła ciemny chlebek i to jest najważniejsze...
A co do słodkości to ja dzisiaj miałam deserek z jogurtu 1,5%, słodziku, aromatu waniliowego, żelatyny i jak zastygło to posypałam starkowaną kostką gorzkiej czekolady mniam

[Viris]

Kupilam twarog 0% z piątnicy, do tego troche jogurtu bez cukru i woda z rozpuszczona zelatyna (tu pytanie gdzie kupic pektyne???? bo zelatyna smierdzi).Poslodzilam fruktoza. Zmiksowalam i wstawilam do lodowki. Pozniej zrobilam galaretke z soku wycisnietego z limonek grejfuita i cytryny poslodzilam fruktoza dolalam zelatyny (to sie nie zzelowalo niestety - za malo zelatyny wiec poratowalam sie gellwoska bez cukru pomaranczowa). Aha tez ostatnio nie moge kupic tych gotowych bezcukrowych galaretek.

Serniczek miodny. Jeden z lepszych jakie jadlam


Aha dla drugofazowiczek - firma Materne zrobila dżemy light z fruktoza, rewelka

[patinka246]

A ja dzisiaj zezarlam straaaaasznie duzo
jajko z szynka
troche kefiru
troche soku wazrywnego
pol piersi kurczaka z kiszona kapustka ( wlasnie przed chwila bylam w lazience ta kapusta dziala na wyproznianie... az troche za bardzo... )
ser bialy z rzodkiewka i porem
jajko z porem... i lyzeczka majonezu zwyklego ;(
no i oczywiscie pare kruszynek biszkoptu i lyzeczke kremu bo dzisiaj ten tort robilam i nie moglam sie oprzec...
Nie wchodze jutro na wage ;(

[patinka246]

Napisane przez Viris

Aha dla drugofazowiczek - firma Materne zrobila dżemy light z fruktoza, rewelka

Juz sie nie moge doczekac drugiej fazy...

Czy fruktoza albo laktoza to jest to samo co slodzik? Bo nie wiem gdzie to kupic u mnie chyba nie ma w sklepach czegos takiego... slodziku tez dzisiaj nie moglam dostac, musze pojechac do Alberta albo Championa...

[sumka]

Ja też melduje się w szóstym dniu.
Na wadze 3 kg mniej, ale dalej nic nie widać Ciekawa jestem ile jeszcze uda mi sie zrzucić. Troszę się martwie jak tak piszecie że w drugim tygodniu kiloski już tak szybko nie ubywają.. No ale nic to jeszcze tylko 7 kg i jestem laska

Ale sobie dogadzacie tymi deserkami nawet nie wiedziałam że tak można

[Viris]

Napisane przez patinka246

Juz sie nie moge doczekac drugiej fazy...

Czy fruktoza albo laktoza to jest to samo co slodzik? Bo nie wiem gdzie to kupic u mnie chyba nie ma w sklepach czegos takiego... slodziku tez dzisiaj nie moglam dostac, musze pojechac do Alberta albo Championa...

Fruktoza - to cukier z owocow, nie jest taka chemiczna jak slodziki wszelkiego rodzaju.Ja kupilam w kauflandzie.

A co do dogadzania sobie - ten sernik to chyba 4 deser jaki zjadlam od miesiaca. dwa razy galaretke bez cukru i raz lyzka serka mascarpone. Chyba tylko tyle.

[_Anusia_]

Dziewczyny a co z wypróżnianiem? kurcze no nie wiem już zaczynam się niepokoić, od chyba 5 dni nie byłam w wc, czuje się i (jestem!) przez to cięższa zrobiłam sobie przed chwilą miksturę według przepisu jednej z wizażanek: zalałam pięc suszonych śliwek gorącą wodą i zostawiłam pod przykryciem, a jutro rano naczczo się napiję ale jak to nie pomoze to nie wiem wy też macie albo miałyscie takie problemy z wypróżnianiem przy tej diecie?

