Warsztat - porady, sposoby, pomysły-wątek dla bardziej zaawansowanych!

[iguana_night]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;6050129]Taki sposób wykorzystania wiertła znacznie bardziej mi się podoba Cholernie boję się dentysty [/quote]

Napisane przez monisia104

szaja, ja też sie boje dentysty

a ja wcale się nie boję :d Ciekawe dlaczego?

[monisia104]

ciekawe :PP
ja jak byłam mała, to sie nie bałam, a teraz aż sie boje myśleć o dentyście:P
ale może Twoja mama wierci delikatniej niż ci wszyscy sadyści, do których trafiałam:P

[iguana_night]

Napisane przez monisia104

ciekawe :PP
ja jak byłam mała, to sie nie bałam, a teraz aż sie boje myśleć o dentyście:P
ale może Twoja mama wierci delikatniej niż ci wszyscy sadyści, do których trafiałam:P

Zacznijmy od tego, że jak tylko wchodzisz (obserwowałam to kilkakrotnie) To jeżeli twój wiek jest poniżej 21 to mówi: -Słoneczko(etc.) usiądź sobie, a jeżeli coś cię będzie bolało to zaraz krzycz, a ja od razu przestanę wiercić

Brzmi komicznie, ale większość ludzi przestaje się tak stresować

Ale off

[monisia104]

heh :P moja dentystka też do mnie mówiłam słoneczko, ale mówiła to takim głosem, że vbałam sie jeszcze bardziej :P a jak krzycze, to mówi, że już kończy, po czym wierci sobie dalej :PP
co tam, że OT :P

[lawenda99]

Ratunku!

Czy tylko moja oksyda oksyduje wszystko (niezależnie od stężenia) na kolor miedzianozłoty (no, w wyższym stężeniu jakiś taki niebieskoczarny)? Potem muszę szorować każdą szczelinkę żeby ten właściwy efekt uzyskać...

[Tońka]

Moja czasem - kiedy oksyduję punktowo, to na obrzeżach czasami robią się takie brązowawe granice. Ale jak oksyduję całość, to nie mam takiego problemu.

[Rosemary]

Ja sie nie znam, nigdy nie oksydowałam. Ale może to jakiś rodzaj oksydy?

[naila]

A może oksyda się utleniła??

[czarny kot]

Chyba sie utlenila. To jest oksyda na zimno? Powinna odrazu na czarno oksydowac. Moja zaczynala na brazowo, jak troche postala. Tzn. Zawsze odlewam porcyjke a buteleczke szczelnie zakrecam i chowam przed swiatlem i mowie o owych porcyjkach, bo mam tendencje do odstawiania ich na chwile pod przykryciem.

[lawenda99]

na zimno. Butelkę z nierozcieńczoną zakręcam szczelnie i nie stoi otwarta. Nie wiem, może mam jakąś zażelazioną czy zachlorowaną wodę w kranie nawet po przegotowaniu...

W sumie fajny sposób złocenia srebra by był gdyby to się tak łateo nie ścierało i nie ciemniało potem, wychodzi piękny kolor

[Alchemia7]

Będę kupować oksydę w Szafirze i chciałam skorzystać z okazji i za jedną wysyłką zaopatrzyć się też w piłkę włosową. Zastanawiam się, czy dobrym pomysłem jest kupienie ramki piłki włosowej w jakimś markecie typu castorama (brat mi mówił, że kosztuje tam grosze) i dokupienie tylko specjalistycznych "brzeszczotów " Antylopa w Szafirze? Będzie toto kompatybilne ??? Bo ramka w Szafirze to prawie pięćdziesiąt zetek...

[aramis_26]

Napisane przez Alchemia7

Będę kupować oksydę w Szafirze i chciałam skorzystać z okazji i za jedną wysyłką zaopatrzyć się też w piłkę włosową. Zastanawiam się, czy dobrym pomysłem jest kupienie ramki piłki włosowej w jakimś markecie typu castorama (brat mi mówił, że kosztuje tam grosze) i dokupienie tylko specjalistycznych "brzeszczotów " Antylopa w Szafirze? Będzie toto kompatybilne ??? Bo ramka w Szafirze to prawie pięćdziesiąt zetek...

Jeszcze nie śpię więc odpowiem dzisiaj.
Rzeczywiście ramki do piłek w hipermarketach są tanie w porównianiu z tymi profi. I wystarczająco dobrze się sprawdzają w niektórych przypadkach. Niektórych - bo trzeba trafić na dobrą zbieżność obu końców ramki jak też na dobre mocowanie piłek włosowych.
Spróbuj wobec tego znaleźć odpowiednią ramkę i niech Ci dobrze służy.

/ aramis

[Alchemia7]

Mam nadzieję, że miałeś dobre powody, żeby o tej godzinie jeszcze nie spać Dziękuję, będę zatem szukać odpowiedniej ramki. Pozdrawiam słonecznie.

[x-angel]

aramis 26 ty jestes jakims jubilerem??Bo pisalas cos o pracowni.A ciekawa jestem czy sa jakies studia kursy lub warsztaty na których mozna popracowac nad bizuteria

I ta nawijarka Swietna gdzie taka mozna nabyc?

I czy podalabys ta zaprzyjazniona strone z którek biezesz te zdjecia?

[substytut]

x-angel, Aramis niestety nie jest powabna, delikatna i urocza kobietka - to facet z krwi i kosci

[Maille]

Niestety? Ja tam osobiście wolę facetów

[substytut]

Ale chyba nie zaczniemy sie rozwodzic nad tym co by bylo, gdyby Aramis zaczal paradowac w sukienkach
A co do facetow.... Dobry mezczyzna nie jest zly
Dobra, koncze offtop - nie moglam sie powstrzymac

[x-angel]

teraz juz wiem

[aramis_26]

Kiedyś ktoś z zewnątrz, nie z wizażu, poprosił na GG o poradę w sprawie przywrócenia oryginalnego wyglądu obrączki srebrnej oksydowanej, z głębokim rytowaniem na powierzchni. Po nie umiejętnym czyszczeniu obrączka straciła na swojej estetyce co jest normalne w takim przypadku. Zainteresowanemu chodziło głównie o sprawę przywrócenia czerni we wgłębieniach wzoru na powierzchni. Pytał także o cenę za usługę gdyby podjął się jej jakiś zakład rzemieślniczy.
Nie wiem czy komuś to się przyda, ale przytoczę treść tego co przekazałem w odpowiedzi.

------------------------------------------------------------------------------------------

Postaram się naświetlić sprawę tak byś uzyskał jak najwięcej praktycznych informacji.

Zanim to zrobię powiem, że nie wiem jaki jest koszt usługi. Nie prowadzę działalności usługowej, a produkcyjną i nie znane są mi cenniki za czynności naprawcze lub konserwacyjne.
Jeśli sam nie naprawisz powierzchni obrączki, będziesz zmuszony osobiście zapytać
o cenę w odpowiednim zakładzie.

Podam teraz wszystko co dotyczy procesu naprawy i konserwacji.

Potrzebne chemikalia;
Kwas siarkowy
Woda ( może być wodociągowa )

( na zimno) oksyda - tzw. paryska - płyn ( często na bazie eteru )

(na gorąco) bryłki tzw. wątroby siarczanej, które są zestaloną mieszaniną różnych siarczków.
Rozpuszczone w odrobinie gorącej wody i aplikowane na gorąco czyli również na podgrzaną powierzchnię.

Potrzebne narzędzia;
Palnik Propan-Butan
Polerka stacjonarna , lub prostnica protetyczna, albo mini szlifierka ręczna - z tarczą filcową i możliwie twardą tarczą bawełnianą.
Pasta polerska - najlepiej chromowa ( zielona )


Aby przywrócić stan wyjściowy, prawidłowy proces zapewniający trwałość oksydy powinien wyglądać tak;

1.Obrączkę powinno się delikatnie wygrzać w płomieniu palnika.

2. Jeszcze gorąca powinna znaleźć się w tzw. bejcy czyli mieszaninie kwasu siarkowego z wodą. Stężenie na poziomie 10%.

Czynność jeśli to konieczne należy powtórzyć tyle razy aż obrączka nabierze wyraźnie białego koloru.
( Podczas tej operacji znika niestety połysk.)