[patinka246]

Niom ja tez mam z tym problem Anusia :/ dzisiaj zjadlam fure kiszonej kapusty i po godzinie bylam w lazience... z tymze mialam biegunke bo chyba jej za duzo zjadlam Tak samo jak Ty czuje sie ciezka mimo ze sie dzisiaj wyproznilam...jednak to nie bylo to. A moze poprostu kupic w aptece blonnik w tabletkach?

[patinka246]

Viris poszukam w jakims markecie tej fruktozy ale watpie bo mieszkam na zadupiu brzydko mowiac...a w jakim dziale to znalazlas? Ze zdrowa zywnoscia czy herbatami?

[_Anusia_]

patinka246 jak mi ta mikstura ze śliwek nie pomoże to spróbuję kiszonej kapusty...

No wiec skończyłam pierwszą fazę z wagi nie jestem zbytnio zadowolona- 55,5 kg. Niby 3,5 kg mniej niż na początku, ale fakt że jeszcze przedwczoraj było 54,5 nie jest już tak optymistyczny a mogę sie założyć, że to przez to wypróżnianie! ;( No i może jak mi się okres skończy to też będzie troszkę mniej... W każdym razie nie daje za wygraną, jutro rozpoczynam drugą fazę, jejciu jak sie nie mogę doczekać śniadanka- jajko na miękko, rzodkiewka i kromka ciemnego chleba z pomidorem ahh

[patinka246]

Anusia ale Ci dobrze... tez bym sobie zjadla taka kromeczke...A co do tego kilograma na pewno chodzi o wyproznienie i okres zawsze jak mam okres to waze minimum 0,5 wiecej takze nic sie nie martw

[_Anusia_]

Napisane przez patinka246

Anusia ale Ci dobrze... tez bym sobie zjadla taka kromeczke...A co do tego kilograma na pewno chodzi o wyproznienie i okres zawsze jak mam okres to waze minimum 0,5 wiecej takze nic sie nie martw

Obyś miała rację
A co do ciemnej kromeczki to Ty też będziesz mogła wystarczy tylko dzielnie i wytrwale przejść przez I fazę później już będzie łatwiej

Szkoda, że nie zmierzyłam się przed SB w pasie, biodrach itd. Miałabym lepszy obraz wyników Ale po spodniach widzę, że rzeczywiście jest mnie nieco mniej i mam nadzieję, ze druga faza doprowadzi mnie do wymarzonej wagi.

Dziękuje Wam bardzo Plażowiczki jak znam siebie, nie dałabym bez Was rady przez te dwa tygodnie Dziękuję za motywację i wszystkie porady I oby ta motywacja mnie nie opuściła

[Viris]

Napisane przez patinka246

Viris poszukam w jakims markecie tej fruktozy ale watpie bo mieszkam na zadupiu brzydko mowiac...a w jakim dziale to znalazlas? Ze zdrowa zywnoscia czy herbatami?

Kolo slodzikow.
I cukrów.


Co do zaparc - kilka ostatnich stron jest na te tematy tez pisalam co mi np pomagalo itp.


A co do kromki chleba ja jeszcze nie jadlam. I wcale nie mam ochoty

[agawa1977]

Ja wczoraj zgrzeszyłam dwoma drinkami z colą

Jak przetrwam niedziele bez grzechów to w następnym tygodniu nic mnie nie ruszy
Dzis 7 dzień dietki ale mi to szybko zleciało.

Zaraz wskakuje do wanny na chwile reraksu , może peling kawowy sobie zafunduje

Miłej niedzieli plażowiczki

[myShaczeQ]

Patinko jesli jestes w 1 fazie to fruktoza jest niestety niedozwolona o ile sie nie myle wlasnie dlatego nie je sie owocow

ja dzis po pol kostki twarogu i nie wiem co bedzie na obiad bo nic w domu nie ma chyba zostaja jajka ;/

[myShaczeQ]

jeszczez maly artykol o zapaciach wklejam, Wy to wszytsko w sumie wiecie, ale moze komus przydadza sie te wszytskie informacje w kupie

Jak walczyć z zaparciami?