Wyjaśniam cel;
Pozwala to pozbyć się skutecznie wszelkich zanieczyszczeń, a głównie takich jak tłuszcze. Po drugie powoduje tak jakby, wydobycie na wierzch warstwy o bardzo wysokiej czystości, inaczej - o wysokiej próbie.
To z kolei ułatwia w późniejszym etapie uzyskanie właściwego doskonałego połysku.

3. Po wybejcowaniu, a następnie dokładnym wypłukaniu pod bieżącą wodą, można przystąpić do oksydowania.

4. W przypadku wgłębnego rytu najlepiej wprowadzić oksydę pędzelkiem tylko tam gdzie trzeba.

5. Po uzyskaniu zadowalającej czerni we wgłębieniach, przywrócić wysoki połysk przez polerowanie.
Tarcza nie powinna zagłębiać się podczas pracy, a działać tylko na powierzchnie wypukłe. Wymaga to delikatnego prowadzenia.


Tak jak opisałem wyżej powinno to przebiegać.

Ale można spróbować prościej. Jednak za zadowalający efekt nie ręczę.

Bardziej prosty sposób to - rezygnacja z wygrzewania i bejcowania.

1. Dokładne odtłuszczenie miejsc które mają być zaoksydowane. przy pomocy birolu lub benzyny ekstrakcyjnej.

2. Oksydowanie jak wyżej

3. Dalsze czynności, czyli jeśli trzeba polerowanie -
przy pomocy narzędzi obrotowych, lub czysto ręcznie przez pocieranie wypukłych partii powierzchni kawałkiem filcu z odrobiną pasty polerskiej ( nie do zębów, jak to robią niektórzy )


Po wypolerowaniu - w obu przypadkach - zmyć np. płynem LUDWIK, wypłukać i wysuszyć przez wytarcie miękką szmatką.

[zuwiolka]

Aramis, niezmiennie wielki podziw mam 1. dla wiedzy 2. dla checi dzielenia się nią. Dzięki, bo zawsze cenne są to wskazówki.

A ja mam ten sam problem, o którym kiedys pisałą Lawenda.
Mam dopiero co otwartą oksydę (na zimno). Odmierzyłam porcyjkę. Pędzelek. I .. wyszło czarno-miedziane a miało być szlachetnie postarzone srebro ... tam gdzie są duże powierzchnie, to jakoś można wypolerowąc, ale co mam z małymi elementami zrobić, które już pomiędzy kamieniami są (( Chyba rozwalę całość, dam nowe srebro i podaruję sobie oksydowanie .. a niby z dobrego źródła ta oksyda, a może coś źle ja robie.
Nie wiem

[monikw2]

Czytając tutaj bardzo fachowe porady uznałam , że mogę uzyskac odpowiedź na swoje pytanie.
W jaki sposób możne połączyć (jeżeli można) ogniwka łańcuszka srebrnego 1 cm (płaskiego) i właściwie każdego innego o większej średnicy.
Wykorzystałam ogniwka całe a teraz nie wiem co mogę zrobic z tymi przeciętymi, a szkoda mi je odrzucić.

Proszę o poradę, bo z tego co czytałam to lutowanie samodzielne w domu nie wchodzi w grę, a może klejenie?

[wariacja]

Nie masz jak skleić. Przeciete ogniwka na nic sie zdadzą.

[czarny kot]

Jesli ogniwka sa z drutu o okraglym przektoju to mozesz je sprobowac skleic kuleczka. Tzn kuleczka zamaskowac miejsce laczenia. Ostatnio czesto spotykany sposob laczenia i zabezpieczania duzych ogniw przed przypadkowym otwarciem.
Jesli ogniwka sa plaskie to niestety nic nie zrobisz. Zostaw to srebro do przetopienia u jubilera.

[wariacja]

Czarny kocie nie wiedziałam ze tak sie da

[monikw2]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Pomysł z kuleczką jest całkiem trafiony. Moje ogniwka są płaskie ale przecinałam je w miejscu gdzie są bardziej okrągłe, więc moge tam umieścić kuleczkę (już sprawdziłam).

dzięki

[Caffi]

Mam pytanie zanim zniszczę srebrne oniwka-jakim wiertłem można je przewiercić?Diamentowym,w ęglik spiekany?Tylko to mam pod ręką,ze względu na zawód-zębolog Taką turbiną stomatologiczną się da?Próowałam kiedyś przewiercić płaski onyks i zniszczyłam wiertło,więc chcę się upewnić,chociaż srebro nie jest specjalnie twarde...