* Najpierw należy przyjrzeć się swojej codziennej diecie i zastanowić się jaki jej udział stanowią produkty o dużej zawartości błonnika pokarmowego. Jeśli zjadasz zbyt mało produktów bogatych w błonnik, wprowadzaj je do diety stopniowo, gdyż organizm nie jest przyzwyczajony do dużej ilości włókna roślinnego.
* Zjadaj przynajmniej 1-2 jabłka ze skórką dziennie lub pół grejpfruta z białymi błonkami na pół godziny przed posiłkiem.
* Spożywaj od czasu do czasu suszone owoce. Zalej ciepłą wodą kilka sztuk suszonych owoców, przykryj je i odstaw na noc. Rano zaraz po przebudzeniu wypij napar, a owoce zjedz.
* Zjadaj 4-5 posiłków dziennie, nie pomijając śniadania. Odstępy między posiłkami nie powinny być dłuższe niż 3-4 godziny.
* Do każdego posiłku staraj się spożyć jedną porcją warzyw lub owoców, najlepiej surowych.
* Dużo pij, przynajmniej 1,5-2 litry niesłodzonych płynów dzienne. Woda wchłaniania jest przez błonnik pokarmowy, pozwala to zwiększyć objętość stolca, a dzięki temu skrócić czas jego pasażu jelitowego.
* Staraj się ruszać, dużo maszeruj szybkim tempem, biegaj. “Zastały” tryb życia również utrudnia pracę Twoim jelitom.
* Wzmacniaj mięśnie brzucha poprzez właściwy dobór ćwiczeń.
* Udaj się od czasu do czasu na masaż.
* “Gimnastykuj” oddech, wzmacniając w ten sposób mięsień przeponowy.


Herbatki przeczyszczające nie są dobrym sposobem pomagającym w walce z zaparciami na dłuższą metę. Mogą być one stosowane od czasu do czasu gdy pojawia się jednorazowy problem z wypróżnianiem. Jednak wypijane częściej “rozleniwiają” jelita i bez nich samodzielnie nie potrafią już funkcjonować. Z tego powodu warto dbać o prawidłową perystaltykę troszcząc się o właściwy skład diety, a herbatki przeczyszczające stosować tylko w sytuacjach awaryjnych.

Jeśli Twoja dolegliwość będzie na tyle uciążliwa i długotrwała, że zacznie już niepokoić, a zmiana diety nie pomoże skonsultuj swój problem z lekarzem. Zaparcia to poważny problem, który wymaga specjalistycznego leczenia, jeśli odpowiednia dieta i zwiększenie aktywności fizycznej nie pomaga.

[_Anusia_]

Ehh no ja wypiłam rano ten napar z suszonych śliwek, ale nie ma żadnego efektu Dzisiaj pierwszy dzień II fazy, jestem już po śniadanku, zjadłam wreszcie kromeczkę ciemnego pieczywa, dlatego nie chcę już od razu jeść też jabłka (a podobno dobre na wypróżnianie) bo to chyba będzie za dużo naraz, przecież węgle trzeba wprowadzać powoli...

[blueone]

musze zrezygnować na razie z dietki w ogóle na mnie nie działa w kwestii kg a za to strasznie dziala na mój przewód pokarmowy,okropne zaparcia,jakieś niestrawności i skurcze jelit...nie wiem co robić,brak efektów mnie dobił,choć to bym pewnie przeżyła gdyby nie pozostałe niedogodności

niemniej Wam życzę samych sukcesów i wytrwałości

[agolek]

wiecie co dziewczyny,ja mialam podobnie z zaprciami na SB, zrzucialm na niej poprzednio 13 kg. to bylo prawie 2 lata temu. jak probowalam jej w tym roku to jakos nie wychodzi juz tak samo..
I wiecie co zrobilam?cos przeciwnego calkiem.Od wtorku mam taki detox.Wiadomo,ze mieso i nabial zalegaja w przewodzie pokarmowym,ulegaja procesom gnilnym,wiec postanowilam oczyscic ogranizm.Jem tylko zboza,warzywa i owoce. Na snadnie owsianka,na obied salatka z mnostwa warzyw i naturalnym tofu,na kolacje gotowane warzywka i w ciagu dnia jako przekaski jablko albo 3 sliwki.Nie pilam kawy,herbaty a za to herbatke oczyszczajaca z bratka,swietna na cere i oczyszcza organizm