Oksyda,owszem,starzeje się i wtedy barwi bardziej na żółto,aż w końcu robi się przezroczysta i nic nie barwi

A do czyszczenia biżuterii,jak ktoś ma w rodzinie stomatologa wyposażonego w piaskarkę,to podobno jest genialny sposób.Piaskarka wyrzuca strumień jakiegoś kwarcu,czy coś i podobno ślicznie czyści wszelkie zakamarki Nie próbowałam,ale znajoma babka tak robiła wielokrotnie.

[lawenda99]

moja w pełni świeżości barwiła na złoto

[KarmazynowyKamyk]

Mam pytanie do Caffi jeśli można.
Jako że mam w rodzinie stomatologa chciałam przewiercić z pomocą, jakże specjalistycznego sprzętu znajdującego się w gabinecie, tygrysie oko... Bardzo duże tygrysie oko... Mój ukochany stomatolog czyt. mama nie chce się podjąć... Czy masz jakieś doświadczenie oprócz tego z onyksem?

[aramis_26]

Napisane przez Caffi

Mam pytanie zanim zniszczę srebrne oniwka-jakim wiertłem można je przewiercić?Diamentowym,w ęglik spiekany?Tylko to mam pod ręką,ze względu na zawód-zębolog Taką turbiną stomatologiczną się da?Próowałam kiedyś przewiercić płaski onyks i zniszczyłam wiertło,więc chcę się upewnić,chociaż srebro nie jest specjalnie twarde...

Oksyda,owszem,starzeje się i wtedy barwi bardziej na żółto,aż w końcu robi się przezroczysta i nic nie barwi

A do czyszczenia biżuterii,jak ktoś ma w rodzinie stomatologa wyposażonego w piaskarkę,to podobno jest genialny sposób.Piaskarka wyrzuca strumień jakiegoś kwarcu,czy coś i podobno ślicznie czyści wszelkie zakamarki Nie próbowałam,ale znajoma babka tak robiła wielokrotnie.

Srebro trzeba wiercić zwykłym krętym wiertłem do metalu. Ponieważ podczas wiercenia powstaje najnormalniejszy wiór potrzebne są kanaliki które go odprowadzą Turbina stomatologiczna spokojnie sobie z tym poradzi tak jak urządzenia stosowane w protetyce. Przydatna jest prostnica z uniwersalnym uchwytem do mocowania wierteł i frezów.
.


Piaskarka jest doskonałym urządzenie po warunkiem, że nie zależy nam na połysku powierzchni poddawanej piaskowaniu.

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Mam pytanie do Caffi jeśli można.
Jako że mam w rodzinie stomatologa chciałam przewiercić z pomocą, jakże specjalistycznego sprzętu znajdującego się w gabinecie, tygrysie oko... Bardzo duże tygrysie oko... Mój ukochany stomatolog czyt. mama nie chce się podjąć... Czy masz jakieś doświadczenie oprócz tego z onyksem?

Wszelkiego rodzaju kamienie można wiercić wiertłami z nasypem diamentowym. Podstawowym warunkiem jest praca na moro, czyli wiertło musi być chłodzone i spłukiwane obficie np. wodą. Ważną sprawą jest właściwa prędkość obrotowa . Wbrew pozorom wcale nie niska - tak ze względu na skuteczność wiercenia, jak też z uwagi na ochronę żywotności narzędzi z nasypem diamentowym lub innym.
Wiertło do kamieni powinno mieć lekko stożkowy kształt części z nasypem.

[Caffi]

Bardzo dziękuję Aramis ,spróbuję to srebro przewiercić.
Karmazynowykamyk-z sukcesem wiercilam tylko muszle.Onyks wierciłam turbiną,wiertłem diamentowym z chłodzeniem wodą i niestety bez rezultatu... Wywierciłam może 2 mm zanim wiertło siadło.