dzis jest niedziela,waga pokazuje 1,5 kg mniej,cera wyglada sto razy lepiej,do wc chodze 2 razy dziennie co wczesniej sie nie zdazalo,chyba ze po jakichs przeczyszczaczach w stylu figury itp.Jestem ogolnie pelna energii.

nie zniechecam nikogo absolutnie do SB ale kazdy organizm jest inny i jesli komus SB nie sluzy to moze sprobuje czegos innego. ja od dzis wprowadzam rybki,nie wiem za bardzo jak z miesem i nabialem. Mleka i tak nie pije ale jogurty lubie.Miesko bede od teraz rzadziej napewno jesc.

[patinka246]

A mi jak narazie SB sie podoba myShaczeQ dobrze ze mi powiedzialas ze fruktozy nie moge to w takim razie moge uzywac zwyklego slodzika w I fazie czy tez nie wolno?

Jeju obym tylko dzisiaj wytrzymala na tej imprezie bez zgrzeszenia...

[sardine]

Widze, że nie tylko mnie nękają zaparcia na SB :/
Może za mało piję wody? Jeżeli chodzi o warzywa, to mam ich duzo w diecie, bo lubię.
Wczoraj miałam prawie kryzys, tak desperacko zachciało mi się czegoś słodkiego
Ale sie nie dałam Tylko te zaparcia Mówimy im stanowcze NIE!
Po jajecznicy z pomidorkami na sniadanko przyszła pora na leczo na obiadek. A potem jakiś serek biały, brokuły... Sie zobaczy

Po moich ostatnich szaleństwach dietowych nie oczekuję od organizmu natychmiastowego spadku wagi :/ Tylko tak powoli... Chciałabym nie przytyć, bo matura sie zbliża i stres... (A ja mam takie kompulsywne napady... ).
Pozdrawiam

[Sathi]

Na zaparcia dobry jest lek espumisan
małe pudełko kosztuje ok 6 zł
warto spróbować bo łagodny jest i nie szkodzi.

[jennuś]

a ja mam pytanko: czy jesli powiedzmy po tygodniu schudne 2 albo 3 kg co mi wystarcza to moge po tygodniu przejsc do II fazy czy musze 2 tygodnie byc na I?

[Kaolla]

Słuchajcie!
Czzy na II fazie będzie można jeść czarną czekoladę?
Dzisiaj w sklepie byłam i zauważyłam takie dwie czekolady : 1 to czekolada "Dietto"(czy coś takiego) i pisze że jest bez dodatku cukru a druga "lekka" też bez dodatku cukru. Jak myślicie czy możn ją jeść na II fazie?
I jeszcze coś. Znacie jakąś stronkę przepisami do II fazy? Bardzo bym prosiła o odp.

Jennuś- musisz wytrwać te 14 dni, bo w tedy insulina się normuje i odzwyczajasz się od cukrów, jak przerwiesz po tygodniu to całą dieta pujdzie w diabły(za przeproszeniem) , jak nie mozesz wytrzymć bez cukru to możesz żuć gumy "orbit-bez cukru".
A tak po za tym dziwnie mi będzie sie przyzwyczajać do węglowodanów :P

[_Anusia_]

Napisane przez Kaolla

Słuchajcie!
Czzy na II fazie będzie można jeść czarną czekoladę?
Dzisiaj w sklepie byłam i zauważyłam takie dwie czekolady : 1 to czekolada "Dietto"(czy coś takiego) i pisze że jest bez dodatku cukru a druga "lekka" też bez dodatku cukru. Jak myślicie czy możn ją jeść na II fazie?
I jeszcze coś. Znacie jakąś stronkę przepisami do II fazy? Bardzo bym prosiła o odp.

Przepisów poszukaj tutaj: http://www.dietasouthbeach.net/
Co do czekolady to dozwolna już w I fazie jest gorzka, ale w niewielkich ilościach.

Napisane przez Sathi

Na zaparcia dobry jest lek espumisan
małe pudełko kosztuje ok 6 zł
warto spróbować bo łagodny jest i nie szkodzi.

Nie wiem czemu, ale nie jestem przekonana do leków wolałabym się z tym uporać jakimiś domowymi sposobami... No ale śliwki nie działają, zielona herbata też, nawet jabłko dzisiaj zjadłam chociaż nie powinnam ale jestem już zaniepokojona tym że się nie wypróżniałam tyle dni Do obiadku wtrąbie mnóstwo kiszonej kapusty, może to coś da...

Napisane przez patinka246

A mi jak narazie SB sie podoba myShaczeQ dobrze ze mi powiedzialas ze fruktozy nie moge to w takim razie moge uzywac zwyklego slodzika w I fazie czy tez nie wolno?

Jeju obym tylko dzisiaj wytrzymala na tej imprezie bez zgrzeszenia...

Z tego co wiem, do słodzika nie ma przeciwskazań. Ja używałam.

[jennuś]

Napisane przez Kaolla

Słuchajcie!
Czzy na II fazie będzie można jeść czarną czekoladę?
Dzisiaj w sklepie byłam i zauważyłam takie dwie czekolady : 1 to czekolada "Dietto"(czy coś takiego) i pisze że jest bez dodatku cukru a druga "lekka" też bez dodatku cukru. Jak myślicie czy możn ją jeść na II fazie?
I jeszcze coś. Znacie jakąś stronkę przepisami do II fazy? Bardzo bym prosiła o odp.

Jennuś- musisz wytrwać te 14 dni, bo w tedy insulina się normuje i odzwyczajasz się od cukrów, jak przerwiesz po tygodniu to całą dieta pujdzie w diabły(za przeproszeniem) , jak nie mozesz wytrzymć bez cukru to możesz żuć gumy "orbit-bez cukru".
A tak po za tym dziwnie mi będzie sie przyzwyczajać do węglowodanów :P

dzieki

[myShaczeQ]

Napisane przez patinka246

A mi jak narazie SB sie podoba myShaczeQ dobrze ze mi powiedzialas ze fruktozy nie moge to w takim razie moge uzywac zwyklego slodzika w I fazie czy tez nie wolno?

Jeju obym tylko dzisiaj wytrzymala na tej imprezie bez zgrzeszenia...

słodzika mozesz uzywac w sumie nie jest polecany, bo to chemia i szkodliwy itepe itede, ale mi np czesto ratowal diete jak mialam straszna ochote na cos slodkiego, albo slodzilam tworog na sniadanie (bo nie lubie slonego) czy cus

[styska]

U mnie weekend z grzechami, mimo ze na 2 fazie jestem to mam wyrzuty sumienia. Za kare moj organizm od nadmiaru zabronionych rzeczy pedzi mnie do wc. Z zaparciami nie mialam problemow tylko czasem dostawalam skretu zoladka. Dla odwaznych na wyproznienie polecam polkniecie 1 lyzki oliwy. Ochydny smak ale da sie przezyc za to przecysci jelita, slyszalam ze stosuje sie to przy dlugich zaparciach i "zatkaniach" jelit.

[Linsy]

hejwczoraj mialam wazenie i mi spadly 2 kg
ale wiecie ja chyba spasuje z ta SB
ta dieta nie jest dla mnie na stosowanie na takie przedwiosnie
zle sie czuje i w ogole jakas taka nie do zycia
przejde na 1000 kcal a potem gdzies w maju albo i w czerwcu wroce na sb
DZIEKI za wszystko bede tu wpadac i sprawdzac jak sobie radzicie
nie zostawie was przeciez
trzymac mi sie tu